Tolerancja muzyczna
- Bakuś
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2004
- Posty: 127
- Rejestracja: 11 stycznia 2004
no bo Jeden Osiem L to jest hip-hop-polo nowy rodzaj muzyki a lirojek to kupa gówna mały gnojekRysiek pisze: Co za syf jak możesz tego słuchać", a słyszeli 2 kawałki i to niecałe...
Kiedy ktoś "nieoświecony" słyszy hasło hiphop od razu myśli o jeden osiem L, lub Liroyu, lub ewentualnie Sistars (których bym do hiphopu nie :!:
hip-hop to jest Molesta,Wwo,Wnb a nie jeden osiem cwel
- Bad_Magick
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2004
- Posty: 240
- Rejestracja: 21 lutego 2004
Nie chce mi sie cytowac, nigdy tego nie umialem
Wiem ze to daje przejrzystosc tekstu, ale ja zawsze wolalem odnosic sie do calosci.
Napisalem z jakiej perspektywy oceniam te muzyke. Powiedzialem jak ja ją widze. Czy przegialem ? Moze, ale to moje odczucia. Mnie sie tez gusta zmienaja. Przykladem moze tu byc wzgorze, jak oni tworzyli to ja mialem cos kolo 10 lat, swiat byl wtedy nieco prostszy. Sa "artysci" ktorych slyszalem przynajmniej 1-2 albumy,a sa tacy ktorych znam tylko z 2-3 kawalkow. Bardzo prawdopodobne ze wlasnie po tych 2-3 kawalkach wydalem zbyt pochopna decyzje na temat niektorych z nich. Nie przyznam Ci racji ze sie nie znam, bo sam to napisalem w poprzednim poscie
Co do tego ostatniego kawalka WWO, przejrzalem tekst jeszcze raz i...znalazlem cos zaskakujacego otoz...nie znalem az 1/3 tekstu. Sprawdzilem na dwoch stronach z tekstami i oto jest wszedzie. Musze przyznac ze do tej pory akurat ten kawalek slyszalem tylko w TV i konczyl sie na "przesiedzial swe alibii w jendym z kiblii" a jak wiadomo czesto ostatnia eee jak to nazwac(mowilem ze nie siedze w tematyce, wiec niech bedize "zwrotka"
) czesto podsumowuje calosc. Wreszcie historyjka sie zakonczyla i polaczyla w jedno I tutaj po pelniejszym przegladnieciu tekstu, moge sie doszukac niby czegos madrego, ale nie jest to tez nic nowego, co by mnie sklonilo do zastanowienia. Ta 1/3 tekstu ktorej nie znalem sprawia ze moge spojrzec na to neutralnie, a nie negatywnie. Na pozytyw wg mnie to nie zasluguje, choc zdaje sobei sprawe ze to dlatego ze ten rodzaj przekazu do mnie nie trafia.
Lona - cos widze ze znowu do mnie nie trafia ten caly storytelling, calkiem mozliwe. Z Lona mam stycznosc tylko podczas wycieczek szkolnych cyz tez wyjazdow z kumplami (u mnie na 10 osob ,9 slucha HH a ta dziesiata to ja). Nie przypomne sobie tekstow, ale pamietam dobrze ze jedyne o co prosilem to zeby nie puszczac po raz kolejny tej plyty bo teksty najzupelniej do mnie nie trafialy(musze pryznac ze uwazalem ze za glupie). Zwykle potrafie wychwycic sarkazm czy ironie, tam mi sie wydawalo to glupimi opowiastkami o niczym. Ale zrobie to dla Ciebie, przede wszystkim dla siebie i pozycze tej plyty i przeslucham , moze moja rockowo nastawiona rodzina mnie nie wyrzuci
Sistars - nieno MUZYKA jest jak najbardziej ok, kiepsko ze slowami, teksty powinny wnosic wg mnie cos nowego,odkrywczego ale moze znowu czegos nie wychwytuje, moze to znowu storytelling ?
Sumujac: jeszcze raz powtarzam, ze nigdy z wlasnej woli nie sluchalem HH. Mam poprostu takie grono przyjaciol i znajomych ze jestem do tego bardzo czesto smuszany. A ze przebywam z nimi czesto, to sporo, jak na czlowieka zakochanego w ciezszym brzmieniu , slyszalem. Opinia jest taka a nie inna, mysle ze wszystko jest teraz jasne dlaczego mam taki a nie inny poglad, a jesli amsz jakies watpliwosci to pisz. Poczekaj tylko troche na wypowiedzi ma temat Lony, bo to troche potrwa zanim bede sie mogl ustosunkowac do wiekszosci tworczosci.
Pisalem tego posta chyba od 10. Caly czas mi ktos przerywal, wiec mogl wyjsc nieco poszarpany

Napisalem z jakiej perspektywy oceniam te muzyke. Powiedzialem jak ja ją widze. Czy przegialem ? Moze, ale to moje odczucia. Mnie sie tez gusta zmienaja. Przykladem moze tu byc wzgorze, jak oni tworzyli to ja mialem cos kolo 10 lat, swiat byl wtedy nieco prostszy. Sa "artysci" ktorych slyszalem przynajmniej 1-2 albumy,a sa tacy ktorych znam tylko z 2-3 kawalkow. Bardzo prawdopodobne ze wlasnie po tych 2-3 kawalkach wydalem zbyt pochopna decyzje na temat niektorych z nich. Nie przyznam Ci racji ze sie nie znam, bo sam to napisalem w poprzednim poscie

Co do tego ostatniego kawalka WWO, przejrzalem tekst jeszcze raz i...znalazlem cos zaskakujacego otoz...nie znalem az 1/3 tekstu. Sprawdzilem na dwoch stronach z tekstami i oto jest wszedzie. Musze przyznac ze do tej pory akurat ten kawalek slyszalem tylko w TV i konczyl sie na "przesiedzial swe alibii w jendym z kiblii" a jak wiadomo czesto ostatnia eee jak to nazwac(mowilem ze nie siedze w tematyce, wiec niech bedize "zwrotka"

Lona - cos widze ze znowu do mnie nie trafia ten caly storytelling, calkiem mozliwe. Z Lona mam stycznosc tylko podczas wycieczek szkolnych cyz tez wyjazdow z kumplami (u mnie na 10 osob ,9 slucha HH a ta dziesiata to ja). Nie przypomne sobie tekstow, ale pamietam dobrze ze jedyne o co prosilem to zeby nie puszczac po raz kolejny tej plyty bo teksty najzupelniej do mnie nie trafialy(musze pryznac ze uwazalem ze za glupie). Zwykle potrafie wychwycic sarkazm czy ironie, tam mi sie wydawalo to glupimi opowiastkami o niczym. Ale zrobie to dla Ciebie, przede wszystkim dla siebie i pozycze tej plyty i przeslucham , moze moja rockowo nastawiona rodzina mnie nie wyrzuci

Sistars - nieno MUZYKA jest jak najbardziej ok, kiepsko ze slowami, teksty powinny wnosic wg mnie cos nowego,odkrywczego ale moze znowu czegos nie wychwytuje, moze to znowu storytelling ?
Sumujac: jeszcze raz powtarzam, ze nigdy z wlasnej woli nie sluchalem HH. Mam poprostu takie grono przyjaciol i znajomych ze jestem do tego bardzo czesto smuszany. A ze przebywam z nimi czesto, to sporo, jak na czlowieka zakochanego w ciezszym brzmieniu , slyszalem. Opinia jest taka a nie inna, mysle ze wszystko jest teraz jasne dlaczego mam taki a nie inny poglad, a jesli amsz jakies watpliwosci to pisz. Poczekaj tylko troche na wypowiedzi ma temat Lony, bo to troche potrwa zanim bede sie mogl ustosunkowac do wiekszosci tworczosci.
Pisalem tego posta chyba od 10. Caly czas mi ktos przerywal, wiec mogl wyjsc nieco poszarpany

- Juve The Best
- Juventino
- Rejestracja: 29 lipca 2003
- Posty: 353
- Rejestracja: 29 lipca 2003
Ja słucham Techno troszke HH i nienawidze metalu jak i metali

- Witund
- Juventino
- Rejestracja: 03 października 2003
- Posty: 22
- Rejestracja: 03 października 2003
Nienawidzisz i co? I dlaczego? Nie wiem jak wy uważacie, ale ja się wstydzę, że wśród sympatyków naszej wspaniałej drużyny są takie palanty jak ten! Ja też nie słucham metalu, tu nie chodzi o to, chodzi o to że ty nawet nie potrafisz tego poprzeć argumentami po prostu sobie nienawidzisz. Przecież nie znasz wszystkich metali! Jedni są fajni, a inni nie, jak ludzie. Przez takich jak ty na świecie jest cały ten syf jak wojny itp.bo po prostu nienawidzisz z przekonania. Popatrz tyle tekstu z jednej linijki posta, widzisz jak głęboko potrafi dotykać twoja głupota???Juve The Best pisze:Ja słucham Techno troszke HH i nienawidze metalu jak i metali
And I wanna be anarchy!!! No dogs body!!!
- wErOn
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2003
- Posty: 668
- Rejestracja: 06 listopada 2003
Słucham HH polskiego i amerykańskiego, poza tym Kazik, Ich Troje ...
Czy nie można słuchać wielu typów muzyki ? Ktoś powie, że nie jestem prawdziwym hiphopowcem bo słucham jakiegoś chłamu tj. Ich Troje, g//no wie bo być hiphopowcem to nie noszenie szerokich spodni, bluz z kapturem, palenie jakiegoś ścierwa czy w końcu słuchanie hh. Być hiphopowcem znaczy rozumieć slowa przekazywane nam przez wykonwaców tej jakże (nie zawsze !) świetnej muzyki.
Obecnie moje ulubione kawałki to "Nelly - My Place", "wwo - wieżę, że ...", "Gombay Dance Band - Sun Of Jamaica", Lenny Kravitz - California i DJ Tiesto - Traffic
Poza tym bardzo często wracam do takich kawałków jak Głucha noc, Dla moich ludzi i Runaway, Lovely day Gentelmana ...
Czy nie można słuchać wielu typów muzyki ? Ktoś powie, że nie jestem prawdziwym hiphopowcem bo słucham jakiegoś chłamu tj. Ich Troje, g//no wie bo być hiphopowcem to nie noszenie szerokich spodni, bluz z kapturem, palenie jakiegoś ścierwa czy w końcu słuchanie hh. Być hiphopowcem znaczy rozumieć slowa przekazywane nam przez wykonwaców tej jakże (nie zawsze !) świetnej muzyki.
Obecnie moje ulubione kawałki to "Nelly - My Place", "wwo - wieżę, że ...", "Gombay Dance Band - Sun Of Jamaica", Lenny Kravitz - California i DJ Tiesto - Traffic
Poza tym bardzo często wracam do takich kawałków jak Głucha noc, Dla moich ludzi i Runaway, Lovely day Gentelmana ...
(..)z każdą godziną, z każdą minutą uczę się ciebie człowieku.. z każdą sekundą i z każdą chwilą jestem głupszy(..)
Wolność i kapitalizm!
Wolność i kapitalizm!
- Juve The Best
- Juventino
- Rejestracja: 29 lipca 2003
- Posty: 353
- Rejestracja: 29 lipca 2003
Jak widze takiego w podartych spodniach i w bluzie z napisem iron maiden i dotego glany w lato i długie włosy to jest wszystko jasneWitund pisze:Nienawidzisz i co? I dlaczego? Nie wiem jak wy uważacie, ale ja się wstydzę, że wśród sympatyków naszej wspaniałej drużyny są takie palanty jak ten! Ja też nie słucham metalu, tu nie chodzi o to, chodzi o to że ty nawet nie potrafisz tego poprzeć argumentami po prostu sobie nienawidzisz. Przecież nie znasz wszystkich metali! Jedni są fajni, a inni nie, jak ludzie. Przez takich jak ty na świecie jest cały ten syf jak wojny itp.bo po prostu nienawidzisz z przekonania. Popatrz tyle tekstu z jednej linijki posta, widzisz jak głęboko potrafi dotykać twoja głupota???Juve The Best pisze:Ja słucham Techno troszke HH i nienawidze metalu jak i metali

- Witund
- Juventino
- Rejestracja: 03 października 2003
- Posty: 22
- Rejestracja: 03 października 2003
Buuuerk! Daj spokój!Co jest jasne? Nienawidzisz kogoś za to ze ma długie włosy i nosi glany w lato? Jak można nienawidzić kogoś za to że nie ubiera się jak wszyscy? Każdy dla mnie może sluchać czego chce i ubierać się jak chce. Słucham rocka i też noszę glany w lato, zeby było jasne nie mam żadnych problemów z higieną, ale nie spodziewałem się że ktoś może za to nienawidzić. Chciałbyś zeby wszyscy ubierali się tak samo i słuchali tej samej muzyki? Jak to napisał Kurt Cobain: ,,Wolę być martwy niż modny"
And I wanna be anarchy!!! No dogs body!!!
- Bad_Magick
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2004
- Posty: 240
- Rejestracja: 21 lutego 2004
Juve The Best kurde to mam szczescie ze nie mam koszulki Iron Maiden, bo reszte Twoich wymagan spelniam. Jak jakies spotkanie Juve bedzie to prosze nie w lecie, bo jak przyjade w glanach to jeszcze chlopak gotow mnie zwyzywac albo gorzej....zero tolerancji.
A teraz stwierdzenie niedawno zaslyszane: "Fajnie ze dresi nosza dresy ortalionowe to przynajmniej slychac kiedy sie na Ciebie czaja
"
Cieszmy sie ze mamy rozne rodzaje muzyki, roznie ubierajacych sie ludzi, bo gorsze od naszej nietolerancji jest co co widac w niektorych zachodnich krajach gdzie 95% ludzi wyglada tak samo...a reszta to turysci z Polski
A teraz stwierdzenie niedawno zaslyszane: "Fajnie ze dresi nosza dresy ortalionowe to przynajmniej slychac kiedy sie na Ciebie czaja

Cieszmy sie ze mamy rozne rodzaje muzyki, roznie ubierajacych sie ludzi, bo gorsze od naszej nietolerancji jest co co widac w niektorych zachodnich krajach gdzie 95% ludzi wyglada tak samo...a reszta to turysci z Polski

- Cryhavoc
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2004
- Posty: 11
- Rejestracja: 23 sierpnia 2004
Bry państwu, chodze na to forum od jakichs 2-3 lat ale nigdy jeszcze nie chcialo mi sie zarejstrowac, wiadomo, cza wpisywac rozne glupoty, poswiecac na to czas....
Poza tym tutejsi moderatorzy na chacie maja zwyczaj wypieprzac za wszystko, nie wiem jak z tym jest na forum (moze to moj pierwszy i ostatni post?) No ale wreszcie pojawil sie temat, ktory zmusil mnie do tego niewatpliwie waznego w moim zyciu kroku...
Najpierw Linkin Park nazywają mi punkiem profanujac moje swietosci a teraz jeszcze jakis element nie znosi metali za glany i dlugie wlosy....
Co to tego pierwszego to juz tamtemu panu wyjasnilem ze sie mylil
Chyba bezbolesnie (Wicior jestes tam??
), ale nagle poczulem misje i musze to wyjasnic wszystkim, by choc fani Juve nie dawali **** w tym temacie.
Zdania nie za czyna sie od "nowięc" a ze poczatkek zdania mam za soba moge smialo napisac nowiec
. Nowiec Punk to sposob myslenia, ideologia z tego wzgledu czy jakis zespol jest naprawde punkowy czy nie mozna stwierdzic jedynie na podstawie ich tekstow, nie muzyki bo ta bywa zupelnie rozna... surowa jak w poczatkowych The Stooges, Clash, Ramones, czy chodzby Pistolsach, masakrycznie ostra jak w rodzimej Siekierze, calkiem leciutka - slyszal ktos T.Love Alternative? Mysle ze w tej kwestii mamy jasnosc bo nie kce mi sie rozpisywac, jak ktos nie zrozumial jego strata :twisted: Czyli dziewczeta i chlopcy wiedza ze Punk to nie tylko muzyka, łokej jechamy dalej ... co to mialem pisac? aha... ten cfaniaczek, od glanow i dlugich wlosow ... wez chlopcze schowaj swoj srodkowy palec bo zaraz sobie nim zamieszam kawe, zamilcz i sie nie odzywaj dopoki nie dorosniesz (czy to forum jest takie ***********???). Ciezko mi tu jest cokolwiek skomentowac bo nietolerancja to powazne ograniczenie umyslowe a jak gadasz z <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> to sami wiecie... ani sobie uczciwie nie pogadasz, ani sie niczego ciekawego nie dowiesz....
Idemy dalej tym razem troche ogolniej... na temat
Z sluchaniem muzyki to jest tak jak z np. jedzeniem... niektorym wystarczy to co znajda w najblizszym stoisku z hamburgerami i innym swinstwem, inni szukaja dobrych restauracji, nazwijmy ich "smakosze" reszte nazwijmy pomysłowo "reszta".
Najpierw zajme sie "resztą" bo to znacznie liczniejsza grupa, nie wiem.... 90 - 95%? albo jeszcze wiecej. Reszta dzieli sie na inne podgrypy pierwsza nazwiemy "lajtowcy"
"Lajtowcy" sluchaja tego co akurat leci w radiu i TV, plyna z pradem, jest "na czasie", sa modna... "lajtowcow" stanowi w znacznej mierze tzw. "młodziez dostosowana do naszych czasow", i sobie teraz taka mlodziez slucha techna, 1.8l, mezów i takich tam, teraz tez sistarsow, w tatmym roku wilkow, wczesniej makareny. Czyli ogolnie rzecz biorąc muzyki komercyjnej, ktora niezdrowo czesto pojawia sie w telewizorze. Dla tych ludzi muzyka stanowi mily dodatek do zycia, cos przy czym mozna sie wyszalec, wybawic.
Druga grupe stanowia tzw. "bananowcy" gdzieniedze pieszczotliwie zwania "bananami"
Co bystrzejsi pewnie zorientowali sie juz ze chodzi mi tutaj o "bananowa mlodzierz". Czyli dzieciaki najczesciej z bogatych domów, ktore maja wszystko a brakuje im tylko milosci rodzicow., najczesciej z tych ale tez z innych powodow postanawiaja zostac buntownikwami negujacymi zastana rzeczywistosc poprzez noszenie Kurta na sutkach, glanow (najczesciej firmowych). No po prostu robia wszystko by wyrozniac sie z tlumu. Taki okres bananowania trwa najczesciej od 15 do 18 roku zycia i konczy sie gdy dzieciaki musza wydoroslec, wtedy tez wyrzucaja glany i koszulki z Kurtem (tudziez Che Guevara) ida na studia, zdobywaja 3 fakultety i cieple posadki gdzies wysooooko ponad nami. aaaa o muzyce mialem pisac
sluchaja najczesciej Nirvany, Metallici i innych ajronow.
no dobra, chyba ten podzial "reszty" jest ogolnie wystarczajacy, szczegolnei ze to nie oto w temacie chodzi.
Zajmijmy sie "smakoszami" czyli ludzmi dla ktorych muzyka jest bardo wazna czesto najwazniejsza w zyciu (nie myslic z tymi z Idola) i sluchaja oni muzyki "swiadomie" albo tak im sie przynajmniej wydaje. Oni wiedza co im odpowiada, znaja swoja wrazliwosc, potrafia rozpoznac co jest wartosciowe a co nie. Zadko sluchaja muzyki z TV. Segreguja.
Ale zaraz zaraz.... po co ja to wszystko pisze??? (uwielbiam ten cytat
)
Anopoto zeby stwierdzic:
Tylko ze smakoszami jest sens rozmawiac o muzyce, gadajac z "reszta" i tak nic sensownego sie nie dowiesz, ale WSZYSTKICH NALEŻY TOLEROWAC!. Tolerowac, co nie znaczy lubiec, czy podzielac ich zdanie, po prostu NIKT NIE MA PRAWA NEGOWAC NIKOGO, WSZYSCY JESTESMY ROWNI, WSZYSCY JESTESMY LUDZMI (np. Pidzama Porno - Antifa:). Ale nikt nikomu nie kaze z nikim gadac o muzyce czy patrzec jak wygladaja, po prostu to ich ZYCIE ich WYBOR i NIKT nie ma NIC do tego. Nikt Ciebie nie poniza Ty nie ponizaj nikogo. Niech oni se tam beda jacy chca, Ty nie musisz taki byc. Jakjuz pisalem NIETOLERANCJA dla czyjegos gusta to ograniczenie umyslowe. Ale gdy mowimy o tolerancji trzeba ustalic rzeczy ktorych tolerowac nie mozna, jedna z takich rzeczy jest ...nietolerancja
NIETOLERANCJA DLA NIETOLERANCJI
(np. Kult - Nie ma litosci
)
Nie bede mowil czego ja slucham choc i tak sie pewnie troche zdradzilem. Zrozumcie, nie jestem nowym Furherem, jestem przyjacielem wszystkich tolerancyjnych ludzi.
Jeszcze co do tych podziałów, ktore poczyniłem...
Nienawidze dzielic ludzi, zrobilem to tylko byscie zalapali o co mi chodzi, jesli ktos pasuje do opisu grupy do ktorej wg siebie nie nalezy, ok nie neguje tego
WSZYSTKICH NAS SPRAWDZI CZAS, to najlepszy egzaminator, to jak zyjemy i bedziemy zyc, ukaze ile jestesmy warci
tym milym akcentem, koncze i pozdrawiam
Cryhavoc
...jak ktos to cale przeczytal to neich mnei powiadomi
(a jak mi to moderatorzy usuna to zabije
)))
za niewinnosc nie wyleciales.
rybeq

Najpierw Linkin Park nazywają mi punkiem profanujac moje swietosci a teraz jeszcze jakis element nie znosi metali za glany i dlugie wlosy....
Co to tego pierwszego to juz tamtemu panu wyjasnilem ze sie mylil


Zdania nie za czyna sie od "nowięc" a ze poczatkek zdania mam za soba moge smialo napisac nowiec

Idemy dalej tym razem troche ogolniej... na temat
Z sluchaniem muzyki to jest tak jak z np. jedzeniem... niektorym wystarczy to co znajda w najblizszym stoisku z hamburgerami i innym swinstwem, inni szukaja dobrych restauracji, nazwijmy ich "smakosze" reszte nazwijmy pomysłowo "reszta".
Najpierw zajme sie "resztą" bo to znacznie liczniejsza grupa, nie wiem.... 90 - 95%? albo jeszcze wiecej. Reszta dzieli sie na inne podgrypy pierwsza nazwiemy "lajtowcy"

"Lajtowcy" sluchaja tego co akurat leci w radiu i TV, plyna z pradem, jest "na czasie", sa modna... "lajtowcow" stanowi w znacznej mierze tzw. "młodziez dostosowana do naszych czasow", i sobie teraz taka mlodziez slucha techna, 1.8l, mezów i takich tam, teraz tez sistarsow, w tatmym roku wilkow, wczesniej makareny. Czyli ogolnie rzecz biorąc muzyki komercyjnej, ktora niezdrowo czesto pojawia sie w telewizorze. Dla tych ludzi muzyka stanowi mily dodatek do zycia, cos przy czym mozna sie wyszalec, wybawic.
Druga grupe stanowia tzw. "bananowcy" gdzieniedze pieszczotliwie zwania "bananami"

Co bystrzejsi pewnie zorientowali sie juz ze chodzi mi tutaj o "bananowa mlodzierz". Czyli dzieciaki najczesciej z bogatych domów, ktore maja wszystko a brakuje im tylko milosci rodzicow., najczesciej z tych ale tez z innych powodow postanawiaja zostac buntownikwami negujacymi zastana rzeczywistosc poprzez noszenie Kurta na sutkach, glanow (najczesciej firmowych). No po prostu robia wszystko by wyrozniac sie z tlumu. Taki okres bananowania trwa najczesciej od 15 do 18 roku zycia i konczy sie gdy dzieciaki musza wydoroslec, wtedy tez wyrzucaja glany i koszulki z Kurtem (tudziez Che Guevara) ida na studia, zdobywaja 3 fakultety i cieple posadki gdzies wysooooko ponad nami. aaaa o muzyce mialem pisac

no dobra, chyba ten podzial "reszty" jest ogolnie wystarczajacy, szczegolnei ze to nie oto w temacie chodzi.
Zajmijmy sie "smakoszami" czyli ludzmi dla ktorych muzyka jest bardo wazna czesto najwazniejsza w zyciu (nie myslic z tymi z Idola) i sluchaja oni muzyki "swiadomie" albo tak im sie przynajmniej wydaje. Oni wiedza co im odpowiada, znaja swoja wrazliwosc, potrafia rozpoznac co jest wartosciowe a co nie. Zadko sluchaja muzyki z TV. Segreguja.
Ale zaraz zaraz.... po co ja to wszystko pisze??? (uwielbiam ten cytat

Anopoto zeby stwierdzic:
Tylko ze smakoszami jest sens rozmawiac o muzyce, gadajac z "reszta" i tak nic sensownego sie nie dowiesz, ale WSZYSTKICH NALEŻY TOLEROWAC!. Tolerowac, co nie znaczy lubiec, czy podzielac ich zdanie, po prostu NIKT NIE MA PRAWA NEGOWAC NIKOGO, WSZYSCY JESTESMY ROWNI, WSZYSCY JESTESMY LUDZMI (np. Pidzama Porno - Antifa:). Ale nikt nikomu nie kaze z nikim gadac o muzyce czy patrzec jak wygladaja, po prostu to ich ZYCIE ich WYBOR i NIKT nie ma NIC do tego. Nikt Ciebie nie poniza Ty nie ponizaj nikogo. Niech oni se tam beda jacy chca, Ty nie musisz taki byc. Jakjuz pisalem NIETOLERANCJA dla czyjegos gusta to ograniczenie umyslowe. Ale gdy mowimy o tolerancji trzeba ustalic rzeczy ktorych tolerowac nie mozna, jedna z takich rzeczy jest ...nietolerancja
NIETOLERANCJA DLA NIETOLERANCJI
(np. Kult - Nie ma litosci

Nie bede mowil czego ja slucham choc i tak sie pewnie troche zdradzilem. Zrozumcie, nie jestem nowym Furherem, jestem przyjacielem wszystkich tolerancyjnych ludzi.
Jeszcze co do tych podziałów, ktore poczyniłem...
Nienawidze dzielic ludzi, zrobilem to tylko byscie zalapali o co mi chodzi, jesli ktos pasuje do opisu grupy do ktorej wg siebie nie nalezy, ok nie neguje tego
WSZYSTKICH NAS SPRAWDZI CZAS, to najlepszy egzaminator, to jak zyjemy i bedziemy zyc, ukaze ile jestesmy warci
tym milym akcentem, koncze i pozdrawiam
Cryhavoc
...jak ktos to cale przeczytal to neich mnei powiadomi

(a jak mi to moderatorzy usuna to zabije

za niewinnosc nie wyleciales.
rybeq
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
sprawdz lone koniecznie ; ). zwlaszcza jego 1 album 'koniec zartow'.
nie znam sie na ciezszym brzmieniu.. dlatego rowniez patrze na to z innej perspektywy ; ).
nie znam sie na ciezszym brzmieniu.. dlatego rowniez patrze na to z innej perspektywy ; ).
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
- Reggie
- Juventino
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
- Posty: 557
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
Właśnie o takie zachowanie mi chodziło kiedy zakładałem ten temat :!: Nawet nie wiem jak określić tą twoją wypowiedź. Ja też nie przepadam za metalem, ale szanuję tą muzykę, podobnie jak inne.Juve The Best pisze:Ja słucham Techno troszke HH i nienawidze metalu jak i metali
Ja również (sory dla wszystkich

Chodzi o to że szanujemy nawzajem swoje upodobania muzyczne nie tylko dlatego że jesteśmy połączeni miłością do Starej Damy. 8)
"Ludzie wybierają najczęściej rozwiązania pośrednie, które są najgorsze ze wszystkich, a to dlatego, że nie potrafią być ani całkiem źli, ani całkiem dobrzy." Niccolò Machiavelli
- Kamil de Lellias
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2003
- Posty: 154
- Rejestracja: 17 października 2003
Cryhavoc - jestem pod wrazeniem :!: Podpisuje sie obiema rekami (lewą jak dam radę )pod ta klasyfikacja. Mam nadzieje ze wszystko zrozumialem dobrze i pisz czesciej posty bo az sie milo czyta takie swiezosci :!:
p.s.
wiem ze nie na temat pisze, ale Cryhavoc pisal zeby dac znac jak sie przeczyta wszystko
niemniej jednak wyrazil On to co ja bym, aczkolwiek nie umiem albo mi sie nie chce...
A jeszcze jedno, piszesz prawie jak Gombrowicz ( to jest komplement)
pozdrawiam
p.s.
wiem ze nie na temat pisze, ale Cryhavoc pisal zeby dac znac jak sie przeczyta wszystko
A jeszcze jedno, piszesz prawie jak Gombrowicz ( to jest komplement)
pozdrawiam
- leniup
- Redaktor
- Rejestracja: 07 listopada 2003
- Posty: 1032
- Rejestracja: 07 listopada 2003
Ja nie lubie Hip Hopu ale nie wypowiadam się na ich temat źle. Słucham przede wszystkim Kazika Staszewskiego jset to wg. najlepszy polski artysta. Dażę go olbżymim respektm. Lubie też posłuchać Korna i chyba tyle.
- Ironek
- Juventino
- Rejestracja: 31 lipca 2003
- Posty: 797
- Rejestracja: 31 lipca 2003
:!: BRAVA DLA TEGO PANA :!:Cryhavoc pisze: Anopoto zeby stwierdzic:
Tylko ze smakoszami jest sens rozmawiac o muzyce, gadajac z "reszta" i tak nic sensownego sie nie dowiesz, ale WSZYSTKICH NALEŻY TOLEROWAC!. Tolerowac, co nie znaczy lubiec, czy podzielac ich zdanie, po prostu NIKT NIE MA PRAWA NEGOWAC NIKOGO, WSZYSCY JESTESMY ROWNI, WSZYSCY JESTESMY LUDZMI (np. Pidzama Porno - Antifa:). Ale nikt nikomu nie kaze z nikim gadac o muzyce czy patrzec jak wygladaja, po prostu to ich ZYCIE ich WYBOR i NIKT nie ma NIC do tego. Nikt Ciebie nie poniza Ty nie ponizaj nikogo. Niech oni se tam beda jacy chca, Ty nie musisz taki byc. Jakjuz pisalem NIETOLERANCJA dla czyjegos gusta to ograniczenie umyslowe. Ale gdy mowimy o tolerancji trzeba ustalic rzeczy ktorych tolerowac nie mozna, jedna z takich rzeczy jest ...nietolerancja
NIETOLERANCJA DLA NIETOLERANCJI
(np. Kult - Nie ma litosci)
Zgadzam się z każdym zdaniem napisanym w Twoim poście, to jest święta racja i ludzie pokroju Juve (wstyd mi, ze jestes fanem JUVE :!: )The Best, są tak ograniczeni umysłowo, że głowa boli, nawet żal komentować takiego zachowania, żal mi na ciebie slow, dla takich ludzi 0 szacunku, "NIETOLERANCJA DLA NIETOLERANCJI". Nienawidze tego zachowania, sam słucham metalu i punka i zawsze tego słuchałem i nie patrzyłem czego słucha otoczenie, bo kilka lat temu jak wszyscy stali się nagle wielkimi hip hopowcami :lol: , ja nadal pozostałem przy swojej muzyce




Kończę tego posta, bo nie ma co się wiecej rozpisywać, wszystko co chciałem napisać, a nwet jeszcze więcej, napisał kolega wyżej

ps. Wicior, "trochę" się wygłupiłeś nazywając Linkin Park punkiem


Ostatnio zmieniony 24 sierpnia 2004, 13:34 przez Ironek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Juve The Best
- Juventino
- Rejestracja: 29 lipca 2003
- Posty: 353
- Rejestracja: 29 lipca 2003
Wszyscy by nosili ciuchy z 3 paskami było by OK Nie no tu przegiołem troche :d ale powiedzcie mi która ładna panna zechce zarśniętego do pasa ubranego na czarno metala??
