Messina - Juventus 0:0 :(((
- BIANCONERI
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 916
- Rejestracja: 08 października 2002
Niestety utraciliśmy naszą przewage w bardzo szybkim tempie,Milan nie dał zepchnąć się w tabeli i w końcu nas dogonił.Z tego co wiem Juventus miał przewage,ale mimo kilku dogodnych sytuacji nie udało się nam uzyskać prowadzenia i w rezultacie zremisowaliśmy 0-0.Osobiście mam wielką nadzieje,że w meczu z Realem zobaczymy inny Juventus,Liga Mistrzów to nie rozgrywki ligowe,piłkarze mobilizują się maksymalnie,zwłaszcza jeżeli przeciwnikiem jest Real Madryt.
"Bestia najgorsza zna troche litości lecz ja jej nie znam,więc nie jestem bestią"


- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Strata pozycji lidera jak najbardziej zasluzona.
Juz od kilku kolejek pokazujemy ze pierwsze miejsce nie nalezy sie nam. Mam nadzieje ze zimny kubel na glowy niektorych da rezultat i wreszcie zacznie sie ukladac.
Nie ma co zwalac na brak szczescia gdyz tego mielismy w tym sezonie juz sporo.Czas zamienic sie miejscami z Milanem i nadrabiac. Mam nadzieje ze niedlugo powrocimy na fotel lidera a glupie wpadki z ostatnich kolejek beda wzbudzac jedynie diabelski usmiech :]
Teraz Real
Juz od kilku kolejek pokazujemy ze pierwsze miejsce nie nalezy sie nam. Mam nadzieje ze zimny kubel na glowy niektorych da rezultat i wreszcie zacznie sie ukladac.
Nie ma co zwalac na brak szczescia gdyz tego mielismy w tym sezonie juz sporo.Czas zamienic sie miejscami z Milanem i nadrabiac. Mam nadzieje ze niedlugo powrocimy na fotel lidera a glupie wpadki z ostatnich kolejek beda wzbudzac jedynie diabelski usmiech :]
Teraz Real
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1551
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Bardzo szkoda straconych punktow
Przez to Milan wyszedl na prowadzenie
Co do naszej gry:
Brakuje nam przede wszystkim skutecznosci !!! Z tego co widzialem to Zlatan zmarnowal dwie bardzo dogodne sytuacje :?
W pomocy czy w obronie tez nie jestesmy super !!!
Jedynie cieszy mnie postawa Del Piero ktory malymi kroczkami dochodzi do formy !!!
Kurcze jestem zly.... teraz to my musimy gonic Milan :evil:
Oby mecz z Realem poprawil mi chumor.

Co do naszej gry:
Brakuje nam przede wszystkim skutecznosci !!! Z tego co widzialem to Zlatan zmarnowal dwie bardzo dogodne sytuacje :?
W pomocy czy w obronie tez nie jestesmy super !!!
Jedynie cieszy mnie postawa Del Piero ktory malymi kroczkami dochodzi do formy !!!
Kurcze jestem zly.... teraz to my musimy gonic Milan :evil:
Oby mecz z Realem poprawil mi chumor.
- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1067
- Rejestracja: 25 października 2004
Pół roku minęło i wszystko zaczyna się od nowa... To niesamowite jak szybko można stracić w piłce to na co pracowało się przez cały sezon...
Moim zdaniem najbliższe 2-3 tygodnie będą kluczowe dla przebiegu całego sezonu. Wyniki Milanu sprawiły, że limit wpadek już się niestety wyczerpał (przynajmniej na razie). Nie liczy się już żaden zdobyty w tym sezonie punkt, ważne jest by w pozostałych kolejkach zdobyć o jeden więcej od Rossonerrich. Takie remisy są dla nas niestety porażkami.
CO do Messyny do staje się to wyjątkowo nieobliczalny zespół. Utrzyma się z łatwością
A teraz pierwsza bitwa. Teraz cały świat zobaczy na co naprawdę stać klub z Piemontu. Ach nie mogę się już doczekać...
Moim zdaniem najbliższe 2-3 tygodnie będą kluczowe dla przebiegu całego sezonu. Wyniki Milanu sprawiły, że limit wpadek już się niestety wyczerpał (przynajmniej na razie). Nie liczy się już żaden zdobyty w tym sezonie punkt, ważne jest by w pozostałych kolejkach zdobyć o jeden więcej od Rossonerrich. Takie remisy są dla nas niestety porażkami.
CO do Messyny do staje się to wyjątkowo nieobliczalny zespół. Utrzyma się z łatwością
A teraz pierwsza bitwa. Teraz cały świat zobaczy na co naprawdę stać klub z Piemontu. Ach nie mogę się już doczekać...
- Radidam
- Juventino
- Rejestracja: 09 kwietnia 2004
- Posty: 483
- Rejestracja: 09 kwietnia 2004
Totalna masakra ze Juventus niepotrafil wygrac ze slaba Messina :!: PIerwsze spotkanie w Turynie co Juventus wygral tylko 2-1 jak dobrze pamietam strzelil Zalayeta i ktos tam :!: ze juve ma z nimi lekki problem :!: Messina moze byc dla juventusu takim zespolem jak dla manchesteru united Mieddlesborough tez maja z nimi problem i jak real ma problemy z Mallorca :!: Jak ogladalem mecz w internecie ostatnie 20 minut to myslalem ze sie powiesze jak zlatan w 82 minucie jak sie niemyle stanala sam na sam z bramkarzem majac pilke na woleju i z calej sily uderzajac w niego pozniej pilka w poprzeczke a pozniej jak ona sie odbila emerson fauluje
Dobrze ze real tez przegral niema przynajmiej przewagi psychologicznej :!: mam nadzieje ze taka nieskutecznosc niebedzie w meczu na santiago bernabeu :!: bo jak bedzie to bedziemy mogli gola strzelic z karnego z wyjatkiem jak bedzie alex bo zlatan w waznych momentach juz niestrzelal karnego np. w meczu z Holandia :!: przestrzelil :!:

- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Szczerze gdy sprawdzałem wynik Milanu i było 0-0, po cichu liczłem jednak na małą niesodziankę. Jak zobaczyłem, że w 92 min. Serginho strzelił gola, wolałem sobie podarować komentowanie tego wydarzenia :?
Cóż, jakby nie było, sami sobie jesteśmy winni. Jak wspomnieli koledzy, przyda sie taka nauczka, może teraz piłkarze zrozumieją, że są gorsi od Milanu i Scudetto nie przyjdzie samo :evil:
Gdy wykreowaliśmy sobie przewagę 8 pkt. w życiu bym nie pomyślał, że stracimy ją w ciągu 4 kolejek. Koszmar.
Milan wyprzedził nas dzieki lepszym bramkom, wkońcu jak oni wygrywają to różnicą 3 goli, my TYLKO 1...przykre.
Cóż, jakby nie było, sami sobie jesteśmy winni. Jak wspomnieli koledzy, przyda sie taka nauczka, może teraz piłkarze zrozumieją, że są gorsi od Milanu i Scudetto nie przyjdzie samo :evil:
Gdy wykreowaliśmy sobie przewagę 8 pkt. w życiu bym nie pomyślał, że stracimy ją w ciągu 4 kolejek. Koszmar.
Milan wyprzedził nas dzieki lepszym bramkom, wkońcu jak oni wygrywają to różnicą 3 goli, my TYLKO 1...przykre.

- Radidam
- Juventino
- Rejestracja: 09 kwietnia 2004
- Posty: 483
- Rejestracja: 09 kwietnia 2004
Na www.seriea.pl czytałem ze bramka wpadla w 94 minucie a nie w 92Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:Szczerze gdy sprawdzałem wynik Milanu i było 0-0, po cichu liczłem jednak na małą niesodziankę. Jak zobaczyłem, że w 92 min. Serginho strzelił gola, wolałem sobie podarować komentowanie tego wydarzenia :?
Ciekawi mnie jak ta bramka wpadła na bankk przez jakis przekret :!: Sedziowie zalatwili na 100 % Juventus i jego fotel lidera

- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 1460
- Rejestracja: 26 lipca 2004
Miałem nadzieję, że wystarczą dwie porażki jako kubeł zimnej wody, jednak przeliczyłem się. Może po stracie pierwszego miejsca wezmą się w garść?DjJuve pisze:Mam nadzieje ze zimny kubel na glowy niektorych da rezultat i wreszcie zacznie sie ukladac.
Co do samego meczu nie robiłym zbytniej afery. Wiadomo, że piłkarze nie zagrali na 100%, myślami byli już przy dużo ważniejszym meczem z Realem w Lidze Mistrzów. Oczywiście, że szkoda punktów, jednak bardziej żałowałem punktów z meczów z Palermo i Sampą niż tych. Nawet Real, który ostatnio wygrywał wszystkie mecze przegrał z Athleticiem. Obie drużyny na pewno nie pokazały pełni umiejętności. Mam nadzieję, że piłkarze Juventusu w pełni zmobilizowani wyjdą na boisko we wtorek i pokonają Real w Lidze Mistrzów, w rozgrywkach według mnie dużo ważniejszych od Serie A.
A co do Milanu. %^@#$(&^#(@*
To wszystko
:roll:
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Chyba nasi piłkarze byli już myślami na Santiago Bernabeu...nie nastraja optymistycznie wynik z Messiną.
Milan zasłużenie lideruje tabeli, wprawdzie tylko różnicą bramek, ale naprawdę zasłużenie. Już od dłuższego czasu grał lepiej niż Juve i wkońcu stracilismy pierwsze miejsce. Jeśli nie dwie porażki pod rząd ostatnimi czasy nie był dla nas tym kubłem zimnej wody, to może utrata pierwszej pozycji zmobilizuje Bianconerich do lepszej gry.
Milan zasłużenie lideruje tabeli, wprawdzie tylko różnicą bramek, ale naprawdę zasłużenie. Już od dłuższego czasu grał lepiej niż Juve i wkońcu stracilismy pierwsze miejsce. Jeśli nie dwie porażki pod rząd ostatnimi czasy nie był dla nas tym kubłem zimnej wody, to może utrata pierwszej pozycji zmobilizuje Bianconerich do lepszej gry.
- kubinho 10
- Juventino
- Rejestracja: 31 lipca 2004
- Posty: 317
- Rejestracja: 31 lipca 2004
Uważam że Juve wcale nie jest gorsze od Milanu tylko do meczu podchodzą inaczej niż Rossonerri!!! Piłkarze "Starej Damy" jeśli posiadają przewagę jush spoczywająna laurach i uważąją sie za mistrza Włoch (to jest moje zdanie), a tak nie jest.Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:Cóż, jakby nie było, sami sobie jesteśmy winni. Jak wspomnieli koledzy, przyda sie taka nauczka, może teraz piłkarze zrozumieją, że są gorsi od Milanu i Scudetto nie przyjdzie samo :evil:
Jeśli Milan jest pierwszy starają sie podwójnie żeby tej przewagi nie stracić, ba jeśli nadejdzie okazja to ją podwyższyć!!!
Jeśli chodzi o mecz to źle sie stało ale nie tak tragicznie jak pisali niektórzy moi przedmówcy. Nie oglądałem meczu ale z tego co słyszałem mecz stał na wysokim poziomie a jedna drużyna nie była gorsza od drugiej i właśnie o to sie tu rozchodzi


Real gra coraz lepiej a my coraz gorzej!!! Jednak przed meczem w Champions League jestem optymistą bo jeśli poprawimy skuteczność to niedość żę wygramy ten dwumecz to napewno dogonimy Milan i zaczniemy wygrywać po 2-0;3-0!!!!
Grande Juve, Vinci Per Noi
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Polecam zachowanie spokoju, albowiem nic strasznego się nie stało. Wydaje mi się bodajże, że przy równej liczbie punktów na koniec rozgrywek, drużyny grają dodatkowy mecz na neutralnym boisku, o tytuł mistrza. Śmiało więc można powiedzieć, że jesteśmy na współ, liderami. Ale nie w tym rzecz, gdyż to jest najmniej istotne w tym momencie. Najważniejsze są teraz mecze z Realem Madryt. I pod kątem meczy z nimi, powinniśmy rozpatrywać wczorajsze wydarzenie. Wszyscy z was narzekają na brak skuteczności. Doskonala uwaga, gdyż ten mankament można w łatwy sposób poprawić o ile tylko wzmocni się koncentrację jaką na pewno wyzwoli w piłkarzach, mecz na Santiago Bernabeu. Powinniśmy cieszyć się ze świetnej postawy Alessandro Del Piero, albowiem jedynie gracze jego pokroju, mogą zaszokować publiczność w stolicy Hiszpanii. Wreszcie udało nam się nie stracić bramki, czego powodem mogło być defensywne ustawienie, ale z kolei ono też dużo wyjaśnia w kwestii końcowego rezultatu. Don Capello chciał może wypróbować ten system, ażeby z lepszym skutkiem zastosować go w Madrycie? gdzie, nie oszukujmy się, będziemy w niezłych tarapatach w długich odstępach czasu. Tak więc, nie tragizujcie. To jest po prostu, remis, jaki często ma miejsce w lidze. Cieszyć powinien tymbardziej, iż był uzyskany na 0 w obronie, czyli jest to typowy wynik, charakteryzujący naszą filozofię gry. Nie ma chaosu, trzeba jedynie ustabilizować grę i rozwiązać worek z bramkami. Wierzę, że stać naszych na bramki w Hiszpanii. A wracając do Serie A, Milan, chociaż wygrywa, nie zachwyca, a więc wszystko jest jak najbardziej, otwarte.
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
- Wojtom
- Juventino
- Rejestracja: 14 września 2003
- Posty: 1212
- Rejestracja: 14 września 2003
I znowu sie wczoraj dodatkowo załamałem... :?
Patrzę, 90 minuta Milan 0-0, co chwile odswiezam i czekam az bedzie pisało FT, a tu Milan 1-0 :? Fakt, jestesmy winni sami sobie, ze dajemy sie takim zespolom jak chocby Messina, ale Milan ma ogromnego fuksa i nikt temu nie zaprzeczy. Najpierw gol na 2-1 z Lazio w 95 minucie, teraz gol w 94, coraz bardziej stają sie Interem, ktory slynie z takich zakonczen. Bardzo mi sie to nie podoba i nie wiem czemu zawsze udaje im sie strzelic na koncu... :roll: :?
Zdenerwowalem sie, ale teraz trzeba sie skupic na Realu. Panowie z Madrytu wczoraj przegrali 2-0, ale nie grali Carlos, Zidane, Raul i Ronaldo. Mimo kiepskiej gry Juve w ostatnich czasach, licze na dobry wystep na Bernabeu.
Patrzę, 90 minuta Milan 0-0, co chwile odswiezam i czekam az bedzie pisało FT, a tu Milan 1-0 :? Fakt, jestesmy winni sami sobie, ze dajemy sie takim zespolom jak chocby Messina, ale Milan ma ogromnego fuksa i nikt temu nie zaprzeczy. Najpierw gol na 2-1 z Lazio w 95 minucie, teraz gol w 94, coraz bardziej stają sie Interem, ktory slynie z takich zakonczen. Bardzo mi sie to nie podoba i nie wiem czemu zawsze udaje im sie strzelic na koncu... :roll: :?
Zdenerwowalem sie, ale teraz trzeba sie skupic na Realu. Panowie z Madrytu wczoraj przegrali 2-0, ale nie grali Carlos, Zidane, Raul i Ronaldo. Mimo kiepskiej gry Juve w ostatnich czasach, licze na dobry wystep na Bernabeu.
Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Tu chodzi o charakter. Może rzeczywiście piłkarsko nie odbiegamy od Milanu, bo oni też nie zachwycają. Stymże oni potrafią grać do końca, do 98 minuty! Grają i wciąż wierzą w zwycięstwo. My zaś jak prowadzimy 2 golami to odpuszczamy, czego efektem jest nagminne tracenie goli w końcówce. Pozatym chyba mecz powienien trwać 180 minut, byśmy potrafili strzelić 3 gole :?kubinho 10 pisze:Uważam że Juve wcale nie jest gorsze od Milanu tylko do meczu podchodzą inaczej niż Rossonerri!!! Piłkarze "Starej Damy" jeśli posiadają przewagę jush spoczywająna laurach i uważąją sie za mistrza Włoch (to jest moje zdanie), a tak nie jest.Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:Cóż, jakby nie było, sami sobie jesteśmy winni. Jak wspomnieli koledzy, przyda sie taka nauczka, może teraz piłkarze zrozumieją, że są gorsi od Milanu i Scudetto nie przyjdzie samo :evil:
Jeśli Milan jest pierwszy starają sie podwójnie żeby tej przewagi nie stracić, ba jeśli nadejdzie okazja to ją podwyższyć!!!
Tak więc pod względem charakteru Milan nas przewyższa. Najlepiej odzwierciedlają to ostanie wydarzenia. My tracimy pkt. w końcówce, oni je zyskują.
Niestety tak nie jest. Przy równej liczbie pkt. brany jest bezpośredni rezltat pomiędzy zespołami, oczywiście z 2 meczy. W Turynie było 0-0 więc trzeba liczyć bramki. Jeśli np; zremisujemy na San Siro 1-1, mimo iż w bezpośrednich 2 pojedynkach bedą 2 remisy, to my będziemy 1 ze względu na strzelenie gola na wyjeździe. Jeśli padną 2 identyczne rezultaty w obu spotkaniach, o mistrzostwie zadecyduje bilans bramkowy. Jeśli ten bedzie identyczny, co jest niemalże nierealne, to zostanie rozegrany dodatkowy mecz._Jah pisze:Wydaje mi się bodajże, że przy równej liczbie punktów na koniec rozgrywek, drużyny grają dodatkowy mecz na neutralnym boisku, o tytuł mistrza.

- darel
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 426
- Rejestracja: 03 listopada 2003
WSTYD...... nie moge znależć innych słów do okreslenia tego spotkania, nie zresztą tylko tego, tak samo pozostałych. Nikt chyba nawet w najczarniejszych przypuszczeniach nie brał pod uwage opcji, że w ciagu 4 spotkań zdołamy roztrwonic 8 pkt. przewagi.
Z każdym meczem Capello coraz bardziej traci moje zaufanie. Jego ciagłe wypowiedzi pomeczowe, że bylismy lepsi, że mieliśmy duzo pecha, a Milan jak zwykle szczęśliwie wygrał nie trafiaja do mnie.
Znów zawiodła skuteczność. Zlatan może zagrał całkiem dobrze, ale miał 0 skuteczności. To zresztą nie tyczy sie tylko tego meczu, ale także poprzednich. Zlatan gra ładnie, ale od napastnika oczekuje sie bramek, a Zlatan nie strzela ich dużo. Wogóle nikt ich nie strzela ostatnio regularnie.
Brakuje nam takiego typowego snajpera, który wie kiedy dostawic noge. Niech szybklo wraca do formy Treze - może on cos zmieni.
Del Piero - chyba jedyny powód do optymizmu po tym spotkaniu. Alex jakby powoli wracał (oczywiście nie bedzie to życiowa forma), jest duzo lepiej niz miesiąc temu.
Podsumowując - może to i dobrze, że Milan nas wyprzedził - może to wzbudzi w piłkarzach sportową złość, ducha walki, bo z takim stylem i skutecznościa o Scudetto można zapomnieć.
Przed nami Real - to spotkanie powinno powiedzieć nam prawde, zobaczymy jak spiszemy sie w meczu z silnym rywalem.
Z każdym meczem Capello coraz bardziej traci moje zaufanie. Jego ciagłe wypowiedzi pomeczowe, że bylismy lepsi, że mieliśmy duzo pecha, a Milan jak zwykle szczęśliwie wygrał nie trafiaja do mnie.
Znów zawiodła skuteczność. Zlatan może zagrał całkiem dobrze, ale miał 0 skuteczności. To zresztą nie tyczy sie tylko tego meczu, ale także poprzednich. Zlatan gra ładnie, ale od napastnika oczekuje sie bramek, a Zlatan nie strzela ich dużo. Wogóle nikt ich nie strzela ostatnio regularnie.
Brakuje nam takiego typowego snajpera, który wie kiedy dostawic noge. Niech szybklo wraca do formy Treze - może on cos zmieni.
Del Piero - chyba jedyny powód do optymizmu po tym spotkaniu. Alex jakby powoli wracał (oczywiście nie bedzie to życiowa forma), jest duzo lepiej niz miesiąc temu.
Podsumowując - może to i dobrze, że Milan nas wyprzedził - może to wzbudzi w piłkarzach sportową złość, ducha walki, bo z takim stylem i skutecznościa o Scudetto można zapomnieć.
Przed nami Real - to spotkanie powinno powiedzieć nam prawde, zobaczymy jak spiszemy sie w meczu z silnym rywalem.
na zawsze wierni turyńskiej drużynie
- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 2169
- Rejestracja: 03 listopada 2003
No coz. Obawialem sie, ze predzej czy pozniej do tego dojdzie- ze Milan nieznacznie nas wyprzedzi, chociaz z drugiej strony to i tak fajnie, ze przez tyle kolejek bylismy samodzielnym liderem. :roll: Teraz po prostu Milan ma tyle samo punktow co i Juve, chociaz zwyciestwo Milanu znow "wywalczone" (hieh hieh nie ma co...) ale jednak zwyciestwo- a nie remis bezbramkowy.
Coz, od kilku dni i tak zyje meczem z Realem, co nie znaczy ze nie ruszyl mnie ten remis z Messina. Nie wiem, nie wiem czemu brakuje skutecznosci. Ciesze sie, ze dobre spotkanie rozegral Del Piero, Zambrotta tez pokazal sie od tej lepszej strony.
Nedved, wracaj chlopie i poderwij te gre troszeczke... Abbiamo bisogno di te Nedved!!!
Coz, od kilku dni i tak zyje meczem z Realem, co nie znaczy ze nie ruszyl mnie ten remis z Messina. Nie wiem, nie wiem czemu brakuje skutecznosci. Ciesze sie, ze dobre spotkanie rozegral Del Piero, Zambrotta tez pokazal sie od tej lepszej strony.
Nedved, wracaj chlopie i poderwij te gre troszeczke... Abbiamo bisogno di te Nedved!!!
