Nowy Trener?
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4312
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Niech ten sezon się już wreszcie skończy i niech go wreszcie zwolnią. Od kilu dni tylko zostaje/ odchodzi i tak w koło Macieju. Najpierw to granie bez grania w piłkę a teraz to. Już wytrzymać tego nie idzie . Ile można czekać na jeden głupi komunikat?
- Bobby X
- Juventino
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Posty: 916
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Podziekował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Dla mnie jasne jest (jeśli WYBITNY allenatore z Toskanii zostanie w Juventusie, bez względu na to na jakich warunkach), że Juventus rozgościł się w ciemnej dupie i nawet nie zamierza udawać, że chce się z niej wynieść. Klub bez herbu, z koszulkami z odpustu, zarządem umoczonym aferami. Jeśli nie kochasz Juventusu umorusanego guwnem nie zasługujesz na Juventus niczym lata 90te.
Gdyby zakała miał się wynieść zrobiliby to już dawno.
Gdyby zakała miał się wynieść zrobiliby to już dawno.
na śmietnik
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8989
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Allegri musi zostać zwolniony. Wieczorem ponownie miało miejsce to, czego świadkami tak często pod jego rządami bywaliśmy - to samo komiczne ustawienie plus wycofanie zdaje się całego zespołu na własną połowę po strzeleniu gola.
Jestem pogodzony, że ktoś wartościowy być może będzie musiał być poświęcony i sprzedany, jak chociażby Vlahović. Wiem, że czas zrobić nowe rozdanie, także postawić nie na podstarzałych, pobierających spore pensje zawodników, a na głodnych i młodych, stosunkowo tanich w utrzymaniu. Jak dla mnie Iling Jr jest absolutnie graczem do pierwszego składu, na wrzucającego na aferę Kosticia już patrzeć nie mogę. Na stanowisko trenera potrzebujemy kogoś nowoczesnego, nie bojącego się podejmować takich decyzji, zatem odważnego, ale też mającego za sobą pewne sukcesy. Z całym szacunkiem, ale presja, jaka przy tragicznych osiągnięciach zapewne będzie nam towarzyszyć od samego początku kolejnego sezonu to moim zdaniem za wysokie progi dla Palladino. Lepszym wyborem byłby już Tudor, choć jego zatrudnienie specjalnie by mnie nie ekscytowało, to wciąż spore ryzyko. Niestety fakty są następujące - nasz poprzedni zarząd sprawił, że znów o nas głośno, niestety z uwagi na kolejne afery, brak pucharów to brak ratunku dla naszego budżetu (nawet ta LK, której chciałbym za wszelką cenę uniknąć raczej by wiele w tym aspekcie nie zmieniła), no i jednocześnie marny wabik dla czołowych trenerów. Conte jestem przeciwny - pamiętam w jaki sposób żegnał się z klubem, niech sobie idzie do Interu. Dla mnie przekreślił swoją przeszłość Juventino.
Po cichu marzy mi się Zidane, który wygrał wiele, a w kontekście którego jakiś czas temu czytałem, że niby byłby chętny nas objąć. Jeśli dobrze pamiętam ma do nas rzekomo sentyment z uwagi na fakt, że ukształtowaliśmy go jako piłkarza. Ma na koncie tak imponujące sukcesy, że być może brak pucharu/LK by go nie odstraszyły. Wiem, że to życzeniowe myślenie...
W imponujące transfery nie wierzę, będzie ciężko biorąc pod uwagę, że po prawdopodobnym odejściu Di Marii i Vlahovicia zostaliby nam Kean i Milik (o ile Polaka wykupią, choć ja jestem temu przeciwny). Chyba nie trzeba tego komentować... Przed władzami wiele pracy. W związku z tym trudnym położeniem jedynej nadziei upatruję w angażu Giuntolego, który od lat budował ofensywnie usposobione Napoli plus zatrudnienie nowego szkoleniowca.
Jeśli Allegri pozostanie chyba sobie tę trwającą od '96 roku przygodę z klubem odpuszczę, i tak męczyłem się w tym sezonie niemiłosiernie, a cierpliwość ma przecież swoje granice. Coraz częściej czuję, że kibicując im sam siebie karam. Allegri obrzydził mi nawet poszczególnych piłkarzy. Jeśli ten człowiek pozostanie na stanowisku będzie to w moim odczuciu oznaczać tyle, że ludzie u władzy się do tego nie nadają. Kompromitowaliśmy się w tym sezonie tak wiele razy, czy to w lidze, czy Europie, że ktoś taki po prostu powinien zostać bezwzględnie zastąpiony. A przypominam, że zrzucanie winy na nasze prawne zawirowania to cios poniżej pasa, bo boiskowe popisy obserwowaliśmy jeszcze zanim się to zaczęło. Juventus interesuje tylko wygrywanie i potrzebny nam ktoś ze zwycięskim DNA, a nie człowiek, który mam wrażenie, że zawsze znajdzie winę gdzie indziej, zamiast zacząć od siebie, po słabych meczach zamiast piłkarzy ganić jeszcze ich chwali.
Koniec tych popisów.
Jestem pogodzony, że ktoś wartościowy być może będzie musiał być poświęcony i sprzedany, jak chociażby Vlahović. Wiem, że czas zrobić nowe rozdanie, także postawić nie na podstarzałych, pobierających spore pensje zawodników, a na głodnych i młodych, stosunkowo tanich w utrzymaniu. Jak dla mnie Iling Jr jest absolutnie graczem do pierwszego składu, na wrzucającego na aferę Kosticia już patrzeć nie mogę. Na stanowisko trenera potrzebujemy kogoś nowoczesnego, nie bojącego się podejmować takich decyzji, zatem odważnego, ale też mającego za sobą pewne sukcesy. Z całym szacunkiem, ale presja, jaka przy tragicznych osiągnięciach zapewne będzie nam towarzyszyć od samego początku kolejnego sezonu to moim zdaniem za wysokie progi dla Palladino. Lepszym wyborem byłby już Tudor, choć jego zatrudnienie specjalnie by mnie nie ekscytowało, to wciąż spore ryzyko. Niestety fakty są następujące - nasz poprzedni zarząd sprawił, że znów o nas głośno, niestety z uwagi na kolejne afery, brak pucharów to brak ratunku dla naszego budżetu (nawet ta LK, której chciałbym za wszelką cenę uniknąć raczej by wiele w tym aspekcie nie zmieniła), no i jednocześnie marny wabik dla czołowych trenerów. Conte jestem przeciwny - pamiętam w jaki sposób żegnał się z klubem, niech sobie idzie do Interu. Dla mnie przekreślił swoją przeszłość Juventino.
Po cichu marzy mi się Zidane, który wygrał wiele, a w kontekście którego jakiś czas temu czytałem, że niby byłby chętny nas objąć. Jeśli dobrze pamiętam ma do nas rzekomo sentyment z uwagi na fakt, że ukształtowaliśmy go jako piłkarza. Ma na koncie tak imponujące sukcesy, że być może brak pucharu/LK by go nie odstraszyły. Wiem, że to życzeniowe myślenie...
W imponujące transfery nie wierzę, będzie ciężko biorąc pod uwagę, że po prawdopodobnym odejściu Di Marii i Vlahovicia zostaliby nam Kean i Milik (o ile Polaka wykupią, choć ja jestem temu przeciwny). Chyba nie trzeba tego komentować... Przed władzami wiele pracy. W związku z tym trudnym położeniem jedynej nadziei upatruję w angażu Giuntolego, który od lat budował ofensywnie usposobione Napoli plus zatrudnienie nowego szkoleniowca.
Jeśli Allegri pozostanie chyba sobie tę trwającą od '96 roku przygodę z klubem odpuszczę, i tak męczyłem się w tym sezonie niemiłosiernie, a cierpliwość ma przecież swoje granice. Coraz częściej czuję, że kibicując im sam siebie karam. Allegri obrzydził mi nawet poszczególnych piłkarzy. Jeśli ten człowiek pozostanie na stanowisku będzie to w moim odczuciu oznaczać tyle, że ludzie u władzy się do tego nie nadają. Kompromitowaliśmy się w tym sezonie tak wiele razy, czy to w lidze, czy Europie, że ktoś taki po prostu powinien zostać bezwzględnie zastąpiony. A przypominam, że zrzucanie winy na nasze prawne zawirowania to cios poniżej pasa, bo boiskowe popisy obserwowaliśmy jeszcze zanim się to zaczęło. Juventus interesuje tylko wygrywanie i potrzebny nam ktoś ze zwycięskim DNA, a nie człowiek, który mam wrażenie, że zawsze znajdzie winę gdzie indziej, zamiast zacząć od siebie, po słabych meczach zamiast piłkarzy ganić jeszcze ich chwali.
Koniec tych popisów.
- Toskanski_Ferguson
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2023
- Posty: 94
- Rejestracja: 31 stycznia 2023
Piszecie o zidanie i młodych zawodnikach a przecież to się tak samo kłóci między sobą jak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> i młodzi.
- Wolf
- Juventino
- Rejestracja: 25 stycznia 2022
- Posty: 16
- Rejestracja: 25 stycznia 2022
Powyższe akurat to prawda niestety, przynajmniej częściowo. Przy całej mojej wielkiej sympatii do Zizou z młodymi różnie mu wychodziło. Z Vinimi średnio mu było po drodze, do tego stopnia, że w półfinale z Chelsea wystawił go na prawym wahadle. Aczkolwiek miał też dobre zagrywki - to on wypatrzył Varane'a i polecił go Perezowi czy też choćby z dwójki Valverde/Llorente zostawił w klubie tego pierwszego a drugiego sprzedał do Atletico przy wszechobecnym oburzeniu madridismo, które nazwało wtedy Valverde synkiem Zizou. A czas pokazał, że miał rację.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8612
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 137 razy
Nic się nie zmieniło, Allegri odchodzi i dla niego ratunku chyba nie ma. Początkowo Allegri był bardzo ugodowy ale później szedł w zaparte i to nie z powodu pieniędzy ale pozycji w klubie i władzy jaką dał mu Agnelli. Te głosy popierające go to działania jego własne bo ma dużo zwolenników przez których budował silną pozycję własnej osoby. Wydaje się, że to jego koniec i on sam jest tego świadomy "dziękuję wszystkim, którzy ze mną pracowali w continassie".
Na tym opieram swoją nadzieję...
Na tym opieram swoją nadzieję...
- piterjuve
- Juventino
- Rejestracja: 05 września 2007
- Posty: 474
- Rejestracja: 05 września 2007
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Allegro powinien wylecieć choćby tylko za tekst kiedy rzucił, że sezon skończył się w Sewilli. Przed nami były trzy mecze i w tych trzech meczach wszystko zależało od nas. Nie od FIGC, nie od splotu okoliczności, tylko i wyłącznie od drużyny. Trzeba było wygrać te trzy mecze, a bylibyśmy w LM. Jednak nieudacznicy przegrali dwa z tych trzech meczów. Jak to powiedział Moggi, nieudacznik Allegro powyższą wypowiedzią (i innymi) ciągle szukał dla siebie alibi. Co jakiś blamaż, to szukanie jakichś wymówek. Wbrew tym starym dziadkom z FIGC można było ugrać coś więcej, ale jak zwykle zabrakło jaj, determinacji, poczucia wartości.
Nie wyobrażam sobie Allegro w nowym sezonie. Ten chłop jest przegrańcem, bez pomosyłu, bez ambicji. Jeśli miałby chociaż trochę honoru, sam podałby się do dymisji.
Nie wyobrażam sobie Allegro w nowym sezonie. Ten chłop jest przegrańcem, bez pomosyłu, bez ambicji. Jeśli miałby chociaż trochę honoru, sam podałby się do dymisji.
- elFazano
- Juventino
- Rejestracja: 04 czerwca 2019
- Posty: 14
- Rejestracja: 04 czerwca 2019
No niestety coraz więcej głosów jest takich że Allegri zostaje na przyszły sezon miałem nadzieję że nasz zarząd ma jaja ale widocznie się gdzieś schowały
Ok będzie trzeba sobie zrobić 2 letnia przerwę od oglądania kochanej drużyny z tym pajacem na czele
Ok będzie trzeba sobie zrobić 2 letnia przerwę od oglądania kochanej drużyny z tym pajacem na czele
Również mam zamiar sobie darować ogladnie, jeżeli ten sabotażysta dalej będzie trenerem. Aczkolwiek zapewne po ponad 2 miesiącach przerwy wróci głód piłki i Juve, ale myślę że <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> szybko mi ten glod wybije z głowy.
Zawsze będzie można wybrać jakiś inny mecz ciekawy czy to z serie a czy z innych lig
Zawsze będzie można wybrać jakiś inny mecz ciekawy czy to z serie a czy z innych lig
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5483
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Zostanie.
Gdyby miał zostać zwolniony, wydarzyłoby się to już dawno. A teraz każdy kolejny dzień zmniejsza to prawdopodobieństwo.
Nie martwcie się jednak, to będzie bardzo emocjonujący sezon. Sezon, w którym po każdej kolejnej kompromitacji na boisku czy poza nim, będziemy się zastanawiać czy jest w tym klubie w ogóle jakaś granica, której już żadne pieniądze nie zasypią. Bo ja nie wierzę, że gdyby nie ten kontrakt to by nie wyrzucili go już po pierwszym sezonie. Nikt nie jest aż tak ślepy i głupi.
Kibicować też trzeba każdej naszej porażce, wszystkiemu co może sprawić, że to się zmieni.
Gdyby miał zostać zwolniony, wydarzyłoby się to już dawno. A teraz każdy kolejny dzień zmniejsza to prawdopodobieństwo.
Nie martwcie się jednak, to będzie bardzo emocjonujący sezon. Sezon, w którym po każdej kolejnej kompromitacji na boisku czy poza nim, będziemy się zastanawiać czy jest w tym klubie w ogóle jakaś granica, której już żadne pieniądze nie zasypią. Bo ja nie wierzę, że gdyby nie ten kontrakt to by nie wyrzucili go już po pierwszym sezonie. Nikt nie jest aż tak ślepy i głupi.
Kibicować też trzeba każdej naszej porażce, wszystkiemu co może sprawić, że to się zmieni.