Puchar Tim: Inter - Juve 1:0, Milan - Juve 2:0
- Bad_Magick
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2004
- Posty: 240
- Rejestracja: 21 lutego 2004
Rybeq nie mogesie z Toba zgodzic ze popelnil blad i stracilismy gola. Chyba ze za kazda bramke stracona po akci z prawej strony obwiniac Zebine, za kazda stracona po akcji z lewej Zambrotte, a za stracona po akcji w srodku - Thurama albo Legro. To byl bardziej kunszt Interu(choc bramka jakos piekna nie byla) niz blad Legro. Ot porpostu nie zawsze da sie powstrzymac zawodnika.
To(dla przykladu) tak jakby obwiniac Roberto Carlosa ze po strzale Zidane'a przepuscil pilke miedzy nogami w 98 roku. A on tam poprostu nie mial szans zareagowac i to nie byl jego blad.
Druga sprawa, fajnie ze wam sie posty niektore podobaja, ze mozecie z nichcos wyciagnac, mozecie sie z nimi nie zgodzic, ale nie chcialbym zeby pozniej "bylo na mnie" ze bylem to widzialem. Poprostu stwierdzilem ze jak mam okazje sie podzielic dokladniejszymi obserwacjami to je wam przekaze, ja zawsze lubie dowiedziec sie czegos nieco dokladniej.
Raz zostalem pochwalony i teraz juz bede atakowany za kazda niedokladnosc w moich...to mnie martwi. A wkoncu mylic sie jest rzecza ludzka, mam nadzieje ze bedziecie miec to na uwadze czytajac kolejne moje posty. Kazdy, nawet jesli sie stara byc obiektywny, do swoich postow doklada troche subiektywizmu.
To(dla przykladu) tak jakby obwiniac Roberto Carlosa ze po strzale Zidane'a przepuscil pilke miedzy nogami w 98 roku. A on tam poprostu nie mial szans zareagowac i to nie byl jego blad.
Druga sprawa, fajnie ze wam sie posty niektore podobaja, ze mozecie z nichcos wyciagnac, mozecie sie z nimi nie zgodzic, ale nie chcialbym zeby pozniej "bylo na mnie" ze bylem to widzialem. Poprostu stwierdzilem ze jak mam okazje sie podzielic dokladniejszymi obserwacjami to je wam przekaze, ja zawsze lubie dowiedziec sie czegos nieco dokladniej.
Raz zostalem pochwalony i teraz juz bede atakowany za kazda niedokladnosc w moich...to mnie martwi. A wkoncu mylic sie jest rzecza ludzka, mam nadzieje ze bedziecie miec to na uwadze czytajac kolejne moje posty. Kazdy, nawet jesli sie stara byc obiektywny, do swoich postow doklada troche subiektywizmu.
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
To jest właśnie to.Bad_Magick pisze: Poprostu stwierdzilem ze jak mam okazje sie podzielic dokladniejszymi obserwacjami to je wam przekaze, ja zawsze lubie dowiedziec sie czegos nieco dokladniej.
Wkurzyłem się bardzo z jednego, prostego powodu: wszyscy krytykujecie Legrottaglie, poniewaz rzekomo zawinił przy stracie bramki. A koleś, który dysponuje informacjami z pierwszej ręki ma zupełnie odmienne zdanie o tym zawodniku. To nie jest drobnostka, to jest bardzo ważna uwaga. Jeżeli nie jesteście w stanie ocenić gry Legrottaglie w przestrzeni całego spotkania to nie warzcie się mówić złego słowa na temat tego zawodnika. Tyle. To nie jest Real Madryt, który z dnia na dzień rozkmini przycznę swojej słabej gry i będzie mógł w stanie wyłożyć 55mln$ za konkretnego zawodnika. Skupmy się na drużynie i szukajmy przyczyn takiej a nie innej dyspozycji. Albowiem trzeba pamietać, że niemal ta sama drużyna wygrała Calcio dwa razy pod rząd! I nie wierzę, że nagle ci zawodnicy zapomnieli jak sie gra w piłkę.
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
- Rybeq
- Juventino
- Rejestracja: 20 lutego 2003
- Posty: 539
- Rejestracja: 20 lutego 2003
Jeżeli nie jesteście w stanie ocenić gry Legrottaglie w przestrzeni całego spotkania to nie warzcie się mówić złego słowa na temat tego zawodnika.
otoz mylisz sie. uwazam ze legro popelnil blad przy bramce. a obrona jest taka pozycja gdzie jeden blad decyduje o ocenie calego wystepu.
Albowiem trzeba pamietać, że niemal ta sama drużyna wygrała Calcio dwa razy pod rząd! I nie wierzę, że nagle ci zawodnicy zapomnieli jak sie gra w piłkę.
to, to, to ! musimy o tym pamietac. nie mieliscmy w obronie nesty, ale byl montero. nie mielismy carlosa ale byl pessotto. nie bylo samuela ale byl ferrara. nie bylo zidana ale byl conte. oni stanowili druzyne . i dlatego oni byli sila. teraz jakby sie to wszystko rozpadlo. alle jedyne co pozostaje to czekac.
[']rybeq[']
20.II.2003-3.III.2005
cos sie konczy, cos sie zaczyna.
20.II.2003-3.III.2005
cos sie konczy, cos sie zaczyna.
- Sting
- Juventino
- Rejestracja: 29 kwietnia 2004
- Posty: 129
- Rejestracja: 29 kwietnia 2004
Ja miałem nie farta, bo byłem w Mediolanie ale 28 lipca, rozminąłem sie z kolegami z drużyny
, ale za to cały dzień po Mediolanie chodziłem w koszulce Juve, a męska część tłumu wpatrywała sie we mnie nieustannie. Hehe

- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Rybeq pisze:
otoz mylisz sie. uwazam ze legro popelnil blad przy bramce. a obrona jest taka pozycja gdzie jeden blad decyduje o ocenie calego wystepu.
Ja jednak na tym etapie przygotowan nie rozliczalbym go jedynie z jednego bledu.
Wszyscy byli z wyjatkiem legro i zebiny. Mozliwe, ze przczyna nie jest tylko ich wiek. Nie znamy szczegolow, zdajmy sie na opinie Capello. W koncu on wie najlepiej. Nie narzeka, wiec nam tez z checia odradzam.to, to, to ! musimy o tym pamietac. nie mieliscmy w obronie nesty, ale byl montero. nie mielismy carlosa ale byl pessotto. nie bylo samuela ale byl ferrara. nie bylo zidana ale byl conte. oni stanowili druzyne . i dlatego oni byli sila. teraz jakby sie to wszystko rozpadlo. alle jedyne co pozostaje to czekac.
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!