Finał LM Milan vs LIVERPOOL 3:3 k - 2:3
- KNW
- Juventino
- Rejestracja: 24 października 2004
- Posty: 3
- Rejestracja: 24 października 2004
POPROSTU Się ośmieszyli !! jak można wygrywać 3-0 i jeszcze przegrać mecz <hahaha> nie zasługiwali na ten finał !!!! PSV powinno tak się znaleźć bo Milan nic nie pokazał.!! BRAVO dla LIVERPOOL za WOLE WALKI . Jurek świetnie wybronił tą akcje z dogrywki. A karne to był istny show w jego wykonaniu < taniec DUDKA>.
:!: Jurek POLAK, mieszkaniec mego miasta ( Knurów ) :!: suuuuuper :-D :-D :-D
Milan nic nie zdobył i tak ma być
..... ::: F O R Z A J U V E ::: ......

:!: Jurek POLAK, mieszkaniec mego miasta ( Knurów ) :!: suuuuuper :-D :-D :-D
Milan nic nie zdobył i tak ma być

..... ::: F O R Z A J U V E ::: ......
- alexx15
- Juventino
- Rejestracja: 27 stycznia 2005
- Posty: 9
- Rejestracja: 27 stycznia 2005
milan poprostu sie sfrajerzył ośmieszył i z blaznił...to tylko kilka słow z wielu.szkoda ze jurek nieuchronil sie błedów (to co mu piłka odbiła się od kolana) bo napewno gazety w angli bedą sie tego czepiać... ale jest wszytko dobrze bo milan w tym sezonie bez niczego !!!hahahahaha
- felix jaegar
- Juventino
- Rejestracja: 14 stycznia 2005
- Posty: 70
- Rejestracja: 14 stycznia 2005
leniup pisze:A ja Cię zapewniam że pierwszy Polak wygrał Ligę Mistrzów. Boniek i Młynarczyk wygrali Puchar Europy a Liverpool wygrał już w Lidze Mistrzów.felix jaegar pisze:Oj zapewniam Cie ze nie pierwszy Polak, a trzeci...bianconerio pisze: Po pokonaniu Juve najbardziej kibicowalem L'poolowi i wcale nie zal ze to Juve niegralo... w koncu przeciesz pierwszy Polak wygral LM!!
Pozniejsza zmiana nazwy z Pucharu Europy na Lige Mistrzow nie zmienia faktu ze sa to te same rozgrywki, a wiec trzej Polacy sa zwyciezcami tego turnieju.Z historii Ligi Mistrzow pisze: Pierwszy mecz tych najbardziej elitarnych rozgrywek piłkarskich miał miejsce dokładnie w miesiąc od pierwszego kongresu UEFA, który odbył się 2 marca 1955 roku w Wiedniu. Rozgrywki zostały nazwane Pucharem Europy
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
-- Julian Tuwim (1894 - 1953) --
-- Julian Tuwim (1894 - 1953) --
- JUVEFANE_10
- Juventino
- Rejestracja: 12 czerwca 2003
- Posty: 519
- Rejestracja: 12 czerwca 2003
BIGGI-tak to jest jak pomaga ci sędzia a takich sytuacji było kilkaBIGGI pisze:jezu co za mecz !! Karnymi emocjaonowalem sie jakby to JUVENTUS był Liverpoolem !!
Ciesze sie tak samo jak wtedy gdy zdobylismy 28 scudetto :oops:....o ludzie !
Z 0-3 na 3-3 !! Coś niesamowitego !!
GRATULUJE !!!!!
1.bramka Shevy-nie uznana bo był spalony,spalonego nie było
2.2 bramka dla Liverpoolu sędzia boczny sygnalizował spalonego główny tego nie widział.
Niech podziękują sędziemu!!Dla mnie to on był bohaterem tego spotkania
JESTEM OSZUSTEM
- 2MAN
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2003
- Posty: 330
- Rejestracja: 14 sierpnia 2003
Piękno footballu przedewszytkim .Mnie tylko zastanawia fakt ,jak z wyniku 3-0 można zrobić 3-3
,a jednak można.Napewno w jakiś sposób sędziowie byli troche negatywnymi bohaterami ,ale przez to mieliśmy więcej emocji.
Dla mnie największą niespodzianką i niedowierzaniem jest to - jak Dudek "wyciągnoł" strzał Szewy w dogrywce :doh: coś niesamowitego :shock:
Oglądałem tą interwencje z 10 razy i dalej nie moge sie nią nacieszyć .
Moge tylko pogratulować "serca" drużynie Liverpoolowi
i uśmiechnąć się szyderczo w strone Ancellotiego za totalne nie porozumienie taktyczne
... ale kto prowadząc 3-0 po 3 strzałach na bramke myśli że zremisuje 3-3 baż przegra :doh: Klasyk w najlepszym wykonaniu.

Dla mnie największą niespodzianką i niedowierzaniem jest to - jak Dudek "wyciągnoł" strzał Szewy w dogrywce :doh: coś niesamowitego :shock:
Oglądałem tą interwencje z 10 razy i dalej nie moge sie nią nacieszyć .
Moge tylko pogratulować "serca" drużynie Liverpoolowi

"Dla wszytkich fanow Nintendo DS . Zapraszamy ! http://www.dsinfo.yoyo.pl/news.php
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Jakbym slyszal milanistow :lol:JUVEFANE_10 pisze: BIGGI-tak to jest jak pomaga ci sędzia a takich sytuacji było kilka
Byl.JUVEFANE_10 pisze:1.bramka Shevy-nie uznana bo był spalony,spalonego nie było
Szkoda ze nie wspominasz o sytuacji w ktorej Nesta zagral reka w polu karnym.JUVEFANE_10 pisze:2.2 bramka dla Liverpoolu sędzia boczny sygnalizował spalonego główny tego nie widział.
Graly dwie druzyny ktorych nie nawidze wiec wynik byl mi calkowicie obojetny, cieszy jednie postawa Dudka.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- JUVEFANE_10
- Juventino
- Rejestracja: 12 czerwca 2003
- Posty: 519
- Rejestracja: 12 czerwca 2003
Nie wiem nie widziałem tej ręki bo realizator tak daremnie to poazał że głowa boli.[/list]Szkoda ze nie wspominasz o sytuacji w ktorej Nesta zagral reka w polu karnym
JESTEM OSZUSTEM
- Aniolek
- Juventino
- Rejestracja: 16 listopada 2004
- Posty: 220
- Rejestracja: 16 listopada 2004
Liverpool pokazał klase i udowodnił ze jest klasowym klubem zrobili to co było mało prawdopodoben po pierwszej połowei przegrywać 3-0 a w 15 minut drugiej połowy to odrobic to znaczy ze Liverpool jest dobrym klubem a o Dudim to szkoda mówic jest napraawde Boss jest jednym z najlepszych bramkarzy świata. :-D
- gosciu_Muranista
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2003
- Posty: 609
- Rejestracja: 27 kwietnia 2003
po pierwszej połowie pisałem że Liverpool nic nie wskóra i mecz zakończy się rezulatatem 4:1. Jak bardzo się pomyliłem. Po wyłączeniu kompa i powrocie przed TV ku memu zaskoczeniu było 3:2!!! Szok. Potem 3:3 i gra od nowa. Zastanawiam się co Benitez powiedział zawodnikom w szatni skoro zagrali zupełnie inaczej aniżeli w I połowie. I zastanawiam się o czym Milan myślał-mieli przecież 3 bramkową przewagę która jak się okazało była za mała. Dudek mimo paru niepewnych interwencji to z minuty na minute coraz lepiej grał czego potwierdzeniem był strzał Shevy z kilku metrów i dobitka chyba z metra. A potem to już karne i szał radości. Brawo i jeszcze raz brawo!!!
- białas
- Juventino
- Rejestracja: 29 września 2004
- Posty: 1630
- Rejestracja: 29 września 2004
jeju, co za mecz. musze przyznać, że nie spodziewałem się takiego widowiska. stawiałem raczej na toporny mecz, toczony głównie w środkowej strefie boiska z max. dwoma bramkami. ależ się rozczarowałem. i to pozytywnie 8)
jeszcze nie zdążyłęm się rozsiąść wygodnie w fotelu a tu już gol. przypomniała mi się walka Gołoty :roll: wiedziałem, że to będzie ciężki mecz dla Liverpool, bo Milan słynie z dobrej gry obronnej. musieli odrabiać straty od początku meczu. odkryli się zbytnio i piłkarze Ancelottiego wykorzystali to. przy bramkach zawiniła obrona, bo Dudek nie miał nic do powiedzenia. po drugiej bramce nie wierzyłem, że drużyna z Anglii może jeszcze doprowadzić do remisu.
jak bardzo się myliłem, kiedy Gerrad strzelił pierwszą bramkę. a po chwili strzał Smicera i jak szalony skakałem po pokoju. a tu kolejna niespodzianka: karny dla Liverpoolu. myślałem, że zemdleję z takiego obrotu sprawy. 3-3 i remis.
dogrywka nie przyniosła rozstrzygniećia, chociaż zwycięstwo Milanu było bardzo blisko. aż sam się złapałem za głowę, gdy zobaczyłem, że nie ma gola po strzale Szewczenki. już widziałem piłkę w siatce, ale Jurek jakimś cudem zdołał to obronić. a karne to popis Dudka i... nieskuteczności milanistów. a jak zobaczyłem taniec Jurka, to nie wiedziałm, czy się śmiać, czy płakać. ale najważniejsze było to, że Liverpool wygrał.
to co zrobił Milan, to woła o pomstę do nieba: stracić 3 bramki w 6 minut, przegrać wygrany mecz. myślełem, że Milan po porażce w Serie A zrobi wszystko w finale aby wygrać. ale chyba się przeliczyli. mieli wygrać Serie A i LM, a tymczasem zostali z pustymi rękami. cieszę, że to Juve opróżniło jedną rekę Milanowi...
PS. od jutra zaczynam się uczyć tańca a'la Dudek...
jeszcze nie zdążyłęm się rozsiąść wygodnie w fotelu a tu już gol. przypomniała mi się walka Gołoty :roll: wiedziałem, że to będzie ciężki mecz dla Liverpool, bo Milan słynie z dobrej gry obronnej. musieli odrabiać straty od początku meczu. odkryli się zbytnio i piłkarze Ancelottiego wykorzystali to. przy bramkach zawiniła obrona, bo Dudek nie miał nic do powiedzenia. po drugiej bramce nie wierzyłem, że drużyna z Anglii może jeszcze doprowadzić do remisu.
jak bardzo się myliłem, kiedy Gerrad strzelił pierwszą bramkę. a po chwili strzał Smicera i jak szalony skakałem po pokoju. a tu kolejna niespodzianka: karny dla Liverpoolu. myślałem, że zemdleję z takiego obrotu sprawy. 3-3 i remis.
dogrywka nie przyniosła rozstrzygniećia, chociaż zwycięstwo Milanu było bardzo blisko. aż sam się złapałem za głowę, gdy zobaczyłem, że nie ma gola po strzale Szewczenki. już widziałem piłkę w siatce, ale Jurek jakimś cudem zdołał to obronić. a karne to popis Dudka i... nieskuteczności milanistów. a jak zobaczyłem taniec Jurka, to nie wiedziałm, czy się śmiać, czy płakać. ale najważniejsze było to, że Liverpool wygrał.
to co zrobił Milan, to woła o pomstę do nieba: stracić 3 bramki w 6 minut, przegrać wygrany mecz. myślełem, że Milan po porażce w Serie A zrobi wszystko w finale aby wygrać. ale chyba się przeliczyli. mieli wygrać Serie A i LM, a tymczasem zostali z pustymi rękami. cieszę, że to Juve opróżniło jedną rekę Milanowi...
PS. od jutra zaczynam się uczyć tańca a'la Dudek...
- Pagi
- Juventino
- Rejestracja: 23 stycznia 2004
- Posty: 65
- Rejestracja: 23 stycznia 2004
JUVEFANE_10 pisze:BIGGI-tak to jest jak pomaga ci sędzia a takich sytuacji było kilkaBIGGI pisze:jezu co za mecz !! Karnymi emocjaonowalem sie jakby to JUVENTUS był Liverpoolem !!
Ciesze sie tak samo jak wtedy gdy zdobylismy 28 scudetto :oops:....o ludzie !
Z 0-3 na 3-3 !! Coś niesamowitego !!
GRATULUJE !!!!!
1.bramka Shevy-nie uznana bo był spalony,spalonego nie było
2.2 bramka dla Liverpoolu sędzia boczny sygnalizował spalonego główny tego nie widział.
1. Szeva na saplonym, a spalony był! To po pierwsze
2. Bramka dla liverpoolu uznana prawidłowo spalonego nei było sędzia boczny się pomylił dobrze że sędzia główny puścił grę
Niech podziękują sędziemu!!Dla mnie to on był bohaterem tego spotkania
- black&white
- Juventino
- Rejestracja: 13 stycznia 2004
- Posty: 26
- Rejestracja: 13 stycznia 2004
moje serce radowało się po zakończeniu rzutów karnych chyba nawet bardziej jak po wygraniu z Milanem i zdobyciu 28 scudetto. Niesamowity mecz, wielkie emocje. Zawodnicy Liverpoolu wykazali się doprawdy niesamowitym hartem ducha, a Milan po raz wtóry przegrał wygrywając 3-0 (lub wyżej). Jedyna rzecz, w której są od nas lepsi:).
pozdrawiam
Forza Juve!!
pozdrawiam
Forza Juve!!
Small. A speck in the wide blue sea. 'Tis the last of all the land...
- Tigmar
- Juventino
- Rejestracja: 20 lutego 2005
- Posty: 630
- Rejestracja: 20 lutego 2005
TYLKO milan umie tak PRZEGRAC
TYLKO Liverpool umie tak WYGRAC
TYLKO Dudek umie tak SKAKAC W BRAMCE !
bravo JERZY ! BRAVO LIVERPOOL !
--------
jak sie ciesze, ze Milan przegral
:lol:
TYLKO Liverpool umie tak WYGRAC
TYLKO Dudek umie tak SKAKAC W BRAMCE !
bravo JERZY ! BRAVO LIVERPOOL !
--------
jak sie ciesze, ze Milan przegral


przez chwilę jako Marco Buffon