Serie A 24/25 (25): JUVENTUS FC 1-0 Inter
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7281
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Podobałby mi się bardziej gdyby nie podawał rywalom na kontrę zakończoną (na szczęście) zmarnowaną setką.
Dumfries powinien dostać duże piwo od naszej defensywy, bo mógł wygrać Miszczom ten mecz.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Anelson
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Posty: 240
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Podziekował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Ciekawe podejście. Życzę Ci w końcu trenera, który spełni Twoje oczekiwania, a być może taki trener nie istnieje i nigdy nie będziesz w pełni usatysfakcjonowany - może nawet umrzesz w oczekiwaniu na takiego trenera, nie ciesząc się teraźniejszością i nadzieją na lepsze Wyniki, a nie grę - Juventus wygrywa grając w sumie brzydko i pięknie remisuje oraz przegrywa. Jestem po oglądnięciu chociażby dokumentu "99" z Fergusonem. I tam widać, że to mental jest kluczowy, a nie to czy mecz idzie lepiej czy gorzej. Gramy w piłkę gorzej teoretycznie niż na samym początku sezonu gdzie próbowaliśmy dominować posiadanie piłki i tłamsić rywali, a mimo to wygrywamy grając piłkę lepszą mentalnie niż kopanie się po czole bez celu z posiadaniem piłki na poziomie 70%. Te 4 mecze z rzędu wygrane były być może najgorzej rozegranymi meczami tego sezonu - gdzie grając w wielu meczach lepiej oddawaliśmy te mecze remisami. Z 4 meczów - najlepszy był z Interem. Najbardziej czuć było tą starą mentalność - przekonania o tym, że bardziej zasługujemy na zwycięstwo i do niego skutecznie dążymy. Znaleźliśmy się generalnie w takim punkcie styku oczekiwań kibiców jak wspomnianego @jackop , a tym co najlepsze dla Juventusu. Motta zaczął pięknie bo Juventus był całkowicie odmieniony, a potem grał gorzej niż za którejkolwiek kadencji Allegriego - po czym obudził się 4 mecze temu i idzie do przodu gdzieś łącząc przeszłość z teraźniejszością i piłką Motty. Jestem w kropce - też nie chcę być hurraoptymistą bo nie umiemy grać ze słabymi drużynami, a jesteśmy w stanie pokonać wielkie marki jak City, Inter, czy Milan - stylowo grając mecze w których absolutnie nie w 100% dominujemy. NIe umiemy zarządzać przewagą, lepiej Juventus wygląda jako schowany za gardą tygrys który czeka na oddanie kąśliwych ciosów. Takie mecze jakich było 80-90% gdzie Juventus niby przeważał posiadaniem, niby miał na papierze lepsze statystyki wyglądały z mojej strony jak jakiś żartjackop pisze: ↑17 lutego 2025, 17:12Za dużo Wybitnego Juventusu się naoglądałemTo co się dzieje obecnie to tzw. 'hajp na wyniki', popularny za obu kadencji Toskańskiego Stratega. Nieważne jak wyglądamy na boisku, bo wygrali całe 4 mecze z rzędu - nie zamierzam się nad tym spuszczać, bo wyszedłbym na hipokrytę.

PS. Apropo meczu dorzucę swoje 3 grosze.
Veiga na plus bo przynajmniej jakiś poziom prezentuje. Różnicę czuć klas między Cambiaso i Savoną - Savona był bardzo elektryczny - podobnie jak Kelly family z PSV. Weah na plus na boku. Mckeenie solidnie jak zwykle i dobrze, że ma opaskę, wszędzie go pełno i dużo działa oraz gra najrówniej na wysokim poziomie z całej drużyny. Z największych plusów - Franciszek, Kolo muani(choć i on podawał tak, że Inter miał kontrę i czasami brakowało mu koncentracji) i fenomenalny Gatti. Mój największy minus to znowu Gonzalez - spieprzył sytuację zrobioną mu przez Mckeniego bo nie umiał przyjąć prostej piłki i generalnie sprawia on wrażenie, że nigdy nie strzeli żadnej bramki. O Koopmeinersie nie będę nic pisał bo uważam ,że poprostu zagraliśmy ten mecz w "10" bo holender nie istnieje i to największy flop meczu. A już naprawdę tylko Motta wie dlaczego zdjął Thurama, a nie Koopa. Te sytuację gdzie on biega losowo na różnych pozycjach wbijając Thurama na minę bo nie ma z kim grać i grający wyżej Mckeenie musi jego pozycję obstawiać było naprawdę karygodne. Grzegorz zaliczył w końcu mecz na wysokim poziomie i świetnie bronił. Ogółem rzeczywiście mecz 50/50 - my mieliśmy swoje momenty, oni swoje. Chcę środka pola z Thuramem-Locatellim i wyżej Mckeenie, a na bokach Franciszek i Mbangula/Yildiz. Obrona z Veigą i Gattim oraz z Weahem i Cambiaso wyglądała już w późniejszej fazie meczu bardzo solidnie i pewnie. Myślę, że na najważniejsze mecze powinniśmy wychodzić właśnie taką formacją obronną.
Ciekawi mnie coraz bardziej rozwój sytuacji. Skończyć sezon i podsumować - wzloty i upadki jeszcze nas chyba czekają bo ta drużyna jest nierówna jak polskie drogi krajowe
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2094
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Podziekował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Panowie, ale każda statystyka wyrwana z kontekstu może mocno zniekształcić obraz. Może i Inter miał "tylko" dwa celne strzały, co nie znaczy, że mieli tylko dwie groźne sytuacje. Jak masz sam na sam i nie wcelujesz w bramkę, to jest to jak najbardziej groźna sytuacja, a w statystyce strzał niecelny.
Ale z tymi trzema do przerwy to też gruba przesada, nawet śmiechowe xG o połowę mniej pokazuje. Inter jest nieskuteczny w wielu meczach. Przecież w pierwszym meczu przy 4:2 to powinni dobić jeszcze z jedną, dwie bramki i by powrotu nie było. Oni tak po prostu grają, a Lautaro to przechodzi sam siebie, zresztą to nie pierwszy taki sezon w jego wykonaniu. Przegapili moment na jego sprzedaż za jakąś stówkę.
Ale z tymi trzema do przerwy to też gruba przesada, nawet śmiechowe xG o połowę mniej pokazuje. Inter jest nieskuteczny w wielu meczach. Przecież w pierwszym meczu przy 4:2 to powinni dobić jeszcze z jedną, dwie bramki i by powrotu nie było. Oni tak po prostu grają, a Lautaro to przechodzi sam siebie, zresztą to nie pierwszy taki sezon w jego wykonaniu. Przegapili moment na jego sprzedaż za jakąś stówkę.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7281
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 68 razy
x2 Dumfries + Lautaro. Klasowy zespół wykorzystałby chociaż 2 z tych 3 okazji.
Gdybym oglądał ten mecz z perspektywy fana z Mediolanu to bym się załamał, że nic nie wpadło.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Volto
- Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2006
- Posty: 1173
- Rejestracja: 05 kwietnia 2006
- Podziekował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 39 razy
Po raz kolejny powtarzam - xG se można wsadzić, gdzie Słońca nie ma.
Inter powinien mieć 6 pkt z dwumeczu, po prawdzie, acz skończył z jednym i brałbym to nawet przy naszym największym 'que farto' - w ciemno, to że nawet zasłużyliśmy na swoje punkty, to jeszcze lepiej.
Pierwsza połowa dla nich, druga na styk, ja tam nakrywania czapką nie widziałem. Może statystyka nie pokazuje, ale swoje sytuacje mieli. Nasze szczęście, że: Lautaro jest w formie Vlaho, Dumfries to silny szybki murzyn, ale bez IQ i farta, lepszemu z Thuramów nic nie siadło.
W pierwszej części meczu, długimi momentami wyglądaliśmy tragicznie, deja vu z pierwszego spotkania, oni mogli skończyć mecz zanim do niego weszliśmy i znów tego nie zrobili, a 'niewykorzystane sytuacje..."
Również pragnę przypomnieć, że za czasów Al*****go po jakiejś serii wybuchał optymizm, który był brutalnie tłumiony. Dlatego - skoro niemal każdy mecz oglądam i to już przerabiałem, zalecam troszkę stoicyzmu.
Co do najlepszego pomocnika - to Thuram tak, ale defensywnie, do przodu - zdecydowanie Cziken. No i oczywiście większość naszego składu to powinni być max rezerwiści, no ale czasy to były, teraz nie ma czasów...
Kolo pięknie zrobił asystę, myślałem, że na końcu to piłka się jakoś odbiła szczęśliwie, a on ją tak fajnie dzióbnął, brawa dla tego pana.
Pomimo, że jestem fanem młodego Portugalca i powinien być on bezwzględnie wykupiony (narzekajta se ile chcecie, resztę naszych skrzydłowych zjada na śniadanie) to cierpi on na brak lidera w polu, który czasem podszedł by i je**ął go w czuprynę, gdyż dochodzi do świetnych sytuacji i marnuje je złymi - często egoistycznymi - decyzjami.
Mecz na plus, jak każde zwycięstwo z Interem
PS: Miejsce Koopa jest na ławie, obok Dusana, powinni mieć nawet imienne miejsca.
Inter powinien mieć 6 pkt z dwumeczu, po prawdzie, acz skończył z jednym i brałbym to nawet przy naszym największym 'que farto' - w ciemno, to że nawet zasłużyliśmy na swoje punkty, to jeszcze lepiej.
Pierwsza połowa dla nich, druga na styk, ja tam nakrywania czapką nie widziałem. Może statystyka nie pokazuje, ale swoje sytuacje mieli. Nasze szczęście, że: Lautaro jest w formie Vlaho, Dumfries to silny szybki murzyn, ale bez IQ i farta, lepszemu z Thuramów nic nie siadło.
W pierwszej części meczu, długimi momentami wyglądaliśmy tragicznie, deja vu z pierwszego spotkania, oni mogli skończyć mecz zanim do niego weszliśmy i znów tego nie zrobili, a 'niewykorzystane sytuacje..."
Również pragnę przypomnieć, że za czasów Al*****go po jakiejś serii wybuchał optymizm, który był brutalnie tłumiony. Dlatego - skoro niemal każdy mecz oglądam i to już przerabiałem, zalecam troszkę stoicyzmu.
Co do najlepszego pomocnika - to Thuram tak, ale defensywnie, do przodu - zdecydowanie Cziken. No i oczywiście większość naszego składu to powinni być max rezerwiści, no ale czasy to były, teraz nie ma czasów...
Kolo pięknie zrobił asystę, myślałem, że na końcu to piłka się jakoś odbiła szczęśliwie, a on ją tak fajnie dzióbnął, brawa dla tego pana.
Pomimo, że jestem fanem młodego Portugalca i powinien być on bezwzględnie wykupiony (narzekajta se ile chcecie, resztę naszych skrzydłowych zjada na śniadanie) to cierpi on na brak lidera w polu, który czasem podszedł by i je**ął go w czuprynę, gdyż dochodzi do świetnych sytuacji i marnuje je złymi - często egoistycznymi - decyzjami.
Mecz na plus, jak każde zwycięstwo z Interem

PS: Miejsce Koopa jest na ławie, obok Dusana, powinni mieć nawet imienne miejsca.
- Hed
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
- Posty: 1307
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
- Podziekował: 80 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Pierwszy mecz na którym byłem na naszym stadionie... było pięknie, cienka pierwsza połowa i dużo lepsza druga, ale atmosferka tez kozak. Chociaż nie spodziewałem się, że na Curvie na tej górnej trybunie będzie taki ogień, na tej niższej bardziej piknikowy, jednak w tym meczu gardeł nikt nie oszczędzał
Piękna sprawa Panowie. Forza Juve!

Inter 16/02/2025 

- Maplu90
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Posty: 325
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Podziekował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Leciałeś z Krzyśkiem ?Hed pisze: ↑19 lutego 2025, 09:01 Pierwszy mecz na którym byłem na naszym stadionie... było pięknie, cienka pierwsza połowa i dużo lepsza druga, ale atmosferka tez kozak. Chociaż nie spodziewałem się, że na Curvie na tej górnej trybunie będzie taki ogień, na tej niższej bardziej piknikowy, jednak w tym meczu gardeł nikt nie oszczędzałPiękna sprawa Panowie. Forza Juve!

"Sono un ultrà bianconero,
E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."


E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."
- Hed
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
- Posty: 1307
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
- Podziekował: 80 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Z jakim?Maplu90 pisze: ↑19 lutego 2025, 10:17Leciałeś z Krzyśkiem ?Hed pisze: ↑19 lutego 2025, 09:01 Pierwszy mecz na którym byłem na naszym stadionie... było pięknie, cienka pierwsza połowa i dużo lepsza druga, ale atmosferka tez kozak. Chociaż nie spodziewałem się, że na Curvie na tej górnej trybunie będzie taki ogień, na tej niższej bardziej piknikowy, jednak w tym meczu gardeł nikt nie oszczędzałPiękna sprawa Panowie. Forza Juve!
![]()



Inter 16/02/2025 

- Maplu90
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Posty: 325
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Podziekował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Takim chłopakiem organizującym wyjazdy na mecze JuveHed pisze: ↑19 lutego 2025, 10:57Z jakim?Maplu90 pisze: ↑19 lutego 2025, 10:17Leciałeś z Krzyśkiem ?Hed pisze: ↑19 lutego 2025, 09:01 Pierwszy mecz na którym byłem na naszym stadionie... było pięknie, cienka pierwsza połowa i dużo lepsza druga, ale atmosferka tez kozak. Chociaż nie spodziewałem się, że na Curvie na tej górnej trybunie będzie taki ogień, na tej niższej bardziej piknikowy, jednak w tym meczu gardeł nikt nie oszczędzałPiękna sprawa Panowie. Forza Juve!
![]()
Guziak i Święcicki lecieli z nami
Bardzo spoko Panowie
![]()


"Sono un ultrà bianconero,
E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."


E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."