PW: (1/4) JUVENTUS 2-3 Roma

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
JuventinoPS

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 grudnia 2005
Posty: 587
Rejestracja: 05 grudnia 2005

Nieprzeczytany post 27 stycznia 2006, 08:59

Mr Cezary pisze:
JuveFanik pisze:To pięknie wroży przed rewanżem!!
Taa... a krowy latają :roll: wygrać na Olimpico 3:0 z Romą?! Owszem możliwe, ale wątpie, żeby Capello aż tak przejmował się Pucharem Włoch, żeby wystawił w rewanżu najsilniejszy skład.
Po pierwsze, żeby wygrać ten dwumecz musimy wygrać 2-0 a nie 3-0
Dlaczego sądzisz, że na Stadio Olimpico możemy pokonać Romę tylko najsilniejszym składem, zapomniałeś już jak wygraliśmy z Viola 4-1 rezerwą, mama przecież Del Piero!! Ja wierzę w nasz zespoł!!
Ostatnio zmieniony 27 stycznia 2006, 14:07 przez JuventinoPS, łącznie zmieniany 1 raz.


darel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 426
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 27 stycznia 2006, 09:16

Słaby mecz i pierwsza w tym sezonie porażka na Delle Alpi.
Z przebiegu spotkania napewno nie zasłużyliśmy naporażke. Praktycznie przez cały czas naciskaliśmy Rome, jednak wyraźnie brakowało nam wykończenia akcji. Roma za to perfekcyjnie potrafiła wykończyć stworzone akcje, nie miała ich zbyt wiele ponad te, z których strzeliła bramki. Nasza obrona bez Cannavaro wogóle sobie nie radziła, gdy na lewej stronie obrony zabrakło Zambrotty, piłkarze Romy wjeżdżali nam tam jak chcieli w pole karne.
Po raz kolejny bardzo słaby mecz rozgrywa Zalayeta, w całym spotkaniu naliczyłem chyba jedno udane zagranie Zalayety, który ładnie wywalczył piłke, lecz następnie w dość głupi sposób ją stracił.
Oczywiście są tez pewne pozytywy w tym całym spotkaniu. Z dobrej strony pokazał się Oliveira. Był bardzo aktywny na boisku, popisał się też bardzo groźnym strzałem w 1 połowie.
Po wejściu Emersona i Del Piero gra wyraźnie się ożywiła, może nie była to gra idealna, lecz wyglądała juz znacznie lepiej. Ostatnie 20 minut, to zdecydowany nacisk ze strony Juve. Przy dużym szczęściu w samej końcówce mogliśmy doprowadzić z 3:0 na 3:3. Dwie bramki Alexa, pomimo iż nie były one największej urody Alex po raz kolejny udowodnił swoją wysoką forme, na boisku był zdecydowanie wyróżniającym się zawodnikiem.
Przed rewanżem daje Juve niewielkie szanse na awans. wg mnie sprawa jest jasna- Capello nie specjalnie zalezy na Pucharze Włoch. przed nami duzo ważniejsze cele w tym sezonie.


na zawsze wierni turyńskiej drużynie
Tom A Juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 grudnia 2005
Posty: 130
Rejestracja: 17 grudnia 2005

Nieprzeczytany post 27 stycznia 2006, 09:31

Czy ktoś ma link do starcia Del Piero z Cufre ?? Tylko nie link od Juvefanik bo tamten całkowicie zawodzi ( nic tam nie ma ) . Prosze o namiary


jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia, proszę nie ubieraj tego faktu w słowa...
Michal87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2005
Posty: 345
Rejestracja: 18 grudnia 2005

Nieprzeczytany post 27 stycznia 2006, 10:12

Tom A Juve pisze:Czy ktoś ma link do starcia Del Piero z Cufre ??
Musiał Cufre coś przykrego powiedzieć Alexowi bo on sie tak łatwo nie daje wyprowadzić z równowagi

Oto link:
http://www.filegone.com/o0di

A jak nie działa to może ten:
http://www.megaupload.com/?d=T0YGOT3Z

U mnie wszystko działa więc powinno być OK 8)


Obrazek
Mateo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 października 2004
Posty: 406
Rejestracja: 24 października 2004

Nieprzeczytany post 27 stycznia 2006, 10:56

Po ujrzeniu wczoraj wyniku byłem bardzo rozczarowany i najzwyczajniej wkurzony. Nie chciałem jednak pisać pod wpływem impulsu, wolałem się z tym wynikiem ''przespać'' i na spokojnie coś napisać. Doszłem do wniosku, że jednak wcale nie było tak źle i chyba nie powinniśmy aż tak rozpaczać :wink: .

Po pierwsze Puchar Włoch to naprawde mało ważne dla nas rozgrywki. Napewno miło by było wygrać i na tym froncie, ale chyba to byłoby za piękne. Nie chce stracić Champions League bądź Scudetto na rzecz Pucharu Włoch :| . Nie można w każdym spotkaniu grać na najwyższym poziomie, musi kiedyś przyjść zadyszka, która widać, że nas teraz dopadła. Terminarz jest bardzo napięty, więc cieszmy się, że przegraliśmy ''tylko'' w Pucharze Włoch :wink: . I przegraliśmy też nie byle z kim...Roma ostatnio jest na fali, kontynuuje świetną passe zwycięstw :!: . Choć grali bez Tottiego to wciąż bardzo mocna drużyna.

Dla Capello również mniej ważny jest Puchar Włoch, więc wystawił praktycznie drugi garnitur. Moim zdaniem mimo wszystko skład był dość mocny. Z pierwszej drużyny zagrali Nedved i Thuram. Przecież Abbiati świetnie sobie radził pod nieobecność Buffona. Zebina również niedawno grywał w pierwszej jedenastce, Blasi był powoływany do reprezentacji, Giannicheda przecież kiedyś w niej grał. Mutu często występuje w pierwszym składzie. Troszke jednak dziwił mnie brak Del Piero w wyjściowej jedenastce...może grał troszke częściej ostatnio niż inni, którzy w niej wybiegli, ale jakoś nie wierze, żeby Capello go oszczędzał na mecz z Ascoli :? . Chyba, że Treze się nie wykuruje i Alex faktycznie wybiegnie w pierwszej jedenastce. Być może gdyby Alex zagrał cały mecz pociągnąłby nas do zwycięstwa... a może wtedy nie strzeliłby nic :roll: . Jednak o skład nie mam pretensji do Don Fabio. Podobno mecz nie był za piękny, ale to pewnie z powodu tego jak wyglądało boisko. Napewno bramek było dużo i to całkiem urodziwych :) .

Kiedy zobaczyłem na livescore, że jest już 3-0 szlak mnie poprostu trafił. No bo to już troszke chańba i wstyd, żeby mistrz przegrał u siebie takim rezultatem :/ . A jeszcze wcześniej troszke naśmiewałem się z Barcy, która z Saragossą przegrywała w pewnym momencie również 3-0 :shock: . Gigantom wczoraj nie szło. Druga sprawa to to, że pamiętam jak wszyscy triumfowaliśmy po zwycięstwie na Stadio Olimpico 4-1. Teraz o mały włos Roma utarłaby nam nosa i naprawde srogo się zrewanżowała :| :/ . Bramki dla Romy naprawde bardzo ładne. Nasza obrona się nie popisywała, wyglądała troszke na bezradną gdy ich mieszali i rozrzucali sobie piłki gracze Romy :roll: . Pessotto został wkręcony przy bramce Manciniego, wziął go brazylijczyk na prosty zamach, ale zwróćmy uwage no to jak było ślisko...Mancini był zwyczajnie sprytny. Gdyby nie zła murawa to niewiadomo czy te bramki Del Piero by wpadły. Co do Zebiny to podobno troszke sobie ten mecz olał... oczywiście nie pochwalam, ale troszke trzeba go zrozumieć. Ma odejść, nie gra już w pierwszym składzie, w Juve jest niechciany więc sobie lekko olał :? .

Chciałem jeszcze coś powiedzieć o Mancinim. Bardzo mi się podoba ten chłopak ostatnio. Strzela sporo bramek, gra dobrze i przebojowo. Wpakował nam ładną bramke, świetnie też asystował Tomassiemu. Może się chciał zareklamować? :wink: . Też pomyślałem sobie, że może dajmy sobie spokój z będącym ostatnio w słabej formie Joaquinem, który jak to Hiszpan bardzo prawdopodobne się we Włoszech nie sprawdzi tylko bierzmy Manciniego, dla którego Serie A to chleb powszedni przecież :) .

No i czas na punkt kulminacyjny czyli występ Alexa Del Piero :wink: . Tak sobie pomyślałem jak wszedł na boisko, że dla fanów Juve chociaż małym pocieszeniem będzie jeśli nasza maskoteczna i nasz ukochany Alexio strzeli chociaż brameczke i znów coś udowodni Capello. Rezultat był od razu...Del Piero pociągnął drużyne, wierzył, że da się coś tutaj jeszcze nadrobić :!: :wink: . No i strzelił dla nas bardzo cenne dwie bramki. Fakt, że pierwsza to głównie błąd obrońców Romy, a on tylko wpakował piłke do bramki. Ale to on biegł między nimi i spowodował to zamieszanie :wink: . Drugi gol to znów brameczka z rzutu wolnego. Strzelić nie było łatwo w takich warunkach, wybrał sprytny i trudny do obrony na takim zaśnieżonym boisku strzał. Curci ustawił mur, obstawił jeden słupek obrońcą, a bliżej drugiego stanął. A Del Pieruś popisał się dużym sprytym. Lekki rykoszet i piłka w siatce :!: . Alex znów zaczął strzelać bramki z rzutów wolnych to już 4 w tym sezonie :) . Jak za starych, dobrych czasów.

Del Piero pokazał jak wielkim jest piłkarzem i co znaczy dla drużyny. Udowadnia, że potrafi być jeszcze dla niej przydatny, ważny i może uratować nam wynik :wink: . Znów coś pokazuje i udowadnia Fabio Capello. Biorąc pod uwage nieskuteczność Treze i Zlatana to właśnie Alex wydaje się być ostatnio w najwyższej formie i to do niego powinno się dobierać obecnie partnera do ataku. Pociągnął drużyne, strzelił dwie bramki i dał nam nadzieje oraz przedłużył szanse na awans. Zagrał jak prawdziwy lider i kapitan Juve :!: Brawo Brawo Alex :bravo: :bravo: :bravo: . Bardzo mi wczoraj poprawił humorek wieczorem...ahh powiedzcie jak tu go nie kochać? :D Na zawsze będe go uwielbiał i wierze, że jeszcze nieraz Alex napełni nasze serca radością :wink: .

Reasumując mogło być tragicznie, ale nie skończyło się tak źle. Gdyby ktoś spojrzał na sam wynik 2-3 to pomyślałby, że mecz był bardzo wyrównany i nic wielkiego się nie stało. Alex pozostawia nas w walce o Puchar Włoch. Właśnie przecież to tylko Puchar Włoch... jeśli mamy tutaj odpaść, a później wygrać Lige Mistrzów i Scudetto to napewno nie będe żałował :) . Tylko, że mecz z Romą to zawsze mecz prestiżowy... i dobrze, że zeszliśmy z boiska z honorem i spotkanie nie skończyło się zupełnym blamażem :| .


JUVEFANE_10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 czerwca 2003
Posty: 519
Rejestracja: 12 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 27 stycznia 2006, 10:57

Boli mnie ta wasza krytyka w strone Capello.To on jest trenerem i on wybiera skład,więc nie wiem o co wam chodzi!.Po drugie ktoś przyczepił się do GG nie grał źle to jego pierwszy mecz po kontuzji więc miał prawo zagrać źle.Ja tez nie rozumie taktyki Don Fabio ale to on jest od ustalania.Wiem że Alex był najlepszy na boisku z naszej drużyny i to oznacza że jest w formie i mam taka nadzieję że Fabio pójdzie po rozum do głowy i będzie go wystawiał cześciej.A co do meczu to był słaby ale dla mnie zawodnikiem meczu był MANCINI to co on robił z piłką to przechodzi nalśmielsze oczekiwania i nie wiem na co czekaja nasi działacze już dawno powinien u nas być!.


JESTEM OSZUSTEM
MarcinB

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 marca 2005
Posty: 488
Rejestracja: 20 marca 2005

Nieprzeczytany post 27 stycznia 2006, 11:06

Czy mógłby ktoś umieścić 1 bramke na megauloadzie :?: I o skrót proszę. Martwi porażka na własnym terenie z Romą. Myślę, że nie można sie usrawiedliwia ze Juve grało rezerwą bo Roma też nie grała podstawowym składem. Zawiodła taktyka Capello. Myślę, że można było wystawić Del Piero od początku. W sumie to mogliśmy u nas zagrać podstawowym składem i wygrac jak najwięcej a na rewanż dać pograć zmiennikom :wink: Szkoda, szkoda i jeszcze raz szkoda. Oby powrócili do formy bo Liga Mistrzów wielkim krokami się zbliża a formy nie widać.

Do boju :!:


Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 3798
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 27 stycznia 2006, 11:07

Straszliwa tragedia!
Juventus poległ w najważniejszych spotkaniu tego sezonu grając rezerwowym składem. Co będzie jak nie zdobędziemy tego wspaniałego Pucharu?


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
MarcinB

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 marca 2005
Posty: 488
Rejestracja: 20 marca 2005

Nieprzeczytany post 27 stycznia 2006, 11:09



Mrówa

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 października 2005
Posty: 1397
Rejestracja: 01 października 2005

Nieprzeczytany post 27 stycznia 2006, 11:28

Ludzie nie róbcie tragedii z tego meczu,w takim składzie grając wynik 2-3 to nie jest zły !
Romumiem że pierwsza porażka w tym sezonie na własnym boisku boli,ale trzeba się z tym pododzić i przygotować na trudny mecz z Ascoli :wink:
Przed meczem stawiałem na remis,ale jak zobaczyłem że Zebina gra na środku obrony to się przeraziłem:koleś który w Romie był takim piłkarskim nieudacznikiem często popełniał beznadziejne błędy,później trafił mu się jeden dobry sezon w Juve i już wszyscy że świetny z niego piłkarz...Capello wystawiając go po tak długiej przerwie od początku na nie swojej pozycji chyba nie wiedział co robi.A tak na marginesie jak to miło że Gladstone został wypożyczony do Verony :ok:
Szkoda mi Abbiatiego bo wpuścił 3 bramki,ale nie mógł nic zrobić bo nasi obrońcy myśleli chyba że są na wakacjach :think:
Znowu wynik ratuje nam Del Piero,który nie wyszedł w pierwszym składzie pewnie dlatego że Capello oszczędza go na mecz z Ascoli... :whistle:


Obrazek
Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 6411
Rejestracja: 23 marca 2003
Podziekował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Nieprzeczytany post 27 stycznia 2006, 12:07

Yari pisze: A tak po za tym to tylko Puchar Włoch :).
Niestety z takiego założenia wychodzi zbyt wiele osób, przede wszystkim trener :? Rezultat? 11 lat bez tego trofeum...wybaczcie ale nie wypada abyśmy tak długo czekali na ten puchar, zwlaszcza 10. Ponadto rozumiem gdybysmy grali z jakimś słabszym rywalem. Jednak mecze z romą, viola, Interem, Milanem czy to towarzyskie czy nie, są jak wojna, zawsze każdy zespół chce pokazać drugiemu miejsce w szeregu. To sprawa profesjonalizmu, ambicji.
Wojtom pisze: Nie podaruje sobie kolejnego sezonu bez Pucharu Włoch. Próbujemy i próbujemy, ale wyraźnie widać, że [ mniej, czy więcej ] odpuszczamy te rozgrywki. Zupełnie nie wiem czemu, bo chyba wiemy ile nam brakuje do srebrnej gwiazdy? I nie chodzi tu o samo odznaczenie, ale o to, że nie wyhgraliśmy tego trofeum od... ? Ehh... Szkoda pisać. :doh: :?
O, takie podejście mi się podoba :) Jakby nie było to oficjalne rozgrywki, w których za zwycięstwo otrzymuje sę puchar, więc po coś się gra. Inna sprawa, że są poprostu przez wszystkich olewane, moglibyśmy pokazać, że i najmniej cenione trofeum jesteśmy w stanie wygrać.

Cóż, porażka z lupą na wlasnym stadionie boli, jakby nie patrzeć. Czytając awizowany skład już miałem złe przeczucia. Bogu dzięki, że unikneliśmy klęski i kompromitacji. Jestem niemiło zaskoczony zestawienem skladu przez Capello. Zebina w środku? :think: Środek pomocy z Blasim i GG...zawsze wystawił albo Emersona albo Vieirę, wiemy na jakim poziomie jest ta pierwsza dwójka. No i w końcu brak Del Piero. Nie rozumiem...
Michał`fcj pisze: Znowu wynik ratuje nam Del Piero,który nie wyszedł w pierwszym składzie pewnie dlatego że Capello oszczędza go na mecz z Ascoli... :whistle:
...no chyba na 20 minut :? Założę się, że zagra Zlatan i Treze, co jest oczywiste.

Przed rewanżem jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji. Szanse na awans są naprawdę niewielkie. Trzeba pokonać i ich 2-0, jednak jeżeli u nas strzeliki nam 3 gole, to nie strzela nawet 1 u siebie...? Trzeba by ich rozbić jak w lidze, ale to mało realne, zwłaszcza ze wskazaniem na sprawy personalne.
Pozostaje nam jednak wierzyć w zwycięstwo zapewniające awans. Teraz czas na ciężki mecz z Ascoli, znżka formy jest widoczna, trzeba by się nieco przebudzić, bo ostanie 3 mecze w naszym wykonaniu były nie zbyt udane.

Alessandro Del Piero 188 goli. Zdąży jeszcze w tym sezonie dociągnąć do 200? 8)


Obrazek
Marianb

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 kwietnia 2004
Posty: 239
Rejestracja: 11 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 27 stycznia 2006, 12:16

W Rzymie na Stadio Olimpico Juventus będzie musiał się postarać.Brakowało paru podstawowycvh graczy w Juve i to min przez te braki przegraliśmy.Dobrą wiadomością jest to iż strzeliliśmy 2 bramki.Alex się m.in.wykazał.Dobre spotkanie rozegrał też Nedved.


Pilekww

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2005
Posty: 695
Rejestracja: 12 marca 2005

Nieprzeczytany post 27 stycznia 2006, 12:57

Myśle ze mimo tego ze zagraliśmy rezerwą można śmiało powiedziec o spadku formy. Mam wrażenie ze nasi zawodnicy nie mogą strzelić gola, prowadzą ładne zgrane akcje i wszystko super ale piłki do siatki nie mogą skierować, brakuje im zimnej krwi. To kolejny mecz gdzie przeważamy gramy lepiej ale na bramki i wynik sie to niestety nie przekłada. Wole zeby zrobili mniej akcji nie przeważali tyle w meczu ale zeby strzelali gole, bo to jest w piłce najważniejsze.
Powiem ze cieszy mnie ta przegrana bo to napewno będzie zminy prysznic dla zawodików. Bravo dla Alexa, ma forme dzięki niemu jeszcze mamy realne szanse na awans ale jak nie awansujemy to moze i lepiej bo Puchat Włoch jest dla mnie mało ważany i tylko zagęszcza grafik.

FORZA JUVE! WIERNI DO KOŃCA!


"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
Marcin_FCJ

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 czerwca 2003
Posty: 697
Rejestracja: 16 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 27 stycznia 2006, 13:42

Być moze Capello chce oszczędzić Del Piero na 20 minut z Ascoli :)


Vojtimar

Juventino
Juventino
Rejestracja: 14 października 2004
Posty: 648
Rejestracja: 14 października 2004

Nieprzeczytany post 27 stycznia 2006, 14:24

Widziałem mecz na RAi Uno i nie był zachwycający. Roma nie przeważała, ale wykorzystała swoje sytuacje. Juve? Nie mieli koncepcji na atak. To się powtarza po raz kolejny, gdy nie idzie: tylko wrzutki w pole karne, które też nie są skuteczne. No i te ciągłe wycofywanie piłki. Słabo zagrali: Pessotto, Blasi, GG, Zalayeta (miał sytuacje, gdy obrócił się z piłką i dosłownie z metra bramkarz wybił jego strzał), Olivera. GG po kontuzji 1 mecz, więc jest usprawiedliwiony, podobnie Zebina choć jakichś katastrofalnych błędów nie popełniał. Mutu - poprawnie, lecz bez rewelacji. Zalayeta mało gra, więc nie może mieć extra formy. W tamtym sezoni grał więcej więc lepiej. Pessotto powinien zakończyć karierę. Już nie jest dobrym obrońcą jak kiedyś :( Olivera jest słaby, Juve powinno go sprzedać. Gra mało ale w tamtym seoznie też nic nie pokazał. Podobnie Blasi. Oni nie są dorymi rezerwowymi. A Capello powinien od pierwszych minut dać pograć Del Piero - może wtedy byłoby zwycięstwo. No, ale przynajmniej podstawowi gracze (prócz Nedveda i Thurama) odpoczęli, Alex uratował Juve tyłek, więc jest szansa na awans do półfinału.


Z Juve na dobre i złe!
Zablokowany