Serie A 24/25 (6): Genoa 0-3 JUVENTUS FC

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 4119
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Podziekował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy

Nieprzeczytany post 28 września 2024, 21:45

Alexinhio-10 pisze: 28 września 2024, 21:42 Mimo wysokiego zwycięstwa jestem średnio zadowolony. Ciągle walimy głową w mur przy 0:0, nie widać pomysłu i schematów, może się to z czasem zmieni. Koop jak na razie dramat. W poprzednich meczach miał świetne okazję, a dzisiaj setka. Konsejsjo będzie kocur i wygryzie raz dwa Nico. Dzisiaj miałby jeszcze asystę. Właśnie takich grajków potrzebujemy na skrzydłach.
Concencaio wszedł zrobił jedną akcję na zmęczonego 16-latka ze słabej ekipy, który od razu zjechał do bazy + gol na dobicie rywala. Niech coś zagra od 1 minuty na względnym poziomie a nie już tezy, ze kocur :prochno:


Mateys

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 marca 2005
Posty: 311
Rejestracja: 03 marca 2005
Podziekował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 28 razy

Nieprzeczytany post 28 września 2024, 22:02

Pierwsza połowa była naprawdę słaba i od meczów Maksiowych różniło ją tylko to, że to my siedzieliśmy na połowie przeciwnika, a nie przeciwnik na naszej.

W drugiej, po golu, widać że zeszło z chłopaków ciśnienie i zagrali na nieco większym luzie. Nawet po końcowym gwizdku nie widziałem jakiejś wielkiej radości, tylko raczej ulgę u większości zawodników i trenera. Widać, że ten problem ze strzelaniem bramek i tworzeniem sobie sytuacji im też się nie podoba - i tak trzymać.

I co tu dużo mówić? Według mnie na ten moment jest spoko. Jako jedyni w pięciu najlepszych ligach w Europie nie mamy gola straconego. Jako jedni z dwóch (obok Celticu), we wszystkich ligach w Europie. Gwarantuję, że gdyby taką passę miał Maksymilian, to dziennikarze we Włoszech ze szczęścia by makaron na pół łamali, a dzisiaj czytalibyście jak co drugi rozpływa się na genialnością stratega (corto muso), a eksperci z rodzimego Eleven spazmowaliby z rozkoszy.

Tymczasem trenerem jest Motta, gość bez forów w mediach, od którego, nie wiedzieć czemu, niektórzy oczekiwali gry jak za Zemana (przesadzam oczywiście, ale chyba nie tak bardzo).

Panowie - jest dobrze. Pomijając fanów nadających z psychiatryka, chyba każdy przyzna, że przed sezonem obecny stan tabeli brałby w ciemno.

A najlepsze (tak - NAJLEPSZE, a nie najgorsze) jest to, jak wiele jest jeszcze pola do poprawy (i, w przeciwieństwie do poprzednich sezonów - jest nadzieja na to). Trzymam kciuki dalej.


lenor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Posty: 1102
Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Podziekował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy

Nieprzeczytany post 28 września 2024, 22:50

Meczu niestety nie widziałem, tyle co skrót, czemu stadion był pusty?


jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7299
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Podziekował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 70 razy

Nieprzeczytany post 28 września 2024, 22:59



Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
vitoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 czerwca 2012
Posty: 1839
Rejestracja: 15 czerwca 2012
Podziekował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy

Nieprzeczytany post 28 września 2024, 23:25

jackop pisze: 28 września 2024, 21:38@vitoo za Maksa jednobramkowe prowadzenie zamykało mecz, u Motty go otwiera.
W sumie to dobre podsumowanie.
Oldfan pisze: 28 września 2024, 21:31Potrzeba schematów, graczy nieprzewidywalnych i potrafiących grać w tłoku, na 1 kontakt, albo dobrych wrzutek na wysoką i silną 9.
A wiesz, czego potrzeba, żeby wypracować właśnie te schematy? Czasu. Dlatego właśnie póki co ja (oraz, zdaje się, wielu innych kibiców tutaj) przymykam oko na te niedoskonałości w grze, przestoje i niemrawe bicie głową w mur, bo wychodzę z założenia, że zanim Koopmeiners, Conceicao i Nico zaczną się rozumieć z Yildizem i Vlahoviciem bez słów, to muszą trochę ze sobą pograć. I pisząc "trochę", mam na myśli nieco więcej meczów, niż tych siedem dotychczasowych.


Sila Spokoju

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2009
Posty: 2508
Rejestracja: 18 marca 2009
Podziekował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 51 razy

Nieprzeczytany post 29 września 2024, 07:52

Motta jest dopiero w Juventusie od 6 spotkań ligowych i już pobił pierwszy rekord.

Nigdy wcześniej w historii Juventus nie zachował czystego konta w 6 pierwszych spotkaniach.

Brawo trenerze!


Obrazek
dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2678
Rejestracja: 31 maja 2009
Podziekował: 79 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy

Nieprzeczytany post 29 września 2024, 08:56

Sila Spokoju pisze: 29 września 2024, 07:52 Motta jest dopiero w Juventusie od 6 spotkań ligowych i już pobił pierwszy rekord.

Nigdy wcześniej w historii Juventus nie zachował czystego konta w 6 pierwszych spotkaniach.

Brawo trenerze!
Allegri też bił różne rekordy - a to dawno nie przegraliśmy z Empoli, a to świetna seria bez zwycięstwa w rundzie rewanżowej zeszłego sezonu, a to dwie porażki od beniaminka (Monza) w jednym sezonie, a to lanie od Maccabi Haifa w LM i "rekordowa" zdobycz punktowa w fazie grupowej Champions League. Jaka szkoda, że tego trenerskiego geniusza nie ma już w Juve. Oczywiście szkoda dla wszystkich wrogów Juve.


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
Rottweill

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 października 2008
Posty: 217
Rejestracja: 28 października 2008
Podziekował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Nieprzeczytany post 29 września 2024, 12:27

Juventus Motty ma tę przewagę, że nawet bijąc głową w mur jest bardziej oglądalny niż robiący to samo Juventus późnego Allegriego. To już naprawdę dużo.
Miejscami widać tu to, co powinno być definicją prawdziwej, niespaczonej calmy - kontrolę nad meczem. Chęć posiadania piłki w każdej strefie boiska minimalizuje ryzyko znacznie lepiej niż głęboka obrona, stwarza też więcej potencjalnego zagrożenia dla przeciwnika. Na razie potencjalnego, ale widać nadzieję, że rzeczywiste też przyjdzie. Czuję, że plan jest dobry, po prostu niektóre rzeczy wciąż wymagają dopracowania - a czasem też innych wykonawców.

Poza oczywistym problemem z Serbem (mnie znacznie bardziej niż brak skuteczności kłują jego problemy techniczne i mikroskopijna przydatność w konstruowaniu akcji) zgrzyty widzę na obu skrzydłach:
- Nico nie zachwyca, na razie wydaje się, że to nie typ skrzydłowego jakiego nam potrzeba. Gość wygląda na inteligentnego, poprawnie się ustawia i jest dość pewny, ale zbyt często też niewidoczny, poza grą, unika odpowiedzialności. Wejście Conceicao było niezwykle odświeżające. wciąż łkam za Chiesą
- do gry Yildiza ciężko się przyczepić, ale na skrzydle to on jest nieco na siłę upchnięty by zrobić miejsce w środku dla Koopa; nie wykorzystujemy tak w pełni jego potencjału. Nie mamy obecnie piłkarza lepiej radzącego sobie w grze kombinacyjnej i w tłoku przed polem karnym. Wolny elektron, ŚPO albo nawet napastnik za Vlaho, skrzydło to półśrodek.


Obrazek
dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2678
Rejestracja: 31 maja 2009
Podziekował: 79 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy

Nieprzeczytany post 29 września 2024, 12:37

@Rottweill
Odnośnie wczorajszego występu Nico Gonzaleza, to trzeba też wziąć pod uwagę ten "wjazd" w nogę dokonany przez rywala, po którym myślałem, że Argentyńczyk zejdzie z boiska z kontuzją i nie zobaczymy go z miesiąc. Niemniej nie licząc bardzo dobrego meczu Gonzaleza w LM przeciwko PSV, to póki co chłop w Serie A jest raczej przeciętny.


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
Gontar

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 stycznia 2021
Posty: 119
Rejestracja: 23 stycznia 2021
Podziekował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy

Nieprzeczytany post 29 września 2024, 13:24

dimebag11 pisze: 29 września 2024, 12:37 @Rottweill
Odnośnie wczorajszego występu Nico Gonzaleza, to trzeba też wziąć pod uwagę ten "wjazd" w nogę dokonany przez rywala, po którym myślałem, że Argentyńczyk zejdzie z boiska z kontuzją i nie zobaczymy go z miesiąc. Niemniej nie licząc bardzo dobrego meczu Gonzaleza w LM przeciwko PSV, to póki co chłop w Serie A jest raczej przeciętny.
Patrząc na jego grę zastanawiam się, czy lepiej by nie wyglądał na fałszywej 9. Ja bym to widział tak, że jeśli Vlaho musi koniecznie grać, to przesunąć Nico na lewe skrzydło, na prawym dać Cisco, na 10 Yildiza i Koopa cofnąć niżej.


Fino alla Fine
jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7299
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Podziekował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 70 razy

Nieprzeczytany post 29 września 2024, 13:33

@Rottweill Już na etapie marcetto 9/10 "hejterzy" zwracali uwagę, że bierzemy zawodników bardziej strzelających (Kupmajners, SpidiG) niż asystujących, a potrzebować będziemy bardziej tych drugich, żeby Flaković mógł pozorować bycie topowym napastnikiem. Trzeba mocno popracować drużynowo nad kreacją, bo będą problemy, chyba że pomocnicy wejdą na poziom bramkowy Pogby i Vidala z najlepszych sezonów.
Gontar pisze: 29 września 2024, 13:24 Ja bym to widział tak, że jeśli Vlaho musi koniecznie grać, to przesunąć Nico na lewe skrzydło, na prawym dać Cisco, na 10 Yildiza i Koopa cofnąć niżej.
A na jedno wolne miejsce w pomocy będziemy mieli 5 zawodników - Loce, Luiza, Ciurama, Burgera, Fadżio i brak ofensywnych opcji na ławce - samotny Mbalanga, który obecnie nawet nie dostaje minut w końcówkach. Czysta głupota, która jest konsekwencją źle rozłożonych transferów w poszczególnych formacjach.


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
Oldfan

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 listopada 2022
Posty: 723
Rejestracja: 04 listopada 2022
Podziekował: 103 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy

Nieprzeczytany post 29 września 2024, 14:21

Według mnie ten mecz pokazał, że Yidiz powinien usiąść na ławkę. W jego miejsce dać Nico, który w kadrze grywał po lewej stronie, a na prawą Conceicao. Chłopak ładnie robi wiatr,. Ciekawe jak będzie z jego zdrowiem .

Wczoraj Gonzalez do 20 minuty czy 25 grał bardzo doibrze, co chwila kiwał i był pod grą, a potem mu mało kostki typ nie złamał i żółta za to ... Oczywiście w mediach włoskich nie ma jakiegoś oburzenia .. Juve to można jechać ... Tak jakby było jakieś zezwolenie ..


Baczu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 marca 2009
Posty: 1269
Rejestracja: 01 marca 2009
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 6 razy

Nieprzeczytany post 29 września 2024, 16:27

Minusem też jest to, że nie ma u nas szerokości.
Obrona i pomoc w fazie posiadania przechodzi w ustawienie 3-2, jeden boczny zostaje z tyłu, a Cambiaso wchodzi do drugiej linii, na skrzydłach zaś mamy preferujących raczej grę w centralnych strefach boiska Yildiza i Nico. Nie ma kto rozciągać gry, dlatego też walimy głową w mur bo mamy zbyt duży tłok w środku.
U Guardioli i Artety za rozciąganie gry odpowiadają skrzydłowi, u nas jedyne sensowne rozwiązanie jakie przychodzi mi do głowy to ustawienie Cambiaso jako ofensywnego bocznego obrońcę z lewej strony i awansowanie młodego Conceicao do pierwszego składu na prawą flankę.


Obrazek
piterjuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 września 2007
Posty: 508
Rejestracja: 05 września 2007
Podziekował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy

Nieprzeczytany post 29 września 2024, 21:37

Bardzo ciężko nam idzie otwieranie wyniku, co według mnie wynika ze zbyt wolnego, wręcz żółwiego rozgrywania piłki przez linię defensywą. W zasadzie, to uważam, że oni nie potrafią jej rozgrywać. Kaleczenie Danilo, pokazało dlaczego stracił miejsce w podstawowej jedenastce.
Nie tylko wczoraj pierwsza połowa była bardzo słaba. Druga połowa już była lepsza, szybsza. W poprzednich trzech meczach ligowych drugie połowy też lepiej wyglądały, mimo braku bramek. Pewnie po części to wynika z naszego przyspieszenia gry, a po części zmęczenia rywali.
Cierpliwie czekam na dalsze postępy i na razie jestem daleki zarówno od zachwytu jak i krytyki.


Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2097
Rejestracja: 17 maja 2011
Podziekował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy

Nieprzeczytany post 29 września 2024, 22:17

W wcześniejszych meczach też to wyglądało średnio do pierwszej bramki ( również z Como czy PSV), ale tam bramki z niczego otwierały mecz i lawina ruszała.
Przyznam, że z Napoli były ze 2-3 szybsze akcje ( ale ciągle brakowało z jednego/dwóch podań żeby coś wykreować ) i wyglądało to już lepiej niż z Romą czy Empoli, ale wczoraj znowu słabiej. Będzie ciężko, teraz każdy będzie się murował, bo jak dasz drużynie Motty miejsce, to w jego systemie nawet Mbangulami da się opykać ogórków i to jest akurat duży pozytyw.
Zobaczymy jak to będzie wyglądało jak się chłopaki zgrają i dodatkowo niektórzy muszą dojść do lepszej formy ( głównie Koop i Luiz ). Nadal jest za dużo niechlujnych zagrań i trochę więcej trzeba wyciągać z kontrataku. Są na szczęście indywidualności które mogą strzelić gola z niegroźnych akcji, bądź posłać nieoczywiste podanie, co powinno pomóc w napoczynaniu przeciwnika.
Przypomnę tylko, że w pierwszych tygodniach za Conte, też było dużo remisów.


Zablokowany