Liga Mistrzów 25/26 (2) Villarreal 2-2 JUVENTUS FC

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
ODPOWIEDZ
Urbi27

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 września 2012
Posty: 1032
Rejestracja: 03 września 2012
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 27 razy

Nieprzeczytany post 02 października 2025, 17:35

Przede wszystkim to te powtórki pokazują jak olbrzymie przestrzenie się robią w naszej obronie w tym ustawieniu.

Paradoksalnie nasze defensywne na oko ustawienie powoduje ze wlasnie jak nie mamy piłki to wyglądamy biednie. McKennie to moglby być ciekawie wykorzystany pilkarz, bo widać ze on ma taką zdolność do znajdowania sie w sytuacjach bramkowych, nie ma umiejetnosci aby je wykorzystywać co pokazal w ostatnich dwóch meczach, ale w przeciwieństwie do reszty potrafi sie znaleźć w odpowiednim miejscu. Ale jak on jest tam gdzieś w polu karnym to przecież my w środku zostajemy jedynie z Locatellim...

Aż się prosi o 4-3-3 gdzie byłoby bardziej logiczne miejsce w pomocy dla Koopa i możliwość grania bardziej miedzy liniami przez McKennie'iego. To powodowało by wyciąganie tego co najlepsze z zawodników. Maskowaloby problemy na wahadlach, gdzie mamy jednego Cambiaso plus Joao Mario z przebłyskami, ale w każdym europejskim klubie to są gracze którzy spokojnie graliby na pozycji bocznego obrońcy. Ja wiem ze Cambiaso w obronie jest słaby, tak jak 3/4 ofensywnych bocznych obrońców.

Przecież w normalnie funkcjonującym 4-3-3 po stracie piłki to najczęściej def pom wypada do bloku obronnego robiąc tą trójkę, którą my gramy wyjściowo. Do tego ta gra trójka w obronie powoduje ze oni częściej muszą odpowiadać za wprowadzanie piłki do gry, a jak wybitny w tym aspekcie jest Gatti z Kellym to bylo wczoraj widać...


Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2792
Rejestracja: 16 września 2009
Podziekował: 54 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy

Nieprzeczytany post 02 października 2025, 18:19

Urbi27 pisze: 02 października 2025, 10:39 Druga połowa pokazała i ogólnie epizody pokazują, że nawet w tej beznadziejnej taktyce jeżeli są logicznie ustawieni wykonawcy to można wygrywać mecze.

Po prostu trójka z przodu to musi być 2 skrzydłowych i napastnik, a na wahadlach nie mogą grać srodkowi obrońcy, tyle i aż tyle. W ten sposób graliśmy od 45 do 60 min, strzeliliśmy 2 bramki, mogliśmy strzelić trzy.
Ty i ja to wiemy i chyba każdy głupi, tylko nie Igorek. Przecież to jest kretynizm grać jednym skrzydłowym Cambiaso i Yldizem. Jak my mamy strzelać bramki ? Igorek myśli, że im więcej obrońców , środkowych pomocników i zawodników nie na swoich pozycjach wystawi tym lepsza będzie gra w defensywie. Skądś to znamy ? :prochno: Wystarczyło by dac na wahadła Cambiaso, Mario, obok Yldiza Opende jeśli Zegrova i Konsejsjo jeszcze nie doszli do siebie, a na szpicę Davida/Vlaho. Proste jak budowa cepa.


Volto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 kwietnia 2006
Posty: 1237
Rejestracja: 05 kwietnia 2006
Podziekował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 49 razy

Nieprzeczytany post 02 października 2025, 18:30

No cóż... znowu remis.

Koledzy, dajcie spokój już z tymi fantaustawieniami "co by było gdyby..." Tudor gra wariacjami 3421 i tak zostanie. Odnośmy się do tego co jest, a nie co se wymarzyliśmy. Poza tym co bo co, ale to nie ustawienie jest naszym problemem.

Mecz pokazał, że po prostu jesteśmy słabi kadrowo. Niestety również i trener dziwnymi decyzjami (Cabal od początku, Koop od początku) sobie nie pomaga, a nawet 95% januszowgo polskiego forum, widziało, że to zła decyzja.

Cofanie się na 20 metr przy prowadzeniu jedną bramką - nigdy nie zrozumiem na co liczą trenerzy... Już w ogóle w momencie, gdy przyciśnięty rywal się gubi jak dziecko we mgle.

Na pewno jest lepiej, aniżeli za Motty "tylko po obwodzie, tylko" tudzież Al*****go "tysiąc wrzutek i kalma" aczkolwiek na pewno można i należy oczekiwać więcej.

Ten stan, który mamy, nie będzie trwał wiecznie. Tutaj albo wszystko zatrybi i Igor się ogarnie, i drużyna zacznie grać na miarę możliwości, albo sprawa się rypnie. Ja stawiam na opcję numer jeden. Wierzę, że Chorwat da radę. Uważam, iż pół roku się należy mu jak psu buda na rozruszanie tego niemrawego towarzystwa, zanim zacznie się go wyzywać od najgorszych.

Co do LM, zauważcie proszę, że gdyby podzielić naszych rywali na dwie czwórki, tą mocniejszą i słabszą, to z tą pierwszą gramy teraz pierwsze cztery mecze. Potem zostaną nam ( w teorii) mniej wymagający rywale.

Powiem też, iż witki opadają na proroctwa "nie awansujemy z grupy, nie będzie top4 SA" Otóż awansujemy i w czwórce się zmieścimy. Czy będzie coś więcej? Na to już się bym nie upierał, ale z Igorem minimum będzie i po sezonie trzeba będzie ocenić, czy zostajemy razem, czy nie ma progresu i rozstanie.


Sila Spokoju

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2009
Posty: 2562
Rejestracja: 18 marca 2009
Podziekował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy

Nieprzeczytany post 02 października 2025, 19:24

Nie oglądałem 2 połowy, ale bramki palce lizać.

Szkoda tego kiksa na pustą bramkę Davida, bo podanie Kąsesajo świetne. II bramka to też cała zasługa Francisco.

Mogliśmy prowadzić 1:3, a mamy remis.

Mnie ten wynik nie dziwi. Pisałem w temacie LM, że mamy dość trudną dla nas grupę i spodziewałem się niewielu punktów po meczach z Borussia, Real, Benfica, Villarreal, Monaco.

My po prostu jesteśmy słabi. Żaden piłkarz z obecnego składu nie grałby w podstawie w latach 14-17. W dodatku trener żółtodziób i mamy co mamy.

Tak jak pisałem wcześniej nie ma co się napalać. Czeka nas prawdopodobnie jeszcze co najmniej jeden trudny sezon, nie licząc obecnego.


Obrazek
Tony Montana

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2012
Posty: 1307
Rejestracja: 28 stycznia 2012
Podziekował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Nieprzeczytany post 04 października 2025, 14:32

O ile w przerwie miałem przeczucie, że ten mecz wygramy (czym podzieliłem się na chacie :prochno: ) tak niestety jak zobaczyłem to coraz głębsze cofanie się to były już mega wątpliwości i flashbacki z poprzednich spotkań. Powtórzę się ale po raz kolejny to napiszę - siła tej drużyny nie jest z tyłu tylko z przodu.

Franciszek sam sobie zrobił gola, wyłożył Davidowi piłkę meczową, czego chcieć więcej? Ma gość bardzo duży potencjał, jest młody, nie rozumiem tych ciągłych narzekań. Jednak tak jak już kiedyś pisałem nie będę w jego sprawie obiektywny, ponieważ uwielbiam taki styl gry, który prezentuje on czy kiedyś Chiesa.

David póki co niewypał i nie zmieni tego (na plus czy minus) ani farfocel strzelony w pierwszym meczu (gdzie miał okazji na 2 bramki) ani tragiczne pudło przy stanie 2:1 z meczu z Villarrealem. Ciało obce w zespole ale każdy gracz powinien mieć te pół roku na zaprezentowanie umiejętności a ocena na koniec sezonu - chodzi mi tylko o to, że z reguły nikogo od razu nie skreślam i ma u mnie jakieś minimum zaufania. Nie zgadzam się również z głosami z chatu, że w razie niepowodzenia będzie to gracz niesprzedawalny jak Vlahović - w mojej opinii zdecydowanie nie, jest jednak różnica pomiędzy zarobkami ok. 6 melonów + 2 w ewentualnych bonusach a mieć zagwarantowane 12 melonów (że już o księgach, plusvalenzach, kwotach za transfer nie wspomnę). Jeżeli totalnie nie wypali to ktoś chętny się na niego znajdzie - ale nie ma co na tym etapie rozpatrywać najgorszego scenariusza, czysto akademickie rozważania.

Perin, no cóż dostał szansę i poniekąd jej nie wykorzystał. Fakt, przed bramką na 2:2 bronił dobrze ale farfocel na koniec meczu psuje cały odbiór występu. Wiem, że odległość była bardzo bliska ale można to było instynktownie wyciągnąć. Może gdyby wpadł w rytm meczowy to byłoby lepiej, no cóż nie ja jestem trenerem, niech on na podstawie treningów ocenia kto powinien grać.

Lepiej byłoby oczywiście 1 mecz wygrać i 1 mecz przegrać w LM (więcej punktów i więcej kasy) ale cóż, jest jak jest. Od początku nie podoba mi się terminarz i kluby, na które trafiliśmy.


ODPOWIEDZ