Moggi: "Marzę o finale Juve - Milan"
- Machnes
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
- Posty: 406
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
Porto wtedy było silną drużyną. Jeśli nie to czemu te silne jej nie pokonały??enbea pisze:i tu bym sie z toba nie zgodzil, przyklad? wez sobie final rok temu (Porto-Monaco) a zwyciezca Porto w tym roku ledwo wyszedl z grupy po szczesliwej wygranej 2-1 z Chelsea i wydaje mi sie ze byla to jednorazowa wygrana (cos ala Grecja w ME) bo watpie zeby Grecy wygrali teraz MŚDamKam pisze: Zgadzam sie z Toba
W Finale nie ma slabych druzyn !!!!
- RuTeK
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2003
- Posty: 1124
- Rejestracja: 19 sierpnia 2003
Poprostu trafili z forma i nie było na nich mocnychMachnes pisze:Porto wtedy było silną drużyną. Jeśli nie to czemu te silne jej nie pokonały??enbea pisze:i tu bym sie z toba nie zgodzil, przyklad? wez sobie final rok temu (Porto-Monaco) a zwyciezca Porto w tym roku ledwo wyszedl z grupy po szczesliwej wygranej 2-1 z Chelsea i wydaje mi sie ze byla to jednorazowa wygrana (cos ala Grecja w ME) bo watpie zeby Grecy wygrali teraz MŚDamKam pisze: Zgadzam sie z Toba
W Finale nie ma slabych druzyn !!!!

- "Dziadku byłeś bohaterem na Wojnie ?"
- "Nie... ale służyłem w kompani Bohaterów "
WSZYSTKO I NIC O Amaurim i innych Drewnianych Graczach !
- "Nie... ale służyłem w kompani Bohaterów "
WSZYSTKO I NIC O Amaurim i innych Drewnianych Graczach !
- juveluck
- Juventino
- Rejestracja: 05 marca 2003
- Posty: 2605
- Rejestracja: 05 marca 2003
Heh, mysle ze nie tylko Luckowi taki final sie marzy. Ktorz nie chial by zrewanzowac sie Milanowi, za badz co badz szczesliwe zwyciestwo. Nie mielismy tak naprawde okazji im sie jeszce za to odegrac. Bo napewno takowym rewanzem nie bylo wygranie kilka miesiacy po tym pechowym mecz na Old Trafford Superpucharu Wloch. Bo nie ujmujac nic Superpucharowi to jednak nie dorownuje on ranga Pucharowi Ligi Mistrzow. Osobiscie, chcial bardzo chial bym sie jeszce raz z nimi sporkac i tym razem wygrac. Jednak to nie przeciwnik jest najwaznieszy a to zeby udalo nam sie wygrac :!: Mamy w tym sezonie ku temu duze predyspozycje, i wierze, ze nam sie uda. Zreszta ja zawsze weirze w moj futbol i mojJuventus 


FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
- enbea
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2004
- Posty: 103
- Rejestracja: 05 grudnia 2004
ja nie napisalem ze sa slabi tylko ze nie byli silni (byli takimi sredniakami) a to ze wygrali to wedlug mnie szczescie bo chyba nie powiesz mi ze wygrywali pewnie (np z Francja) jedna bramka zadecydowala i tak bylo w wiekszosci spotkanFanJuventusu pisze:Poprostu trafili z forma i nie było na nich mocnychMachnes pisze:Porto wtedy było silną drużyną. Jeśli nie to czemu te silne jej nie pokonały??enbea pisze: i tu bym sie z toba nie zgodzil, przyklad? wez sobie final rok temu (Porto-Monaco) a zwyciezca Porto w tym roku ledwo wyszedl z grupy po szczesliwej wygranej 2-1 z Chelsea i wydaje mi sie ze byla to jednorazowa wygrana (cos ala Grecja w ME) bo watpie zeby Grecy wygrali teraz MŚAni gospodarze(Porugalia) ani Obroncy tytułu (Francja) ani Główni pretendenci ( Czechy ) wiec nie mow ze to była słaba druzyna bo takie gadanie mnie porostu osłabia :evil: :evil: :evil:
ENBEA
- darel
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 426
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Finał z Milanem........
Gdybyśmy w finale spotkali sie z Milanem i po ładnej grze wygrali Lige Mistrzów, to napewno byłby to najpiekniejszy finał, jaki mozna sobie wymarzyć.
Gdybyśmy jednak w finale znów przegrali z Milanem, to ta porażka bolałaby jak żadna inna.
Ogólnie podsumowując dla mnie nie jest ważne, z kim spotkalibyśmy sie w finale. Najważniejsze byłoby zwycięstwo. Tak samo trzeba grać z Milanem, Chelsea, czy Barceloną.
Osobiscie jednak pojedunku z Milanem bałbym sie chyba najbardziej, ale właśnie dlatego zwycięstwo tak by mnie usatysfakcjonowało .
Gdybyśmy w finale spotkali sie z Milanem i po ładnej grze wygrali Lige Mistrzów, to napewno byłby to najpiekniejszy finał, jaki mozna sobie wymarzyć.
Gdybyśmy jednak w finale znów przegrali z Milanem, to ta porażka bolałaby jak żadna inna.
Ogólnie podsumowując dla mnie nie jest ważne, z kim spotkalibyśmy sie w finale. Najważniejsze byłoby zwycięstwo. Tak samo trzeba grać z Milanem, Chelsea, czy Barceloną.
Osobiscie jednak pojedunku z Milanem bałbym sie chyba najbardziej, ale właśnie dlatego zwycięstwo tak by mnie usatysfakcjonowało .
na zawsze wierni turyńskiej drużynie
- baker
- Milanista
- Rejestracja: 30 listopada 2004
- Posty: 106
- Rejestracja: 30 listopada 2004
Oczywiscie szczesliwe, bo odniesieone w rzutach karnych (loteria), ale zasluzone. To Milan wtedy byl druzyna lepsza, prowadzil gra i stwarzal grozniejsze sytuacje. Juve dominowalo tylko na samym poczatku drugiej polowy, gdy to stworzylo najlepsza sytuacje w meczu - strzal glowa Conte w poprzeczke (w ogole Conte byl najgrozniejszym zawodnikiem Juve w tym meczu). Nawet w dogrywce, gdy kontucji doznal R.Junior i Milan praktycznie gral w 10, bianconeri nie potrafili zepchnac Milanu do obrony.juveluck pisze:Ktorz nie chial by zrewanzowac sie Milanowi, za badz co badz szczesliwe zwyciestwo (w finale LM'2003 - dod. baker)
" Znam twoje czyny, że ani zimny , ani goracy nie jestes. Obys byl zimny albo goracy! A tak, skoro jestes letni i ani goracy, ani zimny, chce cie wyrzucic z mych ust." Apokalipsa
- białas
- Juventino
- Rejestracja: 29 września 2004
- Posty: 1630
- Rejestracja: 29 września 2004
no nie powinniśmy się sugoerować tym co mówi Moggi. każdy ma swoje zdanie i każdy w finale widziałby kogo innego (Juve oczywiście + ktoś inny). ale do tego finału musi dojść Juve, w co zapewno tutaj każdy wierzy, i najsilniejszy drużyna z dugiej połowy drabinki turniejowej. tak więc w finale nie muszą się spotkać 2 najlepsze drużyny w całym sezonie LM. ja osobiście nie chciałbym, żeby w finale Juve się spotkało z Milanem. Milanow możemy pokonać w każdej chcwili w lidze, a w LM mamy możliwość zagrać z niektórymi drużynami raz na kilka lat. ja najchętniej zobaczyłbym tam Barcelonę...
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Ja również z olbrzymią przyjemnością zobaczyłbym ponownie takowe zestawienie w Wielkim Finale Champions's League. Dlaczego? odpowiedzi jest kilka. Po pierwsze są to dwie drużyny Włoskie, które postawiłyby Calcio w najjaśniejszym świetle, spośród innych europejskich lig. Wszystkim nam przecież powinno zależeć na prestiżu rozgrywek Serie A, których ewentualny zwycięzca, cieszyłby się ogromnym poważaniem w piłkarskim światku. Drugim powodem jest sama drużyna Milanu, która wyrosła ostatnimi czasy, na wroga numer jeden, Juventusu. Zażarta walka o Scudetto, utracone Scudetto w ubiegłym sezonie, pamiętny mecz na Old Trafford, uzbierało się tego trochę. Nie byłoby nic lepszego, jak odegranie się na nich w najważniejszym spotkaniu sezonu. Zwłaszcza, że nasze apetyty na ten puchar są ogromne.
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!