Liga Mistrzów 24/25 (6) JUVENTUS FC 2-0 Manchester City

[Bart985]

Dwie drużyny w kryzysie, zapowiada się dobry mecz
Czuję, że nawet mogą wygrać, a już remis to pewniaczek u buka.

Pstaw- na bank wygrasz

Ładny kursik na City. Trzeba to wykorzystać

Tak się wyjaśnia małe siusiaczki.

Brawo Vlaho, brawo Turas, brawo Makeni, brawo Weah, są gorsi od nas i trzeba to wykorzystywać

[Marcin890124]

Ładny kursik na City. Trzeba to wykorzystać

Te ekspert pokaż kupon.

[lenor]

W eleven go cytują. Allegro wygrałby 3:0


City bezzębne, ale to nie nasza sprawa. Nam potrzeba wzmocnień to fakt.

Do Gregorio MOTM

[Nicram_93]

Muszę się uderzyć w pierś, bo nie wierzyłem przed meczem. Może nie było fajerwerek, ale dzisiaj chłopaki zostawili serducho na boisku. Wielkie brawa. W końcu bardzo dobry mecz Di Gregorio, Daniło, również Savona świetnie sobie poradził. Kapitalne wejście Weaha i McKenniego. Najsłabiej chyba niestety po raz kolejny Koop, reszty ciężko się za bardzo czepiać. Mieliśmy trochę szczęścia, ale w takim spotkaniu mieć też je trzeba.

Przyznam jednak szczerze, że nie sądziłem, że City jest w aż tak słabej formie, wyglądali naprawdę bezradnie. Jeśli tak grają na co dzień, to nie dziwię się, że tak notorycznie gubią punkty. Mimo wszystko wielkie brawa dla Juve, w końcu miły wieczór dla nas. Będzie trochę spokojniej w LM, bo robiło się już nerwowo.

[Mehehehe]

Mecz z DNA Juventusu, gdzie po golu na 2-0 pewne było, że nic więcej nie wpadnie. Dobrze oglądać takie Juve w LM

[Szwamb]

Motta zagrał tym Juventusem najlepiej jak się dało. Mega skuteczna obrona i mega skutecznie wykorzystane 2 sytuacje na trzy czy cztery
Obrona grała dzisiaj tak, że mogliby grać 300 minut a City by nie strzeliło. Gatti wszedł w tryb Chiellini, Danilo zagral jak za lepszych swoich czasów.

Bardzo skuteczne, konsekwentne granie swojej gry i zabijanie gry CITY.
Jako obiektywny kibic byłoby to nie do oglądania.
Jako fan Juve jestem zachwycony tym jak w obecnej formie i przetrzebionej kadrze to zagrali.

BTW straszny ból dupy komentatorów. Polska komentatorka to dno. Powinni być obiektywni a nie stękać za "City", że "tak pieknie a tak nieskutecznie". Żałosne.

Dodam tylko, że jak Yildiz dwa-trzy razy wszedł w miejsce Koopa to od razu grał dużo lepiej niż Koop i dużo lepiej niż na skrzydle. Chłopak zasługuje na to miejsce na boisku.
Koop gorzej jako DM by dziś nie zagrał od Thurama, który poza 2-3 interwencjami grał do kitu w fazie wyprowadzania piłki. Koleś jest za krótki chyba intelektualnie i talentowo na przerzucanie piłek (prosiło się). Sam Thuram i Motta powinni się zastanowić czy by go nie przesunąć na bok obrony lub nawet skrzydło.

Ogólnie mega cenna wygrana, w mega ważnym meczu.
Było cierpienie, ale ostatecznie przyszła radość!

[Anelson]

Oj jak bardzo pragnąłem takiego Juventusu. Wracają najlepsze wspomnienia najlepszych meczy, Panie Motta chapeau bas. Jest najlepszy Juventus allegro - jest nowy trener, jest inna mentalność. Jest mecz przełomowy. Daj Boże żeby to trwało do końca sezonu od teraz i niech rosną Ci piłkarze, a przede wszystkim już trochę zakopany Danilo - boss absolutny. Wszystko co miało nie zagrać - dziś zagrało. Odszczekujcie wszyscy:) . Myślę że z zadowoleniem . Jest przełom, nie był dla mnie takim meczem mecz z Interem gdzie bardziej było to samobójstwo defensywne - dziś udało się z przodu, a z tyłu było mistrzostwo świata. Stare dobre Juve, które ma jaja z przodu i konkrety, a z tyłu jest kolektywem który wybija możliwości z głowy przeciwnikowi. Mckeenie - mój ukochany, piękny hamburger dziś był kropką nad "I". Cieszę się, że został i jest naprawdę zawodnikiem wysokiej klasy i jeszcze wielokrotnie to udowodni. Bardzo go cenię i tu cieszę się, że motta dając mu szansę widział to samo co sprawiło że mimo niechęci i bliskiego odejścia - wciąż daje dużo radości. Takiego Juventusu chcę, takiego skoku na wątrobę, walki, gattone z przewrotkami, danilo czyszczącego frajerów, di gregorio przypominającego buffona, czy Szczęsnego. Coś nagle urosło na niemalże wydawać by się mogło gołej ziemi. Mąka jest jakaś. Yildiz, Conceicao są świetni, Locatelli to boss środka pola. Kalulu i Gatti to zdecydowanie najlepszy środek, Savona bardzo solidnie, bezboleśnie. Cudo! . Fino alla fine!!

[jackop]

Reaktywna > proaktywna piłka, czyli DNA Juventusu zachowane.

Obrona grała dzisiaj tak, że mogliby grać 300 minut a City by nie strzeliło.

Bez przesady.

Ładna druga bramka, a jakbyśmy umieli w kontry to może jeszcze by coś wpadło, bo City w ostatnich 20 min. zostawiało hektary wolnej przestrzeni.

+ dla DiGre i Danilo; dzisiaj wartości dodane
- standardowo dla Kupmajnersa

[Maplu90]

Ładny kursik na City. Trzeba to wykorzystać

Te ekspert pokaż kupon.

[Elohi]

Nie przegramy, remis to jedyne co się liczy

Nawet z City w takiej formie nie mamy czego szukać, patrząc na naszą. Remis to byłby cud i nie ma się co oszukiwać. Nasza forma + ilość kontuzji = to nie może się udać, niestety. Oby nie skończyło się jakąś kompromitacją. Chciałbym wierzyć, ale się nie da...

Nie chce być tutaj czarnowidzem, ale czuję że nasze gwiazdy obrony w postaci Kalulu i beżowego będą objeżdżani jak amatorzy.

Nastąpi gwałt na kałpitanie.

Panowie, to jest Wasz wieczór. Możecie świętować, celebrować i bawić się do białego rana

Może i City w kryzysie, ale to wciąż z City z wieloma gwiazdami. Powinni nas nakryć, zmiażdżyć, a tymczasem to oni zostali schowani do kieszeni i Haaland do tej pory nie może się wydostać. Piękny mecz, niemal perfekcyjny. Każdy zagrał przynajmniej na solidnym poziomie, kilku się wyróżniało, zmiany trafione i w dobrym momencie. Jaja i serce zostawione na boisku, do tego szczęście nam w kluczowych sytuacjach sprzyjało.

Brawo, brawo, brawo!

[woe]

No i pojechaliśmy leszczy. Słodko. Pal licho z posiadaniem piłki, sytuacjami strzeleckimi, xG czy innymi piłkarskimi horoskopami. Ważny jest końcowy wynik i taki chyba każdy brałby w ciemno przed meczem. Brawo chłopaki.

Nikt nie pochwali Vlahovića to ja to zrobię. Facet ma 4 gole w 5 meczach LM. Jakby zebrał w sobie tyle motywacji, żeby się tak rozpychać jak w tym meczu to mielibyśmy własnego Haalanda.

[Szwamb]

Nikt nie pochwali Vlahovića to ja to zrobię. Facet ma 4 gole w 5 meczach LM. Jakby zebrał w sobie tyle motywacji, żeby się tak rozpychać jak w tym meczu to mielibyśmy własnego Haalanda.

Ktoś wyżej słusznie napisał, że Gatti zrobił za drugiego att rozciągając obronę przez co V miał więcej miejsca.
Vlahović potrzebuje tego drugiego napastnika. Yildiz byłby idealny.
Jak nie chce tego ustawić jako 442, to niech to ustawi jako 4231 z Yildizem na 10 : P

[Garreat]

Poziom meczu godny środka tabeli LKE. Ale mniejsza, dobrze wiedzieć że inni są jeszcze gorsi .
Co najmniej dobze zagrali Yildiz, Locatelli, Gatti i Danilo. Vlaho przyzwoicie, dobrze grał plecami a gol jest gol.
Makeni nakrył czapką Thurama, który jak zauważył kolega powyżej

jest za krótki chyba intelektualnie i talentowo

Koopmeiners standardowo najgorszy. Facet zamula bardziej niż Loca, ale z jakiegoś powodu zajmuje kluczową pozycję w ataku. Nie rozumie się z nikim, potrafi zepsuć podanie do najbliższego. Jego jedyne dobre zagranie to podwójny blok strzału w drugiej połowie. Jak dla mnie jest absolutnie przygnieciony presją i nie dźwiga tego. Cofnąć na DM i może coś z tego będzie, na AM robi krzywdę drużynie i sobie. Skoro Fagioli odchodzi to zostawmy czwórkę Loca Koop Thuram McKennie, postawmy nominalnie Yildiza gdzie trzeba i dajmy więcej minut dla Weah i Mbanguli.

Ogólnie nie udziela mi się wielki entuzjazm, choć jakaś tam radość jest. Końcowy gwizdek wybrzmiał i mamy prestiżowe zwycięstwo, a cała reszta to okoliczności. W bieżącej sytuacji cieszy każdy promyk nadziei.

[Oldfan]

Fajny meczyk.

[Szwamb]

Koopmeiners standardowo najgorszy. Facet zamula bardziej niż Loca, ale z jakiegoś powodu zajmuje kluczową pozycję w ataku. Nie rozumie się z nikim, potrafi zepsuć podanie do najbliższego. Jego jedyne dobre zagranie to podwójny blok strzału w drugiej połowie. Jak dla mnie jest absolutnie przygnieciony presją i nie dźwiga tego. Cofnąć na DM i może coś z tego będzie, na AM robi krzywdę drużynie i sobie.

Były dwie-trzy sytuacje w których gdyby Koop miał prawą nogę to otworzyłby autostradę do bramki. Dla mnie piłkarz jednonożny ma sens tylko wtedy gdy ma tak bajeczną dominującą nogę jak Robben. Wówczas słabszą ma prawo się podpierać.
"10" w 4231 bez jednej nogi to patologia niestety. To samo bolało z czasem u Dybały, gdy był cofany (lub sam się cofał) na boisku.

Jako "fan" Atalanty wiem jak Koop potrafi fenomenalnie grać, tylko Atalanta była i jest idealnie zestrojoną maszynką w 352 czy 3142 lub 3421 gdzie Koop zawsze grał blisko drugiego środkowego pomocnika + pełny support reszty ferajny.

Koop w formie ma genialny przegląd i będąc ustawionym pod lewą nogę korzysta z tego. Dobrze się ustawia, ale bardziej jako DM/CM/RCM, ma fantastyczny strzał.

Zobaczymy