Potęga winka o nazwie komandos :)
- Andryk
- Juventino
- Rejestracja: 08 lipca 2003
- Posty: 1239
- Rejestracja: 08 lipca 2003
Z tego co rozumiem to komandosa mozna nabyc w żabce?? bo nigdy sie z ta nazwa nei spotkałem, a do żabki nie chodze ( ale w moim miescie jest )Lucid_Dreamer pisze: Komandos jest tak popularny dzięki popularnści żabki, więc życzenia dla sieci owej są jak najbardziej na miejscu
z tego co przeczytałem w tym temacie to niektórzy z Was sa niezlymi smakoszami wina :lol:
- Łucja
- Juventino
- Rejestracja: 30 listopada 2003
- Posty: 206
- Rejestracja: 30 listopada 2003
- Łucja
- Juventino
- Rejestracja: 30 listopada 2003
- Posty: 206
- Rejestracja: 30 listopada 2003
Nie kolego żabki są wszędzie
Kupowałem komandosa w żabkach Łódzkich i Gdańskich, więc wiem.
Chcesz sprawdzić?? Noł problem! www.zabka.pl - i tam "nasze sklepy", dokładnie napisane co i jak.
A najwięcej żabek jest w Łodzi (jak byś czytał posty to byś wiedział
), a Łódź to jeśli się nie mylę centrum Polski
Dobra whisky nie jest zła
(oczywiście jeśli ktoś ma 18+ lat inaczej to baaardzo nieładnie i nierekomendowane jest jej spożywanie
).
EDIT:
Jak zobaczyłem gdzie mieszkasz to stwierdziłem, że pojęcie "południe" zyskuję tu inne znaczenie
, ale w Olsztynie żabek jest 5, więc wystarczy poszukać i ewentualnie się zaopatrzyć - mają bardzo dobry chlebek

Kupowałem komandosa w żabkach Łódzkich i Gdańskich, więc wiem.
Chcesz sprawdzić?? Noł problem! www.zabka.pl - i tam "nasze sklepy", dokładnie napisane co i jak.
A najwięcej żabek jest w Łodzi (jak byś czytał posty to byś wiedział

Dobra whisky nie jest zła
EDIT:
Jak zobaczyłem gdzie mieszkasz to stwierdziłem, że pojęcie "południe" zyskuję tu inne znaczenie
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 1801
- Rejestracja: 02 września 2004
no to kolego pmy;liłeś sieLucid_Dreamer pisze:A najwięcej żabek jest w Łodzi
- BOOM
- Juventino
- Rejestracja: 20 października 2004
- Posty: 313
- Rejestracja: 20 października 2004
hmm komandosa pilem, ale jakos to nie jest to
taki jakis posmak "benzolu" zostaje
U nas jest 1 Zabka :? ale w naszej (w waszych tez? ) jest "wino" marki wino! ej to jest cos bez kitu
4,75 pln - smak nawet good
teraz juz tego nie pije bo troszke mialem przygody z tym
ale ogolnie lux 


U nas jest 1 Zabka :? ale w naszej (w waszych tez? ) jest "wino" marki wino! ej to jest cos bez kitu





- zlatan_sc
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 199
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
Ja mam Zabke 10 metrow od klatki
Komandosa probowalem, nie powiem, dosc dobry ale wole Wino Marki Wino (u mnie potocznie zwane WMW) i Patyka
. A jeszcze do Zabek wracajac, w Sosnowcu tez jest ich duzo ;]


- DHL
- Juventino
- Rejestracja: 24 września 2004
- Posty: 78
- Rejestracja: 24 września 2004
Mieszkam na Dolnym Śląsku i oczywiście w mojej miejscowości (największej dziurze w Europie hehe) Komandos jest znany i (przez dużą częśc osób) szanowany. Ja sam oczywiście próbowałem (jak jeszcze wiele innych rzeczy z mniejszą lub większą zawartością siarki hehe) i raczej jestem za. Chociaż jeśli miałbym wybierać między winem a wódką to wybór jest oczywisty. Oczywiście za Komandosem przemawia cena ale zapewniam ze jest wiele tańszych rzeczy które też da się wypić - serio. A tak w ogóle to ostatnio zacząłem eksperymenty z własną produkcją alkoholu - tzn. po prostu mieszanie spirytusu z czym tylko się da hehe - które to eksperymenty zostały niestety przerwane na czas zbliżającej się matury.
A tak na marginesie - i tak najlepsza używką jest był i będzie stary dobry skunk hehe. Zapewniam jedno szkło przed snem - nie ma nic lepszego...
A tak na marginesie - i tak najlepsza używką jest był i będzie stary dobry skunk hehe. Zapewniam jedno szkło przed snem - nie ma nic lepszego...
"Na ręce nam patrzą a nie widzą swoich..." - O.S.T.R.
- darel
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 426
- Rejestracja: 03 listopada 2003
No to może ja też sie wypowiem.
O poczciwym, znanym Komandosie oczywiscie słyszałem, ale smakowałem go tylko raz, na jakiejs wycieczce, jak kumpel poczęstował. Sam osobiście nie gustuje w takich winkach, duzo bardziej wole sobie strzelić browarka, to jest to co lubie najbardziej.
A jeśli wracamy do win, to czasami oczywiście tez się jakies wypije, ale wole omijac wszystkie popularne siarkowce, wole dorzuciż z 5 zeta ( przynajmniej po tym nie ma w ustach tego smaku siarki).
O poczciwym, znanym Komandosie oczywiscie słyszałem, ale smakowałem go tylko raz, na jakiejs wycieczce, jak kumpel poczęstował. Sam osobiście nie gustuje w takich winkach, duzo bardziej wole sobie strzelić browarka, to jest to co lubie najbardziej.
A jeśli wracamy do win, to czasami oczywiście tez się jakies wypije, ale wole omijac wszystkie popularne siarkowce, wole dorzuciż z 5 zeta ( przynajmniej po tym nie ma w ustach tego smaku siarki).
na zawsze wierni turyńskiej drużynie
- Notch
- Juventino
- Rejestracja: 01 lipca 2003
- Posty: 76
- Rejestracja: 01 lipca 2003
Hehe temat dla mnie, wiec tez sie wypowiem. W czasach liceum, jak jeszcze sponsorzy nie zwiekszyli premi za usiagniecia, pilo sie rozne "podejrzanie tanie" napije rozrywkowe. Chcialbym zwrocic uwage ze Mustak smierdzi jak wymioty (kiedys tak nie bylo), po Komandosie boli zoladek, a po calavierze smierdzi z ust wiec nie mozna szmul wyrywac.
Ale spoko znalazlo sie wyjscie
Mianowicie El Conquestador z Carrefurra. Jakis 6 zl moze troszke wiecej, ale jest i mocne, i bez siarki, i nie smierdzi z ust. Stosunenek jakos/cena wypada oszalamiajaco.
Pozdrawiam


Pozdrawiam
No baastahoo pisze: To naprawdę mądra wypowiedź!
- Gałcio
- Juventino
- Rejestracja: 14 lutego 2004
- Posty: 344
- Rejestracja: 14 lutego 2004
Pilem, piłem i zasmakowałem
Jestem na etapie 3 win i dopiero odczuwam ich działanie
:lol:
Nie próbowałem jeszcze wina "Czar teściowej" ale jeżeli takowe u mnie spotkam nie omieszkam spróbowac :twisted:

:lol:
Nie próbowałem jeszcze wina "Czar teściowej" ale jeżeli takowe u mnie spotkam nie omieszkam spróbowac :twisted:
Nigdy nie dyskutuj z <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>,najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu,a potem pokona doświadczeniem.