Serie A (37): JUVENTUS 2-1 Palermo
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1746
- Rejestracja: 10 listopada 2003
BYLEM NA TYM MECZU
Bylo cudownie... po prostu cos nie do opisania. Zreszta, Ci co byli na meczach Juve z JPC wiedza Mialem szczescie, ze bilety byly tanie bo juz od 5 euro i przyszlo ok. 56 tys co robilo naprawde ogromne wrazenie. Siedzialem na Curva Nord na 2 poziomie. Widocznosc byla naprawde znakomita i mozna bylo rozpoznac bez najmniejszego problemu wszystkich zawodnikow. Co najwazniejsze: przezylem momenty radosci po dwoch bramkach :!: Moze sam mecz nie byl za ciekawy a gra Juve momentami wygladala naprawde bardzo ale to bardzo zle... ale i tak przezylem najpiekniejszy dzien w moim dotychczasowym zyciu :-D Te spiewy tifosich, zywiolowe reakcje wszystkich kibicow- cos niepowtarzalnego. Przed meczem tanczyly chirliderki czy jak to sie tam pisze I moglbym jeszcze tak pisac i pisac Szkoda, ze nie bylo juz Scudetto ale trudno. Moze na stronie Fanklubu napisze jakas relacje i dam pare zdjec Achh, bylem (i chyba nadal jestem) bardzo podekscytowany tym meczem.
Jedynie obecna afera mnie troche przytloczyla :roll:
Bylo cudownie... po prostu cos nie do opisania. Zreszta, Ci co byli na meczach Juve z JPC wiedza Mialem szczescie, ze bilety byly tanie bo juz od 5 euro i przyszlo ok. 56 tys co robilo naprawde ogromne wrazenie. Siedzialem na Curva Nord na 2 poziomie. Widocznosc byla naprawde znakomita i mozna bylo rozpoznac bez najmniejszego problemu wszystkich zawodnikow. Co najwazniejsze: przezylem momenty radosci po dwoch bramkach :!: Moze sam mecz nie byl za ciekawy a gra Juve momentami wygladala naprawde bardzo ale to bardzo zle... ale i tak przezylem najpiekniejszy dzien w moim dotychczasowym zyciu :-D Te spiewy tifosich, zywiolowe reakcje wszystkich kibicow- cos niepowtarzalnego. Przed meczem tanczyly chirliderki czy jak to sie tam pisze I moglbym jeszcze tak pisac i pisac Szkoda, ze nie bylo juz Scudetto ale trudno. Moze na stronie Fanklubu napisze jakas relacje i dam pare zdjec Achh, bylem (i chyba nadal jestem) bardzo podekscytowany tym meczem.
Jedynie obecna afera mnie troche przytloczyla :roll:
- nordahl
- Milanista
- Rejestracja: 11 listopada 2005
- Posty: 221
- Rejestracja: 11 listopada 2005
Chcac przejsc obok afery we wloskim Calcio dlugo reflektowalem na temat spotkania Juventusu z Palermo, gdzie arbitrem glownym byl De Santis. Mecz obejrzalem ponownie i dolaczylem wiadomosci zgromadzone z prasy i TV [Controcampo].
Wszystkie gole byly strzelone w sposob prawidlowy, to nie ulega watpliwosci.
Jest natomiast pare sytuacji, ktore rzucaja cien na postac De Santisa.
W 7' przy stanie 0:0 cross Gonzalesa w pole karne, Cannavaro jest za plecami Godeasa, starcie miedzy graczami, bianconero lewym ramieniem odpycha zawodnika Palermo, chwile pozniej obydwaj laduja na ziemi.
Powinien byc rzut karny dla Palermo, arbiter nic nie widzial.
Jasniej przedstawia sie natomiast sytuacja z 36' (juz przy stanie 1:0), De Santis byl bardzo blisko tej sytuacji. Wrzutka Conteh'a, Godeas zostaje powalony w polu karnym, winny w tej sytuacji jest Kovac, ktory lewa reka popchnal zawodnika Palermo.
Podobnie jak przedtem, bez gwizdka.
W 40' faul Emersona na Godeasie: powinien ujzec zolty kartonik, a co zobaczyl? No wlasnie..
No i brzydkie wejscie Zambrotty w Zaccardo, nie dotknal pilki, atak czysty na nogi. Dostal zolta kartke, niejeden sedzia pokazalby czerwo.
Niestety wyniku zmienic nie mozna, 3pkt zostaja w Turynie.
A szkoda, bo calcio ostatnio nam sie bardzo brudne robi.
Wszystkie gole byly strzelone w sposob prawidlowy, to nie ulega watpliwosci.
Jest natomiast pare sytuacji, ktore rzucaja cien na postac De Santisa.
W 7' przy stanie 0:0 cross Gonzalesa w pole karne, Cannavaro jest za plecami Godeasa, starcie miedzy graczami, bianconero lewym ramieniem odpycha zawodnika Palermo, chwile pozniej obydwaj laduja na ziemi.
Powinien byc rzut karny dla Palermo, arbiter nic nie widzial.
Jasniej przedstawia sie natomiast sytuacja z 36' (juz przy stanie 1:0), De Santis byl bardzo blisko tej sytuacji. Wrzutka Conteh'a, Godeas zostaje powalony w polu karnym, winny w tej sytuacji jest Kovac, ktory lewa reka popchnal zawodnika Palermo.
Podobnie jak przedtem, bez gwizdka.
W 40' faul Emersona na Godeasie: powinien ujzec zolty kartonik, a co zobaczyl? No wlasnie..
No i brzydkie wejscie Zambrotty w Zaccardo, nie dotknal pilki, atak czysty na nogi. Dostal zolta kartke, niejeden sedzia pokazalby czerwo.
Niestety wyniku zmienic nie mozna, 3pkt zostaja w Turynie.
A szkoda, bo calcio ostatnio nam sie bardzo brudne robi.
"840 meczów w barwach Milanu? Chcę powiedzieć, że ta koszulka jest "zrośnięta" z moim ciałem. W wieku 10 lat założyłem ją po raz pierwszy i nawet, gdy ją ściągam na moim ciele pozostają czerwono-czarne barwy."
- white_wolv
- Juventino
- Rejestracja: 14 maja 2003
- Posty: 2965
- Rejestracja: 14 maja 2003
Napisz w ilu % podobnych przypadkow sedziowie dyktuja karnego.nordahl pisze:CW 7' przy stanie 0:0 cross Gonzalesa w pole karne, Cannavaro jest za plecami Godeasa, starcie miedzy graczami, bianconero lewym ramieniem odpycha zawodnika Palermo, chwile pozniej obydwaj laduja na ziemi.
Powinien byc rzut karny dla Palermo, arbiter nic nie widzial.
Jasniej przedstawia sie natomiast sytuacja z 36' (juz przy stanie 1:0), De Santis byl bardzo blisko tej sytuacji. Wrzutka Conteh'a, Godeas zostaje powalony w polu karnym, winny w tej sytuacji jest Kovac, ktory lewa reka popchnal zawodnika Palermo.
Podobnie jak przedtem, bez gwizdka.
Prawda jest taka ze aby zagwizdac jedenastke za przepychanki w polu karnym sedzia musi miec 100% pewnosc ze winny jest tylko obronca.Tu widocznie tak nie bylo.Zreszta nawet powtorki nie pozwalaja na jednoznaczna ocene.
Zreszta dziwne ze Milanisci jakos zapominaja nagle o tym ile to razy wam darowano kartki,karne i dodatkowe minuty.No coz jak sie nie umie byc lepszym bez wzgledu na wszystko to jakos trzeba szukac usprawiedliwienia..
Rozumiem jakby to pisal rozgoryczony kibic Palermo..ale Ty?
Troche pokory i obiektywizmu.
- nordahl
- Milanista
- Rejestracja: 11 listopada 2005
- Posty: 221
- Rejestracja: 11 listopada 2005
Co do De Santisa, to tak wlasnie o nim mysle.DjJuve pisze:Napewno De Santis jest takim idiotą, że mimo rozgłoszenia tej afery w całej europie gwizdał w tym meczu dla Juve Oznaki szaleństwa? :>
Jakby tego bylo malo, to dzieki ostatnim newsom dowiadujemy sie, ze byl [jest] szefem sedziowskiej 'stajni' Moggiego.
Brac tez pod uwage takich sedziow jak Rodomonti, Bertini czy Dondarini?white_wolv pisze: Napisz w ilu % podobnych przypadkow sedziowie dyktuja karnego.
W 1/2 z tych przypadkow sedzia powinien podyktowac karnego. Przedstawilem Ci moje spekulacje oparte na samym meczu, prasie i TV.white_wolv pisze: Prawda jest taka ze aby zagwizdac jedenastke za przepychanki w polu karnym sedzia musi miec 100% pewnosc ze winny jest tylko obronca.Tu widocznie tak nie bylo.Zreszta nawet powtorki nie pozwalaja na jednoznaczna ocene.
I wlasnie z takimi opiniami na ten temat sie spotkalem.
Bilans chcesz robic?white_wolv pisze:Zreszta dziwne ze Milanisci jakos zapominaja nagle o tym ile to razy wam darowano kartki,karne i dodatkowe minuty. No coz jak sie nie umie byc lepszym bez wzgledu na wszystko to jakos trzeba szukac usprawiedliwienia..
btw. cytujesz mnie, zwracaj sie osobowo badz cytuj innych Milanistow.
white_wolv pisze: Rozumiem jakby to pisal rozgoryczony kibic Palermo..ale Ty?
Troche pokory i obiektywizmu.
Skoro tak wygladalaby wg Ciebie wypowiedz rozgoryczonego kibica Palermo, to gratuluje oceny sytuacji.
Dopiero wrócił i już sieje zamęt... :roll: OUT /Dragon
"840 meczów w barwach Milanu? Chcę powiedzieć, że ta koszulka jest "zrośnięta" z moim ciałem. W wieku 10 lat założyłem ją po raz pierwszy i nawet, gdy ją ściągam na moim ciele pozostają czerwono-czarne barwy."