Serie A 24/25 (36): Lazio 1-1 JUVENTUS FC
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1741
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Podziekował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Nie sposób przewidzieć taki przebieg meczu, ale ostatecznie mamy remis - zgodnie z przewidywaniami.
Szkoda że Kalulu dał się sprowokować. Może udałoby się dowieźć remis, gdyby nie bałkańska miłość Tudora i Flako. Szkoda słów na tego lamusa, kilka minut do końca a ten sobie spaceruje.
Ogólnie co Tudor zrobił ze zmianami to jakaś parodia. Ale szczególnie nie dziwi -- wiadomo było że to trenerski plankton, tylko kibice lubią sobie wmawiać różne rzeczy.
Jednocześnie trzeba docenić ostatnie dwa remisy. Spójrzcie na ten skład, na ten mental. Juventus pojechał do Bolonii gdzie przegrywali wszyscy, do Rzymu gdzie Lazio bardzo się spięło i co? Koniec końców Juventus nie dał się złamać.
Jutro o 20:45 ubieramy czapeczki Atalanty i siadamy do ekranów.
Inter póki co wygrywa z Torino i pozostaje w grze o tytuł, więc następną kolejkę z Lazio powinni rozegrać na 100%.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, po 37. kolejce Lazio i Bolognę będziemy mieć z głowy. Zostaje ta nieszczęsna Roma -- Atalanto musisz
.
Szkoda że Kalulu dał się sprowokować. Może udałoby się dowieźć remis, gdyby nie bałkańska miłość Tudora i Flako. Szkoda słów na tego lamusa, kilka minut do końca a ten sobie spaceruje.
Ogólnie co Tudor zrobił ze zmianami to jakaś parodia. Ale szczególnie nie dziwi -- wiadomo było że to trenerski plankton, tylko kibice lubią sobie wmawiać różne rzeczy.
Jednocześnie trzeba docenić ostatnie dwa remisy. Spójrzcie na ten skład, na ten mental. Juventus pojechał do Bolonii gdzie przegrywali wszyscy, do Rzymu gdzie Lazio bardzo się spięło i co? Koniec końców Juventus nie dał się złamać.
Jutro o 20:45 ubieramy czapeczki Atalanty i siadamy do ekranów.
Inter póki co wygrywa z Torino i pozostaje w grze o tytuł, więc następną kolejkę z Lazio powinni rozegrać na 100%.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, po 37. kolejce Lazio i Bolognę będziemy mieć z głowy. Zostaje ta nieszczęsna Roma -- Atalanto musisz

- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2675
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 74 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
@Garreat
Przecież udało się dowieźć remis, a zapewne miałeś na myśli utrzymanie prowadzenia do końca i wywalczenie 3 punktów w Rzymie.
Inter z pewnością zagra z Lazio o pełną pulę, bo wciąż będą mieć realne szanse na Scudetto. Niemniej jakoś osobiście nie obawiałbym się o to, że to nasz wczorajszy rywal zajmie ostatecznie 4 miejsce i awansuje do LM, ale właśnie Roma. Zasadniczo Atalanta może się specjalnie podłożyć ekipie Ranieriego żeby utrzeć nam nosa na życzenie ich prezesa, bo oni i tak mają nikłe szanse, iż spadną poza 4 miejsce. Zresztą poza tym, że już nie wszystko od nas zależy, bo Roma wygrywając pozostałe 3 spotkania będzie mieć więcej punktów od Juve, to mam przeczucie, że sami nie będziemy w stanie wygrać zarówno z Udinese jak i z Venezią, a w takim przypadku na żadną LM nie zasługujemy...
Przecież udało się dowieźć remis, a zapewne miałeś na myśli utrzymanie prowadzenia do końca i wywalczenie 3 punktów w Rzymie.
Inter z pewnością zagra z Lazio o pełną pulę, bo wciąż będą mieć realne szanse na Scudetto. Niemniej jakoś osobiście nie obawiałbym się o to, że to nasz wczorajszy rywal zajmie ostatecznie 4 miejsce i awansuje do LM, ale właśnie Roma. Zasadniczo Atalanta może się specjalnie podłożyć ekipie Ranieriego żeby utrzeć nam nosa na życzenie ich prezesa, bo oni i tak mają nikłe szanse, iż spadną poza 4 miejsce. Zresztą poza tym, że już nie wszystko od nas zależy, bo Roma wygrywając pozostałe 3 spotkania będzie mieć więcej punktów od Juve, to mam przeczucie, że sami nie będziemy w stanie wygrać zarówno z Udinese jak i z Venezią, a w takim przypadku na żadną LM nie zasługujemy...
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1741
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Podziekował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Przed meczem pisałem, że "ewentualne zwycięstwo niech zostanie w strefie marzeń" i było bliskodimebag11 pisze: ↑11 maja 2025, 19:18 @Garreat
Przecież udało się dowieźć remis, a zapewne miałeś na myśli utrzymanie prowadzenia do końca i wywalczenie 3 punktów w Rzymie.
Inter z pewnością zagra z Lazio o pełną pulę, bo wciąż będą mieć realne szanse na Scudetto. Niemniej jakoś osobiście nie obawiałbym się o to, że to nasz wczorajszy rywal zajmie ostatecznie 4 miejsce i awansuje do LM, ale właśnie Roma. Zasadniczo Atalanta może się specjalnie podłożyć ekipie Ranieriego żeby utrzeć nam nosa na życzenie ich prezesa, bo oni i tak mają nikłe szanse, iż spadną poza 4 miejsce. Zresztą poza tym, że już nie wszystko od nas zależy, bo Roma wygrywając pozostałe 3 spotkania będzie mieć więcej punktów od Juve, to mam przeczucie, że sami nie będziemy w stanie wygrać zarówno z Udinese jak i z Venezią, a w takim przypadku na żadną LM nie zasługujemy...

Atalanta zrobi co zechce ale nie będę przed meczem wróżył jakiegoś podkładania się. Myślę że chcą po prostu wygrać i zamknąć sezon.
Udinese w domu pokonamy, ale Venezia... na papierze żaden przeciwnik, w praktyce każdy czuje jakiego rodzaju to mecz.
Roma za tydzień ma jeszcze Milan, który na pewno spróbuje rzutem na taśmę doszlusować do pucharów.
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2675
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 74 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
@Garreat
Właśnie to, że każdy z naszych rywali o 4 miejsce ma jeszcze przed sobą trudne mecze ratuje nasze tyłki. Lazio na całe szczęście gra z Interem, który nie będzie mógł im oddać 3 punktów, bo sam walczy o majstra, a tak jak wspomniałeś Roma po jutrzejszym starciu z Atalantą ma przed sobą jeszcze pojedynek z Milanem, który wciąż ma szanse na europejskie puchary. My teoretycznie mieliśmy najłatwiej, ale wiadomo jak to w Juve (i chociażby w reprezentacji Włoch) - im łatwiej tym sami lubimy sobie utrudnić życie.
Właśnie to, że każdy z naszych rywali o 4 miejsce ma jeszcze przed sobą trudne mecze ratuje nasze tyłki. Lazio na całe szczęście gra z Interem, który nie będzie mógł im oddać 3 punktów, bo sam walczy o majstra, a tak jak wspomniałeś Roma po jutrzejszym starciu z Atalantą ma przed sobą jeszcze pojedynek z Milanem, który wciąż ma szanse na europejskie puchary. My teoretycznie mieliśmy najłatwiej, ale wiadomo jak to w Juve (i chociażby w reprezentacji Włoch) - im łatwiej tym sami lubimy sobie utrudnić życie.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2094
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Podziekował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Milan ma w środę finał pucharu Włoch, także mogą sobie zapewnić LE bez ligi, no i będą mieli w nogach ten dodatkowy mecz przed Romą. Będzie śmiesznie jak Atalanta jutro wygra i Juventus w sumie powiększy przewagę po tej kolejce tym remisem ( + zapewnili sobie lepszy bilans z Lazio ).
Stawiam na scenariusz z sezonu z Pirlo ( Tudor akurat to przerabiał ) i drżenie do ostatniego gwizdka.
Stawiam na scenariusz z sezonu z Pirlo ( Tudor akurat to przerabiał ) i drżenie do ostatniego gwizdka.