Zachowanie "kibiców" Cracovii.
- white_wolv
- Juventino
- Rejestracja: 14 maja 2003
- Posty: 1323
- Rejestracja: 14 maja 2003
Temat dotyczyc konkretnego zdarzenia a nie:"kto kogo kiedy zabil i czy wolno sie mscic"Gałcio pisze:I tak połowa wypowiadających sie w tym temacie to osoby "niekumate" w tematach kibicowskich, a z takimi cięzko prowadzić dyskusje, ja nie będe sięgac daleko pamięcią, śmierć kibica ARki z rąk Wiślaka, pamiętacie ? Ja pamiętam mimo iz jestem kibicem Piasta, pamiętny nóz w głowie Dino Baggio i sprawca niejaki Misiek ... pamiętacie? Ale oczywiście co złego to Cracovia, mimo iż nie lubie tego klubu to nie moge czytać jak Wiślacy piszą na temat Craxy wszystko co złe(..)
To ze X lat temu Wislak zabil Arkowca nie znaczy chyba ze nie wolno mi,czy komukolwiek innemu wypowiedziec sie negatywnie na temat mordu ktory mial miejsce kilka dni temu?
A co do Cracovii to ja juz nie bede sie wypowiadal polecam tylko przeczytac te artykuly :
"Janusz Filipiak: Nie stało się nic złego
Właściciel Cracovii Janusz Filipiak przyzwyczaił już do kuriozalnych wypowiedzi. W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" mówi: - To, co w klubie złe, jest dziełem grona 150 zawodowych bandytów (...) my sobie z tym problemem nie poradzimy by po chwili stwierdzić: - Nie ma podstaw do zamykania stadionu!
Szymon Jadczak: Na stadionie Cracovii jest zainstalowany monitoring, dysponujecie zdjęciami prowodyrów. Nie macie możliwości ich wyeliminowania?
Janusz Filipiak: - Chcę wyraźnie podkreślić, że to, co w klubie złe, jest dziełem grona 150 zawodowych bandytów terroryzujących widownię Cracovii. I my sobie z tym problemem nie poradzimy. W trakcie meczu było wyraźnie widać młodego człowieka rzucającego śnieżkami w piłkarzy. Wskazałem go ochronie i telefonicznie poleciłem zdjąć. Służby ochrony nie zrobiły nic.
To może czas zmienić firmę ochroniarską?
- To jest problem. Jedyną instytucją, która potrafi skutecznie zabezpieczyć tego typu wydarzenia, jest policja. Zorganizowaliśmy przetarg na ochronę i większość firm ochroniarskich z tego przetargu zrezygnowała. Nie ma agencji ochroniarskiej w Krakowie, która chciałaby się podjąć zadania ochrony Cracovii. Od obecnej firmy, gdy wymagamy wysokiej jakości usługi, słyszymy, że jak będziemy naciskać za mocno, zrezygnuje. Jej pracownicy się boją.
Powtarza Pan często, że do rozwiązania problemu pseudokibiców potrzebna jest zmiana prawa. Obelżywe transparenty można chyba zdjąć przy obecnych przepisach?
- A kto ma je zdjąć? Ja mam to zrobić? Agencja ochroniarska dostaje od nas wyraźne polecenie zdjęcia tych transparentów i żaden ochroniarz nie reaguje, bo się boi. Co ja tu mogę zdziałać jako prezes? Jestem takim samym obywatelem jak pan. My również jako klub jesteśmy ofiarą zachowań bandyckich. Mnie również grożono. Są świadkowie, że pod moim adresem w trakcie meczu leciały pogróżki.
Czy odwoła się Pan od ewentualnej decyzji o zamknięciu stadionu?
- Nie ma podstaw do zamykania stadionu! Pragnę wyrazić ubolewanie z powodu chuligańskich zachowań w trakcie meczu, lecz na pewno na stadionie nikt nie doznał uszczerbku, nie stało się nic złego, mecz nie został przerwany, zatem - zgodnie z przepisami PZPN - nie ma powodów do zamknięcia stadionu.
źródło: Gazeta Wyborcza"
ZEBY NIE BYLO WATPLIWOSCI OTO ROZMOWA Z DELEGATEM NA DERBY:
"Kazimierz Greń, prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej, był delegatem PZPN na niedzielny mecz Cracovia - Wisła Kraków. W swoim raporcie opisał wiele nieprawidłowości w organizacji meczu. Potwierdza w nim kilka zarzutów Wisły.
W trakcie meczu na Pana polecenie kibice zdjęli obraźliwe transparenty. Groził Pan przerwaniem spotkania...
- Na początku meczu nie było na stadionie obraźliwych transparentów. Pojawiły się w trakcie meczu - mówi Greń. - Pierwszy został zawieszony w 17 minucie. Brzmiał "Waszą matką jest milicja". Udałem się natychmiast do spikera zawodów, żeby ogłosił komunikat: jeśli transparent nie zostanie ściągnięty, mecz zostanie przerwany. I w 23 min transparent został zdjęty. W trakcie meczu pojawiły się jeszcze dwa obraźliwe transparenty pod adresem Wisły Kraków. Kolejny w 65 minucie. Kiedy był wywieszany, nie widziałem dokładnie jego treści z mojego miejsca, zbiegłem na dół, zobaczyłem, że napisano na nim: "Wisła - dzieci wykarmione spermą zomowskiej pały". Znów udałem się do spikera z komunikatem, że w ciągu 5 minut napis ma być zdjęty, inaczej zawody byłyby przerwane. Transparent został zdjęty. Zastanawiające jest, jakim sposobem takie wielkie transparenty zostały wniesione na stadion. Służby porządkowe powinny rewidować wchodzących i nie dopuszczać do wnoszenia na stadion podobnych rzeczy. O tym m.in. napisałem w swoim raporcie.
Co jeszcze się w nim znalazło? Czy ten raport potwierdza zarzuty Wisły: o tym na przykład, że rzucano w piłkarzy lodem, monetami, butelkami.
- Tak. Napisałem, że w piłkarzy rzucano bryłkami lodu, bateriami, innymi przedmiotami, które trudno mi było zidentyfikować. Na to powinien zresztą zareagować sędzia.
Wisła twierdzi, że wśród jej zawodników na boisku znalazł się kibic grożący im nożem.
- Na murawie pojawiła się przed meczem osoba postronna. Ponieważ jako delegat nie znam wszystkich osób zaangażowanych w organizację meczu, nie mogłem stwierdzić, że to była osoba nieuprawniona do przebywania na boisku. Taką wiedzę mają służby ochroniarskie. Napisałem w raporcie, że wokół płyty znajdowały się osoby postronne.
Wisła donosi, że była atakowana w tunelu prowadzącym do szatni. Był Pan tego świadkiem?
- Towarzyszyłem zawodnikom wchodzącym i schodzącym z boiska - przed meczem, na przerwę, przed drugą połową i po meczu. Niektórzy delegaci tego nie robią, ale ja mam taki zwyczaj i trzymałem się go także w czasie krakowskich derbów. Droga do szatni rzeczywiście nie była perfekcyjnie przygotowana. Tunel powinien być dalej wysunięty, wtedy zawodnicy spokojnie by do niego zeszli. Opisałem w raporcie, że w drodze do szatni zawodnicy zostali obrzuceni i opluci.
Zawarł Pan też informację o opluciu sędziów?
- Tak, zawarłem, znalazła się też ona w protokole sędziowskim. Po meczu kierownik drużyny Wisły zgłaszał mi też, że opluwani byli zawodnicy siedzący na ławce rezerwowych.
Nad tą ławką kibice palili szaliki Wisły, czy to też Pan opisał?
- Tak, zostało to opisane. Około 30 szalików zaczęło płonąć w 3 minucie meczu. Napisałem, że ochrona stadionu nie reagowała na przygotowania do podpalenia. Opisałem też, że obok reklamy Orange Ekstraklasy leżała głowa świni wymalowana w barwy klubowe Wisły. Kazałem ją usunąć.
Czy zauważył Pan rasistowskie zachowania kibiców skierowane przeciwko zawodnikowi Wisły?
- Nie było rasistowskich transparentów, natomiast o przyśpiewkach napisałem, że w trakcie meczu były skandowane przyśpiewki obrażające drużynę gości, a spiker nie podejmował żadnych działań mających na celu uspokojenie kibiców. Napisałem też, że spiker nie uczestniczył w odprawie jaką organizuję godzinę przed meczem z udziałem delegata, kierowników drużyn i sędziów. Być może dlatego nie znał moich zaleceń. Spiker może robić show przed pierwszym gwizdkiem i w przerwie meczu, natomiast w trakcie jego trwania może wyłącznie podawać komunikaty, na przykład o zmianach i uspokajające sytuację. Spikerowi nie wolno wzywać do dopingu, jak to się działo na stadionie Cracovii.
Do kogo w trakcie meczu delegat kieruje swoje uwagi? Chyba nie tylko do spikera?
- Na stadionie jest kierownik do spraw bezpieczeństwa, na Cracovii była to pani Maria Maczugowska. Parę drobnych rzeczy usuwaliśmy w trakcie meczu. Natomiast nie wiem, co by było, gdyby kibice nie ściągnęli transparentów. Mógłbym wysłać oddział policji, służby porządkowe, ale przecież to mogłoby wywołać prawdziwą wojnę na stadionie. Cieszę się, że tym razem sama groźba przerwania meczu poskutkowała. Takie transparenty nie powinny się w ogóle znaleźć na stadionie.
Czy Pan mógł coś zrobić więcej w kwestii utemperowania nastrojów na stadionie?
- Nie mam sobie nic do zarzucenia. Zrobiłem wszystko, co było możliwe. Potwierdzają to relacje mediów, które napisały, że dwukrotnie groziłem przerwaniem zawodów. Do tego stopnia zajmowałem się sytuacją, którą jako delegat mam kontrolować i opisać, że niewiele wiem o samym meczu. Rola delegata jest bardzo niewdzięczna, decyzje trzeba podejmować szybko, w moim przekonaniu zrobiłem wszystko, co mogłem. To wyróżnienie być delegatem na derby, ale też duża odpowiedzialność.
Gdzie trafił Pana raport?
- Został wysłany do PZPN, trafi do wydziału bezpieczeństwa na obiektach piłkarskich.
Czy zawarł Pan w raporcie swoją złą ocenę organizacji meczu?
- W raporcie mam przede wszystkim opisać to, co widzę, natomiast ocena należy do innych.
Rozmawiała: Małgorzata Syrda-Śliwa
źródło: Dziennik Polski"
oba artykuly pochodza z www.wislakrakow.com
Niech mi ktos powie w Cracovii pod wzgledem bezpieczenstwa wszystko jest OK..
- paku
- Juventino
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
- Posty: 1078
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
To juz przerasta wszystko co jest możliwe.
Polska Liga to dno, i musze sie z tym zgodzić, patrząc na to co sie dzieje na polskich boiskach. Rasizm, Burdy, Ustawianie meczów, Za dłużenia klubów.
Kompromitacja na całej lini. Z drugiej strony Polska to kraj paradoksów, dostaliśmy sie do MŚ, nie mając zadnej dobrej miedzynarodowej drużyny, dobrego stadionu, zaplecza trenerskiego. Zonk. A miało być tak pieknie...
PZPN nie robi niczego aby Polska lige uratować, Kluby mające zadłużenia w polsce są tylko straszone natomiast w Serie A degradowne, (Fiorentina).
W Ameryce Południowej, Zwiazek Piłki zawiesił lige po zabójstwie kibica, Tam próboja z tym walczyć, a tu ? Bez komentarza...Jestem fanem Polskiej ligi, bywam na meczach pierwszo, i drugo ligowych, i strach chodzić na takie mecze jak przed stadionem więcej policji niż kibiców
Polska Liga to dno, i musze sie z tym zgodzić, patrząc na to co sie dzieje na polskich boiskach. Rasizm, Burdy, Ustawianie meczów, Za dłużenia klubów.
Kompromitacja na całej lini. Z drugiej strony Polska to kraj paradoksów, dostaliśmy sie do MŚ, nie mając zadnej dobrej miedzynarodowej drużyny, dobrego stadionu, zaplecza trenerskiego. Zonk. A miało być tak pieknie...
PZPN nie robi niczego aby Polska lige uratować, Kluby mające zadłużenia w polsce są tylko straszone natomiast w Serie A degradowne, (Fiorentina).
W Ameryce Południowej, Zwiazek Piłki zawiesił lige po zabójstwie kibica, Tam próboja z tym walczyć, a tu ? Bez komentarza...Jestem fanem Polskiej ligi, bywam na meczach pierwszo, i drugo ligowych, i strach chodzić na takie mecze jak przed stadionem więcej policji niż kibiców

- gregor_g4
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2003
- Posty: 1139
- Rejestracja: 14 października 2003
Ty, mam rozumiec uwazasz sie za tego kumatego?Gałcio pisze:I tak połowa wypowiadających sie w tym temacie to osoby "niekumate" w tematach kibicowskich,
Owszem nozownicy znajda sie wszedzie, ale to w Krakowie, najczesciej stosuje sie sprzeta, zarowno z jednej jak i drugiej strony. Popatrz np na Lodz - Widzew i LKS, jednak im nie potrzebny jest sprzet, oni sobie dadza po mordzie i tyle, na tym koniec, tam nikt nikomu nie wali kosy w plecy. To samo np Trojmiescie, w Rzeszowie. Dlatego uwazam, ze druzyny krakowskie (z wyjatkiem Hutnika), oraz kibicowski klimat w grodzie Kraka jest delikatnie mowiac nienormalny.Gałcio pisze: Ale oczywiście co złego to Cracovia,
Gałcio pisze:szkoda tylko ze pakt poznański nie jest przestrzegany
Pakt poznanski, obowiazuje tylko bojowki, a nie zwyklych bandytow, ktorzy wkladajac bluze Craxy, badz Wisly ida na miasto by mordowac innych. My nie wiemy czy morderca nalezal do JG, czy tez nie. Ponadto, pakt poznanski nie zostal "podpisany" ani przez Wisle, ani przez Craxe, wiec nie ma tu mowy o jego lamaniu.
Wg mnie, ciezko bedzie znalezc sposob, aby dac upust temu co sie dzieje w Krakowie. Jak juz ktos wspomnial, to morderstwo jeszcze bardziej nakrecilo cala spirale. Mozna sie spodziewac, ze Wisla bedize szukac rewanzu. Moze to nastapic dzisiaj, jutro albo za pol roku,w kazdym badz razie "Swieta Wojna" nadal trwa.
Zdarzenie to poruszylo cala kibicowska Polske, dzieki temu psy oraz media beda mieli kolejny powod do mowienia o tym jacy to kibice sa zli i wprowadzane beda kolejne chore przepisy i ograniczenia. Byc moze dobrym rozwiazaniem byl by "bojkot" meczy z druzynami Craxy i Wisly, przez druzyny z calej Polski. Np nie wywieszanie flag na meczach z nimi, nie prowadzenie dopingu, nie organizowanie wyjazdow do Krakowa...
EDIT
to chyba dobrze, przeciez policja ma nas chronic :lol: :lol:paku pisze:strach chodzić na takie mecze jak przed stadionem więcej policji niż kibiców
U nas rowniez, Boniek podsunal pomysl zawieszenia rozgrywek na 2 lata :roll: chore rozwiazanie...paku pisze:W Ameryce Południowej, Zwiazek Piłki zawiesił lige po zabójstwie kibica, Tam próboja z tym walczyć, a tu ? Bez komentarza...
- paku
- Juventino
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
- Posty: 1078
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
Fakt, ma nas chronić, ale takie widoki zabijają piłkę, oraz zniechęca do chodzenia na stadiony.gregor_g4 pisze:to chyba dobrze, przeciez policja ma nas chronic :lol: :lol:paku pisze:]strach chodzić na takie mecze jak przed stadionem więcej policji niż kibicówU nas rowniez, Boniek podsunal pomysl zawieszenia rozgrywek na 2 lata :roll: chore rozwiazanie...paku pisze:W Ameryce Południowej, Zwiazek Piłki zawiesił lige po zabójstwie kibica, Tam próboja z tym walczyć, a tu ? Bez komentarza...
Trzeba z Polska piłka zrobić, pare lat temu w angli było podobnie, jednak anglicy potrafili coś z tym zrobić, i działa to do tej pory ze skutkiem znakomitym.
A co do Bońka...nie lubie go, władze Łodzi chcą zbudować stadion, gdzie swoje mecze mogłyby rozgrywac dwie druzyny, ŁKS, i Widzew, a Boniek ? Nie chce takiego rozwiązania...
Sądze takze ze pieniądze na stadiony by sie znalazły, ale trzeba ograniczyc biurokracje.
Problemem są takze opieszałe sady, gdzie sprawy ciągną sie latami, mam nadzieje iz rząd wprowadzi zasade sądzenia w 24h. Może tak uda się ograniczyć huliganów. Lecz jestem zdania ze huliganów będzie trudno usunąc z Polskich boisk...
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
No i uważasz że kibice Widzewa i ŁKS-u by chcieli takiego rozwiązania?Ja nie sądze.Wspólny stadion to wcale nie jest dobry pomysł według mnie...paku pisze:A co do Bońka...nie lubie go, władze Łodzi chcą zbudować stadion, gdzie swoje mecze mogłyby rozgrywac dwie druzyny, ŁKS, i Widzew, a Boniek ? Nie chce takiego rozwiązania...
A co do sądów 24 godzinnych to jest to może i dobre rozwiązanie, ale popatrz na to z innej strony.Sąd ma mniej czasu na rozpatrzenie sprawy przez co wielu niewinnych ludzi może zostać osądzonych.paku pisze:Problemem są takze opieszałe sady, gdzie sprawy ciągną sie latami, mam nadzieje iz rząd wprowadzi zasade sądzenia w 24h. Może tak uda się ograniczyć huliganów. Lecz jestem zdania ze huliganów będzie trudno usunąc z Polskich boisk...
Walczyć z chuliganami to jak rzucać się z motyką na słońce.Taka jest niestety prawda na dzień dzisiejszy... :roll:
- paku
- Juventino
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
- Posty: 1078
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu, to jeśli chodzi o Stadion w Łodzi. Na świecie są przykłady ze takowe rozwiązanie jest dobre. Mediolan, Monachium. Oczywiscie lepszym rozwiązaniem było by aby każda z drużyn miała oddzielny stadion, ale w Polsce chyba będzie to trudne rozwiązanie i dlatego chyba warto posiadac taki obiekt, niż miec dzisiejsze Polskie stadiony.steru pisze:No i uważasz że kibice Widzewa i ŁKS-u by chcieli takiego rozwiązania?Ja nie sądze.Wspólny stadion to wcale nie jest dobry pomysł według mnie...paku pisze:A co do Bońka...nie lubie go, władze Łodzi chcą zbudować stadion, gdzie swoje mecze mogłyby rozgrywac dwie druzyny, ŁKS, i Widzew, a Boniek ? Nie chce takiego rozwiązania...
A co do sądów 24 godzinnych to jest to może i dobre rozwiązanie, ale popatrz na to z innej strony.Sąd ma mniej czasu na rozpatrzenie sprawy przez co wielu niewinnych ludzi może zostać osądzonych.paku pisze:Problemem są takze opieszałe sady, gdzie sprawy ciągną sie latami, mam nadzieje iz rząd wprowadzi zasade sądzenia w 24h. Może tak uda się ograniczyć huliganów. Lecz jestem zdania ze huliganów będzie trudno usunąc z Polskich boisk...
Walczyć z chuliganami to jak rzucać się z motyką na słońce.Taka jest niestety prawda na dzień dzisiejszy... :roll:
Sprawy które trafiły by do sądu 24h powinny byc sprawami w których oskarżeni, zostali złapani za rączke, Np. Burdy na stadionie, wina oczywista, skazać, zamknąc i resocjalizować, nic wiecej nie pozostaje.
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
Łatwo mówić gorzej wykonać...Niestety Polska nie stoi na wysokim poziomie poziomu sprawiedliwości.Nawet tak "łatwe" sprawy w których dowodami są nagrania z monitoringu na meczu przeradzają się niekończące się historie.Ja rozwiązanie problemu widzę raczej w rodzaju kary i metodzie jej realizacji.Oczywiście sądy powinny działać jak najszybciej ale boję się że presja, którą będzie powodować 24 godzinny czas rozpatrzenia sprawy będzie powodowała załatwienie sprawy po mniejszej linii oporu.Oczywiście nikogo nie bronie ale nie uśmiecha mi się wizja osądzenia w przyspieszonym trybie za coś w czym nie uczestniczyłem, tyle że musiał się znaleźć winny...
No i sprawa wspólnych stadionów według mnie nie jest mimo wszystko łatwym zadaniem.Taka inicjatywa może powodować kolejne spięcia na linii kibice-klub i kibice-kibice...
PZDR
No i sprawa wspólnych stadionów według mnie nie jest mimo wszystko łatwym zadaniem.Taka inicjatywa może powodować kolejne spięcia na linii kibice-klub i kibice-kibice...
PZDR
- rafalutek
- Juventino
- Rejestracja: 07 stycznia 2006
- Posty: 40
- Rejestracja: 07 stycznia 2006
Jestem kibicem Juve i Legii!!!
Ale nie jestem szowinistą i szanuję wszystkich kibiców i nie ważne czy Wisły, Cracowii czy Widzewa. Ale wszystkich drani niszczących imię naszych klubów powinno się pozamykać i to nie na rok ale na zawsze!
Postanowiłem się wypowiedzieć ponieważ ten problem nie dotyczy tylko Krakowa ale całego naszego piłkarskiego środowiska. Niestety nie widzę szans na mozliwość jakiegoś rozwiązania. Nie chodzę na mecze od momentu jak się ożeniłem i nie dlatego że moja żona mi nie pozwala ale po prostu nie mam ochoty dostać w mordę tylko dlatego że kibicuję komuś, a na meczach dostaje się nawet od "swoich".
W Legii była próba walki z <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> mieniącymi się kibicami, jak się skończyło wszyscy wiedzą. Przecież ci kretyni uważają się za ważniejszych niż piłkarze, klub, stadion czy historia. Dopuki wszyscy nie zaczniemy coś z tym robić doputy na meczach będzie max 10 000 kibiców!
Pozdrawiam. i wyrazy współczucia dla Wisły!
Ale nie jestem szowinistą i szanuję wszystkich kibiców i nie ważne czy Wisły, Cracowii czy Widzewa. Ale wszystkich drani niszczących imię naszych klubów powinno się pozamykać i to nie na rok ale na zawsze!
Postanowiłem się wypowiedzieć ponieważ ten problem nie dotyczy tylko Krakowa ale całego naszego piłkarskiego środowiska. Niestety nie widzę szans na mozliwość jakiegoś rozwiązania. Nie chodzę na mecze od momentu jak się ożeniłem i nie dlatego że moja żona mi nie pozwala ale po prostu nie mam ochoty dostać w mordę tylko dlatego że kibicuję komuś, a na meczach dostaje się nawet od "swoich".
W Legii była próba walki z <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> mieniącymi się kibicami, jak się skończyło wszyscy wiedzą. Przecież ci kretyni uważają się za ważniejszych niż piłkarze, klub, stadion czy historia. Dopuki wszyscy nie zaczniemy coś z tym robić doputy na meczach będzie max 10 000 kibiców!
Pozdrawiam. i wyrazy współczucia dla Wisły!
- Michal17
- Juventino
- Rejestracja: 06 grudnia 2003
- Posty: 454
- Rejestracja: 06 grudnia 2003
gregor_g4 pisze:Wg mnie, ciezko bedzie znalezc sposob, aby dac upust temu co sie dzieje w Krakowie. Jak juz ktos wspomnial, to morderstwo jeszcze bardziej nakrecilo cala spirale. Mozna sie spodziewac, ze Wisla bedize szukac rewanzu. Moze to nastapic dzisiaj, jutro albo za pol roku,w kazdym badz razie "Swieta Wojna" nadal trwa.
Zdarzenie to poruszylo cala kibicowska Polske, dzieki temu psy oraz media beda mieli kolejny powod do mowienia o tym jacy to kibice sa zli i wprowadzane beda kolejne chore przepisy i ograniczenia. Byc moze dobrym rozwiazaniem byl by "bojkot" meczy z druzynami Craxy i Wisly, przez druzyny z calej Polski. Np nie wywieszanie flag na meczach z nimi, nie prowadzenie dopingu, nie organizowanie wyjazdow do Krakowa...


Dodam jeszcze, że Rada Miasta Krakowa rozważa odebranie stadionowi Pasów im. Jana Pawła II...
Nie masz się czego bać, jeśli nic nie zrobisz. Sądy 24h mają być tylko dla "złapanych na gorącym uczynku" i ich zadaniem nie jest badanie czy coś delikwent zrobił tylko co właściwie i jaka kara mu się za tto należy...steru pisze:Oczywiście sądy powinny działać jak najszybciej ale boję się że presja, którą będzie powodować 24 godzinny czas rozpatrzenia sprawy będzie powodowała załatwienie sprawy po mniejszej linii oporu.Oczywiście nikogo nie bronie ale nie uśmiecha mi się wizja osądzenia w przyspieszonym trybie za coś w czym nie uczestniczyłem, tyle że musiał się znaleźć winny...
- gregor_g4
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2003
- Posty: 1139
- Rejestracja: 14 października 2003
Mozesz powiedziec, w ktorym miejscu wg Ciebie generalizowalem? Bo chyba nie myslales ze piszac "Wisla bedzie szukac rewanzu" mialem na mysli ze kazdy kibic Wisly wezmie w reke kose i bedzie szukac kibica Cracovi.Michal17 pisze:Nie godzę się na takie generalizowanie :!: To jakiś obłęd.
A ja tak gdizes napisalem? Ze wszyscy kibice Craxy to bandyci?Michal17 pisze:Chyba żaden normalny Wiślak (czyli ludzie którzy chodzą na stadion żeby oglądać mecz i nie "biegają po mieście z nożem") nie twierdzi, że wszyscy kibice Pasów to bandyci.
na tym nie cierpi tylko Krakow.Michal17 pisze:Szkoda, że cały Kraków na tym cierpi
Wiesz co to jest pakt poznanski? Druzyny z Krakowa "niepodpisujac" go, niejako daly do zrozumienia, ze godza sie na uzywanie sprzetu i dalej beda to robily. A przez to, kibice w calej Polsce, beda stawiani w swietle bandytow.Michal17 pisze: tacy ludzie jak ty, wymyślając różne zupełnie bezsensowne teorie i proponując szokujące dla mnie rozwiązania tak naprawdę przejawiają skrajną nieznajomość tematu! Bojkot krakowskich drużynNie mam pytań...
Mozesz podac jakis argument ze moj pomysl jest bezsensowny? Legia wywiesila na meczu, przytaczany juz w tym temacie przez Gałcia, tranparent, potepiajacy uzywanie sprzetu. Gdyby cala kibicowska Polska zjednoczyla sie i potepila sytuacje panujaca w Krakowie (tak jak zjednoczyla sie z Legia gdy ta protestowala przeciwko Zygo) moze przynioslo by to jakis efekt.
I na koniec, napisales, ze przejawiam skrajna nieznajomosc tematu. Odnioslem zupelnie takie samo wrazenie jak przeczytalem Twoje slowa
zupelnie jakbym slyszal reportera TVPMichal17 pisze:Problem w zasadzie dotyczy grupy kibiców w strojach sportowych
- Michal17
- Juventino
- Rejestracja: 06 grudnia 2003
- Posty: 454
- Rejestracja: 06 grudnia 2003
Generalizowałeś, pisząc o bojkocie meczów krakowskich drużyn bo tzw. pseudokibice tych drużyn zachowują się jak bydło. Naprawdę uważasz, że ludzie nie będą chcieli oglądać meczów swoich drużyn w imię źle pojętej solidarności z bandą idiotów. Nie sądzę, żeby zasadnym było zrównywanie kibóców i chuliganów...gregor_g4 pisze:Mozesz powiedziec, w ktorym miejscu wg Ciebie generalizowalem? Bo chyba nie myslales ze piszac "Wisla bedzie szukac rewanzu" mialem na mysli ze kazdy kibic Wisly wezmie w reke kose i bedzie szukac kibica Cracovi.Michal17 pisze:Nie godzę się na takie generalizowanie :!: To jakiś obłęd.
Mnie, pewnie tak jak całą grupe zwykłych kibiców mało obchodzą jakieś chuligańskie umowy. Dlaczego cała piłka ma cierpieć przez ludzi, którzy myśląc, że są przedstawicielami swoich klubów zwalczają się nawzajem. Otóż wyobraź sobie, że są jeszcze ludzie, którzy mają gdzieś ten ruch. Ja nie czuję sie związany z Armią Białej Gwiazdy.gregor_g4 pisze:Wiesz co to jest pakt poznanski? Druzyny z Krakowa "niepodpisujac" go, niejako daly do zrozumienia, ze godza sie na uzywanie sprzetu i dalej beda to robily. A przez to, kibice w calej Polsce, beda stawiani w swietle bandytow.Michal17 pisze: tacy ludzie jak ty, wymyślając różne zupełnie bezsensowne teorie i proponując szokujące dla mnie rozwiązania tak naprawdę przejawiają skrajną nieznajomość tematu! Bojkot krakowskich drużynNie mam pytań...
Jak już wcześniej powiedziałem: Nie godzę się aby wszyscy kibice cierpieli przez bandę chuliganów. Bezsensowna jest solidarność z bandytami.gregor_g4 pisze:Mozesz podac jakis argument ze moj pomysl jest bezsensowny? Legia wywiesila na meczu, przytaczany juz w tym temacie przez Gałcia, tranparent, potepiajacy uzywanie sprzetu. Gdyby cala kibicowska Polska zjednoczyla sie i potepila sytuacje panujaca w Krakowie (tak jak zjednoczyla sie z Legia gdy ta protestowala przeciwko Zygo) moze przynioslo by to jakis efekt.
Wiem, stereotyp. Tylko, że dla mnie to właśnie problem "stereotypowych dresów". Nie znaczy to, że wszyscy oni noszą sportowe stroje. Chodzi raczej o kulturę...gregor_g4 pisze:I na koniec, napisales, ze przejawiam skrajna nieznajomosc tematu. Odnioslem zupelnie takie samo wrazenie jak przeczytalem Twoje slowazupelnie jakbym slyszal reportera TVPMichal17 pisze:Problem w zasadzie dotyczy grupy kibiców w strojach sportowych
- gregor_g4
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2003
- Posty: 1139
- Rejestracja: 14 października 2003
Ja nie pisalem tam o nie przychodzeniu na mecze, czytaj ze zrozumieniem... A takie zachowanie, o jakim pisalem mogloby przyniesc tylko i wylacznie pozytywny skutek. Byloby to swiadectwo ze wszyscy kibice, oraz sympatycy pilkarscy, potepiaja to co sie dzieje w Krakowie.Michal17 pisze: Generalizowałeś, pisząc o bojkocie meczów krakowskich drużyn bo tzw. pseudokibice tych drużyn zachowują się jak bydło. Naprawdę uważasz, że ludzie nie będą chcieli oglądać meczów swoich drużyn w imię źle pojętej solidarności z bandą idiotów. Nie sądzę, żeby zasadnym było zrównywanie kibóców i chuliganów...
Wiec, najpierw zarzucasz mi niewiedze, a tu dajesz kolejny przyklad Twojej niewiedzy. ABG to tylko zwykla fana,a nie zadna grupa kibicowska, jesli Ci chodzi o bojowke Wisly, to nazywa ona sie Sharks :]Michal17 pisze: Mnie, pewnie tak jak całą grupe zwykłych kibiców mało obchodzą jakieś chuligańskie umowy. Dlaczego cała piłka ma cierpieć przez ludzi, którzy myśląc, że są przedstawicielami swoich klubów zwalczają się nawzajem. Otóż wyobraź sobie, że są jeszcze ludzie, którzy mają gdzieś ten ruch. Ja nie czuję sie związany z Armią Białej Gwiazdy.
Ponadto, nikt nie kaze Ci sie utozsamiac z chuliganami i interesowac ich ukladami. Wiekszosc, jak Ty to nazywasz "kibicow" nie wie nawet o istnieniu tego paktu. A co do tego ruchu, jego dzialalnosc nie ma miejsca na stadionie. Burdy stadionowe, to wina glownie bandytow, (takich jak ten ktory sie w niedziele dopuscil morderstwa) oraz prowokacji policyjnych.
To zaproponuj jakies madre rozwiazanie...Michal17 pisze:Jak już wcześniej powiedziałem: Nie godzę się aby wszyscy kibice cierpieli przez bandę chuliganów. Bezsensowna jest solidarność z bandytami.
- Michal17
- Juventino
- Rejestracja: 06 grudnia 2003
- Posty: 454
- Rejestracja: 06 grudnia 2003
Wybacz, ale wytłumacz mi jak miałby wyglądać taki bojkot?gregor_g4 pisze:Ja nie pisalem tam o nie przychodzeniu na mecze, czytaj ze zrozumieniem... A takie zachowanie mogloby przyniesc tylko i wylacznie pozytywny skutek. Byloby to swiadectwo ze wszyscy kibice, oraz sympatycy pilkarscy, potepiaja to co sie dzieje w Krakowie.Michal17 pisze: Generalizowałeś, pisząc o bojkocie meczów krakowskich drużyn bo tzw. pseudokibice tych drużyn zachowują się jak bydło. Naprawdę uważasz, że ludzie nie będą chcieli oglądać meczów swoich drużyn w imię źle pojętej solidarności z bandą idiotów. Nie sądzę, żeby zasadnym było zrównywanie kibóców i chuliganów...
Masz rację, mój błąd. To wynik mojego braku zainteresowania bojówkami itp.gregor_g4 pisze:Wiec, najpierw zarzucasz mi niewiedze, a tu dajesz kolejny przyklad Twojej niewiedzy. ABG to tylko zwykla fana,a nie zadna grupa kibicowska, jesli Ci chodzi o bojowke Wisly, to nazywa ona sie Sharks :]Michal17 pisze: Mnie, pewnie tak jak całą grupe zwykłych kibiców mało obchodzą jakieś chuligańskie umowy. Dlaczego cała piłka ma cierpieć przez ludzi, którzy myśląc, że są przedstawicielami swoich klubów zwalczają się nawzajem. Otóż wyobraź sobie, że są jeszcze ludzie, którzy mają gdzieś ten ruch. Ja nie czuję sie związany z Armią Białej Gwiazdy.
BTW nie chodziło mi o niewiedzę dot. spraw hooligans, tylko niewiedzę co do sytuacji w Krakowie...
Słuchaj, dopóki ci Sharksi będą identyfikować się z Wisłą (czyli pewnie dożywotnio) do tego czasu będzie szargane dobre imię drużyny i jej kibiców. Nie podoba mi się, że przez porachunki pseudokibiców cierpią kluby i polska piłka. Niech się biją i nawet zabijają - jeśli chcą prosze bardzo - boli mnie, że poźniej dochodzi do takich sytuacji jak miała miejsce w niedziele...gregor_g4 pisze:Ponadto, nikt nie kaze Ci sie utozsamiac z chuliganami i interesowac ich ukladami. Wiekszosc, jak Ty to nazywasz "kibicow" nie wie nawet o istnieniu tego paktu. A co do tego ruchu, jego dzialalnosc nie ma miejsca na stadionie. Burdy stadionowe, to wina glownie bandytow, (takich jak ten ktory sie w niedziele dopuscil morderstwa) oraz prowokacji policyjnych.
Sprawniejszy system karania, zakaz wstepu na stadiony. System angielski powinien być wzorem, jak tu już było nadmieniane. U nas co prawda jest troche inna mentalność, ale napewno da się to przystosować do naszych realiów.gregor_g4 pisze:To zaproponuj jakies madre rozwiazanie...Michal17 pisze:Jak już wcześniej powiedziałem: Nie godzę się aby wszyscy kibice cierpieli przez bandę chuliganów. Bezsensowna jest solidarność z bandytami.
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
Masz takie pewne zaufanie do wymiaru sprawiedliwości?Wierzysz że w momencie jak nikt nie zostanie złapany za rękę, policja odpuści?Ja się obawiam sytuacji w której winny będzie szukany na siłę.A czyje zdanie jest ważniejsze : kibica czy policjanta?Michal17 pisze:Nie masz się czego bać, jeśli nic nie zrobisz. Sądy 24h mają być tylko dla "złapanych na gorącym uczynku" i ich zadaniem nie jest badanie czy coś delikwent zrobił tylko co właściwie i jaka kara mu się za tto należy...
Świetnie to rozwiązanie jest rzeczywiście najlepsze.Ale wiesz co?Ono w Polsce nie wypali prawdopodobnie przez kilkadziesiąt następnych lat.Chodzę na mecze i widze sytuacje w których panowie z bojówek wchodzą za darmo, bez kontroli i niczego.Myślisz że zakaz stadionowy dla nich coś zmieni?Myśle że nie bo ktoś stojący na bramce, będzie się bał takiej osoby nie wpuścić...Michal17 pisze:Sprawniejszy system karania, zakaz wstepu na stadiony
- forza bianco-neri
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2004
- Posty: 265
- Rejestracja: 07 listopada 2004
A może by tak zatrudnić ochrone z innego miasta albo po prostu na bramkach postawić Policje, najlepiej w kominiarkach. Też chodzę na mecze e kiedyś sam zostałem tak wpuszczony, po prostu kumpel kumpla był na bramce i połowa z ekipy wszedła bez biletów, a co do bojówkarzy to już w ogóle, zresztą przecież ochrona to młodzi ludzie i często znają się z kibicami, więc nie tyle co się ich boją a po prostu wpuszczają ich po "przyjacielsku". Wg mnie powinno to wyglądać tak: trybuny podzielone na sektory z krzesełkami - ponumerowanymi więc każdy wiedziałby gdzie ma siedzieć , do tego na każdy sektor po paru porządkowych w razie prolemu z zajętymi już miejscami. Jedynie młyny mogą być nie numerowane tam wiadomo najwięcej się dzieje i cięzko zapanować i nawet dobrze bo przynajmniej nakręcają doping.steru pisze:Świetnie to rozwiązanie jest rzeczywiście najlepsze.Ale wiesz co?Ono w Polsce nie wypali prawdopodobnie przez kilkadziesiąt następnych lat.Chodzę na mecze i widze sytuacje w których panowie z bojówek wchodzą za darmo, bez kontroli i niczego.Myślisz że zakaz stadionowy dla nich coś zmieni?Myśle że nie bo ktoś stojący na bramce, będzie się bał takiej osoby nie wpuścić...
Juve per Sempre