Bójka piłkarzy Newcastle
- Szymek
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2004
- Posty: 1183
- Rejestracja: 19 sierpnia 2004
No to pięknie, jeden drugiemu nie podał piłki i zaczęli się tłuc. Ale jescze zalezy jaka to była sytuacja, moze gdyby Dyer podał Bowyerowi ten miałby pusta bramkę (wiecie o jaką sytuację chodzi) lub poprostu lepsza sytuację. Ale to i tak przechodzi ludzkie pojęcie. Drużyna powinna tworzyć kolektyw a nie jakieś konflikty. Ale dobrze, że już jest wszystko ok. A co do tej kartki to nieźle
Jeszcze takiej nie widziałem "na żywo".

- 2MAN
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2003
- Posty: 330
- Rejestracja: 14 sierpnia 2003
Wiekszość wie jak gorący i brutalny "temperament" ma Lee Bowyer
ten gość to "biegająca bomba" - straszny brutal
ale żeby okładać kolege z zespołu :doh: to już przesada
. Ale nieżle się szarpali - ale skutki tego "starcia" było widać już w czwartek w meczu Pucharu UEFA ze Sportingiem ... napewno miało to jakieś odbicie ...



"Dla wszytkich fanow Nintendo DS . Zapraszamy ! http://www.dsinfo.yoyo.pl/news.php
- bianconerio
- Juventino
- Rejestracja: 11 marca 2005
- Posty: 95
- Rejestracja: 11 marca 2005
@Borkos ale to nie jedyne wybryki pilkarzy Newcastle. Miedzy Shearerem a Craigiem Belammy tez doszlo do spiecia przez...smsy
. Belammy po odejsciu z Newcastle napisal do Shrearera i mu nazwymyslal uzywajac kilku siarczystych wiazanek a ten w odpowiedzi napisal ze jak sie pokaze w jego miescie to mu leb rozwali. Hmm... nie ma to jak koledzy z druzyny

