Serie A 24/25 (22): Napoli 2-1 JUVENTUS FC
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2758
- Rejestracja: 16 września 2009
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Uff coś innego niż remis
Nie ma w drużynie, ani na ławce trenerskiej nikogo z jajami. Jedyny Bremer jest połamany. Motta to mięka klucza. Wspaniałe zespół nastawił na drugą połowę. Tu trzeba takiego Conte, a nie dobrego kolegi.

Nie ma w drużynie, ani na ławce trenerskiej nikogo z jajami. Jedyny Bremer jest połamany. Motta to mięka klucza. Wspaniałe zespół nastawił na drugą połowę. Tu trzeba takiego Conte, a nie dobrego kolegi.
- Gontar
- Juventino
- Rejestracja: 23 stycznia 2021
- Posty: 118
- Rejestracja: 23 stycznia 2021
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Tak jak przewidywałem dostaliśmy po dupie, ale styl w jakim rozegraliśmy drugą połowę nie przystoi klubowi z taką historią i tutaj powinny być zdecydowane reakcje ze strony zarządu. Niestety, ale tak jak za Marotty, mimo kilku pomyłek wszystko miało ręce i nogi tak po jego odejściu sypiemy się jak domek z kart z sezonu na sezon. Wszystko wskazuje na to, że jak nie zajdą jakieś drastyczne zmiany w strukturach klubu to podążymy ścieżką Man Utd. Co do samego meczu, to wiadomo, że Conte jest świetnym motywatorem i po prostu złapał za łby swoich piłkarzy w przerwie, natomiast wszystko wskazuje na to, że motta po raz kolejny kazał się cofnąć swoim i próbować grać z kontry, w co jego drużyna nie umie. Najpierw mecz w chodzonego w lm teraz rozłożenie nóg w drugiej połowie. Jak może dojść do sytuacji, w której przegrywając tylko 1 bramką nie tworzymy jakiekolwiek sytuacji i nie próbujemy strzelać ? Można by było próbować bronić jakoś motty, gdyby on próbował coś zmieniać, ale to wszystko to jest kopiuj wklej. Ten sam skład, Ci sami piłkarze bez formy w podstawie, nic nie wnoszące zmiany. Tutaj ewidentnie widać, że motta ma podejście do meczy jak trener spadkowicza - jak wygramy to spoko, jak zremisujemy to super, a jak przegramy to mówi się trudno. Gość nie ma ambicji, jest uparty, wykastrowany taktycznie i nie ma jakichkolwiek zdolności motywacyjnych. Uważam, że Juve za Sarriego czy Pirlo wyglądało lepiej.
Fino alla Fine
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7255
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Podziekował: 36 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Skoro interista nie ma obsesji wygrywania to jak ma to wpoić swoim kopaczom.szczypek pisze: ↑25 stycznia 2025, 20:23Czuję, że Motta nie wykorzystuje potencjału tej drużyny. I nie jest to problem jednego czy dwóch transferów i oceny mercato, a właśnie tego, że nie dojeżdżamy powoli nie tylko taktycznie ale przede wszystkim psychicznie i w mojej ocenie to jest wina wyłącznie trenera. Motta nie umie włączyć trybu zapier ania i zabijania się o zwycięstwo.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8697
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 184 razy
Ok, napisałem ogólnie ale ten czop to jest tykająca bomba, która w pozorniej niegroźnej sytuacji zrobi rywalom karnego albo wolny przed polem karnym. Ani bramek, ani kluczowych podań ale to Koop nie grający na swojej pozycji jest krytykowany. Koop jest flopem, przyznaję ale Locatelli nie jest lepszy, jedynym zawodnikiem, który robi postępy jest Thuram.

- artur_89
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2005
- Posty: 546
- Rejestracja: 27 października 2005
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
My takim klubem nie jesteśmy. Klub dżentelmenów, którzy wywiązują się z umowy, oddają graczy za darmo, albo im dopłacają żeby odeszli.
Tego klubu juz nie ma od 4 lat...to koroporacja która źle funkcjonuje. Motta do wywalenia to szczur interowski.
- Oldfan
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Posty: 723
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Podziekował: 103 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Najlepsze jest to, że jak ktoś popatrzy na nazwiska w naszej kadrze, potencjał, to musi mieć OSTRE WTf? Jak z takimi garczami można tak grać. Prosze zapytać trenera ..
Napoli z Politano,Rahmanimi,Neresami ma od Nas 16punktów więcej!! 16 ,a jeszcze tyle seoznu zostało, to co na koniec będzie z 25 więcej czy 30 ? Eh .. Ja wiedziałem, że tak będzie i co z tego? Wcale mnie to nie cieszy, że staliśmy się klubem memem.
Napoli z Politano,Rahmanimi,Neresami ma od Nas 16punktów więcej!! 16 ,a jeszcze tyle seoznu zostało, to co na koniec będzie z 25 więcej czy 30 ? Eh .. Ja wiedziałem, że tak będzie i co z tego? Wcale mnie to nie cieszy, że staliśmy się klubem memem.
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1741
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Podziekował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Jakiś czas dobrze było, aż się skończyło.
Powtórzę się ale to po prostu brak jakości. Jeden lider Gatti przy każdym dośrodkowaniu kryje powietrze, drugi lider Locatelli robi (kolejny raz) karnego.
To nie są piłkarze do wygrywania na tym poziomie, więc naturalnie plasujemy się poziom niżej w tabeli. Czasem incydentalnie cokolwiek się uda, ale nie co 3 dni, no i czasem to udaje się każdemu.
Anguissa popełnia błąd przy naszej bramce, wstaje i gra dalej na poziomie man of the match. Nasi siadają przy pierwszym niepowodzeniu bo to mentalność przegrywu. Nie czują że mogą, ani nawet nie chcą tego wygrać. Paraliżuje ich odpowiedzialność. W momencie gdy trzeba dać opór - odpuszczają. Najchętniej podawaliby wszerz do końcowego gwizdka.
Motta nie potrafi robić zmian, a usilne granie drewniakiem na 10 wskazuje na dość zaawansowany problem z głową. Trzymanie fatalnego gonzaleza przez 75 minut
. Myślę że układ jest prosty, awans do LM albo latem do widzenia.
25 stycznia nie mamy jeszcze nowego obrońcy i to najlepsze podsumowanie pracy Giuntoliego.
Napoli w drugiej połowie założyło bardzo agresywny pressing. To ryzykowne ale się opłaciło, bo u nas brak umiejętności aby wykorzystać otwarte przestrzenie. Chyba jeden raz wyszliśmy z kontrą która jakkolwiek wyglądała.
Przyciskasz takiego zamuleńca "playmakera" Locatelliego i okazuje się, że nie wychodzimy z własnej połowy.
Budujemy fundamenty na ludziach którzy się do tego nie nadają. Na koniec konstrukcja się sypie i wszyscy do wszystkich mają pretensje
. Pomoc Napoli to playmaker plus dwóch fizoli, a nasza? Dwóch liderów-truchtaczy i Thuram, z którego może jeszcze coś będzie.
Niestety Yildiz nie dźwignął meczu a Gonzalez jest zwykłym petem do rotacji w CI, więc na skrzydłach też przewagi nie było. Po zejściu Cambiaso nastąpiła już totalna zapaść. Ale co zrobić? Taka jest jakość naszego składu. Jak ktoś chce to niech sobie wmawia że Savona robi jakąkolwiek różnicę.
Trafnie opisał to niedawno Moggi: Juventus ma super dzieciaków i brak liderów.
Trener coś tam niby buduje ale mota się
w tym jak dziecko, skoro kupsztajners gra jako-tako na DM to po kiego grzyba ciągle zalicza jakiekolwiek minuty na 10? Zwykła strata czasu ze szkodą dla drużyny i samego zawodnika. I tak już ponad pół sezonu. Bo LIDERZY muszą grać, mimo że nie są lepsi od dzieciaków. Tak szczerze, to zazwyczaj są gorsi. Na początku meczu jeszcze wszyscy są "na tej samej stronie" i jakoś to wygląda. Potem przychodzą gole, incydenty i każdy zaczyna grać swój prywatny mecz. I nie ma nikogo -- na boisku ani na ławce -- kto by to zebrał do kupy.
Na plus skuteczność nowego nabytku i to tyle.
Juventus jest na poziomie Lazio/Fiorentiny, drużyny z top3 wygrywają jakością i organizacją. Lepsi wygrali i nie ma co się zżymać.
Powtórzę się ale to po prostu brak jakości. Jeden lider Gatti przy każdym dośrodkowaniu kryje powietrze, drugi lider Locatelli robi (kolejny raz) karnego.
To nie są piłkarze do wygrywania na tym poziomie, więc naturalnie plasujemy się poziom niżej w tabeli. Czasem incydentalnie cokolwiek się uda, ale nie co 3 dni, no i czasem to udaje się każdemu.
Anguissa popełnia błąd przy naszej bramce, wstaje i gra dalej na poziomie man of the match. Nasi siadają przy pierwszym niepowodzeniu bo to mentalność przegrywu. Nie czują że mogą, ani nawet nie chcą tego wygrać. Paraliżuje ich odpowiedzialność. W momencie gdy trzeba dać opór - odpuszczają. Najchętniej podawaliby wszerz do końcowego gwizdka.
Motta nie potrafi robić zmian, a usilne granie drewniakiem na 10 wskazuje na dość zaawansowany problem z głową. Trzymanie fatalnego gonzaleza przez 75 minut

25 stycznia nie mamy jeszcze nowego obrońcy i to najlepsze podsumowanie pracy Giuntoliego.
Napoli w drugiej połowie założyło bardzo agresywny pressing. To ryzykowne ale się opłaciło, bo u nas brak umiejętności aby wykorzystać otwarte przestrzenie. Chyba jeden raz wyszliśmy z kontrą która jakkolwiek wyglądała.
Przyciskasz takiego zamuleńca "playmakera" Locatelliego i okazuje się, że nie wychodzimy z własnej połowy.
Budujemy fundamenty na ludziach którzy się do tego nie nadają. Na koniec konstrukcja się sypie i wszyscy do wszystkich mają pretensje

Niestety Yildiz nie dźwignął meczu a Gonzalez jest zwykłym petem do rotacji w CI, więc na skrzydłach też przewagi nie było. Po zejściu Cambiaso nastąpiła już totalna zapaść. Ale co zrobić? Taka jest jakość naszego składu. Jak ktoś chce to niech sobie wmawia że Savona robi jakąkolwiek różnicę.
Trafnie opisał to niedawno Moggi: Juventus ma super dzieciaków i brak liderów.
Trener coś tam niby buduje ale mota się

Na plus skuteczność nowego nabytku i to tyle.
Juventus jest na poziomie Lazio/Fiorentiny, drużyny z top3 wygrywają jakością i organizacją. Lepsi wygrali i nie ma co się zżymać.
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2412
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Ledwo człowiek zaczęła się cieszyć, że w końcu mamy sensownego napastnika a Cambiaso i Locatelli przypomnieli jakimi niewyobrażalnymi kasztanami są. To jest nie do uwierzenia żeby na poziomie Juventus Ci sami gracze zawalali regularnie mecze swoimi przypałami.
Nie da się wygrać meczu na szczycie majajc w składzie Manu Kung-Fu mistrza i Cambiaso "jestę jak Dani Alves".
Dla wszystkich hejterow Do Gregorio - zapisać kolejna interwencje na poziomie Buffona do zeszytu.
Nie da się wygrać meczu na szczycie majajc w składzie Manu Kung-Fu mistrza i Cambiaso "jestę jak Dani Alves".
Dla wszystkich hejterow Do Gregorio - zapisać kolejna interwencje na poziomie Buffona do zeszytu.
calma calma
- Bart985
- Juventino
- Rejestracja: 01 lipca 2012
- Posty: 418
- Rejestracja: 01 lipca 2012
- Podziekował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Pomijając to co się dzieje na czacie meczowym to w temacie Conte vs Allegri jest ładnie, w temacie samego Antonio Conte, w newsach sacchi-juve-najlepszym-wyborem-dla-conte/, /powrot-conte-do-juventusu-znow-na-tapecie/, /antonio-conte-trenerem-napoli-znamy-wysokosc-zarobkow/ i tak dalej.
I jeszcze to zwolnić




- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1532
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Nowy pomysł albo decyzja o odsunięciu lub nawet sprzedaży latem. Motta jest jakimś paradoksem, bo nie wiem jak inaczej nazwać takie zauroczenie kimś, na kogo nie ma się kompletnie pomysłu.
Druga połowa to dzisiaj jakaś rzeźnia, fatalne ustawianie się w defensywie, przegrywane pojedynki, brak jakiejkolwiek reakcji.
W końcu bańka pękła. To zero porażek przy takiej dyspozycji i pozycji w tabeli i tak było gówno warte, ale dzisiaj przynajmniej przestanie się o nim mówić, jak o jakimś osiągnięciu.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7281
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 68 razy
@Mehehehe nie widzisz, bo nie ma takiego słowa jak "nadzieji" 
Taktyka NieMotty na drugą połowę? Wybitna.

Taktyka NieMotty na drugą połowę? Wybitna.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Maplu90
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Posty: 325
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Podziekował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Więc uważasz że co? Mamy dalej grac piach, z trenerem który nie ma obsesji wygrywania? Z trenerem który nie potrafi ustawić zawodników na swoich najlepszych pozycjach? Z trenerem który nie potrafi w zawodników przez je****e pol roku wszczepić genu zwycięzcy i że mają <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> na swoje wypłaty? Że mamy mieć na stanowisku dyrektora sportowego gościa który nie potrafi wyciągnąć z Feyenoordu Hancko a tymczasem Feyenoord jest prawie dogadany na sprzedaż Gimeneza do Milanu. Że nasz dyrektor sportowy sprowadza jakiś szrot piłkarski jak Veiga czy ostatnie plotki o Todibo. Nie jesteśmy klubem specjalnej troski chociaż tak gramy. Wiem że to głupie porównanie ale gdyby tak jak dzisiaj grali w drugiej połowie pod wodzą Allegriego to Max by latał bez płaszcza, marynarki i z rozdartą koszulą.Bart985 pisze: ↑25 stycznia 2025, 21:38Pomijając to co się dzieje na czacie meczowym to w temacie Conte vs Allegri jest ładnie, w temacie samego Antonio Conte, w newsach sacchi-juve-najlepszym-wyborem-dla-conte/, /powrot-conte-do-juventusu-znow-na-tapecie/, /antonio-conte-trenerem-napoli-znamy-wysokosc-zarobkow/ i tak dalej.
I jeszcze to zwolnićzwolnić
najlepiej z dyrektorem sportowym. I kogo wziąć? Kto tu uznany przyjdzie na wizję roku pracy? Naprawdę, wielu z was żyje w tak wyobrażonym świecie, że
![]()
Kto ma przyjść za nich? Serio nie wiem, wyboru na rynku trenerskim wielkiego nie ma (tzn wybór jest ale slaby). Trener to nie ma być "ciepła <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> klotka". Przypomnę ci również że Motta to jeden z najlepiej opłacanych trenerów w Serie A, zarabia też więcej niż Yildiz, Di Gregorio, Mbangula, Savona, Cambiaso, Fagioli, Weah, Cabal, Kalulu, Perin, Gatti, Mckennie.. jeśli nie potrafi robić tego za co mu płacą to może niech zajmie się czymś innym.
"Sono un ultrà bianconero,
E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."


E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."