Mercato (LATO 2024) DYSKUSJA
- -10-
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2009
- Posty: 326
- Rejestracja: 03 marca 2009
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
„Od początku naszym celem było przedłużenie kontraktu z Makkenim. To on utworzy trójząb z Vlaho i Kenanem. Dodatkowo otrzymuje nowy numer - 23. Oby zaczął grać na poziomie Majkela Dżordana.”

Z Juventusem od 1997 roku.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4118
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Każdy wie, że Juve przez durnote Giuntolego jest na musieli i teraz będą zadać jeszcze większej kasy twierdząc, że gracze są ich kluczowymi postaciami w projekcie i nie zamierzają ich sprzedawać. Pewnie też nie muszą bo finansowo nie ma w tych klubach tragedii poniekąd dzięki Juve właśnie (tony szmalu za Vlaho). Cóż na dzień przed pierwszym meczem mamy po prostu tragiczną sytuację. Kilku graczy odsuniętych, których pewnie systematycznie wraz ze zbliżającym się końcem okienka zaczną przywracać bo nie uda ich się sprzedać. Teraz albo słono przepłacimy za tych co chcemy albo zostaniemy z wypchanymi, pewnie "fest" zmotywowanym i graczami. Naprawdę nie jest dobrze na tę chwilę.
- lenor
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 1101
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Podziekował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Siedziałem spokojnie całe okienko w oczekiwaniu na te zapowiadaną rewolucję. I wiecie co?
Jestem przerażony. O ile początek mercato był obiecujący, tak im dalej w las, tym bardziej okazuje się, że rządzą klubem przypadkowe Andrzeje. Po pierwsze chcąc przeprowadzić rewolucje kadrowa, wywalając pół składu, liczyłem, że Juve już zimą było po słowie, z następcami. A latem dopinanie transferów. A tu okazuje się że my sami nie wiemy kogo chcemy. Na nikogo nas nie stać. Nikt nie chce grać dla Juventusu.
Klub parodia. Na prawdę.
Nie oczekuje niczego w tym sezonie. Gramy na wielu frontach 15 piłkarzami. Gratulacje. Nie będę winił Motty, bo św Boże tu nie pomoże. Agnelli się w grobie przewraca.
Niesamowite co z tym klubem się stało. Na przestrzeni ostatnich lat. Po dwóch przegranych finałach Lm zamiast szukać wzocnien, wtedy dokładać kolejne cegiełki. Zostaliśmy z Allegrim i leśnymi dziadami. A dziś budzimy się z ręką w nocniku.
Sory ale musiałem gdzieś wylać swoje zale. Można mnie ignorować
Jestem przerażony. O ile początek mercato był obiecujący, tak im dalej w las, tym bardziej okazuje się, że rządzą klubem przypadkowe Andrzeje. Po pierwsze chcąc przeprowadzić rewolucje kadrowa, wywalając pół składu, liczyłem, że Juve już zimą było po słowie, z następcami. A latem dopinanie transferów. A tu okazuje się że my sami nie wiemy kogo chcemy. Na nikogo nas nie stać. Nikt nie chce grać dla Juventusu.
Klub parodia. Na prawdę.
Nie oczekuje niczego w tym sezonie. Gramy na wielu frontach 15 piłkarzami. Gratulacje. Nie będę winił Motty, bo św Boże tu nie pomoże. Agnelli się w grobie przewraca.
Niesamowite co z tym klubem się stało. Na przestrzeni ostatnich lat. Po dwóch przegranych finałach Lm zamiast szukać wzocnien, wtedy dokładać kolejne cegiełki. Zostaliśmy z Allegrim i leśnymi dziadami. A dziś budzimy się z ręką w nocniku.
Sory ale musiałem gdzieś wylać swoje zale. Można mnie ignorować
- Mehehehe
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Posty: 1656
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Wstrzymam się z oceną Giuntoli'ego do końca okna. Dotychczasowe transfery do klubu są bardzo dobre. Thurm i Luiz trafiają do 1. składu, Cabal też dzisiaj powinien wyjść w 1. kosztem Danilo.
Niestety od 2-3 tygodni dopinamy transfery Koopmeiners i N.Gonzaleza. Czy się uda? Nie wiem, mam nadzieję. Bez Holendra powalczymy co najwyżej o LM, z Holendrem możemy wrócić do dominacji we Włoszech w najbliższych latach (a przynajmniej odzyskać mistrza). Niepokoją te opóźnienia, ale jeszcze są do zrobienia. Boję się alternatyw, chociaż spodziewam się rzeczywiście jednego zapychacza (jako zmiennik Yildiza) - tutaj istnieje możliwość przywrócenia Kosticia.
Widać również te drobne ruchy - dopinanie teraz Rugani'ego w Ajaxie, Hansa w Venezii, Djalo w Romie oraz Miretti'ego w Genoi. Mam nadzieję, że uda się rozwiązać dwa największe problemy - Arthura i Chiesy. Pierwszy pójdzie najpewniej do Violi na wypożyczenie i będziemy opłacać większość pensji (zawsze kilka mln na plus), drugi pójdzie do kogokolwiek kto da mu jego wymarzone góry pieniędzy.
Więc na ocenę zaczekam, aż będziemy mieć pełen obraz kadry.
Niestety od 2-3 tygodni dopinamy transfery Koopmeiners i N.Gonzaleza. Czy się uda? Nie wiem, mam nadzieję. Bez Holendra powalczymy co najwyżej o LM, z Holendrem możemy wrócić do dominacji we Włoszech w najbliższych latach (a przynajmniej odzyskać mistrza). Niepokoją te opóźnienia, ale jeszcze są do zrobienia. Boję się alternatyw, chociaż spodziewam się rzeczywiście jednego zapychacza (jako zmiennik Yildiza) - tutaj istnieje możliwość przywrócenia Kosticia.
Widać również te drobne ruchy - dopinanie teraz Rugani'ego w Ajaxie, Hansa w Venezii, Djalo w Romie oraz Miretti'ego w Genoi. Mam nadzieję, że uda się rozwiązać dwa największe problemy - Arthura i Chiesy. Pierwszy pójdzie najpewniej do Violi na wypożyczenie i będziemy opłacać większość pensji (zawsze kilka mln na plus), drugi pójdzie do kogokolwiek kto da mu jego wymarzone góry pieniędzy.
Więc na ocenę zaczekam, aż będziemy mieć pełen obraz kadry.
- Gontar
- Juventino
- Rejestracja: 23 stycznia 2021
- Posty: 119
- Rejestracja: 23 stycznia 2021
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Mnie martwi tylko ewentualne przesunięcie Yildiza na skrzydło po przyjściu Koopa. Bardzo fajnie wyglądał na 10 jako wolny elektron. Tak jak kiedyś Del Piero czy Dybala, bardzo ładnie pomagał w szybszym rozgrywaniu do przodu i był wszędzie. Uważam, że na tej pozycji da nam na prawdę dużo więcej radości niż na skrzydle.
Fino alla Fine
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2096
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Podziekował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Cholera, ten Yildiz tak fajnie wyglądał na dyszcze, że aż szkoda go teraz przesuwać na skrzydło i grać tym Koopem za taką furę kasy... nie powiem, że kusi niepatrzenie się na finanse, bo to fajny grajek, ale nie na ten moment. Z dwójki złego wolałbym przepłacić za Nico ( nie łudzę się, że uda się zakończyć to mercato, bez minimum jednego przepłaconego transferu ) i nawet grał Fagiolim jako zastępcą młodego Turka, bo przy Douglasie, Thuramie i Locatellim ( uważam, że będzie ważny, już dał pierwsze symptomy przydatności w tym projekcie, powoli wróci do poziomu z Sas, jednocześnie wykonując czarną, niewidoczną robotę w środku ) i przywróceniu uniwersalnego McKenniego, to wychowanek może mieć mniej minut niż powinien. No ale w takim wypadku to by trzeba aż dwóch skrzydłowych, albo pogodzić się z Chiesą.
PS: Kalulu to prawie pewnik, bo Milan przecież nie ma miejsca na liście zgłoszeniowej, jedno miejsce na środku im zajmie włoski wychowanek ( bezcenne kombo w ich przypadku ) Gabbia i zostaje jedno miejsce, które zajmie Thiaw, który po mimo słabego poprzedniego sezonu, chociaż go spędził na boisku, a nie na L4.
Po prostu Kalulu nie ma wyjścia, jak nie Juve, to gdzie indziej musi iść.
Trochę głupi transfer, bo on przez to mistrzostwo które zrobili z ekipą Pioliego, chyba stał się trochę rossonero i identyfikuje się z tym klubem. Nigdy nie przepadałem za takimi sytuacjami. Jak się nie będzie łamał, to jest szansa, że będzie przydatny i może przebije się do pierwszego składu. Szkoda, że nie mógł przejść pre-sezonu pod Mottą, bo nie wiadomo jak z jego przygotowaniem fizycznym pod Fonsecą. Co prawda o Mottcie za dużo nie można powiedzieć pod względem przygotowania do grania co 3 dni, ale Calafiori po poważnej kontuzji jakoś się trzymał.
PS: Kalulu to prawie pewnik, bo Milan przecież nie ma miejsca na liście zgłoszeniowej, jedno miejsce na środku im zajmie włoski wychowanek ( bezcenne kombo w ich przypadku ) Gabbia i zostaje jedno miejsce, które zajmie Thiaw, który po mimo słabego poprzedniego sezonu, chociaż go spędził na boisku, a nie na L4.
Po prostu Kalulu nie ma wyjścia, jak nie Juve, to gdzie indziej musi iść.
Trochę głupi transfer, bo on przez to mistrzostwo które zrobili z ekipą Pioliego, chyba stał się trochę rossonero i identyfikuje się z tym klubem. Nigdy nie przepadałem za takimi sytuacjami. Jak się nie będzie łamał, to jest szansa, że będzie przydatny i może przebije się do pierwszego składu. Szkoda, że nie mógł przejść pre-sezonu pod Mottą, bo nie wiadomo jak z jego przygotowaniem fizycznym pod Fonsecą. Co prawda o Mottcie za dużo nie można powiedzieć pod względem przygotowania do grania co 3 dni, ale Calafiori po poważnej kontuzji jakoś się trzymał.
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2676
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 77 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Natomiast ustawianie go na skrzydle i ewentualnie na pozycji Holendra tylko wtedy gdy trzeba zastąpić Koopa, to marnowanie jego potencjału.Gontar pisze: ↑20 sierpnia 2024, 06:24 Mnie martwi tylko ewentualne przesunięcie Yildiza na skrzydło po przyjściu Koopa. Bardzo fajnie wyglądał na 10 jako wolny elektron. Tak jak kiedyś Del Piero czy Dybala, bardzo ładnie pomagał w szybszym rozgrywaniu do przodu i był wszędzie. Uważam, że na tej pozycji da nam na prawdę dużo więcej radości niż na skrzydle.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- ice
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1272
- Rejestracja: 05 października 2008
- Podziekował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Dalej kolega przerażony?lenor pisze: ↑18 sierpnia 2024, 12:45 Siedziałem spokojnie całe okienko w oczekiwaniu na te zapowiadaną rewolucję. I wiecie co?
Jestem przerażony. O ile początek mercato był obiecujący, tak im dalej w las, tym bardziej okazuje się, że rządzą klubem przypadkowe Andrzeje. Po pierwsze chcąc przeprowadzić rewolucje kadrowa, wywalając pół składu, liczyłem, że Juve już zimą było po słowie, z następcami. A latem dopinanie transferów. A tu okazuje się że my sami nie wiemy kogo chcemy. Na nikogo nas nie stać. Nikt nie chce grać dla Juventusu.
Klub parodia. Na prawdę.
Nie oczekuje niczego w tym sezonie. Gramy na wielu frontach 15 piłkarzami. Gratulacje. Nie będę winił Motty, bo św Boże tu nie pomoże. Agnelli się w grobie przewraca.
Niesamowite co z tym klubem się stało. Na przestrzeni ostatnich lat. Po dwóch przegranych finałach Lm zamiast szukać wzocnien, wtedy dokładać kolejne cegiełki. Zostaliśmy z Allegrim i leśnymi dziadami. A dziś budzimy się z ręką w nocniku.
Sory ale musiałem gdzieś wylać swoje zale. Można mnie ignorować
#GiuntoliWiedział
#MottaWiedział
- unbelievable87
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2011
- Posty: 654
- Rejestracja: 13 marca 2011
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
- Anelson
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Posty: 243
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Podziekował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Heh. Nie zmienia to jednak faktu, że po giuntolim należy jechać bo nie wywiązuje się z obowiązków należycie. Fajnie jest mieć wszystko zdrowe, ale nie ma zmienników panowie. Motta top, ale należy zachować rozsądek. Musimy mieć głębię składu, żeby zawodnik w rotacji również nie obniżał poziomu drużyny. Wypośrodkujmy to. Sezon, puchary, cele zdobywa się silną kadrą. W teorii może się to udać, aczkolwiek myślę, że brak głębi może odbić się czkawką i motte zabije Giuntoli swoją indolencją na rynku transferowym. Coś jak allegro zimą zabił tym Argentyńczykiem z Southampton - graliśmy potem takie gówno od remisu z Interem u siebie, że wstyd, iż nie dał ognia dyrektor sportowy trenerowi. Tego można się obawiać. Reszta elegancka. Nareszcie mamy ogień w środku pola i jaja.
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1532
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Teoretycznie, gdyby odpuścić sobie Koopmeinersa, na którego Giuntoli ciułał zaskórniaki od dawna, to nie powinno być problemu ze ściągnięciem dwóch skrzydłowych, zresztą niewykluczone, że nawet z Holendrem takie próby podejmiemy. Niemniej jednak to czysto teoretyczne rozważania, bo przed zakupieniem Koopa powstrzymać nas może chyba tylko sama Atalanta, bo my rezygnować nie zamierzamy.Marat87 pisze: ↑20 sierpnia 2024, 06:26 Cholera, ten Yildiz tak fajnie wyglądał na dyszcze, że aż szkoda go teraz przesuwać na skrzydło i grać tym Koopem za taką furę kasy... nie powiem, że kusi niepatrzenie się na finanse, bo to fajny grajek, ale nie na ten moment. Z dwójki złego wolałbym przepłacić za Nico ( nie łudzę się, że uda się zakończyć to mercato, bez minimum jednego przepłaconego transferu ) i nawet grał Fagiolim jako zastępcą młodego Turka, bo przy Douglasie, Thuramie i Locatellim ( uważam, że będzie ważny, już dał pierwsze symptomy przydatności w tym projekcie, powoli wróci do poziomu z Sas, jednocześnie wykonując czarną, niewidoczną robotę w środku ) i przywróceniu uniwersalnego McKenniego, to wychowanek może mieć mniej minut niż powinien. No ale w takim wypadku to by trzeba aż dwóch skrzydłowych, albo pogodzić się z Chiesą.
A zakładając, że Koop jednak do nas trafi, to może 4-3-2-1? Były chyba takie pomysły latem. Byłoby miejsce i dla Holendra i dla Kenana w roli dyszki.
- lenor
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 1101
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Podziekował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Gramy na 4 frontach. Dojdą kontuzje, dojdzie zmęczenie. Kadra jest ultra uboga.
Zagraliśmy bardzo dobry mecz, ale pamiętajmy że to tylko Como.
Dalej jestem przerażony. Oceniam stan na dzień dzisiejszy. Może zaskoczą nas w ostatnich dniach Mercato, wtedy mi przejdzie.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4118
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Wg mnie już wczorajszy mecz pokazał, ze skrzydła to must have, bez tego ani rusz, pchanie się zagęszczonym środkiem będzie się po prostu kończyło waleniem głową w mur i tak potem będą musieli uciekać do skrzydła jak Yilidziz przy asyście wczoraj. Graliśmy naprawdę szeroko, Como bardziej zagęszczało środek ale zostawiało momentami kompletnie gołe boki. Z lepszymi skrzydłowymi to by była młócka totalna, a mimo wszystko padły 4 gole (jeden ukradziony i wszystkie albo wypracowane z boków albo strzelone przez skrzydłowych. Przy tej akcji ze "spalonym" widać ile miejsca miał tam Cambiaso. Rezygnacja ze skrzydłowych nawet tak średnich jak Weah to po prostu rezygnacja z gry w piłkę na wysokim poziomie. Stąd Koopa trzeba po prostu odpuścić i szukać skrzydłowego i prawego obrońcę, jak dla mnie Cambiaso może grać spokojnie wyżej bo ma do tego predyspozycje.B@rt pisze: ↑20 sierpnia 2024, 10:56 Teoretycznie, gdyby odpuścić sobie Koopmeinersa, na którego Giuntoli ciułał zaskórniaki od dawna, to nie powinno być problemu ze ściągnięciem dwóch skrzydłowych, zresztą niewykluczone, że nawet z Holendrem takie próby podejmiemy. Niemniej jednak to czysto teoretyczne rozważania, bo przed zakupieniem Koopa powstrzymać nas może chyba tylko sama Atalanta, bo my rezygnować nie zamierzamy.
A zakładając, że Koop jednak do nas trafi, to może 4-3-2-1? Były chyba takie pomysły latem. Byłoby miejsce i dla Holendra i dla Kenana w roli dyszki.