Serie A 24/25 (15): JUVENTUS FC 2-2 Bologna
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2758
- Rejestracja: 16 września 2009
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Ten ostatni rożny to jakiś absurd...
Spierdzielone wzorowo mercato. Koop, Luiz, Nico
Panowie widzicie analogię do Sarriego i Pirlo, którzy zaczęli obiecująco tak jak Motta, a później klapło?
Nie ma już w ogóle pressingu. Nie ma próby pogrania z klepki. Wygląda to tak, że Yldiz czy Konsejsjo dostają piłkę i coś z nią muszą zrobić, czytaj przedryblować.
Dlaczego Mbangula tak mało szans dostaje ?
Spierdzielone wzorowo mercato. Koop, Luiz, Nico

Panowie widzicie analogię do Sarriego i Pirlo, którzy zaczęli obiecująco tak jak Motta, a później klapło?
Nie ma już w ogóle pressingu. Nie ma próby pogrania z klepki. Wygląda to tak, że Yldiz czy Konsejsjo dostają piłkę i coś z nią muszą zrobić, czytaj przedryblować.
Dlaczego Mbangula tak mało szans dostaje ?
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2676
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 75 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Wiadomo, że kontuzje nie pomagają, ale zaraz dojdziemy do połowy sezonu, a my nie mamy wypracowanych żadnych schematów w ataku. Jedyny pomysł to podanie do Conceicao na prawej albo do Yildiza na lewej i niech sobie coś wymyślą. U nas nie ma żadnej gry z klepki, na obieg, itd., a jest jeden wielki chaos w ofensywie jak za Allegriego. Co gorsza to praktycznie nie stwarzamy żadnego zagrożenia po stałych fragmentach czego kwintesencją było "wyborne" wykonanie rzutu rożnego w końcówce wczorajszego meczu. Dwóch stosunkowo wysokich zawodników lezie do narożnika i bawią się w jakieś krótkie rozgrywanie, a jak im się nawet coś uda to idzie wrzutka do najniższego na boisku Conceicao
Przecież to jest dramat i tylko głąb mógł wpaść na takie rozwiązanie.

Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Maplu90
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Posty: 325
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Podziekował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Od dawna patrząc na Juve mam podobne odczucia jak ogladam polska kadrę. Arizona dobry bramkarz, pogubiona obrona wybijająca przed siebie lub podająca do przeciwnika. Pomocnicy bez pomysłu na grę grający do tyłu na alibi, nie podejmujący ryzyka. Osamotniony napastnik który wiadomo że chce ale co może sam zrobić otoczony 3 obrońcami? Gra Juve wygląda bezzebnie, bez pomysłu, gracze wyglądają jakby byli przemęczeni z obolałymi nogami
boje się co będzie w środę kiedy City (też w kryzysie) na nas "usiądzie"...

"Sono un ultrà bianconero,
E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."


E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."
- Mateys
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Posty: 310
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 28 razy
Uwaga, zamieszczam instrukcję taktyczną dla naszego capitano, jak należy rozwiązywać takie akcje. Oczywiście trzeba znać elementarz piłkarski, umieć podać lewą nogą i wiedzieć co to podania z pierwszej piłki. Treningów z drużyną nie poprowadzę niestety, ale tę jedną poradę niech mają za darmo.

Ogólnie żenada, po raz kolejny. Obejrzałem na szczęście tylko drugą połowę, ale regres jakościowy w stosunku do tego co było we wrześniu jest kolosalny. A na boisku, z podstawowego składu, nie było właściwie tylko Bremera. Przeraża mnie jak wiele problemów może sprawić komuś zwykłe podanie, bez bycia pressowanym, do kolegi, który nie jest kryty
A takich sytuacji, kiedy kolega wrzucał kolegę na konia ZWYKŁYM, prostym podaniem było zatrważająco dużo. Bardzo słabo to wygląda.

Ogólnie żenada, po raz kolejny. Obejrzałem na szczęście tylko drugą połowę, ale regres jakościowy w stosunku do tego co było we wrześniu jest kolosalny. A na boisku, z podstawowego składu, nie było właściwie tylko Bremera. Przeraża mnie jak wiele problemów może sprawić komuś zwykłe podanie, bez bycia pressowanym, do kolegi, który nie jest kryty

- Oldfan
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Posty: 723
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Podziekował: 103 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Max bez wzmocnień przez prawie pół sezonu był wstanie walczyć z Interem, a Motta? LM zaczyna nam odjezdzać, a ekipy przed nami są solidne i wcale nie muszą gubić punktów. Do tego my tracimy punkty w teoretycznie łatwiejszych meczach..
# Max wróć
Ciekawe czy już tęskni za nim zarząd i zrozumiał jak wielu kibiców ile on dawał temu klubowi i że wyciągał optymalne wyniki z tego co posiadał. Chciałbym zobaczyć co siędzi teraz w głowach hejterków Maxa
Ten remis z Bolognia jest tragiczny i już nawet się nie złoszczę. Gramy ciągle te same guwno, bez charakteru, pomysłu i WSZYSTKIEGO.
# Max wróć

Ten remis z Bolognia jest tragiczny i już nawet się nie złoszczę. Gramy ciągle te same guwno, bez charakteru, pomysłu i WSZYSTKIEGO.