KMŚ 2025 (1/8) Real Madryt 1-0 JUVENTUS FC
- Distant Dreamer
- Juventino
- Rejestracja: 16 lipca 2023
- Posty: 636
- Rejestracja: 16 lipca 2023
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 83 razy
Wywiady trenerów po meczu:
Alonso:
– Trzecia wygrana? Początek jest bardzo intensywny, od razu weszliśmy w Klubowy Mundial, rywalizujemy i przygotowujemy się do grania co 3 dni. Przy tym się rozwijamy i rośniemy z meczu na mecz. Teraz mamy fazę pucharową i to był dobry pierwszy mecz tej fazy. Rozkręcaliśmy się. Od 15-20. minuty zaczęliśmy ustawiać się lepiej na boisku i potrafiliśmy lepiej interpretować przestrzeń. Na początku graliśmy za dużo środkiem, a po czasie zaczęliśmy ich spychać. Rośliśmy w grze i szkoda tylko tego, że nie strzeliliśmy na 2:0, by to wykończyć. Ale trzeba też potrafić rywalizować. To jest DNA Realu Madryt - zaciśnięcie zębów i zrobienie tego, co trzeba. To dzisiaj zrobiliśmy.
– Na czym skupiłem się po przejęciu drużyny? Słuchałem Carlo i on mówił dużo, że drużynie w poprzednim sezonie brakowało równowagi. To jest ważne w naszym przesłaniu dotyczącym gry piłką, powrotów i odbiorów. Musimy też potrafić przyśpieszać i zwalniać grę. Mamy jakość i im więcej zmysłu drużynowego nadamy grze... Widzicie zresztą, że wychodzą nam akcje, których nie da się wytrenować. To jest droga, jakiej chcemy na mundial i na przyszłość w tym nowym etapie.
– [pytanie od Gutiego] Dużo zmian w ustawieniu w trakcie meczu, szczególnie z Tchouaménim i Ardą? Na początku Aurél grał za bardzo cofnięty i mieliśmy za wielu graczy za linią piłki. Oni mieli tylko jednego napastnika, więc wysunęliśmy go przed niego i wyprowadzaliśmy piłkę dwoma stoperami. Oni byli bardzo cofnięci i zmienili swój tradycyjny plan. Zazwyczaj Juve jest bardzo agresywne na połowie rywala, a dzisiaj bardziej się cofnęli. Brakowało nam więc jednej osoby w środku pola i dodaliśmy Auréla do tej podwójnej szóstki z Ardą. Do tego zmienialiśmy stronę poprzez grę stoperów, bo w środku jeśli tylko za szybko zagraliśmy piłkę, to oni potrafili szybko wyjść z Kolo Muanim. Tak przyszła ich najlepsza okazja na początku meczu. Dlatego zmienialiśmy pozycje graczom i myślę, że trafiliśmy.
– [pytanie od Gutiego] Juventus dobrze wychodził spod pressingu, bo boczni obrońcy Realu stali za nisko? Kiedy idziemy do przodu, muszą stać trochę wyżej, byśmy mogli być agresywniejsi. Musimy być odważni i musimy dusić rywala, by nie mógł wyjść. Nie możemy być nieśmiali. Z czasem trzeba to wszystko skorygować. To jest podstawa. Jak mówię, spodziewaliśmy się agresywniejszego Juve, takiego z Serie A czy dwóch pierwszych meczów, nawet tego trzeciego z City. Dzisiaj trochę się zmienili i my też zaczęliśmy zmieniać. Nie było wiele czasu, ale coś możesz poprawić. Jutro to obejrzymy, by lepiej to zrozumieć.
– Spodziewałem się takiego poziomu Gonzalo i jaką widzę dla niego przyszłość? Na dzisiaj mamy mundial. Nie robimy analizy tego, jaką kadrę stworzymy. Na to będzie czas. Ja go dobrze znałem, ale nie powiem wam, że spodziewałem się 3 goli w 4 meczach [śmiech]. Nie spodziewałem się niczego takiego, ale oczekiwałem męczenia stoperów, dobrej pracy, nacisku w pressingu... To wszystko bardzo pomaga drużynie. A jeśli strzela decydujące gole, to tym lepiej. Wierzyłem w niego i obdarzyłem go zaufaniem.
– Jak oceniam Trenta? Nie mam żadnej zasługi w jego asyście. To jego znak rozpoznawczy, zaliczył z 50 takich asyst w całej karierze. Posłał bardzo płaską piłkę w odpowiednie miejsce. Co do gry, na prawej stronie potrzebujemy czasami jednego gracza bliżej niego. On czasami jest zbyt osamotniony. Musimy mu tam pomagać i dawać opcje, bo on nie opiera się na dryblingu, a bardziej na rozegraniu. Trzeba szukać tu równowagi. Przy tym to dla niego ogromna zmiana. Całe życie był w Liverpoolu i przyszedł tutaj. Przyszedł rywalizować i nie ma praktycznie czasu na trenowanie ogólnych założeń. Mamy tylko treningi przygotowawcze do meczu. Wiecie, że na wszystko potrzeba czasu.
https://www.realmadryt.pl/news/140773-x ... inia-pilki
Tudor:
„Gratuluję chłopakom. Trzymali się planu taktycznego i dali z siebie wszystko, mimo ciężkich warunków. To spotkanie było dla nas ważniejsze niż starcie z City i zademonstrowaliśmy właściwe podejście. Byliśmy gotowi na cierpienie, ale stworzyliśmy też kilka solidnych okazji do zdobycia bramki. Musiałem zarządzać drużyną tak, by nie było dodatkowych kontuzji. Każdy mecz na tym turnieju był i będzie dla nas użyteczny, pokazaliśmy pełnię zaangażowania. Teraz pora na odpoczynek, potrzebny, by z właściwą świeżością zacząć nowy sezon”.
https://juvepoland.com/2025/07/02/tudor ... -z-realem/
Alonso:
– Trzecia wygrana? Początek jest bardzo intensywny, od razu weszliśmy w Klubowy Mundial, rywalizujemy i przygotowujemy się do grania co 3 dni. Przy tym się rozwijamy i rośniemy z meczu na mecz. Teraz mamy fazę pucharową i to był dobry pierwszy mecz tej fazy. Rozkręcaliśmy się. Od 15-20. minuty zaczęliśmy ustawiać się lepiej na boisku i potrafiliśmy lepiej interpretować przestrzeń. Na początku graliśmy za dużo środkiem, a po czasie zaczęliśmy ich spychać. Rośliśmy w grze i szkoda tylko tego, że nie strzeliliśmy na 2:0, by to wykończyć. Ale trzeba też potrafić rywalizować. To jest DNA Realu Madryt - zaciśnięcie zębów i zrobienie tego, co trzeba. To dzisiaj zrobiliśmy.
– Na czym skupiłem się po przejęciu drużyny? Słuchałem Carlo i on mówił dużo, że drużynie w poprzednim sezonie brakowało równowagi. To jest ważne w naszym przesłaniu dotyczącym gry piłką, powrotów i odbiorów. Musimy też potrafić przyśpieszać i zwalniać grę. Mamy jakość i im więcej zmysłu drużynowego nadamy grze... Widzicie zresztą, że wychodzą nam akcje, których nie da się wytrenować. To jest droga, jakiej chcemy na mundial i na przyszłość w tym nowym etapie.
– [pytanie od Gutiego] Dużo zmian w ustawieniu w trakcie meczu, szczególnie z Tchouaménim i Ardą? Na początku Aurél grał za bardzo cofnięty i mieliśmy za wielu graczy za linią piłki. Oni mieli tylko jednego napastnika, więc wysunęliśmy go przed niego i wyprowadzaliśmy piłkę dwoma stoperami. Oni byli bardzo cofnięci i zmienili swój tradycyjny plan. Zazwyczaj Juve jest bardzo agresywne na połowie rywala, a dzisiaj bardziej się cofnęli. Brakowało nam więc jednej osoby w środku pola i dodaliśmy Auréla do tej podwójnej szóstki z Ardą. Do tego zmienialiśmy stronę poprzez grę stoperów, bo w środku jeśli tylko za szybko zagraliśmy piłkę, to oni potrafili szybko wyjść z Kolo Muanim. Tak przyszła ich najlepsza okazja na początku meczu. Dlatego zmienialiśmy pozycje graczom i myślę, że trafiliśmy.
– [pytanie od Gutiego] Juventus dobrze wychodził spod pressingu, bo boczni obrońcy Realu stali za nisko? Kiedy idziemy do przodu, muszą stać trochę wyżej, byśmy mogli być agresywniejsi. Musimy być odważni i musimy dusić rywala, by nie mógł wyjść. Nie możemy być nieśmiali. Z czasem trzeba to wszystko skorygować. To jest podstawa. Jak mówię, spodziewaliśmy się agresywniejszego Juve, takiego z Serie A czy dwóch pierwszych meczów, nawet tego trzeciego z City. Dzisiaj trochę się zmienili i my też zaczęliśmy zmieniać. Nie było wiele czasu, ale coś możesz poprawić. Jutro to obejrzymy, by lepiej to zrozumieć.
– Spodziewałem się takiego poziomu Gonzalo i jaką widzę dla niego przyszłość? Na dzisiaj mamy mundial. Nie robimy analizy tego, jaką kadrę stworzymy. Na to będzie czas. Ja go dobrze znałem, ale nie powiem wam, że spodziewałem się 3 goli w 4 meczach [śmiech]. Nie spodziewałem się niczego takiego, ale oczekiwałem męczenia stoperów, dobrej pracy, nacisku w pressingu... To wszystko bardzo pomaga drużynie. A jeśli strzela decydujące gole, to tym lepiej. Wierzyłem w niego i obdarzyłem go zaufaniem.
– Jak oceniam Trenta? Nie mam żadnej zasługi w jego asyście. To jego znak rozpoznawczy, zaliczył z 50 takich asyst w całej karierze. Posłał bardzo płaską piłkę w odpowiednie miejsce. Co do gry, na prawej stronie potrzebujemy czasami jednego gracza bliżej niego. On czasami jest zbyt osamotniony. Musimy mu tam pomagać i dawać opcje, bo on nie opiera się na dryblingu, a bardziej na rozegraniu. Trzeba szukać tu równowagi. Przy tym to dla niego ogromna zmiana. Całe życie był w Liverpoolu i przyszedł tutaj. Przyszedł rywalizować i nie ma praktycznie czasu na trenowanie ogólnych założeń. Mamy tylko treningi przygotowawcze do meczu. Wiecie, że na wszystko potrzeba czasu.
https://www.realmadryt.pl/news/140773-x ... inia-pilki
Tudor:
„Gratuluję chłopakom. Trzymali się planu taktycznego i dali z siebie wszystko, mimo ciężkich warunków. To spotkanie było dla nas ważniejsze niż starcie z City i zademonstrowaliśmy właściwe podejście. Byliśmy gotowi na cierpienie, ale stworzyliśmy też kilka solidnych okazji do zdobycia bramki. Musiałem zarządzać drużyną tak, by nie było dodatkowych kontuzji. Każdy mecz na tym turnieju był i będzie dla nas użyteczny, pokazaliśmy pełnię zaangażowania. Teraz pora na odpoczynek, potrzebny, by z właściwą świeżością zacząć nowy sezon”.
https://juvepoland.com/2025/07/02/tudor ... -z-realem/
- Urbi27
- Juventino
- Rejestracja: 03 września 2012
- Posty: 977
- Rejestracja: 03 września 2012
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Wczoraj widać było że sił już brakowało, warunki też nie pomogły, zresztą Real też człapał przez większość meczu. Zrobili na tym turnieju to co mieli zrobić czyli dorzucili do budżetu całkiem ładne pieniądze z zachowaniem 3 tygodni wakacji, także dla mnie ok. Całe te mistrzostwa nie mają dla mnie żadnego prestiżu, aby jakoś specjalnie się przejmować.
Teraz czas na reset i transfery. David już wygląda na to zaklepany. Ale pozostaje multum roboty. Tak jak przez cały sezon także i wczoraj Cambiaso, Locatelli czy Gonzalez wyglądali na karykatury piłkarzy i tu albo uda się ich jakoś magicznie odgruzowac albo powinni przynajmniej być tylko rezerwowymi.
Po Locatellim to w ogóle idealnie wczoraj było widać to co strasznie mnie w nim razi, tą powolnosc slazarnosc i cofnięcie wręcz do linii obrony gdy tylko wychodzi na jakiegoś mocniejszego przeciwnika. Przez to praktycznie w każdym meczu z kimś z wyższej półki oddajemy za darmo środek pola. Dziwny to piłkarz, on ma takie piętno Maxa wypalone na czole, że aż łezka się oku kręci jak człowiek sobie przypomni jego grę z kadry czy Sassuolo.
Teraz czas na reset i transfery. David już wygląda na to zaklepany. Ale pozostaje multum roboty. Tak jak przez cały sezon także i wczoraj Cambiaso, Locatelli czy Gonzalez wyglądali na karykatury piłkarzy i tu albo uda się ich jakoś magicznie odgruzowac albo powinni przynajmniej być tylko rezerwowymi.
Po Locatellim to w ogóle idealnie wczoraj było widać to co strasznie mnie w nim razi, tą powolnosc slazarnosc i cofnięcie wręcz do linii obrony gdy tylko wychodzi na jakiegoś mocniejszego przeciwnika. Przez to praktycznie w każdym meczu z kimś z wyższej półki oddajemy za darmo środek pola. Dziwny to piłkarz, on ma takie piętno Maxa wypalone na czole, że aż łezka się oku kręci jak człowiek sobie przypomni jego grę z kadry czy Sassuolo.
- Mateys
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Posty: 311
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 28 razy
Kiedyś lubiłem wejść sobie czasem na inne fanowskie strony klubów, które z nami rywalizowały, żeby zobaczyć co o nas piszą po meczach. Czy to były wygrane, czy przegrane, zazwyczaj były to słowa doceniające klasę Juventusu.
Od dłuższego czasu już nie wchodzę, bo smutno będzie to czytać...
Od dłuższego czasu już nie wchodzę, bo smutno będzie to czytać...
- Szwamb
- Juventino
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
- Posty: 404
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
- Podziekował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Nie rozumiem rozrywania szat.
Zespół był źle przygotowany przez Mottę i generalnie przez cały sezon nie wychodził na drugą połowę z braku sił.
Póki siły były (pierwsze 40 minut) wyglądało to dobrze lub nawet bardzo dobrze, co daje nadzieję.
Druga połowa to typowy Juventus bez kondycji i pokaz... geniuszu Di Gregorio...
jeżeli Juventus przejdzie we właściwy sposób okres przygotowawczy i będzie w stanie grać 90 minut na poziomie 40 minut z Realem wczoraj to jesteśmy kandydatami do Scudetto.
Zespół był źle przygotowany przez Mottę i generalnie przez cały sezon nie wychodził na drugą połowę z braku sił.
Póki siły były (pierwsze 40 minut) wyglądało to dobrze lub nawet bardzo dobrze, co daje nadzieję.
Druga połowa to typowy Juventus bez kondycji i pokaz... geniuszu Di Gregorio...
jeżeli Juventus przejdzie we właściwy sposób okres przygotowawczy i będzie w stanie grać 90 minut na poziomie 40 minut z Realem wczoraj to jesteśmy kandydatami do Scudetto.
polecam www.sokker.org

menadżer piłkarski online z możliwością tworzenia własnych taktyk i oglądania meczów

menadżer piłkarski online z możliwością tworzenia własnych taktyk i oglądania meczów
- BlackJacky
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Posty: 2200
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Mamy to! 

Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
- woe
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 775
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Trener Juventusu Igor Tudor poinformował, że 10 piłkarzy poprosiło o możliwość zmiany podczas przegranego meczu z Realem Madryt w KMŚ z powodu zmęczenia spowodowanego „naprawdę trudnymi warunkami” w meczu 1/8 finału w Miami.
Podczas gdy temperatury w Miami osiągnęły szczytowo 88 stopni Fahrenheita (31 stopni Celsjusza) – niższy niż poziomy upałów w ostatnich meczach – trener Tudor powiedział, że jego zawodnicy mieli problemy z radzeniem sobie z warunkami.
Pomimo intensywnej rotacji składu drużyny w trakcie turnieju, Tudor powiedział, że wtorkowy mecz z Madrytem był z kilku powodów dla jego zawodników o jeden mecz za dużo.
Podczas gdy temperatury w Miami osiągnęły szczytowo 88 stopni Fahrenheita (31 stopni Celsjusza) – niższy niż poziomy upałów w ostatnich meczach – trener Tudor powiedział, że jego zawodnicy mieli problemy z radzeniem sobie z warunkami.
Pomimo intensywnej rotacji składu drużyny w trakcie turnieju, Tudor powiedział, że wtorkowy mecz z Madrytem był z kilku powodów dla jego zawodników o jeden mecz za dużo.

- xemi
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2021
- Posty: 160
- Rejestracja: 27 sierpnia 2021
- Podziekował: 43 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Cały Juve na tym turnieju. 2 mecze z pionami coś pograli, przyszli poważniejsi przeciwnicy to w dojpę! Ale plus taki że mamy mniej kasy na kupienie kolejnego drewna do składu!
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2760
- Rejestracja: 16 września 2009
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Pierwsza połowa dobra. W drugiej słabo, ale tak jak piszą widocznie nie było sił. Zespół był słabo przygotowany do sezonu przez nieMottę, więc i tak nie było źle.
- kacek_
- Juventino
- Rejestracja: 23 kwietnia 2007
- Posty: 474
- Rejestracja: 23 kwietnia 2007
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Pierwszy mecz Di Gregorio, w którym pokazał, że jest w 100% godzien noszenia trykotu z naszym fikuśnym logo. Lepiej późno niż później
Niech już jadą na wakajki i odpoczną bo zmęczenie mięli wczoraj wymalowane na twarzach.

Niech już jadą na wakajki i odpoczną bo zmęczenie mięli wczoraj wymalowane na twarzach.
- Marcin890124
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2024
- Posty: 367
- Rejestracja: 17 maja 2024
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 45 razy
Może nie oglądałeś ale w sezonie on już miał kilka takich spotkań.