Polska-Litwa 0:1

Pokój dla fanów piłki reprezentacyjnej.
ODPOWIEDZ
marcinek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Posty: 1047
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Nieprzeczytany post 04 maja 2006, 08:56

chlopaki skad te zdziwienie u was? zapomnieliscie ze to nasza s-kadra? co do zgrania, grania bez pilki teraz to widzicie? heh w kazdym meczu to widac w kazdym wygranym meczu to widac. oni nie potrafia nawet dobrze stac na boisku (dobrze symulowac gre). jako 'indywidualnosci' to jakos graja ale jako zespol to nawet sklepikarze z san marino sa od nas lepsi (uhhh az glupie sie pisze to 'nas'). jak sie stanie cud wyjdziemy z grupy, nie stanie, to zakonczymy mistrzostwa z 0pkt i wg mnie nikt nie powinien byc zaskoczony... ale hmm na ostatnich ms 3 bitych faworytow nie wyszlo z grupy francja, argentyna i ... POLSKA :))))) wiec dosc juz tych niespodzianek :P
btw: tego meczu nawet nie ogladalem - szkoda czasu


Corcky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 marca 2005
Posty: 992
Rejestracja: 09 marca 2005

Nieprzeczytany post 04 maja 2006, 11:11

Już sam wynik nie martwi mnie tak bardzo, jak forma naszych reprezentantów.

Janas jest w trudnej sytuacji, bo z jednej strony tacy piłkarze jak Krzynówek, Sobolewski, Kosa czy Frankowski prowadzili reperezentacje do awansu. Tymczasem na kilakdziesiąt dni przed mistrzostwami cała wyżej wymieniona 4 jest absolutnie bez formy.

Krzynówek już nawet nie wchodzi z ławki w Leverkusen, Sobolewski(w którym pokładalem olbrzymie nadzieje, bo z Anglia zaprezentował się kapitalnie) po kontuzji w niczym siebie nie przypomina. Kosa też nie gra w klubie, a jeśli zawodnik po meczu reprezentacji mówi, że cieszy się bo miał okazje nadrobić zaległosci kondycyjne, to chyba sobie robi jaja :| Frankowski gdyby nie przechodził do Angli pewnie grałby teraz znacznie lepiej. Strasznie przytył, a przy tym stracił swoja lekkośc ielegancje w posługiwaniu się piłką. Wielokrotnie nie potrafił jej nawet opanować.

Cieszy forma Dudka i udany debiut Gancarczyka(gdyby jeszcze częsciej angażował się w ofensywe)zaś to, co zaprezentowali Lewandowski i Jop jest zatrważająco słabe. Miałem andzieje że Lewandowski grajac na swej nominalenj pozycji pokaze sie z dobrej strony, a po tym meczu juz kompletnie nie widzę sensu zabierania go na mistrzostwa(Janas pewnie widzi :|).

W pomocy Mila, który tez w klubie nie gra nie moze być silnym punktem tej repry. Tak jak niektórzy mówicie, chciałbym, żeby dał zagrać Burkhartdowi z Wyspami Owczymi(choc juz sam przeciwnik jest niepokojaco słaby, ale Litwa tez była :lol:).

Bonin beznadziejnie, nie widze sensu następnego powołania.
Napastnicy? Rasiak to chwilami juz nawet główek nie wygrywał, zaś Sosin też rozczarował.


evilboy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 kwietnia 2006
Posty: 886
Rejestracja: 30 kwietnia 2006

Nieprzeczytany post 04 maja 2006, 11:43

marcinek pisze:heh w kazdym meczu to widac w kazdym wygranym meczu to widac. oni nie potrafia nawet dobrze stac na boisku (dobrze symulowac gre). jako 'indywidualnosci' to jakos graja ale jako zespol to nawet sklepikarze z san marino sa od nas lepsi (uhhh az glupie sie pisze to 'nas')
I jak tu sie nie zgodzic :? To, ze zaszlismy tak daleko to zasluga wlasnie tych indywidualnosci - chwilowych blyskow Frankowskiego, Krzynowka czy Zurawskiego. Nie ma co liczyc, ze na MŚ takie blyski cos nam pomoga. :/ Jak dobrze pojdzie, to nie bedziemy najgorsi...


Pilekww

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2005
Posty: 695
Rejestracja: 12 marca 2005

Nieprzeczytany post 04 maja 2006, 19:47

Niestety nie mialem mozliwości tego meczu obejrzeć ale wynik mówi sam za siebie. Nie było Smolarka, Boruca, Zurawskiego no ale rezultat powinien być o niebo lepszy. Mam nadzieje ze wezmą sie do roboty i zdołamy jeszcze odzyskać formę na MS :!: :!: :!:

Jednak ja dostrzegam równiez dobre aspekty tej przegranej. Nasi chłpocy zaczają ze nie są gwiazdami bo pojadą do Niemiec. Widze że może powtórzyć się błąd z Korei i Japoni poprostu pojechaliśmy tam jako gwiady footballu.


"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
Moonk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2005
Posty: 703
Rejestracja: 01 listopada 2005

Nieprzeczytany post 04 maja 2006, 21:26

Pilekww pisze: Nie było Smolarka, Boruca, Zurawskiego no ale rezultat powinien być o niebo lepszy.
A po co w tym meczu potrzebny był Boruc, przeciez Dudek był chyba najlepszym polskim zawodnikiem w tym meczu i Janas chciał sprawdzić czy warto go zabrać na Mundial i widać ze warto dać mu szanse bo nie popełnił praktycznie zadnego będu i przy starci bramki mozna winić wyłacznie obrone...i teraz rodzi sie pytanie kto w bramce Dudek nie gra, ale bronił dobrze...Boruc gra i tez dobrze mu idzie...Ja jednak jestem za Borucem...
Pilekww pisze: Jednak ja dostrzegam równiez dobre aspekty tej przegranej. Nasi chłpocy zaczają ze nie są gwiazdami bo pojadą do Niemiec. Widze że może powtórzyć się błąd z Korei i Japoni poprostu pojechaliśmy tam jako gwiady footballu.
jak narazie to tylko nielicznie maja pewny wyjazd na mundial wiec nikt nie powinien sie czuć gwiazdą...
Zreszta w Korei i Japoni to oni byli chyba gwiazdami samymi dla siebie...


juveman7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2005
Posty: 541
Rejestracja: 13 października 2005

Nieprzeczytany post 04 maja 2006, 21:34

Słaby mecz z Litwą to wg. mnie początek niepowodzeń Polski na mistrzostwach.
Jestem niemal pewien że dostaniemy lanie w Niemczech i wybiją nam przeciwnicy z głowy wyjście z grupy. Zapewne na mundial pojadą nazwiska, a nie piłkarze którzy są w najwyższej formie.
Na pewno Rasiak pojedzie :dance: , bo dowiedziałem się że go Janas bardzo lubi.
Ale to będzie porażka w Niemczech, nawet nie chcę myśleć.


Ale ja nie będe kibicował Polsce, tylko będe kibicował mojej ukochanej Italii.


...kiedyś przyjdzie prawdziwy deszcz i zmyje cały ten gnój...
matej

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 stycznia 2004
Posty: 384
Rejestracja: 04 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 05 maja 2006, 00:02

ja krótko o osobach które po meczu z Litwą (i nie tylko) są moim zdaniem nieporozumieniem w reprezentacji:
1. Rasiak - tragedia, on się po tym boisku nic nie rusza, zero wyjścia do piłki pokazania się na pozycji. czeka jak słup aż mu się poda do nogi.
2. Mila - no gorzej niż Rasiak nie zagrał bo było to ciężkie, również tragedia, w ogóle to to jest piłkarz pokroju Citki - jeden i drugi zasłynęli jedną bramką tzn Citko dwiema Mila jedną z Manchesterem City i to by było na tyle dobrej gry Mili w ogóle.
3. Kosowski - galopujący rumak, cała jego technika (raczej jej brak) polega na wypierniczeniu piłki przed siebie i albo wyjdzie z nią na aut albo mu ją ktoś zabierze no albo czasem uda mu się do niej dobiec. Jak już dobiegnie idzie wspaniała wrzutka na oślep - rzadko kiedy patrzy czy ktoś w ogóle w tym polu karnym jest a jak tak to gdzie jest. Kariera wg. mnie też oparta na grze w Wiśle i tylk odlatego że w tym czasie grał niezawodny Żurawski.

teraz plusy meczu, jest ich niewiele ale zawsze:
1. Gancarczyk - wg objawienie w reprezenatcji, oby to nie był tylko jeden udany mecz :pray:
2. Dudek - pokazał że mimo że siedzi na ławie należy mu się mundial
3. Baszczyński - kolejny raz potwierdził dominację na prawej obronie. Świetnie w defensywie jak i w ofensywie.

Mimo wszystko wierzę w Janasa ze osiągnie dobry wynik na mistzrostwach, przynajmniej wyjdziemy z grupy. Mamy parę naprawdę bardzo dobrych graczy: Boruc, Baszczyński, Szymkowiak, Smolarek, Żurawski, Dudek oraz paru również bardzo dobrych choć nie znam ich obecnej formy lub mam nadzieję że się odbudują np. :Krzynówek, Franek, Sobolewski. Ogólnie pokładam spore nadzieje w tych mistzrostwach chociaż na wyjście z grupy. Tylko niech Janas się opamięta :pray: i nie bierze Rasiaka, Mili i Kosy - naszych "pewniaków" do gry w kadrze. I niech doceni w końcu Sagana. AMEN
juveman7 pisze:Ale ja nie będe kibicował Polsce, tylko będe kibicował mojej ukochanej Italii.
nigdy nie zrozumiem czegoś takiego :shock: ja rozumiem można lubić Włochów ale kibicować im zamiast Polsce :shock: Można watpić w to ze coś powalczymy na mistzrostwach ale w sercu zawsze będę chciał aby nasi wygrywali co się da. I nie ważne z kim będą grali czy z Włochami czy Brazylią i tak będę kibicował Polsce. Nie rozumiem w ogóle takiego podejścia :think: :shock:


Obrazek
PABLO

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lutego 2003
Posty: 484
Rejestracja: 20 lutego 2003

Nieprzeczytany post 10 maja 2006, 09:57

Moonk pisze:
PABLO pisze: a co do tematu. TO bardzo sie ciesze ze przegrali. Wyszly reklamowki itp itd. Co ten janas kombinuje. Mistrzostwa tush tush a on jeszcze kombinuje ze skladem. Trzon powinien grac !
Jak mał grać trzon jak to nie jest Termin FIFA i niektóre kluby nie chciały puścić swoich zawodników tak samo jak Dan Petrescu który jednak po rozmowie z Janasem uległ mu i puścił Baszczyńskiego- który rozegrał dobre zawody.
a litwa to jakim skladem grala ?? tez krajowym. a chyba nasza liga jest silniejsza niz ich. a skoro jestesmy finalistami powinnismy miec godnych zmiennikow ktorzy powinni pokonac litwinow !!!!!

matej zeby tylko rasiak stal i czekal na pile ale tak robi cala druzyna !!!! zero gry bez pilki a to jest kluczowe w zdobywaniu bramek !!


matej

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 stycznia 2004
Posty: 384
Rejestracja: 04 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 10 maja 2006, 14:04

co do tego wychodzenia na pozycję to podobał m sie jeden komantarz w czasie meczu który niestety jest prawdą: " Baszczyński bardziej zmusił Mile tym podaniem do wyjścia na pozycję niż Mila się pokazał żeby Baszczyński mógł mu podać"


Obrazek
juveman7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2005
Posty: 541
Rejestracja: 13 października 2005

Nieprzeczytany post 10 maja 2006, 22:12

matej pisze:
juveman7 pisze:Ale ja nie będe kibicował Polsce, tylko będe kibicował mojej ukochanej Italii.
nigdy nie zrozumiem czegoś takiego :shock: ja rozumiem można lubić Włochów ale kibicować im zamiast Polsce :shock: Można watpić w to ze coś powalczymy na mistzrostwach ale w sercu zawsze będę chciał aby nasi wygrywali co się da. I nie ważne z kim będą grali czy z Włochami czy Brazylią i tak będę kibicował Polsce. Nie rozumiem w ogóle takiego podejścia :think: :shock:
,no cóż. Po prostu dla mnie się liczy tylko Juventus, i co za tym idzie reprezentacja Włoch. Od zawsze kibicuje Italii, i jestem za tym aby wygrywali wszystko. Gdy Polska gra mecz to raczej jestem za rodakami, ale nie przywiązuje większe wagi do wyniku.
Gdyby doszło do spotkania Włochy-Polska to kibicuje Italii.
Patriotą to raczej ja nie jestem.


...kiedyś przyjdzie prawdziwy deszcz i zmyje cały ten gnój...
Gość

Rejestracja:

Nieprzeczytany post 21 maja 2006, 20:44

Prawie znakomita forma podopiecznych Pawła Janasa. Znów nie odblokował się Tomek Frankowski, choć miał do tego znakomitą okazję... Jak wiemy, przed Mundialem już się nie odblokuje, bo Janas nigdy na niego nie stawiał i nie powołał go na Mundial. Szkoda, że Franka do kadry ciągnęła wiecznie tylko polska prasa, a nie selekcjoner. Ciekawe co pożytecznego będzie z powołaniu takiego Gizy, który był niby liderem Cracovia, ale ta z tygodnia na tydzień była coraz niżej w tabeli słabej Orange Ekstraklasa. Ja się bardzo obawiam gry Polaków na Mundialu, typuję, że nawet nie wyjdą z grupy. Tak mi jakoś podpowiada serce, zobaczymy co się wydarzy.

Za to z Litwą porażka to prawdziwa klęska. Dudek nie miał szans przy golu. Szkoda mi Jurka, bo Janas tłumaczył się, że Dudzio nie gra w klubie i dlatego go nie powołał. Za to taki Mila kompletnie nie istnieje w Austrii Wiedeń. :/ Niestety Kosowski też.


ODPOWIEDZ