"Gran Derby"
- Roodeck
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 13
- Rejestracja: 06 marca 2005
:rotfl:Diego pisze:Za przykład wezmę spotkanie z Chelsea w zeszłym roku. Brazylijczyk zaliczył świetny występ, a mimo to londyńska drużyna nie miała problemów z awansem. I w tym roku będzie tak samo. Niech kibice Barcy cieszą się póki mogą, ja wolę poczekać do maja.
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1551
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Real :rotfl: Barca
Dokladnie tak wygladala moja reakcja po tym meczu :!: Bylem troche zszokowany, nie spodziewalem sie takiego upokorzenia Realu... no ale z drugiej strony ucieszylem sie... a jak
Genialnie zagral Ronaldinho. Ogolnie mowiac Barcy trzeba sie bac bo graja naprawde niezle i w dodatku piekna pilke co nie jest oczywiscie zadna nowoscia 

- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 1460
- Rejestracja: 26 lipca 2004
Nie rozumiem Twojej reakcji :roll: . Chelsea awansowała zasłużenie. Przypomnij sobie pierwsze 20 minut rewanżowego spotkania w Londynie. Później dosyć przypadkowy karny i geniusz Ronaldinho, jednak piłkarze z Anglii odpowiedzieli bramką Terr'ego (pewnie zaraz usłyszę, że przy okazji faulował bramkarza :roll: ). Może troszeczkę przesadziłem pisząc, że Chelsea nie miała kłopotów z awansem, jednak w dwumeczu była zespołem zdecydowanie lepszym i zasłużyła na awans do 1/4 finału. Wydaje mi się, że również i w tym sezonie taki pojedynek wygrałaby londyńska drużyna. Barca ma potencjał w ataku, jednak ich obrona nie gra na najwyższym poziomie. Zbyt dużo zależy od jednego piłkarza, jeśli go zabraknie, drużyna straci na tym zbyt wiele, aby myśleć o wygraniu Ligi Mistrzów.Roodeck pisze::rotfl:Diego pisze:Za przykład wezmę spotkanie z Chelsea w zeszłym roku. Brazylijczyk zaliczył świetny występ, a mimo to londyńska drużyna nie miała problemów z awansem. I w tym roku będzie tak samo. Niech kibice Barcy cieszą się póki mogą, ja wolę poczekać do maja.
Żadną nowością nie jest również to, że Barcelona co roku odpada w Lidze Mistrzów po porażkach z zespołami, które "niszczą futbol i zabijają w nim to co najlepsze".DamKam pisze:Ogolnie mowiac Barcy trzeba sie bac bo graja naprawde niezle i w dodatku piekna pilke co nie jest oczywiscie zadna nowoscia
:roll:
- Morales
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2003
- Posty: 29
- Rejestracja: 03 stycznia 2003
Nie masz racji. W zeszłym sezonie Chelsea zagrała z rewelacyjną skutecznością i awansowała ku mojemu rozczarowaniu jak najbardziej zasłużenie. Przyczyną nie był żaden faul Carvalho na Valdesie (był czy nie był, to bez znaczenia), ale zbyt krótka ławka. Graliśmy cały sezon jednym składem. W dodatku jedyny DM z tego składu Marquez wyleciał z drugiego meczu za kartki. Nie daje się grać jednym składem przez cały sezon, więc Barcelona nie dała rady w LM.
Natomiast ten sezon jest nieco inny. Nie ma już takiej plagi kontuzji i Frank ma do dyspozycji bardzo szeroką kadrę. Stosując rotację da się pociągnąć cały sezon na najwyższych obrotach. A przykład gry bez Ronaldinho to mecz z Sevillą na wyjeździe, kiedy Frank nie zabrał ani Deco ani Roniego. Barcelona wygrała 4:1. Wiem, że Sevilla to nie Chelsea, ale to dowód na to, że Ronaldinho nie musi być co mecz na boisku aby Barcelona wygrywała. Wygrywamy, bo mamy szeroką kadrę, a nie dlatego, że jest jeden genialny Ronaldinho. Jak będzie w tym sezonie, to się okaże. Twierdzę, że mamy dużo większe szanse, bo ławka jest odpowiednia.
Natomiast ten sezon jest nieco inny. Nie ma już takiej plagi kontuzji i Frank ma do dyspozycji bardzo szeroką kadrę. Stosując rotację da się pociągnąć cały sezon na najwyższych obrotach. A przykład gry bez Ronaldinho to mecz z Sevillą na wyjeździe, kiedy Frank nie zabrał ani Deco ani Roniego. Barcelona wygrała 4:1. Wiem, że Sevilla to nie Chelsea, ale to dowód na to, że Ronaldinho nie musi być co mecz na boisku aby Barcelona wygrywała. Wygrywamy, bo mamy szeroką kadrę, a nie dlatego, że jest jeden genialny Ronaldinho. Jak będzie w tym sezonie, to się okaże. Twierdzę, że mamy dużo większe szanse, bo ławka jest odpowiednia.
Visca el Barça!!!
- Jezzo
- Juventino
- Rejestracja: 20 grudnia 2004
- Posty: 116
- Rejestracja: 20 grudnia 2004
oczywiście że się przyznaje, ba nawet do świąt będzie lider heheMorales pisze:No Jezzo, szacuneczek za to, że przyznajesz się do Realu po takim meczu :lol:

a tak na serio to w Realu trzeba wymienić cały przód tak jak wymienił cały przód Laporta w Barcy. Ta drużyna jest już od dawna skończona (już po porażce z Juve 2-0 było widać że to koniec).
aLe MaDriD aLe !!!
- rokfor
- Rejestracja:
Zmienic przod? hm... macie robinho baptiste i ronaldo wiec z przodu raczej nie ma co zmieniac...obrona hm...przemilcze bo to jest wieczny problem realu, natomiast real ma bardzo słaba pomoc w tym roku... zidane juz jak wiadomo w podeszłym wieku becham przereklamowany czlowiek...gravesen?to tylko rzemieslnik...to nie jest real z najlepszych lat Figo Zidane'a czy Solariego pomoc=substitution, ale to nie jest dla mnie wielki problem ani tymbardziej powod do smutku... 

- Jezzo
- Juventino
- Rejestracja: 20 grudnia 2004
- Posty: 116
- Rejestracja: 20 grudnia 2004
obrona jest normalna, taka jaką ma każda drużyna w Primera Division i myślę że nie wymaga wzmocniec(chyba że po bokach).
Robinho? wielkie zero, pare kiwek, strzał beznadziejny, nie rokuje temu piłkarzowi wielkiej kariery
Ronaldo? jak złapie formę, może zostać, ale tak to już znim jest że po pięciu dobrych meczach łapie konti i potem pół roku wraca do formy... FUERA!
Baptista? najwiekszę rozczarowanie, nie gra dosłownie nic
Zidane? ten Pan już powinien zakończyc karierę
Jedyny zawodnik który powinien zostać to oczywiście Beckham, jeśli ktoś myśli że on jest przereklamowany to się dużo myli, to nadal świetny piłkarz i co najważniejsze jako jedyny w drużynie Królewskich prezentuje równą solidną formę.
Gravesen gra totalne dno w tym sezonie i już jego losy są policzone.
Itd itp. wniosek praktycznie cały przód do wymiany, właściwie to mogą wymienić całą drużynę oprócz Casillasa
Robinho? wielkie zero, pare kiwek, strzał beznadziejny, nie rokuje temu piłkarzowi wielkiej kariery
Ronaldo? jak złapie formę, może zostać, ale tak to już znim jest że po pięciu dobrych meczach łapie konti i potem pół roku wraca do formy... FUERA!
Baptista? najwiekszę rozczarowanie, nie gra dosłownie nic
Zidane? ten Pan już powinien zakończyc karierę
Jedyny zawodnik który powinien zostać to oczywiście Beckham, jeśli ktoś myśli że on jest przereklamowany to się dużo myli, to nadal świetny piłkarz i co najważniejsze jako jedyny w drużynie Królewskich prezentuje równą solidną formę.
Gravesen gra totalne dno w tym sezonie i już jego losy są policzone.
Itd itp. wniosek praktycznie cały przód do wymiany, właściwie to mogą wymienić całą drużynę oprócz Casillasa

aLe MaDriD aLe !!!
- leniup
- Redaktor
- Rejestracja: 07 listopada 2003
- Posty: 1032
- Rejestracja: 07 listopada 2003
Z tym, że ja się nie zakochałem bo kocham Juve... Ale przeciętny kibic patrzący na taki futbol jaki gra Barca jest w stanie wpaść w szaleństwo.Diego pisze:Ja nie umiemleniup pisze:W futbolu Barcelony można się zakochać..
Oczywiście że się nie dyskutuje. Ale powiedz mi która druzyna według Ciebie gra "ładniejszą" dla oka piłkę? Bo ja opróćz Barcelony takiej nie widze. Mieli na początku tego sezonu problemy, ale już się z nimi uporali i grają fantastycznie. A Real bądź co bądź to jednak Real 8)Diego pisze:Sprawa gustu, a o nim się nie dyskutuje.leniup pisze:Grają najładniejszą piłkę na świecie.
No właśnie o guastach się nie dyskutuje. Ja tam najchętniej wolałbym żeby ZP dostał ktoś z Juve, ale na to są marne szanse.Diego pisze:Uważam, że na Złotą Piłkę bardziej załużył Frank Lampard.leniup pisze:Jesli Ronaldinho nie dostanie Złotej Piłki w tym roku będzie to skandal.
Dobra sprecyzuje. Magiczny człowiek dzisiejszego futbolu. Bo według mojego gustu i zdania, nikt na świecie nie gra bardziej porywająco i piękniej od Ronaldinho.Diego pisze:No już bez przesady. Magiczny to był Maradona, Ronaldinho to jeszcze nie ta klasa.leniup pisze:Po prostu magiczny człowiek.
No tu mogę przyznac się do błędu, nawet Carlos ma już swoje najlepsze lata za sobą...Diego pisze:Nie zgodzę się. Obrońcy Realu grają na fatalnym poziomie, co już zdążyli udowodnić w tym sezonie. Ale zgodzę się z tym, że Ronaldinho mijał ich jak tyczki. Jak piłkarze Juve 14.05.2003 roku.leniup pisze:Wczoraj mijał obrńców Realu (bądź co bądź światowej klasy) jak tyczki na treningu.
Diego pisze:No bo jest :-D .leniup pisze:Wydawało się że Helguera był jedynie pionkiem którego można wziąść na szybkości czy jednym zwodem.
Jak dla mnie tak i zdania nie zmienie. Choć oczywiście nie zamieniłbym go np. za Alexa. Zawodników Juve kocham, a Ronaldinho podziwiam. A Twoje przewidywania Diego odnośnie odpadnięcia Barcy z Ligi Mistrzów wcześniej czy później oczywiście mogą się sprawdzić, jak nauczyły nas poprzednie, lata. Tylko że wcale w Barcy nie gra jeden piłkarz, jest ich tam masa. Oczywiście najważniejszą postacią jest numer 10 ale i bez niego Barcelona by sobie poradziła, przecież tacy gracze jak Deco siedzą tam na ławce ostatnio? O czym to świadczy? O ich sile, ale oczywiście głęboko wierze że w starciu z Juventusem większych złudzeń kto powinien grać dalej im nie pozostawimyDiego pisze:Bez przesady.leniup pisze:Piłkarz marzenie.

- Junakson
- Madridista
- Rejestracja: 07 sierpnia 2004
- Posty: 170
- Rejestracja: 07 sierpnia 2004
To takie śmieszne, że Real dostał? Po prostu jest teraz w słabszej formie i potrzebuje rewolucji, zwolnienia dziadków i Luxemburgo. Oczywiście, szanuje Barce, ale nie jej kibiców, oni są beznadziejni...
Capello przejdzie do Realu to zrobi defensywną drużyne, jeszczego jego by brakowało tam :?
Ronaldinho oczywiście powinien dostać złotą piłke, to genialny zawodnik.
Capello przejdzie do Realu to zrobi defensywną drużyne, jeszczego jego by brakowało tam :?
Ronaldinho oczywiście powinien dostać złotą piłke, to genialny zawodnik.
- Morales
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2003
- Posty: 29
- Rejestracja: 03 stycznia 2003
Znasz wszystkich kibiców Barcelony? Napewno tak, skoro twierdzisz, że wszyscy są beznadziejni.
BTW, wczoraj z Werderem pociągneliśmy 3:1, ale ja czekam na pierwsze starcie kimś z górnej półki. Dopiero wtedy będę mógł ocenić szanse Barcy w LM. Narazie Barca jest w gazie, a szeroka ławka sprawia, że nie bardzo się boję jakiejś dłuższej obniżki formy. Zresztą wczoraj grało kilku zmienników i wypadli świetnie. Więc jeżeli nie dopadnie nas jakaś katastrofa tak jak w poprzednim sezonie, to możemy powalczyć o LM
BTW, wczoraj z Werderem pociągneliśmy 3:1, ale ja czekam na pierwsze starcie kimś z górnej półki. Dopiero wtedy będę mógł ocenić szanse Barcy w LM. Narazie Barca jest w gazie, a szeroka ławka sprawia, że nie bardzo się boję jakiejś dłuższej obniżki formy. Zresztą wczoraj grało kilku zmienników i wypadli świetnie. Więc jeżeli nie dopadnie nas jakaś katastrofa tak jak w poprzednim sezonie, to możemy powalczyć o LM

Visca el Barça!!!
- bagg
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2004
- Posty: 52
- Rejestracja: 11 listopada 2004
Pora odświeżyć temat chyba :roll:
Jako, że dziś Prima Aprillis to pozwolę sobie napisać, że wygra Real :lol:
Mecz, który elektryzuję tysiące kibiców na całym świecie. Nikt nie wątpi, że spotkanie będzie wspaniałe, Messi, Robinho, Ronaldinho i Gravesen będą czarować. Oczywiście nie sugerujmy się ostatnimi meczami obu drużyn. Real wygrał z Deportivo, ale przyzwyczaił nas już do tego, że gra bardzo nierówno, podobnie zresztą jak zespół z La Coruni. Barcelona zremisowała z Malagą, ale moim zdaniem była to wina głównie braku zaangażowania, w GD to na pewno nie będzie miało miejsca. Nie widzę żadnych szans dla Realu, naprawdę. Argumenty typu Robinho czy Ramos do mnie nie trafiają :lol: Casillas może sprawić, że wymiar kary będzie po prostu mniejszy. Bo nie wątpie, że Katalończycy coś strzelą.
Jako, że dziś Prima Aprillis to pozwolę sobie napisać, że wygra Real :lol:

Mecz, który elektryzuję tysiące kibiców na całym świecie. Nikt nie wątpi, że spotkanie będzie wspaniałe, Messi, Robinho, Ronaldinho i Gravesen będą czarować. Oczywiście nie sugerujmy się ostatnimi meczami obu drużyn. Real wygrał z Deportivo, ale przyzwyczaił nas już do tego, że gra bardzo nierówno, podobnie zresztą jak zespół z La Coruni. Barcelona zremisowała z Malagą, ale moim zdaniem była to wina głównie braku zaangażowania, w GD to na pewno nie będzie miało miejsca. Nie widzę żadnych szans dla Realu, naprawdę. Argumenty typu Robinho czy Ramos do mnie nie trafiają :lol: Casillas może sprawić, że wymiar kary będzie po prostu mniejszy. Bo nie wątpie, że Katalończycy coś strzelą.

- bagg
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2004
- Posty: 52
- Rejestracja: 11 listopada 2004
Chyba się nie obrazicie za post pod postem? Czasu trochę mineło, więc...
Ależ się myliłem :!: Ależ się zawiodłem :!: Tak słabych Gran Derby dawno nie oglądałem :roll: Magic Ronaldinho nie pokazał nic ze swojej klasy :? Glupio tracił piłkę(przez niego padła bramka) i nawet Mejia go zatrzymywał :lol: Kompletny brak skuteczności w szeregach Barcy. 34 strzały na bramkę bodajże i jedna bramka...z karnego. Ogólnie nieciekawie, nudno, mało galaktycznie
Ależ się myliłem :!: Ależ się zawiodłem :!: Tak słabych Gran Derby dawno nie oglądałem :roll: Magic Ronaldinho nie pokazał nic ze swojej klasy :? Glupio tracił piłkę(przez niego padła bramka) i nawet Mejia go zatrzymywał :lol: Kompletny brak skuteczności w szeregach Barcy. 34 strzały na bramkę bodajże i jedna bramka...z karnego. Ogólnie nieciekawie, nudno, mało galaktycznie


- Jasiek-x
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 603
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Mecz był rzeczywiście nieciekawy do jakich przywykliśmy podczas spotkań tych drużyn. Sędzia tego meczu także pokazał swoje umiejętności, pokazując za nic kilka kartek. No, ale cóż... Czyżby Barca traciła coś ze swojej wirtuozerii, geniuszu, kunsztowności, błyskotliwej techniki...? Widać ten zespół już nie jest tak wspaniały kiedy nie gra w nim kilku graczy i nawet sam Ronaldinho nic nie zdziała. Ciekawi mnie czy Benfica będzie potrafiła wykorzystać taki chwilowy zastój Barcy i wyeliminować ich z LM...