Zachowanie "kibiców" Cracovii.

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2102
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 17 marca 2006, 06:59

Masz dużo racji w tym co piszesz ale ja dodałbym jeszcze do tego to że jednak po 1 : ludzie na bramkach boją się bojówkarzy.Byłem nie raz świadkiem takiej sytuacji w moim mieście.Jeden ochroniarz mówił do drugiego : Ty ich sprawdź! Na co drugi : sam se ich sprawdź! :prochno: Raczej żenująca sytuacja...No i po 2 : nasze stadiony nie są przystosowane do uznawania zakazów stadionowych kibiców.Stadiony są beznadziejnym stanie.Ktoś nie wejdzie jak człowiek wejściem, to przeskoczy siatką...
Dyskutować o tym można godzinami, ale niestety Polska nie jest krajem w którym zanosi się na jakieś poważne, dobre zmiany idące w kierunku wyrzucenia chuliganów z stadionów...


gloria_victis

Szczakowianin
Szczakowianin
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 stycznia 2005
Posty: 72
Rejestracja: 21 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 18 marca 2006, 20:05

Moim zdaniem to absurdalna sytuacja. Jako zagorzały kibic nie tylko calcio ale także radosnego polskiego futbolu boję się chodzić na mecze tak zwanego podwyższonego ryzyka. Zachowanie kibiców jest często odrażające i wulgarne. Po mordzie dostać nietrudno. Po meczu tabuny żądnych krwi kiboli przewalają się przez spokojne ulice. Niczym wilcy alibo kuny penetrują miasto w poszukiwaniu dzikich band oponentów. To co dzieje się w ligach okręgowych przekracza wszelkie granice chrześcijańskiego i nie tylko pojmowania świata. Chuć, miernota, poróbstwo i wszechobecna przemoc. Jak z tym walczyć? Doskonałe pytanie! Trzeba tu dokonać prawdziwego cudu godnego ostatnio coraz popularniejszego św. Patryka. Z założonymi rękami stojąc nie uczynimy nic. Wykopmy chociaż rasizm ze stadionów!


"Chciałbym umrzeć na kiłę" Wojciech Jaruzelski
"Szkoda, ze Wojciech Jaruzelski nie umarł na kiłę w 68" Teodor Biegin
ODPOWIEDZ