Miłość do klubu, czy skrajny fanatyzm ?

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
wojti-s

Juventino
Juventino
Rejestracja: 15 lipca 2003
Posty: 559
Rejestracja: 15 lipca 2003

Nieprzeczytany post 09 września 2005, 23:36

Basiek pisze:Generalnie sam uwazam sie za fanatyka jako takiego,ale nie wyobrazam sobie nigdy w zyciu grozic komus smiercia tylko dlatego ze lubi Milan,Real czy Man Utd...skrajny fanatyzm powinien byc jak najszybciej tepiony bo nie jest wyrazem milosci do klubu a idiotyzmu pseudokibicow.Kazdy ma przeciez prawo do wyrazania wlasnej opinii,zyjemy w wolnym kraju.
milanistka pisze:Czy w imię miłości do drużyny można komuś grozić śmiercią (sprawa wylądowała na policji, a ja boję się wyjść z domu :/).
Faceci grozacy smiercia dziewczynie to tchorze.To przechodzi ludzkie pojecie.Skoro tacy z nich twardziele to czemu swoje kompleksy odreagowuja grozac dziewczynie?

Jak to dlaczego- bo to idioci :?: :D No nie oszukujmy się, podejscie mają arcy ciekawe :smile: A już wmawianie mi że popełniłem grzech łamiąc 7 przykazanie ( nie kradnij) bo ukradłem im milanistke z ich czarno-czerwonych szeregów to chyba kawał miesiąca :rotfl: Ale z tego co wiem to znaczna część kibiców z pogardą odnosi się do Nas, Juventinich ( właściwie to moim zdaniem z 75% userów stronki acmilan.pl). Ponadto znaczna ich część to fanatycy i rozmawiajac z nimi ma sie wrażenie, że ktoś im mózg wyprał :wink: Sprawiają wrażenie jakiejś sekty a nie fanatyków , że o kibicach nie wspomne. Współczuje Milanowi kibiców ( chociaż znam kilku normalnych, z którymi mam dobre kontakty :wink: ).


Pilekww

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2005
Posty: 695
Rejestracja: 12 marca 2005

Nieprzeczytany post 10 września 2005, 08:14

Nie no jest głupota i przesada :!: Mnie koledzy nazywaja fanatykiem a nie kibicem ale z zupełnie innego powodu bo ja zawsze wiem kiedy mój klub robi to robi tamto ze znam 2 rezerwy do tył na kazdej pozycji scągam bramki z meczów itd. a oni tylko tam kibicuja np: barcelonie i sie nie znaja na tym klubie jak ja :-D
Ale zeby takie pogróżki to nawet o tym nie slyszalem u mnie takie cos nie wystpuje ale napewno moze wystapic. Moze ja sie nie spotykam z takimi sprawami bo mam dopiero 14 lat a w tym wieku do pogróżek śmiercią to chyba daleko, z takimi rzeczami to raczej jacys goscie kolo 20 czy starsi!!
Ale to i tak kompletni IDIOCI!!


"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
Basiek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 lipca 2003
Posty: 290
Rejestracja: 09 lipca 2003

Nieprzeczytany post 10 września 2005, 09:01

wojti-s pisze:Ale z tego co wiem to znaczna część kibiców z pogardą odnosi się do Nas, Juventinich ( właściwie to moim zdaniem z 75% userów stronki acmilan.pl).
Powiem Ci tak, jesli uwazasz ze tylko kibice Milanu traktuja nas z pogarda to sie mylisz(aczkolwiek mam kumpla ktory im kibicuje i jest naprawde w porzadku). Wejdz na strone Realu. Tamci kibice albo udaja, albo naprawde sa tak prosci. Zacytuje kilka wypowiedzi.Najpierw wiadomosc ze maja kupic Vieire.Oto Posty - "o, fajnie to jeden z najlepszych defensywnych swiata","to bedzie super wzmocnienie".A teraz wiadomosc ze przeszedl o Juve-"i tak tego dziadka nie chcialem, niech sobie siedzi w "Jude","slaby jest, lepiej jak Gerrarda kupimy".A teraz plota o zainteresowaniu Zambrotta-"moze byc chociaz jest sredni.nikogo od nich najlepiej nie bierzmy","z ich skladu tylko jego moznaby wziasc bo reszta slaba jest".Zastanawia mnie tylko co im daja takie komentarze.Nie dosc ze na tej stronie nikt ich nie obraza, to do tego Juve pokazalo na boisku wielokrotnie ze jest od Realu silniejsze i ma mocniejszy sklad.Nigdy nie pojme takiego glupiego zachowania :?


BEZPŁATNE PRZELEWY DO PL I UK! -> http://www.england.pl/
Pilekww

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2005
Posty: 695
Rejestracja: 12 marca 2005

Nieprzeczytany post 10 września 2005, 09:10

To co napisal Basiek to mnie naprawde zagieło :rotfl: :rotfl: :rotfl: Goscie są błędni i dwulicowi np: w przypadku vieiry ciekawe jak mial do nich ibra przejsc to pewnie pisali ze spoko młody talent wart te 70 mln ale jak juve i ibra odmówili to pewnie mówili ze za duzo kiwa i nie podaje :rotfl: :P :rotfl:
Mozna to tylko skomentowac tak: JAKI KLUB TACY KIBICE :rotfl:


"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
kubinho 10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 lipca 2004
Posty: 317
Rejestracja: 31 lipca 2004

Nieprzeczytany post 10 września 2005, 21:32

Pilekww pisze:Nie no jest głupota i przesada :!: Mnie koledzy nazywaja fanatykiem a nie kibicem ale z zupełnie innego powodu bo ja zawsze wiem kiedy mój klub robi to robi tamto ze znam 2 rezerwy do tył na kazdej pozycji scągam bramki z meczów itd. a oni tylko tam kibicuja np: barcelonie i sie nie znaja na tym klubie jak ja :-D
Mam tak samo tylko że jeszcze nie którzy koledzy specjalnie mnie denerwują że Juve jest słabe itp tylko dlatego żeby mnie zdenerwować!!!
A wracając do tematu to ci kolesie mają po prostu downa!!! Takich kolesi nie można w żadnym wypadku nazwać kibicami i odizolować od społeczeństwa!!! :angry: Bycie kibicem przynajmniej ja tak uważam i pewnie wielu tutaj na tym forum że polega na tym żeby dopingować swoją ukochaną drużyne ale przede wszystkim szanować przeciwnika, choć nie wiem jak byś go nie nawidził!!! Niektórzy po prostu tego nie rozumieją i potem grożą śmiercią itp.!!!!


Grande Juve, Vinci Per Noi
Ja-JUVE-nek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 sierpnia 2004
Posty: 330
Rejestracja: 22 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 10 września 2005, 23:29

Jak byłem w podstawówce to moi koledzy zawsze mnie prowokowali. Wiedzieli, że kibicuje Juventusowi, a na WFie gram w koszulce Del Piero więc zakażdym razem gdy któryś z nich tracił piłke na moją korzyść to wołał na mnie "Del Pierdzioch". Na początku strasznie mnie to drażniło. Nie dość że obrażał taki ktos mnie to jeszcze mojego ulubionego piłkarza. Często takie incydenty kończyły się awanturą bądz fajtingiem, ale gdy troche podrosłem i wyluzowałem się. Zacząłem to olewać. A nawet przynosiło mi to satysfakcje, gdy widziałem, że nie mogą mnie ograć na boisku i probują atakować psychike :D


PS. Wojti-S, ładną masz dziewczyne :)


Obrazek
ODPOWIEDZ