Siatkówka
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8697
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 184 razy
Za dużo Łomacza w składzie, który już od dawna nie dojeżdża a ja najbardziej czekałem na Hubera, ulubionego zawodnika i jak wszedł to zrobiło się ok. Mam wrażenie, że Grbić za bardzo nie chce robić przykrości swoim rodakom, którzy nadal walczą o bilet na igrzyska. Słabo wyglądała zagrywka u Polaków.

- Nicram_93
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Posty: 1208
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Podziekował: 36 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Polki i tak kręcą w tym momencie wyniki ponad stan, patrząc na naszą kadrę. Tu jest i tak wielki przeskok między tym co było przed Lavarinim, jednak do topu mimo ostatnich wyników ciągle nam brakuje. Nadrabiamy często dobrą formą, walką, ale jeśli rywalki mają swój dzień, to obnażają nasze słabości. W końcu realnie patrząc, Stysiak w klubie gra mało, i jak widać w reprezentacji, często gra bardzo nierówno, a zastąpić jej nie ma kim. Czyrniańska odkąd poszła do Turcji, prawie nie podnosi się z ławki. Teraz do Włoch poszła Łukasik, chyba do klubu Wołosz, też mam duże wątpliwości czy sobie poradzi. Różański ostatnio bez formy. Reszta w większości gra w polskich klubach, a jak widać co roku, w europejskich pucharach jednak o nic poważnego w odróżnieniu od panów, powalczyć nie są w stanie. Ten wynik z Włoszkami, Chinkami czy Brazylijkami w ostatnim czasie może wyjdzie nam jednak na dobre. Trochę zeszło powietrza z tego napompowanego balonika i może pojedziemy bardziej na spokojnie na IO. Wielka sprawa, że po takiej przerwie i tak dziewczyny jadą na igrzyska. Liczę na to, że wyjdą z grupy, choć łatwo nie będzie, bo Japonki pokazują, że umieją sprawiać niespodzianki, a z Brazylijkami będzie bardzo ciężko, z Kenią nie powinno być problemu. Wszystko inne co będzie ponad wyjście z grupy, będzie bardzo dużym sukcesem i jednak niespodzianką. Trzeba sobie zdawać sprawę z siły naszej reprezentacji, a w rzeczywistości odstajemy kadrowo od ścisłego topu. Udaje się to często zamazać charakterem, ale nie zawsze niestety to wystarczy. Mimo to, po wielu latach w końcu można ogladac nasze panie z przyjemnością.

"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
ale prawdopodobnie pojedzie na IO "za zasługi", których raczej nie ma. Prawdopodobnie on i Kurek skończą karierę reprezentacyjną, więc to dla obydwu ostatni gwizdek, chociaż Łomacza sam bym odpalił dawno bez sentymentu i zastąpił Komendą.
Panie skończyły VNL na 3 miejscu, czyli dokładnie jak rok temu. Co ciekawe z zeszłego roku tylko nasza reprezentacja powtórnie znalazła się w strefie medalowej (USA, Chiny i Turcja odpadły wcześniej). Plan minimum wykonany. Nie wyobrażam sobie reprezentacji bez Martyny Łukasik i Oli Szczygłowskiej, mam nadzieję, że na IO nie wskoczy Maria Stenzel, która nie grała w ogóle, bo to wielka niewiadoma. No i na duży plus Justyna Łysiak, która przy Szczygłowskiej jest jak Kuba Popiwczak przy Zatorskim. Niby numer 2 ale bardziej 1,01, kiedy wchodzą to oboje trzymają poziom taki jaki był (jak nie lepszy). Z resztą, widać to było chociażby po manewrach trenejro z drugą "oficjalną" libero, żeby w newralgicznych momentach Szczygłowska i Łysiak mogły jednocześnie znajdować się na parkiecie.
Akcja roku: Katarzyna Wenerska wystawiająca piłkę sposobem dolnym siedząc na tyłku pod siatką, co zakończyło się ostatecznie obiciem bloku w aut przez Malwinę Smarzek.
Półfinał IO dla naszych pań jest jak najbardziej w zasięgu.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8697
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 184 razy
No, Łomacz może i pojedzie ale nie zagra raczej bo to dla niego za wysokie progi o czym Grbić doskonale wie. Kurek jeszcze potrafi zrobić różnicę ale niestety i jego czas się kończy. Na szczęście, nasza silna liga wypuszcza znakomitych następców.

- Nicram_93
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Posty: 1208
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Podziekował: 36 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Na pewno jest w zasięgu, choć osobiście podchodzę spokojnie, bo mamy pewne problemy. Lepszej atakującej nie mamy, ale ze Stysiak jest problem, że często ma duże przestoje w meczu, a przez to ciężko grać o najwyższe cele. Smarzek już nie ta co kiedyś, a Gałkowska, to nie wiem jakim cudem jest powoływana, bo skuteczność ma tragiczną jak na atakującą. Łukasik w formie jest nie do zastąpienia, cieszy dobry powrót Mędrzyk i mimo braku gry w klubie, Czyrniańska ma naprawdę dobre momenty. Szkoda, że zniknęła Różański, bo wiązałem z nią jeszcze niedawno duże nadzieje.
Co do libero się zgodzę, nie wyobrażam sobie powrotu Stenzel, z całym szacunkiem do niej. Szczygłowska jest dla mnie na ten moment lepszą zawodniczką, a dodając kontuzję Stenzel, to i Łysiak świetnie sobie radzi. Na ten moment nie widzę dla niej miejsca.
Ja jednak wolę studzić emocje, bo zdaje sobie sprawę z siły naszych pań w rozgrywkach klubowych, gdzie już tak różowo nie jest. Dlatego chwała za te wyniki w reprezentacji, bo wchodzą tutaj ostatnio na wyższy poziom. Cieszy ten duży postęp, bo jeszcze niedawno nie było w ogóle czego oglądać poza męską reprezentacją.
Medal będzie dla mnie olbrzymim sukcesem, ale jednak i odrobinę niespodzianką, uważam, że mimo naszych wyników, faworytami są inni. Trzeba wziąć pod uwagę, że nie wszystkie reprezentacje serio traktowały LN, jak choćby Chinki, które wyszły rezerwami na Japonię. Niech wyjdą z grupy, a już będzie dobrze, a co więcej to już wszystko na plus.
Co do panów, oby w końcu przełamali klątwę ćwierćfinałów i przywieźli w końcu medal. Ale nie ukrywam, że moim zdaniem nie jesteśmy aż tak silni przed IO i nie jesteśmy aż takim faworytem jak np. poprzednio. Póki co forma mam wrażenie średnia, mimo niezłych wyników, ale mam nadzieję, że celujemy w jej szczyt akurat na IO.
Co do libero się zgodzę, nie wyobrażam sobie powrotu Stenzel, z całym szacunkiem do niej. Szczygłowska jest dla mnie na ten moment lepszą zawodniczką, a dodając kontuzję Stenzel, to i Łysiak świetnie sobie radzi. Na ten moment nie widzę dla niej miejsca.
Ja jednak wolę studzić emocje, bo zdaje sobie sprawę z siły naszych pań w rozgrywkach klubowych, gdzie już tak różowo nie jest. Dlatego chwała za te wyniki w reprezentacji, bo wchodzą tutaj ostatnio na wyższy poziom. Cieszy ten duży postęp, bo jeszcze niedawno nie było w ogóle czego oglądać poza męską reprezentacją.
Medal będzie dla mnie olbrzymim sukcesem, ale jednak i odrobinę niespodzianką, uważam, że mimo naszych wyników, faworytami są inni. Trzeba wziąć pod uwagę, że nie wszystkie reprezentacje serio traktowały LN, jak choćby Chinki, które wyszły rezerwami na Japonię. Niech wyjdą z grupy, a już będzie dobrze, a co więcej to już wszystko na plus.
Co do panów, oby w końcu przełamali klątwę ćwierćfinałów i przywieźli w końcu medal. Ale nie ukrywam, że moim zdaniem nie jesteśmy aż tak silni przed IO i nie jesteśmy aż takim faworytem jak np. poprzednio. Póki co forma mam wrażenie średnia, mimo niezłych wyników, ale mam nadzieję, że celujemy w jej szczyt akurat na IO.

"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8697
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 184 razy
Kurde, chciałem kupić bilety aby z córka pojechać na siatkówkę ale można zapomnieć. W Słowenii, Turcji, Japonii puste trybuny, w Polsce to święto i nie ma co się dziwić, nawet zły nie jestem bo zainteresowanie cieszy. Mam wrażenie, że gdyby mecz siatkówki był rozgrywany na narodowym albo w Gdańsku na stadionie to biletów tez by brakło
To naprawdę niesamowite zjawisko a wszystkie drużyny świata do meczów w Polsce podchodzą tak jak skoczkowie świata do Zakopanego czyli z niecierpliwością.

To naprawdę niesamowite zjawisko a wszystkie drużyny świata do meczów w Polsce podchodzą tak jak skoczkowie świata do Zakopanego czyli z niecierpliwością.

- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Się obudziłeś zawczasu, biletów nie było już w kwietniu

Był już mecz na narodowym, otwarcie MŚ, które były rozgrywane w Polsce i też był komplet z tego co pamiętam.
- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
To szykuj się na wyjazd za granicę albo finały VNL kobiet, bo chyba trzeci raz z rzędu męskiej wersji już nam nie dadzą do organizacji. MŚ są na Filipinach

Wylosowano już grupy na IO
K: Brazylia, Polska, Japonia, Kenia
M: Polska, Włochy, Brazylia, Egipt.
Not great, not terrible, obie nasze reprezentacje muszą koniecznie złoić konkretnie drużyny afrykańskie i to tak różnicą średnio 15 pkt w każdym secie, żeby zabezpieczyć sobie ewentualny awans z 3 miejsca. Przy czym jednocześnie nie można sobie pozwolić żeby ewentualne porażki były zbyt widowiskowe.
Po cichu liczyłem, że mężczyźni dostaną Słowenię do grupy, żeby ich uniknąć w ćwierćfinale ale biorąc pod uwagę nowe zasady, to mogłoby i tak nic nie dać, nie znalazłem jeszcze info czy drużyny awansujące będą układać w tabelę i tak ustalać pary (jak w LM) czy jak w piłce nożnej.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4115
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Rywale reprezentacji Polski na IO:
Brazylia, Japonia, Kenia - Panie, odpowiednio 1,7 i 20 ekipa ranking (Polska jest 4)
Brazylia, Włochy, Egipt - Panowie, odpowiednio 4,6,19 drużyna w rankingu FIVB (Polska jest 1)
Brazylia, Japonia, Kenia - Panie, odpowiednio 1,7 i 20 ekipa ranking (Polska jest 4)
Brazylia, Włochy, Egipt - Panowie, odpowiednio 4,6,19 drużyna w rankingu FIVB (Polska jest 1)
Nowa formuła, 3 grupy po 4 drużyny, wychodzą 2 + 2 najlepsze z 3 miejsc, potem wspólna tabela i potem klasycznie ćwierćfinały 1z8, 4z5 oraz 2z7, 3z6 potem z tego półfinały. Myślę, ze obecność chyba najgorszych ekip z Afryki w tym zestawieniu w grupach naszych drużyn praktycznie gwarantuje nam awans do 1/4. A potem to już będzie naprawdę równa gra, gdzie może decydować forma dnia. Czysto teoretycznie można zagrać z kimś ze swojej grupy w 1/4.Vanquish pisze: ↑26 czerwca 2024, 18:42 Po cichu liczyłem, że mężczyźni dostaną Słowenię do grupy, żeby ich uniknąć w ćwierćfinale ale biorąc pod uwagę nowe zasady, to mogłoby i tak nic nie dać, nie znalazłem jeszcze info czy drużyny awansujące będą układać w tabelę i tak ustalać pary (jak w LM) czy jak w piłce nożnej.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8697
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 184 razy
Damskiej siatkówki nie oglądam już od dawna, po raz ostatni jak Niemczyk był trenerem. Oglądam tylko męską i do szczęścia duża impreza mi niepotrzebna, wystarczy mi LN w Polsce a na to często można liczyć bo gdzie decydujące mecze maja się odbywać jak nie w Polsce gdzie jest prawdziwe święto. Nie dziwię się, że w Turcji były pustki no ale kurde, w Słowenii ? Tez chciałem ich w grupie ale w optymalnym składzie oklepiemy ich, ostatni przegrany mecz z nimi był w składzie eksperymentalnym.

- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8697
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 184 razy
Beznadziejny mecz Polaków i dziś nie było przewagi, której nie byliby w stanie rozpieprzyć a to już sztuka. U nas leży i kwiczy zagrywka, zdobywamy punkty praktycznie tylko i wyłącznie z kontrataku, obrona leży w przeciwieństwie do Francuzów, którzy bronili świetnie. Było kilka długich wymian piłek z których Polacy zwycięsko wyszli tylko raz. Szkoda, że u siebie i uważam, że za dużo rotacji, brakowało mi Śliwki, który nie zagrał od dwóch meczów ale koniec końców wygrali lepsi. Może i lepiej bo jutro Słoweńcy zrobiliby z nas wiatrak znowu, Francuzom nie oddadzą pewnie nawet seta.
Ha ha ha, to nawet w meczu o 3 miejsce Słowenia przeciwko nam będzie
Ha ha ha, to nawet w meczu o 3 miejsce Słowenia przeciwko nam będzie


- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
I nie skończyło się tak źle, Słowenia sprana aż miło

Tymczasem Lavarini odsłonił karty przed IO. Bardzo dziwi mnie decyzja o powołaniu niegrającej nic Marii Stenzel a odstrzelenie Justyny Łysiak, która prezentowała się za każdym razem perfekcyjnie.
Grbić ma czas do jutra, kiedy należy zgłosić kadrę do MKOlu.