Wasz ulubiony film !!!
- Slim
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 825
- Rejestracja: 08 października 2002
Chyba jeszcze nie wypowiadalem sie w tym temacie, wiec w koncu trzeba to zrobic ;-) No to lecimy:
1. "Ojciec Chrzestny" - film mojego zycia, najlepszy jaki kiedykolwiek ogladalem. Wpleni dopracowany w najmniejszym szczegole, swietna gra aktorska Marlona Brando i Al'a Pacino... Wspaniala muzyka skomponowana do filmu no i czowyscie mistrzowska fabuyla. Jak dla mnie to ten film jest jenym z najlepszych filmow w historii kina i z tej czolowki nigdy go nie wybije zaden inny film. Film podobnie jak ksiazka wciaga niesamowicie... Najlepszy film o "Mafii" jaki widzialem. Tak jak juz ktos wspomnial tutaj --> moze glupie jest branie przykladu z gangsterow, ale ich zachowania, wiara, honor i milosc do rodziny sa na prawde godne podziwu...
2. Kazdy film z Tupacem Amaru Shakur - a bylo ich dokladnie 7. Najlepszy jaki widzialem z nim to chyba Bullet i Above The Rim, chociaz Gang Related, Girdlockd, Juice i Poetic Justice tez sa niczego sobie. 7 film z 2pacem to raczej jego rola epizodyczna gdyz w filmie Nothing But Trouble - zagral role muzyka a dokladniej wokalisty swojego zespolu Digital Underground, ktory istnieje do dzisiaj...
3. Kazdy film z Nicolasem Cage, a w szczegolnosci 60 SEKUND 8MM i CONAIR - 3 chyba najlepsze role Nicolasa Cage jakie widzialem, chociaz nie powiem ze w filmach typu "Skarb Narodow" badz "Angel Eyes" nie zagral wspanialych rol. Jest on jednym z moich ulubionych aktorow i z wielka przyjemnoscia ogladam kazdy jego film. (ciekawostka jest ze w Angel Eyes w momencie kiedy Nicolas Cage skacze z wiezowca slychac "Pozdrowienie Anielskie" czyli Zdrowas Mario - w jezyku Polskim, co mnie bardzo zaskoczylo..)
4. Efekt Motyla - wspaniala fabula, swietne efekty i genialna rola odegrana przez Asthona Kuthera... Tak wielu krytykowalo pomysl wziecia go do glownej roli w filmie, a pozniej pluli sobie w brode ze go krytykowali bo bezapelacyjnie odegral tam wspaniala role. Film byl tak dobry ze gdy obejrzalem go 1 raz ledwo skonczylem ogladac przewinalem do poczatku i ogladalem jeszcze raz.... Zakonczenie filmu mnie po prostu rozwalilo... chcialbym zauwazyc ze sa 3 wersje tejze sceny...
5. The Saw - Piła --> film trzymajacy do samego konca w napieciu, do samego konca nie wiemy kto tak na prawde jest morderca. Nie musze chyba wiecej opisywac za co lubie ten film bo to chyba jasne.
6. Kazdy film z Denzelem Washingtonem - polecam Men In Fire
7. Kazdy film o tematyce HipHopu i Murzynskiej gangsterki cos w stylu - How High, Ali G czy Friday(Next Friday, Friday After Next)
8. Matrix - nie trzeba chyba wyjasniac
9. Lord of The Rings - rowniez nie trzeba chyba wyjasniac.
10. Polskie komedie, w szczegolnosci te starsze typu Mis, chociaz Killer 1,2 czy Poranek Kojota i Chlopaki rowniez sa swietne! Ogladajmy polskie komedie
POZDRO!
1. "Ojciec Chrzestny" - film mojego zycia, najlepszy jaki kiedykolwiek ogladalem. Wpleni dopracowany w najmniejszym szczegole, swietna gra aktorska Marlona Brando i Al'a Pacino... Wspaniala muzyka skomponowana do filmu no i czowyscie mistrzowska fabuyla. Jak dla mnie to ten film jest jenym z najlepszych filmow w historii kina i z tej czolowki nigdy go nie wybije zaden inny film. Film podobnie jak ksiazka wciaga niesamowicie... Najlepszy film o "Mafii" jaki widzialem. Tak jak juz ktos wspomnial tutaj --> moze glupie jest branie przykladu z gangsterow, ale ich zachowania, wiara, honor i milosc do rodziny sa na prawde godne podziwu...
2. Kazdy film z Tupacem Amaru Shakur - a bylo ich dokladnie 7. Najlepszy jaki widzialem z nim to chyba Bullet i Above The Rim, chociaz Gang Related, Girdlockd, Juice i Poetic Justice tez sa niczego sobie. 7 film z 2pacem to raczej jego rola epizodyczna gdyz w filmie Nothing But Trouble - zagral role muzyka a dokladniej wokalisty swojego zespolu Digital Underground, ktory istnieje do dzisiaj...
3. Kazdy film z Nicolasem Cage, a w szczegolnosci 60 SEKUND 8MM i CONAIR - 3 chyba najlepsze role Nicolasa Cage jakie widzialem, chociaz nie powiem ze w filmach typu "Skarb Narodow" badz "Angel Eyes" nie zagral wspanialych rol. Jest on jednym z moich ulubionych aktorow i z wielka przyjemnoscia ogladam kazdy jego film. (ciekawostka jest ze w Angel Eyes w momencie kiedy Nicolas Cage skacze z wiezowca slychac "Pozdrowienie Anielskie" czyli Zdrowas Mario - w jezyku Polskim, co mnie bardzo zaskoczylo..)
4. Efekt Motyla - wspaniala fabula, swietne efekty i genialna rola odegrana przez Asthona Kuthera... Tak wielu krytykowalo pomysl wziecia go do glownej roli w filmie, a pozniej pluli sobie w brode ze go krytykowali bo bezapelacyjnie odegral tam wspaniala role. Film byl tak dobry ze gdy obejrzalem go 1 raz ledwo skonczylem ogladac przewinalem do poczatku i ogladalem jeszcze raz.... Zakonczenie filmu mnie po prostu rozwalilo... chcialbym zauwazyc ze sa 3 wersje tejze sceny...
5. The Saw - Piła --> film trzymajacy do samego konca w napieciu, do samego konca nie wiemy kto tak na prawde jest morderca. Nie musze chyba wiecej opisywac za co lubie ten film bo to chyba jasne.
6. Kazdy film z Denzelem Washingtonem - polecam Men In Fire
7. Kazdy film o tematyce HipHopu i Murzynskiej gangsterki cos w stylu - How High, Ali G czy Friday(Next Friday, Friday After Next)
8. Matrix - nie trzeba chyba wyjasniac
9. Lord of The Rings - rowniez nie trzeba chyba wyjasniac.
10. Polskie komedie, w szczegolnosci te starsze typu Mis, chociaz Killer 1,2 czy Poranek Kojota i Chlopaki rowniez sa swietne! Ogladajmy polskie komedie

POZDRO!
Ostatnio zmieniony 13 sierpnia 2005, 23:53 przez Slim, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mlody85
- Juventino
- Rejestracja: 18 stycznia 2004
- Posty: 42
- Rejestracja: 18 stycznia 2004
Weź się człowieku dwa razy zastanów zanim coś napiszesz. Widzę że słowo "spoiler" kojarzy Ci się tylko z wiejskim tuningiem. Pomyślałeś choć trochę o ludziach którzy nie widzieli jeszcze tych filmów? Nie sądzę żeby teraz Ci byli wdzięczni.Slim pisze:4. Efekt Motyla - wspaniala fabula, swietne efekty i genialna rola odegrana przez Asthona Kuthera... Tak wielu krytykowalo pomysl wziecia go do glownej roli w filmie, a pozniej pluli sobie w brode ze go krytykowali bo bezapelacyjnie odegral tam wspaniala role. Film byl tak dobry ze gdy obejrzalem go 1 raz ledwo skonczylem ogladac przewinalem do poczatku i ogladalem jeszcze raz.... Zakonczenie filmu mnie po prostu rozwalilo... Mowie tutaj o momencie kiedy Evan mowi Keyley ze jej nienawidzi, po czym przenosi sie w terazniejszosc i wraz z Lenym pali wszystkie pamiatki swojej mlodosci by juz nigdy wiecej nie zmieniac nic w zyciu... Po czym idac z pracy spotyka Keyley na drodze zatrzymuje sie na moment i odchodzi dalej --> chcialbym zauwazyc ze sa 3 wersje tejze sceny... 1 to ta ktora opisalem w 2 Evan zaprasza Keyley na kawe a w 3 stwierdza ze to przypadek ze on i Keyley sie znaja....
5. The Saw - Piła --> film trzymajacy do samego konca w napieciu, do samego konca nie wiemy kto tak na prawde jest morderca, wydaje mi sie ze wiekszosc z was wraz ze mna myslala ze morderca jest wlasnie SEEB co okazalo sie pozniej nie prawda ;] Nie musze chyba wiecej opisywac za co lubie ten film bo to chyba jasne.
Ps. Jakbyś jeszcze nie zauważył możesz wyedytować swojego posta i zrobić to samo co ja (pomniejszyć).
A skoro już mowa o Efekcie Motyla to jest to film który byłby ciakawy nawet jeśli reżyser i aktorzy nie stanęliby na wysokości zadania. Tak dobry ma scenariusz.
Korzystając z okazji chciałbym polecić coś z kina sensacyjnego, czyli wszyscy znamy schemat, spodziewamy się jak to się skończy, a mimo wszystko film ogląda się nad wyraz przyjemnie:
-The Rock (Twierdza) [1996] - Sean Connery, Nicolas Cage
-Con Air (Lot skazańców) [1997] - Nicolas Cage
-The Negotiator (Negocjator) [1998] - Samuel L. Jackson, Kevin Spacey
-Face/Off (Bez twarzy) [1997] - John Travolta, Nicolas Cage
-Snake Eyes (Oczy węża) [1998] - Nicolas Cage, Gary Sinise
-8MM (8 milimetrów) [1999] - Nicholas Cage, Joaquin Phoenix
I na koniec coś może nie tak nasyconego akcją jak wyżej wymienione produkcje, za to z dość zaskakującym zakończeniem (plus debiut Edwarda Nortona, który w wieku 27 lat zagrał (o ile dobrze pamiętam) 19-latka):
-Primal Fear (Lęk pierwotny) [1996] - Richard Gere, Edward Norton
- rafal005
- Juventino
- Rejestracja: 10 sierpnia 2004
- Posty: 290
- Rejestracja: 10 sierpnia 2004
Mam nadzieję, że się nie obrazicie jeśli zaproponuje Wam serial:
24 godziny
Obejrzałem dzisiaj dwa pierwsze odcinki drugiego sezonu (pierwszego nie miałem okazji niestety oglądać - a w USA już w styczniu 2006 pemiera piątego sezonu!) i jestem pod ogromnym wrażeniem tego filmu! Składa się on z 24 odcinków, z których każdy dzieje się w czasie rzeczywistym i trwa godzinę (w rzeczywistości ok. 40min). Rozpoczyna się o godz. 8:00 rano, gdy prezydent Stanów Zjednoczonych David Palmer będący na rybach dostaje wiadomość o tym, że terroryści w Los Angeles prawdopodobnie posiadają bombę atomową, którą mają zamiar dzisiaj zdetonować. Prezydent Palmer prosi o pomoc agenta CIA Jack Bauer (Kiefer Sutherland), byłego dowódcę CTU (Counter Terrorist Unit) w Los Angeles, który postanawia przeniknąć do grupy terrorystycznej. Poza tym jego córka, Kim Bauer (w tej roli
Elisha Cuthbert
) wplątuje się w poważne tarapaty, a Jack po stracie żony, nie chce stracić również córki.
Jak już wspomniałem oglądałem dzisiaj tylko dwa odcinki, ale jutro obejrze chyba z 5 kolenych i zabieram się do ściągania z neta sezonu 3 i 4 !!! Film ma doskonały klimat, przez to że akcja dzieje się w czasie rzeczywistym świetnie trzyma w napięciu, fabuła jest (jak na razie
) spójna i logiczna, gra w nim cudowna Elisha
, która w sumie swoją karierę zaczynała w tym filmie. Film zdobył mnóstwo nagród: Emmy, Złoty Glob i miał wiele nominacji do tych nagród. Jak mi wiadomo Polsat szykuje się niedługo do puszczenia 2-ego sezonu (niedawno był pierwszy).
OBWIESZCZENIE
Wszystkie ( jeśli nie wszystkie to prosze klikac w niebieskie kartki ) posty które nie spełniały standartów UE zostały usunięte co tłumaczy zniknięcie około 7 stron tematu.Oczekujemy tutaj opisów filmów jakie Wam wpady w oko a nie samych wypunktowań - Wszystkie posty które nie będą speniać tych norm będą usuwane a ich autorzy będą nagradzani kartkami.
/Siewier
24 godziny
Obejrzałem dzisiaj dwa pierwsze odcinki drugiego sezonu (pierwszego nie miałem okazji niestety oglądać - a w USA już w styczniu 2006 pemiera piątego sezonu!) i jestem pod ogromnym wrażeniem tego filmu! Składa się on z 24 odcinków, z których każdy dzieje się w czasie rzeczywistym i trwa godzinę (w rzeczywistości ok. 40min). Rozpoczyna się o godz. 8:00 rano, gdy prezydent Stanów Zjednoczonych David Palmer będący na rybach dostaje wiadomość o tym, że terroryści w Los Angeles prawdopodobnie posiadają bombę atomową, którą mają zamiar dzisiaj zdetonować. Prezydent Palmer prosi o pomoc agenta CIA Jack Bauer (Kiefer Sutherland), byłego dowódcę CTU (Counter Terrorist Unit) w Los Angeles, który postanawia przeniknąć do grupy terrorystycznej. Poza tym jego córka, Kim Bauer (w tej roli



Jak już wspomniałem oglądałem dzisiaj tylko dwa odcinki, ale jutro obejrze chyba z 5 kolenych i zabieram się do ściągania z neta sezonu 3 i 4 !!! Film ma doskonały klimat, przez to że akcja dzieje się w czasie rzeczywistym świetnie trzyma w napięciu, fabuła jest (jak na razie

OBWIESZCZENIE

Wszystkie ( jeśli nie wszystkie to prosze klikac w niebieskie kartki ) posty które nie spełniały standartów UE zostały usunięte co tłumaczy zniknięcie około 7 stron tematu.Oczekujemy tutaj opisów filmów jakie Wam wpady w oko a nie samych wypunktowań - Wszystkie posty które nie będą speniać tych norm będą usuwane a ich autorzy będą nagradzani kartkami.
/Siewier
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1489
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Cóż, uwielbiam oglądać filmu i wiele ich widziałem... trudno wytypować te najlepsze, ale postaram się wpisać te, które w tej chwili przychodzą mi do głowy:
:puck: Arlington Road - mało znany film, ale ze znakomitym scenariuszem i kreacjami aktorskimi. Film ma najlepsze zakończenie jakie kiedykolwiek widziałem w filmie i nie wiem, czy jest w stanie cokolwiek to zmienić.
:puck: Inni - jeden z niewielu horrorów, które można uznać za dobre. Ten nie tylko jest dobry, jest wręcz wybitnym filmem. Wszelkie Ringi, kręgi oraz klątwy nie mają przy nim racji bytu.
:puck: Cube - ciekawy pomysł, choć z typową realizacją (szkoda, że scenarzyści nie wymyślili czegoś więcej), ale ogółem - bardzo polecam.
:puck: Lepiej być nie może: niesamowita komedia romantyczna, z genialnym Nicholsonem i zawsze dobrą Helen Hunt. Ten romantyczny film naprawdę zasługuje na wyraz "komedia" przed "romantyczna" - popłakałem się przy nim ze śmiechu.
:puck: Jak zabić psa sąsiada - może nie doruwnuje poprzedniemu filmowi ilością komizmu, ale to i tak rewelacyjny film!
:puck: Buntownik bez powodu - niby nie jest szczególnie odkrywczy filmem, ale znakomite dialogi i kreacje aktorskie pozwalają nazwać ten film wybitnym
:puck: K-pax. Co jest takiego w tym filmie, że go tu umieściłem - nie wiem sam, ale wymieniając ulubione filmy nigdy o nim nie zapominam.
:puck: Fight Club (podziemny krąg) oraz inne filmy Finchera (Gra, Siedem, Azyl) - wszystkie są niesamowite.
:puck: Arlington Road - mało znany film, ale ze znakomitym scenariuszem i kreacjami aktorskimi. Film ma najlepsze zakończenie jakie kiedykolwiek widziałem w filmie i nie wiem, czy jest w stanie cokolwiek to zmienić.
:puck: Inni - jeden z niewielu horrorów, które można uznać za dobre. Ten nie tylko jest dobry, jest wręcz wybitnym filmem. Wszelkie Ringi, kręgi oraz klątwy nie mają przy nim racji bytu.
:puck: Cube - ciekawy pomysł, choć z typową realizacją (szkoda, że scenarzyści nie wymyślili czegoś więcej), ale ogółem - bardzo polecam.
:puck: Lepiej być nie może: niesamowita komedia romantyczna, z genialnym Nicholsonem i zawsze dobrą Helen Hunt. Ten romantyczny film naprawdę zasługuje na wyraz "komedia" przed "romantyczna" - popłakałem się przy nim ze śmiechu.
:puck: Jak zabić psa sąsiada - może nie doruwnuje poprzedniemu filmowi ilością komizmu, ale to i tak rewelacyjny film!
:puck: Buntownik bez powodu - niby nie jest szczególnie odkrywczy filmem, ale znakomite dialogi i kreacje aktorskie pozwalają nazwać ten film wybitnym
:puck: K-pax. Co jest takiego w tym filmie, że go tu umieściłem - nie wiem sam, ale wymieniając ulubione filmy nigdy o nim nie zapominam.
:puck: Fight Club (podziemny krąg) oraz inne filmy Finchera (Gra, Siedem, Azyl) - wszystkie są niesamowite.
Dirty mind
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Ojciec Chrzestny I i II, Dawno Temu w Ameryce, Człowiek z Blizną, Życie Carlita, Chłopcy z Ferajny, Taksówkarz, Prawo Bronxu, Kasyno, Pluton, Łowca Jeleni, Zapach Kobiety, Wściekły Byk, Gorączka, Serpico, Przylądek Strachu, Nietykalni, Adwokat Diabła, Fala, Ognisty Podmuch, Niemoralna Propozycja, Striptiz, Nagi Instynkt, Milczenie Owiec, Waleczne Serce, Leon Zawodowiec, Skazani na Shawshank, Bodyguard, Terminator II.
Preferuję gatunek gangsterski. Nie z faktu, że pragnę zgrywać jakiegoś kozaczka, któremu imponuje chaos, akcja i krew, ale fani tego gatunku doskonale zdają sobie sprawę, że tutaj idzie o zupełnie wyższe wartości. Genialne zachowania, dialogi oraz sztuka umiejętnego, dalekowzrocznego poglądu na różnego rodzaju kwestie. Najlepszymi kreatorami tychże ról pozostaje duet Robert De Niro - Al Pacino. Obaj mają w zanadrzu miano 'Ojców Chrzestnych', tym samym nikt nie jest w stanie przebić ich charyzmy. Każdy film z ich udziałem jest warty obejrzenia, nikt inny nie jest w stanie zostawić tak trwałego śladu w naszej psychice, takie jest moje zdanie. Istnieje też jednak również ta druga strona kryterii, czyli aktorki. Tutaj prym wiedzie dla mnie duet Demi Moore-Sharon Stone. Niezwykle piękne, przy tym charakteryzują się niezrównaną klasą. Panie, godne złotych salonów, w których kryje się najbogatszy luksus.
Preferuję gatunek gangsterski. Nie z faktu, że pragnę zgrywać jakiegoś kozaczka, któremu imponuje chaos, akcja i krew, ale fani tego gatunku doskonale zdają sobie sprawę, że tutaj idzie o zupełnie wyższe wartości. Genialne zachowania, dialogi oraz sztuka umiejętnego, dalekowzrocznego poglądu na różnego rodzaju kwestie. Najlepszymi kreatorami tychże ról pozostaje duet Robert De Niro - Al Pacino. Obaj mają w zanadrzu miano 'Ojców Chrzestnych', tym samym nikt nie jest w stanie przebić ich charyzmy. Każdy film z ich udziałem jest warty obejrzenia, nikt inny nie jest w stanie zostawić tak trwałego śladu w naszej psychice, takie jest moje zdanie. Istnieje też jednak również ta druga strona kryterii, czyli aktorki. Tutaj prym wiedzie dla mnie duet Demi Moore-Sharon Stone. Niezwykle piękne, przy tym charakteryzują się niezrównaną klasą. Panie, godne złotych salonów, w których kryje się najbogatszy luksus.
Ostatnio zmieniony 28 sierpnia 2005, 15:35 przez _Jah, łącznie zmieniany 1 raz.
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
- włodi
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005
- Posty: 39
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005
heheh a telefony tez sie boisz odbierac bo jak ja z kumplami oglądałem w nocy u kumpla ten film to pusciłem mu sygnała z komórki na domowy i wszyscy mieli mokro w majtch a ja z nich targałem2MAN pisze: -Ring (amerykański) - zrobił na mnie takie wrażenie że po 2 latach dalej sie go boje pooglądać i na samą myśl o scenach z filmu mam ciarki na plecach :?
pozatym filmów moge wymieniac i wymieniac ale ogranicze sie do najlepszy 28 dni później, śmiertelna gorączka, efekt motyla, wojna swiatów, piekielna głębia, american history X, memento(mimo ze nieskumałem do konca oco w nim chodzi to był fajny



- felix jaegar
- Juventino
- Rejestracja: 14 stycznia 2005
- Posty: 70
- Rejestracja: 14 stycznia 2005
Ostatnio koleżanka zaproponowała żebyśmy obejrzeli film pt. "Święci z Bostonu"(The Boondock Saints). Zgodzilłem się, jednak bez widocznego aplazu. Nie spodziwałem się niczego specjalnego. Ku mojemu zaskoczeniu film okazał się fenomenalny! Reżyser Troy Duffy stworzył niepowtarzalny klimat, który pozwala umieścić "Świętych..." na piedestale razem z "Pulp Fiction" czy "Leonem Zawodowcem". Wspaniała muzyka, nowatorski montaż i ciekawy scenariusz - czego więcej chcieć od filmu? Dodam jeszcze, że film ma znakomitą obsadę aktorską: Sean Patrick Flanery, Norman Reedus, Willem Dafoe. Mam nadzieję, że obejrzycie film jak najszybciej i podzielicie się swoimi odczuciami.
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
-- Julian Tuwim (1894 - 1953) --
-- Julian Tuwim (1894 - 1953) --
- JUVEpol
- Juventino
- Rejestracja: 29 września 2005
- Posty: 7
- Rejestracja: 29 września 2005
1- Titanic
2- Rocky 1,2,3,4,5
3- Człowiek w ogniu
4- White chicks
5- Dziewczyna z sasiedztwa
6- Harold & Kumar
7- Bruce Almighty
8- Amityville
9- Aviator
10- Czlowiek ringu
11- Dzikie Żądze 1,2,3
12- Jurasic Park 1,2,3
2- Rocky 1,2,3,4,5
3- Człowiek w ogniu
4- White chicks
5- Dziewczyna z sasiedztwa
6- Harold & Kumar
7- Bruce Almighty
8- Amityville
9- Aviator
10- Czlowiek ringu
11- Dzikie Żądze 1,2,3
12- Jurasic Park 1,2,3