Real M. 1-0 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
gosciu_Muranista

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 kwietnia 2003
Posty: 609
Rejestracja: 27 kwietnia 2003

Nieprzeczytany post 22 lutego 2005, 19:48

na boisku Realu bardzo ciężko się gra więc o zwycięstwo będzie bardzo ciężko dlatego też będe bardzo zadowolony z remisu. Byleby bramke strzelić a to jest dobry zapas na rewanż nawet jeśli odpukać byłaby porażka czy remis. Ale zobaczymy jak to będzie. To już za niecalą godzinę.


gosciu_Muranista

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 kwietnia 2003
Posty: 609
Rejestracja: 27 kwietnia 2003

Nieprzeczytany post 22 lutego 2005, 21:39

No niestety przegrywamy 1:0. Ale trzeba powiedzieć że Real znakomicie się prezentuje. Capello powinien zmienić Blasiego który nic nie wnosi do gry a jedynie fauluje gdyby nie pobłażliwość sędziego to by już zarobił kartke. Szkoda Nedveda to duża strata ale uderzenie to otrzymał mocne. Alex jest jakoś mniej widoczny. Moim zdaniem Capello powinien pozwolić
zagrać Zalayecie w miejsce Blasiego. Zalayeta pójdzie w miejsce Alexa-on w miejsce Nedveda a Olivera w miejsce Blasiego i może coś z tego wyjdzie.


HamSon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 21 października 2004
Posty: 1
Rejestracja: 21 października 2004

Nieprzeczytany post 22 lutego 2005, 21:58

ech niestety nie moge oglądać meczu juve-real:( ale mam nadzieje ze wygra juve. jak ktos to oglada powiedzcie na jakim programie!!!


LukaS

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2003
Posty: 185
Rejestracja: 29 maja 2003

Nieprzeczytany post 22 lutego 2005, 22:31

Nie za duzo tych zółtych kartek? znowu będzie jak z Nedvedem ze zabraknie kogoś znaczącego w finale, oby nie Alexa.

Mecz leci na Polsat Sport


Hawk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 listopada 2002
Posty: 66
Rejestracja: 18 listopada 2002

Nieprzeczytany post 22 lutego 2005, 22:45

No i po meczu. I nie chcialbym byz zlym prorokiem ale i po awansie jesli kontuzja Nedviadka okaze sie powazna. Ciekawi mnie tylko jedno. Na co tym razem Capello zwali ta porazke.


vojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 stycznia 2004
Posty: 52
Rejestracja: 21 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 22 lutego 2005, 22:46

Niestety,mecz przegrany.Ale 1:0 to jeszcze nic straconego :!: Trzeba wierzyc,ze w rewanzu pokonamy Real i awansujemy dalej :wink:

Moze ktos napisac jak gral Juventus :?: Bo nie mialem mozliwosci ogladac meczu :!:


Jan Paweł II - na zawsze w naszych sercach
djse

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 listopada 2003
Posty: 63
Rejestracja: 09 listopada 2003

Nieprzeczytany post 22 lutego 2005, 22:47

Jestem zażenowany ,że wogóle oglądałem dzisiaj to "widowisko". Juve zagrało tragicznie ,bez polotu ,ambicji ,czegokolwiek. Jak tak będziemy grali to nie mamy czego szukać w rewanżu i w walce o scudetto. Po lecieli do tego Madrytu...


Juve moim ulubionym klubem , Del piero pilkarzem
e-kacper

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 października 2003
Posty: 94
Rejestracja: 21 października 2003

Nieprzeczytany post 22 lutego 2005, 22:48

Koniec 1-0, ja mam nadzieje ze za dwa tygodnie juve z Nedvedem i Treze w składzie bedzie o niebo lepsze, i bedzie mialo wiecej szczescia w sytułacjach strzeleckich, bo pod własną bramką mialo go bardzo duzo, i jesli napastnicy nie beda strzelac w Casiasa to pilki beda ladowac w siadce, Trezegol wierze w ciebie bo Del Piero juz raczej nic nie działa. Szacunek dla niego bo <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> czuł akcje tylko cosik sie slizgał.
Ostatnio zmieniony 22 lutego 2005, 22:56 przez e-kacper, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
revenever

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 listopada 2004
Posty: 17
Rejestracja: 01 listopada 2004

Nieprzeczytany post 22 lutego 2005, 22:51

Ja tam mowie, ze historia lubi sie powtarzac :D.. Pierwszy mecz w Madrycie w plecy, a w Turynie im pokazemy, kto tu rzadzi :D.. po ta sa dwa mecze, aby mozna sie bylo odegrac i sadze, ze tak wlasnie bedzie :D Mysle nawet, ze nasz trener wkalkulowal te porazke w dwumecz...


pite

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2005
Posty: 10
Rejestracja: 28 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 22 lutego 2005, 22:52

A ja mam nadzieje ze sędzie w meczu rewanzowym będzie normalny(czyli sprawiedliwy dla obu drużyn) a nie jak to się mówi "Z Turynu" :/
bo ewidentnie nie chcial aby Real strzlił więcej niż jedną bramkę.. a w tym temacie bodaj naśmiewaliście się z tego iż to Real jest faworyzowany przez sędziów..Pozdro!
HALA MADRID!


Realmadrid
i Hala Madrid !
Ja-JUVE-nek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 sierpnia 2004
Posty: 330
Rejestracja: 22 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 22 lutego 2005, 22:52

Po meczu mogę powiedzieć, że zaprezentowaliśmy się słabo, ZERO kreatywności!!!
Del Piera oprócz jedego zagrania piętką to nie było widac...Ibrahimowicz się często kiwał ale nic z tego nie wynikało...Bardzo dobrze grał Emerson co zauważyli również komentatorzy Polsatu SPORT...Nedveda nie oceniałem bo szybko zszedł natomiast bardzo kiepsko zaprezentował się na początku Olivera, psuł co popadnie, troche poźniej się poprawił...Blasi oprócz jego baaardzo licznych fauli nic nie zdziałał...Tachinardi z resztą też....Camoranaesi też grał dużo poniżej oczekiwań, chociaż pare razy miło się jego akcje oglądało...Linia obrony można powiedziec ze bez zarzutu mimo że dawali się "objeżdzać" co chwila Zidanowi i Figo...Podobała mi się gra Zambrotty w ofensywie....
Troche szkoda tych wszystkoch kartek szczególnie dla Delp Piera, Tachcinardiego i Olivery....
Mówiąc szczerze to jeśli Juventus czegoś nie zmieni w grze to wydaje się ze u siebie będzie 0:0....Miejmy nadzieje że albo przyjdzie jakaś bajeczna forma, albo powrócą Nedved z Trezeguetem albo Capello wymyśli jakąś rewolucyjną taktyke :wink:
Ostatnio zmieniony 22 lutego 2005, 22:54 przez Ja-JUVE-nek, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
Wojtom

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 września 2003
Posty: 1212
Rejestracja: 14 września 2003

Nieprzeczytany post 22 lutego 2005, 22:53

W pierwszej polowie Real calkowicie dyktował warunki. Nie bylo nas widac, nie moglismy wogole wyjsc pod ich pole karne. Kilka akcji, o ktorych szybko sie zapomnialo. I gol dla Realu, moim zdaniem troche szczesliwy. Ronaldo chyba sie cieszy teraz. Bo sedzia zdecydowanie był "za Realem" i nikt temu nie zaprzeczy. Wolne z nieba dla Realu, dla nas powinien byc przynajmniej jeden rzut karny. Pierwsza polowa kiepsciutko i zasluzone prowadzenie Realu. W drugiej juz sie powoli rozruszalismy, i bylo coraz wiecej groznych akcji. Pozniej to my dominowalismy, ale nie bylo nam dane zdobyc bramke. Ogolnie troche chyba zaspalismy, z formą nie najlepiej. Pilkarze gubili pilki, nie bylo zgrania. Najbardziej nie podobal mi sie Blasi, ktory nic innego nie robil, jak tylko faulowal i modlilem sie, zeby go nie wywalil z boiska. Gravesen mi sie bardzo nie podoba, uwaza sie za niewiadomo kogo i zaraz skacze do naszych. Jeszcze ten wyglad... :roll: Koles mnie irytuje. Druga sprawa, uraz Nedveda :? Głowa rozbita i nie wiadomo czy to cos groznego... My to jednak mamy szczescie.

Nie ma co sie zalic i rozpisywac, trzeba sie cieszyc, ze tylko 1-0, bo z taką grą to nie mozna bylo liczyc na wygraną. Teraz nalezy wierzyc w powrot formy i dobre spotkanie na Delle Alpi. Mam nadzieje, ze damy radę. Forza Juve !


Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
wErOn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2003
Posty: 668
Rejestracja: 06 listopada 2003

Nieprzeczytany post 22 lutego 2005, 22:53

Hm dziwne spotkanie ... zagraliśmy słabo żeby nie powiedzieć padaczkowo. Po stracie Nedveda :evil: :evil: :evil: kompletnie wyparowaliśmy, oddająs Los Galaretos całe boisko.
Alex Del Piero - w tym sezonie Il Capitano już nic wielkiego nie pokaże i nie widze dla niego nic innego jak ławka, a jesli rzeczywiście do końca sezonu ma zamiar grać takie "coś" jak dzisiaj to ciemno widze jego przyszłośc w Juve, ehh szkoda gadać - katasftora w wykonaniu Alexa :cry:
Strasznie wkurzył mnie (poza kontuzją Nedvedzika i padaczką Alexa) Blasi :evil: Co ten chłopek tam robi? Konsekwentnie pracował na kartkę, a nie robił NIC poza faulami, szkoda gadać trzeba było lepiej wprowadzić wcześniej Tacchiego i oszczędzić nam kaszy manny ZBlaZiego :x
Poza tym - faworyzacja Borka :evil: Szczerze powiem, że mnie zawiódł bo tak się podniecał zagraniami Galaretosów, zapomniał chyba że jest komentatorem, a nie kibicem z chipsami przed telewizorem :roll:
Dużo fauli, zarówno naszych jak i krUlewskich, brzydki mecz ogólnie. Sędzia nie podyktował nam wolnego na 16-metrze, jeszcze przy akcji Ibry w końcówce Borek "Liniowy sugerował, że Ibrahimović chciał WYMUSIĆ karnego" ehh straciłem szacunek dla tego komentatora. Przecież faul na Zlatanie był ewidentny, no gdyby nie ten spalony :!:
Cóż smutne jest również to, że nasza kadra jest maluuutka, bo po stracie Nedveda i Kapo byliśmy goli i wesoli :cry:
Mam nadzieję, że nasz mecz będzie sędziował jakiś Włoch, żeby nas porządnie faworyzował, bo Pan Lubos troche przesadzał z tą faworyzacją ...

Mimo słabego meczu rewanż widzę w kolorach, bo powróci Nedved, Treze, może Kapo i zagramy na 100%!!! Poza tym wywieźliśmy całkiem dobry rezultat bo z 1:0 Real też nie ma się co cieszyć, znają moc Juve na Delle Alpi - tym bardziej przy 60 tysięcznej publiczoności!

Aha, wyróżniający się piłkarze w Juve:
Buffon, Zambro, Emerson, Olivera (:!: liczyłem na tego chłopaka i się nie zawiodlem), Zlatan, Thuram, Nedved ...

Forza Juve!
Ostatnio zmieniony 22 lutego 2005, 23:04 przez wErOn, łącznie zmieniany 2 razy.


(..)z każdą godziną, z każdą minutą uczę się ciebie człowieku.. z każdą sekundą i z każdą chwilą jestem głupszy(..)
Wolność i kapitalizm!
Radidam

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 kwietnia 2004
Posty: 483
Rejestracja: 09 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 22 lutego 2005, 22:53

vojtek pisze: Moze ktos napisac jak gral Juventus :?:
Mecz był taki sredni niebrakowalo sytuacji.Sedzia był tragiczny tylko zidane sie przewrocil od razu byl odgwizdywany faul.Jedynymi zawodnikami ktorzy sie wyrozniali to był emerson rozegral bardzo dobre spotkanie , zambro zawsze na swoim wysokim poziomie, canna super,gigi tez .Alex zagral jak zawsze słabo :cry: Zlatan grał srednio.Akcje juventusu mialy sens wylacznie wtedy kiedy do akcji wkraczał zambrotta.Bramka wpadła po wolnym beckhama ktory dosrodkowal w pole karny a tam helgeura tylko przedluzyl pilke,ladna bramka :(


RadeKas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2003
Posty: 1010
Rejestracja: 12 lipca 2003

Nieprzeczytany post 22 lutego 2005, 22:54

No i po meczu. Pomine sama korzystnosc (czy tez niekorzystnosc) wyniku i skupie sie na zawodach.

Tak wiec Juventus gral dobrze... przez jakies 10 minut moze. Poza tym mizerja i bida z nedza. Costam staral sie Camor, costam Zambro, costam Emerson, ale to nie byla gra godna takiej druzyny. Styl Del Piero pozostawie bez komentarza, bo brak slow. Trzeba bylo Zalayete jeszcze pozniej wposcic :lol:. Przez wiekszosc spotkania Zidane, Figo czy... Raul Bravo (ktory gral na nie swojej pozycji na dodatek :shock:) krecili naszymi jak chcieli. Zlatan, mnie zadziwil... szkoda, ze nie za bardzo pozytywnie. Raz czy dwa mu wyszlo... 10 czy 20 razy stracil pilke w bezsensowny sposob. Ehhh... niestety, ale z taka gra to nie wiem co my tu robimy :/.

Przed meczem naszym glownym atutem miala byc taktyka... no ja przepraszam, ale nie widzialem w tej grze krztyny strategii. Zero pomyslu, zero zero zero. Gra na pale w stylu "a noz sie uda, z noz sie pilka odbije". To ma byc ten zdyscyplinowany Juventus?

Osobna kwestia byl sedzia. Oj polecialo pod jego kierunkiem pare epitetow z mojej strony. Wolnego, po ktorym padla bramka moim zdaniem nie powinno byc. Powinien byc za to rzut wolny z 17 metrow, po ewidentnym, chamskim faulu na Emersonie. Bylo jeszcze pare sytuacji, ale szkoda gadac... Wystarczy powiedziec, ze nawet Kolton wspomnial o "nieco gospdarskim sedziowaniu".

Mialem nie mowic o wyniku, no ale troszke optymizmu trzeba wlac w moje serce (naiwny moze jestem, ale co mi zostalo). 1-0 na wyjezdzie to nie najgorszy wynik. Zaluje co prawda, ze nie strzelilismy gola, bo teraz jeden gol realu na Delle Alpi i my musimy strzelic 3. Mimo tego, Juventus u siebie jest zdecydowanie silniejsza druzyna i mysle, ze ta strata jest do odrobienia i moze sie uda awansowac... daje nam jakies 40% szans na to.

Podsumowujac:

Gra: Bida z nedza
Del Piero: wtf is he doing here?
Sedzia: :lol: :lol:
Wynik: w miare
Przyszlosc: The Dark Side clouds everything. Impossible to see, the future is.


srali muszki będzie wiosna
Zablokowany