Serie A 24/25 (35): Bologna 1-1 JUVENTUS FC
- Maplu90
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Posty: 325
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Podziekował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Japiernicze!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Sono un ultrà bianconero,
E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."


E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."
- Julek997
- Juventino
- Rejestracja: 10 lutego 2008
- Posty: 401
- Rejestracja: 10 lutego 2008
Niesamowite jak ten zespół upadł, tutaj nie ma niczego, nawet na forum już nikomu się nie chce komentować i pisać o tym czymś.
Nie wygraliśmy anid jednego meczu z kimś poważnym na wyjeździe, ani jednego, najmocniejszy zespół jakim poknoaliśmy poza domem to z 10 Como.
Jak on mógł wydać 200mln i stworzyć takie coś, nie napiszę imienia tego kreta z Neapolu bo mnie na wymioty zbiera.
Kiedyś rządził 3 razem, Agnelli, Marotta, Nedved, teraz zostawili cały klub, któremu kibicuje miliony ludzi jednyemu kretowi, jeden kret odpowiada za wszystko tutaj, tych pseduo figurantów w papierach typu Ferrero to nawet nie licze.
Conte wróć i zabierz nas na tron, jak to zrobiłeś z Napoli, z 10 miejsca na 1.
Nie wygraliśmy anid jednego meczu z kimś poważnym na wyjeździe, ani jednego, najmocniejszy zespół jakim poknoaliśmy poza domem to z 10 Como.
Jak on mógł wydać 200mln i stworzyć takie coś, nie napiszę imienia tego kreta z Neapolu bo mnie na wymioty zbiera.
Kiedyś rządził 3 razem, Agnelli, Marotta, Nedved, teraz zostawili cały klub, któremu kibicuje miliony ludzi jednyemu kretowi, jeden kret odpowiada za wszystko tutaj, tych pseduo figurantów w papierach typu Ferrero to nawet nie licze.
Conte wróć i zabierz nas na tron, jak to zrobiłeś z Napoli, z 10 miejsca na 1.
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1741
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Podziekował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Mimo średniej optyki, betonowy plan Tudora sprawdził się całkiem przyzwoicie.
Patrząc na fakty, Bologna stworzyła bardzo mało. Nasi troszkę więcej, tylko w decydujących momentach wychodziła jakość tuzów:
- Costa - facet to absolutne iks de
- Gonzalez - wyeksploatowany piłkarski odpad tradycyjnie kupiony z violi po zawyżonej cenie
Obrona bez Bremera (zwłaszcza) i bez Gattiego jest po prostu cienka i wszystko co leci w pole karne stanowi zagrożenie.
Ostatecznie mamy podział punktów po siermiężnym meczu. Wynik do przyjęcia, gra pasywna pod kontrę niewarta uwagi.
W ten sposób z Lazio nie wygramy i trzeba patrzeć na innych: Milan-Bologna, Atalanta-Roma.
Czuję że ta impotencja, to wieczne zerkanie na konkurencję rychło się zemści. Atalanta i Milan wcale nie muszą sobie wypruwać żył. Anyway...
(36)
Lazio Juventus
Milan Bologna
Atalanta Roma
Gramy jako pierwsi (sobota 18:00). Pokonując Lazio bylibyśmy w dobrej sytuacji. Ale raczej modlimy się o remis. Przy porażce można pakować mandżur. Roma nie jedzie do Bergamo na pożarcie. Milan w poniedziałek gra zaległy mecz z Genuą.
(37)
Juventus Udinese
Fiorentina Bologna
Roma Milan
Inter Lazio
Tutaj mamy zdecydowanie łatwiej, konkurencja (część) zgubi punkty. Milan i Bologna po finale CI -- kandydaci do porażki.
(38)
Venezia Juventus
Bologna Genoa
Torino Roma
Lazio Lecce
Niestety to idealny mecz na umoczenie. Zobaczymy czy Venezia ciągle będzie grać o utrzymanie. Wystarczy że ruszą agresywnie jak Parma i będzie laga w trybuny.
Wymieńmy mocne punkty Juventusu: Thuram... co dalej? Locatelli to mocny czy słaby punkt? Bo gra i wygląda jak zbity pies bez wyrazu - rzekomo gramy decydujące mecze.
Cambiaso właśnie wypadł. Zastąpi go Makeni lub Weah, co oznacza kombinacje za napastnikiem... Conceicao, Luiz lub powrót Vlaho. Z korzyścią dla drużyny? - nie wiem, choć się domyślam.
Rezerwa nie istnieje. Raczej nie da się wygrać meczu grając Alberto Kosztą.
W tragicznym fatalistycznym stylu Juventusu byłoby korzystne rozstrzygnięcie z Lazio by następnie położyć spotkania z Udinese i/lub Venezią. Oddadzą piłkę, nie popełnią wielbłąda (jak dziś Skorup) i nie wygramy staniem na własnej połowie ani rozgraniem do tyłu vide Manu. Może Thuram, może Yildiz, coś z niczego... niewiele mamy do zaoferowania.
Tak czy inaczej, liczy się tylko następny mecz. Niech wyczyszczą głowy i nie myślą za dużo. Startujemy z pole position, wystarczy nie dać ciała. Boję się, że rozpędzona Roma przepchnie Atalante i skończą się frajerskie kalkulacje.
Patrząc na fakty, Bologna stworzyła bardzo mało. Nasi troszkę więcej, tylko w decydujących momentach wychodziła jakość tuzów:
- Costa - facet to absolutne iks de
- Gonzalez - wyeksploatowany piłkarski odpad tradycyjnie kupiony z violi po zawyżonej cenie
Obrona bez Bremera (zwłaszcza) i bez Gattiego jest po prostu cienka i wszystko co leci w pole karne stanowi zagrożenie.
Ostatecznie mamy podział punktów po siermiężnym meczu. Wynik do przyjęcia, gra pasywna pod kontrę niewarta uwagi.
W ten sposób z Lazio nie wygramy i trzeba patrzeć na innych: Milan-Bologna, Atalanta-Roma.
Czuję że ta impotencja, to wieczne zerkanie na konkurencję rychło się zemści. Atalanta i Milan wcale nie muszą sobie wypruwać żył. Anyway...
(36)
Lazio Juventus
Milan Bologna
Atalanta Roma
Gramy jako pierwsi (sobota 18:00). Pokonując Lazio bylibyśmy w dobrej sytuacji. Ale raczej modlimy się o remis. Przy porażce można pakować mandżur. Roma nie jedzie do Bergamo na pożarcie. Milan w poniedziałek gra zaległy mecz z Genuą.
(37)
Juventus Udinese
Fiorentina Bologna
Roma Milan
Inter Lazio
Tutaj mamy zdecydowanie łatwiej, konkurencja (część) zgubi punkty. Milan i Bologna po finale CI -- kandydaci do porażki.
(38)
Venezia Juventus
Bologna Genoa
Torino Roma
Lazio Lecce
Niestety to idealny mecz na umoczenie. Zobaczymy czy Venezia ciągle będzie grać o utrzymanie. Wystarczy że ruszą agresywnie jak Parma i będzie laga w trybuny.
Wymieńmy mocne punkty Juventusu: Thuram... co dalej? Locatelli to mocny czy słaby punkt? Bo gra i wygląda jak zbity pies bez wyrazu - rzekomo gramy decydujące mecze.
Cambiaso właśnie wypadł. Zastąpi go Makeni lub Weah, co oznacza kombinacje za napastnikiem... Conceicao, Luiz lub powrót Vlaho. Z korzyścią dla drużyny? - nie wiem, choć się domyślam.
Rezerwa nie istnieje. Raczej nie da się wygrać meczu grając Alberto Kosztą.
W tragicznym fatalistycznym stylu Juventusu byłoby korzystne rozstrzygnięcie z Lazio by następnie położyć spotkania z Udinese i/lub Venezią. Oddadzą piłkę, nie popełnią wielbłąda (jak dziś Skorup) i nie wygramy staniem na własnej połowie ani rozgraniem do tyłu vide Manu. Może Thuram, może Yildiz, coś z niczego... niewiele mamy do zaoferowania.
Tak czy inaczej, liczy się tylko następny mecz. Niech wyczyszczą głowy i nie myślą za dużo. Startujemy z pole position, wystarczy nie dać ciała. Boję się, że rozpędzona Roma przepchnie Atalante i skończą się frajerskie kalkulacje.
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1064
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
@Garreat
Nie ma żadnych logicznych przesłanek ku temu że będziemy najlepsi z tych 4 drużyn walczących o 4-te miejsce. Nie widzę tego w ogóle...
Nie ma żadnych logicznych przesłanek ku temu że będziemy najlepsi z tych 4 drużyn walczących o 4-te miejsce. Nie widzę tego w ogóle...

Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- Anelson
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Posty: 239
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Podziekował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Panowie przypominam o niedostępności Yildiza w kluczowych meczach. Thuram i Mckeenie coś dawali - dobre decyzje Thurama też go budują w moich oczach, a i oni obaj odwalali śmieszne straty czy inne tego typu historie. Gdyby nie śmieszny farfocel umoczylibysmy to, a gdyby Costa zamiast przyjmować strzelał do pustej byłoby dużo lepiej. Jednak jak się ściąga takie wynalazki to jest taka lipa jaka jest. Juventus nie istnieje, a nawet wyróżnienie kogokolwiek jest krzywdzące dla reszty patałachów. Taki Cambiaso to cień cienia bo nawet wpuszczajac takiego Costę różnicy nie czuć. Przynajmniej Alberto coś się chce, a Cambiaso ma problem już ze wszystkim. 40-50 mln pogonić i całować po stopach. Oglądamy ten kabaret dalej...
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6410
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Tudor zadowolony. Mental Juve.
Nie mogę patrzeć na tych <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Gamonie nawet nie potrafią do siebie celnie podać na odległość 4 m. Gwiazdy. Jak ten klub nisko upadł..
Nie mogę patrzeć na tych <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Gamonie nawet nie potrafią do siebie celnie podać na odległość 4 m. Gwiazdy. Jak ten klub nisko upadł..

- Bobby X
- Juventino
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Posty: 929
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Podziekował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
30 lat bez pucharu Ligi Mistrzów. Największa ilość przegranych finałów Ligi Mistrzów. Coś Ty mi zrobił Alessandro Del Piero?
Wczorajszy skład wyglądał gorzej niż ten z Serie B, ba w tamtej drużynie Ci piłkarze raczej grzaliby jedynie ławkę.
Dyrektor z Napoli, trener z interu... Agnelli się kręci w grobie jak wścieknięty.
Patrzcie Państwo co to znaczy PAN Trener: Claudio Ranieri! Co ten Tudor winien? A no nic, nigdy takiego poziomu nie osiągnie.
Zaorać.
Wczorajszy skład wyglądał gorzej niż ten z Serie B, ba w tamtej drużynie Ci piłkarze raczej grzaliby jedynie ławkę.
Dyrektor z Napoli, trener z interu... Agnelli się kręci w grobie jak wścieknięty.
Patrzcie Państwo co to znaczy PAN Trener: Claudio Ranieri! Co ten Tudor winien? A no nic, nigdy takiego poziomu nie osiągnie.
Zaorać.

- Maplu90
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Posty: 325
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Podziekował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Zero intensywności. W wczorajszym meczu na koszulkę Juve zasługiwali jedynie Kalulu i Thuram. Reszta to zmanierowane panienki. Z czym do ludzi? Ofochani Conceicao, Vlahovic, Luiz oni chcą grac w innych klubach jak oni nie ogarniają gry z ogórkami (i nie nie mówię tu o Bolonii). Straciliśmy 21pkt w tym sezonie grajac w przewadze bramkowej. Do tego jak słyszę plotki transferowe i pomysły tego imbecyla z Neapolu to krew mnie zalewa. W czasie kiedy Real ściąga Trenta Alexandra Arnolda my 4 miesiące temu łykamy jakiś szrot z Portugalii (Costa). Klub zarządzany przez amatorów.
"Sono un ultrà bianconero,
E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."


E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."
- YouCantCMe
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2025
- Posty: 12
- Rejestracja: 18 lutego 2025
Ja też nie rozumiem czemu my się tak cofamy, po każdej zdobytej bramce dla nas. Takie coś można robić jak prowadzisz trzema bramkami a nie jedną, przecież my się narażamy na to, że stracimy gola po stałym fragmencie. Ile było już goli straconych po dośrodkowaniach z rożnych/wolnych?
- Maplu90
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Posty: 325
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Podziekował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Takich spotkań gdzie szliśmy po więcej w tym sezonie można policzyć na palcach jednej ręki a i tak chyba nie wszystkie palce wykorzystasz. Na sofascore jest fajne podsumowanie statystyk tego sezonu w Serie A:YouCantCMe pisze: ↑05 maja 2025, 13:28 Ja też nie rozumiem czemu my się tak cofamy, po każdej zdobytej bramce dla nas. Takie coś można robić jak prowadzisz trzema bramkami a nie jedną, przecież my się narażamy na to, że stracimy gola po stałym fragmencie. Ile było już goli straconych po dośrodkowaniach z rożnych/wolnych?
*Skuteczność strzałów- 11%, inter 14%, Barca 15%
*Bramki z wolnego 0/9 , inter 1/16, barca 1/26
*Bramki spoza pola karnego 8/154, inter 6/161, barca 13/211
*Strzelone glowa 3, inter 14! , barca 8
*Dogodne okazje na mecz 2.1, inter 3.3, barca 4.3
*Oddane Strzały na mecz 13.4, inter 15.5, barca 17.8
*Udane dryblingi na mecz 8.3, inter 4.0, barca 12.1
*Strzały w słupek, poprzeczkę 12, inter 18, barca 25!
*Podania Celne na mecz 466 (88%), inter 484 (88%), barca 557 (89%)
*Celne dosrodkowania 3.6 (21%), inter 6.5 (32%), barca 3.9 (21%)
*Błędy które doprowadziły do strzału 22, inter 8, barca 10
*Wygrane główki 12.3 (50%), 16.7 (59%), barca 10.6 (53%)
Po tych statystykach widac jak w głębokiej czarnej dziurze jesteśmy. Popełniliśmy 22 Błędy które doprowadziły do strzału przeciwnika. Mamy parodystow na obronie którzy niejednokrotnie pokazywali że SerieB to powinien być ich max. Dośrodkowania walone w próżnię, niska liczba podań (a wczoraj to już było totalny kryminal), oddajemy mało strzałów . Częściej chyba leci kometa nad Polską niż pada bramka strzelona głową a powiedzmy szczerze że kurdupli nie mamy w drużynie bo 3/4 zawodnikow ma ponad 185cm wzrostu.
Na sofascore jest też piękny wykres pokazujący intensywnosc poszczególnych druzyn i wczoraj to była jakaś kpina która nie przystoi takiemu klubowi jak Juventus. Wszyscy do wy******a! Dyscyplinarka i do pośredniaka szukać pracy, od masażystów po Ferrero!
Nawet chat GPT gdy wrzuciłem te dane i poprosiłem o analizę wysłał cos takiego:
Podsumowanie – główne problemy Juventusu:
1. Skuteczność ofensywna – brak jakości w wykończeniu akcji, słabość przy stałych fragmentach, niska liczba stworzonych okazji.
2. Słaba gra w powietrzu – zarówno w defensywie, jak i ofensywie.
3. Indywidualne błędy – zbyt wiele błędów kończących się strzałami przeciwnika.
4. Średnia kreatywność i dynamika – drużyna nie kreuje sytuacji jak topowe zespoły.
"Sono un ultrà bianconero,
E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."


E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."
- xemi
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2021
- Posty: 155
- Rejestracja: 27 sierpnia 2021
- Podziekował: 42 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Już tłumaczę: kolejni pseod-trenerzy: allegri, Motta i Igorek są leszczami, zwykłymi idiotami. Nie potrafią wyciągać najprostszych wniosków, że po przejściu do totalnej defensywy, gdy w obronie masz same ogórki, szanse na stracenie bramki są bardzo duże. Żaden z tych 3 asów, omyłkowo uznawanych za trenerów (a tfu!), nie potrafi przemówić do baranich (nie oszukujmy się, 3/4 tych kopaczy, to rozkapryszeni gówniarze) łbów piłkarzy, ani w żaden sposób do nich dotrzeć. Ciekawi mnie w sumie czy to trenerzy każą im grać takie gówno po strzelonej bramce, czy oni z własnej inicjatywy grają taki shit. Jak patrze na Locatelliego, to mam wrażenie że ściana by więcej zrozumiała gdyby do niej mówić niż ten pseudo piłkarz.YouCantCMe pisze: ↑05 maja 2025, 13:28 Ja też nie rozumiem czemu my się tak cofamy, po każdej zdobytej bramce dla nas. Takie coś można robić jak prowadzisz trzema bramkami a nie jedną, przecież my się narażamy na to, że stracimy gola po stałym fragmencie. Ile było już goli straconych po dośrodkowaniach z rożnych/wolnych?
No a do tego jest Elkann który na piłce zna się jak jak na łodziach podwodnych, który ma w dupie Juventus i akceptuje byle wuja na łąwce trenerskiej, nie patrząc jaki upadek zaliczył ten klub!
- Anelson
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Posty: 239
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Podziekował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Wszystko się zgadza lecz Maxa Allegriego bym tu nie mieszał. Owszem - jego druga kadencja nie nawiazala do pierwszej ale bardziej pokazał on braki drużyny aniżeli swój osobisty brak umiejętności. Byliśmy w półfinale ligi Europy gdzie Ci pseudo-pilkarze zawiedli, a także pół sezonu goniliśmy Inter Mediolan by oni pokazali w sumie wielkiego fucka w kierunku trenera. Wiecie - gdyby jakikolwiek trener cokolwiek tu więcej wyłuskał z tej bandy to miałbym osobiste pretensje do Maxa. Jednakże - z każdym kolejnym trenerem i pustymi przepłaconymi pieniędzmi wydanymi przez Giuntolego ten Juventus spada na łeb na szyję na sam dół swojej istoty. Jest poprostu coraz gorzej. To nie są jakieś tam części meczu gdzie oddajemy inicjatywę. My ją oddajemy od początku i dajemy ja sobie dyktować przeciwnikomxemi pisze: ↑05 maja 2025, 17:59Już tłumaczę: kolejni pseod-trenerzy: allegri, Motta i Igorek są leszczami, zwykłymi idiotami. Nie potrafią wyciągać najprostszych wniosków, że po przejściu do totalnej defensywy, gdy w obronie masz same ogórki, szanse na stracenie bramki są bardzo duże. Żaden z tych 3 asów, omyłkowo uznawanych za trenerów (a tfu!), nie potrafi przemówić do baranich (nie oszukujmy się, 3/4 tych kopaczy, to rozkapryszeni gówniarze) łbów piłkarzy, ani w żaden sposób do nich dotrzeć. Ciekawi mnie w sumie czy to trenerzy każą im grać takie gówno po strzelonej bramce, czy oni z własnej inicjatywy grają taki shit. Jak patrze na Locatelliego, to mam wrażenie że ściana by więcej zrozumiała gdyby do niej mówić niż ten pseudo piłkarz.YouCantCMe pisze: ↑05 maja 2025, 13:28 Ja też nie rozumiem czemu my się tak cofamy, po każdej zdobytej bramce dla nas. Takie coś można robić jak prowadzisz trzema bramkami a nie jedną, przecież my się narażamy na to, że stracimy gola po stałym fragmencie. Ile było już goli straconych po dośrodkowaniach z rożnych/wolnych?
No a do tego jest Elkann który na piłce zna się jak jak na łodziach podwodnych, który ma w dupie Juventus i akceptuje byle wuja na łąwce trenerskiej, nie patrząc jaki upadek zaliczył ten klub!
Jak mantrę będę powtarzał, że to nie wina Maxa. Max jest lepszym trenerem od Inzaghiego. Poprostu dostał narzędzia z całkowitej dupy i nic więcej nie mógł wyciągnąć z tego. Pamiętacie jak świetnie graliśmy z Sevillą w półfinale LE i jak dobrze taktycznie stricte graliśmy tam? Albo jak rozwalilismy Atalante w finale puchar Włoch? Tutaj on absolutnie spisał się na medal - jednakże braki ludzkie przewyższały zapał Allegriego. I teraz gorsi trenerzy poprostu wywalają niczym bebechy na wierzch wszystkie braki i problemy tego zespołu z którego nawet regularny mistrz kraju i dwukrotny finalista ligi mistrzów - Max Allegri nie był w stanie nic więcej wycisnąć. Ja rozumiem, że tak jak w dokumencie o Franciszku Smudzie "Franz' - człowiek który nie osiąga oczekiwanego rezultatu jest wyrzucany, ale musimy podjąć pod uwagę ogólny rozrachunek. Juventus Maxa V2 był Juventusem budowanym na pól-gwizdka, w oparciu o afery, bez pieniędzy oraz poprostu potencjału czysto ludzkiego. Nie da się z gówna ukręcić bata, a historia Locatellego to dobitnie potwierdza.