Czy mozna kupic sobie sukces i kibiców ??
- mil015
- Juventino
- Rejestracja: 25 stycznia 2004
- Posty: 123
- Rejestracja: 25 stycznia 2004
Ja tam zawsze lubilem JuVe na dobre i na zle
(8 lat bedzie juz ) - to tak na wstępie
Kibice Czelsi 8) i Realu to nie kibice, oni lubią ten klub jedeynie za to że mają kasę i mogą w towarzystwie zaszpanowac "Jestem fanem Galactprickos" 8) Kibice Chelsea którzy zjednoczyli się z tym klubem po przyjściu Romka to nie są kibice.
Denerwują mnie tez takie osoby, jak mój kumpel, który kibicuje tym zespołom którym ja kibicuje. Otóz jak mnie pamięc nie myli kiedyś kibicował Milanowi, ale jak sie dowiedzial ze ja kibicuje Juve to momentalnie zmienił deceyzje, teraz to JUVE jeste the best. Zrobiłem mu nawet taki test
. Przez miesiąc udawałem ze KOCHAM CHELSEA on oczywiście tez ją pokochał, mialem niezlą polewke jak sie dowiedzial ze tylko oszukiwałem
Dostał nauczkę, przyznał się do błędu :lol: i teraz ma własne zdanie 8)

Kibice Czelsi 8) i Realu to nie kibice, oni lubią ten klub jedeynie za to że mają kasę i mogą w towarzystwie zaszpanowac "Jestem fanem Galactprickos" 8) Kibice Chelsea którzy zjednoczyli się z tym klubem po przyjściu Romka to nie są kibice.
Denerwują mnie tez takie osoby, jak mój kumpel, który kibicuje tym zespołom którym ja kibicuje. Otóz jak mnie pamięc nie myli kiedyś kibicował Milanowi, ale jak sie dowiedzial ze ja kibicuje Juve to momentalnie zmienił deceyzje, teraz to JUVE jeste the best. Zrobiłem mu nawet taki test


- Wojtom
- Juventino
- Rejestracja: 14 września 2003
- Posty: 1212
- Rejestracja: 14 września 2003
Jak widac na przykładzie Chelsea i Realu, da się kupić kibicow i sukces, ale nie do konca. Zobaczcie ilu kibicow, zaczelo lubic Chelsea, kiedy to zaczeli przychodzic dobrzy, znani i drodzy zawodnicy. Tam gdzie są pieniądze, musi byc sukces, nawet ten najmniejszy. Chociaż nie zawsze to stwierdzenie się sprawdza. Ktoś kiedys napisał, ze chciałby, zeby Juve miało takiego swojego "Abramowicza" bo wydajemy za mało kasy na piłkarzy. Co z tego? Liczy sie sposob i myslenie, a nie bezmyslne wydawanie kasy (przykład Real, ktorys z kolei napastnik, ktory bardzo rzadko gra) Ciesze sie, ze nie jestesmy najbogatsi, moze nie bieda, ale skromnie i rozsądnie działacze decydują o tym co potrzeba, a co nie. I to mnie cieszy. Wole jak Moggi cos wykombinuje, i sprowadzi za darmo z Interu Cannavaro, swietnego zawodnika, niz jakby miał szumic na cały świat, ze kupuje Carlosa za 500 mln euro.
Znam poszczegolne przyklady wsrod kolegow. Kibicowali np. ManU, ktoremu nie szlo zbyt dobrze, a w tym czasie lepiej grał Real, to od razu przenosili swoją "miłosc" na inny klub. Takiego czegos nie trawie.
Juventus to bardzo silny klub i wierze, ze po przejsciu Liverpoolu, trafimy na Chelsea, to juz nie moge sie doczekac tej konfrontacji. Będzie ostro, ale coś sie wyjasni. Nie ma co liczyc na wykluczenia Chelsea, czy cos w tym stylu. Roman zapłaci gdzie trzeba zeby grac dalej. Capello nie musi mobilizowac w sposob "nie wygracie, to nie bedzie pensji" tylko w podobny sposob jak z Realem. To urodzony zwycięzca, podobnie jak całe Juve. Troche odskoczyłem od tematu, ale kiedys trzeba sięgnąc po LM i wydaje mi się, ze mamy niepowtarzalną szanse, mimo, ze los nie sprzyja nam tak jak Milanowi (losowanie). A moze bedzie tak jak rok temu? Milan odpadnie z PSV? Chelsea z Bayernem? Albo jakas inna niespodzianka? Pozyjemy zobaczymy. W futbolu wszystko jest mozliwe.
Znam poszczegolne przyklady wsrod kolegow. Kibicowali np. ManU, ktoremu nie szlo zbyt dobrze, a w tym czasie lepiej grał Real, to od razu przenosili swoją "miłosc" na inny klub. Takiego czegos nie trawie.
Juventus to bardzo silny klub i wierze, ze po przejsciu Liverpoolu, trafimy na Chelsea, to juz nie moge sie doczekac tej konfrontacji. Będzie ostro, ale coś sie wyjasni. Nie ma co liczyc na wykluczenia Chelsea, czy cos w tym stylu. Roman zapłaci gdzie trzeba zeby grac dalej. Capello nie musi mobilizowac w sposob "nie wygracie, to nie bedzie pensji" tylko w podobny sposob jak z Realem. To urodzony zwycięzca, podobnie jak całe Juve. Troche odskoczyłem od tematu, ale kiedys trzeba sięgnąc po LM i wydaje mi się, ze mamy niepowtarzalną szanse, mimo, ze los nie sprzyja nam tak jak Milanowi (losowanie). A moze bedzie tak jak rok temu? Milan odpadnie z PSV? Chelsea z Bayernem? Albo jakas inna niespodzianka? Pozyjemy zobaczymy. W futbolu wszystko jest mozliwe.
Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 1801
- Rejestracja: 02 września 2004
zdaje się, że ponownie czegoś nie zrozumiałeśWicior pisze:W dodatku nie wiem po co te "foszki", ze ci co kibicowali Juve kibicują Chelsea...
- Cube - fan Juve
- Juventino
- Rejestracja: 22 sierpnia 2004
- Posty: 180
- Rejestracja: 22 sierpnia 2004
Nie cierpię kibiców zmieniających swój klub. Tfu - nie można nawet nazwać ich kibicami! Znam wiele przypadków przejścia np. z Realu na Barcę itp. To jest po prostu żenujące. :?
- aleksander1986
- Juventino
- Rejestracja: 02 sierpnia 2004
- Posty: 241
- Rejestracja: 02 sierpnia 2004
Coolfi napisał:
No własnie jestem ciekaw ilu im ludzi wtedy kibicowało kiedy byli na skraju bankructwa.Pewnie wielu z nich nie pamieta takich piłkarzy jak De Goey czy tez Zola.Pewnie o Zoli zapomnieli gdy odszedł.Wtedy kiedy nad Chelsea widniała zagłada to nastapil gwaltowny spadek popularnosci a co za tym idzie utrata kibicow.Dopiero wejscie Abramowicza zmienilo wszystko.
Jestem ciekaw jaką popularnościa w Polsce cieszy sie np.Napoli lub Leeds.Jak wiem Napoli gra w 3 lidze włoskiej a Leeds w 2 angielskiej.
Pewnie pamietacie Leeds z meczow w LM kiedy w ich barwach grali Kewell,Viduka,Radebe i wielu innych swietnych pilkarzy.Wtedy byli lubiani i uwazani za najlepszych przez swoich kibicow(mowa tylko o kibicach w Polsce).
Doskonale to rozumiem, ale mimo to irytują mnie przechwałki typu: " Chelseajest najlepsze, zawsze ich lubiłem", a uwierz mi że często takie słyszę.
Uważam to za chore zjawisko gdyz sam mam kumpli którzy przed rosyjską rewolucją w The Blues nie znali ani jednego ich zawodnika a dziś przechwalają się że kochają ten klub od zawsze
No własnie jestem ciekaw ilu im ludzi wtedy kibicowało kiedy byli na skraju bankructwa.Pewnie wielu z nich nie pamieta takich piłkarzy jak De Goey czy tez Zola.Pewnie o Zoli zapomnieli gdy odszedł.Wtedy kiedy nad Chelsea widniała zagłada to nastapil gwaltowny spadek popularnosci a co za tym idzie utrata kibicow.Dopiero wejscie Abramowicza zmienilo wszystko.
Jestem ciekaw jaką popularnościa w Polsce cieszy sie np.Napoli lub Leeds.Jak wiem Napoli gra w 3 lidze włoskiej a Leeds w 2 angielskiej.
Pewnie pamietacie Leeds z meczow w LM kiedy w ich barwach grali Kewell,Viduka,Radebe i wielu innych swietnych pilkarzy.Wtedy byli lubiani i uwazani za najlepszych przez swoich kibicow(mowa tylko o kibicach w Polsce).
...Taka miłość jest jedna...Juve
- K.
- Juventino
- Rejestracja: 17 lutego 2004
- Posty: 380
- Rejestracja: 17 lutego 2004
Tak naprawdę najbardziej szkoda mi starych kibiców Chelsea, chociaż z tego co wiem nigdy ich zbyt wielu nie było
. Kiedyś naprawdę lubiłem ten 'włoski' klub premiership, każdy pamięta Ravanelliego 8) . Ale te chaotyczne zakupy Abramowicza w pierwszym sezonie kiedy kupił Chelsea naprawdę mnie zniesmaczyły. Nie chcę powiedzieć, że jestem większym fanem i znawcą piłki ale sprawił na mnie wrażenie człowieka który trochę z przypadku kupił klub piłkarski. Mówiło się zresztą, że tym sposobem chce kupić sobie obywatelstwo Wlk. Bryt. w strachu przed Putinem który zamykał kolejnych oligarchów.


- Ole(k)Juve!
- Juventino
- Rejestracja: 28 lutego 2005
- Posty: 68
- Rejestracja: 28 lutego 2005
niektorzy lubia real bo co druga reklama to beckham, ronaldo albo inny pieknis...
a najbardziej to mnie wkurza reklama gillete:
to chyba on ze mna potrenowac powinien
a co do chelsea to u mnie w calej szkole i na osiedlu nikt ich nie lubi.
a najbardziej to mnie wkurza reklama gillete:
madryt, moskwa rzym...- wszedzie czuj sie dobrze
wygraj wyjazd do madrytu i potrenuj z beckhamem
to chyba on ze mna potrenowac powinien

a co do chelsea to u mnie w calej szkole i na osiedlu nikt ich nie lubi.
Rób zakupy w dobrym sklepie z grami.
- Wicior
- Juventino
- Rejestracja: 15 sierpnia 2003
- Posty: 1186
- Rejestracja: 15 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Tutaj niepotrzebnym było komentowanie tego wątku, ponieważ na ten temat są podzielone zdania.Shickit pisze:w moim poście że osoby które były napalonymi fanami Juve nagle przeszł na Chelsea ale nie chodziło mi o to że denerwuje mnie że nie lubią jush Juve a chodziło raczej o to że denerwuje mnie ich "podązanie za najlepszym klubem" a raczej za takim który jest faworytemWicior pisze:W dodatku nie wiem po co te "foszki", ze ci co kibicowali Juve kibicują Chelsea...
Mnie obchodzą tylko kibice Juve."Prawdziwi"...Nie obchodza mnie ci którzy przerzucają sie na Chelsea bo wygrywa.Jest to ich wewnętrzna sprawa, a mnie nic do tego..
:!:
- darel
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 426
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Czy kibica można "kupić" - jak pokazują liczne przykłady - tak. Sprawa jest jednak inna - co to znaczy kibic.
Czy osobe, która kibicuje jakiemus klubowi tylko dlatego, że ten w danym momencie odnosi sukcesy, ma duzo kasy, a przy pierwszej obniżce formy przenosi swe uczucia na inny klub mozna nazwać kibicem?? Chyba nie. Nie potrafie zreozumiec zachowania takich osób.
Może być jeszcze inna sytuacja: ktos zaczyna kibicowac klubowi, bo ten tak, jak w tym przypadku Chelsea ma bogatego sponsora, jest na fali. Potem jednak przychodzi trudniejszy okres, a on cały czas jest ze swym zespołem - to jest prawdziwy kibic. Bo prawdziwegokibica nie poznaje się po tym jak si.e zachowuje, gdy jest dobrze, tyko wtedy gdy jest źle.
Prawda jest taka, że awsze tam, gdzie są sukcesy są pieniądze, jest dużo ludzi, jest dużo zainteresowanych. Grono jednak tych prawdziwych kibiców albo nie wzrasta wcale, albo wzrasta minimalnie.
Czy osobe, która kibicuje jakiemus klubowi tylko dlatego, że ten w danym momencie odnosi sukcesy, ma duzo kasy, a przy pierwszej obniżce formy przenosi swe uczucia na inny klub mozna nazwać kibicem?? Chyba nie. Nie potrafie zreozumiec zachowania takich osób.
Może być jeszcze inna sytuacja: ktos zaczyna kibicowac klubowi, bo ten tak, jak w tym przypadku Chelsea ma bogatego sponsora, jest na fali. Potem jednak przychodzi trudniejszy okres, a on cały czas jest ze swym zespołem - to jest prawdziwy kibic. Bo prawdziwegokibica nie poznaje się po tym jak si.e zachowuje, gdy jest dobrze, tyko wtedy gdy jest źle.
Prawda jest taka, że awsze tam, gdzie są sukcesy są pieniądze, jest dużo ludzi, jest dużo zainteresowanych. Grono jednak tych prawdziwych kibiców albo nie wzrasta wcale, albo wzrasta minimalnie.
na zawsze wierni turyńskiej drużynie
- Boss
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2004
- Posty: 280
- Rejestracja: 01 listopada 2004
Samo postawione pytanie czy mozna sobie kupić sukces i kibiców. Niektórych "kibiców" owszem, takich co tylko kibicują drużynie, która to w danym momencie jest na topie. Znam pare osób co kibicowały juz MU, potem Realowi a teraz Chelsea, uzależniając swoje kibicowanie od wyników osiąganych przez klub. A najlepsze są przypadki gdzy kiedys kibicowały Realowi, a teraz Barcelonie bo jest na topie :evil:
Ale to nie są kibice, oni tylko gdy Chelsea lub Barca przestanie wygrywać to zaczną kibicować komuś innemu. Juve też ma takich kibiców, przybyło ich pewnie po ostatnim meczu z Realem, tak samo jak 2 lata temu gdy wyeliminowaliśmy Galateros w półfinale LM. Ale oni odwrócą sie od nas podczas pierwszego niepowodzenia...... Ja przy Juve byłem gdy wygrywał z Realem czy Barce i gdy był gromiony przez Celte 4:0 :roll: i wtedy byłem wyśmiewany przez kilku prawdziwych kibiców innych drużyn, podczas gdy oni jak Juve pokonał Real nagle stali sie kibicami Juve
:twisted: .....
Jeśli chodzi natomiast czy można sobie kupić sukces w piłce. Pieniądze napewno bardzo ułatwiają osiągniecie sukcesu w piłce. Ale złe gospodarowanie nimi nie przyniesie sukcesu (Real :twisted: czy Inter to najlepsze przykłady). Również mając mniejsze pieniądze, można w piłce osiągnąć sukces o czym świadczy triumf FC Porto w ubiegłorocznej edycji LM i dojście do tego finału Monaco. Gdyż na boisku grają piłkarze a nie pieniądze
:-D


Jeśli chodzi natomiast czy można sobie kupić sukces w piłce. Pieniądze napewno bardzo ułatwiają osiągniecie sukcesu w piłce. Ale złe gospodarowanie nimi nie przyniesie sukcesu (Real :twisted: czy Inter to najlepsze przykłady). Również mając mniejsze pieniądze, można w piłce osiągnąć sukces o czym świadczy triumf FC Porto w ubiegłorocznej edycji LM i dojście do tego finału Monaco. Gdyż na boisku grają piłkarze a nie pieniądze

- Jezzo
- Juventino
- Rejestracja: 20 grudnia 2004
- Posty: 116
- Rejestracja: 20 grudnia 2004
śmieszni jesteście, kupić to se możecie bułki w sklepie
Real kupił także wspaniała 100-letnią historię, 9 pucharów europy, 29 mistzrostw Hiszpanii, wspaniały stadion, 100 tys. socios którzy płacą składki, pełne trybuny co mecz(czyli to czego nigdy nie taki klub jak Juve mieć nie będzie) i tradycję... żałośne to są wasze wywody, ludzi najczęściej w bardzo młodym wieku którzy mają małe pojęcie o świecie piłkarskim i oscylują w nim sądzac z tego co mówia od min. 2000 roku i widzą historię Królewskich tylko w świetle transferów Pereza (które zresztą przyniosły kolejny Puchar Europy, ale co tam trzeba nawrzucać na tych przereklamowanych galarektikos)
aha, można kupić kibica(niby) (za pieniądze nie można kupić jedynie miłości): dajcie mi 50 tys zł, to zaczne kibicować Juve...(ale tylko na pokaz- styl reprezentatwny, bo oczywiście żadnego sentymentu do tej drużyny nie czuje
) (i czekam teraz na wypowiedzi idiotów co powiedzą że za żadne pieniądze nie kibicowali by innym
)
Pozdrawiam normalnych kibiców Juve (niestety sądzac po wypowiedziach mil015 i reszty niewielu tu takowych :? )
Real kupił także wspaniała 100-letnią historię, 9 pucharów europy, 29 mistzrostw Hiszpanii, wspaniały stadion, 100 tys. socios którzy płacą składki, pełne trybuny co mecz(czyli to czego nigdy nie taki klub jak Juve mieć nie będzie) i tradycję... żałośne to są wasze wywody, ludzi najczęściej w bardzo młodym wieku którzy mają małe pojęcie o świecie piłkarskim i oscylują w nim sądzac z tego co mówia od min. 2000 roku i widzą historię Królewskich tylko w świetle transferów Pereza (które zresztą przyniosły kolejny Puchar Europy, ale co tam trzeba nawrzucać na tych przereklamowanych galarektikos)
aha, można kupić kibica(niby) (za pieniądze nie można kupić jedynie miłości): dajcie mi 50 tys zł, to zaczne kibicować Juve...(ale tylko na pokaz- styl reprezentatwny, bo oczywiście żadnego sentymentu do tej drużyny nie czuje


Pozdrawiam normalnych kibiców Juve (niestety sądzac po wypowiedziach mil015 i reszty niewielu tu takowych :? )
Ostatnio zmieniony 29 marca 2005, 17:50 przez Jezzo, łącznie zmieniany 1 raz.
aLe MaDriD aLe !!!
- Coolfi
- Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2005
- Posty: 351
- Rejestracja: 12 stycznia 2005
To TY napisałeśJezzo pisze: Real kupił także wspaniała 100-letnią historię, 9 pucharów europy, 29 mistzrostw Hiszpanii, wspaniały stadion, 100 tys. socios którzy płacą składki, pełne trybuny co mecz
A może przydałoby się troche czytania ze zrozumieniem - zapraszam do lektury pierwszego posta.Jezzo pisze:żałośne to są wasze wywody, ludzi najczęściej w bardzo młodym wieku którzy mają małe pojęcie o świecie piłkarskim i oscylują w nim sądzac z tego co mówia od min. 2000 roku i widzą historię Królewskich tylko w świetle transferów Pereza (które zresztą przyniosły kolejny Puchar Europy, ale co tam trzeba nawrzucać na tych przereklamowanych galarektikos)
To się nazywa brak zrozumienia. Bez komentarzaJezzo pisze:aha, można kupić kibica: dajcie mi 50 tys zł, to zaczne kibicować Juve...(ale tylko na pokaz- styl reprezentatwny, bo oczywiście żadnego sentymentu do tej drużyny nie czuje Very Happy ) (i czekam teraz na wypowiedzi idiotów co powiedzą że za żadne pieniądze nie kibicowali by innym Very Happy )
:lol:
A ja pozdrawiam prawdziwych kibiców RealuJezzo pisze:Pozdrawiam normalnych kibiców Juve (niestety sądzac po wypowiedziach mil015 i reszty niewielu tu takowych Confused )

P.S. Jesli chcesz się powyżywać za porażkę w LM to nie na tym forum :twisted: Tu nikt nie użył obraźliwych epitetów w stosunku do kibiców Realu, a tobie wystarczył 1 post.
pozdro
Podobno w chwili śmierci...
tracimy 21 gramów naszej wagi.
Każdy.
tracimy 21 gramów naszej wagi.
Każdy.
- Jezzo
- Juventino
- Rejestracja: 20 grudnia 2004
- Posty: 116
- Rejestracja: 20 grudnia 2004
nikogo nie obraziłem to po pierwsze (jeśli tak to podaj gdzie i kogo - polecam lekcje czytania ze zrozumieniem
)
po drugie poczytaj takie wypowiedzi: "Kibice Czelsi i Realu to nie kibice, oni lubią ten klub jedeynie za to że mają kasę i mogą w towarzystwie zaszpanowac "Jestem fanem Galactprickos""
i powiedz kto tu może poczuć się obrażony(jak widzisz są orbaźliwe epitety pod adresem kibiców realu, zapewniam Cię że jakby ich nie było mój post by się tu nie pojawił -> zalecam lekture niektórych postów :-D )?
przegrana w jakimkolwiek meczu nie ma tu nic do rzeczy, śmieszą mnie tylko takie prostackie wypowiedzi dzieciaków, ale o tym pisałem już wcześniej
dziękuje za pozdrowienia, również pozdrawiam

po drugie poczytaj takie wypowiedzi: "Kibice Czelsi i Realu to nie kibice, oni lubią ten klub jedeynie za to że mają kasę i mogą w towarzystwie zaszpanowac "Jestem fanem Galactprickos""
i powiedz kto tu może poczuć się obrażony(jak widzisz są orbaźliwe epitety pod adresem kibiców realu, zapewniam Cię że jakby ich nie było mój post by się tu nie pojawił -> zalecam lekture niektórych postów :-D )?
przegrana w jakimkolwiek meczu nie ma tu nic do rzeczy, śmieszą mnie tylko takie prostackie wypowiedzi dzieciaków, ale o tym pisałem już wcześniej
dziękuje za pozdrowienia, również pozdrawiam

Ostatnio zmieniony 29 marca 2005, 18:02 przez Jezzo, łącznie zmieniany 1 raz.
aLe MaDriD aLe !!!
- Coolfi
- Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2005
- Posty: 351
- Rejestracja: 12 stycznia 2005
napewno znajdzie się paru userów którzy poczują się dotknięci :?Jezzo pisze:śmieszni jesteście, kupić to se możecie bułki w sklepie
....................
(i czekam teraz na wypowiedzi idiotów co powiedzą że za żadne pieniądze nie kibicowali by innym)
.....................
Pozdrawiam normalnych kibiców Juve (niestety sądzac po wypowiedziach mil015 i reszty niewielu tu takowych :? )
Poza tym w pierwszym poście napisałem że temat nie ma obrazić niczyich uczuć
Swoją drogą to więcej pretensji jest do pseudo fanów Chelsea. Sam chyba przyznasz że znacznie ich przybyło po przyjściu Abramovicha
pozdro
Podobno w chwili śmierci...
tracimy 21 gramów naszej wagi.
Każdy.
tracimy 21 gramów naszej wagi.
Każdy.
- Jezzo
- Juventino
- Rejestracja: 20 grudnia 2004
- Posty: 116
- Rejestracja: 20 grudnia 2004
Coolfi jeśli ktoś poczuł się urażony to pierwszym zdaniem to przepraszam (śmieszni są oczywiście co poniektórzy, nie wszyscy)
to w nawiasie nie obraża narazie nikogo, jeszcze nikt nie napisał, że za żadne pieniądze nie będzie kibicował innemu klubowi
chciałem też zauważyć, że wielu nierozróżnia pojęcia kibic od zwykłego dzieciaka zafascynowanego piłką nożną i podniecającego się piłkarzami (mowa tu o grajdzie dzieciaków "kibicujących" czelsi)
trzeba też zauważyć, że każdy z nas kiedyś zaczynał swoje kibicowanie...
wypowiedź 015 (i nei tylko jego, ale nei chce mi się szukać nicka z poprzedniej strony
) była zbytnim uógolnieniem i stąd moje oburzenie ale już EOT, peace, rozmawiajcie dalej 
to w nawiasie nie obraża narazie nikogo, jeszcze nikt nie napisał, że za żadne pieniądze nie będzie kibicował innemu klubowi

chciałem też zauważyć, że wielu nierozróżnia pojęcia kibic od zwykłego dzieciaka zafascynowanego piłką nożną i podniecającego się piłkarzami (mowa tu o grajdzie dzieciaków "kibicujących" czelsi)
trzeba też zauważyć, że każdy z nas kiedyś zaczynał swoje kibicowanie...
wypowiedź 015 (i nei tylko jego, ale nei chce mi się szukać nicka z poprzedniej strony


aLe MaDriD aLe !!!