LM (04): JUVENTUS 2-1 Bayern M.

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
x_men_1988

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 października 2003
Posty: 447
Rejestracja: 26 października 2003

Nieprzeczytany post 02 listopada 2005, 23:11

Wojtom pisze:
Paolo_Rossi_1982 pisze:Nie obyło się równiez bez eksceców :F Najpierw dziwna zmiana Nedveda za Del Piero ( :whistle: )
To mnie najpierw zmiażdżyło... :roll: Capello dosadnie pokazał, że "nie przepada" za Del Piero, delikatnie sprawę ujmując... :|

Pamiętam sytuacje z pierwszej połowy jak Alex sfaulował jakiegoś zwdonika Bayernu i było widać Capello , kóry obrócił sie i zaczą kręcić głową , i z złapał się za głowę .. tak jakby niewaidomo co zrobił Alex i jak grał .

BTW .
Na początku wydawało mi się że Alex zagrał nie najlepiej , ale jak sobie przypomniałem że praktyczie wszytkie akcje szły przez niego to zrozumiałem że cieżko mu było zawsze cos wykompinować .

Patrząc na całe spotkanie ta zmiana nie była taka zła , bo Nedved zagrał dobrze i z jego udziałem padła bramka nr.1 , ale niewiadomo co by było gdyby zagrał Alex , ja też uważam ze jego zmiana była złą decyzją , niesprawiedliwą . [/quote]


Wojtom

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 września 2003
Posty: 1212
Rejestracja: 14 września 2003

Nieprzeczytany post 02 listopada 2005, 23:14

x_men_1988 pisze:
Wojtom pisze:
Paolo_Rossi_1982 pisze:Nie obyło się równiez bez eksceców :F Najpierw dziwna zmiana Nedveda za Del Piero ( :whistle: )
To mnie najpierw zmiażdżyło... :roll: Capello dosadnie pokazał, że "nie przepada" za Del Piero, delikatnie sprawę ujmując... :|
Pamiętam sytuacje z pierwszej połowy jak Alex sfaulował jakiegoś zwdonika Bayernu i było widać Capello , kóry obrócił sie i zaczą kręcić głową , i z złapał się za głowę .. tak jakby niewaidomo co zrobił Alex i jak grał .
Dokładnie. Machnął rękami, jakby niewiadomo co się stało... Szkoda, że przy faulu Zlatana na czerwoną kartke mu nie pogratulował, zwłaszcza, że Szwed zaprezentował jak potrafi operować językiem angielskim - do sędziego oczywiście... Dobrze, że nie może dać drugiej czerwonej bo pewnie by tak zrobił :doh:


Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
ADAMJUVENTUSPL

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 czerwca 2003
Posty: 1271
Rejestracja: 05 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 02 listopada 2005, 23:16

Bardzo cieszy zwycięstywo. A najbardziej cieszy postawa CHIELLINIEGO zagrał wspaniły mecz, nie boję się powiedzieć, że był lepszy od dużo starszych i bardziej doświadczonych Cannavaro i Thurama. Naprawdę zadziwił mnie ten chłopak. Szykuje się gwiazda, teraz naprwdę się cieszę, że niepotwierdziły się plotki że chcieliśmy oddać Giorgio za Cassano.
Zastanawia mnie czemu Del piero który w pierwszej połowie grał naprawdę dobry mecz.
Nie chcę krytykować Capello, bo gra sie poprawiła, ale jak kiedyś wszyscy oskarżali Lippiego o zbyt duży krdyt zaufania dla Alex, teraz mamy ten sam problem na lini Capello-Ibra.
Ale teraz wreszcie Capello będzie zmuszony nie brać Zlatana na mecz, pod koniec wydałwało mi się że on naprwdę chce dostać tą kartkę i się stało.
Choć można też go pochwalić bo to dzięki jego akcji strzeliliśmy pierwszego gola.
Ostatnio zmieniony 03 listopada 2005, 07:45 przez ADAMJUVENTUSPL, łącznie zmieniany 1 raz.


Są trzy rzeczy które kocham Rodzina,Bóg oraz Juventus

"Łatwej jest wygrać drużynie zgranej, choć bez gwiazd, niż jedenastu niezgranym z sobą megapiłkarzom"
Alessandro Del Piero
pinturicchia

Qualità Juventina
Qualità Juventina
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 maja 2005
Posty: 350
Rejestracja: 03 maja 2005

Nieprzeczytany post 02 listopada 2005, 23:30

Powiem szczerze kamień spadł mi z serca :smile: Jak wspomniałam już wcześniej bardzo obawiałam się tego meczu. Wierzyłam do końca i się nie zawiodłam :wink: Mimo, że widowiska nie oglądałam na żywo to bardzo się denerwowałam (zwłaszcza przy stanie 1:1 ) Bardzo sie ciesze ze zwycięstwa. :D Wreszcie udowodniliśmy na co nas stać i przede wszystkim, że potrafimy wygrywać z mocnymi przeciwnikami i do tego pod presją. :D

Grazie Treze :D:D:D Jesteś naszym największym skarbem :*
Z tego co tu wyczytałam to dość kontrowersyjhne były zmiany. Ale nie będę tego komentować .... Capello jaki jest każdy widzi :doh:

A co do Zlatana..... :/ to może to i dobrze. Odpocznie sobie :D a w tym czasie Kapo Di Tutti Kapi :wink: da szanse innym zawodnikom :) (czyt. Del Piero, Mutu ) 8)

...::: FORZA JUVE :::...

Mój 50 post
Ostatnio zmieniony 03 listopada 2005, 00:09 przez pinturicchia, łącznie zmieniany 2 razy.


Marcin_FCJ

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 czerwca 2003
Posty: 697
Rejestracja: 16 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 02 listopada 2005, 23:56

Brawa należą się za wygraną :bravo: Nieco mniejsze za styl no ale od początku. Mecz obejrzałem w całości na niemieckim Sat 1. Już na początku zadziwił mnie nieco wyjściowy skład. Śmiem twierdzić iż wyglądał on tak jak wyglądał tylko dlatego, żeby znalazło się miejsce dla Ibrahimovica. Capello nie mógł nie wystawić Del Piero, ale za żadne skarby nie chciał też posadzić Zlatana. Także ustawienie wyglądało właśnie w taki a nie inny sposób. Stąd też gra wyglądała dosyć przeciętnie. Niy było tragedii ale też bez fajerwerów. Bayern mógł zdobyć dwie bramki po styrzałach Makaaya i ...... Trezegueta :D . Na szczęście Abbiati świetnie wyciągnął strzał Davida a Roy nie trafił w bramkę. Juventus miał jedną 100% sytuacje jednak w bramke z bliskiej odległości nie zdołał trafić Trezeguet. W drugiej połowie na boisku nie ujrzeliśmy już Alexa Del Piero i chyba nie ma osoby której nie dziwiłaby ta decyzja. Wszak Alex nie grał jakoś porywająco dobrze, ale napewno też nieustępował też swoim kolegom. Tak już jednak jest. Do wejścia Camora w sumie nic ciekawego się nie działo.. aż wkońcu doczekaliśmy się bramki Trezegueta po akcji z Nedvedem. Kahn był bez szans. Później mieliśmy dosyć dziwną bramkę dla Bayernu. Ciężko powiedzieć czy Abbiati jest winny za puszczenie strzału Deislera. W okolicach 86 minucie geniusz duetu francuzów Vieira - Trezeguet. Pierwszy pięknie podał a drugi wspaniale strzelił (jak z Milanem). Wiadać, że Ci dwaj rozumieją się wspaniale.

Oceny piłkarzy wraz z krótkim komentarzem.

Abbiati (6) - Bronił dobrze, wykazał się w kilku akcjach (najbardziej chyba przy główce Trezegueta) raz niepewnie piąstkował, przy bramce mógł zachować się nie co lepiej choć sytuacja była napewno ciężka. Pozytywny mecz naszego GK.

Cannavaro (6) - Dosyć dobrze radził sobie w pojedynkach z monachijczykami. Jak zwykle pewny punkt w obronie. Tylko raz poważniej uciekł mu napastnik gości.

Thuram (6,5) - Chyba pomału się przebudza. Imponował dziś szybkością i skocznością. Nieźle czytał sytuacje. Brawo Lilian.

Kovac (6) - Pozytywny występ. do końca nie mógł być pewny występu. Wprawdzie błędów się nie ustrzegł ale jednak rozegrał dobre zawody.

Zambrotta (7) - Bardzo dobry występ Zambrotty ! Gdyby nie Trezeguet to zostałby graczem meczu. Grał wreszcie na swoim normalnym poziomie. Walczył, biegał, czarował. Bardzo dobrze !

Chiellini (6,5) - Jego talent się rozwija. Zagrał bardzo dobrze. Kilka błędów mu się przytrafiło jednak jest to normalne. Odnoszę wrażenie, że nieco mu brak pewności siebie przez co czasem popełnia proste błędy techniczne. Myślę, że mamy się z czego cieszyć gdyż będą z niego ludzie.

Emerson (5,5) - Nieco poniżej oczekiwań. Miał kilka głupich strat, coś niedobrego dzieje się ostatnimi czasy z Pumą. Wygląda jakby myślami był gdzie indziej, zatracił gdzieś swą agresję i dynamikę.

Vieira (6,5) - Początek miał fatalny. Często tracił i niecelnie podawał. Później jednak się podciągnął. Dużo przechwytów i już dokładnych podań. Byłoby 6 ale za przepiękną, kluczową asystę dodaje mu jeszcze 0,5.

Del Piero (6) - Nie zawiódł, ale też nie czarował. Szkoda, że nie dostał szansy gry na swej ulubionej pozycji. Wprowadził dużo spokoju do gry, 2-3 dryblingi Alexa mogły się podobać. Minimalna ilość nie celnych podań, ale miał też kilka własnych strat. Nie grał gorzej niż koledzy a jednak musiał zejść co smuci.

Ibrahimovic (5) - Zawiódł po raz kolejny. Masa niedokładnych zagrań, wprawdzie Zlatan miał kilka udanych dryblingów jednak gdy już nadchodził odpowiedni moment to albo fatalnie dośrodkowywał albo się gubił. Jego głupie faule są już czymś normalnym i bynajmniej mnie nie dziwią. Dobrze że czerwona kartka padła w 90 minucie bo różnie mogłoby być. Jak zawsze nieodpowiedzialny i nonszlancki. Nie podał ani razu piłki do DP mimo iż kilkakrotnie powinien. Martwi mnie ten chłopak coraz bardziej. Dlaczego Capello daje mu grać tak dużo? Efektów przecierz nie ma. Mam nadzieje, że była to poprostu jego druga szansa. Moim zdaniem kompletnie jej nie wykorzystał i będe nie tyle zdziwiony(bo to mnie nie zdziwi) co zdegustowany jeżeli ujrzymy go w meczu z Livorno. I w jego miejsce nie musi grać wcale DP. Są jeszcze Mutu i Zalayeta którzy również zasługują na swoją szanse. Zlatan zmarnował ich już za wiele. Dziś powinien wylecieć już w pierwszej połowie. Ciekawi też brak radości na jego twarzy po zdobytych bramkach. :think: "Gdyby można było dostać 2 czerwone kartki to Zlatan powinien dostać jeszcze jedną za oeblgi w kierunku arbitra." Cały on...

Trezeguet (8 ) - Zostawiłem go sobie na deser :lol: Na dzien dzisiejszy jest to nasz napastnik numer jeden. Nie musi być widoczny, ważne że zawsze jest tam gdzie trzeba. Wyróżnił się w 4 sytuacjach i zdobył 2 bramki. Mógł strzelić jeszcze jedną dla nas i jedną dla rywali :DZmarnował obie okazje więc jest dobrze 8) Brawo Trezeguet !

--------------

Nedved (6,5) - Zagrał na normalnym poziomie. Wyróżnił się w kilku sytuacjach, miał też asyste. Dobrze że wszedł tylko, że moim zdaniem nie za tego co trzeba.

Camoranesi (-) - Za króto na boisku. Zaszokowała mnie jego powrotna zmiana. Z komentarzem wstrzymam się do momentu kiedy na 100% bedzie wiadomo czy jest to kontuzja czy też nie. Jeśli nie było to wskutek kontuzji to bardzo nie ładnie a wręcz hamsko. Znaczyłoby to mniejwięcej tyle, że Capello poprostu nie potrafi bądź nie chce zdjąć Zlatana... Może dlatego, że nie chce się przyznać do swej pomyłki w sprawie Zlatana...

Mutu (-) - 10 minut to jednak troszkę za mało. Mógł się wyróżnić ale nie musiał. Może w niedziele otrzyma więcej czasu na pokazanie się.

Capello - Nie podobało mi się oczywiście zdjęcie Alexa Del Piero. Moim zdaniem bardziej do zmiany nadawał się Szwed. Wprawdzie zmiana przyniosła oczekiwany efekt ale myslę że sprawiedliwsze byłoby zdjęcie Szweda. Capello nie chchaił go zmienić więc Zlatan postanowił sam się sciągnąć :lol: Druga sprawa to zdjęcie Camora. Ale o jego hamskim zachowaniu mówie jeszcze nieoficjalnie.
Ostatnio zmieniony 03 listopada 2005, 00:55 przez Marcin_FCJ, łącznie zmieniany 4 razy.


Paulo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 539
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 02 listopada 2005, 23:56

Właśnie czytałem komentarze po meczu Juve - Bayern i opinie komentatorów, Zlatan strasznie naraził się na krytykę swoją głupotą. Komentator TVP - "on ma chyba coś z głową", po pierwszym faulu, a po drugim "napewno ma coś z głową" co za wstyd :(


nailman86

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 maja 2005
Posty: 18
Rejestracja: 08 maja 2005

Nieprzeczytany post 02 listopada 2005, 23:57

I pięknie. Przed meczem troche się bałem o ten wynik, bo mogłaby się sytuacja w grupie troche skomplikować. Ale tak wszytsko jest ok.
Cieszy bardzo postawa Trezegola. Kolejny mecz i kolejna bramka, anawet bramki:D Byle tak dalej....
I trzeba jak najszybciej zapomnieć o Milanie.
Forza Juve, forza Alex, forza Trezegol


FORZA JUVE, FORZA ALEX!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dagmara

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 stycznia 2005
Posty: 268
Rejestracja: 25 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 03 listopada 2005, 00:11

:bravo: :bravo: :bravo: Juventini mieli udowodnić że umieją zagrać z drużyną z wyższej półki jak równy z równym i się udało :-D mecz miałam wielką przyjemność oglądać na Italia 1, choć te reklamy w czasie transmisji są dobijające :smile: !!
Juve zagrało bez rewelacji ale o niebo lepiej niż przed 2 tyg. Obrona bez zarzutów i bardzo pewna. Najbardziej dla mnie rzucali się w oczy Zambrotta i Chiellini. Widać że się starali i dobrze im to wychodziło :-D Giorgio w tym meczu pokazał że jest bardzo wartościowym piłkarzem i że z niego będzie pożytek :dance:. Vieira się odnajdywał po kontuzji, ale poza nieprzeciętną asystą to się nie wyróżniał specjalnie. Emerson jakoś niewidoczny był. Słabo zagrał i jeszcze w pierwszej połowie podał piłkę dla Bawarczyka przed własnym polem karnym :smile:. Widać było że Del Piero się starał i biegał jak dał rady ale to było za mało żeby zagrać w drugiej połowie :roll:. Zlatan się troszeczkę poprawił bo kilka zagrań i zwodów mu nawet wyszło :prochno: a jak dostał czerwień to się zaczęłam śmiać choć sama nie wiem co w tym śmiesznego :prochno:. A :ball: TREZEGUET :ball: był jak zwykle tam gdzie być powinien i znowu wpisał się na listę strzelców :dance: nic dodać nic ująć, chociaż mógł na początku meczu strzelić pięknego samobója :prochno: !! takiego egzekutora nam trzeba i dziękuję Bogu że jest w Juve i że Moggi go nie sprzedał. Może ci co mówili żeby go sprzedać i kupić Cassano już się przekonali że nie mieli racji :wink: Co do bramkarza to nie wiem czy Christian nie popełnił błędu przy rzucie wolnym :doh: Zresztą to jest mniej ważne!!
GRAZIE DAVID!! GRAZIE JUVE!! :happy:
FORZA JUVE!! :happy:

P.S. Chciałabym napisać o pewnym szczególe który mnie poruszył. O frekwencji można nie pisać bo ten temat już nie raz był poruszany... :roll: Otóż na Italia 1 na początku meczu pokazali Buffona. Był tak bardzo smutny :( jak go takiego zobaczyłam to od razu poczułam ból w środku i oczy napełniły mi się łzami :cry:. Z niecierpliwością czekam na jego powrót !! Na pewno nie tylko ja :wink:


Obrazek
Obrazek
ledbetter

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 maja 2003
Posty: 206
Rejestracja: 23 maja 2003

Nieprzeczytany post 03 listopada 2005, 00:46

Nooo;) Podobał mi się DP, choć miał kilka strat i niepotrzebnych błędów, był bardzo widoczny. Cieszyłem się z kartki dla Zlatana, niech się czegoś w końcu nauczy! Dać Mutu szansę gry w kolejnym meczu, bo przez te 10 minut poczułem coś takiego...takiego .. "o'";)


we believe.
rafal005

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 sierpnia 2004
Posty: 290
Rejestracja: 10 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 03 listopada 2005, 01:56

Wynik lepszy od gry :roll: Juventus po raz kolejny nie zachwycił, jednak najważniejsze są w tym przypadku 3 punkty. Aż strach pomyśleć, co by było gdybyśmy przegrali i mieli po 6 punktów razem z FC Brugge... Wszystko by było wtedy możliwe.
W dzisiejszym meczu z Bayernem Fabio Capello testował nowe ustawienie taktyczne 3-5-2, które zmieniało się w 5-3-2, gdy atakowali Niemcy. Od pola karnego do pola karnego biegali Chiellini i Zambrotta, a na środku obrony wystąpiło, jak to powiedział niemiecki komentator "trzech muszkieterów": Kovac - Thuram - Cannavaro :) Wszyscy trzej zagrali przyzwoicie i to nie ich należy winić za utratę bramki, a chyba jednak Abbiatiego. Piłka była uderzona aż z 38 metrów i tej klasy golkiper powinien taką piłkę wybronić, mimo że w polu karnym było spore zamieszanie i piłka jeszcze skozłowała przed Christianem.
Znowu słabo zagrał Emerson. Chyba najwyższy czas, aby Brazylijczyk usiadł na ławce rezerwowych. W ofensywie był zupełnie bezużyteczny, w defensywie popełniał dziecinne błędy. Jego partner na środku boiska, czyli Vieira również nie zachwycił, ale podobnie jak w meczu z Milanem popisał się kapitalną asystą, po której Trezeguet strzelił zwycięskiego gola. Usprawiedliwieniem dla Patricka może być jednak kontuzja, z której niedawno się wyleczył, więc dajmy mu jeszcze chwilę czasu na powrót do formy, którą zachwycał na początku sezonu.
Dziwi decyzja Capello, który zdecydował się posadzić Nedveda i Camora na ławce, a potem i tak ich obu wpuścił w drugiej połowie. Znowu za krótką szansę udowodnienia swojej przydatności dla drużyny dostał Mutu, który pewnie niedługo straci cierpliwość do ciągłego siedzenia na ławce i nie daj Boże, zechce zmienić barwy klubowe.
ADAMJUVENTUSPLA pisze:najbardziej cieszy postawa CHIELLINIEGO zagrał wspaniły mecz
Marcin_FCJ pisze:Jego talent się rozwija. Zagrał bardzo dobrze.
Nie rozumiem Waszego zachwytu nad Chiellinim. Niby dużo biegał, starał się, walczył, ale tak naprawdę nic wielkiego nie pokazał. Bardzo źle, wręcz beznadziejnie dośrodkowywał, znacznie większe zagrożenie stwarzał z prawej strony Zambrotta. Chiellini zagrał przyzwoicie, ale nic ponadto.
Marcin_FCJ pisze:Nie podobało mi się oczywiście zdjęcie Alexa Del Piero. Moim zdaniem bardziej do zmiany nadawał się Szwed.
Akurat tutaj się mylisz. Ibrahimovic nie zagrał źle, widać było gołym okiem poprawę jego gry, w stosunku do tego co prezentował w ostatnich kilku spotkaniach. To od niego rozpoczęła się akcja, po której padła bramka na 1:0, wreszcie zwody mu wychodziły :wink: Czerwoną kartkę mógł dostać już w pierwszej połowie, ale na szczęście sędzia był pobłażliwy. Odpoczynek w meczu z FC Brugge dobrze mu zrobi, może pomyśli dwa razy następny razem, zanim kopnie przeciwnika bez piłki :?
Wojtom pisze:Dobrze, że nie może dać drugiej czerwonej bo pewnie by tak zrobił
Marcin_FCJ pisze:"Gdyby można było dostać 2 czerwone kartki to Zlatan powinien dostać jeszcze jedną za oeblgi w kierunku arbitra."
Można dostać, nawet kilka. Wtedy zebrałaby się komisja dyscyplinarna UEFA i ustaliłaby na ile meczów zawiesić takiego zawodnika, w zależności od tego, ile czerwonych kartek dostał.
Ostatnio zmieniony 03 listopada 2005, 12:07 przez rafal005, łącznie zmieniany 1 raz.


RuTeK

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2003
Posty: 1124
Rejestracja: 19 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 03 listopada 2005, 07:15

Ciesze Sie ze Zwyciestwa Na Bayernem Monachium ale Jeden Mankament Ktory Sprawia Ze Zwyciestwo Staje sie Gorzkie... Nasza Kochana Publicznosc.. :bravo: 16 K Ludzi an 70-cio tysiecznym stadionie wyglada jak niecale 5 Tysiecy :smile: Zalosne Zalosne Zalosne... Ze Juventus Ma Motywacje Dla Kogos Grac ! :dance: Bramke STracilismy Oczywiscie z Winy Abbiatiego :roll: Bo dal Ciala Niezle ale dobrze ze Mecz Wygrany! :whistle:


- "Dziadku byłeś bohaterem na Wojnie ?"
- "Nie... ale służyłem w kompani Bohaterów "

WSZYSTKO I NIC O Amaurim i innych Drewnianych Graczach !
ballack13

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 lipca 2003
Posty: 432
Rejestracja: 03 lipca 2003

Nieprzeczytany post 03 listopada 2005, 07:20

hmm licza sie 3pk
ale
- duzo strat Juve i niecelnych podan
- bramka dla Bayernu znow osmiesza Juve Abbiatiego - Daisler to chyba bedzie mu sie snil przez caly sezon
Strzeli w Abbiatiego gol, strzeli metr obok niego gol
- hmm wedlug mnie troche mamy zly atak bo Trezegol i Zlatan to typowi łowcy bramek co czekaja na piłke a jak niegra Alex to niema kogos kto by mogl np. zejsc do boku czy wykonac cos bardziej technicznego

dobra postawa Trezegol
a co do faulu Zlatana to niewiem bo w sumie to on sie przewrocil o nogi zawodnika Bayernu i niewiem do konca czy to byl faul Bayernu czy Juve z mojego punktu widzenia
fakt ze podczas upadku chwycil jeog nogi no ale

juz po meczu :)
3pk sa


Abbiati


Negri

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 sierpnia 2005
Posty: 955
Rejestracja: 23 sierpnia 2005
Podziekował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 03 listopada 2005, 07:33

ballack13 pisze:licza sie 3pkt
Jasne. Ważne aby przesuwać sie do przodu nieważne w jakim stylu...
ballack13 pisze:duzo strat Juve i niecelnych podan
Bardzo dużo...
ballack13 pisze: bramka dla Bayernu znow osmiesza Juve Abbiatiego
Buffon musi wrócić. Nie ma innej możliwości :|
ballack13 pisze:hmm wedlug mnie troche mamy zly atak bo Trezegol i Zlatan to typowi łowcy bramek co czekaja na piłke
Treze owszem, ale Ibra typowy łowca kartek i fauli.
ballack13 pisze:jak niegra Alex to niema kogos kto by mogl np. zejsc do boku czy wykonac cos bardziej technicznego
Masz rację, ale Capello ma to w głębokim poważaniu

Pozdrawiam...


RuTeK

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2003
Posty: 1124
Rejestracja: 19 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 03 listopada 2005, 07:54

Damianinho 15 pisze:
ballack13 pisze:jak niegra Alex to niema kogos kto by mogl np. zejsc do boku czy wykonac cos bardziej technicznego
Masz rację, ale Capello ma to w głębokim poważaniu
A Zambrotta :wink: Comoranesi :wink: Mutu :wink: Nedved :wink: Vieira :wink:


- "Dziadku byłeś bohaterem na Wojnie ?"
- "Nie... ale służyłem w kompani Bohaterów "

WSZYSTKO I NIC O Amaurim i innych Drewnianych Graczach !
mnowo

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 2169
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 03 listopada 2005, 08:56

Ogladalem kilka skrotow tego meczu, i powiem szczerze, jestem zadowolony. Raz, ze wzielismy rewanz za porazke w Niemczech, dwa, ze coskolwiek zaprezentowalismy w swojej grze.
Kiedy zobaczylem ustawienie, w jakim do meczu przystapila jedenastka Juve, bylem nieco zaskoczony, ale chyba na plus- bo wydawalo sie to ciekawe rozwiazanie. Ciekawilo mnie zwlaszcza przesuniecie Zambro do linii pomocy, a wlasnie tam- przynajmniej wg mnie- jest jego prawdziwe krolestwo. Wcale nie przeszkadza mu to we wracaniu sie pod wlasne pole karne, a ma wieksze pole do popisu przy probach ofensywnych druzyny.

Co moge rzec. Szczerze podziwiam Trezegueta. Chlopak naprawde chyba chce cos udowodnic. Chce walczyc, ma znow ten zmysl napastnika, to cos co powinien miec kazdy napastnik. Klasyczny przyklad to pierwsza bramka, kiedy dostal pilke wlasciwie z niczego, bo to nie byla jego akcja.. a umial wykorzystac moment, moment w ktorym mial szanse kopnac te pilke. Nie zastanawial sie i chwala mu za to.
Przy drugiej bramce [szacunek w strone Vieiry za swietne podanie, osmieszajace nieco linie obrony Bawarczykow], tez bardzo dobrze zachowal sie w polu karnym. Nie walil slepo w srodek bramki, aby tylko strzelic, tylko.. z reszta wiekszosc z Was pewnie i tak to widziala :roll:

Jeszcze slowo na temat Zambrotty.
rafal005 pisze:znacznie większe zagrożenie stwarzał z prawej strony Zambrotta
Wlasciwie to jedna akcja utkwila mi szczegolnie w pamieci, kiedy to ktorys z zawodnikow wypuszcza pilke na dobieg [ale jakis taki daleki dobieg] na prawe skrzydlo, do pilki biegna bodajze dwaj obroncy Bayernu, wydawac by sie moglo ze bez problemu ja przejma, a w pewnym momencie widac nadbiegajacego Zambro, w zasadzie nie wiem skad on tam sie wzial tak szybko.. przejal pilke i perfekcyjnie dosrodkowal do Trezegueta. Co prawda bramki nie bylo, ale normalnie.. podobala mi sie ta akcja :)

Na koniec dwa slowa o Abbiatim i Ibrahimovicu. Czy Abbiati zawinil przy bramce? Moim zdaniem zawinil, ale na bronieniu znam sie najmniej, takze nie bede spekulowal na ten temat. Mimo wszystko troche glupio puscic scierke z wolnego z prawie 40 metrow.
Co do Ibrahimovica- nie chce zajmowac ani stanowiska jego zagorzalych fanow, ani zagorzalych przeciwnikow, ale moim zdaniem to, co pokazal w tym meczu.. to bylo dno. Chodzi mi glownie o jego zachowanie. Nie wiem skad pretensje do sedziego przy czerwonej kartce. Jest to typ takiego cwaniaka boiskowego, mam nadzieje, ze nie bedzie tak, ze klub w pewnym momencie bedzie mial z nim problemy tak jak np. Roma z Cassano. Miejmy nadzieje, ze gosc sie troche utemperuje, i ze bardziej skupi sie na grze, niz na kreowanie sie na gwiazde Juventusu. To wszystko, co chcialem powiedziec na jego temat.

Nastepny mecz w LM gramy z Bruggia, wrocilismy na pierwsze miejsce w tabeli, Pol ladnie podsumowal w TVP ten mecz i postawe Juve. To byl nawet mily wieczor. Forza Juventus.


Zablokowany