Serie A (35): JUVENTUS 1-1 Lazio (JPC na meczu!!)
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
Ja uważam że problem leży raczej w tym, że nasza drużyna już dawno temu uwierzyła że Scudetto jest sprawą rozstrzygniętą.W tym że nasza ławka jest tak mizerna i nie ma czegoś takiego jak rywalizacja.W tym że Capello nie ma pomysłu na grę i nie ma do dyspozycji zbyt wielu zawodników, którzy zasługują na grę w podstawowym składze Juventusu.I na koniec w tym, że piłkarze są chyba rozgoryczeni odpadnięciem z LM, co aczkolwiek raczej powinno na nich wpłynąć motywująco...Mr Cezary pisze:Ktoś mądrze wyżej napisał, że problem naszych zawodników leży w ich psychice.. to wciąż jest jedna z najlepszych drużyn świata im potrzeba wiary w końcowy sukces, bo wydaję mi się, że tą wiarę jakby zatracili w ostatnich dniach
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Pozostanie to w sferze marzeń i wszystko skończy się jak rok temu. :>nordahl pisze: Bede jednak szczesliwy, jesli Milan w tym roku wywalczy podwojna korone, a Juventus zostanie upokorzony na drugim miejscu w SerieA.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Michal87
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2005
- Posty: 345
- Rejestracja: 18 grudnia 2005
Napisałem najpierw tego posta bo mnie rozzłościło twoje podejście do Juve, ale później mnie przekonałeś że nie o to chodziłoSzymek pisze:Skoro JuveForever10 usunął część swojego postu skierowaną do mnie, mój post jest niepotrzebny. Prosze o usunięcie.

- Ultras
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 1907
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Podziekował: 7 razy
Mnie to się wydaje, że Ty jak i twoi zakompleksieni koledzy milaniści bardziej cieszylibyście się z drugiego miejsca Juve, niżeli z pierwszego Milanu :lol:nordahl pisze:Bede jednak szczesliwy, jesli Milan w tym roku wywalczy podwojna korone, a Juventus zostanie upokorzony na drugim miejscu w SerieA.
- diego1989
- Juventino
- Rejestracja: 13 sierpnia 2005
- Posty: 63
- Rejestracja: 13 sierpnia 2005
mam pytanie: ma ktoś może torrenta do tego meczu, bo nidzie nie umiem znaleźć.
Co do samego spotkania, to kolejny wielki zawód. Co prawda bramka dla Juve po pieknej akcji, ale pozostała część meczu nie przystaje na klub zajmujący pierwsze miejsce. Jesli tak bedzie dalej to scudetta nie będzie. Ale będzie przynajmniej powód do wywalenia Capello
Co do samego spotkania, to kolejny wielki zawód. Co prawda bramka dla Juve po pieknej akcji, ale pozostała część meczu nie przystaje na klub zajmujący pierwsze miejsce. Jesli tak bedzie dalej to scudetta nie będzie. Ale będzie przynajmniej powód do wywalenia Capello
- MaxACM
- Milanista
- Rejestracja: 29 października 2005
- Posty: 94
- Rejestracja: 29 października 2005
To aż strach pomyśleś jakie komenty bedą zakompleksionych Juventinich jak rzeczywiście tak bedzie :lol:UlTrAs pisze:Mnie to się wydaje, że Ty jak i twoi zakompleksieni koledzy milaniści bardziej cieszylibyście się z drugiego miejsca Juve, niżeli z pierwszego Milanu :lol:
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Prawdziwy kibic Juve przyjmie porażkę z dumą i nadzieja na lepsze jutro :!: A ci, których nazwałeś "zakompleksioni Juventini" nie są godni do uważania się za kibiców Juventusu :!:MaxACM pisze:To aż strach pomyśleś jakie komenty bedą zakompleksionych Juventinich jak rzeczywiście tak bedzie :lol:UlTrAs pisze:Mnie to się wydaje, że Ty jak i twoi zakompleksieni koledzy milaniści bardziej cieszylibyście się z drugiego miejsca Juve, niżeli z pierwszego Milanu :lol:
- nordahl
- Milanista
- Rejestracja: 11 listopada 2005
- Posty: 178
- Rejestracja: 11 listopada 2005
Dla mnie priorytetem jest Scudetto, miejsce w tabeli Juventusu absolutnie mnie nie obchodzi.UlTrAs pisze:Mnie to się wydaje, że Ty jak i twoi zakompleksieni koledzy milaniści bardziej cieszylibyście się z drugiego miejsca Juve, niżeli z pierwszego Milanu :lol:nordahl pisze:Bede jednak szczesliwy, jesli Milan w tym roku wywalczy podwojna korone, a Juventus zostanie upokorzony na drugim miejscu w SerieA.
btw. jakie oznaki zakompleksienia zobaczyles u mnie?

Widze, ze absolutnie nie odczuwasz presji zwiazanej z padaczka Juventusu i topniejaca przewaga. Troche pokory jednak.DjJuve pisze:Pozostanie to w sferze marzeń i wszystko skończy się jak rok temu. :>nordahl pisze: Bede jednak szczesliwy, jesli Milan w tym roku wywalczy podwojna korone, a Juventus zostanie upokorzony na drugim miejscu w SerieA.
"840 meczów w barwach Milanu? Chcę powiedzieć, że ta koszulka jest "zrośnięta" z moim ciałem. W wieku 10 lat założyłem ją po raz pierwszy i nawet, gdy ją ściągam na moim ciele pozostają czerwono-czarne barwy."
- MaxACM
- Milanista
- Rejestracja: 29 października 2005
- Posty: 94
- Rejestracja: 29 października 2005
Zgadzam sie z Tobą. Myślę tak samo. Nie zawsze bedzie wygrywał klub któremu kibicuję. Akurat mnie daleko do nienawiści do Juve czy jakiegokolwiek innego klubu. Śmieszą mnie jednak niektóre wypowiedzi przepełnione pychą i butą...o zerowej pokorze. Gdy Juve wygra w tym sezonie to będę tym milanistą który tu przyjdzie i pogratuluje. Gdy wygra Milan...nie będzie mnie tu aby szydzić. Tak bawią sie z reguły dzieciaki - pikniki, które nie mają z kibicowaniem nic wspólnego.Lord_ Juve pisze:Prawdziwy kibic Juve przyjmie porażkę z dumą i nadzieja na lepsze jutro :!: A ci, których nazwałeś "zakompleksioni Juventini" nie są godni do uważania się za kibiców Juventusu :!:
- aleksander1986
- Juventino
- Rejestracja: 02 sierpnia 2004
- Posty: 241
- Rejestracja: 02 sierpnia 2004
Ten kto nie wierzy w nasz zespół nie jest prawdziwym kibicem.Pamiętam sezon w którym Juve wyrwało mistrzostwo w ostatniej kolejce (tylko nie pamiętam komu).Pamiętam też taki sezon w którym Juve straciło mistrzostwo kraju na rzecz innego klubu i też w ostatniej kolejce.Mamy 3 pkt przewagi i 3 trudne mecze z drużynami które jeszcze o coś walczą w Serie A.Trzeba je wygrać.Ciągle wierzę w Juve,wierzę w Alexa...i mam nadzieję że to on nam da nam kolejny powód do szczęścia.Co do remisu z Lazio.Wiedziałem że będzie ciężko z nimi.Zresztą z nimi zawsze się ciężko gra.Zwłaszcza że walczą o PUEFA.Jest to nieobliczalny zespół.Szkoda tego remisu zwłaszcza że przez prawie całą II połowę Juve grało w 11 na 10 i nie wykorzystało przewagi.Starczyło nam tylko na remis,a może nie tylko ale aż na remis.Forza JUVE!!!!
...Taka miłość jest jedna...Juve
- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 2169
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Nasza drużyna funduje nam niezły thriller na koniec sezonu. No bo i czemu ma być monotonnie... :roll:
Mimo całej tej beznadziei ogarniającej ostatnio dyskusje o formie Juve uważam, że nie damy sobie wydrzeć Scudetto. Musiałoby to być już kompletne frajerstwo z naszej strony, naprawdę.
Co do samego meczu - Abbiati dał sobie wpuścić kanał, za to nasza akcja naprawdę mi się podobała. Smuci fakt, że nie umieliśmy wykorzystać przewagi liczebnej na boisku (no chyba, że wykorzystaniem przewagi był gol na 1:1 :roll: ). Ja też nie wierzę, że nagle z wielkiego Juve zrobiła się drużyna pokroju średniaka z Serie B. Damy radę. Będzie gorąco, bo i już jest, ale damy radę. Nie tylko my się martwimy - tam w Turynie dla wielu to jest przecież być albo nie być. Dla nas - jedynie duma lub smutek. Oni mają więcej do stracenia. Więc jakoś nie chce mi się wierzyć, że tenże fakt sobie oleją, mówiąc pospolicie.
Słowo o Milanie. Robią swoje i to procentuje. Nie podłamali się, przecież mogli w zasadzie odpuścić sobie Serie A - no bo 10pkt przewagi? Woda jednak drąży kamień, na pewno sytuacja w tabeli bardzo ich mobilizuje. Nas też powinna.
Mimo całej tej beznadziei ogarniającej ostatnio dyskusje o formie Juve uważam, że nie damy sobie wydrzeć Scudetto. Musiałoby to być już kompletne frajerstwo z naszej strony, naprawdę.
Co do samego meczu - Abbiati dał sobie wpuścić kanał, za to nasza akcja naprawdę mi się podobała. Smuci fakt, że nie umieliśmy wykorzystać przewagi liczebnej na boisku (no chyba, że wykorzystaniem przewagi był gol na 1:1 :roll: ). Ja też nie wierzę, że nagle z wielkiego Juve zrobiła się drużyna pokroju średniaka z Serie B. Damy radę. Będzie gorąco, bo i już jest, ale damy radę. Nie tylko my się martwimy - tam w Turynie dla wielu to jest przecież być albo nie być. Dla nas - jedynie duma lub smutek. Oni mają więcej do stracenia. Więc jakoś nie chce mi się wierzyć, że tenże fakt sobie oleją, mówiąc pospolicie.
Słowo o Milanie. Robią swoje i to procentuje. Nie podłamali się, przecież mogli w zasadzie odpuścić sobie Serie A - no bo 10pkt przewagi? Woda jednak drąży kamień, na pewno sytuacja w tabeli bardzo ich mobilizuje. Nas też powinna.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Każda passa (nawet ta zła) musi się skończyć. Kiedy jak nie w meczu z Sieną?nordahl pisze: Widze, ze absolutnie nie odczuwasz presji zwiazanej z padaczka Juventusu i topniejaca przewaga. Troche pokory jednak.
Nie jesteśmy bandą frajerów, którzy "mając przewage kilku bramek po pierwszej połowie przegrywają cały mecz" :>
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- KINIEK
- Juventino
- Rejestracja: 30 sierpnia 2004
- Posty: 199
- Rejestracja: 30 sierpnia 2004
Obejrzałem meczyk i widzę, że nie jest już tak źle jakby to miało wyglądać na papierze, co prawda znowu ledwo remisujemy, ale przy tylu okazjach bramkowych aż dziw bierze, że tylko raz pokonaliśmy Peruzziego. Równie dobrze tak samo wyglądający mecz można wygrać 3-0 jak i zremisować 1-1, kwestia czasem 20-50 centymetrów, sam Vieira mógł w tym meczu zdobyć 3-4 bramki głową... nie zdobył ani jednej... ale poczekajmy jeszcze szczęście powróci. Trzeba też zauważyć, ze graliśmy z dobrą drużyną która ostatnio prezentowała się nieźle i także nam sprawiła kłopoty, ciężko było wrzucić piłkę żeby nie wybił jej jakiś zawodnik Lazio. Porównując ten mecz do np. do meczu z Arsenalem gdzie brakowało umiejętności do pokonania rywala choćby raz, to jak niebo i ziemia. 1-1 = 0-0, za obydwa wyniki 1 punkt ale to 1-1 rokuje, że następny mecz może być już bardziej udany i wierzę że tak będzie. Muszą się obudzić, innego wyjścia nie mają. Foza Juve, Ciao Milan 8)
- Pilekww
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2005
- Posty: 695
- Rejestracja: 12 marca 2005
Jest naprawde fatalnie z Juve! Nie licze teraz na fatastyczną gre tylko by dowieźli to mistrzostwo do końca w byle jaki sposób. Jak teraz stracimy 1 miejsce to szczerze mówiąc będzie to parodia.
Co do meczu to niestety nie oglądałem no ale wynik mówi za siebie. Graliśmy przeciwko 10 więc spokojnie powinnismy wygrać ten mecz no ale Juve jest teraz w takim dołku ze normalnie......... Dzieki Pani Boże ze Treze strzelił gola i uratował remis bo nie wiem co by to było.
Wierze do końca, chłopaki trzymać się. FORZA JUVENTUS
Co do meczu to niestety nie oglądałem no ale wynik mówi za siebie. Graliśmy przeciwko 10 więc spokojnie powinnismy wygrać ten mecz no ale Juve jest teraz w takim dołku ze normalnie......... Dzieki Pani Boże ze Treze strzelił gola i uratował remis bo nie wiem co by to było.
Wierze do końca, chłopaki trzymać się. FORZA JUVENTUS
"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
- nordahl
- Milanista
- Rejestracja: 11 listopada 2005
- Posty: 178
- Rejestracja: 11 listopada 2005
Nie chce nic mowic o frajerstwie, ale to Wy narazie remisujecie 5 mecz z rzedu, 7 bez zwyciestwa. No i w ostatnich trzech strzeliliscie tyle ile Milan we wspomnianej pierwszej polowie.DjJuve pisze:Każda passa (nawet ta zła) musi się skończyć. Kiedy jak nie w meczu z Sieną?nordahl pisze: Widze, ze absolutnie nie odczuwasz presji zwiazanej z padaczka Juventusu i topniejaca przewaga. Troche pokory jednak.
Nie jesteśmy bandą frajerów, którzy "mając przewage kilku bramek po pierwszej połowie przegrywają cały mecz" :>
Pozatym nie widze zwiazku Twojej aluzji z tematem. Okaz szacunek dla druzyny przeciwnika. To przeciez jedna z charakterystyk prawdziwego kibica. Zreszta ja Cie tego uczyl nie bede, bo to powinienes wiedziec.
"840 meczów w barwach Milanu? Chcę powiedzieć, że ta koszulka jest "zrośnięta" z moim ciałem. W wieku 10 lat założyłem ją po raz pierwszy i nawet, gdy ją ściągam na moim ciele pozostają czerwono-czarne barwy."