Problem z pijakami :(
- mrozow
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2003
- Posty: 28
- Rejestracja: 27 sierpnia 2003
identycznie jak jaP!otr pisze:Ja mam 17 lat i jakos nigdy mnie to fajek nie ciągneło czy coś alkohol to już inna bajka
A jesli chodzi o tego kolesia to najwazniejsze aby trenowal

- milanistka
- Milanistka
- Rejestracja: 30 maja 2005
- Posty: 96
- Rejestracja: 30 maja 2005
Eh... Czasy zmieniają się szybko, dzieci coraz szybciej chcą być dorosłe (mam brata w wieku lat 13 i jemu też się wydaje, że pozjadał wszystkie rozumy :shock: ), a żeby to osiągnąć wybieraja najgłupsze sposoby pokazania, tego że wszystko im wolno. Smutnym widokiem jest widzieć 12-13 latki zataczające się chodnikiem ale cóż.. w gruncie rzeczy to ich sprawa bo napewno wiedzą dobrze o szkodliwości alkoholu. Może jest to też kwestia rodziców, nie umieli odpowiednio tego im przekazać, albo obrali złą metodę wychowywania. Odpowaidając na temat - musisz spróbowac porozmawiać z kolegami na ten temat i wjechać im troszeczkę na ambicję, a przede wszystkim udowodnij im, że jest napewo jeszcze 100 innych sposobów na okazanie swojej dojrzałości, a oni wybrali ten najbardziej szczeniacki , który w efekcie pokazuje tylko ich nieodpowiedzialnośc i głupotę.
Milaniści - jesteśmy elitą, nie tłumem !
- Mateo
- Juventino
- Rejestracja: 24 października 2004
- Posty: 406
- Rejestracja: 24 października 2004
Hmm no myśle, że to nie ty masz problem...dużo większy problem mają oni ze swoim rozumem. Mam wprawdzie dopiero 15 lat, więc jestem tylko 2 lata starszy od ciebie, ale widze że mądry z ciebie chłopak i masz podobne rozumowanie jak ja
. Mnie do fajek nigdy w życiu nie ciągnęło, bo wiem, że to największe świństwo :!: . Ale ostatnio jestem w szoku ilu gówniarzy wyłazi na przerwy w szkole gdzieś za kiosk czy do klatek do bloku żeby sobie zajarać :rotfl: . Tylko, że większość z nich nie potrafi odpowiedzieć w jakim celu to robią, co im to daje. Jeżeli chodzi o alkohol to już wygląda troche inaczej u mnie chociaż ostatnio bardzo mało pije. Ale ja zawsze mało piłem i będę mało pił. Trafi się jakaś impreza raz na 2-3 tygodnie to się troche wypije, ale z umiarem. Humorek jest, dobra zabawa jest i myśle, że takie podejście do tego jest odpowiednie
. Ale tak bardziej zacząłem właśnie w tym roku szkolnym, czyli później niż oni. W ich wieku to okropnie bałem się starych. Teraz bez okazji czasem po tym jak troche pogram w piłke czy oglądam z kumplami meczyk wypije 1-2 piwka dla ochłody i jest luzik. Wiadomo, że są wakacje i goście chcą troche poszaleć...no ale ok 1-2 x w tygodniu impra czy ognisko, troszke na humorka wypić :!: . A to co ostatnio widze jest bardzo żałosne. Goście chodzą <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> zataczają się bez żadnego wstydu. To jest tylko picie dla picia :rotfl: . I tak chlać codziennie uważam, że jest zupełnie bez sensu. A już doprowadzanie się do zgonu, że nic sie robić nie chce, siedzi się zamulony, ledwo się zatacza i żyga to już w ogóle szczyt głupoty :!: :!:. Już nie wspomne o ćpaniu, które już jest ''na porządku dziennym'' czyli bardzo popularne :? . i to kolejny krok po pierwszych szlugach, winie, wódeczce :? . I najgorsze że to wszystko dla szpanu. Że tacy gówniarze chcą pokazać ile to im wolno i jacy to oni są dorośli. Żałosne!!!. Takie jest moje zdanie.
To twoi kumple...jak coś spróbuj z nimi o tym pogadać, pojedź im, spytaj czemu tak robią może przejrzą na oczy
. Ale w życiu nie słuchaj ich i nie idź w ich ślady. W ogóle nie wiem czy tacy nieinteligentni kumple to najlepsze towarzycho:/. Wątpie jednak, że wysłuchają twoich rad...może pokaż im ten temat na forum. Myśle, że cię oleją, stwierdzą że jesteś laluś i wyśmieją. Widze, że troche to przeżywasz, masz w końcu 13 lat ale widze że poukładany i mądry z ciebie chłopak
. Ty wtedy olej ich. To oni są do niczego. Ale myśle, że ich nie nawrócisz. Jak są <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> piją i będą pić jeszcze więcej...chociaz może po wakacjach im przejdzie? heh właśnie dzisiaj się one końcżą
. Zobaczymy. Naprawde szkoda gości no ale cóż takie czasy. Ja już dawno przestałem się interesować takimi osobnikami, nie zadaje się z takowymi i wiem, że do pustego łba nic im nie przetłumaczysz :? .
Swoją drogą bardzo szkoda tego gościa. Właśnie często, za przyczyne picia nastolatkow podaje sie brak zajecia. No ale on je ma...chlopak niech wezmie piłe, polata z 2-3 godziny na boisku to mu sie odechce takich akcji
. Sport to zdrowie, odwrotnie niz alkohol. I duuuuzoo ciekawsze zajecie
. Ha i ktos wspomnial ze nastolatki wola pic niz inaczej spedzac czas. Wiec jestem jednym z wyjatkow :!: . Ja dnia bez pilki zniesc nie moge. Mam kumpli ktorzy mysla podobnie. Kocham grac w pilke. Jak nie treningi z druzyna, to pokopie sie na osiedlu
. I tak juz troche czasu zleci. Pozniej spotka sie z dziewczyna (zapewniam 100x przyjemniejsze niz picie:), ktora chyba mysli podobnie jak ja na ten temat), popisze na forum
, sciagnie jakies materialy, zrobi sie jakos fajna kompilacje dla fanow Juve. Jeszcze jak jest szkola to zajec w pyte!! A i na wyskoczenie na piwko czy na mala impre w weekend znajdzie sie czas
.
Pozdro dla ciebie. Daj znac jak dalsze losy twoich kumpli
.

To twoi kumple...jak coś spróbuj z nimi o tym pogadać, pojedź im, spytaj czemu tak robią może przejrzą na oczy



Swoją drogą bardzo szkoda tego gościa. Właśnie często, za przyczyne picia nastolatkow podaje sie brak zajecia. No ale on je ma...chlopak niech wezmie piłe, polata z 2-3 godziny na boisku to mu sie odechce takich akcji

Pozdro dla ciebie. Daj znac jak dalsze losy twoich kumpli

- koksu_klb
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2004
- Posty: 176
- Rejestracja: 26 sierpnia 2004
moim zdaniem lej na niego...będzie starszy to zrozumie jak źle robił, gdy nie wykorzysta swego talentu, który posiadał w dzieciństwie i skończy bez wykształcenia
może wtedy on będzie bardziej stanowczy co do wychowania swoich dzieci
ostatnio przez moją dzielnice przeszło 3 kolesi w wieku na oko 14 lat, w tym 2 niosło 1...
cały siny na pysku (pewnie za dużo sobie buchnął budaprenu), moja matka spytała się co mu jest i chciała zadzwonić po pogotowie. Oni na to, że najadł się jabłkami :rotfl:
i uciekli...
dla mnie powinno się tępić takie coś...
może wtedy on będzie bardziej stanowczy co do wychowania swoich dzieci
ostatnio przez moją dzielnice przeszło 3 kolesi w wieku na oko 14 lat, w tym 2 niosło 1...
cały siny na pysku (pewnie za dużo sobie buchnął budaprenu), moja matka spytała się co mu jest i chciała zadzwonić po pogotowie. Oni na to, że najadł się jabłkami :rotfl:
i uciekli...
dla mnie powinno się tępić takie coś...
- Pilekww
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2005
- Posty: 695
- Rejestracja: 12 marca 2005
No tomasz problem, widac ze sie gosciem przejmujesz!! Ja mam 14 lat i mam podobnych kolegów co ty piją, niektórzy zeby pic niektórzy dla szpanu, niektórzy sie zataczają i gleba a niektórzy maja umiar!! No ale duzo ludzi w moim wieku pije i pali!!
Mnie nigdy nie ciągnelo do alkoholu a do papierosów to juz wogóle sobie nie wyobrarzam!! Uprawiam bardzo duzo sportu moze dlatego tak mnie nie ciągnie ale moi koledzy z klubu tez piją w sumie!!
Przyszłośc tego goscia to mozna powiedziec jest w twoich rekach musisz z nim powaznie pogadac a jak to nie pomoze to jakis pedagog szkolny, tywko wszystko musisz zalatwiac tak zeby sie niekt nie dowiedział ani policja ani szkła ani rodzice bo gosc ci nie przebaczy do końca życia!!!
Nie wiem czy zauwazyliscie takie cos u ludzi a mianowicie: Jesli jakis gostek ma talent to często nie chce go wykorzystac(nie mówie o 100%), nie wiem czym to jest spowodwane ktos ma smykał do czegos jak nie wiem a nie chodzi np: na treningi bo mu sie nie chce to bez sensu niejeden człowiek bez talenu a z ambicjami marzy o talencie tylko ze problem w tym ze gosc z talentem nie ma ambicji a nawet o niej nie marzy :!:
JAKIE TO WSZYSTKO DZIWNE!!!!
Mnie nigdy nie ciągnelo do alkoholu a do papierosów to juz wogóle sobie nie wyobrarzam!! Uprawiam bardzo duzo sportu moze dlatego tak mnie nie ciągnie ale moi koledzy z klubu tez piją w sumie!!
Przyszłośc tego goscia to mozna powiedziec jest w twoich rekach musisz z nim powaznie pogadac a jak to nie pomoze to jakis pedagog szkolny, tywko wszystko musisz zalatwiac tak zeby sie niekt nie dowiedział ani policja ani szkła ani rodzice bo gosc ci nie przebaczy do końca życia!!!
Nie wiem czy zauwazyliscie takie cos u ludzi a mianowicie: Jesli jakis gostek ma talent to często nie chce go wykorzystac(nie mówie o 100%), nie wiem czym to jest spowodwane ktos ma smykał do czegos jak nie wiem a nie chodzi np: na treningi bo mu sie nie chce to bez sensu niejeden człowiek bez talenu a z ambicjami marzy o talencie tylko ze problem w tym ze gosc z talentem nie ma ambicji a nawet o niej nie marzy :!:
JAKIE TO WSZYSTKO DZIWNE!!!!
"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
- karpiu
- Juventino
- Rejestracja: 18 stycznia 2005
- Posty: 185
- Rejestracja: 18 stycznia 2005
w sumie picie takich malolatow jest bardzo 'niesmaczne' nie wiem co ci poradzic bo nie jestem psychologiem
ale ja chetnie zawsze wypije browarka i to nawet nie jednego ale ja mam 20 lat wiec moge sobie na to pozwolic :twisted: ale musze siie pochwalic ze nie pije !!!!!
bo jestem na antybiotyku
ale we wtorek koncze!!
FORZA JUVE FORZA WIDZEW

bo jestem na antybiotyku



FORZA JUVE FORZA WIDZEW
- mesju
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005
- Posty: 939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005
Przykro mi to mówić, ale problem naprawdę jest poważny :? Nie wiem co bym zrobił w Twojej sytuacji, ponieważ w wieku 13 lat chyba nawet nie przeklinałem, a gdzie mówić o piciu
Niedawno ukończyłem pełnoletność i od czasu do czasu pozwalam sobie na kilka browarów. Nigdy nie piłem vodki ani nie trzymałem papierosa w buzi. Co raz trudniej mi z tym żyć (ale to dłuższa wypowiedź), ale narazie sumienie mi na to nie pozwala i nawet nieźle oddziaływują na to dziewczyny, gdy się mówi, że się nie paliło ani nie piło :-D
Ale prosiłeś o radę, a nie opowieść o moim życie, więc: ja bym chyba na Twoim miejscu pogadał przede wszystkim z wychowawcą. Powiedz mu (tak, żeby się nikt nie dowiedział, bo to nie byłoby przyjemne) jak wygląda sprawa. Chyba już w każdej szkole jest psycholog i niech on mu pomoże. Dla mnie to chyba jedyne racjonalne rozwiązanie

Ale prosiłeś o radę, a nie opowieść o moim życie, więc: ja bym chyba na Twoim miejscu pogadał przede wszystkim z wychowawcą. Powiedz mu (tak, żeby się nikt nie dowiedział, bo to nie byłoby przyjemne) jak wygląda sprawa. Chyba już w każdej szkole jest psycholog i niech on mu pomoże. Dla mnie to chyba jedyne racjonalne rozwiązanie
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 992
- Rejestracja: 09 marca 2005
Jeśli ten gosc, rzeczywiscie jest takim "magikiem" i potrafi z piłeczką robić co chce, to własnei to powinno dać mu pole do popisu, do "szpanu" :?
Dobrze byłoby, zeby miał dziewczynę, choc ajk rpzypuszczam, rpzez to picie - jest to obecnie nie możliwe.
Mnie tam do alkoholu nie ciagnie, do narkotyków ani papierosów też. Nie zamierzam sobie spieprzyć życia,a druga sprawa to taka, ze wołałbym sobie te grosze wyłożyc chocby an kuponikw StS-ie
(też nałóg - ale mi pasuje
)
No i przykro, zę kolejny talent sie marnuje. Oj gdybym tylko ja był obdarzony takimi ujemiętnosciami o których piszesz 8) :twisted: zawojował bym Europę :lol:
Dobrze byłoby, zeby miał dziewczynę, choc ajk rpzypuszczam, rpzez to picie - jest to obecnie nie możliwe.
Mnie tam do alkoholu nie ciagnie, do narkotyków ani papierosów też. Nie zamierzam sobie spieprzyć życia,a druga sprawa to taka, ze wołałbym sobie te grosze wyłożyc chocby an kuponikw StS-ie


No i przykro, zę kolejny talent sie marnuje. Oj gdybym tylko ja był obdarzony takimi ujemiętnosciami o których piszesz 8) :twisted: zawojował bym Europę :lol:

Alessandro Del Piero ole!
- seba
- Juventino
- Rejestracja: 12 maja 2004
- Posty: 64
- Rejestracja: 12 maja 2004
Ja na twoim miejscu bym sobie z nimi porozmawiał na poważnie i postarał się wytłumaczyć że robią źle i marnują swoje zdrowie. A jak po rozmowie dalej będą pić to już ich sprawa, ty za to bedziesz miał czyste sumienie bo przeciez próbowałeś im pomóc ale oni nie chcieli słuchać.
A jeżeli chodzi o wszystkich w takim wieku to myślę że przyczyną takiego a nie innego postępowania jest po prostu pokazanie że może się wypić piwko czy winko lub zapalić papierosa mimo swojego wieku. Innym powodem może być znajomość ze starszymi kolegami którzy piją lub palą a żeby nie być gorszym od nich lub żeby poprostu nie stracić tych starszych kolegów robią to samo.
Winą trzeba obarczyć także rodziców którzy, z tego co napisałeś, wogóle nie interesuja sie swoim dzieckiem lub poprostu nie mają na niego żadnego wpływu, bo nie wieżę że oni tego nie zauważyli skoro piszesz że:
Jeżeli chodzi o mnie to zdarza mi sie wypić lecz staram się nie przesadzać, nie zdarzyło mi się jeszcze żebym się gdzieś zataczał lub żeby mnie kumple wnosili do domu. Rodzice wiedzą że na każdej imprezie jest alkohol i nic na to nie poradzą więc to zaakceptowali, poza tym mam 19 lat i nic nie stanie mi na przeszkodzie żeby kupić alkohol
(swoją drogą dziwię się że ktoś sprzedał im alkohol, można sprzedać piwo 16 - 17 latkom bo niektóży wygladają dużo doroślej i starzej ale chłopakom w wieku 13 lat
)
A jeżeli chodzi o wszystkich w takim wieku to myślę że przyczyną takiego a nie innego postępowania jest po prostu pokazanie że może się wypić piwko czy winko lub zapalić papierosa mimo swojego wieku. Innym powodem może być znajomość ze starszymi kolegami którzy piją lub palą a żeby nie być gorszym od nich lub żeby poprostu nie stracić tych starszych kolegów robią to samo.
Winą trzeba obarczyć także rodziców którzy, z tego co napisałeś, wogóle nie interesuja sie swoim dzieckiem lub poprostu nie mają na niego żadnego wpływu, bo nie wieżę że oni tego nie zauważyli skoro piszesz że:
Ciężko jest nie zauważyć jak ktoś wchodzi do domu i ledwo się trzyma na nogach, śmierdzi od niego alkoholem i żygami. No cóż to już ich problem bo to po cześci przez ich nieuwagę (choć trudno mi w to uwierzyć) ich dziecko się stacza, a jak wkońcu to zauważą albo chłopakowi coś się stanie (odpukać) może być trochę za późno (bo jak sie zaczyna pić w wieku 13 lat to aż boję się pomyśleć jak będą oni wyglądać jak będą miali po 17 - 18 lat).Słyszałem od kupli że się tak zataczał ze co najmniej 10 razy byl na glebie! Smierdział bo zygal.
Jeżeli chodzi o mnie to zdarza mi sie wypić lecz staram się nie przesadzać, nie zdarzyło mi się jeszcze żebym się gdzieś zataczał lub żeby mnie kumple wnosili do domu. Rodzice wiedzą że na każdej imprezie jest alkohol i nic na to nie poradzą więc to zaakceptowali, poza tym mam 19 lat i nic nie stanie mi na przeszkodzie żeby kupić alkohol

- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1263
- Rejestracja: 06 marca 2005
Nie przejmuj się tym! 8)
Ja sam potrafie napić się jak świnia i chodzić całą noc po ulicy i gadać z 40 letnimi żulami.
Mój kumpel miał w te wakacje wolną chate i codziennie zapraszał ludzi i pił wszystko co się dało.
Codziennie była zgrzewka browarów i wino własnej roboty.
Nie zabrakło też czystej... : D
Wiem że nie jest to powód do dumy, ale w życiu trzeba troche poszaleć.
Ogółem mój kumpel wydał na pijaństwo ponad 1000 zł :shock:
Troche dużo ale cóż głupota ludzka nie zna granic.
Dodam jeszcze że mam 16 lat.
Co do twoich kolegów to się nie martw, z czasem im to minie, jak np. zgarnie ich radiowóz.
Ja sam potrafie napić się jak świnia i chodzić całą noc po ulicy i gadać z 40 letnimi żulami.
Mój kumpel miał w te wakacje wolną chate i codziennie zapraszał ludzi i pił wszystko co się dało.


Wiem że nie jest to powód do dumy, ale w życiu trzeba troche poszaleć.
Ogółem mój kumpel wydał na pijaństwo ponad 1000 zł :shock:
Troche dużo ale cóż głupota ludzka nie zna granic.

Dodam jeszcze że mam 16 lat.

Co do twoich kolegów to się nie martw, z czasem im to minie, jak np. zgarnie ich radiowóz.
- borek46
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Posty: 6
- Rejestracja: 03 marca 2005
powiem tak:nie pierwszy i nie ostatni chłopaczek co naprawdę dobrze gra się marnuje.Tak to już jest w tym kraju.A może z drugiej strony to coś innego?może w dzisiejszych czasach kazdy młodzian musi przejść kilka rzeczy w swoim życiu aby naprawdę wszystko zrozumieć??tylko czy wtedy nie będzie już za późno???Na osłodę wszystkim(pełnoletnim użytkownikom forum)powiem pewien wierszyk który może jest śmieszny, ale w naszym kraju jest jak naprawdę na pożadku dziennym:
robota to głupota,
******** to zmartwienie,
pole w d...e kole,
a picie to jest życie.
Jeżeli kogoś z użytkowników tego forum uraziłem wulgaryzmami to przepraszam, oraz zaznaczam iż nie miałem tego na celu.Forza JUVE
Zajrzyj do regulaminu - tym razem bez kartki
/Siewier
robota to głupota,
******** to zmartwienie,
pole w d...e kole,
a picie to jest życie.
Jeżeli kogoś z użytkowników tego forum uraziłem wulgaryzmami to przepraszam, oraz zaznaczam iż nie miałem tego na celu.Forza JUVE
Zajrzyj do regulaminu - tym razem bez kartki
/Siewier