Zola zakończył karierę

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
bartus

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 kwietnia 2004
Posty: 480
Rejestracja: 13 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 29 czerwca 2005, 17:24

Napastnik Cagliari Calcio Gianfranco Zola zdecydował się zakończyć piłkarską karierę. Była gwiazda m.in AC Parmy i Chelsea Londyn definitywnie zawiesiła buty na kołku.

"Decyzję podjąłem tuż po zakończeniu sezonu, ale potrzebowałem chwili na refleksję zanim ogłosiłem tą wiadomość. To nie było łatwe, jednak postanowiłem, że teraz nadrobię, to co lekceważyłem w tamtych latach."- stwierdził.

zrodlo

Świetny gracz, szacunek dla niego za taką karierę. Świetny rozgrywający - pamietam jeszcze jego wystepy w chelsi, odzedł z The blus jakos tak jak Abramowicz zainwestowal w chelsi chyba 2 2003.
Naprawde wielkie brawa za całokształ i kariere :bravo:


Obrazek
jeżak

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lutego 2004
Posty: 159
Rejestracja: 18 lutego 2004

Nieprzeczytany post 29 czerwca 2005, 17:38

Zola z Chelsea odszedł troche wcześniej, bo zaraz po zakończeniu sezony, a sam Abramowicz chciał bardzo, aby wrócił. Pamiętam te jego wolne, które były ogromnym zagrożeniem. Do samego końca jego gry na wyspach rywale bali się faulować graczy Chelsea w okolicach pola karnego, bo Zola był bardzo groźny. Szkoda, że nie będzie już grał.


matt16

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 stycznia 2005
Posty: 142
Rejestracja: 27 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 29 czerwca 2005, 17:50

Zola - wielki szacunek! Mając prawie 40 lat na karku on nadal miał chęć do gry. Nawet Gigi'emu strzelił w tym sezonie :)

Bartus - on był napastinkiem, a nie rozgrywającym :)


Jamal_TH

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 234
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 29 czerwca 2005, 17:58

matt16 pisze:Bartus - on był napastinkiem, a nie rozgrywającym :)
On to kopiował z piłka.pl więc to nie on popełnił błąd (?)... Zola w Chelsea chyba grał w pomocy... Możliwe, że się mylę.

Również wielki respekt dla tego wielkiego piłkarza.


Go hard, or go home.
bartus

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 kwietnia 2004
Posty: 480
Rejestracja: 13 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 29 czerwca 2005, 18:30

matt16 pisze:Bartus - on był napastinkiem, a nie rozgrywającym
W chelsi grał jako rozgrywający, natomiast w ostatnim (ostatnich) sezonie grał jako napastnik. Pozdrawiam :)


Obrazek
mnowo

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 2169
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 29 czerwca 2005, 18:31

Na http://www.chelsea.pl/dream_team.php okreslaja go jako 'napastnik', http://www.uglyfootballers.com/genpage. ... mentID=250 tez.. wiec chyba byl napastnikiem :roll: (wzialem pierwsze przykladowe strony mowiace cos o Zoli).
Moze mniejsza z tym, na jakiej gral pozycji, byl naprawde swietnym pilkarzem, nam tez napsul troche krwi, w kazdym badz razie nalezy mu sie bez watpienia szacunek za to, co wniosl w swiat futbolu. Kongratulejszyn i milej emeryturki (o ile juz rezygnuje totalnie ze swiata pilkarskiego i nie bedzie sie bawil np w trenera czy tez jakiegos lowcy talentow). Have a nice life. :)


wiwat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2004
Posty: 143
Rejestracja: 02 lutego 2004

Nieprzeczytany post 29 czerwca 2005, 18:33

W minionym sezonie, kiedy Juve gralo z Cagliari, zawsze najbardziej obawialem sie Gianfranco Zoli. To byl napastnik, ktory nie zwykl marnowac dogodnych sytuacji pod bramka przeciwnika - w tym sezonie wielokrotnie moglismy sie o tym przekonac. Mam nadzieje, ze ktorys z bianconerich tez pogra w takim stylu do czterdziestki :) Duuuzy szacunek dla Zoli :ok:


_Jah

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2004
Posty: 731
Rejestracja: 28 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 29 czerwca 2005, 18:47

To był zawodnik pokroju Platiniego, Baggio, Del Piero czy samego Maradony. Taka jak gdyby typowa '10', której przedstawiciele zawsze charakteryzowali się magiczną grą, budzącą ogólny zachwyt postronnych obserwatorów. Nie pamiętam jego gry w Parmie, ale za to pamiętam jego występy w koszulce The Blues oraz w narodowej reprezentacji Italli, której przewodził ówczesny trener, Cesare Maldini. To jego bramka zapewniła zwycięstwo Włochom nad Anglikami w eliminacjach MŚ98 na słynnym Wembley (1:0), to jego gra w dużej mierze przyczyniła się również do wywalczenia przez Chelsea Londyn Pucharu Zdobywców Pucharów w 1998 roku. Gracz, któremu należy się ogromny szacunek, gdyż jest legendą Włoskiej piłki lat 90-tych.


Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
BIANCONERI

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 916
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 30 czerwca 2005, 16:12

Zola to bez wątpienia jeden z bardziej znaczących piłkarzy ostatnich kilkunastu lat.Zrobiło się o nim głośno na początku lat 90 kiedy to z powodzeniem zastępował Maradone w Napoli.Później stał się gwiazdą Parmy z która zdobył kilka znaczących sukcesów.Kiedy w Parmie pojawili się nowi napastnicy i Zola zaczą mieć problemy z wywalczeniem miejsca w podstawowym składzie przeniósł się do Chelsea i stał się legendą londyńskiego klubu.Ostatnie dwa sezony w karierze spędził w Cagliari.
Mniej udana była jego kariera reprezentacyjna,wystarczy prztoczyć Mistrzostwa Świata w 94 roku,w których zagrał w zaledwie jednym meczu i do tego otrzymał w nim czerwoną kartke.Nastepnie był podstawowym napastnikiem reprezentacji na mistrzostwach Europy w 96 tam jednak Włosi nie wyszli nawet z grupy a Zola nie wykorzystał karnego w meczu z Niemcami.


"Bestia najgorsza zna troche litości lecz ja jej nie znam,więc nie jestem bestią"
Obrazek
_Jah

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2004
Posty: 731
Rejestracja: 28 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 30 czerwca 2005, 17:27

Dokładnie, był to trzeci mecz Włochów na Euro96, który musieli wygrać po wcześniejszej, sensacyjnej porażce z Czechami. Ostatecznie, zremisowali 0:0, a Gianfranco nie wykorzystał rzutu karnego. To był straszny moment dla kibiców Squadry Azzury, którzy po raz kolejny odpadli z wielkiego turnieju poprzez strzały z 11 metrów. Małym pocieszeniem był wówczas fakt, że drużyny które ich wówczas wyprzedziły (Niemcy i Czechy), doszły aż do samego Finału tychże Mistrzostw, rozgrywanego na Londyńskim Wembley.


Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
El Nino

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 stycznia 2005
Posty: 264
Rejestracja: 02 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 01 lipca 2005, 10:40

Świetny zawodnik.. Gratuluje mu całej świetnej kariery.. Mimo to żę miał już 38 lat grał super i to grając w polu..
Aha i był on ofensywnym pomocnikiem, mogącym grać w ataku.


Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 4602
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 01 lipca 2005, 14:03

Wielka postać włoskiej piłki jak ktoś tutaj już powiedział w tym temacie prawdziwa "10" Waleczny skuteczny mając 40 lat potrafił jeszcze grać w piłkę i to jak genialnie strzelił nam 3 gole w tym sezonie i to nie rzadkiej urody bo ten w Cagliari był naprawdę piękny mimo dość dużego wieku jak na piłkarza był postrachem bramkarzy nie tylko w Serie A ale i w Premiership grając w Chelsea , był bardzo wszechstronnym zawodnikiem - wielki pokłon w jego strone za to co zrobił dla włoskiej piłki!


Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 6410
Rejestracja: 23 marca 2003
Podziekował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Nieprzeczytany post 01 lipca 2005, 23:49

Odchodzi kolejny wielki. Cóż, na każdego przyjdzie kres. Jestem pod wrażeniem kariery Zoli, chyle mu misko czoła, bo osiągnął szczyty. Tak już w piłce bywa. My teraz jesteśmy świadkami, jak wykrusza się stara gwardia, która powstawała na początku lat 90-tych. Nie będę przytaczał nazwisk, bo każdy uważny kibic, wie, kto w ostanim czasie zakończył karierę. Czas leci nie ubłaganie. Zawsze żalowałem, że Zola chociaż przez 1 sezon, nie grał u nas.
I taka ciekawosta, jeśli dobrze liczę, Zola był w przeciągu całego sezonu, najwększym katem Buffona, pokonał go aż 3 krotnie, mają...38 lat, potweirdził klasę. Żegnaj!


Obrazek
ODPOWIEDZ