Re: Serie A 24/25 (7): JUVENTUS FC 1-1 Cagliari

[Oldfan]

- przepalanie ogromnej ilości kasy na złe transfery, które wiadomo z góry że będą złe:
Ronaldo,

Luiz - przypadkowy zakup kolesia, bo ktoś chciał go sprzedać, brakuje nam zawodników na podstawowe pozycje, a przepalamy 50 baniek na przypadkowego kolesia o zawyżonej wycenie.

...
o0
Żebym ja musiał bronić Krystka. Jasne, "każdy" wiedział, że to będzie zły ruch. Rozumiem, że ci "wszyscy" oczekiwali, że jeden gość wygram sam LM? A może dwie? Przyszedłby Messi, ktokolwiek inny, nic by to nie zmieniło.

Czepiacie się tego Luiza - transfer był celowy, chciany, a że forma nie jest taka jak w PL? Spokojnie. Nazywanie go przypadkowym dołącza do wielu farmazonów, które tutaj czytałem.

Jeszcze ten mityczny "mental". Może i mecz w LM był niespotykany, ale właśnie dlatego, że był niespotykany. Nie wiem czy Atletico w szczytowej formie miało takie zacięcie w dowolnym meczu, dowolnych rozgrywek. To w temacie całego zespołu, a jednostki popełniające błędy? No, niesamowite.

Pewnie dlatego w polityce jest triumf chamskiego populizmu, bo ludzie to najwyraźniej lubią i oczekują, jak w XX-leciu międzywojennym, jak z Dyzmy - silnych ludzi rozwiązujących najbardziej skomplikowane problemy jedną decyzją. Chyba nie trzeba... a nie, jednak trzeba przypomnieć do czego to doprowadziło - do hekatomby IIWŚ i obecnie do rujnujących rządów w wielu krajach.

Ani SAF w MU, ani Klopp w LFC, ani Guardiola w MC, teraz Alonso w Leverkusen - NIKT nie układa drużyny od ręki, w pierwszym sezonie, przy takich zmianach. To takie trudne do ogarnięcia?
I życie to nie FM - nie da się wymieść wszystkich "złych" i na ich miejsce kupić 1:1 lepszych. Nawet w grze zarząd może ci zablokować transfery, bo uznają, że zaburzasz drużynę taką rewolucją.

Messi ma wpływ na drużyne. może w zależności od potrzeb, albo skupić się na strzelaniu, albo rozgrywaniu ... A Krystynka? Sama nic nie może.

Dla mnie beka porównywać tych piłkarzy, bo Messi jest najlepszy w historii, a Portugalczyk nie wiadomo, czy do 10 by się załapał.

[Mateys]

Ponownie widzę wraca temat Ronaldo... Niektórzy to go będą chyba przez następnych 20 lat rozpamiętywać.

Problem z Ronaldo był inny. Nie chce mi się nawet bronić już tego czy był przydatny dla drużyny czy nie, bo uważam, że wystarczy spojrzeć na jego statystyki strzeleckie, by stwierdzić, że nie mieliśmy w ostatnich latach lepszego napastnika. Ale w przypadku kwoty transferu i wysokości kontraktu nie bierzecie jednego pod uwagę - Ronaldo był ostatnim wielkim transferem przed covidem. Wstrzymanie piłki nożnej, zamknięte stadiony - przecież to wywarło OGROMNY wpływ na budżety klubów.

Gdy transfer Ronaldo był planowany, nikomu nawet przez myśl nie przeszło, że taka sytuacja jak z covidem będzie miała miejsce. W pierwszym sezonie po jego przyjściu przecież nikt euro nie liczył, bo amortyzacja + rzekome wsparcie zewnętrzne (tam chyba EXOR miał coś dopłacać?) miały to obciążenie finansowe rozłożyć na lata, by mniej bolało. I z covidem wszystko się sypnęło. Nawet drużynę ciężko było (choćby pod Sarriego) przebudowywać, bo trzeba było wszędzie ciąć koszty.

Ronaldo miał wtedy jeszcze sporo do dania od siebie. Ale splot niezależnych zdarzeń + niezdarne zarządzanie na kilku płaszczyznach doprowadziły Juventus do obecnej sytuacji.

Na koniec - pomimo płaczów niektórych tutaj, zwróćcie uwagę, że Juventus wciąż stać na wydanie ponad 150 milionów w jedno tylko okienko. Tak nie postępuje drużyna, która ma prawdziwe problemy z finansami

[gregor_g4]

Ja rozumiem, rozczarowanie wynikiem, sam byłem mocno wk%@#%@ ale polecam sięgnąć pamięcią lekko wstecz - za Maxa w takim meczu, do przerwy mielibyśmy 0 strzałów celnych, i tarcie chrzanu do 70 minuty.
Nasza gra to może nie jest tikitaka, ale jest zdecydowany progres. Spójrzcie na skład - jedynie Vlaho, Gatti i Loca grali u nas w poprzednim sezonie w podstawie. Reszta to nowa ekipa, pod nowym trenerem. Mamy komplet w LM, 3 pkt straty do lidera w Serie A. Przypominam, że jesteśmy ligowym średniakiem, który 2 lata temu w lidze był 7, a rok temu 3.

Okazji by ten mecz zamknąć było kilka, niestety szwankuje wykończenie, ale liczę, że to z czasem się poprawi. No i Vlaho, z Lipskiem wygrał nam mecz, teraz, pozbawił nas 3 punktów. Bo taki piłkarz najzwyczajniej w świecie powinien to strzelić, ale już poza tą setką, to ile razy nie trafia w piłke, odskakuje mu ona przy przyjęciu, bądź niepotrzebnie zwalnia nam akcje - to wszystko ma wpływ na naszą grę i wyniki. Niestety przez większość czasu wygląda jak ciało obce. No i ten komin płacowy.

Jestem zadowolny, bo obecna ekipa posprzątała bałagan po poprzednikach. Jeszcze nie dawno, biliśmy rekordy - Higuain, Pogba, CR, do tego Pjanice, Dybaly, Chiese i inne typy - braliśmy kogo chcieliśmy, płaciliśmy ile oni chcieli. Przełożenia na wyniki w Europie nie miało to żadnego, w przeciwieństwie do naszego budżetu. Wierzę, że idziemy w dobrym kierunku.

[xemi]

Ponownie widzę wraca temat Ronaldo... Niektórzy to go będą chyba przez następnych 20 lat rozpamiętywać.

Problem z Ronaldo był inny. Nie chce mi się nawet bronić już tego czy był przydatny dla drużyny czy nie, bo uważam, że wystarczy spojrzeć na jego statystyki strzeleckie, by stwierdzić, że nie mieliśmy w ostatnich latach lepszego napastnika. Ale w przypadku kwoty transferu i wysokości kontraktu nie bierzecie jednego pod uwagę - Ronaldo był ostatnim wielkim transferem przed covidem. Wstrzymanie piłki nożnej, zamknięte stadiony - przecież to wywarło OGROMNY wpływ na budżety klubów.

Gdy transfer Ronaldo był planowany, nikomu nawet przez myśl nie przeszło, że taka sytuacja jak z covidem będzie miała miejsce. W pierwszym sezonie po jego przyjściu przecież nikt euro nie liczył, bo amortyzacja + rzekome wsparcie zewnętrzne (tam chyba EXOR miał coś dopłacać?) miały to obciążenie finansowe rozłożyć na lata, by mniej bolało. I z covidem wszystko się sypnęło. Nawet drużynę ciężko było (choćby pod Sarriego) przebudowywać, bo trzeba było wszędzie ciąć koszty.

Ronaldo miał wtedy jeszcze sporo do dania od siebie. Ale splot niezależnych zdarzeń + niezdarne zarządzanie na kilku płaszczyznach doprowadziły Juventus do obecnej sytuacji.

Na koniec - pomimo płaczów niektórych tutaj, zwróćcie uwagę, że Juventus wciąż stać na wydanie ponad 150 milionów w jedno tylko okienko. Tak nie postępuje drużyna, która ma prawdziwe problemy z finansami

Wspominając Ronaldo i Higuaina miałem na myśli oczywiście tylko aspekty finansowe. Sportowo oba transfery były dobre. Tylko niech nikt nie pie**li że nie mamy kasy jak rozwalaliśmy ją na takie słabe finansowo transfery jak wyżej wspomniani. Kupowanie za wór siana zawodnika po 30, gdy wiadomo że już go nie sprzedamy nawet za połowę wydanej kasy to czysta głupota.
Da mnie koniec tematu.

[Oldfan]

Ja rozumiem, rozczarowanie wynikiem, sam byłem mocno wk%@#%@ ale polecam sięgnąć pamięcią lekko wstecz - za Maxa w takim meczu, do przerwy mielibyśmy 0 strzałów celnych, i tarcie chrzanu do 70 minuty.
Nasza gra to może nie jest tikitaka, ale jest zdecydowany progres. Spójrzcie na skład - jedynie Vlaho, Gatti i Loca grali u nas w poprzednim sezonie w podstawie. Reszta to nowa ekipa, pod nowym trenerem. Mamy komplet w LM, 3 pkt straty do lidera w Serie A. Przypominam, że jesteśmy ligowym średniakiem, który 2 lata temu w lidze był 7, a rok temu 3.

Okazji by ten mecz zamknąć było kilka, niestety szwankuje wykończenie, ale liczę, że to z czasem się poprawi. No i Vlaho, z Lipskiem wygrał nam mecz, teraz, pozbawił nas 3 punktów. Bo taki piłkarz najzwyczajniej w świecie powinien to strzelić, ale już poza tą setką, to ile razy nie trafia w piłke, odskakuje mu ona przy przyjęciu, bądź niepotrzebnie zwalnia nam akcje - to wszystko ma wpływ na naszą grę i wyniki. Niestety przez większość czasu wygląda jak ciało obce. No i ten komin płacowy.

Jestem zadowolny, bo obecna ekipa posprzątała bałagan po poprzednikach. Jeszcze nie dawno, biliśmy rekordy - Higuain, Pogba, CR, do tego Pjanice, Dybaly, Chiese i inne typy - braliśmy kogo chcieliśmy, płaciliśmy ile oni chcieli. Przełożenia na wyniki w Europie nie miało to żadnego, w przeciwieństwie do naszego budżetu. Wierzę, że idziemy w dobrym kierunku.

Spoko to wymień kilka takich meczów z tamtego sezonu, gdzie mieliśmy 0 celnych strzałów do przerwy i te tarcie chrzanu do 70.

Piszesz jakby to była norma- więc nie powinieneś mieć problemów, a jak nie to jesteś kolejnym co pisze nieprawdę

Jestem wręcz pewien, że nie wymienisz. Albo udasz, że nie widzisz, albo mnie zwyzywasz ...

[szczypek]

Nie masz czego bronić. Był przepłacany, zachowywał się jak rozpieszczona Primadonna i zamiast motywować młodych i dawać przykład, to machał rękami i robił obrażone miny.

Ambicją wychodził poza standard, co najlepiej pokazały takie mecze jak rewanż z Altetico w Lidze Mistrzów. Machał rękami, bo przyzwyczajony do grania w piłkę i strzelania bramek trafił do środowiska, które zadowalało się jednobramkowym prowadzeniem i pełną kontrolą (czyli drżeniem o wynik do ostatniej minuty).

Na razie wszystko idzie wporządku, błędy są i będą. Na całe szczęście reszta pretendentów ma swoje problemy i nikt nie wystartował bez wpadek, a Juventus pomimo tylu zmian nie stracił za bardzo dystansu. Na pole position jak na razie wydaje się być Napoli.

Dokładnie tak. Po 7 spotkaniach mamy punkt mniej niż Mistrz Włoch poprzedniego sezonu. I najważniejsze to trzymać się tej stawki tylko dlatego, żeby móc spokojnie budować a nie gasić pożary.

PS Wczoraj Bayer zremisował wygrany mecz z beniaminkiem. Zdarza się.

[szczypek]

Spoko to wymień kilka takich meczów z tamtego sezonu, gdzie mieliśmy 0 celnych strzałów do przerwy i te tarcie chrzanu do 70.

Piszesz jakby to była norma- więc nie powinieneś mieć problemów, a jak nie to jesteś kolejnym co pisze nieprawdę

Jestem wręcz pewien, że nie wymienisz. Albo udasz, że nie widzisz, albo mnie zwyzywasz ...

Salernitana 1-2 Juventus 07.01.2024
Inter 1-0 Juventus 04.02.2024
Milan 0-1 Juventus 22.10.2023
Juventus 2-1 Cagliari 11.11.2023

[Oldfan]

Ehhh i nawet nie sprawdzisz tego co wrzucasz? z Salerniatna Iling jakoś po 60 minucie strzelił?

Z Interem nas Wojtek mocno ratował tu prawda


Z Milanem kilka okazji do 45 minuty i Kean zmarnował, albo zamienił okazję na czerwo rywala. No i gol w 61 minucie .. więc znów jakieś tarcie chrzanu inne epitety, a kłamałeś.



Cagliari ? Gol znów 60 minuta, mnóstwo okazji do 45 minuty ...


Swoją drogą wymieniłeś 4 mecze w 3 się pomyliłeś, a ile ich Juve miało z 50? Ale co tam powtórzyć hasełko, które powtarzało wielu bez zastanowienia .. No nic mam nadzieję, że następnym razem lepiej coś sprawdzisz- nim się wypowiesz. W innym wypadku robisz z siebie osobę niepoważna ...

[Mateys]

Matko bosko, gdybyście nie cytowali Świrka/Trufana nawet bym nie wiedział, że jeszcze tu raczy ludzi swoimi "mondrościami".

Ogólnie krytyka za pewne aspekty gry się należy, ale niezaprzeczalnym faktem jest, że rękę Motty już w drużynie widać. A to jest dobry prognostyk na przyszłość.

[szczypek]

Swoją drogą wymieniłeś 4 mecze w 3 się pomyliłeś, a ile ich Juve miało z 50? Ale co tam powtórzyć hasełko, które powtarzało wielu bez zastanowienia .. No nic mam nadzieję, że następnym razem lepiej coś sprawdzisz- nim się wypowiesz. W innym wypadku robisz z siebie osobę niepoważna ...

Tak się podpaliłeś, że nawet nie zauważyłeś, że odpowiadasz zupełnie innej osobie.
Wrzuciłem na szybko cztery mecze z dupy, gdzie nie mieliśmy celnego strzału w pierwszej połowie, żeby Ci pokazać, że takie spotkania też były. Chciałeś kilka przykładów - dostałeś. Nie chciałeś, żeby ktoś udowadniał Ci, że to była norma.

Były za Allegirego efektowne mecze, były i takie, na których się zasypiało. Kolega gregor_g4 zasugerował, że gdyby to samo spotkanie odbyło się za jego kadencji to raczej bliższy byłby scenariusz, w którym zasnęlibyśmy niż taki, którym byśmy się emocjonowali i trudno się z tym nie zgodzić. Nie wiem z czym masz problem, że pora pogodzi się z tym, że Allegriego pogoniono także za styl, jaki uprawiał Juventus na boisku i nic tego faktu nie zmieni (i za pierwszej kadencji i za drugiej). Kadry miał różne, ale zarzuty te same.

[Oldfan]

Swoją drogą wymieniłeś 4 mecze w 3 się pomyliłeś, a ile ich Juve miało z 50? Ale co tam powtórzyć hasełko, które powtarzało wielu bez zastanowienia .. No nic mam nadzieję, że następnym razem lepiej coś sprawdzisz- nim się wypowiesz. W innym wypadku robisz z siebie osobę niepoważna ...

Tak się podpaliłeś, że nawet nie zauważyłeś, że odpowiadasz zupełnie innej osobie.
Wrzuciłem na szybko cztery mecze z dupy, gdzie nie mieliśmy celnego strzału w pierwszej połowie, żeby Ci pokazać, że takie spotkania też były. Chciałeś kilka przykładów - dostałeś. Nie chciałeś, żeby ktoś udowadniał Ci, że to była norma.

Były za Allegirego efektowne mecze, były i takie, na których się zasypiało. Kolega gregor_g4 zasugerował, że gdyby to samo spotkanie odbyło się za jego kadencji to raczej bliższy byłby scenariusz, w którym zasnęlibyśmy niż taki, którym byśmy się emocjonowali i trudno się z tym nie zgodzić. Nie wiem z czym masz problem, że pora pogodzi się z tym, że Allegriego pogoniono także za styl, jaki uprawiał Juventus na boisku i nic tego faktu nie zmieni (i za pierwszej kadencji i za drugiej). Kadry miał różne, ale zarzuty te same.

Kłamiesz i nawet nie masz na tyle w sobie rzetelności, aby poświecić chwile zródłom, które podajesz. Boli? No sory ... Słowa mają znaczenie i ja udowodniłem, że bajdurzysz


Co do przytyków o Allegrim jestem z tym klubem od 96, więc wspierałem już różnych trenerów.

Dalej nie będę tego ciągnął. FJ i oby jednak udawało nam się częściej wygrywać, bo 3 z 7 meczów wygranych, to słabo jak na taki klub jak Juventus

[szczypek]

Dalej nie będę tego ciągnął. FJ i oby jednak udawało nam się częściej wygrywać, bo 3 z 7 meczów wygranych, to słabo jak na taki klub jak Juventus

Wygraliśmy 5 z 9 meczów, ale jesteś tak rzetelny, że pominąłeś to, bo nie pasowało do tego dramatyzmu? A może to już kłamstwo?

Pomijam, że pozostałe 4 to remisy, pomijam, że w Serie A straciliśmy w 7 meczach jedną bramkę w dodatku z karnego. To jest to mityczne wsparcie Oldfana, prawie jak wiosny u Allegriego. Podobno ktoś kiedyś widział.

Moim zdaniem zepsuliśmy to dzisiaj w pierwszych 45 minutach osobą Koopmeinersa. Tam jest taka ogromna potrzeba zaistnienia w strzeleckich statystykach, że moim zdaniem powinniśmy dziś tego karnego oddać mu tylko po to, żeby się uspokoił. Pierwsza akcja po karnym to było przejęcie piłki blisko pola karnego i strzał z daleka Holendra zamiast podania (był i Mbangula i Vlahovic) - klasyczny przykład na "muszę dziś strzelić" a to była, proszę Państwa, akcja w stylu 100% gol.

[Oldfan]

Dalej nie będę tego ciągnął. FJ i oby jednak udawało nam się częściej wygrywać, bo 3 z 7 meczów wygranych, to słabo jak na taki klub jak Juventus

Wygraliśmy 5 z 9 meczów, ale jesteś tak rzetelny, że pominąłeś to, bo nie pasowało do tego dramatyzmu? A może to już kłamstwo?

Pomijam, że pozostałe 4 to remisy, pomijam, że w Serie A straciliśmy w 7 meczach jedną bramkę w dodatku z karnego. To jest to mityczne wsparcie Oldfana, prawie jak wiosny u Allegriego. Podobno ktoś kiedyś widział.

Moim zdaniem zepsuliśmy to dzisiaj w pierwszych 45 minutach osobą Koopmeinersa. Tam jest taka ogromna potrzeba zaistnienia w strzeleckich statystykach, że moim zdaniem powinniśmy dziś tego karnego oddać mu tylko po to, żeby się uspokoił. Pierwsza akcja po karnym to było przejęcie piłki blisko pola karnego i strzał z daleka Holendra zamiast podania (był i Mbangula i Vlahovic) - klasyczny przykład na "muszę dziś strzelić" a to była, proszę Państwa, akcja w stylu 100% gol.

Widzisz? Wyzywasz, wyśmiewasz, bo pokazałem,, że kłamiesz. Umyślnie? Pewnie nie.

Jakieś dopowiedzenia, że coś pominąłem, bo pewnie coś ... Schowaj ego i po prostu następnym razem sprawdzaj co wrzucasz, a jak nie masz czasu aby rzetelnie ,to zweryfikować, to wstrzymaj swoje emocje i potem to zrób.

2 zwycięstwa w LM cenne, ale to liga jest bardzo wyrównana i tutaj bycie w 4 wcale nie będzie łatwe. Rywali póki co mieliśmy słabych, no może poza Napoli. Przypominam sobie, że prawie każdy tutaj narzekał - jak anwet z ogórkami 1:0 było, a Motte mamy za remis chwalić? Więcej luzu kolego

[szczypek]

Wyzywasz, wyśmiewasz, bo pokazałem,,że kłamiesz. Umyślnie? Pewnie nie.

Wyzywam? Wyśmiewam?
Jeśli widzisz rzeczy, których nie ma, to by doskonale tłumaczyło zamiłowanie do Allegriego.

2 zwycięstwa w LM cenne, ale to liga jest bardzo wyrównana i tutaj bycie w 4 wcale nie będzie łatwe.

5/9 to 55%, 3/7 to 43%. Pomyliłeś się oceniając nasze zwycięstwa o 12% je zaniżając.
Nie wydaje mi się, żeby złapanie się do 8 w grupowej fazie LM miało być z jakiegoś powodu łatwiejsze niż 4 w Serie A.

[Oldfan]

Wyzywasz, wyśmiewasz, bo pokazałem,,że kłamiesz. Umyślnie? Pewnie nie.

Wyzywam? Wyśmiewam?
Jeśli widzisz rzeczy, których nie ma, to by doskonale tłumaczyło zamiłowanie do Allegriego.

2 zwycięstwa w LM cenne, ale to liga jest bardzo wyrównana i tutaj bycie w 4 wcale nie będzie łatwe.

5/9 to 55%, 3/7 to 43%. Pomyliłeś się oceniając nasze zwycięstwa o 12% je zaniżając.
Nie wydaje mi się, żeby złapanie się do 8 w grupowej fazie LM miało być z jakiegoś powodu łatwiejsze niż 4 w Serie A.

Powinieneś ładnie podziękować, że cię sprostowałem, ale brniesz dalej pisząc o jakimś Allegrim. Na przyszłość pamiętaj poświęcić więcej czasu na reserch, a nie bajdurzyć. Tak robią dzieci, albo dorośli, których słowo nic nie znaczy.

Przytoczyłeś cyfry jakies 40-kilka, 50 kilka % i to wystarcza? Widzę, że nastąpiło obniżenie poprzeczki Mottcie, mimo, że dostał takie wzmocnienia? Nie mogę w takim meczu jak wczorajszy - oczekiwać 3-ch punktów? Nie graliśmy z gigantem, nawet średniakiem ...