Sędzia meczu Barcelona - Chelsea zakończył karierę

[Maly]

co ma koles zrobic gdy ktos ggrozi jemu i jego rodzinie?!?!

po czesci watpie czy tylko rzekome lub nie pogrozki pchnely w niego ta decyzje (...) sam chyba zauwazyl to ze cos jest nie tak, ze niemozliwe jest aby narzekano bez powodu i dal se spokoj tym bardziej ze i tak juz mu chyba wiele lat nie zostalo (moze nawet uefa mu pomogla w decyzji)

pozatym mourinho tez grozono przed ostatnim finalem LM ze go dopadna jak odejdzie z porto a jakos z trenerki nei zrezygnowal a frisk nie byl tez pierszym sedzia ktory takowe pogrozki otrzymywal wiec nie bardzo wierze ze jego decyzja jest spowodowana TYLKO pogrozkami 8)

[Gianni_Marciano]

Pewnie "osiłki" Abramowicza sraszyły Friska , w końcu ruska mafia ma różne sposoby na takich gości

[Maly]

a co waszym zdaniem jakis kibic mogl skorzystac na jego rezygnacji
przeciez i tak meczu chelsea nie dostal by przez najblizszy rok albo 2 :idea:

[pan Zambrotta]

Anders Frisk to bez wątpienia elita światowego sędziowania. Żałuję, że postanowił odejść, ale nie trudno mu się dziwić: najpierw ta moneta zrzucona z trybun Olimpico, a potem kontrowersyjna sytuacja z Didierem Drogbą.
Na świecie coraz mniej jest popularnych i znanych sędziów piłkarskich, a szkoda - przecież jaki sędzia, taki i mecz. Narazie żegnam Friska i czekam na jego godnego następcę.

100% Frisk.

[mnowo]

Frisk byl naprawde dobry, pomylki kazdemu sie zdarzaja, ale ten facet naprawde nadawal sie na sedziego, mial charyzme, i tak naprawde malo kto mu na serio probowal podskoczyc, on tam sie nie patyczkowal, w koncu to kawal chlopa.. :roll: Zawsze biegal z charakterystyczna odslonieta klata hie hie :roll:
Coz, odejscie to jego prywatna decyzja, szkoda go. Ale jesli dalsza praca miala zagrozic jego zyciu prywatnemu, to slusznie zrobil.

[gosciu_Muranista]

Władze UEFA chcą wyperswadować Andersowi Friskowi pomysł zakończenia kariery. Szwedzki arbiter ogłosił decyzję w obawie o życie najbliższych i swoje po tym, jak otrzymał pogróżki po meczu Barcelona - Chelsea.
Pierwszą naszą reakcją było wyrażenie współczucia arbitrowi - powiedział Wiliam Gaillard, rzecznik prasowy UEFA. - Jednak ciągle jesteśmy w kontakcie z Andersem i próbujemy namówić go do zmiany decyzji. Chcielibyśmy, by nadal był arbitrem, ponieważ potrzebujemy go, potrzebujemy człowieka jego pokroju, który reprezentuje wysoki poziom - dodał Gaillard.
W piątek Frisk postanowił zakończyć swoją karierę, a umotywował to w oświadczeniu:
- Kocham sędziować, robię to od 1978 r., ale jestem zbyt przerażony, by nadal to robić. Sytuacja jest taka, że nawet nie wiem, czy mogę spokojnie posłać dzieciaki na pocztę po znaczek. Ostatnie 16 dni to dla mnie koszmar gróźb i życzeń śmierci dla mnie i najbliższych. Listy, telefony, e-maile. Niektórzy powiedzą, że moją rezygnacją pozwoliłem odnieść triumf złym ludziom. Ale z niektórymi złymi ludźmi lepiej nie walczyć. Uzmysłowiłem sobie, że jedynym wyjściem, by przerwać eskalację gróźb, jest przestać być arbitrem. Więc już nim nie jestem.

źródło: www.sport.onet.pl
Mam nadzieje że uda się władzom UEFA namówić do powrotu Friska bo to jest obok Colliny jeden z najlepszych sędziów. Mam nadzieje że wróci. Był to mój jeden z ulubionych sędziów.

[juveziom]

Sędzia meczu Barcelona - Chelsea zmieni decyzję?

Władze UEFA chcą wyperswadować Andersowi Friskowi pomysł zakończenia kariery. Szwedzki arbiter ogłosił decyzję w obawie o życie najbliższych i swoje po tym, jak otrzymał pogróżki po meczu Barcelona - Chelsea.


- Pierwszą naszą reakcją było wyrażenie współczucia arbitrowi - powiedział Wiliam Gaillard, rzecznik prasowy UEFA. - Jednak ciągle jesteśmy w kontakcie z Andersem i próbujemy namówić go do zmiany decyzji. Chcielibyśmy, by nadal był arbitrem, ponieważ potrzebujemy go, potrzebujemy człowieka jego pokroju, który reprezentuje wysoki poziom - dodał Gaillard.

W piątek Frisk postanowił zakończyć swoją karierę, a umotywował to w oświadczeniu:

- Kocham sędziować, robię to od 1978 r., ale jestem zbyt przerażony, by nadal to robić. Sytuacja jest taka, że nawet nie wiem, czy mogę spokojnie posłać dzieciaki na pocztę po znaczek. Ostatnie 16 dni to dla mnie koszmar gróźb i życzeń śmierci dla mnie i najbliższych. Listy, telefony, e-maile. Niektórzy powiedzą, że moją rezygnacją pozwoliłem odnieść triumf złym ludziom. Ale z niektórymi złymi ludźmi lepiej nie walczyć. Uzmysłowiłem sobie, że jedynym wyjściem, by przerwać eskalację gróźb, jest przestać być arbitrem. Więc już nim nie jestem.

to przed chwilą pojawiło się na onecie mam nadzieje że to prawda bo żle by było jakby tak dobry sędzia odszedł