"Gran Derby"
- P!otr
- Juventino
- Rejestracja: 14 listopada 2004
- Posty: 205
- Rejestracja: 14 listopada 2004
To co pokazał Ronaldinho i Barca to naprawde szczyt możliwości
Chyba tylko po ostatnim zwycięstwie Juve nad "Królewskimi" się tak cieszyłem z ich porażki. Ja mam taką antypatie do Real'u że dramat
Gauch pokazał komu należy sie Złota Piłka :shock: No jestem pod wrażeniem szczególnie jego pierwszej bramki. No nic dodać nic ująć GENIUSZ FOOTBALL'u :shock:
No mam nadzieje finał LM Barca - Juve :lol: oby wygrała lepsza z obu ekip
btw
Jeśli ktoś ma linka do bramek niech go umieści w tym temacie


No mam nadzieje finał LM Barca - Juve :lol: oby wygrała lepsza z obu ekip

btw
Jeśli ktoś ma linka do bramek niech go umieści w tym temacie

- leniup
- Redaktor
- Rejestracja: 07 listopada 2003
- Posty: 1032
- Rejestracja: 07 listopada 2003
W futbolu Barcelony można się zakochać. Grają najładniejszą piłkę na świecie. Jesli Ronaldinho nie dostanie Złotej Piłki w tym roku będzie to skandal. Drugiego takiego piłkarza nie ma, taki zawodnik to prawdziwy skarb drużyny, chyba każdy klub chciałby go mieć w swoim składzie. Po prostu magiczny człowiek. Wczoraj mijał obrńców Realu (bądź co bądź światowej klasy) jak tyczki na treningu. Wydawało się że Helguera był jedynie pionkiem którego można wziąść na szybkości czy jednym zwodem. Cudowna bajeczna technika. Jeszcze długo bym się nim mógł zachwycać. Piłkarz marzenie.
Co do samego meczu, kibice Realu którzy łudzili się że mogą pokonać Barcelone, na pewno się bardzo zawiedli. Real nie potrafił nic w tym meczu. Nic im nie wychodziło, galaktyczne gwiazdy zgasły kompletnie. Piłka zamiast do przodu, ciągle grana do tyłu. Chyba bali się Barcy i to jeszcze na własnym stadionie. Na własnym stadionie rozegrać taki mecz to wstyd. Barcelona czuła się jak u siebie, Messi, Roni, Eto'o robili co chcieli. Tak ośmieszali nieraz zawodników Realu, że śmiać się chciało a ręce same składały się do braw. Grali pięknie z polotem, widać było że mają pomysł na grę. A Real.. tylko niewielki uśmieszek na twarzy pojawiał się u mnie gdy pokazywano zawodników z Madrytu po każdej straconej bramce. Ich miny mówiły same za siebie.
Myślę że FC Barcelona pokazała Realowi miejsce w szeregu tak jak to wczoraj Juve uczyniło z Romą. Z taką grą katalończycy mistrzostwo mają już w kieszeni. I dobrze :-D
Brameczki:
Eto'o 0-1
Ronaldinho 0-2
Ronaldinho 0-3
Torrent
PS. Jeszcze jedno mi się przypomniało. Kibice Realu po trzeciej bramce Ronaldinho zaczęli mu bić brawo. Inni zaczęli opuszczać stadion...
Co do samego meczu, kibice Realu którzy łudzili się że mogą pokonać Barcelone, na pewno się bardzo zawiedli. Real nie potrafił nic w tym meczu. Nic im nie wychodziło, galaktyczne gwiazdy zgasły kompletnie. Piłka zamiast do przodu, ciągle grana do tyłu. Chyba bali się Barcy i to jeszcze na własnym stadionie. Na własnym stadionie rozegrać taki mecz to wstyd. Barcelona czuła się jak u siebie, Messi, Roni, Eto'o robili co chcieli. Tak ośmieszali nieraz zawodników Realu, że śmiać się chciało a ręce same składały się do braw. Grali pięknie z polotem, widać było że mają pomysł na grę. A Real.. tylko niewielki uśmieszek na twarzy pojawiał się u mnie gdy pokazywano zawodników z Madrytu po każdej straconej bramce. Ich miny mówiły same za siebie.
Myślę że FC Barcelona pokazała Realowi miejsce w szeregu tak jak to wczoraj Juve uczyniło z Romą. Z taką grą katalończycy mistrzostwo mają już w kieszeni. I dobrze :-D
Brameczki:
Eto'o 0-1
Ronaldinho 0-2
Ronaldinho 0-3
Torrent
PS. Jeszcze jedno mi się przypomniało. Kibice Realu po trzeciej bramce Ronaldinho zaczęli mu bić brawo. Inni zaczęli opuszczać stadion...
- Pirlo
- Juventino
- Rejestracja: 08 maja 2005
- Posty: 364
- Rejestracja: 08 maja 2005
No cóz można powiedziec o tym meczu...Ronaldinho i wszystko jasne!
Real nawet przez chwile nie był w stanie nawiązac rownej walki z Barcą...gdy patzryłem na ten mecz to niemogłem uwierzyc widząc jak Eto'o, Ronaldinho i Messi swobodnie podają sobie piłke w szesnastce...Real wczoraj poprostu nieistniał...na srodku to w Realu chyba niegral nikt...przynbajmniej ja tam nikogo nie zauważyłem...sami piłkarz z Barcy...Co do obrony to juz tez niemaco gadac...Salgado to juz chyba bedzie mial kompleksy do konca zycia....(i pomyslec ze niektórzy chcieli go do Juventusu...
) Roberto Carlos to juz tez chyga koniec kariery...Messi krecił ninm jak pachołiem na treningu a w dodatku jeszcze powinien zostac ukarany za to kopniecie Eto'o w polu karnym...
Bravo dla Barcy za swietny mecz i bravo dla Ronaldinho....tym meczem pokazał kto powienien dostac "Złotą Piłke"...
Real nawet przez chwile nie był w stanie nawiązac rownej walki z Barcą...gdy patzryłem na ten mecz to niemogłem uwierzyc widząc jak Eto'o, Ronaldinho i Messi swobodnie podają sobie piłke w szesnastce...Real wczoraj poprostu nieistniał...na srodku to w Realu chyba niegral nikt...przynbajmniej ja tam nikogo nie zauważyłem...sami piłkarz z Barcy...Co do obrony to juz tez niemaco gadac...Salgado to juz chyba bedzie mial kompleksy do konca zycia....(i pomyslec ze niektórzy chcieli go do Juventusu...



Bravo dla Barcy za swietny mecz i bravo dla Ronaldinho....tym meczem pokazał kto powienien dostac "Złotą Piłke"...
- Elohi
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2003
- Posty: 399
- Rejestracja: 23 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Wielkie brawa dla Blaugrany
To co pokazali we wczorajszych "Derbach Europy" przeszlo najsmiejlsze oczekiwania :!: Grali piekny, mily dla oka football
Mile przynajmniej dla mnie to zachowanie madryckiej publicznosci :!: Docenili niezwykłą i fantastyczna pilke Dumy Katalonii
No i komentarz tego meczu na Canale+ byl o wiele lepszy niz komentarz meczu Roma- Juve :!:


Mile przynajmniej dla mnie to zachowanie madryckiej publicznosci :!: Docenili niezwykłą i fantastyczna pilke Dumy Katalonii

No i komentarz tego meczu na Canale+ byl o wiele lepszy niz komentarz meczu Roma- Juve :!:
""Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta""
- wickerman
- Juventino
- Rejestracja: 20 listopada 2003
- Posty: 45
- Rejestracja: 20 listopada 2003
Sądziłem, że Barca wygra ale nigdy w życiu nie pomyslałbym, że to będzie taka masakra. Piłkarze Barcelony rozgrywali piłkę z takim luzem jakby grali z kolegami na podwórku! Zamiast szukać najskuteczniejszej drogi do bramki bawili się piłką a zawodnicy Realu im na to pozwalali. Różnica w przygotowaniu obu ekip była gigantyczna.
Gospodarze poruszali się po boisku jakby mieli po 10kg nadwagi. Poza tym (z pewnymi wyjątkami) nie pokazali zupełnie woli walki. Jak dla mnie wśród piłkarzy Realu pozytywnie wyróżnił się jedynie Casillas. Aż mi go było szkoda kiedy pokazywali jego wyraz twarzy po kolejnych golach.
A w Barcelonie wszyscy zagrali równo i bardzo dobrze. Oprócz Ronaldinho oczywiście, który przy próbie oceny wystrzeliwuje poza skalę.
Na podsumowanie powiem, że nawet mój brat - zagorzały fan Realu - nie szczędził swoim ulubieńcom 'gorzkich słów'. 8)
Gospodarze poruszali się po boisku jakby mieli po 10kg nadwagi. Poza tym (z pewnymi wyjątkami) nie pokazali zupełnie woli walki. Jak dla mnie wśród piłkarzy Realu pozytywnie wyróżnił się jedynie Casillas. Aż mi go było szkoda kiedy pokazywali jego wyraz twarzy po kolejnych golach.
A w Barcelonie wszyscy zagrali równo i bardzo dobrze. Oprócz Ronaldinho oczywiście, który przy próbie oceny wystrzeliwuje poza skalę.
Na podsumowanie powiem, że nawet mój brat - zagorzały fan Realu - nie szczędził swoim ulubieńcom 'gorzkich słów'. 8)
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
No i wynik w moim odczuciu oczywisty biorąc pod uwagę ostatnią dyspozycje Barcy i Relalu.Z całego spotkania widziałem narazie tylko brameczki więc nie będę sie rozpisywał o poszczególnej formie wszystklich zawodników ale Ronaldinho dzieli i rządzi w Hiszpanii...Złota piłka powędruje do Barcelony, zapewne mistrzostwo kraju i oby nic więcej 
- pajzano
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2003
- Posty: 341
- Rejestracja: 01 marca 2003
Bardzo bym sobie tego życzył.Mr Cezary pisze: Na ten moment typuje final LM: Barca - Juve!
Meczu nie widziałem (tylko bramki), ale jako kibic Blaugrany jestem dumny z tego meczu. To jest taka Barca, jaką chcę oglądać - świetna w ataku, pewna w obronie. Ronaldinho to geniusz, te obie bramki to takie rajdy trochę w stylu Maradony, ale oczywiście w mniejszej skali. Jak na razie Barca to zdecydowany faworyt ligi hiszpańskiej, a w Europie może jej zagrozić Chelsea i Juve (ciekaw jestem, jaki byłby wynik, gdyby wczoraj Barcelona zagrała właśnie z Juventusem).
You may know the name, but the game has changed. - Police Story (1985)
- kubinho 10
- Juventino
- Rejestracja: 31 lipca 2004
- Posty: 317
- Rejestracja: 31 lipca 2004
Wczoraj jak przyszedłem do domu szybko włączyłem kąpa i wszedłem na livescore.com i byłem bardzo zdziwiony że Juve wygrywa tak wysoko z Romą ale dopiero sie zdziwiłem jak zobaczyłen wynik "Grand Derbów"
Barca po prostu rozniosła Real. Oglądałem skrót tego spotkania i widziałem tam tylko jedną druzyne, Barce. To Barcelona walczyła, to Barcelona atakowała, to Barcelona kontratakowała. We wczorajszym meczu pokazali to co jest pięknego w futbolu. Ale nic dziwnego przecież mają oni RONALDINHO . Ten koleś jest niesamowity. Mijał rywali jak dzieci i strzelił dwie piękne bramki.
Barca po prostu rozniosła Real. Oglądałem skrót tego spotkania i widziałem tam tylko jedną druzyne, Barce. To Barcelona walczyła, to Barcelona atakowała, to Barcelona kontratakowała. We wczorajszym meczu pokazali to co jest pięknego w futbolu. Ale nic dziwnego przecież mają oni RONALDINHO . Ten koleś jest niesamowity. Mijał rywali jak dzieci i strzelił dwie piękne bramki.
Z tym bym się jeszcze wstrzymał bo w tamtym sezonie wiele osób (w tym ja ) mówiła podobnie. Jeszcze wiele się może zmienić i każda z tych drużyn może stracić formę i odpaść w głupi sposób (patrz. zeszłoroczna porażka z Liverpoolem).Mr Cezary pisze:Na ten moment typuje final LM: Barca - Juve!
Grande Juve, Vinci Per Noi
- Paolo_Rossi_1982
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2005
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 września 2005
Jak widać Realowi nie pomogła nawet obecność najlepszego prawego obrońcy na świecie czyli Salgado :lol:
- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 1460
- Rejestracja: 26 lipca 2004
Ja nie umiemleniup pisze:W futbolu Barcelony można się zakochać.

Sprawa gustu, a o nim się nie dyskutuje.leniup pisze:Grają najładniejszą piłkę na świecie.
Uważam, że na Złotą Piłkę bardziej załużył Frank Lampard.leniup pisze:Jesli Ronaldinho nie dostanie Złotej Piłki w tym roku będzie to skandal.
No już bez przesady. Magiczny to był Maradona, Ronaldinho to jeszcze nie ta klasa.leniup pisze:Po prostu magiczny człowiek.
Nie zgodzę się. Obrońcy Realu grają na fatalnym poziomie, co już zdążyli udowodnić w tym sezonie. Ale zgodzę się z tym, że Ronaldinho mijał ich jak tyczki. Jak piłkarze Juve 14.05.2003 roku.leniup pisze:Wczoraj mijał obrńców Realu (bądź co bądź światowej klasy) jak tyczki na treningu.
No bo jest :-D .leniup pisze:Wydawało się że Helguera był jedynie pionkiem którego można wziąść na szybkości czy jednym zwodem.
Tu także się zgodzę.leniup pisze:Cudowna bajeczna technika.
Bez przesady.leniup pisze:Piłkarz marzenie.
Zwycięstwo Barcelony było niepodważalne, ale nie można zapominać o tym, że Real gra fatalnie w tym sezonie i żadne gadki o "Derbach Europy" czy o pojednyku dwóch najlepszych drużyn świata nie zmienią mojego zdania. Taki Lyon też z nimi wygrał 3:0, a w La Liga doznali jeszcze innych kompromitujących porażek. Gdzie jest cudowny Robinho, następca Pele? Gdzie jest Backham, genialny technik? A Ronaldo, wyborny snajper? A Baptista, Zidane, Carlos czy inne gwiazdeczki z obrony? W starciu z dobrze grającą Barceloną nie istnieją. Po tym meczu piszecie, że klub z Katalonii jest obecnie najlepszy w Europie. Możliwe. Ale co z tego, skoro walka o najważniejsze puchary będzie w przyszłym roku i prawdopodobnie Barca jak zwykle będzie musiała obejść się smakiem. Oni zawsze grają genialną piłkę, zawsze są najlepsi i zawsze przegrywają co się da (w Europie oczywiście). Czy taki "genialny" Ronaldinho jest w stanie sam wygrać spotkanie? Tak, ale ze słabszymi przeciwnikami, z mocniejszymi nie da rady. Za przykład wezmę spotkanie z Chelsea w zeszłym roku. Brazylijczyk zaliczył świetny występ, a mimo to londyńska drużyna nie miała problemów z awansem. I w tym roku będzie tak samo. Niech kibice Barcy cieszą się póki mogą, ja wolę poczekać do maja
:roll:
- farmer16
- Juventino
- Rejestracja: 12 sierpnia 2004
- Posty: 336
- Rejestracja: 12 sierpnia 2004
No oglądalem mecz i po cichu liczyłem na remis bo w typerze na pewnym forum postawiłem ( 3-3) jednak nie wyszło Barcelona złoiła poprostu real widziałem bramki i musze pochwalić Ronaldinho za dwie bardzo podbne bramki wyprowdzone rajdem i tą samą stroną. Real zagral słabo , a właściwie najsłabiej obrona ( Helguera mnie trochę zawiódł) Czekamy na następne GRAN DERBY i myślę , że nastepnym razem trafie wynik.
Alessandro Del Piero 202 gole! i wszystko jasne !
- Sztuko
- Redaktor
- Rejestracja: 07 lutego 2005
- Posty: 114
- Rejestracja: 07 lutego 2005
Nie sądziłem ze real tak dostanie.Liczyłem na zwycięstwo barcelony,ale troche się bałem że real jednak wygra i barcelona bedzie musiała wygrać u siebie.Ronaldinho udowodnił że jest najlepszym piłkarzem na świecie,to niepodlega dyskusji.Niesamowite zamieszanie przy pierwszej brmace wywołał wielki talent barcy Leo Messi, a to wszystko wykorzystał niezawodnyw takich sytuacjach Samuel Eto’o