PW: (1/8) JUVENTUS 4-1 Fiorentina
- white_wolv
- Juventino
- Rejestracja: 14 maja 2003
- Posty: 1323
- Rejestracja: 14 maja 2003
LINK do skrotu.
_Jah - nic dodac nic ujac,nalezy patrzec przede wszystkim na dobro zespolu a nie poszczegolnych zawodnikow.
_Jah - nic dodac nic ujac,nalezy patrzec przede wszystkim na dobro zespolu a nie poszczegolnych zawodnikow.
- Mr Cezary
- Juventino
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
- Posty: 1053
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
Dokładnie. Nic dodać nic ująć. Najważniejszy jest Juventus. Tylko ile można czekać na dobry mecz Ibrahimovicia?! Jeśli najważniejsze jest dobro Juve, to lepiej będzie jak zagra DP! Chyba, że Ibrahimović oczaruje wszystkich swoją grą, co zdarzyło mu się w tym sezonie tylko 2 razy_Jah pisze:Bardzo zależało mi na tym, aby nikt nie próbował mnie szufladkować. Ale niestety, to jest trudne, kiedy ma się do czynienia ze złośliwcami. Skończ człowieku wreszcie tą dzieciniade, bo nie odróżniasz priorytetów. To Wy sami stwarzacie gorącą linię między Zlatanem i Alexem. Ja jestem fanem ich obu, gdyż każdy z nich jest Juventino. Wymagam jedynie szacunku do trenera, gdyż w komentarzach po meczowych przekraczacie wszystkie granice dobrego smaku. Obwiniacie Ojca naszych sukcesów z powodu jednego zawodnika. Alessandro nie jest Juventusem. Zapominacie też, że dzisiejsze spotkanie odbywało się w ramach Pucharu Włoch a co za tym idzie ranga spotkania była dużo mniejsza. Zwyczajnie męczą mnie Wasze ciągłe pretensje. Dlatego, że po pierwsze nie są klarowne a po drugie, nic nie wskóracie. Moim zdaniem opluwanie któregolwiek z Juventino, Dona jest świadectwem Waszej psiejwiary. Wymagam od Was szacunku. Nie przynoście wstydu tym kibicom, którzy wykazują szacunek dla swojego klubu i jego członków. Osobiście jest mi obojętne kto wyjdzie w niedziele z Regginą. Równie dobrze może to być Alessandro, kosztem Ibry. Jednak musicie uważać na to co piszecie. Zarówno Ibra, jak i Alex, to wspaniali zawodnicy. Większe możliwości brzemią w tym pierwszym, ale wygląda na to, że czas najwyższy zastosować rotacje. Na jak długo? zostawmy te pytania trenerowi. On chyba najlepiej wie jak pokierować tym zespołem. Wy patrzycie bardzo krótkowzrocznie. Patrzycie na ostatni i kolejny mecz. Z kolei trener patrzy dalekowzrocznie, musi rozsądnie zagospodarowywać siłami poszczególnych zawodników. Alessandro nie jest graczem młodym. Poza tym będzie mnóstwo okazji do tego, by mógł ten mit obalić. Po co Wam te spinki? proponuję więcej dystansu.


- JuventinoPS
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 587
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
No a ja mam dla was niespodzinke w postaci skrótu i wywiadu z trenerami obu drużyn.. oczywiście z JP:
Skrót:
http://www.filelodge.com/files/hdd6/128 ... n%20hl.avi
Wywiad pomeczowy z Capello:
http://www.filelodge.com/files/hdd6/128 ... apello.avi
Wywiad z trenerem Violi:
http://www.filelodge.com/files/hdd6/128 ... ndelli.avi
P.S Miłego oglądania i wysokich transferów!!
Skrót:
http://www.filelodge.com/files/hdd6/128 ... n%20hl.avi
Wywiad pomeczowy z Capello:
http://www.filelodge.com/files/hdd6/128 ... apello.avi
Wywiad z trenerem Violi:
http://www.filelodge.com/files/hdd6/128 ... ndelli.avi
P.S Miłego oglądania i wysokich transferów!!
- Pirlo
- Juventino
- Rejestracja: 08 maja 2005
- Posty: 364
- Rejestracja: 08 maja 2005
Nadszedł czas zebym i ja ocenił ten piekny mecz...a w zaszadzie ten ten Del Piero Show..
...Alex chyba chciał cos udowodnić, pokazac ze mu nalezy sie miejsce w pierwszej jedenastce...grał jak natchniony ale widac było jego flustracje która wyładował sobie kopiąc bez piłki Bojinova chyba...ale to chyba jedyny mankamęt..poza tym to Alex grał pieknie i cudownie sie na to patrzyło..fajnie załozył siatke w drugiej połowie
..no i oczywiscie cudowny rzut wolny
...co doreszty składu to niezle grał Vieira i Mutu no i wyróznie również Gladstona za jego 1min w Juve
..zdziwił mnie zato Zambro bo zagrał dość przecietnie, szczególnie w pierwszej połowie.. ale to moze dlatego ze grał pierwszy mecz po przerwie...no i oczywiscie słabiutki równiez Blasi
..ale niema co narzekać..piekne zwyciestwo nad odwiecznym rywalem..bravo









- JUVEFANE_10
- Juventino
- Rejestracja: 12 czerwca 2003
- Posty: 519
- Rejestracja: 12 czerwca 2003
Juventus zaczoł mecz o wielkiego uderzenie.Nie spodziewałem sie że ta szybko padnie pierwsza bramki a szczelcem będzie Del Piero.Pierwsza połowa w wykonaniu Alexa i druzyny była wspaniała.Alex grał jak za dawnych lat.Mutu spisywał sie świetnie.Nie jest dla niego przeszkodą czy gra w ataku czy prawej i lewej pomocy.Zayaleta też zagrał dobrze chodź mógł się postarać coś szczelic a nie marnować 100%sytuacje.
Druga połowa tez była dobra dlasz część dobrej gry Alexa i spółki.Szkoda tylko straconej bramki,no ale cóż trzeba grać dalej i mam nadzieję że Capello da szansę Alexowi w meczu z Regginą!
P.S.Dla tych co pisali że mecz będzie kodowany :rotfl:
Rai nigdy nie koduje PUCHARU WŁOCH!
Druga połowa tez była dobra dlasz część dobrej gry Alexa i spółki.Szkoda tylko straconej bramki,no ale cóż trzeba grać dalej i mam nadzieję że Capello da szansę Alexowi w meczu z Regginą!
P.S.Dla tych co pisali że mecz będzie kodowany :rotfl:
Rai nigdy nie koduje PUCHARU WŁOCH!
JESTEM OSZUSTEM
- farmer16
- Juventino
- Rejestracja: 12 sierpnia 2004
- Posty: 336
- Rejestracja: 12 sierpnia 2004
No świetny meczyk. Najbardziej czego się obawiałem to to, że zablokują mi RaiUno jednak się myliłem i niezablokowali. Juventus wystartował w ataku Del Piero-Zalayeta. Juventus tak jak mój przedmówca szybko uderzył. W 9 minucie po ładnej wrzutce Balzzarettiego bramkę zdobył del Piero. Niedługo potem wpakował kolejną bramkę bo w 19 minucie, kiedy Alex strzelił fantastycznego gola z rzutu wolnego. Wynik pierwszej połowy ustalił ostatnio w świetnej formie Mutu. W 56 minucie faulowany w polu karnym był Zalayeta i karnego na gola zamienił ponownie Alex strzelając hat-tricka. W 64 minucie gola kontaktowego dla Fiorentiny zdobył Bojinov strzałem z głowy. Przy tej bramce nikt nie zawinił więc nie można nikogo osądzać. Naprawdę jestem pod wrażeniem gry Juve która z dnia na dzień staje się coraz lepsza. Zaskoczył mnie Frederico Balzaretti który mało razy gra w pierwszej 11 , a we wczorajszym meczu rozegrał kawał dobrej roboty 

Alessandro Del Piero 202 gole! i wszystko jasne !
- mieczkos10
- Juventino
- Rejestracja: 22 kwietnia 2005
- Posty: 24
- Rejestracja: 22 kwietnia 2005
czapki z głłow przed ADP 10 :-D :-D :-D :-D :-D w koncu pokazal swoje prawdziwe oblicze ze mimo wieku w jakim sie juz znajduje potrafi grac na najwyzyszym poziomie........ oby w takiej dyspozycji prezentowal sie podczas Weltmeisterschaft 2006!!! a o miejsce Itali w tym turnieju mozemy byc spokojni...... 8) 8) 8) po prostu klasa!!!!
TI AMO JUVE!!!
TI AMO JUVE!!!
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1551
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Naprawde to byl swietny mecz w wykonaniu Juventusu :-D Szczerze mowiac to nie spodziewalem sie, iz tak latwo przyjdzie nam ograc Fiorentine
Oczywiscie najwazniejszym wydarzeniem byly trzy bramki wielkiego Del Piero, ktory przeszedl do historii naszego ukochanego klubu :!: Achhh... jak ogromnie ciesze sie ze sczescia Alexa i Juve, ktorzy ostatnio daja nam tyle radosci
Co do meczu, to nalezy doslownie wszystkich pochwalic za walke, ladna gre i kolejne zwyciestwo
Pierwszy raz mialem okazje ogladac na zywo, w calym meczu Balzarettiego- i musze przyznac, ze chlopak ten zagral naprawde na wysokim poziomie
Teraz tylko czekac na kolejnego rywala w PW i przejsc do kolejnej rundy 8)



Teraz tylko czekac na kolejnego rywala w PW i przejsc do kolejnej rundy 8)
- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 1460
- Rejestracja: 26 lipca 2004
Dzięki CCTV-5 miałem przyjemność oglądać wczoraj ten mecz. I muszę napisać, że tak dobrego Juventusu dawno nie widziałem. Zagrali kapitalne spotkanie i nie pozostawili wątpliwości, że awans należy się właśnie im. Cudowna gra obrony, wyłączenie z gry Toniego, który był kompletnie niewidoczny, świetna gra pomocy i atak z genialnym wczoraj Alexem. To był właśnie ten Del Piero, którego wszyscy pamiętamy z najlepszych lat. Dryblował, świetnie podawał, walczył, strzelił 3 bramki, wypracował czwartą. Zdecydowanie najlepszy piłkarz na boisku. W tym miejscu chciałem napisać słówko osobom, które na siłę chcą obniżyć zasługi Alexa we wczorajszym meczu. Fakt, było to spotkanie "tylko" w Pucharze Włoch, jednak przeciwnikiem była Fiorentina, która bez względu na rodzaj rozgrywek stawia nam trudne warunki. Jestem pewien, że Viola nie oddała nam tego spotkania i nie ułatwiła nam zadania.
.
Jasne. Niech gra Ibrahimović, w końcu jest trzecim najlepszych strzelcem Juve w tym sezonie :roll: . To nic, że od kilku kolejek nic nie gra. I co z tego, że Alex wykorzystuje swoje szanse. Niech gra Zlatan. Jeśli Del Piero nie będzie grał przynajmniej 30 minut w najbliższym meczu ligowym, to uznam, że w naszym klubie panuje chora rywalizacja, której nie można wygrać. Alex jokerem? Zgadzam się, może tak być. Ale on po prostu musi dostawać szanse, a nie tak jak w meczu z Palermo, kiedy to grał 4 minuty :lol: . Bo co on może pokazać przez tak krótki czas? Gdy w zeszłym sezonie Del Piero nic nie grał, to usiadł na ławce. Mimo żalów i płaczów kibiców nie grał w pierwszej jedenastce, a czym to się skończyło? Pod koniec sezonu był w bardzo dobrej formie. Sądzę, że ze Zlatanem byłoby podobnie. Gdyby tylko poczuł, że w każdej chwili może wypaść z pierwszego składu, zapewne grałby lepiej. Ale nie ma co filozofować, trzeba poczekać do niedzieliDjJuve pisze:Nie pozostaje nic innego jak zgodzić się z tą wypowiedzią._Jah pisze: Bardzo zależało mi na tym, aby nikt nie próbował mnie szufladkować. Ale niestety, to jest trudne, kiedy ma się do czynienia ze złośliwcami. Skończ człowieku wreszcie tą dzieciniade, bo nie odróżniasz priorytetów. To Wy sami stwarzacie gorącą linię między Zlatanem i Alexem. Ja jestem fanem ich obu, gdyż każdy z nich jest Juventino. Wymagam jedynie szacunku do trenera, gdyż w komentarzach po meczowych przekraczacie wszystkie granice dobrego smaku. Obwiniacie Ojca naszych sukcesów z powodu jednego zawodnika. Alessandro nie jest Juventusem. Zapominacie też, że dzisiejsze spotkanie odbywało się w ramach Pucharu Włoch a co za tym idzie ranga spotkania była dużo mniejsza. Zwyczajnie męczą mnie Wasze ciągłe pretensje. Dlatego, że po pierwsze nie są klarowne a po drugie, nic nie wskóracie. Moim zdaniem opluwanie któregolwiek z Juventino, Dona jest świadectwem Waszej psiejwiary. Wymagam od Was szacunku. Nie przynoście wstydu tym kibicom, którzy wykazują szacunek dla swojego klubu i jego członków. Osobiście jest mi obojętne kto wyjdzie w niedziele z Regginą. Równie dobrze może to być Alessandro, kosztem Ibry. Jednak musicie uważać na to co piszecie. Zarówno Ibra, jak i Alex, to wspaniali zawodnicy. Większe możliwości brzemią w tym pierwszym, ale wygląda na to, że czas najwyższy zastosować rotacje. Na jak długo? zostawmy te pytania trenerowi. On chyba najlepiej wie jak pokierować tym zespołem. Wy patrzycie bardzo krótkowzrocznie. Patrzycie na ostatni i kolejny mecz. Z kolei trener patrzy dalekowzrocznie, musi rozsądnie zagospodarowywać siłami poszczególnych zawodników. Alessandro nie jest graczem młodym. Poza tym będzie mnóstwo okazji do tego, by mógł ten mit obalić. Po co Wam te spinki? proponuję więcej dystansu.
:roll:
- Jasiek-x
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 603
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Wow, aż takiej postawy Alex sie nie spodziewałem, a na dodatek już jest najlepszym strzelcem Juve w historii, a przecież nie zakończył kariery i forma jest na dobrym poziomie
. Oczywiście, też takiego wyniku sie nie spodziewałem (coś uszło z tej Violi z tamtego roku...) i cieszy mnie kolejna bramka Mutu
Czekam zresztą na sukces w tym roku w Coppa Italia. Niech zdobędą to jubileuszowy 10 sukces. Myśle też, że utrzymamy dalej naszą formę aż do końca sezonu, co (mam nadzieje) będzie się wiązało z wielkim sukcesem - najlepiej potrójna koroną






- baker
- Milanista
- Rejestracja: 30 listopada 2004
- Posty: 106
- Rejestracja: 30 listopada 2004
Gratulacje dla Juve naprawde swietnego wystepu. Jak dotychczas bianconeri radza sobie na wszystkich frontach imponujaco.
Wczorajszy mecz byl bez watpienia popisem Del Piero. Juz daaaaaaaaawno nie widzialem Alexa w takiej formie. Praktycznie wszystko mu wychodzilo i gdyby nie Frey w bramce to prawdopodobnie strzelilby wiecej niz 3 gole. Jego postawa cieszy w kontekscie reprezentacji, jednak caly czas mam powazne watpliwosci, czy zdola sobie wywalczyc miejsce w pierwszym skladzie Juve.
DP byl wyrozniajaca sie postacia meczu, jednak trzeba przyznac, ze wszyscy zawodnicy Juve zagrali dobrze. Nawet typowi przecietniacy Balzaretti, Blasi czy Zalayeta wypadli dobrze. Przypomina mi to Milan sprzed dwoch lat, gdy nawet niejaki Pancaro (najgorszy zawodnik wczorajszego meczu), gral na tyle dobrze, ze przebil sie do reprezentacji Wloch
.
Nie nalezy zapominac, ze Juve mialo nieco ulatwione zadanie, gdyz trafilo na wyrazny spadek formy Fiorentiny. Fioletowi slabo graja w lidze, a ich najlepszy strzelec - Toni - pewnie juz sam nie pamieta, kiedy ostatnio strzelil gola
. Jednak fatalna dyspozycja Fiorentiny we wczorajszym meczu tylko w niewielkim stopniu umniejsza triumf Juve.
Wczorajszy mecz byl bez watpienia popisem Del Piero. Juz daaaaaaaaawno nie widzialem Alexa w takiej formie. Praktycznie wszystko mu wychodzilo i gdyby nie Frey w bramce to prawdopodobnie strzelilby wiecej niz 3 gole. Jego postawa cieszy w kontekscie reprezentacji, jednak caly czas mam powazne watpliwosci, czy zdola sobie wywalczyc miejsce w pierwszym skladzie Juve.
DP byl wyrozniajaca sie postacia meczu, jednak trzeba przyznac, ze wszyscy zawodnicy Juve zagrali dobrze. Nawet typowi przecietniacy Balzaretti, Blasi czy Zalayeta wypadli dobrze. Przypomina mi to Milan sprzed dwoch lat, gdy nawet niejaki Pancaro (najgorszy zawodnik wczorajszego meczu), gral na tyle dobrze, ze przebil sie do reprezentacji Wloch

Nie nalezy zapominac, ze Juve mialo nieco ulatwione zadanie, gdyz trafilo na wyrazny spadek formy Fiorentiny. Fioletowi slabo graja w lidze, a ich najlepszy strzelec - Toni - pewnie juz sam nie pamieta, kiedy ostatnio strzelil gola

" Znam twoje czyny, że ani zimny , ani goracy nie jestes. Obys byl zimny albo goracy! A tak, skoro jestes letni i ani goracy, ani zimny, chce cie wyrzucic z mych ust." Apokalipsa
- KINIEK
- Juventino
- Rejestracja: 30 sierpnia 2004
- Posty: 199
- Rejestracja: 30 sierpnia 2004
Yeaah nie spodziewałem się aż tak dobrego występu Juvetusu, a jeszcze bardziej nie spodziewałem się tego, że mamy tak dobrego rezerwowego napastnika :lol: . JUVE w tym sezonie jest mocne jak nigdy. Idziemy jak burza przez kolejnych rywali i tylko czasem zdarzy się jakiś wypadek przy pracy, ale to norma która zdaża się nawet najlepszym, wszak to tylko ludzie grają, a nie maszyny. Ale przechodząc do wczorajszego spotkania to na pochwałę zasługją prawie wszyscy zawodnicy Juventusu, szkoda tylko, że Zalayeta nic nie ustrzelił, bo bardzo chciał pokazać, że jest jeszcze coś wart, no nie udało się, może następnym razem. Obojętnie jakim składem gramy kosimy rywali i nie ważne czy gra DP-Zala, DP-Treze czy Ibra-Treze, zawsze ktoś z nich się wybije i zagra świetny mecz. Nie ma meczu praktycznie by nie było kogoś głównie dzięki komu mecz był wygrany, wczoraj tym zawodnikiem był Del Piero i BTW bardzo się z tego cieszę, czekam teraz abym mógł się cieszyć też z podobnego wystęu Ibrahimovica. Może jak zobaczył w jakiej formie jest Alex to obudzi się i znów bedzie Grande Ibra
Diego napisał
Pozdro 4 all

Diego napisał
Mnie także nie pozostaje nic innego jak zgodzić się z tą wypowiedzią, ciesze się, że wreszcie wypowiedział się ktoś z górnej półki na ten temat w sposób jak najbardziej prosty, ukazujący problem, bo odwaga innych szanowanych użytkowników zalicza się zazwyczaj do "Zdajmy się na Capello"Jasne. Niech gra Ibrahimović, w końcu jest trzecim najlepszych strzelcem Juve w tym sezonie . To nic, że od kilku kolejek nic nie gra. I co z tego, że Alex wykorzystuje swoje szanse. Niech gra Zlatan. Jeśli Del Piero nie będzie grał przynajmniej 30 minut w najbliższym meczu ligowym, to uznam, że w naszym klubie panuje chora rywalizacja, której nie można wygrać. Alex jokerem? Zgadzam się, może tak być. Ale on po prostu musi dostawać szanse, a nie tak jak w meczu z Palermo, kiedy to grał 4 minuty . Bo co on może pokazać przez tak krótki czas? Gdy w zeszłym sezonie Del Piero nic nie grał, to usiadł na ławce. Mimo żalów i płaczów kibiców nie grał w pierwszej jedenastce, a czym to się skończyło? Pod koniec sezonu był w bardzo dobrej formie. Sądzę, że ze Zlatanem byłoby podobnie. Gdyby tylko poczuł, że w każdej chwili może wypaść z pierwszego składu, zapewne grałby lepiej. Ale nie ma co filozofować, trzeba poczekać do niedzieli .
Pozdro 4 all
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 992
- Rejestracja: 09 marca 2005
Zaczne od cytatu, który moim zdaniem jest odpowiedni i podzielam jego treść, a tym lepiej bo wypowiedział się tutaj kibic moim zdaniem jak najbardziej obiektywny, a za takiego uznaje Diego.
PS. A ten wolny.... fantazja i precyzja...
Taraz już na temat samego meczu. To był Juventus jaki chciałbym oglądać zawsze - Juventus nie cofajacy się do obrony po zdobytej bramce, Juventus grający z polotem, nutką fantazji(DP) ale i skutecznością(DP). Owszem Alex był tutaj wyróżniajacą się postacią, był takim Del Piero jakiego chcielbyśmy oglądać zawsze(widać było że mimo wszystko grał na luzie i wychodziło mu niemal wszystko), ale nie mozemy zapominać też o reszcie drużyny, która od defensywy z pozostawiajacym po sobie dobre wrażenie Balzarettim po pomoc na czelem z Mutu i atakiem zagrała poprostu bardzo dobrze. Jedyne co mnie troche podirytowało to to, że Capello przy stanie 4-1 mógł wprowadzić znacznie wcześniej zmiany.Diego pisze:
Jasne. Niech gra Ibrahimović, w końcu jest trzecim najlepszych strzelcem Juve w tym sezonie :roll: . To nic, że od kilku kolejek nic nie gra. I co z tego, że Alex wykorzystuje swoje szanse. Niech gra Zlatan. Jeśli Del Piero nie będzie grał przynajmniej 30 minut w najbliższym meczu ligowym, to uznam, że w naszym klubie panuje chora rywalizacja, której nie można wygrać. Alex jokerem? Zgadzam się, może tak być. Ale on po prostu musi dostawać szanse, a nie tak jak w meczu z Palermo, kiedy to grał 4 minuty :lol: . Bo co on może pokazać przez tak krótki czas? Gdy w zeszłym sezonie Del Piero nic nie grał, to usiadł na ławce. Mimo żalów i płaczów kibiców nie grał w pierwszej jedenastce, a czym to się skończyło? Pod koniec sezonu był w bardzo dobrej formie. Sądzę, że ze Zlatanem byłoby podobnie. Gdyby tylko poczuł, że w każdej chwili może wypaść z pierwszego składu, zapewne grałby lepiej. Ale nie ma co filozofować, trzeba poczekać do niedzieli.
PS. A ten wolny.... fantazja i precyzja...

- Paolo_Rossi_1982
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2005
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 września 2005
A więc gramy z r*** ! Szykuje się kolejny pogrom giallorossich ...
~~
Roma odniosła łatwe zwycięstwo w rewanżowym meczu 1/8 Coppa Italia. Mecz odbył się bez udziału publiczności, ze względów bezpieczeństwa. Mimo wszystko słychać było tifosich Romy, którzy zgromadzili się przed stadionem. Co chwila było również słychać wybuchy petard.
Pierwsza połowa należała zdecydowanie do Giallorossich, choć początek spotkania mógł zacząć się pomyślnie dla piłkarzy Napoli, Curci minął się z piłka i Grieco miał przed sobą tylko pustą bramkę, na szczęście z interwencją zdążył Mexes wybijając wślizgiem piłkę na róg. Chwilę później sędzie nie podyktował ewidentnej jedenastki dla Romy, po tym jak obrońca Napoli zagrał ręką. Pierwsza bramka padła w 38 minucie, znakomita kontra żółto-czerwonych, najpierw strzelał Cufre, lecz piłka odbiła się od obrońców wprost pod nogi Aquilaniego, który nie dał szans golkiperowi umieszczając piłkę tuż pod poprzeczką. Warto wspomnieć, że Cufre odzyskał piłkę po groźnej akcji Napoli i zapoczątkował akcję rzymian. Sześć minut później na listę strzelców wpisał się Mancini, wykorzystał złe podanie obrońcy Napoli, który podał mu wprost pod nogi. minął dwóch kolejnych piłkarzy i nie zostawił złudzeń również bramkarzowi - 2:0. w 55 minucie rzut wolny dla Napoli, Curci broni z największym trudem, wcześniej jeszcze stzrelał Mancini, piłka leko musnęła poprzeczkę. W 71 minucie znakomitą sytuację zmarnował Grieco strzelając nad bramką Curciego. Honorową bramkę dla Napoli zdobył Amodio precyzyjnym strzałem w prawy róg bramki. Gol padł po błędzie Rosiego, który próbował półprzewrotkąratować sytuację, lecz niestety nie trafił w futbolówkę.
ROMA - NAPOLI 2:1 (2:0)
Bramki:
Aquilani 38'
Mancini 44'
Amodio 91'
Roma: Curci, Rosi, Mexes (Chivu 79'), Bovo, Cufre, Aquilani (Cerci 63'), Dacourt, Alvarez, Mancini, Tommasi (Greco 56'), Okaka
Napoli: Gianello, Grava, Montesanto, Nigro, Montervino, Gatti, Fontana (Amodio 61'), Lacrimini (Vitale 51'), De Palma, Inacio Pia, Grieco
Żółte kartki: Grava - Dacourt
W ćwierćfinale Giallorossi zmierzą się z Juventusem. Pierwszy mecz odbędzie się na Stadio Olimpico 25 stycznia.
http://www.asroma.pl/index.php?news_act ... &newsid=39
~~

~~
Roma odniosła łatwe zwycięstwo w rewanżowym meczu 1/8 Coppa Italia. Mecz odbył się bez udziału publiczności, ze względów bezpieczeństwa. Mimo wszystko słychać było tifosich Romy, którzy zgromadzili się przed stadionem. Co chwila było również słychać wybuchy petard.
Pierwsza połowa należała zdecydowanie do Giallorossich, choć początek spotkania mógł zacząć się pomyślnie dla piłkarzy Napoli, Curci minął się z piłka i Grieco miał przed sobą tylko pustą bramkę, na szczęście z interwencją zdążył Mexes wybijając wślizgiem piłkę na róg. Chwilę później sędzie nie podyktował ewidentnej jedenastki dla Romy, po tym jak obrońca Napoli zagrał ręką. Pierwsza bramka padła w 38 minucie, znakomita kontra żółto-czerwonych, najpierw strzelał Cufre, lecz piłka odbiła się od obrońców wprost pod nogi Aquilaniego, który nie dał szans golkiperowi umieszczając piłkę tuż pod poprzeczką. Warto wspomnieć, że Cufre odzyskał piłkę po groźnej akcji Napoli i zapoczątkował akcję rzymian. Sześć minut później na listę strzelców wpisał się Mancini, wykorzystał złe podanie obrońcy Napoli, który podał mu wprost pod nogi. minął dwóch kolejnych piłkarzy i nie zostawił złudzeń również bramkarzowi - 2:0. w 55 minucie rzut wolny dla Napoli, Curci broni z największym trudem, wcześniej jeszcze stzrelał Mancini, piłka leko musnęła poprzeczkę. W 71 minucie znakomitą sytuację zmarnował Grieco strzelając nad bramką Curciego. Honorową bramkę dla Napoli zdobył Amodio precyzyjnym strzałem w prawy róg bramki. Gol padł po błędzie Rosiego, który próbował półprzewrotkąratować sytuację, lecz niestety nie trafił w futbolówkę.
ROMA - NAPOLI 2:1 (2:0)
Bramki:
Aquilani 38'
Mancini 44'
Amodio 91'
Roma: Curci, Rosi, Mexes (Chivu 79'), Bovo, Cufre, Aquilani (Cerci 63'), Dacourt, Alvarez, Mancini, Tommasi (Greco 56'), Okaka
Napoli: Gianello, Grava, Montesanto, Nigro, Montervino, Gatti, Fontana (Amodio 61'), Lacrimini (Vitale 51'), De Palma, Inacio Pia, Grieco
Żółte kartki: Grava - Dacourt
W ćwierćfinale Giallorossi zmierzą się z Juventusem. Pierwszy mecz odbędzie się na Stadio Olimpico 25 stycznia.
http://www.asroma.pl/index.php?news_act ... &newsid=39
~~
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
W bardziej drastyczny sposób zrobić tego nie mogli 8) Nasze lwy były bardzo głodne na czele z ,,królem lwem Alexem''Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:Mimo, że to PW licze, że nasi gracze będą walczyć jak lwy i zagryzą swoją ofiarę :twisted:
Powoli ta edycja PW staje się wyżywaniem na naszych najgorszych wrogach. viola, teraz roma, jeszcze brakuje w 1/2 Interu i finale Milanu 8) No nic, kolejni do odstrzału.Paolo_Rossi_1982 pisze:A więc gramy z r*** ! Szykuje się kolejny pogrom giallorossich ...![]()
CUDOWNIE! 8) Wyjątkowy jest smak tego tryumfu. Przyjechał do nas znienawidozny wróg, wrócił z bagażem 4 goli 8) Kocham chwile gdy nasz JUVENTUS pokazuje miejsce w szeregu takim zespołom.
Chyba nikt nie spodziewał się tak dobrego występu naszego zespołu. Już po 2 bramce było pozamiatane, 3-0 do przerwy

Nie da się nie wpomnieć o Del Piero. Brama z wolnego, coś sobie ostanio przpomnial jak to się robi

Mutu mnie zachwyca. Transfer za darmo i takie wzmocnienie. Gra w pomocy a instynkt napastkina ma nadal, to może tylko cieszyć. Już na dobre wprowadził się do naszego zepołu. To ostani sezon Nedveda w 1 składzie, jak i już w tym nie wygryzie go Mutu...No cóż, mamy problem bogactwa

Coś słyszałem, że wczoraj Zalayeta się nie popisał. Jednak trzeba go zrozumieć. Gra naprawdę mało, szkoda, bo w tamtym sezonie czarował

Jest pięknie. Przy odrobinie szczęscia jesteśmy w stanie wygrać wszystko, jednak to w piłce mało realne. Wykonujmy konsekwentnienasz plan a nagroda sama znajdzie sie w naszych rękach. Teraz czas zakończyć 1 rundę w lidze. Bilans jest szokujący, nigdy nie było tak dobrze na półmetku. To jest nasz sezon, LM po 10 latach musi być nasza, jak nie teraz to kiedy?
GRAZIE JUVENTUS :!: :!:
