Jak to możliwe ?
- Juv K
- Juventino
- Rejestracja: 17 lutego 2004
- Posty: 6
- Rejestracja: 17 lutego 2004
Panowie (i panie) mam do was jedno pytanie. Mianowicie jak to możlie, że kluby takie jak Fc Barcelona mimo olbrzymich kłopotów finansowych wydaja tyle kasy na transfery? (Barca ponad 50 mln-żródło: www.pilkanozna.pl) Może liczą, że zwróci sie to na powstałym szumie medialnym. Roma też niby biedna, a wzmocniała sie chyba rozsądniej i lepiej niz my. Real to samo- długi i 35mln za Vieir-ę. Osobiście uważam, że to conajmniej nieuczciwe. Napiszcie co sądzicie podajcie inne przykłady








- SFOLTAN
- Juventino
- Rejestracja: 12 sierpnia 2004
- Posty: 19
- Rejestracja: 12 sierpnia 2004
mi sie wydaje że do takiego realu więcej widzów i barcy na mecze chodzi . Także juve np. takie przygotowania nieprzeprowadza w japonii .czyli przygotowania na plusie o 15 mln. euro no ale takie bardziej do jeśli chodzi o dobro drużyny . Pozatm Real ponoć jest dokłanie sprawdzany . Podobno jakieś grumty w madrycie sprzedał na niekorzyść miasta . A roma poprostu ryzykuje wkońcu sprzedala emersona ma kase . To W HISZPANII WYDAJE MI SIE ŻE COPRAWDA NIECAŁY CZAS ALE SPRAWY FINANSOWE WYCHODZĄ POZAPRAWO [ TO MOJE ZDANIE]
szkoly potrzebuja gruntownej reformy. napisz jeszcze raz bez capsa, wulgaryzmow i zrozumiale - o co ci chodzi.
rybeq
szkoly potrzebuja gruntownej reformy. napisz jeszcze raz bez capsa, wulgaryzmow i zrozumiale - o co ci chodzi.
rybeq
- MediapuntA
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 272
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Ja czytałem że REAL dostaje kasy od jednego z banku madryckich.
Tak jak napisał SFOLTAN te kluby dostają za takie tournee i za sprzedaż biletów(BARCELONA może pomieścić 97 tys. a na każdy mecz przychodzi komplet widzów to się nie dziwie
)
Tak jak napisał SFOLTAN te kluby dostają za takie tournee i za sprzedaż biletów(BARCELONA może pomieścić 97 tys. a na każdy mecz przychodzi komplet widzów to się nie dziwie
- Polmos
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2004
- Posty: 206
- Rejestracja: 23 marca 2004
Po pierwsze takie kluby jak Real i Barcelona żyją na kredyt. Długi Barcelony wynoszą podobno ok 300 mln euro, tylko tam nikt sie tym za bardzo nie przejmuje. A co do pieniedzy to oba te kluby nie zarabiają naprawde wiecej niż Juventus, o którym sie mówi, że to jeden z najbogatszych klubów świata. Taka Barcelona może ma wieksze wpływy z biletów, no i opłat członkowskich wpłacanych przez fanów, ale za to nie mają reklamy na koszulkach (za co zresztą ich bardzo szanuje), a Juventus z tego tytułu inkasuje co roku ok 17 mln euro. W Hiszpanii poprostu tak jakoś dziwnie jest, że te ogromne długi wiekszości klubów niekomu nie przeszkadzają. Inna sprawa jest we włoszech, tam za długi można nie dostac licencji, co groziło np. Romie, Parmie i Lazio, a przez co wcześniej zdegradowana została Fiorentina. Juventusem zarządzają moim zdaniem bardzo mądrzy ludzie, którzy nigdy nie dopuszczą do takiej sytułacji, z czego sie bardzo ciesze. Niektóre kluby kupowały jak szalone, a teraz ponoszą tego konsekwencje. A winą tych długów są w wiekszości astronomiczne pensje wypłacane piłkarzom Juventus dla przykładu płaci co roku swoim piłkarzom bodajże ok 110 mln euro, a niektóre kluby jeszcze wiecej. Czesto pesje w klubach pochłaniają sporo ponad połowe rocznego budżetu. Dlatego cieżko jest wygospodarować jaki kolwiek zysk, co sie przeważnie Juventusowi udaje, tylko, że jest on na poziomie paru milionów euro, wiec nie za wiele. Poza tym Juventus nie ma żadnego wsparcia finansowego, bo jak wiadomo właściciele, czyli rodzina Angellich, nie są wstanie wykładac pieniedzy, bo w tarapatach jest Fiat. Ale i tak nie robili oni tego od dłuższego czasu. Juventus wiec musi działać sam (co idzie mu zresztą znakomicie), dlatego tak cieżko jest o jakieś wieksze pieniądze na transfery.
- Mosiu
- Juventino
- Rejestracja: 14 marca 2004
- Posty: 62
- Rejestracja: 14 marca 2004
Całkowicie zgadzam się z Polbosem . Juve jest zarządzane jak duża firma . Ma świetne wyniki finansowe , nie ma długów , podpisywane są coraz nowe kontrakty reklamowe( wielomilionowe ). Ale budżet Juventusu jest wstanie znieść znacznie większe wydatki transferowe. Działacze powinni moim zdaniem potraktować pozyskiwanie nowych graczy jako inwestycję , która przyniesie zyski , a nie jako niepotrzebne trwonienie kasy . :twisted:
...Tu sei la squadra del cuore , sempre in campo undici eroi , vinci I'mpossibile e vai , ti seguiremo anche noi , metti un'altra stella sul petto...
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Juventus jest zadłużony, mimo iż jest teraz chyba drugi na liście najbogatszych klubów świata. Każdy klub z Serie A ma długi, tylko że Juventus rokrocznie go zmniejsza. Każdy sezon kończy się ok. 2 milionów euro zysku (PN Plus).Mosiu pisze:Całkowicie zgadzam się z Polbosem . Juve jest zarządzane jak duża firma . Ma świetne wyniki finansowe , nie ma długów , podpisywane są coraz nowe kontrakty reklamowe( wielomilionowe ).
A co do Realu czy Barcelony to tam jest trochę inaczej. Zadłużenie ich jest znaczne, lecz wydają pieniądze na transfery bo im się to zwraca w postaci biletów, koszulek itp. Tak jest co roku. Nie wiem, może gdyby Juventus też zaczął tak robic to może więcej by się zwróciło. Przypomne, że rok temu Juve nie wydało tak dużo pieniędzy na transfery, tylko dokupiło po jednym graczu na jedną pozycję. Legro kosztował ok. 7 milionów, a dalej to nie wiem kto ile kosztował.
- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 1460
- Rejestracja: 26 lipca 2004
A tak po za tym co wsześniej pisaliście (i całkowicie się z tym zgadzma) to kluby piłkarskie często coś mataczą. Ostatnio słyszałem, że Real najpierw sprzedał miastu jakieś tereny za dużą kasę, a potem miasto im to oddało za darmo :evil:
:roll:
- Rybeq
- Juventino
- Rejestracja: 20 lutego 2003
- Posty: 539
- Rejestracja: 20 lutego 2003
i barca i real sa obecnie zadluzone w bankach.
i barca i real maja inny status niz my. juve jest spolka akcyjna, barca czyms w rodzaju stowarzyszenia. socios placa skladki, i jest to jedno ze zrodel utrzymania klubu.
juve jako spolka gieldowa nie moze podejmowac zbyt pochopnych decyzji finansowych. jeden blad moze kosztowac spadek wartosci akcji, co mogloby przyniesc smutne konsekwencje. ale lepiej ponarzekac jaki ten moggi beznadziejny - nie sprowadza wielkiego taletnu teveza (przeciez w cemie wymiata! )


i barca i real maja inny status niz my. juve jest spolka akcyjna, barca czyms w rodzaju stowarzyszenia. socios placa skladki, i jest to jedno ze zrodel utrzymania klubu.
juve jako spolka gieldowa nie moze podejmowac zbyt pochopnych decyzji finansowych. jeden blad moze kosztowac spadek wartosci akcji, co mogloby przyniesc smutne konsekwencje. ale lepiej ponarzekac jaki ten moggi beznadziejny - nie sprowadza wielkiego taletnu teveza (przeciez w cemie wymiata! )
perrotta za emersonaRoma też niby biedna, a wzmocniała sie chyba rozsądniej i lepiej niz my

popatrz na srednia liczbe widzow na meczu, a potem wyedytuj posta :]BARCELONA może pomieścić 97 tys. a na każdy mecz przychodzi komplet widzów to się nie dziwie
to wszytko racja ale Juve tez moglby sie troche bardziej postarac kupic jakies gwiazdy a nie ciagle kase w sejfie trzymac przeciez maja kase i moge kupowac



gruba przesada. zreszta barca jest juz dogadana z bankami w sprawie splaty kredytow.Długi Barcelony wynoszą podobno ok 300 mln euro, tylko tam nikt sie tym za bardzo nie przejmuje
w tym roku bedzie 18 :]17 mln euro
taa. oczywiscie wiesz lepiej od moggiego :]Ale budżet Juventusu jest wstanie znieść znacznie większe wydatki transferowe
[']rybeq[']
20.II.2003-3.III.2005
cos sie konczy, cos sie zaczyna.
20.II.2003-3.III.2005
cos sie konczy, cos sie zaczyna.
- Reggie
- Juventino
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
- Posty: 557
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
hehe Widzę że tu Rybeq wzystkich beszta
A wracając do tematu, to to na pewno nie jest nie uczciwe, mają kasę (nie wiadomo skąd) to ją wydają, równie bez zasadne jest obużanie się na Abramowicza.
Na pewno Juventus mógłby sobie pozwolić na jeszce jakiś dobry transfer, ale skoro Moggi uważa że dtużyna jest kompletna... :lol:

A wracając do tematu, to to na pewno nie jest nie uczciwe, mają kasę (nie wiadomo skąd) to ją wydają, równie bez zasadne jest obużanie się na Abramowicza.
Na pewno Juventus mógłby sobie pozwolić na jeszce jakiś dobry transfer, ale skoro Moggi uważa że dtużyna jest kompletna... :lol:
"Ludzie wybierają najczęściej rozwiązania pośrednie, które są najgorsze ze wszystkich, a to dlatego, że nie potrafią być ani całkiem źli, ani całkiem dobrzy." Niccolò Machiavelli
- wojti-s
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2003
- Posty: 559
- Rejestracja: 15 lipca 2003
Jakby nie patrzeć moim zdaniem moglibyśmy wkońcu kogos dokupić bo Emerson sam meczów nie wygra (zwłaszcza z tymi najlepszymi). Ponadto wypadałoby wreszcie sprzedać graczy któzy nam raczej szkodzą a nizeli pomagają ( Montero, Iuliano, Tudor). Zawsze troche kasy by wpadło i starczyłoby na wzmocnienie zwłaszcza ataku i po odejściu Di Vaio ( nad czym ubolewam). Niestety nasz napad gra bradzo słabo - ostatnio wyręczaja go inne formacje jak np. pomoc. Cóz pozostaje jedynie wierzyć, iż Juve wzmocni się jeszcze przed zakończeniem tegorocznego Mercato, czyli przed 31 sierpnia...
A oto przykład działalnosci naszego Moggiego:
Prawdopodobnie Mauro Camoranesi zasili zespół Interu Mediolan, a do Juventusu powędruje Cristiano Zanetti oraz Julio Ricardo Cruz.
Negocjacje pomiędzy obydwoma zespołami toczą się bez jakichkolwiek przeszkód.
Massimo Moratti ma pod koniec tygodnia powiadomić, iż Inter pożegnał się z Zanettim i Cruzem, a ma przedstawić na konferencji prasowej Mauro Camoranesiego.
Oddajemy dobrego Camora kosztem bedących a wbardzo słabej formie Zanettiego i Cruza. Jakoś nie widze ichw naszym składzie. Moim zdaniem sa to kolejni beznadziejnie słabi piłkarze. Aż rece mi opadają kiedy czytam takie rzeczy. Mam nadzieje, że to jedynie plotki...
A oto przykład działalnosci naszego Moggiego:
Prawdopodobnie Mauro Camoranesi zasili zespół Interu Mediolan, a do Juventusu powędruje Cristiano Zanetti oraz Julio Ricardo Cruz.
Negocjacje pomiędzy obydwoma zespołami toczą się bez jakichkolwiek przeszkód.
Massimo Moratti ma pod koniec tygodnia powiadomić, iż Inter pożegnał się z Zanettim i Cruzem, a ma przedstawić na konferencji prasowej Mauro Camoranesiego.
Oddajemy dobrego Camora kosztem bedących a wbardzo słabej formie Zanettiego i Cruza. Jakoś nie widze ichw naszym składzie. Moim zdaniem sa to kolejni beznadziejnie słabi piłkarze. Aż rece mi opadają kiedy czytam takie rzeczy. Mam nadzieje, że to jedynie plotki...
- Pavel87
- Juventino
- Rejestracja: 02 maja 2004
- Posty: 225
- Rejestracja: 02 maja 2004
Z tymi długami to nie jest tak jak przedstawiają to statystyki. Na zachodzie najczęściej to jest tak że te długi które niby te wszystkie wielkie kluby mają to kasa którą wiszą...sponsorą. Bo taka prawda. Sponsoring polega tam na tym że sponsor pożycza klubowi kase (a nie oddaje) a klub ma kasa zwrócoć jak zarobi coś na sukcesach.Tak naprawde to sponsorzy wcale sie o tą kase strasznie nie dopominają, tylko cierpliwie czekają. Poza tym jak kluby chcą coś osiągnać żeby potem część kasy oddać (bo najczęściej oddaje sie koło 50% a resztę umarza) to muszą kupować.Nie wiem czy w przypadku Realu akurat tak to dziła ale wiele klubów na zachodzie właśnie tak działa
Forza Squadra Bianconera
- Zygi
- Juventino
- Rejestracja: 06 czerwca 2004
- Posty: 15
- Rejestracja: 06 czerwca 2004
hm.. z tymi 300 mln dlugow barcy niekoniecznie musi byc przesada bo jakis czas temu(kilka miesiecy, ale duzo wiecej niz pol roku napweno nie) w PN+ podawali 340 mln, moze to i stare dane, ale jednak jak szybko mozna splacac? zgadzam sie calkowicie z tym ze tam jest inna struktura klubu i nie mozna porownywac spolek akcyjnych do stowarzyszen sportowych, ale jesli kluby musza posuwac sie do sprzedawania kawalkow murawy(nie mowmy ktore kluby, ale widocznie byli chetni na ta murawe Santiago Bernabeu ;P) a potem kupuja zawodnikow za kilkadziesiat mln, oferujac im kontrakt w okolicach 4 mln rocznie, nie sprzedajac praktycznie nikogo, nieosiagajac sukcesow ktore by gwarantoaly wplywy duze.... i tak rok rocznie? dla mnie to smieszne. fakt jesli by banki zazadaly splaty dlugow to real czy barca sprzedadza 3 czy 4 zawodnikow do chelsea albo innego bogatego klubu i dlugu nie ma, wiec o zabezpiecznie nie ma sie co martwic, ale jak to jest w przypadku klubow wloskich (patrz roma, lazio i parma) parmie degradacji nie zycze... klubom rzymskim tez nie bo jednak serie a to by nie bylo to samo(torino wroc - brakuje derbow) ale dziwi mnie to ze tak rok rocznie im sie smiga... co dziwne o ile parma i lazio sprzedaja to roma kupuje... Rybeq stwierdzil ze roma sie nie wzmocnila - oczywiscie strata Pumy to wielkie oslabienie, ale z niewolnika i tak zawodnika by nie bylo, a Emerson chcial odejsc, natomiast Simone jest przeciez reprezentantem Wloch wiec slaby nie jest (tym bardziej ze w tegorocznych meczach kadry calkiem niezle sie spisywal), dodatkowo do Romy przyszedl Mexes, zamiast Zebiny ktory w Juve gra nienajgorzej ale w romie sie nie popisywal, wiec ten transfer trzeba uznac za wzmocnienie, pozatym poza emersonem nie odszedl zaden kluczowy zawodnik o czym sie mowilo... nie wiem jak z innymi transferami (wrocilem z wakacji i jestem ponad 3 tyg. do tylu z wiadomosciami) ale raczej rzymianie na nich nie zarobili... a caly czas czyta sie o tym ze chca jeszcze innych zawodnikow - i to jest klub do ktorego mial wkraczac komornik i postepowanie sadowe sie toczylo ? tego naprawde nie rozumiem i uwazam ze to w Serie A trzeba zmienic...
co do transferow Moggiego - czasami sie klnie ale ogolnie polityka jest dobra... choc w tym sezonie powinien sprowadzic jeszcze jakiegos obronce i napastnika(sprzedal w koncu Marco do Valencii) nie musza to byc gwiazdy, chodzi raczej o solidnego zmiennika dla Trezegueta i Alexa i kogos kto byl by solidnym punktem defensywy
co do transferow Moggiego - czasami sie klnie ale ogolnie polityka jest dobra... choc w tym sezonie powinien sprowadzic jeszcze jakiegos obronce i napastnika(sprzedal w koncu Marco do Valencii) nie musza to byc gwiazdy, chodzi raczej o solidnego zmiennika dla Trezegueta i Alexa i kogos kto byl by solidnym punktem defensywy
Nemo Me Impune Lacessit ...
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Rybeq, jak tak trzymasz stronę Moggiego, to zobacz co on robi. Wiem, że Juventus nie ma tak dużo kasy na transfery jak np. Barca czy Real i on stara się oszczędzić ze wszystkiego. Ale zobacz ostatnio co zrobił: chce wymeinić Camora na C. Zanettiego - przecież to jest szaleństwo. Kolejny środkowy pomocnik za prawoskrzydłowego ? Racja, trzeba znaleźć nastepce Mareski, lecz nie kosztem skrzydłowych.
Innym tragicznym według mnie błędem Moggiego było to, żezaoferował dwa miesiące temu 14 milionów euro za Zanettiego? :lol: to już można za 10 kupić od zadłużonej Borussi Dortmund Rosickiego.
A na dodatek to szanowny pan Moggi nie może kupić tego napastnika... Wiltordowi wystarczyłoby przysunąć pod nos kontrakt i po spraiwe. Owszem, nie jest to już piłkarz swiatowego formatu lecz innych chyba nie kupi. Mutu? sama Chelsea zaoferowała nam go na wypożyczenie a on się jeszcze kłócił. 8)
Innym tragicznym według mnie błędem Moggiego było to, żezaoferował dwa miesiące temu 14 milionów euro za Zanettiego? :lol: to już można za 10 kupić od zadłużonej Borussi Dortmund Rosickiego.
A na dodatek to szanowny pan Moggi nie może kupić tego napastnika... Wiltordowi wystarczyłoby przysunąć pod nos kontrakt i po spraiwe. Owszem, nie jest to już piłkarz swiatowego formatu lecz innych chyba nie kupi. Mutu? sama Chelsea zaoferowała nam go na wypożyczenie a on się jeszcze kłócił. 8)
A kto tu mówi o pochopnych decyzjach??? Przecież Moggi 2 miesiace ogląda każde euro zanim go wyda :lol: A wogóle to Jankulovski, czy Cannavaro to ryzyko? według mnie nie.Rybeq pisze: juve jako spolka gieldowa nie moze podejmowac zbyt pochopnych decyzji finansowych. jeden blad moze kosztowac spadek wartosci akcji, co mogloby przyniesc smutne konsekwencje.
- Rybeq
- Juventino
- Rejestracja: 20 lutego 2003
- Posty: 539
- Rejestracja: 20 lutego 2003
przesadzasz :phehe Widzę że tu Rybeq wzystkich beszta
poczekam na oficjalne potwierdzenie informacji.zobacz ostatnio co zrobił: chce wymeinić Camora na C. Zanettiego - przecież to jest szaleństwo.
przypomnij sobie sprawy zalatwiania nowego trenera :] dlatego nie traktuj tego co pisza media zbyt powaznie :]
to dowodzi tego ze na prawe skrzydlo zostanie przesuniety zambrotta. camor rezerwowym nie bedzie chcial byc.Kolejny środkowy pomocnik za prawoskrzydłowego
zreszta przesuniecie zambro oznacza zakup lewego obroncy :]
zalamujesz mnie.Innym tragicznym według mnie błędem Moggiego było to, żezaoferował dwa miesiące temu 14 milionów euro za Zanettiego?
moggi rzekomo dwa lata temu oferowal tyle za cz.
zreszta jak to w przypadku juve bywa, nigdy nie znamy oficjalnych kwot za jakie sciagamy pilkarzy.
nie wierz we wszystko co pisze prasa.Mutu? sama Chelsea zaoferowała nam go na wypożyczenie a on się jeszcze kłóci
canna jest ogromnym ryzykiem. podczas pobytu w interze gral srednio, cofajac sie w rozwoju (mowiac wprostA wogóle to Jankulovski, czy Cannavaro to ryzyko?

[']rybeq[']
20.II.2003-3.III.2005
cos sie konczy, cos sie zaczyna.
20.II.2003-3.III.2005
cos sie konczy, cos sie zaczyna.