Serie A: (10) AC Milan 3-1 JUVENTUS
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 992
- Rejestracja: 09 marca 2005
Zgadzam się w zupełnościMarcin_FCJ pisze:Kilka razy zabierałem się do tego postu. Wielokrotnie przerywałem w połowie i pisałem od nowa gdyż chciałbym by był doskonałym obrazem mych uczuć i myśli. Jak się poniżej okaże, głównym tematem tej wypowiedzi nie będzie sam mecz... Ale to wyjdzie później. Więc zaczynam...
1. Mecz obejrzałem w całości, właśnie od dziś jestem posiadaczem Canal + i muszę powiedzieć iż żałuję że to właśnie dziś otrzymałem magiczny dekoder. Spotkanie rozczarowało mnie na całej linii. Rozczarował trener, rozczarowali zawodnicy....
2.Postawa Antonio Chimentiego. To woła o pomste do nieba... Ja rozumiem, że coś może nie wyjść, że gdy gra się mało to bardzo ciężko jest wkomponować się w zespół. Jednak to nie może w żadnym, choćby najmniejszym stopniu usprawiedliwić kpin ze strony tego podstarzałego brmkarzyka. Dzisiejszym występem przekreślił swoją przszłość w Juventusie. Celem powinno być jak najszybsze pozbycie się tego pana. Na swoje konto Chimenti może zapisać dwa gole... To co zrobił, przy rzucie wolnym Adrei Pirlo to blamaż w najcięższym tego słowa znaczeniu. Jestem przekonany iż nawet ja obroniłbym podanie Pirlo. Gdy przejżymy pozostałe sytuacje to możemy łatwo zauważyć, że Chimenti poraz drugi popełnił błąd przy rzucie wolnym Pirlo. Jednak tym razem miał więcej szczęścia. Ja przekreślam Chimentiego całkowicie. Mam nadzieje, że następnym razem w razie konieczności na boisku zobaczymy Boneffoiego.. On przynajmniej może się jeszcze czegoś nauczyć.
3.Blok defensywny. Cannavaro i Thuram zagrali poniżej swoich możliwośći ale napewno nie było tragedii.. Fabio nie zawinił przy żadnej z bramek.. Dobrze radził sobie z napastnikami Milanu. To samo można by powiedzieć o Thuramie gdyby nie felerny wślizg przy golu Seedorfa. Boczni obrońcy - Jeżeli w składzie mamy Pessotto i Zambrotte to dlaczego Pessotto gra na lewej obronie a Zambro na prawej? Od dawna wiadomo, że obaj czują się lepiej i osiągają lepsze wyniki na przeciwnych stronach boiska do tych na których grali dziś... Pozatym wiemy iż współpraca Zambro z Camorem nigdy nie wychodziła drużynie na dobre, zawsze najlepiej było by ci dwaj grali jak najdalej od siebie. Jeżeli Capello chciał koniecznie wystawić Zambrotte na prawej to na lewej od pierwszej minuty powinien grać Chiellini. Zmiana w 40 minucie jest ośmieszeniem samego Fabio Capello i jego taktyki i toku rozumowania którego w żaden sposób nie mogę pojąć. Giorgio zagrał poprawnie a nawet dobrze.
4.Pomocnicy. Emerson i Vieira słabiutko, jednak nie ma co się o nich martwić. Wielokrotnie udawadniali swą wielkość i jestem więcej niż przekonany, że to tylko chwilowa zniżka formy. Na dodatek Pat jest świeżo po kontuzji. Camoranesi również słabo, można było się spodziewać, że odpoczynek dany mu przez Capello zaowocuje wielką formą.. Niestety podziałał zupełnie na odwrót. Nedved już nie po rz pierwszy w tym sezonie gra padake, myślę że Capello widzi to na treningach... Dlaczego nie wystawi w jego miejsce Mutu który nigdy nie zawiódł ? Boi się? Ciekawe czego. Capello jest zbyt zachowawczym cżłowiekiem, nigdy nie ryzykuje i to jego wielka wada. Prawdą jest, że po wejściu Mutu nie pokazał nic wielkiego ale było wtedy już 3-0... zbyt wiele nie mógł zrobić i nie zrobił.
5.Napastnicy. Trezeguet bez zarzutów. Poprostu zrobił swoje, jak zawsze był tam gdzie trzeba i zdobył piękną bramkę. Szkoda że nic nie dała.
6.Zlatan Ibrahimovic. Jego miejsce jest na ławce rezerwowych. Jest w moich oczach jedynie śmiesznym showmenem, małym piłkarzykiem. Twierdze tak już od dłuższego czasu co możecie wywnioskować z mych postów. Jest postacią bezproduktywną negatywnie wpływającą na obraz gry Juventusu. Nie strzela bramek, jego akcje nie przynoszą korzysci, traci mnóstwo piłek, jest egoistą, jest nieukształtowanym ### mającym się za boga futbolu... Wielu z Was pisze, że jest naszym najważniejszym punktem w drużynie, że jest na poziomieShevy, Del Piero , Ronaldo, Adriano... Moim zdaniem ludzie wygłaszający podobne opinie są głupacami nie mającymi pojęcia o piłce nożnej. Powiedzcie jak można porównywać Zlatana do Del Piero ?! Nazywać go mężem Starej Damy , co takiego zrobił ten chłopak, że nadajecie mu takie przywileje? Czy poprowadził nas do zwycięstwa nad jakimś wielkim rywalem ? Czy doprowadził do spektakularnego sukcesu ? NIE. W zeszłym roku zawiódł w LM, nie zdobył w niej ani jednej bramki. W spotkaniach z drużynami pokroju Milanu i Interu nie zaimponował nigdy, a wielu z Was pisze że musi grać gdyż w każdej chwili może odmienić losy spotkania... Bzdury... skąd Wam to przyszło do główek ? Czym Was do siebie zjednał? Bo ja oceniam go coraz gorzej po każdych kolejnych dniach. Nie piszcie mi proszę, że zgrał kilka ładnych piłek :rotfl: Prawda jest taka, że jeżeli Juventus chce liczyć się w Europie i w meczach z najwiekszymi krajowymi rywalami to Capello musi zacząć stawiać na Alessandro Del Piero. Z nim Juventus wygrywa zawsze, nie będe wyliczał zasług DP, tego ile razy się sprawdził, jak wiele razy sprawił iż wychodziliśmy z kryzysowych sytuacji, jak wiele tryumfów nam zapewnił, jak wielki wkład ma w liczne tytuły Juve. Del Piero jest piłkarzem jakim Zlatan nigdy nie będzie, i mogę powiedzieć to już teraz... gdy Zlatan jest tak młody. Powtarzam... DEL PIERO musi grać. Nie piszcie, ze nie ma formy bo ma o 100 kroś większą niż IBRA. Prawdą jest, że Zlatan czasem czaruje, ale zobaczmy z kim wtedy gra Juve i o jaką stawkę... Capello musi się obudzić zanim obudzimy się wszyscy z ręką w nocniku i musi jak najprędzej posadzić swojego synka na ławce.
7.Fabio Capello i jego stosunek do DP. Mówi się, że Capello to marny trener, a jego sukcesy są wynikiem tego, że zawsze prowadził niezwykle silne kluby. Pomału zaczynam też mieć takie zdanie... W ostatnich wywiadach piłkarzy AS Roma można o tym wiele pocytać. Dlaczego DP jest tak traktowany? Mam swoją teorie. Moim zdaniem, Capello boi się nie bycia w centrum uwagi. Boi się, że potęgi Del Piero, to że wszystkie sukcesy zostaną przypisane Aleksowi a nie jemu, przeszkadza mu rozgłos wokół osoby Del Piero. Nie chce by ktoś inny był postrzegany jako kluczowy piłkarz w drużynie... Inaczej nie umiem wytłumaczyć sobie jego upartego gnojenia Aleksa. Tak .. to jest gnojenie. Mówie to jako wielki fan Del Piero jako zakochany w Juventusie kibic. Nie wiem na jakiej podstawie podstawowym zawodnikiem jest Ibra a nie DP. Niemożliwe, że chodzi tu o aktualną forme. Tak nie jest i już. Nie chodzi tu też o dobro Juventusu. Tu chodzi o to, że Capello chce by mówiono o Juventusie Capello a nie o Juventusie Del Piero. Panów Capello i Ibrahimovica na dzień dzisiejszy mam powyżej uszów. Nie chcę takich ludzi w mym kochanym klubie.

Do tych, którzy uważają, że nic się takiego nie stało ----> znów okazało się, że Juve z mocnym rywalem nie potrafi sobie poradzić, szczególnie kiedy zaczyna przegrywać 1-0, brakuje mi w tej druzynie niezbędnego charakteru :?Czemu przy stanie 3-0 Capello zmienia obronce na obrońce? Czemu trzyma na boisku bezporduktywnego Zlatana i Nedveda tak długo? Czemu boi się psotawic wszystko na jedną kartę? Na dzień dzisiejszy jesteśmy słabsi od Milanu i to trzeba sobie otwarcie powiedzieć. Teraz przyjdzie nam grać z Bayernem i wierze, że wygramy, lecz tylko wtedy kiedy Capello wyciągnie wnioski (tego nie zrobił po porażce w Monachium i widzieliśmy to wczoraj)z wcześniejszych nie powodzeń.PS. Dalej niekórzy uważają Zlatan za najlepszego piłkarza Juve? Mało to, kto kiedyś powiedził o nim - najlepszy napastnik w Europie:|
@tomcatmi6 - co z tego, ze Zlatan ma lepszą kondycję od Del Piero jeśli jest zupełnie mniej przydatny dla drużyny?! Nonszalancja, faule i proste błedy techniczne cechują Zlatana, aha i zapomniałbym jeszcze o niedpowazalnej pozycji w wyjściowym składzie think

Alessandro Del Piero ole!
- Vojtimar
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 648
- Rejestracja: 14 października 2004
Don Fabio ja Cię szanuję, ale co ty gadasz? Ich strzały wpadły, a nasze nie? A były jakieś strzały? Poza bramką z niczego Trezegueta i uderzeniem Del Piero ja zauważyłem tylko podanie Nedveda do Didy. fakt, że był rykoszed, ale można było do tego nie dopuścić. To samo przy drugiej bramce, gdy Treze minał się z piłką. A trecia... Chimenti spieprzył strzał prawie w środe, który był bardzo przeciętny siłowo a techniki w nim żadnej nie było. Przecież to powinien wyjąc każdy zawodowy bramkarz.
Taki mieliśmy mieć silny skład przed sezonem. I co? Nikt nie gra. Vieira po kontuzji jest usprawiedliwiony, ale jakby miał rzeczywiście dobrego zmiennika, który mógłby go w każdej chwili zastąpić, to może byłoby lepiej. Mutu nic nie wniósł do gry, a Del Piero miał za mało czasu by zmienić los spotkania. Emerson? Ibrahimovic? Co się dzieje?
Dlaczego Juve zawsze ciężko idzie w spotkaniach z równymi sobie rywalami? Dobrze poszło tylko z Interem, który wybitnym klubem nie jest. nie można grać tak statycznie, musi być więcej agresji w atakach i nie mówię tu o chamstwie, tylko o sportowej złości. Milan nie grał rewelacyjnie i był do ogrania, tyle żę wykorzystał swoje okazje. Ale naszym zawodnikom nie chciało się walczyć na biosku o wynik. Nie wyciągnęli wniosków z Monachium, gdzie zagrali podobnie. Ja roumiem, że może nie iść, że jest słabszy okres, ale żeby się chociaż starali. Co teraz powie jakiś piłkarz Juve? W Treviso zobaczymy rozgniewane Juve jak powiedział ostatnio Cannavaro? ? A czemu nie z Milanem? trzeba przeanalizować błędy i wziąć się do pracy, a będzie lepiej. FORZA JUVE - dumny po zwycięstwie, wierny po porażce.
Taki mieliśmy mieć silny skład przed sezonem. I co? Nikt nie gra. Vieira po kontuzji jest usprawiedliwiony, ale jakby miał rzeczywiście dobrego zmiennika, który mógłby go w każdej chwili zastąpić, to może byłoby lepiej. Mutu nic nie wniósł do gry, a Del Piero miał za mało czasu by zmienić los spotkania. Emerson? Ibrahimovic? Co się dzieje?
Dlaczego Juve zawsze ciężko idzie w spotkaniach z równymi sobie rywalami? Dobrze poszło tylko z Interem, który wybitnym klubem nie jest. nie można grać tak statycznie, musi być więcej agresji w atakach i nie mówię tu o chamstwie, tylko o sportowej złości. Milan nie grał rewelacyjnie i był do ogrania, tyle żę wykorzystał swoje okazje. Ale naszym zawodnikom nie chciało się walczyć na biosku o wynik. Nie wyciągnęli wniosków z Monachium, gdzie zagrali podobnie. Ja roumiem, że może nie iść, że jest słabszy okres, ale żeby się chociaż starali. Co teraz powie jakiś piłkarz Juve? W Treviso zobaczymy rozgniewane Juve jak powiedział ostatnio Cannavaro? ? A czemu nie z Milanem? trzeba przeanalizować błędy i wziąć się do pracy, a będzie lepiej. FORZA JUVE - dumny po zwycięstwie, wierny po porażce.
Z Juve na dobre i złe!
- Marcin_FCJ
- Juventino
- Rejestracja: 16 czerwca 2003
- Posty: 697
- Rejestracja: 16 czerwca 2003
Dobra dobra nie czepiaj się. Cały czas miałem na myśli mąke.. nie wiem czemu napisałem o wodzie :shock: Ale to nie ma znaczenia w obliczu całej rozmowy.tomcatmi6 pisze:ROTFL
Jak juz uzywasz w swoich wypowiedziach przyslow to chociaz pisz je poprawnie
Nie każe grać DP w każdym meczu i nie wmawiaj sobie. Sądze jedynie iż powinien być naszym podstawowym napastnikiem, tym który grać będzie w kluczowych meczach. Zresztą wiesz o co mi chodzi.Jesli kazesz grac Del Piero w kazdym meczu 90 minut to po 5 spotkaniach w takim tempie jakie jest teraz, po prostu straci sily. Pozatym na moje oko sila Juve bardziej opiera sie na srodku pola czyli parze Emerson - Vieira, oraz na poukladanej grze.
Po to żeby gadać i biadolić właśnie jest stworzone to forum. To, że moje zdanie nie ma wpływu na to jak będzie wyglądać Juventus nie znaczy że mam nie mówić głośno tego o cyzm myślę. Nie sądze też bym się na kimkolwiek wyżywał.Tylko ze Twoje nudne gledzenie i czepianie sie zawodnikow nic nie da nie wiem czy o tym wiedziales.
Tak tak. Lepiej udawać że wszystko jest w najlepszym porządku i mówić w stylu Capello:Zauwazylem ze Polacy bardzo lubia narzekac, na wszystko. Ty nie jestes wyjatkiem.
"Mimo wszystko jestem zadowolony, zagraliśmy w końcu przeciwko silnej drużynie, a my wypadliśmy dobrze. "


Jestem pewien, że wielu forumowiczów podziela moje zdanie.
- przemajuve3f160
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2005
- Posty: 32
- Rejestracja: 30 maja 2005
tak jak juz pisał mój poprzednik Ty masz na prawde chyba 15 lat albo i nawet mniej...Prawda jest taka że Raul jest piłkarzem klasy światowej i tego nie da się ukryć aczkolwiek patrząc na jego występy w ostatnich sezonach powinien siedzieć na ławce w Realu a nie grać za zasługi.Paulo pisze:No to czemu nie wrzucasz tych nieudanych zagrań Il Capitano? Ja mam możliwość oglądania wszystkicj meczy Juventusu bez wyjątku, dlatego mam prawo oceniać poszczególnych piłkarzy i w przekroju całego sezonu jak narazie Zlatan wypada po prostu słabiutko, ale niestey tacy "wielcy" fani jego talentu jak Ty widzą w nim boga futbolu do którego mu jeszcze sporo brakuje i długo będzie brakowało. No właśnie Juventus to nie Zlatan ani DP tylko cała drużyna, to dlaczego jedni są faworyzowani a drudzy grzeją ławę chociaż mogą być w niewiadomo jak wysokiej formie? No rzeczywiście Ty napewno jesteś obiektywny tak jak kolegatomcatmi6 pisze:Baaaaardzo obiektywni :rotfl: :rotfl: :rotfl:Jakbym widział siebie. Bardzo podoba mi się Twoja ocena Zlatana, bo jest taka sama jak moja. Ciesze się, że są jacyś obiektywni kibice.Hm tak sie zastanawiam, czy to jest forum kibicow Juve, czy fanow DP ktorzy nie potrafia zniesc widoku swojego idola siedzacego na lawce. Jesli chcesz moge wrzucac co mecz nieudane akcje DP, tylko jaki to ma sens?Na potwierdzenie moich i Twoich słów mam coś dla tych ślepo zapatrzonych w Zlatanka
Powodzenia, z takim podejsciem do kibicowania druzynie daleko zajedziemyPrzypominam ze Juve to nie DP ani Zlatan ani Capello tylko DRUZYNA ktora dzis cala dala ciala. Nie tylko Chimenti ale rowniez para Emerson - Vieira, tak samo Camor i Nedved, tak samo Treze i Ibra jak i zmiennicy i boczni obroncy. Rowniez Capello mial swoj wklad w przegrana. Nie jeden zawodnik przegrywa mecz tylko caly zespol. Ciekaw jestem kiedy kibice to zauwaza.
pozdr
@ przemajuve3f160 i znacie się na futbolu jak na nie wiem czym. Raul gra słaba (buahahah) co za brednie, jest lepszy od bezproduktywnego Robihno, który popisuje się tak Zlatan tylko zwodami
zn0wu zn0wu zn0wu wojnA w cZołgI zbr0jnA...zn0wu zn0wu zn0wu wojnA w zBr0dniE zbr0jnA/ na Zawsze JUVE!!!
- Gamber
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2003
- Posty: 223
- Rejestracja: 10 czerwca 2003
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
hehe niektórzy z was są niesamowici rozpisują sie o niewiem czym jakby byli trenerami... rzeczywistosc jest taka ze moglibysmy lizac buty Capello pod kazdym wzgledem treningowym, owszem moze Capello popełnia błędy które inni trenerzy by nie popełnili -ale jak do tej pory mielismy uwaga - 9 zwycięstw z rzędu!!! czy wy tego nie zauważacie?? co z tego że przegraliśmy w 10 kolejce przeciez to i tak predzej czy pozniej by nastąpiło lepiej z Milanem nizeli z Treviso... cieszmy sie ze nadal jestesmy na pierwszym miejscu i pamiętajmy o tym co czują kibice Interu - cieszmy sie ze nie jestesmy na ich miejscu
Jedynie co mozemy narzekac to to ze nie mamay niestety dobrych pomocników(nielicząc Vieiry no i moze Camora) i rezerwowego bramkarza.. to tyle
Szkoda ze Ibrahimovic stracił to co miał w zeszłym sezonie i w Ajaxie
Aha patrząc na te 10 lat bez trofeum LM....wydaje mi sie ze i w tym sezonie jej nie wygramy... dlaczego?? bo do zwycięstwa w LM potrzeba nie tyle co umiejętnosci ale i szczęcia niestety... amy?? moze jakies tam umiejętnosci mamy ale szczęscia niestety nie.... przez te 10 lat się o tym przekonuję ba! boleśnie przekonuję.... ehhh pewnie znowu wygramy tą lige włoską...ale dobre to niz nic(patrz Inter)
Szkoda ze Ibrahimovic stracił to co miał w zeszłym sezonie i w Ajaxie
Aha patrząc na te 10 lat bez trofeum LM....wydaje mi sie ze i w tym sezonie jej nie wygramy... dlaczego?? bo do zwycięstwa w LM potrzeba nie tyle co umiejętnosci ale i szczęcia niestety... amy?? moze jakies tam umiejętnosci mamy ale szczęscia niestety nie.... przez te 10 lat się o tym przekonuję ba! boleśnie przekonuję.... ehhh pewnie znowu wygramy tą lige włoską...ale dobre to niz nic(patrz Inter)
Ostatnio zmieniony 30 października 2005, 13:40 przez Gamber, łącznie zmieniany 1 raz.
<Juventus Semper Fidelis>
- wojti-s
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2003
- Posty: 559
- Rejestracja: 15 lipca 2003
Czytając wypowiedzi niektórych osób, które wypowiedziały się w tym temacie zatkało mnie bardziej niż po samym meczu. Zanim coś napiszecie to zastanówcie się dwa razy. Woda sodowa uderzyła Zlatanowi do głowy
hahaha to przeczytajcie sobie swoje wypowiedzi ( oczywiście nie wszyscy, zwracam się raczej do tej "inteligentnej" części kibiców która wie co najlepiej zrobić w Juve żeby wygrywało, co to mówi że piłkarzom woda sodowa uderza do głowy itd...). Ludzie czasem lepiej milczeć niż palnąć głupote...dlatego lepiej się niewypowiadajcie bo przynosicie wstyd tej stronie i Juve... Oczywiście nikt świętym nie jest ale bez przesady... Chociaż trochę kultury...
Zamiast wypisywać tutaj głupoty, obrażać się nawzajem idźcie lepiej się przejść, niech z was zejdą emocje...
Jeśli zaś chodzi o sam mecz... W każdym, nawet zdawałoby się złym zdarzeniu, należy poszukać plusów. Dlatego zamiast się załamywać porażką usiadłem na tyłku i wyciągnąłem kilka pozytywów z tej porażki :
- nadal mamy pozycje lidera, z przewagą punktową
- zespół spokornieje
- zmieni się podejście do meczu ( ahh... ta włoska mentalność... wygraliśmy 9 meczy to nic nas nie zatrzyma, wsytarczy że wyjdziemy na boisko i mecz sam sie wygra... => no i zoNk...mecz się nie wygrał
)
- zaczniemy doceniać każdego przeciwnika( mam nadzieje) ; nasze niedocenienie widać bylo chociażby w Monachium gdzie zespół nie wyrażał jakiejkolwiek chęci do gry, jakgdyby mecz sam miał się wygrac ; podobnie wczoraj
- może Capello wyciągnie pewne wnioski i nie będzie wystawial skladu z nazwiskami ale z umiejętnościami
- to równiez czas na rozmyślania dla Moggiego
- chwila zadumy dla kibiców... czy napewno wygramy wszystko
Wygraliśmy raptem kilka meczów, a już mnóstwo z nas w wielkiej euforii czeka na finał LM ( będąc pewnymi że bianconeri tam zagrają) a zapominamy, że najpierw trzeba wyjść z grupy, przejść faze pucharową...Oczywiście wierzy w to każdy kibic Juve ale jest pewny tylko ktoś kto sam siebie nakręcił rekordem 9 wygranych i nazwiskami w składzie... Jedna jaskółka wiosny nie czyni zaś przed Juve jeszcze daleko droga...
- w środę Bianconeri wyjdą na boisko z podrażnionymi ambicjami, będą chcieli za wszelką cenę wygrać a więc będzie( taka mam nadzieje) to czego zabrakło w 2 przegranych meczach
Tak więc trochę tych plusów jest. Wiadomo, lepiej byłoby wygrac ale z drugiej strony nie ma też co rozpaczać. To dopiero 1 mecz w plecy w LM i 1 w Serie A. Jeśli w środę nie wygramy to będę się niepokoił. Póki co pozostaje w spokoju oczekiwać do środy i pogratulować Milanowi zwycięstwa. Ten mecz poprostu im wyszedł

Zamiast wypisywać tutaj głupoty, obrażać się nawzajem idźcie lepiej się przejść, niech z was zejdą emocje...
Jeśli zaś chodzi o sam mecz... W każdym, nawet zdawałoby się złym zdarzeniu, należy poszukać plusów. Dlatego zamiast się załamywać porażką usiadłem na tyłku i wyciągnąłem kilka pozytywów z tej porażki :
- nadal mamy pozycje lidera, z przewagą punktową
- zespół spokornieje
- zmieni się podejście do meczu ( ahh... ta włoska mentalność... wygraliśmy 9 meczy to nic nas nie zatrzyma, wsytarczy że wyjdziemy na boisko i mecz sam sie wygra... => no i zoNk...mecz się nie wygrał
- zaczniemy doceniać każdego przeciwnika( mam nadzieje) ; nasze niedocenienie widać bylo chociażby w Monachium gdzie zespół nie wyrażał jakiejkolwiek chęci do gry, jakgdyby mecz sam miał się wygrac ; podobnie wczoraj
- może Capello wyciągnie pewne wnioski i nie będzie wystawial skladu z nazwiskami ale z umiejętnościami
- to równiez czas na rozmyślania dla Moggiego
- chwila zadumy dla kibiców... czy napewno wygramy wszystko

- w środę Bianconeri wyjdą na boisko z podrażnionymi ambicjami, będą chcieli za wszelką cenę wygrać a więc będzie( taka mam nadzieje) to czego zabrakło w 2 przegranych meczach
Tak więc trochę tych plusów jest. Wiadomo, lepiej byłoby wygrac ale z drugiej strony nie ma też co rozpaczać. To dopiero 1 mecz w plecy w LM i 1 w Serie A. Jeśli w środę nie wygramy to będę się niepokoił. Póki co pozostaje w spokoju oczekiwać do środy i pogratulować Milanowi zwycięstwa. Ten mecz poprostu im wyszedł

- romaneq
- Juventino
- Rejestracja: 15 maja 2003
- Posty: 209
- Rejestracja: 15 maja 2003
- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 1460
- Rejestracja: 26 lipca 2004
Lekcję pokory dostaliśmy w Monachium i nikt nie wyciągnął z niej żadnych wniosków. Boję się, że teraz może być podobnie :roll: ._Jah pisze:Dali nam lekcję pokory, z której na pewno skorzystamy.
Mecz z Milanem pokazał, że Juventus kompletnie nie radzi sobie w starciu z najlepszymi drużynami. O ile ze słabszymi gramy bardzo dobrze i odnosimy pewne zwycięstwa, to z drużynami lepszymi (Bayern, Milan) mamy poważne kłopoty :roll: . Rosso-neri pokazali nam wczoraj jak powinno grać się w piłkę, byli od nas zdecydowanie lepsi i nie ma co szukać winnych w osobie Chimentiego. Fakt, nasz rezerwowy bramkarz zagrał słabiutko, ale to i tak nie zmienia faktu, że Milan był po prostu lepszy i wygrał zasłużenie. Wczorajszy mecz przypominał mi rewanżowe spotkanie z Liverpoolem w zeszłym sezonie. W obydwu spotkaniach nasze ataki przypominały przysłowiowe walenie głową w mur :roll: . Stworzyliśmy w całym meczu dwie groźne sytuacje, w tym jedną wykorzystaliśmy. W dodatku rozczarował sędzia. Nie chodzi mi o to, że faworyzował jedną ze stron, ale po prostu pozwolił na bardzo ostrą grę :? .Przynajmniej teraz rozumiem decyzje Capello. Zmiany, które przeprowadził, były całkowicie sensowne i zmieniły obraz gry. Jednak ten mecz nie napawa optymizmem. Z taką grą przeciwko najlepszym zespołom możemy odłożyć marzenia o Lidze Mistrzów na kolejny rok. Trzeba coś zmienić i to szybko :roll: .
Bardzo bym tego chciał, ale jest to chyba nierealne :roll: . Tak samo mało prawdopodbne jest, żeby to Zlatan poprowadził ten zespół na szczyt._Jah pisze:Czy naprawdę jesteście tak bardzo naiwni wierząc, że 31-letni Del Piero, po wszelkich komplikacjach zdrowotnych, na które jest wręcz uczulony, jest w stanie doporowadzić ten zespół na szczyt?
Masz rację. Zlatan jest naszą nadzieją na przyszłość, ale nie na teraz. Brak mu doświadczenia i ogrania, aby decydował o sile tak wielkiej drużyny, jaką jest Juventus. We wczorajszym spotkaniu nie istniał, dużo lepiej spisał się Alex. Co do Zlatana, to widzę tylko jedną możliwość. Powinien zostać potraktowany jak Alex w zeszłym roku. Słaba gra - idzie na ławkę. Jeśli Del Piero nie może grać za zasługi (i ja się z tym zgadzam) to Zlatan nie powinien grać tylko dlatego, że jest naszą nadzieją :naughty: . I jaki efekt przyniosło posadzenie naszego Il Capitano na ławce w zeszłym sezonie? Bardzo dobra gra w drugiej części sezonu. Wydaje mi się, że ze Zlatanem powinno być podobnie._Jah pisze:To Zlatan jest naszą nadzieją
Cały mecz
Milan - Juventus 1:0 (Seedorf '14)
Milan - Juventus 2:0 (Kaka '26)
Milan - Juventus 3:0 (Pirlo '45)
Milan - Juventus 3:1 (Trezeguet '76)
Zajście między Nestą i Mutu
:roll:
- jasiek_ASR
- Romanista
- Rejestracja: 27 października 2005
- Posty: 3
- Rejestracja: 27 października 2005
Co tu dużo mowic 8) Milan zasłuzenie wygrał a wy cieszcie sie ze wiecej jeszcze nie przegraliscie bo z taka gra powinniście...Tylko zastanawia mnie jedno :roll: skad ta agresja w zawodnikach waszej druzyny??przeciez to w jaki sposób faulowali to przechodziło pojecie.A nie mowie juz o Gattuso bo ten to dawno powininem byc w szpitalu :!: Tak ostrej gry jednych jak i drugich dawno nie widzialem 

Grazie Grande iL Capitano Francesco Totti...!
- 2MAN
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2003
- Posty: 330
- Rejestracja: 14 sierpnia 2003
Mimo ze od dluzszego czasu moge tylko obserwowac wyniki i czytac info o Juve w Necie (bo w Angli - Londynie mowia tylko o swojej lidze i nie ma wogole znakow z innych lig europejskich) to na ten mecz czekal z niecierpliwoscia. Juve gra w tym sezonie ,majac jeden z najlepszych skladow w historii klubu. Bylem pewny bardzo dobrej postawy i conajmniej wywalczenia 1 pkt.
Relacje dostawalem od kolegi SMS`ami. Po polowie wynik : 3-0 dla Milanu :doh: - o matko !! nie tego sie spodziewalem . Takl naparwde to nikt sie tego nie spodziewal . Mimo dobrej gry Juve tracimy az 3 bramki . No to juz po mojej dobrej sobocie
. SMS koncowy i 3-1 - dobrze ze chociaz 1 bramka .
Mimo porazki ,jestesmy liderem - nie mozna wygrywac ciagle i grac na 110 % .
Jesli Juve na 10 meczy ma przegrywac tylko 1 , to ja jestem za
PS. Sorki za brak znakow ,ale to angielska czcionka i nie maja "literowke" .
Pozdrawiam.
Relacje dostawalem od kolegi SMS`ami. Po polowie wynik : 3-0 dla Milanu :doh: - o matko !! nie tego sie spodziewalem . Takl naparwde to nikt sie tego nie spodziewal . Mimo dobrej gry Juve tracimy az 3 bramki . No to juz po mojej dobrej sobocie

Mimo porazki ,jestesmy liderem - nie mozna wygrywac ciagle i grac na 110 % .
Jesli Juve na 10 meczy ma przegrywac tylko 1 , to ja jestem za

PS. Sorki za brak znakow ,ale to angielska czcionka i nie maja "literowke" .
Pozdrawiam.
"Dla wszytkich fanow Nintendo DS . Zapraszamy ! http://www.dsinfo.yoyo.pl/news.php
- jasiek_ASR
- Romanista
- Rejestracja: 27 października 2005
- Posty: 3
- Rejestracja: 27 października 2005
Oczywiscie ze widzialem tamten mecz i wiem ze Roma grała ostro.Ale juve nie pozostawało im bezdłużne i tez "kosiło"napewno nie lepiej:)Medi pisze:Widocznie nie widziałes Twoich pupilków w meczu z Juve na olimpico w zeszłym sezonie.jasiek_ASR pisze:Tak ostrej gry jednych jak i drugich dawno nie widzialem
Gorąco polecam...
Ale to co zrobil nedved na gattuso to juz przesada...to samo mutu z nesta(chociaz nesta mu oddal kopa:)...
Grazie Grande iL Capitano Francesco Totti...!
- tomcatmi6
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 01 października 2003
- Posty: 536
- Rejestracja: 01 października 2003
Tak.. tak wiem ze miales na mysli. Ty nie czystasz tego co piszesz?:)Del Piero pisze:Dobra dobra nie czepiaj się. Cały czas miałem na myśli mąke.. nie wiem czemu napisałem o wodzie Shocked Ale to nie ma znaczenia w obliczu całej rozmowy.
Twoje posty wychodza poza zwykle "sadzenie", wkraczasz na tereny "jechania po kims".Nie każe grać DP w każdym meczu i nie wmawiaj sobie. Sądze jedynie iż powinien być naszym podstawowym napastnikiem, tym który grać będzie w kluczowych meczach.
Forum sluzy dyskusji a nie jeczeniu przez 1,5 roku jaki to Zlatan jest slaby, Capello sie nie zna a Alex pokrzywdzony.Po to żeby gadać i biadolić właśnie jest stworzone to forum.
Nie no skadNie sądze też bym się na kimkolwiek wyżywał.

To swietnie, mnie akurat to malo interesuje czy ktos popiera moje zdanie. Zbierz te osoby i stworzcie jakas forumowa bojowke.Jestem pewien, że wielu forumowiczów podziela moje zdanie.
Jesli mowisz o Chiellinim to bylo wtedy 2-0. A zmienil go dlatego bo Pessotto gral zle.ForzaDelPiero pisze:Czemu przy stanie 3-0 Capello zmienia obronce na obrońce?
Zeby nie odjechac z Mediolanu z bagazem 6 bramek w plecy.Czemu boi się psotawic wszystko na jedną kartę?
To co juz pisalem, jesli DP by byl zmeczony po kilku meczach w tym natloku ktory teraz jest, to by sie szybko polamal. Dlatego tez gra Zlatan, ktory zadko kiedy sie lamie. Sadze ze Del Piero nie zagralby lepiej od niego, bo przy indywidualnym kryciu jednego z najlepszych obroncow na swiecie - Nesty, malo ktory zawodnik ma szanse cos wiecej pokazac.@tomcatmi6 - co z tego, ze Zlatan ma lepszą kondycję od Del Piero jeśli jest zupełnie mniej przydatny dla drużyny?!
To cechowalo wiekszosc pilkarzy w tym meczu, nie tylko Zlatana. Ciekawi mnie to ze kazdy sie patrzy tylko na dwoch graczy... Zlatana i Chimentiego. Tak jakby reszta pilkarzy zagrala pozytywnie.Nonszalancja, faule i proste błedy techniczne cechują Zlatana, aha i zapomniałbym jeszcze o niedpowazalnej pozycji w wyjściowym składzie think
Dokladnie. Nie ma co narzekac, tezjestem zly na to co pokazali pilkarze na meczu z Milanem, ale trudno. Niepokoi mnie tylko wypowiedz Capello ktory mowil o meczu jakby nic sie zupelnie nie stalo mimo ze sam mial nie za tega mine jak stal z boku i obserwowal.trzeba przeanalizować błędy i wziąć się do pracy, a będzie lepiej.
pozdr
"cane che abbaia non morde"

SoloJuve.com - juventus, juve, stara dama, del piero, turyn, delle alpi, scudetto, serie a

SoloJuve.com - juventus, juve, stara dama, del piero, turyn, delle alpi, scudetto, serie a
- Sztuko
- Redaktor
- Rejestracja: 07 lutego 2005
- Posty: 114
- Rejestracja: 07 lutego 2005
Jak nie ma kogo krytykować,to trzeba Zlatana no nie?To już sie niestety moda zrobiła,przegrali 3-1 i slabo zagrał caly zespół.Też bym dał szanse Alexowi,ale badzmi sprawiedliwi jak i on zagra słabo to czemu go nikt nie krytykuje?Nie pojawiają się komentarze typu:"Alex na ławkę" czy "wystawic atak treze-ibra"
- Wojtom
- Juventino
- Rejestracja: 14 września 2003
- Posty: 1212
- Rejestracja: 14 września 2003
Moda, to jest na krytykoanie Del Piero i gdyby to On wystąpił od 1 minuty, zapewne krytyka spadłaby na niego.MATTTI pisze:Jak nie ma kogo krytykować,to trzeba Zlatana no nie?To już sie niestety moda zrobiła
Przegraliśmy i trzeba to przyjąć spokojnie, jednak nie można tak samo postąpić z grą Chimentiego, który po prostu się zbłaźnił. Nie możemy polegać na nim w "trudnych" meczach, dlatego krytycy Abbiatiego niech się zastanowią co piszą najpierw, a później zobaczą statystyki.
Milan może nie był lepszy, miał poprostu więcej szczęścia. Pechowaty gol Seedorfa, fatalne zachowanie Chimentiego po strzale Pirlo. Przy bramce Kaki nie miał nic do powiedzenia, strzał silny, bardzo dobrze uderzona piłka. Jednak powinni to nasi obrońcy wybić.
Trzeba się pogodzić z przegraną i zrehabilitować to kibicom w środe na Delle Alpi. Jedyny pozytywny akcent tego meczu to ładna bramka Trezegueta i wyrównanie rekordu Platiniego.
Mimo wszystko gratulacje dla obu drużyn za walkę, minus dla sędziego, który sobie nie radził.
Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.