24.XI.2004 Trzynasta rocznica śmierci Freddiego Mercurego.

RadeKas · Nieprzeczytany post 24 listopada 2004, 00:45

To juz dzisiaj ten dzien. Rocznica smierci Freddiego. Juz od 13 lat nie ma go wsrod nas. 13 lat nie slyszymy nowych piosenek. Jedyne co nam zostaje to sluchac starych, niesmiertelnych i na zawsze genialnych utworow Queen jak i samego Freddiego.

W tym dniu, 24 listopada, po raz kolejny skladam Ci hold Wielki Mistrzu. Ciagle nie moge Cie odzalowac, mam nadzieje ze gdziekolwiek jestes, jest Ci tam dobrze.

Pamiec o Tobie nie zaginie [*].

One by one only the good die young...

Bany_DG · Nieprzeczytany post 24 listopada 2004, 17:05

"There can be only one" te piekne słowa pojawiły sie na Stadionie Wembley w czasie Freddie Mercury Tribute Concert tak to prawda only one Freddi

... Nie wiecie przez przypadek czy jakas stacja radiowa planuje poswiecic TEN wieczór Mercuremu??Ludzie poprostu Show must go on

Johnny · Nieprzeczytany post 24 listopada 2004, 17:57

Dziękuje Wam za te odpowiedzi... sam nie myślałem, że jest tyle osób na forum lubiących Queen. Tak, dziś zegar wybija 13 rocznicę śmierci geniusza rocka. Juventin, nie wiem czy jest jakaś audycja poświęcona Freddiemu, ale ja spędzam dziś dzień na słuchaniu muzyki Queenu (zresztą jak zawsze). Jest to dla mnie w pewnym sensie ucieczka od rzeczywistości "It is a real life, it is just fantasy?". Zapalę dziś świeczkę, ku pamięci Freddiego spędze cały wieczór na słuchaniu płyt. Życie toczy się dalej...

"One by one
Only the Good die young
They're only flying to close to the sun
We'll remember -
Forever..."

Szczere pozdrowienia dla wszystkich fanów JUVE i nie tylko...

RuTeK · Nieprzeczytany post 24 listopada 2004, 20:52

Musze przyznac ze wasza wiedza na temat Freddiego Mercurego jest ogromna i jestem pod wrazeniem.... Miałem plan zalozyc ten temat ale obawiałem sie ze zostane odprawiony z kwitkiem i karteczka ale widze ze tak by sie nie stało.... Freddie byl naprawde wielkim czlowiekiem...Szkoda ze jego zycie trwało tak krotko, pewno by napisał jeszcze wiele wiele wspaniałych utworów... Te jego Tutti Fruti na Wembey to było cos nie samowitego... Łacze sie w ogromnym bulu z Wami i mam nadzieje ze swiat wyda jego godnego następcę

P.s Czytalem kiedys ksiazke o Freddim i dowiedziałem sie że On umarł na Zapalenie Płuc... A iż virus go tak osłabił iż organizm nie miał siły sie bronic i

Bany_DG · Nieprzeczytany post 24 listopada 2004, 21:08

Duzo tu o freddim powiedziamne było ale ja jeszcze dodam ze rzecz jasna zmarł na Zapalenie płuc wywołane zespółem nabytych niedoborów immunologicznych czyli poprostu ADIS jak wiaomo ta choroba zabjia...Freddie zmarł w wieku 45 lat... To smutne ze w zadnym dzienniku nie podano nawt zmianki ale cóz......Tez sie dziwie ze na forum Juve jest tyle fanów Queen i bardzo mnie to cieszy po prostu wimey co dla nas najlepsze

Ps.Słyszałem ze Tutti Frutti, Hello Mary Lou, i kilka innych przebojów to sa piosenki Elvisa Presleya a Queen grał te utwory na poczatkowych koncertach wracajac do wspaniałych wykonan Wg mnie najlepszymi piosenkami Koncertowymi sa Love of my Life oraz Radio GaGa
http://www.ed.pi8plus.ru/?mod=download& ... ge=1&sk=10 kilka teledysków oraz wyzejk wspomniane Tutti Frutti z Wembley

juveni · Nieprzeczytany post 24 listopada 2004, 23:13

Juventin przypuszczalnie w programie Wideoteka dorosłego człowieka bedzie jakas wzmianka o tym ( a może sie wysilą na coś więcej ) w piątek około 22.30 na 2. Rok temu na zakończenie puścili I want to break free, a pare tygodni temu było Radio ga ga. Jednak i tak nie ma jak posiadanie własnej kolekcji teledysków

.

Pozdrowienia dla wszystkich fanów Queen i Juve

P.S. Jakis czas temu gdy poszuiwałem stron o Queen to sporo było dotyczacych Queen i Juve. Może coś w tym jest

24.XI.2004 Trzynasta rocznica śmierci Freddiego Mercurego.

Zaloguj się • Zarejestruj się