Czy kontuzja z 98' przeszkodzi³a Alexowi byc najlepszym?
- ossy
- Juventino
- Rejestracja: 11 maja 2005
- Posty: 182
- Rejestracja: 11 maja 2005
Jestes moim idolem!! Daj mi swój autograf! PLEASE< PLEASE!!!!!!!!!!!!!!zajac pisze:mialo byc apogeum swoich mozliwosci
a tak ogółem: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Do tematu: miało byc apogeum swoich mozliwości :rotfl: nie żartuje, juz koniec. A więc miało być tak pięknie. Del Piero grał jak z nut, dryblingi strzały podania, ahhh magia. Był 4 w wyborze najlepszego piłkarza rok w cześcniej. Byłoby gdyby nie te przeklęte kontuzje. Choć Alex jest przez prawie wszystkich uważany wielkim piłkarzem, nie osiągnał max swoich mozliwości. A szkoda, juz dzis mógłby mieć ponad 200 bramek dla Juve. Nie gryzł b go Ibrahimovic, w reprze może też lepiej by mu sie powiodło. Ale cuz takie zycie, choć szkoda naprawde szkoda. Co do MvB ktos wspomniał ze podobnie. Ale to nie prawda. jak mówi Rossonerek ich kariery potoczyły sie zupełnie innaczej. Marco zdobył juz prawwie wszustko i był blisko trzydziestki. Alex troche, ale jeszcze nie wygrał dla siebie żadnej indywidualnej nagrody, która byłaby wisienką na torcie jego kariery, bo juz pewnie nie zdobedzie...
"Obecnie włoski futbol przeżywa kryzys bramkarzy. Gianluigi Buffon z wybitym barkiem jest lepszy niż jakikolwiek inny bramkarz w tym kraju."
Stefano Tacconi
Stefano Tacconi
- Mr Cezary
- Juventino
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
- Posty: 1156
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
dokladnie. Van Bastenowi ta kontuzja jakos specjalnie nie zaszkodzila (oczywiscie pozatym, ze musial skonczyc z futbolem ), bo on osiagnal w pilce klubowej niemal wszystko, a Alex byl w wieku rozkwitu i mimo iz mial juz na koncie LM i Intercontinental Cup, to w przeciwienstwie to Marco, mial on jeszcze szanse na sukces ze Squadra Azzurra...Rossonerek pisze:Nie ma co porównywać przypadku van Bastena z Del Piero jeden złapał kontuzje w wieku 29 lat, gdy wygrał już wszystko oprócz Mistrzostwa Świata, a drugi gdy całą karierę miał przed sobą.
- sebastian10
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 665
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
w najgorszym momencie ja zlapal w nalepszym wieku, po takiej przerwie ciezko bylo mu wrocic do dawnej dyspozycji bo zaczely go nekac mniejsze drobne kontuzjie a czas szybko leci dla pilkarza z wiekiem nawet najwieksi geniusze maja problemy utrzymac wysoka forme a tym bardziej wrocic do niej 21-27 te lata dla napastnika sa najlepsze.ale ADP w klubie osiagnal i tak bardzo duzo moze najwiecej w ostatnich latach z wszystkich w lidze wloskiej szkoda ze w reprezentacji nie zapisal sie lepiej mysle ze glowna przyczyna to trenerzy ktorzy zle prowadzili italie szkoda finalu wlochow z francjia jak by alex wtedy strzelil albo szkoda tych finalow Lm zwlaszcza z Milanem po wspanialym meczu z realem adp zawiodl jak i caly juve mysle ze to sa najwieksze porazki ADP szkoda ze nie zdobyl Zlotej pilki ale niestety zbyt czesto w sezonie gral slabo lub mial kontuzje.Moim zdaniem ADP byl liderem juve najwieksza gwiazda kapitanem czy za czsow zidana czy nedveda on zawsze ramie w ramie z nimi ciagnol juve .Mysle ze to ostatni sezon ktory moze zadecydowac jak bedzie wspominany del piero czy jako nie do konca spelniony pilkarz czy wielki gwiazda zadecyduje LM i MS dobry wynik to by byla taka wielka kropka narazie jest na najlepszej drodze by przyczynic sie do wielkiego sukcesu juve i itali .Dlamnie i tak pozostanie idolem nawet jak by nic nie wygral nie zawsze trzeba byc najlepszym.
- Marianb
- Juventino
- Rejestracja: 11 kwietnia 2004
- Posty: 246
- Rejestracja: 11 kwietnia 2004
Pasmo dobrej formy Alessandro Del Piero przerwała właśnie ta kontuzja wtedy był potrzebny Juve min. w Lidze Włoskiej Lidze Mistrzów.Wtedy właśnie w zimowym okienku transferowym by wzmocnić atak przybył Thierry Henry,ale on się nie sprawdził.Alex Del Piero jest piłkarzem który gra kreatywnie w ataku.
- Martin B.
- Juventino
- Rejestracja: 20 grudnia 2005
- Posty: 13
- Rejestracja: 20 grudnia 2005
A ja myśle, ze ta kontuzja miała duży wpływ na dalszy rozwój jego kariery bo wtedy tylko Ronaldo był chyba lepszy...i Alex mogłby dostać złotą piłkę France Football...następny sezon był okropny dopiero ten 2002-03 pokazał ze jest wciąż jednym z najlepszych
- Radidam
- Juventino
- Rejestracja: 09 kwietnia 2004
- Posty: 740
- Rejestracja: 09 kwietnia 2004
Moim zdaniem jakby go wtedy Zanchi tak brutalnie niesfaulował moglby w latach 2000-2002 zostac najlepszym pilkarzem swiata. Wiadomo co by było gdyby było. Lecz ta kontuzja była tak trafna ze wyeliminowała go z gry na cały sezon. Moze Alex byłby jeszcze lepszy. Z roku na rok posturala alexa del piero stawała sie co raz gorsza. Moim zdaniem alex jest troche za gruby. Faulujacym był Marco Zanchi , to nie on czasem grał w Juventusie w latach ......hmmm 2000-2002 Naprawde zawodnik dzieki ktoremu alex naprawde w polowie stracil to co mogl osiagnac trafia do Juventusu Naprawde dziwne.