Mercato (LATO 2025) DYSKUSJA
- 19
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2009
- Posty: 1693
- Rejestracja: 17 maja 2009
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Tonalli transfer ok 80mln, pensja ok 8netto czyli brutto ok 11 jesli jest ta zniżka, a koło 15 jak jej nie będzie. Kontrakt na 5lat czyli 80:5 = 16mln amortyzacji plus nawet te 11baniek pensji. Roczny koszt 27mln.
Dajmy sobie spokój. Poszukajmy drugiego Thurama. Tacy pomocnicy pasują do drużyny Tudora.
Dajmy sobie spokój. Poszukajmy drugiego Thurama. Tacy pomocnicy pasują do drużyny Tudora.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8999
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Brutalny fakt jest taki, że 1. tacy gracze jak Thuram nie pojawiają się na rynku często, 2. jeśli już to zazwyczaj nie za tak niską kwotę. To były fenomenalne warunki biorąc pod uwagę relację ceny do jakości, ale bardzo ciężko będzie to powtórzyć. Paryż wypuścił Thurama z francuskiej ligi tak jak Bayern Yildiza spod wlasnych skrzydeł, takie błędy nie są jednak popełniane często.
- Anelson
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Posty: 288
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Podziekował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Oddanie Locatellego za kasę od Arabów byłoby bardzo dobrym posunięciem. Wywalić jego i Luiza to wręcz marzenie za 60 baniek obu.
Irytuje mnie to gadanie głupot, że Max zepsuł Locatellego, czy kogokolwiek. Bzdury i bujdy na resorach. Facet nie wypalił, od razu był cienki i nigdy nie zagrał w Juve nic na wysokim poziomie. Chiesa za to przed kontuzją widać było że jest topem. Po Locatellim gówno było widać. Ludzie sobie tylko wmawiali (w tym ja), że może fajnie wyglądający włoski pomocnik, mistrz Europy kiedyś wejdzie na wyższy poziom. Nie wszedł, jest wręcz nieco niżej niż nawet Mckeenie, a napewno jest dużo gorszy od oddanego za free Rabiota.
Szukać Thurama 2.0 jest bardziej opłacalne niż grać cofającym się 6 obrońcą, który nie umie bronić co pokazał z Benficą jak zagrał tam gdzie gra najczęściej - między środkowymi obrońcami operując piłką. Jeszcze jak oglądało się Pirlo to takie zachowanie było świetne bo Pirlo miał przegląd pola i on potrafił z własnej połowy posłać podanie nawet sam na sam. Locatelli nigdy takich piłek progresywnych nie grał. Statystyki niewiele znaczą - sam fakt wyekspediowania piłki nieco wyżej nie jest żadnym atutem, nie był u Arthura i nie jest u Loci. Brak statystyk, brak asyst, stagnacja, bezjajeczność, bezradność nawet... To taki idealnie podsumowujący ostatnie 5 lat lider.
Ileż można wmawiać sobie kłamstw, że Allegri zniszczył jakiegoś piłkarza. Jakiego piłkarza? Vlahovicia? Locatellego? Z perspektywy czasu okazuje się, że wyciągnął z niego maksimum. Loca zawsze grał tak samo cienko. Nigdy to się nie zmieniło. Tylko poprostu była nowa miotła w tym sezonie i mieli niezły początek to wszyscy pomyśleliśmy, że się odgruzował loca. Zanim jeszcze bardziej się zagruzowal.
Jestem święcie przekonany, że to co ma miejsce z Mottą i Tudorem to zimny prysznic w kwestii jakości i klasy naszej kadry. Poprostu oni wyżej tego co zagrali u Maxa w ostatnim jego sezonie nie podskoczą - Loca, Vlahović, czy Mckeenie i cała kadra generalnie. Wygodnie jest obarczyć trenera całą winą ale jak nie wypalą kolejni trenerzy. I kolejni drodzy piłkarze będą grać gorzej niż poprzednicy młodzi wprowadzani przez Maxa - to o czym to generalnie świadczy?
Od sięgnięcia po puchar Włoch zrobiliśmy same kroki w tył myśląc, że robimy kroki w przód. Mamy więcej problemów, więcej niewiadomych, więcej gruzu w kadrze i mniej potencjału bo i młodzież sprzedana prawie w calosci. Nie wiemy absolutnie nic o tym kim jest Tudor bo tylko fartem wcisnął nas do top 4. Wiemy, że będzie forsował grę właściwie bez skrzydłowych i 3 w obronie.
Wiemy tylko, że rewolucja była farsą, d's okazał się idiotą, Allegri miał rację jeśli chodzi o Głupoliego - jest to coś niepisanego aczkolwiek sądzę, że poszły grube słowa ze strony trenera w kierunku d'sa. Czyli klub stanął po niewłaściwej stronie obierając stronę Głupoliego i popierając kasą jego gówno-wizje. Motta przyszedł tu i miał w głowie top 4 i dopiero pieprzenie głupot go zwolniło.
Wydaje mi się - liczę że nie będę miał racji, że po raz drugi w nowożytnej historii popełniamy kolosalny błąd roszad.
Mianowicie - gdy przychodził tu CR7 oznaczało to rozbrat z Marottą. Czyli zarząd stanął po złej stronie. Gdy przyszedł Głupoli i nie pomógł w walce o Scudetto Maxowi - wręcz splunął mu w twarz i generalnie było wiadomo, że skoro nie zrobił nic to po herbacie jest i było kwestią czasu kiedy się okaże, że maszyna się wykolei bez jakichkolwiek wzmocnień. To detale ale jednak. Max wygrał puchar - klub postawił mimo to na Głupoliego i jego wizję. I to drugi potężny błąd.
Myślę, że z czasem okaże się, że powinniśmy trzymać się Maxa i Marotty. Jeden z gówna kręcił bata jak się okazuje i gównem wygrywał puchar Włoch, dochodził do półfinału Ligi Europy oraz regularnie walczył o mistrzostwo. Drugi robił transfery nie z tej ziemi i szybko stworzył potwora za miedzą w Mediolanie.
Pierwszy raz od dawien dawna widzę poniekąd potwierdzenie tego w wielu wypowiedziach, że trener jest w Juventusie kozłem ofiarnym, a prawdziwy problem to piłkarze sami w sobie.
Tą drużyną nie dało się nic wygrać poprostu i kolejni trenerzy tylko to bardziej uwypuklą bo są gorsi od Maxa o klasę i mniej doświadczeni. To bolesna prawda. Cała ta rewolucja, dwa okienka, dwaj trenerzy i dwaj oddzielni d'si tylko razem wzięci udowadniają to, że mamy do czynienia poprostu z przeciętnym zespołem broń boże nie z miejsc 5-7, a chociaż top 4 jak widzę po nastrojach na forum. Mamy cienkich jak dupa węża piłkarzy którzy nie mają mistrzowskiej mentalności. Zupełnie jak wtedy gdy bezpośrednio po powrocie do serie A stopniowo trzeba było żegnać stara gwardię i się okazało, że nie ma następców. BBC jest nierealne do zastąpienia. Dybale, Ronaldo, Khedire, Matuidiego, Higuaina, Pjanicia, Costę, Cuadrado, a nawet emre cana zastąpili zawodnicy którzy nawet koło nich nie stali. Zejście klas z takiej grupy zawodników do tego co mamy obecnie jest kolosalne. Nawet Yildiz w tamtym Juventusie pełniłby rolę Comana i może by przepadł nawet. Jednak nikt by nawet tego nie zauważył bo poziom podstawowej jedynastki był klasowy i trzeba było być kozakiem, reprezentantem etatowym najlepszych krajów świata w primie tychże reprezentacji.
Irytuje mnie to gadanie głupot, że Max zepsuł Locatellego, czy kogokolwiek. Bzdury i bujdy na resorach. Facet nie wypalił, od razu był cienki i nigdy nie zagrał w Juve nic na wysokim poziomie. Chiesa za to przed kontuzją widać było że jest topem. Po Locatellim gówno było widać. Ludzie sobie tylko wmawiali (w tym ja), że może fajnie wyglądający włoski pomocnik, mistrz Europy kiedyś wejdzie na wyższy poziom. Nie wszedł, jest wręcz nieco niżej niż nawet Mckeenie, a napewno jest dużo gorszy od oddanego za free Rabiota.
Szukać Thurama 2.0 jest bardziej opłacalne niż grać cofającym się 6 obrońcą, który nie umie bronić co pokazał z Benficą jak zagrał tam gdzie gra najczęściej - między środkowymi obrońcami operując piłką. Jeszcze jak oglądało się Pirlo to takie zachowanie było świetne bo Pirlo miał przegląd pola i on potrafił z własnej połowy posłać podanie nawet sam na sam. Locatelli nigdy takich piłek progresywnych nie grał. Statystyki niewiele znaczą - sam fakt wyekspediowania piłki nieco wyżej nie jest żadnym atutem, nie był u Arthura i nie jest u Loci. Brak statystyk, brak asyst, stagnacja, bezjajeczność, bezradność nawet... To taki idealnie podsumowujący ostatnie 5 lat lider.
Ileż można wmawiać sobie kłamstw, że Allegri zniszczył jakiegoś piłkarza. Jakiego piłkarza? Vlahovicia? Locatellego? Z perspektywy czasu okazuje się, że wyciągnął z niego maksimum. Loca zawsze grał tak samo cienko. Nigdy to się nie zmieniło. Tylko poprostu była nowa miotła w tym sezonie i mieli niezły początek to wszyscy pomyśleliśmy, że się odgruzował loca. Zanim jeszcze bardziej się zagruzowal.
Jestem święcie przekonany, że to co ma miejsce z Mottą i Tudorem to zimny prysznic w kwestii jakości i klasy naszej kadry. Poprostu oni wyżej tego co zagrali u Maxa w ostatnim jego sezonie nie podskoczą - Loca, Vlahović, czy Mckeenie i cała kadra generalnie. Wygodnie jest obarczyć trenera całą winą ale jak nie wypalą kolejni trenerzy. I kolejni drodzy piłkarze będą grać gorzej niż poprzednicy młodzi wprowadzani przez Maxa - to o czym to generalnie świadczy?
Od sięgnięcia po puchar Włoch zrobiliśmy same kroki w tył myśląc, że robimy kroki w przód. Mamy więcej problemów, więcej niewiadomych, więcej gruzu w kadrze i mniej potencjału bo i młodzież sprzedana prawie w calosci. Nie wiemy absolutnie nic o tym kim jest Tudor bo tylko fartem wcisnął nas do top 4. Wiemy, że będzie forsował grę właściwie bez skrzydłowych i 3 w obronie.
Wiemy tylko, że rewolucja była farsą, d's okazał się idiotą, Allegri miał rację jeśli chodzi o Głupoliego - jest to coś niepisanego aczkolwiek sądzę, że poszły grube słowa ze strony trenera w kierunku d'sa. Czyli klub stanął po niewłaściwej stronie obierając stronę Głupoliego i popierając kasą jego gówno-wizje. Motta przyszedł tu i miał w głowie top 4 i dopiero pieprzenie głupot go zwolniło.
Wydaje mi się - liczę że nie będę miał racji, że po raz drugi w nowożytnej historii popełniamy kolosalny błąd roszad.
Mianowicie - gdy przychodził tu CR7 oznaczało to rozbrat z Marottą. Czyli zarząd stanął po złej stronie. Gdy przyszedł Głupoli i nie pomógł w walce o Scudetto Maxowi - wręcz splunął mu w twarz i generalnie było wiadomo, że skoro nie zrobił nic to po herbacie jest i było kwestią czasu kiedy się okaże, że maszyna się wykolei bez jakichkolwiek wzmocnień. To detale ale jednak. Max wygrał puchar - klub postawił mimo to na Głupoliego i jego wizję. I to drugi potężny błąd.
Myślę, że z czasem okaże się, że powinniśmy trzymać się Maxa i Marotty. Jeden z gówna kręcił bata jak się okazuje i gównem wygrywał puchar Włoch, dochodził do półfinału Ligi Europy oraz regularnie walczył o mistrzostwo. Drugi robił transfery nie z tej ziemi i szybko stworzył potwora za miedzą w Mediolanie.
Pierwszy raz od dawien dawna widzę poniekąd potwierdzenie tego w wielu wypowiedziach, że trener jest w Juventusie kozłem ofiarnym, a prawdziwy problem to piłkarze sami w sobie.
Tą drużyną nie dało się nic wygrać poprostu i kolejni trenerzy tylko to bardziej uwypuklą bo są gorsi od Maxa o klasę i mniej doświadczeni. To bolesna prawda. Cała ta rewolucja, dwa okienka, dwaj trenerzy i dwaj oddzielni d'si tylko razem wzięci udowadniają to, że mamy do czynienia poprostu z przeciętnym zespołem broń boże nie z miejsc 5-7, a chociaż top 4 jak widzę po nastrojach na forum. Mamy cienkich jak dupa węża piłkarzy którzy nie mają mistrzowskiej mentalności. Zupełnie jak wtedy gdy bezpośrednio po powrocie do serie A stopniowo trzeba było żegnać stara gwardię i się okazało, że nie ma następców. BBC jest nierealne do zastąpienia. Dybale, Ronaldo, Khedire, Matuidiego, Higuaina, Pjanicia, Costę, Cuadrado, a nawet emre cana zastąpili zawodnicy którzy nawet koło nich nie stali. Zejście klas z takiej grupy zawodników do tego co mamy obecnie jest kolosalne. Nawet Yildiz w tamtym Juventusie pełniłby rolę Comana i może by przepadł nawet. Jednak nikt by nawet tego nie zauważył bo poziom podstawowej jedynastki był klasowy i trzeba było być kozakiem, reprezentantem etatowym najlepszych krajów świata w primie tychże reprezentacji.
- Volto
- Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2006
- Posty: 1205
- Rejestracja: 05 kwietnia 2006
- Podziekował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Już bez przesady. Mamy tak słabą kadrę, że robimy topami Yildiza czy Thurama. Okłamujemy sami siebie. PSG to zwycięzca LM. Wypuścili Thurama bo im nie był potrzebny. Tyle.mrozzi pisze: ↑18 sierpnia 2025, 21:59 Brutalny fakt jest taki, że 1. tacy gracze jak Thuram nie pojawiają się na rynku często, 2. jeśli już to zazwyczaj nie za tak niską kwotę. To były fenomenalne warunki biorąc pod uwagę relację ceny do jakości, ale bardzo ciężko będzie to powtórzyć. Paryż wypuścił Thurama z francuskiej ligi tak jak Bayern Yildiza spod wlasnych skrzydeł, takie błędy nie są jednak popełniane często.
Ani Loca nie odejdzie, ani Tonali nie przyjdzie. Już za późno na takie ruchy, mało tego, to by było głupie. O ile nasz zarząd jest nieobliczalny, tak Newcastle na pewno swojego asa nie wypuści. Chcemy czy nie, Loca jest podstawowym pomocnikiem, i kilka dni przed startem ligi w naszej sytuacji gdzie środków na transfery za dużo nie ma, a potrzeby są i owszem, czystym idiotyzmem byłoby się go pozbywać.
- Marcin890124
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2024
- Posty: 397
- Rejestracja: 17 maja 2024
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 46 razy
Niech to mercato się już skończy. Luiz do Anglii i wystarczy. Miretti go zastąpi i być może wykręci lepsze liczby co nie będzie jakoś mega trudne.
A temu Panu dziękujemy.
A temu Panu dziękujemy.
- tom_gru
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2006
- Posty: 430
- Rejestracja: 07 listopada 2006
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
A można było przedłużyć umowę Rabiotowi, skoro Douglas Luiz dostał podobne wynagrodzenie i jeszcze kosztował 50 mln Euro.Marcin890124 pisze: ↑19 sierpnia 2025, 20:56 Niech to mercato się już skończy. Luiz do Anglii i wystarczy. Miretti go zastąpi i być może wykręci lepsze liczby co nie będzie jakoś mega trudne.
A temu Panu dziękujemy.
"Stara miłość nie rdzewieje... z Juve od ponad 20 lat"