Królestwo niebieskie
- Yari
- Juventino
- Rejestracja: 13 czerwca 2003
- Posty: 1280
- Rejestracja: 13 czerwca 2003
Tytuł zapewne niewiele mówi większości , ale Wasze umysły rozjaśni fakt , że reżyserem tego filmu jest Ridley Scott. Premiera światowa już 6 maja.
Film opowiada o wojnach chrześcijan z muzułmanami w XII wieku podczas III krucjaty do Ziemi Świętej.
Obsada :
Orlando Bloom - Balian z Ibelinu
Eva Green - Sybilla
Liam Neeson - Godfrey z Ibelinu
Jeremy Irons - Tyberiusz
Edward Norton - Król Baldwin IV
... Orlando Bloom :shock: . Nie bede go jeszcze osądzał , zobacze po filmie:).
Dwa trailery :
http://film.onet.pl/10225,zwiastuny.html
http://www.apple.com/trailers/fox/kingd ... _menu.html
PS: Muzyka w drugim trailerze jest świetna. Polecam
.
PS2: Licze że film będzie tak dobry jak inne dzieło Scott'a czyli ,,Gladiator"
Film opowiada o wojnach chrześcijan z muzułmanami w XII wieku podczas III krucjaty do Ziemi Świętej.
Obsada :
Orlando Bloom - Balian z Ibelinu
Eva Green - Sybilla
Liam Neeson - Godfrey z Ibelinu
Jeremy Irons - Tyberiusz
Edward Norton - Król Baldwin IV
... Orlando Bloom :shock: . Nie bede go jeszcze osądzał , zobacze po filmie:).
Dwa trailery :
http://film.onet.pl/10225,zwiastuny.html
http://www.apple.com/trailers/fox/kingd ... _menu.html
PS: Muzyka w drugim trailerze jest świetna. Polecam

PS2: Licze że film będzie tak dobry jak inne dzieło Scott'a czyli ,,Gladiator"
Ostatnio zmieniony 12 maja 2005, 23:29 przez Yari, łącznie zmieniany 1 raz.
- KwiAtek
- Juventino
- Rejestracja: 19 czerwca 2003
- Posty: 518
- Rejestracja: 19 czerwca 2003
Wybiore sie chyba na to do kina, przede wszystkim ze wzgledu na sceny batalistyczne. Co jak co, ale takie filmy trzeba ogladac w kinie, inaczej traci sie caly efekt (klania sie chociazby poczatkowa scena bitwy w 'Gladiatorze'). No i postac rezysera - na panu Ridleyu Scott'cie raczej sie nie zawiode, zreszta jego brat Tony tez potrafi poslugiwac sie kamera.
We 'Wladcy Pierscieni' czy 'Piratach z Karaibow' nie byl zly, tylko w 'Troi' mial role takiego "<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>" 8)
Eee, no nie przesadzajYari pisze: ... Orlando Bloom :shock: . Nie bede go jeszcze osądzał , zobacze po filmie:).
"Gypsy, give me your tears. If you will not give them to me, I will take them from you!"
- 2MAN
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2003
- Posty: 330
- Rejestracja: 14 sierpnia 2003
Klimatem ten film przypomina troche gre ( przypomne sobie tytuł to podam
) ... no zobaczymy , bardziej poogladam ten film ze względu na geniusz reżysera - wielkie pokłony
za Obcy:Ósmy pasażer Nostromo - i chyba nic nie przebnije tego filmu Scotta 


"Dla wszytkich fanow Nintendo DS . Zapraszamy ! http://www.dsinfo.yoyo.pl/news.php
- bartek_bp15
- Juventino
- Rejestracja: 14 marca 2005
- Posty: 11
- Rejestracja: 14 marca 2005
[quote="Yari"]
... . Orlando Bloom Nie bede go jeszcze osądzał , zobacze po filmie:).
Orlando Bloom jest jednym z najlepszych aktorów.Swoją role świetnie zagrał w Pitarach z Karaibów i Władcy Pierścieni!! Troche mu w tej troji nie wyszło ale miał niewdzięczną role lovelasa;d
... . Orlando Bloom Nie bede go jeszcze osądzał , zobacze po filmie:).
Orlando Bloom jest jednym z najlepszych aktorów.Swoją role świetnie zagrał w Pitarach z Karaibów i Władcy Pierścieni!! Troche mu w tej troji nie wyszło ale miał niewdzięczną role lovelasa;d
- Vojtimar
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 648
- Rejestracja: 14 października 2004
Widziałem zwiastun w kinie. Prezentuje się nawet nieźle. Powiem wam, że mnie "Gladiator" jakoś nie oczarował, ale oglądałem go kilka lat temu i chyba nie do końca. Ale na "Kingdom of heaven" może się wybiorę. Zgadzam się co do wypowiedzi o Orlando Bloomie, że jest to jeden z najlepszych aktorów świata. No i Nicolas Cage.
Z Juve na dobre i złe!
- Yari
- Juventino
- Rejestracja: 13 czerwca 2003
- Posty: 1280
- Rejestracja: 13 czerwca 2003
Wróciłem właśnie z kina.
Mam mieszane uczucia , aczkolwiek film mi się podobał.
Zresztą co będe owijał w bawełne. Prosto z mostu . Brakowało mi pięknych scen batalistycznych
. Ktoś powie , że oblężenie Jerozolimy , że przecież ta wspaniała samobójcza szarża , która miała powstrzymać saracenów od wyrżnięcia wieśniaków uciekających do zamku. Nie , to nie to czego oczekiwałem
. No , ale zostawmy te głupie narzekania maniaka wszystkiego co wiąrze się w bitwami , taktyką , strategią itp itd .
. To film dla szerszej publiczności , a nie dla takich maniaków jak ja
.
Film został pieknie nakręcony. Widac mistrzowską reke Ridley'a Scott'a .
Ten rozmach , a w szczególności niebywały realizm przedstawionego świata czynią ,,królestwo niebieskie" przejmującym obrazem o co jak co , ale bezsensowności wypraw krzyzowych.
Film jest bardzo aktualny i łatwo odnosi się do sytuacji w dzisiejszych czasach. Denerwowała mnie troche poprawność polityczna. No i postać głównego bohatera. Z kowala staje się ,,obrońcą Jerozolimy" jak to na końcu mówi Ryszard Lwie serce. Dziwie się wogóle , że go tak nazwał , w końcu Balian poddał Jerozolime.
Nie licząc tych moich nieszczęsnych scen batalistycznych
, musze powiedzieć , że brakwoało mi ,,tego czegoś" w tym filmie. Może za abrdzo próbowałem porównać go do innego dzieła Scott'a jakim jest ,,Gladiator".
W pierwszym poście niezbyt przychylnym okiem spojrzałem na odtwórce głównej roli. Musze powiedzieć , że niepotrzebnie się obawiałem. Bloom zagrał bardzo dobrze iwbrem pozorm pasował do tej roli. Widac , że chłopak ćwiczył na siłowni
.
Najbardziej podobała mi sie gra Edwarda Norton'a jako króla Baldiwna.Mimo że cały czas w masce ( prawie... ) to jednak była to przejmująca rola. Nie wiem jak to opisać. To trzeba zobaczyć. Nawet nie wiem jak udowodnić teze jakoby właśnie on zagrał najlepiej
.
Co do samego króla Baldwina . W filmie kilka razy jest mowa o jego sukcesie gdy miał 16 lat. Dla tych którzy nie wiedzą co się stał owłaśnie gdy Baldwin miał 16 lat spiesze z pomocą
.
Otóż jako 16 latek rozgormił armię saracenów w sile 20 000 ( jak nie więcej ) ludzi . Sam dysponując... 300-400 rycerzami !! .
Najefektowniejsze zwycięstwo w historii świata chyba .
Mam mieszane uczucia , aczkolwiek film mi się podobał.
Zresztą co będe owijał w bawełne. Prosto z mostu . Brakowało mi pięknych scen batalistycznych




Film został pieknie nakręcony. Widac mistrzowską reke Ridley'a Scott'a .
Ten rozmach , a w szczególności niebywały realizm przedstawionego świata czynią ,,królestwo niebieskie" przejmującym obrazem o co jak co , ale bezsensowności wypraw krzyzowych.
Film jest bardzo aktualny i łatwo odnosi się do sytuacji w dzisiejszych czasach. Denerwowała mnie troche poprawność polityczna. No i postać głównego bohatera. Z kowala staje się ,,obrońcą Jerozolimy" jak to na końcu mówi Ryszard Lwie serce. Dziwie się wogóle , że go tak nazwał , w końcu Balian poddał Jerozolime.
Nie licząc tych moich nieszczęsnych scen batalistycznych
W pierwszym poście niezbyt przychylnym okiem spojrzałem na odtwórce głównej roli. Musze powiedzieć , że niepotrzebnie się obawiałem. Bloom zagrał bardzo dobrze iwbrem pozorm pasował do tej roli. Widac , że chłopak ćwiczył na siłowni

Najbardziej podobała mi sie gra Edwarda Norton'a jako króla Baldiwna.Mimo że cały czas w masce ( prawie... ) to jednak była to przejmująca rola. Nie wiem jak to opisać. To trzeba zobaczyć. Nawet nie wiem jak udowodnić teze jakoby właśnie on zagrał najlepiej

Co do samego króla Baldwina . W filmie kilka razy jest mowa o jego sukcesie gdy miał 16 lat. Dla tych którzy nie wiedzą co się stał owłaśnie gdy Baldwin miał 16 lat spiesze z pomocą

Otóż jako 16 latek rozgormił armię saracenów w sile 20 000 ( jak nie więcej ) ludzi . Sam dysponując... 300-400 rycerzami !! .
Najefektowniejsze zwycięstwo w historii świata chyba .
- white_wolv
- Juventino
- Rejestracja: 14 maja 2003
- Posty: 1323
- Rejestracja: 14 maja 2003
Dokladnie tak samo sie czuje.Yari pisze:Mam mieszane uczucia , aczkolwiek film mi się podobał.
W "Krolestwie niebieskim" na kazdym kroku widac ze to superprodukcja przeznaczona na zarabianie kasy.Oblezenie Jerozolimy zostalo "zrobione" przecietnie(widzialem te sceny kilka razy w kinie wiec wiem co mowie),do "samobojczej szarzy" nie mozna sie przyczepic,moim zdaniem najwspanialsze momenty w filmie.A tak poza tym zadnego artyzmu,zadnej wybitnosci w dzialaniach rezysera i operatorow kamery.Swietnie zrealizowany motyw tredowatego krola oraz niezwykla postac Saladyna to najmocniejsze kreacje w tym filmie,jednak postac Orlando Blooma,niejaki Bellian to porazka.Niby taki prawy a z cudza zona do loza idzie..nie wspominajac juz o tym ze zaledwie po kilku dniach od porzucenia profesji kowala byl juz jednym z najlepszych wojownikow w Jerozolimie i mordowal Saracenow z latwoscia..strasznie ta postac zawala klimat.Yari pisze:Zresztą co będe owijał w bawełne. Prosto z mostu . Brakowało mi pięknych scen batalistycznych. Ktoś powie , że oblężenie Jerozolimy , że przecież ta wspaniała samobójcza szarża , która miała powstrzymać saracenów od wyrżnięcia wieśniaków uciekających do zamku. Nie , to nie to czego oczekiwałem
. No , ale zostawmy te głupie narzekania maniaka wszystkiego co wiąrze się w bitwami , taktyką , strategią itp itd .
. To film dla szerszej publiczności , a nie dla takich maniaków jak ja
.
Wlasnie.Ogolnie mozna powiedziec ze film nie zawodzi ale tez nie zachwyca.Ale obejrzec warto.Yari pisze:Nie licząc tych moich nieszczęsnych scen batalistycznych, musze powiedzieć , że brakwoało mi ,,tego czegoś" w tym filmie.
Uwazam podobnie.Jak juz wspomnialem on i Saladyn(Salahadin) to jedne z najmocniejszych punktow tego filmu.Yari pisze:Najbardziej podobała mi sie gra Edwarda Norton'a jako króla Baldiwna.Mimo że cały czas w masce ( prawie... ) to jednak była to przejmująca rola. Nie wiem jak to opisać. To trzeba zobaczyć. Nawet nie wiem jak udowodnić teze jakoby właśnie on zagrał najlepiej.
Yari znasz moze jakies warte przeczytania ksiazki dotyczace Krucjat?Albo tytuly gier o tej tematyce(niekoniecznie strategie)?Bo szczerze powiedziawszy troche mnie ten temat "wzal" po obejrzeniu filmu.
- Tom_my
- Juventino
- Rejestracja: 21 stycznia 2004
- Posty: 329
- Rejestracja: 21 stycznia 2004
to ty chyba świetnych ról nie widziałeśjuve_pany pisze: Orlando Bloom jest jednym z najlepszych aktorów.Swoją role świetnie zagrał w Pitarach z Karaibów i Władcy Pierścieni!!

edit: sory za pomyłke Yari, nie wiem czemu mi sie tak zquotowało

Ostatnio zmieniony 14 maja 2005, 14:22 przez Tom_my, łącznie zmieniany 3 razy.
- Yari
- Juventino
- Rejestracja: 13 czerwca 2003
- Posty: 1280
- Rejestracja: 13 czerwca 2003
Ja tego nie powiedziałemTom_my pisze:to ty chyba świetnych ról nie widziałeśYari pisze: Orlando Bloom jest jednym z najlepszych aktorów.Swoją role świetnie zagrał w Pitarach z Karaibów i Władcy Pierścieni!!dużo ciekawiej prezentuje sie dalsza część obsady z świetnym, ale troszke niedocenianym Nortonem na czele
PS: white_wolv --> Podobno najlepsza pozycja , bede na nią polował

- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
wróciłem z kina jakieś 50 minut temu. Praktycznie nie wiem od czego zacząć. Może tak: film średnio-dobry, aczkolwiek nie zapada w pamięć. Niby początęk był ciekawy, niby akcja się przenosiła do różnych miejsc, jednak nie wyparła na mnie wrażenia. Znacznie lepiej wypadła druga część filmu, wyraźnie się rokręcił film. Co się tyczy obrony Jerozolimy, to sceny zostały zrobione całkiem dobrze . Po cichu liczyłem na jakieś rewolucyjne przedstawienie scen bitwnych, jednak się przeliczyłem. Ale i tak mi to wystarczyło. Może dlatego że jestem "szarą publicznością", a nie kimś więcej
Moja ocena: 6,5/10 8) . Jednak polecam iść do kina i zobaczyć najnowsze dzieło Scotta, gdyż potem nie będzie się mieć wyrzutów sumienia, że nie zobaczyło się jednego z najlepiej zapowiadających się filmów tego roku.

Moja ocena: 6,5/10 8) . Jednak polecam iść do kina i zobaczyć najnowsze dzieło Scotta, gdyż potem nie będzie się mieć wyrzutów sumienia, że nie zobaczyło się jednego z najlepiej zapowiadających się filmów tego roku.
Gdyby rzucił to wszystko w "chorobe" i pojechał na Cypr, to Saraceni zdobyli by od razu Jerozolimę i by nie było pokoju.Yari pisze: Denerwowała mnie troche poprawność polityczna. No i postać głównego bohatera. Z kowala staje się ,,obrońcą Jerozolimy" jak to na końcu mówi Ryszard Lwie serce. Dziwie się wogóle , że go tak nazwał , w końcu Balian poddał Jerozolime.
- kornknot
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2003
- Posty: 560
- Rejestracja: 12 stycznia 2003
No to teraz moze ja sie conieco wypowiem o filmie. Ja w porownaniu do was nie mam mieszanych uczuc, mi sie ten film po prostu nie podobał. Ratował go jak mógł Edward Norton, który w żadnym filmie mnie jeszcze nie zawiodł, klimat tez mialo fajny ale niestety nawet R. Scott poszedl w strone filmu dla Amerykańców. Ta historia była najnaiwniejsza rzecza jaka widzialem w kinie w ciagu ostatnich 5 lat (a chodze bardzo czesto
). Strasznie był nienaturalny i w ogole dziwny. Juz pomijajac fakt ze kowal mie bardzo dobrze władac mieczem a po 5 minutach wali z ojcem staje sie mistrzem w tym fachu, pomijam ze sam by te 200 tys pokonal, skro wpadajac w ok 30 chlopa na 2 tys zolnierzy bedac w pierwszym rzedzie przezyje, bo to obserwujemy we wszystkich superprodukcjach. Ale pozostale watki sa rownie dziecinne! Kubus i hefalumpy sie chowaja
TAki dobry chrzescijanin a cudza zone bierze, a ta zona ledwo go widzi to juz mu wskakuje do lozka i tylko jemu chciabym zauwazyc. Ledwo przyjezdza to juz go wszyscy kochaja a krol po 5 minutach widzenia go odddalby mu Jerozolime. Normalnie az zachciewa sie byc kowalem. A to ze ladnie bylo pokazane wszystko to wina budzetu a nie ekipy, takich rzeczy w tych czasach sie nie da spartolic.
Niesety wszystkie superprodukcje od kilku lat mnie zawodza, chyba naprawde przestane na takie filmy chodzic, chociaz z drugiej strony takiego typu dziela sie powinno mimo wszystko znac :?

Niesety wszystkie superprodukcje od kilku lat mnie zawodza, chyba naprawde przestane na takie filmy chodzic, chociaz z drugiej strony takiego typu dziela sie powinno mimo wszystko znac :?
- felix jaegar
- Juventino
- Rejestracja: 14 stycznia 2005
- Posty: 70
- Rejestracja: 14 stycznia 2005
Wrocilem z kina jakas godzine temu, jednakze rozmawialem o nim z moim historykiem juz pare dni temu i dowiedzialem sie ze jesli chodzi o "prawde historyczna" film jest wybitny, zmyslona jest jedynie postac odgrywana przez Blooma, chociaz sporo z czynow, ktorych dokonal, w rzeczywistosci rowniez mialy miejsce, tyle ze przypisane sa komu innemu. btw. nawet nie wyobrazacie sobie jakie szczegoly znalezione w źródłach byly tu ukazane. Jesli chodzi o sam film to powiem ze podobal mi sie... Tak jestem inny:P Pomimo ze postac Baliana (jak slusznie zauwazyliscie) byla mocno przesadzona, nie zdolalo to zepsuc mojej koncowej opinii ze jest to film "dobry" i warty obejrzenia. Po raz pierwszy pokazano kim na prawde byli templariusze tj. opilcami i lotrzykami, a nie jak wedle stereotypu "rycerzy bez skazy".
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
-- Julian Tuwim (1894 - 1953) --
-- Julian Tuwim (1894 - 1953) --
- bartus
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2004
- Posty: 480
- Rejestracja: 13 kwietnia 2004
ja znam, twierdza Krucjata czyli kontynuacja 1 czesci, mi sie ta gra bardzo podobna wiecej jednostek niz w zwyklej Twierdzy nowe budynki, ale grafika bez zmian, co nie zmienia faktu ze jest bdb.Yari znasz moze jakies warte przeczytania ksiazki dotyczace Krucjat?Albo tytuly gier o tej tematyce(niekoniecznie strategie)?Bo szczerze powiedziawszy troche mnie ten temat "wzal" po obejrzeniu filmu.
EDIT; co do filmu to zaczolem go przed chwila sciagac torrentem
Cały Film