Serie A: (03) JUVENTUS 2-1 Ascoli

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 3426
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 18 września 2005, 21:21

Świetnie, Alex się przełamał, jak tak dalej pójdzie to ma realne szanse na gre w pierwszej 11, mam nadzieje, że teraz Capello będzie miał większe zaufanie do Del Piero!
Ten wolny był przepiękny! chce też dodać, że w tym meczu TYLKO Alex wpisał się na liste strzelców z Juventusu...
Dalej Alex!!!!








Juve storia di un grande amore...


Sztuko

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 lutego 2005
Posty: 114
Rejestracja: 07 lutego 2005

Nieprzeczytany post 18 września 2005, 21:49

No to treza i Alex sie rozstrzelali,bedzie teraz ostra walka o gre w podstawowym składzie

FORZA ALEX! FOZRA TREZA!


Obrazek
hania

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 grudnia 2003
Posty: 296
Rejestracja: 12 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 18 września 2005, 23:12

Dawno mnie tu nie było, dawno nic nie pisałam. Jakos sie chyba wypalilam. Ale weszlam na stronke i od razu w oczy rzucila mi sie wiadomosc o 2 bramkach Alla, dajacych zwyciestwo Juve. I dawno mnie nic tak mile nie zaskoczyło. Nie ogladalam tego akurat meczu wiec trudno mi sie na jego temat wypowiadac, powiem tylko ze liczylam na wyższe i bardziej zdecydowane zwyciestwo. Ale wazne sa 3 pkt i oczywiscie kolejna strata pktów przez Milan. Co jeszcze, to zdziwilo mnie ze Alex wyszedł w pierwszej 11. Ale jakże sie odwdzięczył :bravo:


IL BELLO DEL CALCIO

Macie bowiem wiedzieć, że są dwa sposoby walczenia...

Wygraj wyjazd do Madrytu i potrenuj z Beckhamem. Moze go czegos nauczysz...
_Jah

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2004
Posty: 731
Rejestracja: 28 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 18 września 2005, 23:50

Niektórzy chyba najwyraźniej zapominają, że Juventus to nasza Rodzina, której zadaniem jest dbanie o wszystkich swoich członków. Zupełnie nie pojmuję dlaczego powstają walczące ze sobą obozy zwolenników Del Piero oraz Ibracadabry. To przecież do niczego dobrego nie prowadzi, a wywołać może jedynie niesnaski między nami. Pytanie: po co to komu?

Spoglądając na skrót wyraźnie widać, że dzisiejsze spotkanie wcale nie należało do tych z serii - łatwych. Zresztą trudno oczekiwać, że takowe mecze będą występować, gdyż przeciwnicy na spektakl z Mistrzem Włoch mobilizują się w sposób szczególny. Nie od dziś wiadomo, że próba obrony tytułu jest sztuką o wiele trudniejszą, aniżeli sama walka o niego. Cały czas musimy mieć to na uwadze.

Co do samych personalii, odczuwam pewien niedosyt i żal w kierunku naszego trenera. Dlaczego? ano dlatego, gdyż moim zdaniem znowu zaczyna się ten sam problem co w zeszłorocznych rozgrywkach, mianowicie brak rotacji w składzie. Jeden Del Piero nic nie zmienia. Dosyć zaskakujące było pojawienie się w wyjściowej jedenastce Jonathana Zebiny, co zresztą okazało się strasznym niewypałem. Do tego gracza przykleił się widocznie jakiś niemiłosierny pech. Natomiast czemu swojej szansy nie otrzymali GG oraz Mutu? Ten pierwszy przecież musi być sprawdzony przed arcyważnym pojedynkiem z Rapidem Wiedeń, zaś drugi jest naszą ogromną nadzieją i warto byłoby otoczyć go małym kredytem zaufania. Tymbardziej w meczu taki jak ten dzisiejszy, kiedy przeciwnik nie jest zbyt wymagający. Jednakże wstrzymam się jeszcze z osądem, bowiem za nami ledwie 3 kolejki i dużo się jeszcze może zmienić. Na koniec, chciałbym jeszcze raz pogratulować naszemu Pinturicchio. No co? skruszył dzisiaj serca nawet tych najbardziej zatwardziałych przeciwników. Udowodnił, że ochoty do gry mu nie brakuje a bramka numer 2 była wspaniała i równie cenna, umożliwiająca nam spokojne kontrolowanie drugiej odsłony. W spotkaniu z Udinese zapewne Del Piero usiądzie na ławce, ale generalnie idzie o to, żeby wszyscy uwierzyli, że możemy na niego liczyć. Bo jak się okazuje, warto.


Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
mnowo

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 2169
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 19 września 2005, 10:40

Po obejrzeniu skrotu mozna bylo stwierdzic, ze ten mecz to bez kitu nie byl spacerek, a Ascoli nie dalo sobie za bardzo w kasze dmuchac, czy tam jak to sie mowi.. Pare razy Ascoli moglo naprawde zagrozic bramce Abbiatiego (ktory z reszta momentami niezbyt pewnie interweniowal, co mnie niepokoi :| )
Co mi sie podobalo w tym meczu (przynajmniej to, co wynika ze skrotu):

Po pierwsze, oczywiscie dwie bramki Del Piero. Pierwsza z karnego, strzelona madrze, moze nie byla to petarda, ale wazne, ze udalo mu sie zmylic bramkarza, ktory poszedl zupelnie w druga strone.
Po drugie, ze skrotu wynika, ze sporo walczyl Nedved- raz po raz bylo go widac jak strzela, biega, szarpie, gryzie :wink: - w kazdym badz razie walczy. To mnie cieszy. Widac rozegral dobre spotkanie (poczekajmy na noty gazet).
Po trzecie.. to nie wiem juz co. Chyba to, ze nie stracilismy bramki na 2:2 i ze wygralismy to spotkanie. Czeka nas teraz spotkanie z Udinese, i moim zdaniem tez nie bedzie latwo. Ale o tym juz w innym temacie.

PS: Aaa.. no i oczywiscie cieszy mnie pozytywna dla nas postawa Milanu :ok:


Pilekww

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2005
Posty: 695
Rejestracja: 12 marca 2005

Nieprzeczytany post 19 września 2005, 11:24

Bravo dla juve, choc liczylem na wyższy wynik ale zle nie bylo wazne sa 3 pkt. Cieszy mnie ze sie wreszcie przelamal del piero 2 brameczki w jego stylu :bravo: :bravo: :bravo:
A milan w plery i bradzo dobrze


"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
Marcin_FCJ

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 czerwca 2003
Posty: 697
Rejestracja: 16 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 19 września 2005, 12:59

Czas na moje wrażenia z wczorajszego spotkania. Już przed meczem wiadome było, że inny wynik niż nasze pewne zwycięstwo nie wchodził w gre. Wiedziałem, że o 3-4 bramkowe zwycięstwo łatwo nie będzie, no ale liczyłem na spokojniejszą wygraną różnica conajmniej dwóch bramek. Mocno też liczyłem, że bramki nie stracimy. No ale niestety. Wyjściowy skład nikogo chyba nie zaskoczył. Już od czwartku mówiło się, że zagra Del Piero. Bardzo liczyłem na jego dobry występ i bramke. Aż bałem się pomyśleć co się bedzie działo jeśli Alex zagra słabo... na szczęście ani na chwile nie zwątpiłem w niego i jak zawsze nie zawiódł. No ale po kolei.

Zaczeło się dla nas bardzo nie dobrze. Już w 3 minucie z powodu kontuzji zejść musiał powracający do składu Zebina. W jego miejsce wszedł nominalnie środkowy pomocnik - Blasi. Początek meczu to dwie groźne sytuacje Ascoli. Konkretnie Bjelanovic zagroził naszej bramce dwukrotnie. Na szczęście w 12 minucie sędzia odgwizdał na naszą korzyść rzut karny. Sprawiedliwy choć szczęśliwy. Do piłki podszedł Del Piero i było 1-0 :-D W tym momencie głęboko odetchnełem. W 31 minucie szczęśliwy gol dla Ascoli troszkę ostudził kibiców Juventusu. Na szczęście dziś mogliśmy liczyć na naszego kapitana, który wreszcie przypomniał nam jak strzela rzuty wolne. Było 2-1 (ralpal Capello? Capello ralpal ? 8) coś takiego mówił komentator na skrócie po tej bramce. Oczywiście każdy wie oco chodzi :lol: ). Przed przerwą mogliśmy prowadzić 3-1, przy strzale główką pecha miał Cannavaro no a Camoranesi zmarnował genialą piłke od Del Piero. Wystarczyło tylko trafić w bramke. W 45 minucie troszkę nie zrozumiała zmiana... Za Trezegueta wszedł Ibrahimovic... Wszyscy chyba liczyli na wejście Mutu. No ale cóż. W 47 minucie mógł paść hattrick, Del Piero jednak został powstrzymany w ostatnim momencie. W 48 minucie ponowna szansa Alexa... strzał główką o centymetry mija bramke Ascoli... A było tak blisko. W 51 z kąśliwym strzałem/dośrodkowaniem świetnie poradził sobie Abbiati. Później mieliśmy jeszcze sporo okazji. Strzał z wolnego Ibrahimovica, 3 uderzenia Nedveda no i ta najlepsza... Zlatan nie trafia do pustej bramki główką. Mecz zakończył się wprawdzie skromnym 2-1, ale jeśli byłoby 4-1 to nikt nie byłby poszkodowany. Świetny prezent od Alexa na moje 18 urodziny które są wprawdzie dopiero dziś :P

Oto noty naszych za La Gazzetta Dello Sport:

Abbiati 5.5; Zebina sv (Blasi 6), Kovac 6.5, Cannavaro 6, Zambrotta 5.5; Camoranesi 6.5, Emerson 6, Vieira 6, Nedved 6; Del Piero 7.5,Trezeguet 5 (Ibrahimovic 5.5).


Andryk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 lipca 2003
Posty: 1239
Rejestracja: 08 lipca 2003

Nieprzeczytany post 19 września 2005, 14:01

hm wynik mnie satysfakcjonuje, a w szczególności dwa trafienia alexa del piero, który był bohaterem spotkania z Ascoli :) wielki powrót króla :D hehe:D tak według mnie mógłby wyglądać nagłówek wiekszośći gazet sportowych :bravo: :bravo: radość tym większa, że milan przegrał swoje spotkanie, choć wiem, że nie powinenem się śmiać bo dziś oni a jutro my.
szkoda tej pierwszej straconej bramki w lidze...
alex :dance: :dance:


Pavon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 stycznia 2004
Posty: 151
Rejestracja: 10 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 19 września 2005, 14:16

Kolejny mecz i kolejne trzy punkty. Na papierze zespol Ascoli wygladal o niebo gorzej od naszego zespolu, jednak nie potwierdzilo sie to na boisku. Zespol rywali poczynal sobie dosc smialo i ich poprzednie remisy nie moga wogole dziwic. Widac w tych chlopakach ogromna chec gry i choc tym razem nie udalo im sie wygryzc choc jednego punktu to z taka gra nie powinni miec problemu z utrzymaniem w Serie A, powodzenia.

O ile w poprzednim sezonie moglismy narzekac na brak klasowych zmiennikow o tyle w tym nie ma takiego powodu. Tym bardziej dziwi, ze Capello nie dal szansy Mutu czy GG, ktory najprawdopodobniej wystapi w meczu z Austria, no ale to jest jego decyzja, rozliczamy go za wyniki i niech tak pozostanie. Capello dal szanse Del Piero, ktory ja wykorzystal, ale czy zagra w podstawowej jedenasce w kolejnym meczu?... watpie.

Teraz, czekaja nas dwa wyjazdowe mecze z nieobliczalnym zespolem Udinese oraz na zawsze trydnym terenie w Parmie. Licze na komplet punktow, oby tak sie stalo.


Machnes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 stycznia 2004
Posty: 406
Rejestracja: 24 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 19 września 2005, 16:26

Kolejne 3punkty zawitaly do Turynu, mozna sie tylko cieszyc z dobrej postawy Alexa. Teraz mozemy juz powiedziec ze jestesmy w formie, oby kryzys, ktory pewnie sie przyplata byl krotki. Pamietam jak Milaniscie sie smiali z nas, gdy przegralismy z nimi w Pucharze Berlusconiego i przegralismy Super Puchar Wloch, teraz my mozemy sie smiac z ich jakze... udanego poczatku :twisted: jednak pozostalo jeszcze 35 kolejek i to my mozemy wachac jeszcze plecy Mediolanczykow (oby dwoch :P)
pozdrawiam

PS. Mam prosbe. Jesli ktos posiadal by bramke Henry'ego w meczu z Chealsea, zakonczonym wynikiem 2:2 z zeszlego sezonu, w ktorym Henry strzelil bramke z rzutu wolnego nie grając na gwizdek, to czy moglby wyslac ją na maila, umiescic na jakims serwerze? Bylbym bardzo wdzieczny :) :D


Mr Cezary

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 grudnia 2004
Posty: 1053
Rejestracja: 21 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 19 września 2005, 17:03

Przyznam, ze liczylem na wyzsze zwyciestwo i przede wszystkim do zera... coz... Abbiati to jednak nie Buffon. Ale mimo, ze wygralismy skromnie to ciesze sie, ze 2 brameczki strzelil Alex :smile: Mam nadzieje, ze teraz bedzie juz gral w podstawowym skladzie, bo w tej chwili Zlatan nic nie pokazuje...


kubinho 10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 lipca 2004
Posty: 317
Rejestracja: 31 lipca 2004

Nieprzeczytany post 19 września 2005, 17:47

Bardzo sie ciesze lecz na pewno liczyłem na wyższe zwycięstwo przynajmniej dwoma bramkami.
Na pewno mogą cieszyć dwie bramki Alexa ale nie można popadać odrazu w hurraoptymizm. Jestem fanem Alexa ale niektórzy forumowicze piszą że po jednym meczu od razu będzie cały czas grał w pierwszym składzie. Moim zdaniem Capello wystawił Del Piero tylko dlatego że Ibrahimovic był zmęczony albo coś mu dolegało (moge sie mylić więc jakby cio to mnie poprawcie). Capello bardzo ufa Zlatanowi i nawet jak zagra troche gorzej to i tak trzyma go do końca spotkania. Nie żebym mówił że Alex nie gra dlatego że Capello jest do niego uprzedzony czy coś ale moim zdaniem w tej chwili Zlatan jest po prostu lepszy i trzeba to otwarcie przyznać. Alex żeby mógł liczyć na stałe miejsce w pierwszym składzie musi zagrać kilka meczy bardzo dobrze i strzelić kilka ważnych bramek.
A wracając do meczu do jest dobrze :dance: jesteśmy już samotnym liderem (i oby do końca sezonu :D ) Milan stracił punkty z Sampdorią i jest dopiero o ile sie nie myle na 11 miejscu. Ale jak ktoś wcześniej powiedział nie można sie na nikogo oglądać i musimy wygrywać wszystko co sie da a 29 scudetto będzie na wyciągnięcie ręki :bravo: :dance:


Grande Juve, Vinci Per Noi
ADAMJUVENTUSPL

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 czerwca 2003
Posty: 1271
Rejestracja: 05 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 19 września 2005, 20:01

Bardzo się cieszę z dobrego meczu Alexa, ale jak to powiedział mój przedmówca nie wpadajmy w hurraoptymizm. Ascoli po raz kolejny pokazało ze będzie kolejny że jest jednym z czarnych koni tych rozgrywek, przegrać z wielkim Juventusem zaledwie 1-2 to trzeba być naprawde silną drużyną, tym bardziej że jednak nam tych kłopotów trochę sprawiali. Trzy punkty bardzo cieszę tym bardziej że dzięki nim jesteśmy samodzielnym liderem.
Trzeba zauwarzyć że to już czwarty mecz, na cztery w tymsezonie w którym Capello zdecydował sie zmienić Trezegola.


Są trzy rzeczy które kocham Rodzina,Bóg oraz Juventus

"Łatwej jest wygrać drużynie zgranej, choć bez gwiazd, niż jedenastu niezgranym z sobą megapiłkarzom"
Alessandro Del Piero
DamKam

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 listopada 2003
Posty: 1551
Rejestracja: 10 listopada 2003

Nieprzeczytany post 20 września 2005, 18:31

Spozniony komentarz (bo mi net szfankuje od kilku dni) ale co tam :wink:
Ten mecz nie byl taki latwy jak sie spodziewalem... Juve juz tak nie zachwycil, ale najwazniejsze sa 3 pkt :!: Bardzo cieszy dobry wystep Del Piero ktory w najodpowiedniejszym momencie pokazal ze jest jeszcze cos wart :ok: Mysle ze nasi chlopcy troche zlekcewazyli beniaminka co bylo widac przy bramce dla Ascoli :? Oczywiscie chcialbym azeby takie sytuacje nie mialy miejsca...


m-a-t-t-e-o

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 marca 2005
Posty: 355
Rejestracja: 22 marca 2005

Nieprzeczytany post 22 września 2005, 15:48

Mam prośbe :pray: Dajcie mi linki do bramek z tego meczu (te podane wczesniej cos niedziałaja) bo cos nie moge znalezc zadnych (dzialajacych)


Zablokowany