Marcelo Lippi come back?
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Witam,
Od pewnego czasu słychać wśród nas, kibiców Starej Damy pogłoski o tym aby do Turynu na Delle Alpi znów powrócił Marcelo Lippi - ukochany trener Juventusu.
Powiem szczerzę, nie darzę Capello jakąś wielką sympatią, zdecydowanie jako osobę wolę Marcelo Lippi'ego. Gdyby doszło do zmiany trenera to jestem tylko i wyłącznie za powrotem Marcelo do Turynu.
Kibice uwielbiają Lippi'ego, ja należę do tych, którzy są za byłym trenerem Juve, myślę, że jego przeciwników wśród Juventinich nie ma, nawet sam Lippi uważał kiedyś Juventus za swój drugi dom, napewno ma bardzo przyjemne wspomnienia z okresu kiedy prowadził Juve.
Jak myślicie, czy Lippi może wrócić do Juventusu
Jak wiadomo obecnie trenuje rep. Włoch. Co może skłonić do powrotu
Czy gdyby wrócił Juve zaczęłoby lepiej grać i ewentualnie co zmieniłoby się w grze Starej Damy
Ja myślę, że wreście moglibyśmy realnie porozmawiac o LM, bo przy obecnym trenerze Juve...
Przy pisaniu o Lippim przypomnial mi się drugi włoski szkoleniowiec, który kiedyś również trenował Juventus - Giovanni Trapattoni :!:
Czy myślicie, że powrót Trapa jest możliwy i czy zmieniłby na lepsze grę Juve gdyby Lippi ostatecznie nie wrócił
(każdy wie, że dał Benfice Lizbona mistrzostwo ligi po 10 latach).
Od pewnego czasu słychać wśród nas, kibiców Starej Damy pogłoski o tym aby do Turynu na Delle Alpi znów powrócił Marcelo Lippi - ukochany trener Juventusu.
Powiem szczerzę, nie darzę Capello jakąś wielką sympatią, zdecydowanie jako osobę wolę Marcelo Lippi'ego. Gdyby doszło do zmiany trenera to jestem tylko i wyłącznie za powrotem Marcelo do Turynu.
Kibice uwielbiają Lippi'ego, ja należę do tych, którzy są za byłym trenerem Juve, myślę, że jego przeciwników wśród Juventinich nie ma, nawet sam Lippi uważał kiedyś Juventus za swój drugi dom, napewno ma bardzo przyjemne wspomnienia z okresu kiedy prowadził Juve.
Jak myślicie, czy Lippi może wrócić do Juventusu



Przy pisaniu o Lippim przypomnial mi się drugi włoski szkoleniowiec, który kiedyś również trenował Juventus - Giovanni Trapattoni :!:


- Railis
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2006
- Posty: 563
- Rejestracja: 01 lutego 2006
Podczas przegrywanych meczy Juve. W czasie gdy z Juve otoczenie się śmieje. Kiedy Juve odpada z LM. Nasuwa się taka myśl. Gdzie jest to stare Juve? Drużyna z wielkim charakterem. Ta w której swego czasu zakochaliśmy się od pierwszego wejżenia. I drogą dedukcji nasuwa się nam myśl "Lippi Wróć". Ten slogan jest często słyszany na czacie podczas meczu (zwłaszcza wtedy jak przegrywamy u siebie, a Capello wzrusza zuchwą bezradnie), ale i napewno w sercach wielu kibiców Juve. LIPPI WRÓĆ wołają nasze serca. Pragniemy wrócić do tych czasów, kiedy Real dostawał pożądne baty. Kiedy potrafił ustawić tak Alexa i wtedy jeszcze Zidana, że nie było na nich mocnych (niektórzy porównują ten swego czasu duet do Roniego i Eto, ale ja uwarzam że jest to niedoskonałe porównanie, że nawet z Roniego i Eto nie bije taka magia) . Myślimy że zmiana trenera na tego co Juve z nim wygrywało jest dobrym pomysłem. No ale odgrzewane danie nie jest nigdy dobre. Można to porównać do próby wystawienia w polskiej kadrze DreamTeamu ala Lato, Boniek, Szarmach itp. Jednak można pomyśleć, że to nie to. Przecież nie w trenerze leży cała Robota, ale w piłkarzach którzy nie są już pierwszej świerzości (pomijając Alexa na którego czas chyba nie działa. Powiedzcie który piłkarz przetrwał próbę czasu tak jak Alex?). To nie tylko w kadrze trenerskiej trzeba zrobić roszady ale i w składzie. Nie mówię, że trzeba wywalić filar naszej drużyny i wstawić grupkę młodzianów prosto z podwórka, ale jakieś innowacje trzeba zastosować. Wierzę jednak, że nasz ukochany trener poprowadzi drużynę tak, że wszystko się ułoży. Że dostrzeże młodych i zdolnych, ale i thnie chęć do wygrywania (której wyraznie brak) w tych starszych i bardziej zasłużonych. Moim zdaniem Lippi jest stworzony dla Juve. Wierzę że spowrotem zaczaruje nasza ukochaną drużynę. Wierzę że Juve znów będzie bić tą magią, że wyniesie Juventus na wyżyny wyżyn (bo na wyżynach juz są). Dlatego podsumowując swoją wypowiedź, mimo kilku sprzeczności mówię TAK DLA LIPPIEGO.
POZDRAWIAM.
POZDRAWIAM.
- aleksander1986
- Juventino
- Rejestracja: 02 sierpnia 2004
- Posty: 241
- Rejestracja: 02 sierpnia 2004
Jasne że chciałbym powrotu Lippiego.Za niego Juve grało inną piłkę.Zwłaszcza grał nasz kapitan.W którego Lippi wierzył po kontuzji i prawie rocznej przerwie.Juve grało odważniej w ataku i bardziej nieobliczalnie.Istnieliśmy na europejskiej arenie.3 finały LM pod rząd.Niestety 2 przegrane.Wierzę że Lippi wróci i Juve odniesie sukces w LM.Ciągle wierzę.Mam nadzieję że dzięki niemu Tacchinardi zostanie w Juve.
...Taka miłość jest jedna...Juve
- kedzier
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2005
- Posty: 453
- Rejestracja: 12 marca 2005
Powrót Lippiego? Odpowiem krótko: nie.
Marcelo Lippi osiągnął z Juve niemalże wszystko. Bez wątpienia zapisał piękną kartę w historii naszego klubu. Mądre przysłowie mówi jednak: nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. On już to zrobił, po co ryzykować po raz trzeci? Rozumiem, większość naszego forum, w tym także ja, nie jest do końca zadowolona z Capello ( chociaż to delikatne określenie, biorąc pod uwagę postawę niektórych userów... ). Wspominanie więc "jak to drzewniej bywało" jest więc najzupełniej naturalne i jakby charakterystyczne dla polskiego społeczeństwa. Niektórzy, nie potrafiący zaakceptować "krwiożerczego kapitalizmu" tęsknią przecież za Gierkiem :lol: Czas Lippiego w Juve jednak minął. Dwie kadencje, obfitujące w sukcesy to na pewno powód do dumy. Niezbyt chlubne zakończenie, mówię tu o sezonie 03/04, chyba jasno zamyka temat powrotu Lippiego do Juventusu.
Lippi jest obecnie trenerem Squadra Azzurra i powienien skoncentrować się na uzyskaniu jak najlepszego wyniku na zbliżających się MŚ. Zakładając, że Włosi się tam nie skompromitują, wydaje mi się to niemal przesądzone, że jego kontrakt z włoską federacją zostanie przedłużony. Jest najwłaściwszym człowiekiem na tym stanowisku. W piłce klubowej jak już mówiłem osiągnął wszystko, czas więc na międzynarodowe rozgrywki. Czy poza sentymentem cokolwiek może skłonić go do powrotu do Turynu? Chyba nie, to przecież nie jest już "jego" Juventus. Większość graczy z którymi współpracował opuściła Starą Damę lub niedługo będzie kończyć kariery.
Obserwuję postawę niektórych ludzi na naszym forum i dostrzegam, że wielu z was, traktując Lippiego niczym bóstwo, tylko w nim upatruje możliwości zdobycia przez Bianconerich Ligi Mistrzów. Nasze sukcesy w Europie uzależniacie od jego osoby. Nienawiść do Capello przesłania wam racjonalne myślenie, zwłaszcza jeśli dodamy do tego wspomnienia związane z naszym dawnym trenerem. Czas się chyba wreszcie obudzić. Szansę na powrót Marcelo do Turynu są obecnie iluzoryczne. Trenerem jest Fabio Capello i czy chcemy czy nie musimy to zaakceptować. Ba, on pewnie zostanie na następny sezon. To fakt, popełnił kilka rażących i mających nieciekawe konsekwencje błędów, ale to on jest obecnie Allenatore. Na przeszłość i dokanania Lippiego w Juve należy spoglądać z dumą, ale teraz liczy się przyszłość. Zmiana trenera? Jeśli tak, to życze sobie by przyszedł ktoś ze świeżym spojrzeniem na ten klub. Niech stworzy nową, lepszą jakość niż tą co Capello czy nawet Lippi. Niech stworzy drużynę, która będzie miała własny styl na miarę nowych czasów, tak jak ponad dekadę temu Marcelo Lippi.
Ja rozumiem, że wspomnienia to cudowna rzecz i warto je pielęgnować... W mojej ocenie jednak powrót Lippiego jest niemożliwy, choćby z racjonalnego punktu widzenia. Tamta epoka odeszła już do przeszłości i z tym należy się pogodzić. Podejrzewam, że po zakończeniu obecnego sezonu dojdzie w Juve do pewnej rewolucji personalnej. Upatrujmy więc lepszych czasów, a Marcelo życzmy sukcesów z Italią, z którą większość z nas też się sympatyzuje...
Marcelo Lippi osiągnął z Juve niemalże wszystko. Bez wątpienia zapisał piękną kartę w historii naszego klubu. Mądre przysłowie mówi jednak: nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. On już to zrobił, po co ryzykować po raz trzeci? Rozumiem, większość naszego forum, w tym także ja, nie jest do końca zadowolona z Capello ( chociaż to delikatne określenie, biorąc pod uwagę postawę niektórych userów... ). Wspominanie więc "jak to drzewniej bywało" jest więc najzupełniej naturalne i jakby charakterystyczne dla polskiego społeczeństwa. Niektórzy, nie potrafiący zaakceptować "krwiożerczego kapitalizmu" tęsknią przecież za Gierkiem :lol: Czas Lippiego w Juve jednak minął. Dwie kadencje, obfitujące w sukcesy to na pewno powód do dumy. Niezbyt chlubne zakończenie, mówię tu o sezonie 03/04, chyba jasno zamyka temat powrotu Lippiego do Juventusu.
Lippi jest obecnie trenerem Squadra Azzurra i powienien skoncentrować się na uzyskaniu jak najlepszego wyniku na zbliżających się MŚ. Zakładając, że Włosi się tam nie skompromitują, wydaje mi się to niemal przesądzone, że jego kontrakt z włoską federacją zostanie przedłużony. Jest najwłaściwszym człowiekiem na tym stanowisku. W piłce klubowej jak już mówiłem osiągnął wszystko, czas więc na międzynarodowe rozgrywki. Czy poza sentymentem cokolwiek może skłonić go do powrotu do Turynu? Chyba nie, to przecież nie jest już "jego" Juventus. Większość graczy z którymi współpracował opuściła Starą Damę lub niedługo będzie kończyć kariery.
Obserwuję postawę niektórych ludzi na naszym forum i dostrzegam, że wielu z was, traktując Lippiego niczym bóstwo, tylko w nim upatruje możliwości zdobycia przez Bianconerich Ligi Mistrzów. Nasze sukcesy w Europie uzależniacie od jego osoby. Nienawiść do Capello przesłania wam racjonalne myślenie, zwłaszcza jeśli dodamy do tego wspomnienia związane z naszym dawnym trenerem. Czas się chyba wreszcie obudzić. Szansę na powrót Marcelo do Turynu są obecnie iluzoryczne. Trenerem jest Fabio Capello i czy chcemy czy nie musimy to zaakceptować. Ba, on pewnie zostanie na następny sezon. To fakt, popełnił kilka rażących i mających nieciekawe konsekwencje błędów, ale to on jest obecnie Allenatore. Na przeszłość i dokanania Lippiego w Juve należy spoglądać z dumą, ale teraz liczy się przyszłość. Zmiana trenera? Jeśli tak, to życze sobie by przyszedł ktoś ze świeżym spojrzeniem na ten klub. Niech stworzy nową, lepszą jakość niż tą co Capello czy nawet Lippi. Niech stworzy drużynę, która będzie miała własny styl na miarę nowych czasów, tak jak ponad dekadę temu Marcelo Lippi.
Zwróć uwagę, że powrót Lippiego to są tylko pobożne życznia kibiców. A Lippi wśród polskich kibiców Juve jest idealizowany do tego stopnia, że nikt nie pamięta mu błędów, które jednak też popełniał (jak każdy). "Miłość ci wszystko wybaczy" - to jednak prawdziwe hasło :lol:Lord_Juve pisze:Od pewnego czasu słychać wśród nas, kibiców Starej Damy pogłoski o tym aby do Turynu na Delle Alpi znów powrócił Marcelo Lippi - ukochany trener Juventusu.
Z twojej wypowiedzi wynika po części, że za Lippiego Juve jakby nie przegrywało... Z uporem maniaka będę powtarzał, że Juventus z tamtych lat nie święcił cały czas triumfów!railis pisze:Podczas przegrywanych meczy Juve. W czasie gdy z Juve otoczenie się śmieje. Kiedy Juve odpada z LM. Nasuwa się taka myśl. Gdzie jest to stare Juve?
Ja rozumiem, że wspomnienia to cudowna rzecz i warto je pielęgnować... W mojej ocenie jednak powrót Lippiego jest niemożliwy, choćby z racjonalnego punktu widzenia. Tamta epoka odeszła już do przeszłości i z tym należy się pogodzić. Podejrzewam, że po zakończeniu obecnego sezonu dojdzie w Juve do pewnej rewolucji personalnej. Upatrujmy więc lepszych czasów, a Marcelo życzmy sukcesów z Italią, z którą większość z nas też się sympatyzuje...
- Gałcio
- Juventino
- Rejestracja: 14 lutego 2004
- Posty: 344
- Rejestracja: 14 lutego 2004
Nie, trzeba spróbować z kimś nowym, Capello papa, zdobył scudetto a w LM nie osiągnął nic, podziękować za scudetto i rozstać sie. Trzeba nowego trenera a nie kolejnego powrotu Lippiego, nie mozemy do śmierci Lippiego chcieć jego powrotu, trzeba czegoś nowego, nowego stylu, trenera i myśli szkoleniowej, Lippi juz pokazał co ma do zaoferowania, znamy jego i jego sukcesy ...
Nigdy nie dyskutuj z <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>,najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu,a potem pokona doświadczeniem.
- Del Rajko
- Juventino
- Rejestracja: 14 grudnia 2004
- Posty: 127
- Rejestracja: 14 grudnia 2004
Lippi
Trapattoni :naughty:
Lippi osiągnął z Juventusem niemal wszystko, ale najważniejsze było to, że wtedy Juve grało piękną piłke. Było na czym oko zawiesić 8) Czy byłoby to dobre rozwiązanie
Napewno lepsze niż pozostawienie Capello. Juventus nigdy nie miał dobrej prasy, a po kolejnych występach pod wodzą Fabio jeszcze gorzej to wygląda. Każy z tych wielkich " fachowców " zasiadających w studio w TV nie pozostawiał na Juve suchej nitki. Najwyższa pora to zmienić :!:
Druga sprawa czy sam Lippi byłby zainteresowany powrotem do Juve. Czy znalazł by jeszcze jakąś motywajce do pracy ze Starą Damą
Niby mówi się, że nie wchodzi się 2 razy do tej samej rzeki, ale życie nie jednokrotnie pokazywało co innego
Chciałbym go znowu zobaczyć z tym swoim papieroskiem
w garniaczku Juve
Trapattoni jak dla mnie nie. Może i wyniki były, ale ten szkoleniowiec preferuje styl gry podobny do Capello. Już wystarczają dużo na oglądałem się jak to ktoś pisał Coco Jambo i do przodu
Zwróćcie jeszcze uwage na jedną rzecz. Gdy Lippi przychodził do Juventusu nikt tak na dobrą sprawe nie wiedział kto to w ogóle jest. Jeżeli już mówimy o zmianie trenera, może wartałoby poszukać jakiegoś szkoleniowca z II półki
A nie szukać wśród nazwisk. Trenera, który poświęcił by się dla Starej Damy, a nie pracował z klubem tylko dla swoich wyników ..


Trapattoni :naughty:

Lippi osiągnął z Juventusem niemal wszystko, ale najważniejsze było to, że wtedy Juve grało piękną piłke. Było na czym oko zawiesić 8) Czy byłoby to dobre rozwiązanie

Druga sprawa czy sam Lippi byłby zainteresowany powrotem do Juve. Czy znalazł by jeszcze jakąś motywajce do pracy ze Starą Damą




Trapattoni jak dla mnie nie. Może i wyniki były, ale ten szkoleniowiec preferuje styl gry podobny do Capello. Już wystarczają dużo na oglądałem się jak to ktoś pisał Coco Jambo i do przodu
Zwróćcie jeszcze uwage na jedną rzecz. Gdy Lippi przychodził do Juventusu nikt tak na dobrą sprawe nie wiedział kto to w ogóle jest. Jeżeli już mówimy o zmianie trenera, może wartałoby poszukać jakiegoś szkoleniowca z II półki


- Michal87
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2005
- Posty: 345
- Rejestracja: 18 grudnia 2005
Ja jestem jak najbardziej za. Przemawiają za nim przede wszystkim osiągnięcia pod wodzą Lippiego:
5 scudetto
1 Puchar Włoch
4 Superpuchary Włoch
1 Puchar Mistrzów
1 Superpuchar Europy
1 Puchar Interkontynentalny
1 Superpuchar Europy
A po za tym nie wiem dlaczego mówicie że nie wchodzi sie 2 razy do tej samej wody, przecież już to zrobił :!: Przecież pracował w Juve w latach 1994/95, 1995/96, 1996/97,1997/98, 1998/99
a później dopiero w 2001/02, 2002/03, 2003/04
5 scudetto
1 Puchar Włoch
4 Superpuchary Włoch
1 Puchar Mistrzów
1 Superpuchar Europy
1 Puchar Interkontynentalny
1 Superpuchar Europy
A po za tym nie wiem dlaczego mówicie że nie wchodzi sie 2 razy do tej samej wody, przecież już to zrobił :!: Przecież pracował w Juve w latach 1994/95, 1995/96, 1996/97,1997/98, 1998/99
a później dopiero w 2001/02, 2002/03, 2003/04

- Del Rajko
- Juventino
- Rejestracja: 14 grudnia 2004
- Posty: 127
- Rejestracja: 14 grudnia 2004
To też właśnie o tym mowa :twisted:JuveForever10 pisze:A po za tym nie wiem dlaczego mówicie że nie wchodzi sie 2 razy do tej samej wody, przecież już to zrobił :!: Przecież pracował w Juve w latach 1994/95, 1995/96, 1996/97,1997/98, 1998/99
a później dopiero w 2001/02, 2002/03, 2003/04
" Niby mówi się, że nie wchodzi się 2 razy do tej samej rzeki, ale życie nie jednokrotnie pokazywało co innego

Pozdrawiam
- Railis
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2006
- Posty: 563
- Rejestracja: 01 lutego 2006
kedzier pisze:Z twojej wypowiedzi wynika po części, że za Lippiego Juve jakby nie przegrywało... Z uporem maniaka będę powtarzał, że Juventus z tamtych lat nie święcił cały czas triumfów!railis pisze:
Podczas przegrywanych meczy Juve. W czasie gdy z Juve otoczenie się śmieje. Kiedy Juve odpada z LM. Nasuwa się taka myśl. Gdzie jest to stare Juve?
No to przecież wiadomo. Ale sam przyznasz, że to było inne Juve. Że grało z pasją, kazdy się starał. Wtedy było przyjemnie patrzeć nawet jak przegrywają (a przegrać pięknie to też jest sztuka). Wszyscy wtedy Juve szanowali (nie mówię że teraz nie szanują, ale wtedy to trochę inaczej wyglądało). Wtedy to była drużyna z charakterem. A teraz co? 5 remisów wymęczonych. Rozumiem, że nie będą grać każdego ligowego meczu na 100%, a fani Capello co tak uporczywie sobie wmawiali, że Scudetto, które "na pewno" wygramy, powinni przeczytać sobie swoje posty z tamtego czasu i popatrzyć na Capello jak biegnie po bocznej linii boiska, wniebowzięty z remisu i to jeszcze wymęczonego. Nie mówię, że Lippi wszystko zmieni i będziemy wszystko wygrywać, ale lepsza zmiana taka niż żadna. I w tej chwili nie chodzi tu juz koniecznie o Lippiego, bo jego czas nastał dla reprezentacji (ale wolał bym jego, niż Fabio), ale o jaką kolwiek zmiane (oczywiście nie chodzi o trenera z łapanki), ale warto by poszukać, bo dalsze trzymanie Capello jest dla mnie błędem. Jak mówisz Juve nie święcił cały czas zwycięztw, ale nasza gra wyglądała zupełnie inaczej. Lippi raczej nie wróci do Juve, ale zmianę zrobić trzeba.
POZDRAWIAM
- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2093
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
Na początku może krótkie sprostowanie…powrót Lippiego nie wchodzi w grę z prostej przyczyny, on już raz wrócił i nie wróci poraz drugi tylko po to by „nawrócić” zespół na dobrą drogę i na wygranie Ligi Mistrzów, której tak pragniemy. Rozumiem, że temat jest dla fanów Marcelo Lippiego, ale ja niechcę tutaj go bronić i prosić o powrót.
Kiedy obecny trener Reprezentacji Włoch, był u nas trenerem to przypominam, że nie zawsze wygrywaliśmy, czasami musieliśmy przełknąć goryczy porażki, która jest wpisana w grę. Nie ma, co się oszukiwać to lata, w których trenerem był Gio Trappatoni były latami „tłustymi” i to wtedy garnęliśmy, co się dało, za Lippiego były wygrany i porażki, przecież każdy pamięta jego ostatnio sezon w barwach „Starej Damy” i nie chlubne 3 miejsce na zakończenie sezonu.A pan Capello potrafił od razu po sezonie nastawić drużynę na wygrywanie, czego przykładem jest odebranie po rocznym panowaniu Milanu, korony mistrza kraju.
Jeśli chodzi o samego Capello to mam mieszane uczucia dla tego pana i niekoniecznie wyrzucam go z zespołu, ale zapewne nie jestem jego obrońcą i niebęde. Każdy kibic oczekuje od tego trenera większego zaangażowania w poczynania zespołu. Don Fabio opanował do perfekcji wprowadzanie zespołu na początek sezonu [dwa mocne starty Juventusu w tym sezonie i poprzednim] jednak brakuje u niego sytuacji gdzie zawodnicy będą zmieniani częściej tzn. prowadzona rotacja pozwoliłaby wszystkim piłkarza wchodzić w rytm meczowy, niebędąc na koniec sezonu bardzo zmęczonym, co dzieje się obecnie. Moją wielką nadzieją jest zdobycie kolejnego Scudetta i oczekuję jak najszybszej poprawy gry i stylu . Jeśli będzie gra to będzie styl .
Na koniec chcę jeszcze dodać, że nie bardzo zgadzam się z Tobą Railis jak i Lord_Juve, musicie rozważyć sytuacje, także w inny sposób. Pomyślcie, że Lippi jest już u nas wypalony jak Ferguson w Man Utd i było by mu ciężko byłoby prowadzić zespoł lepiej niż Capello obecnie.
Pozdro
.
Kiedy obecny trener Reprezentacji Włoch, był u nas trenerem to przypominam, że nie zawsze wygrywaliśmy, czasami musieliśmy przełknąć goryczy porażki, która jest wpisana w grę. Nie ma, co się oszukiwać to lata, w których trenerem był Gio Trappatoni były latami „tłustymi” i to wtedy garnęliśmy, co się dało, za Lippiego były wygrany i porażki, przecież każdy pamięta jego ostatnio sezon w barwach „Starej Damy” i nie chlubne 3 miejsce na zakończenie sezonu.A pan Capello potrafił od razu po sezonie nastawić drużynę na wygrywanie, czego przykładem jest odebranie po rocznym panowaniu Milanu, korony mistrza kraju.
Jeśli chodzi o samego Capello to mam mieszane uczucia dla tego pana i niekoniecznie wyrzucam go z zespołu, ale zapewne nie jestem jego obrońcą i niebęde. Każdy kibic oczekuje od tego trenera większego zaangażowania w poczynania zespołu. Don Fabio opanował do perfekcji wprowadzanie zespołu na początek sezonu [dwa mocne starty Juventusu w tym sezonie i poprzednim] jednak brakuje u niego sytuacji gdzie zawodnicy będą zmieniani częściej tzn. prowadzona rotacja pozwoliłaby wszystkim piłkarza wchodzić w rytm meczowy, niebędąc na koniec sezonu bardzo zmęczonym, co dzieje się obecnie. Moją wielką nadzieją jest zdobycie kolejnego Scudetta i oczekuję jak najszybszej poprawy gry i stylu . Jeśli będzie gra to będzie styl .
Na koniec chcę jeszcze dodać, że nie bardzo zgadzam się z Tobą Railis jak i Lord_Juve, musicie rozważyć sytuacje, także w inny sposób. Pomyślcie, że Lippi jest już u nas wypalony jak Ferguson w Man Utd i było by mu ciężko byłoby prowadzić zespoł lepiej niż Capello obecnie.
Pozdro
- Mr Cezary
- Juventino
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
- Posty: 1053
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
Lippi jak najbardziej, choć to mało realne. Trappatoni jak najbardziej NIE i to jest jeszcze mniej realne. Lippi byłby niemalże idealny. Ofensywny styl gry mile widziany. To samo tyczy się Hiddinka. Jego to także bym chciał w Juve 8)
- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2093
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
Myślisz, że Ci panowie dadzą ponownej rady poprowadzenia zespołu? Bo ja sądze, że nie!Mr Cezary pisze:Lippi jak najbardziej, choć to mało realne. Trappatoni jak najbardziej NIE i to jest jeszcze mniej realne. Lippi byłby niemalże idealny. Ofensywny styl gry mile widziany. To samo tyczy się Hiddinka. Jego to także bym chciał w Juve 8)
Co do Hiddinka to z tego co wiem ma dwie prace i nie wiem czy dałby rady w prowadzeniu naszego zespołu. Ja mam w głowie całkiem inne nazwiska.
Ostatnio zmieniony 25 kwietnia 2006, 22:31 przez wloski, łącznie zmieniany 1 raz.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Piszecie, że Lippi już prowadził Juve, że może wypalił się już dla Starej Damy. Ja jednak patrzę przez pryzmat tego jak Juve grało za Lippiego a jak gra za Capello. Oczywiście zaraz zobacze posty w stylu "a co, tyle wygranych w ciągu 2 sezonów", ale mi nie chodzi tak do końca o wyniki.
Przedewszystkim ja(to moje odczucie) jestem spragniony pucharu LM :!: Mi Mistrzostwo Włoch już nie wystarcza, tak, oczywiście jest bardzo ważne, ale jeśli miałoby się tak stać, że Juve wygrałoby wygrać LM kosztem niskiego miejsca w lidze to jestem w stanie to zrozumieć(szczególnie teraz gdy obrońca LM gra mimo niskiej pozycji w lidze) :!: Jak juz pisałem, dla mnie liczy się LM i to pragnienie mówi mi, że Lippi dałby nam ten puchar, musicie przyznać, że Marcelo miał dar do LM. Należy też spojrzeć na styl gry Juve, za Lippiego też przegrywaliśmy, ale zawsze było widać walkę(pozytywną), poświęcenie, efektowność - wole przegrać w taki piękny sposób niż przegrać(lub zremisować) w stylu Capello(długie podania), należy tutaj również wziąść pod uwagę kondycję psychiczną i morale zawodnikow, nigdy nie mieliśmy niezrozumiałych wręcz idiotycznych interwencji Lippiego(a Capello
Przykład, swego czasu ciągłe ściąganie z boiska Camora), nie było foworyzacji(no Lippi z pewością faworyzowal Alexa, ale nie w tak widoczny i bezczelny sposób jak robi to Capello z Ibrahimovicem), atmosfera i morale w klubie zawsze było b. dobre, Lippi potrafił znaleźć wspólny język z każdym zawodnikiem, Capello ma z tym problemy.
Powrot Lippiego zeczywiście może być trudny, ale mam wielką nadzieję, że do tego dojdzie, może się wypalił dla Juve, może to nie jest już "jego" Stara Dama, ale zapewniam, że styl w jaki gra Juve, atmosfera w klubie byłaby lepsza niż z Capello - dlaczego
Bo Lippi jest stoworzony dla Juve i tyle...
A jeśli nie Lippi, nie Trap to napewno również nie Capello :!:
Przedewszystkim ja(to moje odczucie) jestem spragniony pucharu LM :!: Mi Mistrzostwo Włoch już nie wystarcza, tak, oczywiście jest bardzo ważne, ale jeśli miałoby się tak stać, że Juve wygrałoby wygrać LM kosztem niskiego miejsca w lidze to jestem w stanie to zrozumieć(szczególnie teraz gdy obrońca LM gra mimo niskiej pozycji w lidze) :!: Jak juz pisałem, dla mnie liczy się LM i to pragnienie mówi mi, że Lippi dałby nam ten puchar, musicie przyznać, że Marcelo miał dar do LM. Należy też spojrzeć na styl gry Juve, za Lippiego też przegrywaliśmy, ale zawsze było widać walkę(pozytywną), poświęcenie, efektowność - wole przegrać w taki piękny sposób niż przegrać(lub zremisować) w stylu Capello(długie podania), należy tutaj również wziąść pod uwagę kondycję psychiczną i morale zawodnikow, nigdy nie mieliśmy niezrozumiałych wręcz idiotycznych interwencji Lippiego(a Capello

Powrot Lippiego zeczywiście może być trudny, ale mam wielką nadzieję, że do tego dojdzie, może się wypalił dla Juve, może to nie jest już "jego" Stara Dama, ale zapewniam, że styl w jaki gra Juve, atmosfera w klubie byłaby lepsza niż z Capello - dlaczego

A jeśli nie Lippi, nie Trap to napewno również nie Capello :!:
- Mr Cezary
- Juventino
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
- Posty: 1053
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
A umiesz czytać ze zrozumieniem? Napisałem mało realne, co nie znaczy, że bym nie chciał :roll:wloski pisze:Myślisz, że Ci panowie dadzą ponownej rady poprowadzenia zespołu? Bo ja sądze, że nie!
Co do Hiddinka to z tego co wiem ma dwie pracy i nie wiem czy dałby rady w prowadzeniu naszego zespołu. Ja mam w głowie całkiem inne nazwiska.Co do Hiddinka to z tego co wiem ma dwie pracy i nie wiem czy dałby rady w prowadzeniu naszego zespołu. Ja mam w głowie całkiem inne nazwiska.
Po sezonie Hiddink odchodzi z PSV, a po MŚ kończy się mu kontrakt z reprezentacją Australii i wątpię, by zdecydował się go przedłużyć.