Massimiliano Allegri

[Maly]

Zadałem pytanie w tym wątku już 2 razy, zadam po raz trzeci, ostatni - ILU, WG WAS, PIŁKARZY W OBECNYM JUVE ZASŁUGUJE NA COŚ WIĘCEJ NIŻ 2 MIEJSCE W LIDZE I PÓŁFINAŁ LE?

Wielu, mam ci wymieniać? Vlaho, Bonucci, Szczęsny, Sandro, Pogba, Bremer, Chiesa, Cuadrado, Rabiot, Paredes, Di Maria i Rugani Ścisła czołówka ligi pod względem zarobków a zatem także możliwości, potencjału i oczywiście oczekiwań bo jakże by inaczej?

Może ty nam powiedz czy Milan ma lepszych zawodników niż my? Albo może Napoli ma? Albo Roma? Albo Lazio? Kogo z tych klubów być do nas wziął? Z całej czołówki Serie A złożyłbyś na papierze lepszą drużynę niż Juventus ale daj im Allegriego i nic to nie zmieni w wynikach i styl gry.

[belial]

Wiesz jaka jest różnica w drużynach prowadzonych przez Pepa czy innego trenera z jajami? Oni walczą.

A wiesz czym się różniło Juve Maxa w pierwszej kadencji od obecnego Juve? Był Buffon, Vidal, Pirlo, Marchisio, Chiellini, Khedira - piłkarze z jajami (tak, piłkarze na boisku muszą mieć jaja a nie trener), którzy jak coś nie szło to zaciskali zęby i próbowali 2x mocniej z zazwyczaj pozytywnym wynikiem. A teraz mamy Vlahovica, który im bardziej sfrustrowany tym bardziej bezużyteczny, mamy Paredesa, Rabiota, Locatelliego, Milika po których reakcjach widać że to zupełnie inny charakter zawodników. Allegri dostał drużynę z zawodnikami nie nadającymi się do gry na poziomie o jakim wszyscy marzymy, za to z przydługimi kontraktami zdecydowanie zbyt wysokimi jak na ich możliwości sportowe, praktycznie bez jakichkolwiek szans na pozbycie się ich nie notując ogromnej straty. Gra się tym co się ma dostępnego w kadrze - my tam mamy niestety niewiele dobrego. Mamy niezłą kadrę (tylko albo aż) a do sukcesu w Europie na najwyższym szczeblu to zdecydowanie zbyt mało.

Jak już temat City i Pepa jest tutaj wałkowany, to przypomnę tylko, że ostatnie 6 lat to wpompowanie w City jakichś 600mln EUR (już po uwzględnieniu sprzedaży zawodników!), a dla porównania w Juve w tym okresie to było 250mln. Wydaje mi się, że przy takim budżecie kwestia tego czy trener ma jaja czy nie jest kwestią drugorzędną. Juve nie może finansowo konkurować z City, a Serie A z Premier League.

Przestańmy wreszcie umniejszać wszystkiemu, co jest poniżej mistrzostwa kraju i zwycięstwa w LM... Juventus zdominował ligę na 9 lat, naprawdę uważaliście, że tak będzie już zawsze? Pamiętacie ile lat Milan się zbierał, aby dojść do punktu w którym znajduje się obecnie (wyniki w LM, obecny mistrz Włoch)? Juventus NIGDY nie grał pięknej piłki, a mimo wszystko kibicujemy tej drużynie - to tak jakby kupić malucha i narzekać ze zdziwieniem, że niby można dojechać do celu ale jakieś to takie małe, niewygodne i powolne.

Wielu, mam ci wymieniać? Vlaho, Bonucci, Szczęsny, Sandro, Pogba, Bremer, Chiesa, Cuadrado, Rabiot, Paredes, Di Maria i Rugani Ścisła czołówka ligi pod względem zarobków a zatem także możliwości, potencjału i oczywiście oczekiwań bo jakże by inaczej?

Aaaa no tak, bo wysokość i długość kontraktów negocjował Allegri - zapomniałem. I zapomniałem też, że wysokość kontraktu = realna ocena jakości zawodnika. Odpowiedz mi proszę jeszcze raz - bez heheszków - ilu graczy z obecnego Juve z miejsca wskakuje do pierwszego składu np takiego City, Realu czy Bayernu?

Może ty nam powiedz czy Milan ma lepszych zawodników niż my? Albo może Napoli ma? Albo Roma? Albo Lazio? Kogo z tych klubów być do nas wziął?

Khvicha, Osimhen, Min-Jae, Mario Rui - oni zjadają swoich odpowiedników w Juve. Pod KAŻDYM względem. Mamy 2 miejsce w lidze (podejrzewam, że będzie dowiezione), dlatego powinieneś wymienić kluby, które rok w rok znajdują się w czubie LM, a nie kluby które są pod nami w tabeli. Też zapytasz, czy Real/City/Bayern/Liverpool mają lepszych zawodników, czy nie będziesz z siebie robił kretyna?

Z całej czołówki Serie A złożyłbyś na papierze lepszą drużynę niż Juventus ale daj im Allegriego i nic to nie zmieni w wynikach i styl gry.

Poproszę o 6 liczb na jutrzejsze losowanie! Powtarzam, jeżeli ciebie jako kibica cieszy WYŁĄCZNIE 1 miejsce w tabeli, to chyba nie ma sensu dalej rozmawiać. Co do stylu - jest jak jest , tylko tak było odkąd pamiętam (a zacząłem kibicować w połowie lat '90), więc nie wiem czemu AKURAT TERAZ wszystkim to zaczęło przeszkadzać? Widocznie zarząd od lat stawia jasno priorytety sztabowi - wyniki ponad styl, bo gra wygląda praktycznie tak samo, a trenerów w Juve to ja się naoglądałem z dwunastu.

[jackop]

Allegri dostał drużynę z zawodnikami nie nadającymi się do gry na poziomie o jakim wszyscy marzymy [...]

I vice versa - Juventus zatrudnił trenera nie nadającego się do wprowadzenia gry na poziomie o jakim "wszyscy" marzymy. Za poprzedniej kadencji miał lepszych piłkarzy i tego nie zrobił. Czemu miałoby mu się to udać teraz? Nauczył się czegoś nowego od tamtego czasu?

Maks tak jak zawodnicy dostał przydługi i za wysoki kontrakt jak na jego możliwości sportowe.

[Szwamb]

Juventus powinien być dominatorem europejskich rozgrywek na poziomie Realu, Barsy czy Bayernu. Takiego Juventusu chcemy i takiego oczekujemy. Takiego Juventusu nie da nam Max, bo to nie ten mental.

Przypomnę tylko, że Max dał 5x Mistrzostwo Włoch, 4x Puchar Włoch, 2x Superpuchar Włoch i przegrał dwa finały LM z rywalami poza zasięgiem - ale ok, "nie ten mental". Teraz czekam na opowieści o tym, jak to odziedziczył samograja po Conte.

Będąc fanem Juve (wierzę, że od co najmniej 2010 czy 2005) masz świadomość jaką ogórkową ligą była i jest Serie A po 2008 roku? Masz zatem świadomość jaką półprawdą teraz się posługujesz? Nie jesteś na forum fanów piłki, gdzie można kogoś nabrać na te mistrzostwa tylko na forum fanów Juve często od lat 90 czy nawet 80, także daj spokój.

A finałów LM Max nie wygrał (szczególnie w 2015), bo właśnie nie ten mental. W 2015 spokojnie na papierze byliśmy na poziomie Barsy/Realu/Bayernu.

Max nie zrobił tego co zrobił Mourinho w Interze. Inter po naszej degradacji seryjnie wygrywał ogórkową Serie A, ale podkreślili swój prime okres wspaniałym finałem w 2010, gdzie zagrali kozacko. W Juve tego zabrakło, bo Max2015 to nie Mou2010.

BTW ktoś tam napisał, że w półfinale jest Milan i Inter... kolejne sofizmaty, bo wszyscy wiemy jaką autostradę do tego półfinału mieli.

[belial]

Będąc fanem Juve (wierzę, że od co najmniej 2010 czy 2005)

Tia, dlatego mam konto na forum założone w 2003, bo wcześniej zamiast Internetu miałem Przegląd Sportowy i telegazetę z wynikami Serie A

masz świadomość jaką ogórkową ligą była i jest Serie A po 2008 roku? Masz zatem świadomość jaką półprawdą teraz się posługujesz? Nie jesteś na forum fanów piłki, gdzie można kogoś nabrać na te mistrzostwa tylko na forum fanów Juve często od lat 90 czy nawet 80, także daj spokój.

Idąc twoim tokiem myślenia - która liga teraz nie jest teraz "ligą ogórkową"? Hiszpania od zawsze - Real/Barca, Niemcy - praktycznie cały czas Bayern/Borussia, Francja ostatnio to głównie PSG, Anglia - od 5 lat dominuje City (z rokiem przerwy), a i tak nie jest w stanie ugrać LM. I tak źle i tak niedobrze - Juventus wygrywał ligę - "meh, liga ogórkowa", Juventus nei wygrałby ligi - "ALLEGRI OUT! Nie potrafią wygrać ligi ogórkowej!"

Max nie zrobił tego co zrobił Mourinho w Interze. Inter po naszej degradacji seryjnie wygrywał ogórkową Serie A, ale podkreślili swój prime okres wspaniałym finałem w 2010, gdzie zagrali kozacko.

Oglądałeś ten mecz? I cały turniej Interu? Kozacko zagrali wyjeżdżając autobusem!? Szczególnie na kozaku był drugi mecz z Barceloną, gdzie Inter chyba pobił rekord wszech-czasów osiągając 14% posiadania piłki przegrywając 0-1. To była kwintesencja antyfutbolu. Hipokryzja na tym forum właśnie sięga zenitu - strzelenie bramki, wybijanie piłki byle dalej, 30% posiadania piłki w wykonaniu Mou - "zagrali kozacko", to samo w wykonaniu Allegriego - "beton! won!".

BTW ktoś tam napisał, że w półfinale jest Milan i Inter... kolejne sofizmaty, bo wszyscy wiemy jaką autostradę do tego półfinału mieli.

Inter miał w grupie Bayern i Barcelonę, Milan miał Chelsea i Real. Autostrada - szczególnie dla klubów z "ogórkowej Serie A".

[Gałcio]

Czy wg Was,zwolenników Allegriego, ten progres jaki zaliczyliśmy i wyniki jakie osiągamy pod wodzą Maxa, są warte jego kontraktu i warto w to brnąć ? Skoro tak znacie warsztat Allegriego, to kiedy nadejdzie ten moment, że maszyna znów będzie jak za pierwszej kadencji ? Ile czasu jeszcze potrzeba ?

Bo trochę śmiesznie to wygląda, gdy startujemy po zwycięstwo w każdych rozgrywkach przed startem sezonu, a później, w miarę tego, jak bardzo dajemy ciała, te cele coraz niżej schodzą, bez jakichkolwiek konsekwencji, a chyba z tych celów i o tym, o czym na początku sezonu mówi trener powinno się go rozliczać, a nie szukać wiecznych wymówek.

[Oldfan]

My nie jestesmy zadnymi zwolennikami. Po prostu wspieramy klub ktoremu kibicujemy i widzimy ze kroczek po kroczku jest coraz lepiej

Jak widac Wy wyznajecie zasade odwrotna by wysmiewac pilkarzy, trenera a JEDNOCZEsnie wymagacie LM i przepieknej gry co kolejke


Ja tam swoje zdanie o takich kibicach sukcesu mam i nie moge sie doczekac jak bedziecie udawac, ze nic nie pisaliscie jak przyjda sukcesy


Albo wymyslicie znow cos i powiecie to pilkarze wygrali,a nie trener

Jak przegrywamyh to winny Max, A JAK WYGRYWAMY TO BRAWO PIØKARZE

[Szwamb]

Będąc fanem Juve (wierzę, że od co najmniej 2010 czy 2005)

Tia, dlatego mam konto na forum założone w 2003, bo wcześniej zamiast Internetu miałem Przegląd Sportowy i telegazetę z wynikami Serie A

masz świadomość jaką ogórkową ligą była i jest Serie A po 2008 roku? Masz zatem świadomość jaką półprawdą teraz się posługujesz? Nie jesteś na forum fanów piłki, gdzie można kogoś nabrać na te mistrzostwa tylko na forum fanów Juve często od lat 90 czy nawet 80, także daj spokój.

Idąc twoim tokiem myślenia - która liga teraz nie jest teraz "ligą ogórkową"? Hiszpania od zawsze - Real/Barca, Niemcy - praktycznie cały czas Bayern/Borussia, Francja ostatnio to głównie PSG, Anglia - od 5 lat dominuje City (z rokiem przerwy), a i tak nie jest w stanie ugrać LM. I tak źle i tak niedobrze - Juventus wygrywał ligę - "meh, liga ogórkowa", Juventus nei wygrałby ligi - "ALLEGRI OUT! Nie potrafią wygrać ligi ogórkowej!"

Max nie zrobił tego co zrobił Mourinho w Interze. Inter po naszej degradacji seryjnie wygrywał ogórkową Serie A, ale podkreślili swój prime okres wspaniałym finałem w 2010, gdzie zagrali kozacko.

Oglądałeś ten mecz? I cały turniej Interu? Kozacko zagrali wyjeżdżając autobusem!? Szczególnie na kozaku był drugi mecz z Barceloną, gdzie Inter chyba pobił rekord wszech-czasów osiągając 14% posiadania piłki przegrywając 0-1. To była kwintesencja antyfutbolu. Hipokryzja na tym forum właśnie sięga zenitu - strzelenie bramki, wybijanie piłki byle dalej, 30% posiadania piłki w wykonaniu Mou - "zagrali kozacko", to samo w wykonaniu Allegriego - "beton! won!".

BTW ktoś tam napisał, że w półfinale jest Milan i Inter... kolejne sofizmaty, bo wszyscy wiemy jaką autostradę do tego półfinału mieli.

Inter miał w grupie Bayern i Barcelonę, Milan miał Chelsea i Real. Autostrada - szczególnie dla klubów z "ogórkowej Serie A".

1) wszyscy, którzy pamiętamy - ogarniamy wiemy kiedy jaka liga jest mniej lub bardziej ogórkowa. Juventus miał 9 mistrzostw pod rząd w ogórkowej, fajnie- wynik przechodzi do historii, ale żyjąc w tych czasach wiemy czym było wygranie Serie A w latach 1990-2006, a czym po 2006.
2) pisząc o Interze w 2010 roku miałem na myśli finał, gdzie byli zdecydowanie lepsi od bardzo mocnego Bayernu. Mou wiedział co robić, miał jaja i to zrobił. Max w 2015 mając potężne Juve (największym "waflem" był Morata w prime) się zesrał.
3) I znowu sofizmaty, bo wiemy w jakiej formie jest Chelsa czy była Barsa w okresie gry w fazie grupowej (Chelsea nie ogarnęła do dzisiaj), zresztą stosując półprawdy (zupełnie jakbyśmy nie byli na forum Juve XD) zgrabnie omijasz fazę pucharową. Fajnie, cieszę się że Milan i Inter są w 1/2 (bez ironii) i mam nadzieję, że któraś z tych ekip wygra LM tym bardziej będzie beka z Maxa, który miał potężne J w 15 i całkiem mocne w 17 i gwno zrobił jeżeli Milan czy Inter wygrają nie mając (relatywnie) tak mocnych ekip jak Juventus kilka lat temu.

[Oldfan]

I znów poziom kultury .... Zesral sie i jezyk niczym z rynsztoka ....

Cos strasznego ...


Co za bzdury o tej mocnej kadrze Maxa ...


A kto byl np w roli zmiennika na skrzydlo ? Lemina?Sturaro? My praktycznie lawki nie mielismy, a mielismy z Realem rywalizowac ekipa tak potezna, ze mogla zmiesc kazdego

Co to za jakies przeklamania ...


U nas Hernanesy,Rincony,Zazy lataly chyba wtedy ... Serio moze ktos pamieta jakie kursy bukow byly wtedy w finalach ?

[AdiJuve]

2) pisząc o Interze w 2010 roku miałem na myśli finał, gdzie byli zdecydowanie lepsi od bardzo mocnego Bayernu. Mou wiedział co robić, miał jaja i to zrobił. Max w 2015 mając potężne Juve (największym "waflem" był Morata w prime) się zesrał.
3) I znowu sofizmaty, bo wiemy w jakiej formie jest Chelsa czy była Barsa w okresie gry w fazie grupowej (Chelsea nie ogarnęła do dzisiaj), zresztą stosując półprawdy (zupełnie jakbyśmy nie byli na forum Juve XD) zgrabnie omijasz fazę pucharową. Fajnie, cieszę się że Milan i Inter są w 1/2 (bez ironii) i mam nadzieję, że któraś z tych ekip wygra LM tym bardziej będzie beka z Maxa, który miał potężne J w 15 i całkiem mocne w 17 i gwno zrobił jeżeli Milan czy Inter wygrają nie mając (relatywnie) tak mocnych ekip jak Juventus kilka lat temu.

Milan I Inter nie mają tak mocnych ekip jak tamto Juve, ale też nie mają tak mocnych rywali jak tamten Juventus. W LM trzeba mieć też trochę farta, Milan i Inter go mają. Ten "bardzo mocny Bayern" to taka hiperbola się domyślam, bo to wtedy wcale nie była jakaś wybitna ekipa. Ledwo wyszli z grupy LM, gdzie klepnęli najgorszy Juventus w tym wieku, przepchnęli kolanem z pomocą sędziego Violę, fartem po magii Robbena z United, a z merdami bez większych szans byli. Inter miał wtedy mocniejszy skład od Bayernu i wygrał głównie dzięki jakości a nie dzięki jakiejś magii Mourinho. Imo jedna ze słabszych jakościowo edycji w tym wieku. W sumie podobnie mamy w tej edycji, przynajmniej wg mniej poziom w tym roku w LM nie jest za wysoki stąd niespodziewane derby Mediolanu w 1/2 finału LM. Wracając do farta to może gdyby wtedy był VAR sędzia gwizdnąłby "11" na Pogbie i wszystko by się inaczej potoczyło, albo i nie, nie dowiemy się. Fart w LM jest bardzo ważny.

[Oldfan]

Hahahahahahaha

Co za bzdury. Włoskie ekipy osiągają sukcesy, to nagle poziom LM słaby ... No tak trzeba sobie jakos wytłumaczyc, bo latami tutaj hasełka się powtarzało i naśmiewało z druzyn włoskich, piłkarzy a ceniło się tych co sie nawet nie znalo jak Aouary i inne haypowane przez gazety grajki

[belial]

3) I znowu sofizmaty, bo wiemy w jakiej formie jest Chelsa czy była Barsa w okresie gry w fazie grupowej (Chelsea nie ogarnęła do dzisiaj), zresztą stosując półprawdy (zupełnie jakbyśmy nie byli na forum Juve XD) zgrabnie omijasz fazę pucharową. Fajnie, cieszę się że Milan i Inter są w 1/2 (bez ironii) i mam nadzieję, że któraś z tych ekip wygra LM tym bardziej będzie beka z Maxa, który miał potężne J w 15 i całkiem mocne w 17 i gwno zrobił jeżeli Milan czy Inter wygrają nie mając (relatywnie) tak mocnych ekip jak Juventus kilka lat temu.

I znowu hipokryzja Chelsea i Barca były słabe, dlatego Inter i Milan awansowały dalej, ale o tym że Juventus najpierw przegrał finał z drużyną z najlepszym tercetem ofensywnym Messi-Neymar-Suarez a potem z rozpędzonym Realem, z Ronaldo w swoim prime, lecącym po 3 wygrane LM z rzędu to już kolega nie wspomina. O tym, że bukmacherzy dawali nam 25% szans w meczu z Barceloną i 35% w meczu z Realem też cisza. Po prostu Allegri nie ma jaj, i Juventus powinien te mecze wygrać

[Oldfan]

Oj Cię zaraz tu grupowo zwyzywają ... Uważaj .. Piszesz rozsądnie, a tu tak nie wolno .. Albo jesteś z hejterami Maxa, albo chory psychicznie i nie wziąłeś leków ...

Szacun za odwagę

Offtop, prowokacje i ogólnie całokształt. Kolega odpocznie znowu. /jarmel

[Maly]

Fanbojom Maksa polecam wywiad z polskim trenerem pracującym w Hiszpanii z 2019 roku nawiązującym do meczu Polski z Hiszpanią na ME U-21. Wypisz-wymaluj jest to porównanie ekipy Allegriego i drużyny grającej nowoczesną piłkę.
https://przegladsportowy.onet.pl/pilka- ... za/qf8t3jz

W trakcie meczu wymieniałem wiadomości z Gaizką Garitano, trenerem Athletic Bilbao. Pisał o polskiej intensywnej obronie. Piłkarze ustawili się nisko, grali bardzo agresywnie. Podsumował, że tak grało się 30 lat temu. Ale wcześniej z Włochami zdało to egzamin.

Problem w tym, że my nie czujemy tej gry, nie czujemy przestrzeni, nie wiemy, jak ją otworzyć, kiedy w nią wbiegnąć, jaki ruch zrobić. To jest dobrze zdefiniowany problem naszego piłkarza.

Hiszpanie na treningach czy w meczach już tyle razy zmierzyli się z taką sytuacją, że mają ją zakodowaną w głowach. Nie jest tak, że dostają piłkę i szukają zupełnie nowego rozwiązania. Tłumaczył to Marc Roca. On decyduje instynktem. Doświadczył już tylu sytuacji, że na boisku nie traci cennych sekund na zastanawianie się, co zrobić. Działa automatycznie. Dzięki treningowi rozumienie gry jest na wyższym poziomie.

Bardzo ważna w tym rola trenera, żeby na treningu tworzyć różne scenariusze. Przygotować go do tego, co może dziać się na boisku. Możesz mieć świetnych zawodników, ale nie wykorzystasz w stu procentach ich talentu z nieprzygotowanym opiekunem.

Ile czasu przez te półtorej godziny przeznaczyłem na grę? Ale grę, która ma rzeczywiste przełożenie na warunki meczowe, że jest kierunek ataku i obrony, równowaga, przestrzenie. Błąd trenerów polega na tym, że robią jakieś ćwiczenie, bo ładnie wygląda. Można zrobić zwykłe ćwiczenie z prowadzeniem piłki, slalomem i strzałem na bramkę. Tylko to szkolenie bez presji. Czy w tym zawiera się podejmowanie decyzji? Czy są odwzorowane warunki meczowe? Warto to przeanalizować, żeby nie szukać na ślepo. Trenerowi może się wydawać, że było intensywnie, ale jak to wygląda czasowo? Według nas wykonujemy dobrą robotę, a po analizie wychodzi, że z 90 minut treningu w błoto idzie 1/3. Jeśli po analizie wychodzi, że gra stanowi 30 procent treningu, to jak później ma to dobrze wyglądać w meczu? Bo reszta to ćwiczenia – prowadzenie piłki, podania na sucho, slalomy. To nie są warunki meczowe.

[Szwamb]

3) I znowu sofizmaty, bo wiemy w jakiej formie jest Chelsa czy była Barsa w okresie gry w fazie grupowej (Chelsea nie ogarnęła do dzisiaj), zresztą stosując półprawdy (zupełnie jakbyśmy nie byli na forum Juve XD) zgrabnie omijasz fazę pucharową. Fajnie, cieszę się że Milan i Inter są w 1/2 (bez ironii) i mam nadzieję, że któraś z tych ekip wygra LM tym bardziej będzie beka z Maxa, który miał potężne J w 15 i całkiem mocne w 17 i gwno zrobił jeżeli Milan czy Inter wygrają nie mając (relatywnie) tak mocnych ekip jak Juventus kilka lat temu.

I znowu hipokryzja Chelsea i Barca były słabe, dlatego Inter i Milan awansowały dalej, ale o tym że Juventus najpierw przegrał finał z drużyną z najlepszym tercetem ofensywnym Messi-Neymar-Suarez a potem z rozpędzonym Realem, z Ronaldo w swoim prime, lecącym po 3 wygrane LM z rzędu to już kolega nie wspomina. O tym, że bukmacherzy dawali nam 25% szans w meczu z Barceloną i 35% w meczu z Realem też cisza. Po prostu Allegri nie ma jaj, i Juventus powinien te mecze wygrać

Gdyby Juventus w 15 roku wygrał to kibice Barsy by mówili o Juventusie, który miał wówczas najlepszą pomoc i obronę świata + Teveza w swoim prime... W 2015 roku spokojnie Juventus mógł to wygrać, ale Max nie pomógł zmieniając system gry na sam finał co nas rozwaliło.
W 17 roku faktycznie Real był zdecydowanym faworytem, ale Juventus wyszedł na ten mecz ze spodenkami w okolicy kostek. Pamiętam tę złość i bezsilność ekipy Juve, gdzie faktycznie Real był galaktyczny to Juve faktycznie było wówczas teamem nr 2/3 na papierze w Europie i nie powinno tak to wyglądać.

Ale 9 mistrzostw w lidze lvl Portugalia spoko, Max legenda xd

PS Inter w finale LM, liczę na to że wygrają, będzie śmiesznie. Ekipa nr 3 w lidze (nawet za Maxem), która przez 10 lat kręciła się gdzieś w okolicy 3-6, z Darmianem i Acerbim w obronie wygra LM. Chciałbym to zobaczyć, serio.