LM: (03) FC Bayern 2-1 JUVENTUS (JPC na meczu!!)
- leniup
- Redaktor
- Rejestracja: 07 listopada 2003
- Posty: 1032
- Rejestracja: 07 listopada 2003
Patrick dostał w meczu z Brugią czerwoną kartkę. Pauzował mecz z Rapidem i teraz znów zagra w lidze mistrzów. Chyba wszystko jasnekoki90 pisze:1. Mianowicie chciałbym, abyś napisał w jakim kontekście Vieira wraca? chodziło Ci o powrót z meczu reprezentacji lub jeszcze czegoś innego
No więc się zgadzamy, w czym problem ?koki90 pisze:2.Zgodzę się co do Twojego stwierdzenia, iż nasz kapitan jest w formie. Del Piero naprawde był widoczny( w pozytywnym znaczeniu), odgrywał bardzo ważną rolę w grze jego reprezentacji przeciwko Mołdawii. Krótko mówiąc zasłużył sobie na występ z Bayernem.
Ibrahimović także - strzelił całkiem podobną bramkę w barwach Szwecji do tej, którą strzeliłw meczu z Rapidem. Oby strzelał także dla Juve, bo ostatnio równierz strzerlał dla reprezentacji, a dla Juventusu coś nie bardzo, choć starał się jak mógł

EDIT.
kedzier - napisałem że grupa polskich kibiców będzie wspierać Juve w Monachium ale niestety miałem na myśli innych, bo ja nie jadę... Ale za to jutro też wysyłam zgłoszenie do JPC 8)
Ostatnio zmieniony 13 października 2005, 18:05 przez leniup, łącznie zmieniany 1 raz.
- kedzier
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2005
- Posty: 453
- Rejestracja: 12 marca 2005
Teraz to Juve jest tym zespołem od dawna niepokonanym 8) Jeśli z Messiną wszystko pójdzie po naszej myśli to w meczu z Bawarczykami będzie szansa na 10 z rzędu zwycięstwo, albo co najmniej przedłużenie passy bez porażki. Na stronie serieA.pl była nawet ankieta ( nie wiem czy jest nadal ), kiedy Juve przegra swój pierwszy mecz...leniup pisze:Bayern idzie jak burza w lidze niemieckiej, przez długi czas był niepokonany.
Po akcji tej dwójki wygraliśmy w Monachium w zeszłym roku... nie mam nic przeciwko byśmy mieli do czynienia z powtórką z rozrywki :!:Wojtom pisze:Chciałbym zobaczyć w tym spotkaniu atak Del Piero - Ibrahimovic
Co do samego mecze, spodziewam się oczywiście cięzkiej przeprawy, Bayern to świetna, ułożona drużyna mająca wielu graczy klasy światowej jak choćby Lucio, Maakay czy Ballack. Będzie to pierwszy poważny test dla naszego klubu czy jesteśmy w stanie wygrać Ligę Mistrzów w tym sezonie. Wierzę, że tak i udowodnimy to w stolicy Bawarii. Wydaje mi się, że bardziej szczegółowe przymiarki na kogo możemy w Monachium liczyć odpowie nam weekendowy mecz z Messiną.
Życzę Wam miłej zabawy i nam wszystkim dobrego wyniku!!! Liczę, że ujrzę Was w TVPleniup pisze:Co do samego meczu. Oczywiście Juventus ten mecz wygra. Dalczego? Oczywiście dlatego że będzie mu kibicować grupa 53 super fanów z POLSKI

P.S. Wysłałem zgłoszenie do JuvePoland Club

- kubinho 10
- Juventino
- Rejestracja: 31 lipca 2004
- Posty: 317
- Rejestracja: 31 lipca 2004
No mecz na pewno nie będzie łatwy. W tamtym sezonie również mieliśmy Bawarczyków i grało nam sie z nimi ciężko ale wygraliśmy oby dwa spotkania po 1-0.
A wracając do meczu to fajnie że będzie on transmitowany w TVP bo dawno nie oglądałem meczu Juve w TV
Mój typ: Bayern- Juventus 1:3
barmki: Makaay / DP 2, Vieira
P.S.
Moim zdaniem zamiast Zlatana powinien wystąpić Trezegol. W ostatnich spotkaniach bardzo skuteczny, strzela dużo bramek i gra dobrze. A Zlatan ostatnio nie strzela wielu bramek chociaż w meczu z Rapidem się przełamał i miejmy nadzieję że rozwiązał swój worek z bramkami. Ale zagra ta dwójka napastników którą wyznaczy Capello czyli pewnie wyjdzie dwóka Trezegol i Zlatan.Wojtom pisze:Chciałbym zobaczyć w tym spotkaniu atak Del Piero - Ibrahimovic
A wracając do meczu to fajnie że będzie on transmitowany w TVP bo dawno nie oglądałem meczu Juve w TV

Mój typ: Bayern- Juventus 1:3
barmki: Makaay / DP 2, Vieira
P.S.
kedzier pisze:Wysłałem zgłoszenie do JuvePoland Club
Szczęściażę :płaczę: ja jestem jeszcze za młody. :płaczę:leniup pisze:Ale za to jutro też wysyłam zgłoszenie do JPC
Grande Juve, Vinci Per Noi
- Negri
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Posty: 955
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Podziekował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Popieram Cię w 100%. Jest to niezły rywal - można powiedzieć że będzie to chrzest bojowy dla naszej drużyny.kedzier pisze:Co do samego meczu, spodziewam się oczywiście cięzkiej przeprawy
Tak ale w sumie czego mamy się obawiać? Wymieniłeś już 3 najlepszych piłkarzy Bayernu. A my mamy takich 11. Maakayem zaopiekuje się Cannavaro, Vieira zneutralizuje Ballacka (czyt. nie da mu pograć) a Ibra i Alex (wierzę, ze taki atak wystawi don Fabio ) bedą mijać Lucio raz za razem.kedzier pisze:Bayern to świetna, ułożona drużyna mająca wielu graczy klasy światowej jak choćby Lucio, Maakay czy Ballack.
Patrz wyżej - nie mamy się czego baćkedzier pisze:Będzie to pierwszy poważny test dla naszego klubu czy jesteśmy w stanie wygrać Ligę Mistrzów w tym sezonie. Wierzę, że tak i udowodnimy to w stolicy Bawarii.
Nie porównuj takich meczy- inna stawka, inny rywal, inne rozgrywki. ew. pokaże na kogo mozna liczyc ze wzgledow zdrowotnychkedzier pisze:Wydaje mi się, że bardziej szczegółowe przymiarki na kogo możemy w Monachium liczyć odpowie nam weekendowy mecz z
Messiną.
Stawiam 2:0 Bramki: hmmmmm nie wiem

- kedzier
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2005
- Posty: 453
- Rejestracja: 12 marca 2005
Nie chodziło mi o tego typu porównanie. Przerwa między ostatnimi meczami ligowymi a tym z Messiną była dosyć długa ( nie jestem pewien ale około 10dni ) dlatego w tym meczu nasi gracze jakby od nowa muszą udowodnić swoja formę, przypomnieć sobie schematy, które grają w klubie. To z pewnością jest ciężka sytuacja dla trenera gdy połowa zawodników zostaje mu w klubie, a druga grupa wyjeżdża na zgrupowanie reprezentacji gdzie często grają innym systemem niż w klubie :!: Nasi juventini muszą powrócić do tego co pozwoliło im odnieść dziesięć zwycięstw z rzędu, a ja przecież nie twierdzę, że Messina może się równać z Bawarczykami... To będzie tylko przystawka - danie główne to Bayern 8)Damianinho 15 pisze:Nie porównuj takich meczy- inna stawka, inny rywal, inne rozgrywki. ew. pokaże na kogo mozna liczyc ze wzgledow zdrowotnych
Ale życzenia i tak były dla wszystkichleniup pisze:kedzier - napisałem że grupa polskich kibiców będzie wspierać Juve w Monachium ale niestety miałem na myśli innych, bo ja nie jadę...
Ja wysyłając byłem cały w strachu, że się pomylę... W końcu wczoraj był 13...leniup pisze:Ale za to jutro też wysyłam zgłoszenie do JPC
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1551
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Zycze grupie JuvePoland ktora jedzie do Monachium na ten mecz udanego pobytu i przede wszystkim zebyscie mieli co swietowac... chociazby jedna bramke Juve
Fajnie by zobaczyc i uslyszec o Polskich Juventinich w TV
Bedziecie miec moze jakas flage czy cos po czym mozna by Was rozpoznac
No i liczymy na jakies zdjecia i filmiki
Tak na marginesie:
Juventini - zapisywac sie do Fan Klubu :!:
pozdrawiam


Tak na marginesie:
kedzier pisze:Wysłałem zgłoszenie do JuvePoland Club
Ja mam zamiar wyslac w najblizszych dniachleniup pisze:Ale za to jutro też wysyłam zgłoszenie do JPC

pozdrawiam
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Kolejna odsłona CL przed nami. Tym razem wyjazd do Monachium na mecz z mistrzem Niemiec. Smaczkiem tego spotkania może być powrót R.Kovaca do miasta, w którym spędził kilka ostatnich lat. Przejdźmy jednak do spotkania i oceny rywala.
Nie uważam, aby Bayern był silniejszym przeciwnikiem od chociażby Interu, z którym daliśmy sobie rade. Owszem, Bawarczycy mają w swoim składzie gwiazdy takie jak Maakay czy Balack, ale kto z wielkich ich nie posiada? W średniej lidze niemieckiej radzą sobie całkiem dobrze, (przegrali chyba tylko jedno spotkanie), a w CL wygrali oba mecze. Nie mam obaw przed tym spotkaniem, znam siłe Juve i wiem na co obecnie nas stać. Jeśli utrzymamy forme z ostatnich tygodni nie powinniśmy mieć większych problemów z pokonaniem Niemców. Jesteśmy wielką drużyną, do perfekcji opanowaliśmy założenia taktyczne, tak silnie wpajane przez Don Fabio, a nasza gra wygląda o wiele ładniej i składniej niż chociażby rok temu. Nie będzie powtórki z CL 2004/2005 kiedy to oba spotkania Bayern-Juventus przesycone były nudą, wierze, że nasza drużyna po dobrym spotkaniu wywiezie korzystny rezulatat i nadal będzie mogła cieszyć się statusem niepokonanych.
Nie powinno być większych niespodzienek w pierwszej jedenstace na wtorkowy mecz. W bramce pewniejszy po spotkaniu z Interem, Abbiati. Pewnymi punktami obrony są Zambro i Canna, ważna będzie kondycja Thurama po spotkaniu Francji, w razie braku sił na środku wystąpi Robert. Nadal niepewny jest Zebina, jeśli nie będzie mógł grać, zastąpi go Blasi lub Pesotto. Pomoc to Camor i wracający do wspaniałej formy Nedved (powtórki z sezonu raczej 2002/2003 nie będzie, ale póki co jest naprawde dobrze), zagadką jest partner Pumy, ale raczej z braku alternatywy wystąpi GG i szczerze mówiąc jestem z tego bardzo zadowolony. Napewno zabraknie Vieiry, środek pola bez niego wiele traci, ale będzie to jedna z niewielu okazji odpoczynku dla francuza.
Zagadką jest atak, Zlatan, Trez, DP, a może Mutu? Myśle, że pierszeństwo ma Szwed, który znajduje się w znakomitej formie i jeśli zdrowie pozwoli na 90% wyjdzie od pierwszej minuty.Obok Ibry powinien stanąć ktoś z dwójki Trezeguet, Del Piero. Nie warto ryzykować kolejnej kontuzji Davida i zagrać solidnym (pokazał to w ostatnim spotkaniu reprezentacji) Alexem.
Mamy ogromny wybór w składzie na wtorkowe spotkanie, licze, że zawodnicy, na których postawi Capello stworzą dobre widowisko i pozwolą cieszyć się sie swoim kibicom z kolejnych trzech punktów.
EDIT:
Pojawił się mały błąd. Vieira wraca, więc zapewne zagra.
Nie uważam, aby Bayern był silniejszym przeciwnikiem od chociażby Interu, z którym daliśmy sobie rade. Owszem, Bawarczycy mają w swoim składzie gwiazdy takie jak Maakay czy Balack, ale kto z wielkich ich nie posiada? W średniej lidze niemieckiej radzą sobie całkiem dobrze, (przegrali chyba tylko jedno spotkanie), a w CL wygrali oba mecze. Nie mam obaw przed tym spotkaniem, znam siłe Juve i wiem na co obecnie nas stać. Jeśli utrzymamy forme z ostatnich tygodni nie powinniśmy mieć większych problemów z pokonaniem Niemców. Jesteśmy wielką drużyną, do perfekcji opanowaliśmy założenia taktyczne, tak silnie wpajane przez Don Fabio, a nasza gra wygląda o wiele ładniej i składniej niż chociażby rok temu. Nie będzie powtórki z CL 2004/2005 kiedy to oba spotkania Bayern-Juventus przesycone były nudą, wierze, że nasza drużyna po dobrym spotkaniu wywiezie korzystny rezulatat i nadal będzie mogła cieszyć się statusem niepokonanych.
Nie powinno być większych niespodzienek w pierwszej jedenstace na wtorkowy mecz. W bramce pewniejszy po spotkaniu z Interem, Abbiati. Pewnymi punktami obrony są Zambro i Canna, ważna będzie kondycja Thurama po spotkaniu Francji, w razie braku sił na środku wystąpi Robert. Nadal niepewny jest Zebina, jeśli nie będzie mógł grać, zastąpi go Blasi lub Pesotto. Pomoc to Camor i wracający do wspaniałej formy Nedved (powtórki z sezonu raczej 2002/2003 nie będzie, ale póki co jest naprawde dobrze), zagadką jest partner Pumy, ale raczej z braku alternatywy wystąpi GG i szczerze mówiąc jestem z tego bardzo zadowolony. Napewno zabraknie Vieiry, środek pola bez niego wiele traci, ale będzie to jedna z niewielu okazji odpoczynku dla francuza.
Zagadką jest atak, Zlatan, Trez, DP, a może Mutu? Myśle, że pierszeństwo ma Szwed, który znajduje się w znakomitej formie i jeśli zdrowie pozwoli na 90% wyjdzie od pierwszej minuty.Obok Ibry powinien stanąć ktoś z dwójki Trezeguet, Del Piero. Nie warto ryzykować kolejnej kontuzji Davida i zagrać solidnym (pokazał to w ostatnim spotkaniu reprezentacji) Alexem.
Mamy ogromny wybór w składzie na wtorkowe spotkanie, licze, że zawodnicy, na których postawi Capello stworzą dobre widowisko i pozwolą cieszyć się sie swoim kibicom z kolejnych trzech punktów.
EDIT:
Pojawił się mały błąd. Vieira wraca, więc zapewne zagra.
Ostatnio zmieniony 14 października 2005, 13:28 przez Lypsky, łącznie zmieniany 2 razy.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Gibon
- Juventino
- Rejestracja: 22 maja 2003
- Posty: 235
- Rejestracja: 22 maja 2003
Jedynymi szczęsliwymi Bawarczykami po tym meczu będą tamtejsi właściciele sklepów monopolowych, gdyż to Juventus wygra mecz i to Polscy fani tego zespołu będą należycie świętować to zwycięstwo.
Chciałbym jednakże skupić się na symbolicznym znaczeniu tego meczu. W bieżącym sezonie Juventus jest drużyną diamentralnie lepszą niż w poprzednim, w czasie którego zyskaliśmy miano "Juventus 1:0 Turyn" czy twórców anty-futbolu. Graliśmy słabo, bez jakichkolwiek porywów czy koncpecji gry, jedynie skuteczność ratowała nam tyłek. A prawdziwym początkiem nagonki na Juve był mecz w Monachium...
Teraz jest jednak inaczej. Wraz z przyjściem Vieiry nauczyliśmy się grać skuteczny i szybki atak pozycyjny, nie wspominając już o wyprowadzaniu kontr jak chociażby w meczu z Parmą. Juventus stał się drużyną niemalże kompletnę z jedynym brakiem na prawej obronie. Wystartował w tym sezonie jak burza pokonując kolejno pewnie wszystkich rywali. Nikt nie wątpi w naszą siłe i słuszność wyników. Znikły też oszczerstwa związane z kupowaniem meczy, bo po prostu wygrane nam się należą.
Tak więc nie widzę lepszej okazji niż mecz w Monachium, żeby raz na zawsze skończyć z tym, co się rok temu właśnie tam zaczęło. Nadchodzi nowa era...
Chciałbym jednakże skupić się na symbolicznym znaczeniu tego meczu. W bieżącym sezonie Juventus jest drużyną diamentralnie lepszą niż w poprzednim, w czasie którego zyskaliśmy miano "Juventus 1:0 Turyn" czy twórców anty-futbolu. Graliśmy słabo, bez jakichkolwiek porywów czy koncpecji gry, jedynie skuteczność ratowała nam tyłek. A prawdziwym początkiem nagonki na Juve był mecz w Monachium...
Teraz jest jednak inaczej. Wraz z przyjściem Vieiry nauczyliśmy się grać skuteczny i szybki atak pozycyjny, nie wspominając już o wyprowadzaniu kontr jak chociażby w meczu z Parmą. Juventus stał się drużyną niemalże kompletnę z jedynym brakiem na prawej obronie. Wystartował w tym sezonie jak burza pokonując kolejno pewnie wszystkich rywali. Nikt nie wątpi w naszą siłe i słuszność wyników. Znikły też oszczerstwa związane z kupowaniem meczy, bo po prostu wygrane nam się należą.
Tak więc nie widzę lepszej okazji niż mecz w Monachium, żeby raz na zawsze skończyć z tym, co się rok temu właśnie tam zaczęło. Nadchodzi nowa era...
- BIGGI
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 01 grudnia 2002
- Posty: 1926
- Rejestracja: 01 grudnia 2002
Wg sports.it (na ktorą powołuje sie piłka.pl tutaj http://www.pilka.pl/?mid=1&show=42425) Vieira nie zagra ;///////////
A co do samego meczu....bedzie strasznie ciężko, Bayern jest w gazie i bardzo trudno bedzie powtórzyć ubiegłoroczny wynik czyli 1-0
No ale My równiez nie jestesmy gorsi wiec w takiej formie trzeba liczyć na 3 punkty.
Zeby tylko mecz nie był nudny....zresztą nie moze być bo My tam bedziemy :twisted:
Na pewno bedą ogromne emocje, i na murawie i na trybunach
Licze ze Abbiati zagra kolejny dobry mecz, obrona nie popełni błędów, pomocnicy beda dobrze dobrywać, a napastnicy wykorzystywać akcje. Jakie to proste nie ? :-D
A tak na powaznie - jesli wiadomosc o Vieirze sie potwierdzi to stracimy (w pewnym stopniu) motor napędowy, ale od czego są inni....w tym sezonie ze zmiennikami jest na szczęscie o wiele lepiej.
Ja jednak wciąż licze ze Patrick zagra ! Trzeba poczekac az beda powołania....
Podsumowując, mysle ze wygramy 1-0 po golu hmmm no wlasnie....w sumie to obojętne, ale stawiam na ALEXA. W najgorszym przypadku bedzie remis...oby nie 0-0 po nudnym meczu :snooty:
No to coz....NADCHODZIMY*
* metafora taka
A co do samego meczu....bedzie strasznie ciężko, Bayern jest w gazie i bardzo trudno bedzie powtórzyć ubiegłoroczny wynik czyli 1-0
No ale My równiez nie jestesmy gorsi wiec w takiej formie trzeba liczyć na 3 punkty.
Zeby tylko mecz nie był nudny....zresztą nie moze być bo My tam bedziemy :twisted:
Na pewno bedą ogromne emocje, i na murawie i na trybunach

Licze ze Abbiati zagra kolejny dobry mecz, obrona nie popełni błędów, pomocnicy beda dobrze dobrywać, a napastnicy wykorzystywać akcje. Jakie to proste nie ? :-D
A tak na powaznie - jesli wiadomosc o Vieirze sie potwierdzi to stracimy (w pewnym stopniu) motor napędowy, ale od czego są inni....w tym sezonie ze zmiennikami jest na szczęscie o wiele lepiej.
Ja jednak wciąż licze ze Patrick zagra ! Trzeba poczekac az beda powołania....
Podsumowując, mysle ze wygramy 1-0 po golu hmmm no wlasnie....w sumie to obojętne, ale stawiam na ALEXA. W najgorszym przypadku bedzie remis...oby nie 0-0 po nudnym meczu :snooty:
No to coz....NADCHODZIMY*

* metafora taka
- Wojtom
- Juventino
- Rejestracja: 14 września 2003
- Posty: 1212
- Rejestracja: 14 września 2003
Mmmm, BIGGI, nie bądź takim pesymistąBIGGI pisze:Podsumowując, mysle ze wygramy 1-0 po golu hmmm no wlasnie....w sumie to obojętne, ale stawiam na ALEXA. W najgorszym przypadku bedzie remis...oby nie 0-0 po nudnym meczu :snooty:



Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
- BIGGI
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 01 grudnia 2002
- Posty: 1926
- Rejestracja: 01 grudnia 2002
OBY TAK BYŁO...ja z reguły jestem ostrożnyWojtom pisze:Mmmm, BIGGI, nie bądź takim pesymistąBIGGI pisze:Podsumowując, mysle ze wygramy 1-0 po golu hmmm no wlasnie....w sumie to obojętne, ale stawiam na ALEXA. W najgorszym przypadku bedzie remis...oby nie 0-0 po nudnym meczu :snooty:Tego Juventusu już nie ma, skończyło się wygrywanie po 1-0, ja licze na conajmniej dwie bramki w tym spotkaniu :-D W końcu po coś tam jedziemy nie?
![]()

- Michael900
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2005
- Posty: 723
- Rejestracja: 10 maja 2005
Ja licze na 1:0, ale bez Viery będzie ciężko:(...
- Mr Cezary
- Juventino
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
- Posty: 1053
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
Rowniez zycze wszystkim Juventinim wyruszajacym na mecz na Alianz Arena dobrego widowiska i zwyciestwa Juve. Mam nadzieje, ze zobacze w tv grupe ludzi z Polski na trybunach
Zazdroszcze Wam, ale mysle, ze to nie ostatni wyjazd na mecz Juve i jeszcze bedzie szansa abym i ja pojechal.
Co do meczu, to bedzie to naprawde trudne spotkanie. Bayern jest silniejszy niz rok temu, ale i my jestesmy mocniejsi 8) Mam nadzieje, ze cala sprawa z Vieira, to tylko zaslona dymna. I mysle tez, ze w tym meczu zagra Del Piero w parze ze Zlatanem. Rok temu sie udalo dzieki tej dwojce wygrac, wiec mysle, ze w tym mozemy to powtorzyc! stawiam 1:1 lub 1:2 dla nas
Co do meczu, to bedzie to naprawde trudne spotkanie. Bayern jest silniejszy niz rok temu, ale i my jestesmy mocniejsi 8) Mam nadzieje, ze cala sprawa z Vieira, to tylko zaslona dymna. I mysle tez, ze w tym meczu zagra Del Piero w parze ze Zlatanem. Rok temu sie udalo dzieki tej dwojce wygrac, wiec mysle, ze w tym mozemy to powtorzyc! stawiam 1:1 lub 1:2 dla nas

- Pilekww
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2005
- Posty: 695
- Rejestracja: 12 marca 2005
Będzie to pierwszy Europejski sprawdzian dla Juve (nie biore pod uwage interu) licze na zwyciestwo ponieważ slyszalem ze w FCB jest duzo kontuzji, coprawda juve one nie omijają. Drużyny mają teraz bardzo dobrą formę remis nie bedzie zły ale Juve wygra.
No i mysle ze wygrają bo jeda od nas kibice no to jakas niepsodzianka by sie przydała
No i mysle ze wygrają bo jeda od nas kibice no to jakas niepsodzianka by sie przydała

"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Ja z kolei nie dopisywałbym temu pojedynkowi szczególnej rangi. Powiem więcej: od wyniku o wiele ważniejsze jest dla mnie, aby Nasi zawodnicy wrócili z AlianzArena bez żadnych powikłań zdrowotnych. Bo to byłaby katastrofa - osłabić się w meczu, który nie ma tak naprawdę dla Nas wielkiego znaczenia. Bo mnie gówno interesuje, czy komukolwiek podoba się nasz styl gry, zwycięstw czy samego zarządzania przedsiębiorstwem. Skupmy się jedynie na naszych celach, a jaki mamy cel na ten rok w CL? zapomnieliście? bo ja nie, ale Wam przypomnę: musimy jedynie wyjść z grupy i dostać się do 1/8 finału rozgrywek. Możemy przegrać nawet dwa mecze z Bayernem, i to wcale nie przeszkodzi nam w osiągnięciu celu. Nie warto więc podgrzewać atmosfery. Mi wcale nie zależy na tym, aby w pażdzierniku czuć się najlepszym, zupełnie. Naszym zadaniem pozostaje utrzymać się w stawce CL do miesiąca kwietnia i wówczas wtedy, bądź to w 1/4, w 1/2 czy samym Finale, pokazywać swoją wartość z Najlepszymi. Zalecam spokój. O wiele ważniejsze są teraz potyczki w Serie A.
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!