Moggi: "Marzę o finale Juve - Milan"

Klubowe finanse, stadion, marketing, nowe logo i wiele innych. Podyskutuj na temat najważniejszych spraw związanych z Juventusem.
ODPOWIEDZ
Machnes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 stycznia 2004
Posty: 406
Rejestracja: 24 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 02 stycznia 2005, 20:44

enbea pisze:
DamKam pisze: Zgadzam sie z Toba
W Finale nie ma slabych druzyn !!!!
i tu bym sie z toba nie zgodzil, przyklad? wez sobie final rok temu (Porto-Monaco) a zwyciezca Porto w tym roku ledwo wyszedl z grupy po szczesliwej wygranej 2-1 z Chelsea i wydaje mi sie ze byla to jednorazowa wygrana (cos ala Grecja w ME) bo watpie zeby Grecy wygrali teraz MŚ
Porto wtedy było silną drużyną. Jeśli nie to czemu te silne jej nie pokonały??


RuTeK

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2003
Posty: 1124
Rejestracja: 19 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 02 stycznia 2005, 21:29

Machnes pisze:
enbea pisze:
DamKam pisze: Zgadzam sie z Toba
W Finale nie ma slabych druzyn !!!!
i tu bym sie z toba nie zgodzil, przyklad? wez sobie final rok temu (Porto-Monaco) a zwyciezca Porto w tym roku ledwo wyszedl z grupy po szczesliwej wygranej 2-1 z Chelsea i wydaje mi sie ze byla to jednorazowa wygrana (cos ala Grecja w ME) bo watpie zeby Grecy wygrali teraz MŚ
Porto wtedy było silną drużyną. Jeśli nie to czemu te silne jej nie pokonały??
Poprostu trafili z forma i nie było na nich mocnych :| Ani gospodarze(Porugalia) ani Obroncy tytułu (Francja) ani Główni pretendenci ( Czechy ) wiec nie mow ze to była słaba druzyna bo takie gadanie mnie porostu osłabia :evil: :evil: :evil:


- "Dziadku byłeś bohaterem na Wojnie ?"
- "Nie... ale służyłem w kompani Bohaterów "

WSZYSTKO I NIC O Amaurim i innych Drewnianych Graczach !
juveluck

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 marca 2003
Posty: 2605
Rejestracja: 05 marca 2003

Nieprzeczytany post 02 stycznia 2005, 22:31

Heh, mysle ze nie tylko Luckowi taki final sie marzy. Ktorz nie chial by zrewanzowac sie Milanowi, za badz co badz szczesliwe zwyciestwo. Nie mielismy tak naprawde okazji im sie jeszce za to odegrac. Bo napewno takowym rewanzem nie bylo wygranie kilka miesiacy po tym pechowym mecz na Old Trafford Superpucharu Wloch. Bo nie ujmujac nic Superpucharowi to jednak nie dorownuje on ranga Pucharowi Ligi Mistrzow. Osobiscie, chcial bardzo chial bym sie jeszce raz z nimi sporkac i tym razem wygrac. Jednak to nie przeciwnik jest najwaznieszy a to zeby udalo nam sie wygrac :!: Mamy w tym sezonie ku temu duze predyspozycje, i wierze, ze nam sie uda. Zreszta ja zawsze weirze w moj futbol i mojJuventus :)


Obrazek
FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
enbea

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 grudnia 2004
Posty: 103
Rejestracja: 05 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 03 stycznia 2005, 07:36

FanJuventusu pisze:
Machnes pisze:
enbea pisze: i tu bym sie z toba nie zgodzil, przyklad? wez sobie final rok temu (Porto-Monaco) a zwyciezca Porto w tym roku ledwo wyszedl z grupy po szczesliwej wygranej 2-1 z Chelsea i wydaje mi sie ze byla to jednorazowa wygrana (cos ala Grecja w ME) bo watpie zeby Grecy wygrali teraz MŚ
Porto wtedy było silną drużyną. Jeśli nie to czemu te silne jej nie pokonały??
Poprostu trafili z forma i nie było na nich mocnych :| Ani gospodarze(Porugalia) ani Obroncy tytułu (Francja) ani Główni pretendenci ( Czechy ) wiec nie mow ze to była słaba druzyna bo takie gadanie mnie porostu osłabia :evil: :evil: :evil:
ja nie napisalem ze sa slabi tylko ze nie byli silni (byli takimi sredniakami) a to ze wygrali to wedlug mnie szczescie bo chyba nie powiesz mi ze wygrywali pewnie (np z Francja) jedna bramka zadecydowala i tak bylo w wiekszosci spotkan


ENBEA
darel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 426
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 03 stycznia 2005, 10:15

Finał z Milanem........
Gdybyśmy w finale spotkali sie z Milanem i po ładnej grze wygrali Lige Mistrzów, to napewno byłby to najpiekniejszy finał, jaki mozna sobie wymarzyć.
Gdybyśmy jednak w finale znów przegrali z Milanem, to ta porażka bolałaby jak żadna inna.
Ogólnie podsumowując dla mnie nie jest ważne, z kim spotkalibyśmy sie w finale. Najważniejsze byłoby zwycięstwo. Tak samo trzeba grać z Milanem, Chelsea, czy Barceloną.
Osobiscie jednak pojedunku z Milanem bałbym sie chyba najbardziej, ale właśnie dlatego zwycięstwo tak by mnie usatysfakcjonowało .


na zawsze wierni turyńskiej drużynie
baker

Milanista
Milanista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 listopada 2004
Posty: 106
Rejestracja: 30 listopada 2004

Nieprzeczytany post 03 stycznia 2005, 22:09

juveluck pisze:Ktorz nie chial by zrewanzowac sie Milanowi, za badz co badz szczesliwe zwyciestwo (w finale LM'2003 - dod. baker)
Oczywiscie szczesliwe, bo odniesieone w rzutach karnych (loteria), ale zasluzone. To Milan wtedy byl druzyna lepsza, prowadzil gra i stwarzal grozniejsze sytuacje. Juve dominowalo tylko na samym poczatku drugiej polowy, gdy to stworzylo najlepsza sytuacje w meczu - strzal glowa Conte w poprzeczke (w ogole Conte byl najgrozniejszym zawodnikiem Juve w tym meczu). Nawet w dogrywce, gdy kontucji doznal R.Junior i Milan praktycznie gral w 10, bianconeri nie potrafili zepchnac Milanu do obrony.


" Znam twoje czyny, że ani zimny , ani goracy nie jestes. Obys byl zimny albo goracy! A tak, skoro jestes letni i ani goracy, ani zimny, chce cie wyrzucic z mych ust." Apokalipsa
białas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2004
Posty: 1630
Rejestracja: 29 września 2004

Nieprzeczytany post 04 stycznia 2005, 12:28

no nie powinniśmy się sugoerować tym co mówi Moggi. każdy ma swoje zdanie i każdy w finale widziałby kogo innego (Juve oczywiście + ktoś inny). ale do tego finału musi dojść Juve, w co zapewno tutaj każdy wierzy, i najsilniejszy drużyna z dugiej połowy drabinki turniejowej. tak więc w finale nie muszą się spotkać 2 najlepsze drużyny w całym sezonie LM. ja osobiście nie chciałbym, żeby w finale Juve się spotkało z Milanem. Milanow możemy pokonać w każdej chcwili w lidze, a w LM mamy możliwość zagrać z niektórymi drużynami raz na kilka lat. ja najchętniej zobaczyłbym tam Barcelonę...


_Jah

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2004
Posty: 731
Rejestracja: 28 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 08 stycznia 2005, 12:26

Ja również z olbrzymią przyjemnością zobaczyłbym ponownie takowe zestawienie w Wielkim Finale Champions's League. Dlaczego? odpowiedzi jest kilka. Po pierwsze są to dwie drużyny Włoskie, które postawiłyby Calcio w najjaśniejszym świetle, spośród innych europejskich lig. Wszystkim nam przecież powinno zależeć na prestiżu rozgrywek Serie A, których ewentualny zwycięzca, cieszyłby się ogromnym poważaniem w piłkarskim światku. Drugim powodem jest sama drużyna Milanu, która wyrosła ostatnimi czasy, na wroga numer jeden, Juventusu. Zażarta walka o Scudetto, utracone Scudetto w ubiegłym sezonie, pamiętny mecz na Old Trafford, uzbierało się tego trochę. Nie byłoby nic lepszego, jak odegranie się na nich w najważniejszym spotkaniu sezonu. Zwłaszcza, że nasze apetyty na ten puchar są ogromne.


Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
ODPOWIEDZ