Massimiliano Allegri
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1532
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
No tak, tylko że jaki to był kapitał ludzki? Gasperini powyciągał szereg przeciętnych/solidnych zawodników na wyższy poziom, tylko że on miał Zapatę i Muriela, jemu nikt nie kupił najlepszego strzelca ligi za 80 baniek. Ba, Max miał Cuadrado i Chiesę po najlepszym sezonie w ich karierze, obaj zjechali w dół. Nawet ten nieszczęsny Kulusevski, który mnie generalnie rozczarował, tylko u Pirlo się do czegoś nadawał. Po pół sezonu z Maxem spierniczył do Tottenhamu i nagle sobie przypomniał jak się gra w piłkę. Można by wymieniać dalej. U Allegriego jest tego po prostu za dużo, żeby nie widzieć zależności.
Nie musimy grać pięknie, wystarczy, że będziemy grać dobrze.belial pisze: ↑02 maja 2023, 23:24 Odkąd pamiętam i oglądam regularnie mecze, Juventus nigdy nie grał pięknej piłki - owszem, były piękne mecze, cudowne akcje i bramki, ale niestety zawsze to były pojedyncze spotkania a nie reguła. Czemu tak jest, pomimo próbowania tylu trenerów i zawodników - nie mam zielonego pojęcia.
- Nicram_93
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Posty: 1209
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Podziekował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
O ile w obronie i owszem, o tyle już za pierwszej kadencji Maxa gra ofensywna opierała się głównie właśnie na zrywach poszczególnych piłkarzy. Tutaj zgrania i zespołowości nie było i nie ma dalej, schematów ofensywnych brak.

"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
- belial
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 317
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Oczywiście, tylko zauważ że o wiele łatwiej jest wyciągnąć z kogoś przeciętnego "coś ekstra", im wyższy poziom zawodnik prezentuje tym o to "ekstra" jest trudniej. Fagioli czy Miretti pokazują, że "nawet" Allegri potrafi z "no-name'a" zrobić zawodnika wycenianego na 20M+. Sezon, jak kilka poprzednich, do zapomnienia - nie mniej jednak, patrząc przez pryzmat dostępnej kadry, wiecznych kontuzji kluczowych graczy i plagi nieskuteczności pod bramką, to ewentualne drugie/trzecie miejsce w lidze nie wygląda tak źle (a jeszcze może być miła niespodzianka w LE). Czy Juventus w poprzednich latach (nawet tych mistrzowskich) grał ładniej? Nie, grał tak samo - teraz po prostu brakuje skuteczności, a poruszana przez kogoś wcześniej kwestia psychologa sportowego to indywidualna decyzja każdego z graczy i klub nie może do tego zmuszać.
Kulusevski grając na pozycji napastnika w 33 meczach w tym sezonie ma 2 bramki i 6 asyst. Odpalił, że hoho. To już nasza niezdara Vlaho ma 11/4.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7077
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Nie chce mi się z wami gadać bo nie lubię karmić trolli ale jaki brak skuteczności? Równie dobrze brakiem skuteczności wykazują się rywale i tylko dlatego udało się uciułać tyle punktów ile uciułaliśmy. Przecież zarzut w stronę Vlaho to nie marnowanie sytuacji ale ich brak. Jednocześnie Perin i Szczęsny są/byli w czubie ligi pod względem obronionych xGA. Wystarczy poczytać posty ze stycznia gdzie były głosy, że nie można wygrywać ciągle meczów tworząc półtora sytuacji na mecz i w końcu dobra passa się skończy. Przecież my w ogóle nie gramy w piłkę więc pisanie o jakiejkolwiek skuteczności to śmiech na sali. Trzeba sobie najpierw zacząć tworzyć 5 sytuacji na mecz z której na prawdę może paść gol i jak nie uda się nic strzelić to wtedy można narzekać ale my 5 sytuacji to tworzymy w 6 meczach licząc na jakieś wpychy z gównoakcji.
Warto też czasem zanim się napisze jakieś głupoty o skuteczności wejść na jakąś stronę ze statystykami, np na taką:
https://theanalyst.com/eu/2022/10/itali ... s-2022-23/
Nasza mapa posiadania piłki to poziom Empoli, nasza szybkość podań to dno, ilość sytuacji wykreowanych podaniami tak samo, piłką operujemy tylko na własnej połowie a w ataku liczymy na wrzutki. To jest prehistoria, jak ktoś myśli, że taki styl można dopracować do takiego poziomu by wygrywać coś w dzisiejszej piłce to widać, że podobni jak Max zatrzymał się na futbolu lat 90tych.
Warto też czasem zanim się napisze jakieś głupoty o skuteczności wejść na jakąś stronę ze statystykami, np na taką:
https://theanalyst.com/eu/2022/10/itali ... s-2022-23/
Nasza mapa posiadania piłki to poziom Empoli, nasza szybkość podań to dno, ilość sytuacji wykreowanych podaniami tak samo, piłką operujemy tylko na własnej połowie a w ataku liczymy na wrzutki. To jest prehistoria, jak ktoś myśli, że taki styl można dopracować do takiego poziomu by wygrywać coś w dzisiejszej piłce to widać, że podobni jak Max zatrzymał się na futbolu lat 90tych.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1532
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Ale ja nie mam pretensji do Maxa o to, że nie wyciągnął nic "ekstra" z naszych piłkarzy, bo zazwyczaj już ktoś to robił za niego wcześniej. Problem polega na tym, że prawie wszyscy pod jego batutą zaczynają więdnąć.
Wyjaśnijmy sobie coś. To Ty używasz określenia "grać ładnie". To w sumie dosyć zabawne, ale o tej ładnej/pięknej/efektownej grze poczytać można głównie w postach zwolenników Maxa, kiedy próbują ex cathedra przekonywać, że Juventus nigdy nie grał ładnie, nigdy nie będzie Barceloną, odsyłają do kibicowania City etc. Czy Twoim zdaniem Juventus w sezonie 11/12 grał ładnie? Jeśli tak, to znaczy, że jednak może. Jeśli nie, to zapewniam, że taka gra w pełni zaspokaja moje potrzeby co do walorów estetycznych. Ba, ja daleki byłbym od stawiania znaku równości pomiędzy tym jak graliśmy w 2015 i w 2017 roku, a co dopiero porównywać tamten okres z tym, co prezentujemy obecnie.belial pisze: ↑03 maja 2023, 15:32Czy Juventus w poprzednich latach (nawet tych mistrzowskich) grał ładniej? Nie, grał tak samo - teraz po prostu brakuje skuteczności, a poruszana przez kogoś wcześniej kwestia psychologa sportowego to indywidualna decyzja każdego z graczy i klub nie może do tego zmuszać.
Co do tego psychologa - moim zdaniem można by o tym rozmawiać, gdyby chodziło o jednego napastnika, który się zaciął. Natomiast mamy maj, a nasz najlepszy napastnik ma w lidze 9 goli, z czego mniej więcej połowę strzelił ze stojącej piłki. U nas problem jest systemowy, a nie jednostkowy. Maly to zresztą wyłożył.
Znając charakterystykę obu graczy, rolę na boisku, porównywanie ich statystyk strzeleckich jest co najmniej dziwne. Już pomijam to, że nie zamierzam nikogo przekonywać, że rudy to nie wiadomo jaki kocur, bo wcale jego fanem nie jestem. Trudno jednak polemizować z tym, że pół roku pod wodzą Maxa to najsłabszy okres w jego karierze, licząc od debiutu w Parmie.
- Michael_M
- Juventino
- Rejestracja: 07 lutego 2020
- Posty: 1436
- Rejestracja: 07 lutego 2020
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
My przy tym trenerze nie tworzymy okazji i tu jest problem bo zawodników którzy to potrafią mamy, a nie chce mi się wierzyć, że nagle zapomnieli jak to się robi.
Dodatkowo te brednie które mówi Allegri i niektórzy piłkarze po nim powtarzają to to, że "zabrakło szczęścia". Ludzie coś takiego można by powiedzieć gdyby drużyna atakowała i nie wiem...obijała słupki i poprzeczki, ale piłka za cholere nie chce wpaść to to rozumiem. To co teraz robimy to kpina bo tworzymy jedną czystą sytuacje na 3-5 meczy. Skoro Allegri sam sobie tłumaczy wszystkie swoje wtopy, że zabrakło szczęścia to jasne...on nie jest niczemu winien tymczasem boisko weryfikuje go na każdym polu.
Dodatkowo te brednie które mówi Allegri i niektórzy piłkarze po nim powtarzają to to, że "zabrakło szczęścia". Ludzie coś takiego można by powiedzieć gdyby drużyna atakowała i nie wiem...obijała słupki i poprzeczki, ale piłka za cholere nie chce wpaść to to rozumiem. To co teraz robimy to kpina bo tworzymy jedną czystą sytuacje na 3-5 meczy. Skoro Allegri sam sobie tłumaczy wszystkie swoje wtopy, że zabrakło szczęścia to jasne...on nie jest niczemu winien tymczasem boisko weryfikuje go na każdym polu.
- Oldfan
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Posty: 723
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Podziekował: 103 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Ale WY tu bredzicie ...
Serio rozumiem inne zdanie, ale to jakies wyssane z palca dyrdymały ...
Max robi świetną robotę i jak w next sezonie będzie Pogba więcej dostępny, Chiesa w formie, to ja liczę na MISTRZA !
Serio rozumiem inne zdanie, ale to jakies wyssane z palca dyrdymały ...
Max robi świetną robotę i jak w next sezonie będzie Pogba więcej dostępny, Chiesa w formie, to ja liczę na MISTRZA !

- Principino
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 366
- Rejestracja: 06 listopada 2012
Ja wiem ze ty ziomek jestes mocno odklejony trollini ale powinienes wiedziec ze jak w przyszlym sezonie trenerem bedzie Allegri to nie bedzie Chiesy
- Oldfan
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Posty: 723
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Podziekował: 103 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
I znow nie ma argumentow to wyzwiska .. Sa tu jacys admini by zajac się tym ciaglym Wyzywaniem mnie ?
Ok pokaz mi 1 dowod , ktory potwierdzi, ze to co mowisz z Allegrim i Chiesa to prawda, a nie zwykle wymysly HEJTERKow co maja ból tyłka bo Allegri robi świetną robotę
Ok pokaz mi 1 dowod , ktory potwierdzi, ze to co mowisz z Allegrim i Chiesa to prawda, a nie zwykle wymysly HEJTERKow co maja ból tyłka bo Allegri robi świetną robotę
- belial
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 317
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
W pół roku pod wodzą Maxa Dejan wykręcił 1 bramkę i 3 asysty. To dokładnie takie same liczby, jakie ma w obecnym sezonie w PL licząc pół sezonu. Sam wywołałeś jego przykład, to się odniosłem.B@rt pisze: ↑04 maja 2023, 12:15 Znając charakterystykę obu graczy, rolę na boisku, porównywanie ich statystyk strzeleckich jest co najmniej dziwne. Już pomijam to, że nie zamierzam nikogo przekonywać, że rudy to nie wiadomo jaki kocur, bo wcale jego fanem nie jestem. Trudno jednak polemizować z tym, że pół roku pod wodzą Maxa to najsłabszy okres w jego karierze, licząc od debiutu w Parmie.
Nie twierdzę, że Max jest geniuszem piłki, trenerskim bogiem, po prostu Serie A jest specyficzna - ilu trenerów się sprawdziło we Włoszech w ostatnich kilkunastu latach? Kilka sezonów Mourinho (i to przy stylu gry gorszym od Maxa), i w zasadzie nikt więcej. Był Sarri za czasów Napoli, ale dokładnie tak szybko jak coś tam się zaczęło dziać tak samo szybko gasło. Jeden fantastyczny sezon Gasperiniego, ale w następnym już nie było tak różowo.
Mazzari, Mancini (drugi pobyt), Spaletii, Frank de Boer w Interze, Ancelotti, Benitez w Napoli... Przecież to nie są nazwiska znikąd - nawet teraz, kiedy tyle pochlebnych słów pada pod adresem Mourinho w kontekście gry Romy, to się okazuje że przekłada się to na wyniki sportowe tak, że nawet Liga Konferencji powoli odjeżdża.
Allegri zapewnia pewien poziom, z którego nie schodzi (ch**owo - ale stabilnie), i z punktu widzenia Juve, jako klubu działającego na giełdzie to jest oczekiwana cecha. Dla zarządu i akcjonariuszy ważniejsze jest stabilne, regularne miejsce w czubie tabeli niż przykładowo wygranie LM i brak miejsca w top 4 w kolejnym sezonie. Jak się kończą eksperymenty z trenerami widać na przykładzie Milanu, Interu, którzy to wygrywając ligę w 2 ostatnich sezonach teraz walczą o miejsce w LM do ostatniej kolejki.
Też chciałbym, aby Juventus grał pięknie, z pomysłem i porywająco, ale eksperyment z trenerem (Pirlo) i jego awans do LM na ostatniej prostej na wielkim farcie, raczej skutecznie wybił zarządowi pomysł kombinowania z trenerami. Juventus gra paskudnie, często oczy krwawią jak się to ogląda - ale to mój Juventus.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7291
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
W pół roku pod wodzą Conte wykręcił 5 goli, 8 asyst.
Wyłączając Anczelota, który poszedł w długą po jednym sezonie to skala waha się od amatorki do solidności.
Pirlo w pierwszym sezonie: 78 pkt.
Allegri w pierwszym sezonie: 70 pkt.
Allegri w drugim sezonie: musiałby wygrać wszystko do końca żeby zrównać się w wynikiem Amatora
Można wyciągnąć wnioski kto na jakim farcie jedzie


O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Oldfan
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Posty: 723
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Podziekował: 103 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Boże .... I znów puste cyferki .. Nie patrzysz na kadrę, na urazy ..Nie patrzysz ze liga sie wzmocnila, ze wiecej ekip jest wyrownanych,
na całą reszte, a podajesz cyferki i ..
Swoja droga przypomnijcie sobie jak tutaj WIELU wyśmiewalo Pirlo, ze jest Fatalny,tragiczny - wrecz mieszalo go z błotem, a gosc pierwszy raz mial kontakt z trenerka .. Szpece ...
na całą reszte, a podajesz cyferki i ..



Swoja droga przypomnijcie sobie jak tutaj WIELU wyśmiewalo Pirlo, ze jest Fatalny,tragiczny - wrecz mieszalo go z błotem, a gosc pierwszy raz mial kontakt z trenerka .. Szpece ...
- Bart985
- Juventino
- Rejestracja: 01 lipca 2012
- Posty: 418
- Rejestracja: 01 lipca 2012
- Podziekował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Taaaa... to co ja chciałem aaaa biorąc pod uwagę treść newsów i to jak prowadzone jest np. konto JP to śmiało stawiam tezę, że to ktoś z kawowej redakcji, z poczuciem humoru godnym nabijania się z dzieci na onkologii.
Nie rozumiem po co z nim piszecie. To forum ma nawet przycisk ignoruj, co prawda jest to równie głupie jak te jego dyrdymały (z naczelnym domaganiem się argumentów, a jak są dowożone taczkami do zasadza dziecięce wyssanie z palca), ale jednak jest. Absurd godny księgowości Juve.

- belial
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 317
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
...aby w kolejnym zrobić 2 bramki i 6 asyst w całym sezonie. Trener winny.
Więc kto byłby pewniaczkiem, który gwarantowałby minimum to co gwarantuje Allegri w kwestii wyników zapewniając przy tym lepsze widowisko?
Pirlo w pierwszym sezonie: zajmuje fartem 4 miejsce w lidze, mając ostatecznie 1 punkt przewagi nad 5 miejscem i to tylko dlatego, że w ostatnim meczu Napoli się sfrajerzyło. Nie zapominajmy, że w drużynie Pirlo grał Ronaldo, który w lidze nastukał 29 bramek w tamtym sezonie. Taki tam detal.
Allegri w pierwszym sezonie kończy sezon na 4 miejscu z 6 punktami zapasu, już bez Ronaldo, który last minute zmienia klub. Allegri w drugim sezonie najprawdopodobniej wykręci 2 miejsce w lidze a i w LE jest realna szansa na zwycięstwo.
Jak dla Ciebie epizod Pirlo był udanym eksperymentem, to chyba nie ma sensu dalej rozmawiać.
- Aleexxx
- Juventino
- Rejestracja: 06 lutego 2006
- Posty: 456
- Rejestracja: 06 lutego 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Z tym ze porownujesz kogos kto nie trenowal zadnego zespolu i zarabial 9razy mniej ktory zdobyl puchar wloch i superpuchar do czlowieka ktory mial zbudowac nowy Juventus i ktory popycha ten zespol do minimalistycznego podejscia czy to w grze i czy to w wynikach (teraz w wywiadach caly czas wspomina ze trzeba osiagnac pierwsza 4 jakby to bylo dla Juventusu osiagniecie). Dodatkowo popelnia coraz to nowe rekordy porazek czy wspanialych nowych rekordow o odpadnieciu z LM w najgorszy mozliwy sposob czy gre w pelnych gaciach z kazdym silniejszym rywalem, ale to trzeba ogladac mecze zeby widziec.
A juz pisanie o tym ronaldo ktory odszedl nijako na jego zyczenie dodatkowo dostajac Vlahovicia najlepszego strzelca ligii.
Zreszta ile mozna jechac na tym zasranym, 'za X bywalo gorzej' (jak widac po pisiorach mozna jechac co najmniej 8lat) Naprawde wszystko mi jedno jak bylo 3lata temu czy w nawet w 2006. Dzis jest dzis i dzis oceniajmy Allegriego nie patrzac przez pryzmat przeszlosci.
Tak w pelnej skali. Jaka ocene bys mu dal?
Mysle ze powoli mozna oceniac jego dwa lata i jego budowanie zespolu, jak dla mnie jest 1/10, nie wiem jak moze byc gorzej dla Juventusu.
A juz pisanie o tym ronaldo ktory odszedl nijako na jego zyczenie dodatkowo dostajac Vlahovicia najlepszego strzelca ligii.
Zreszta ile mozna jechac na tym zasranym, 'za X bywalo gorzej' (jak widac po pisiorach mozna jechac co najmniej 8lat) Naprawde wszystko mi jedno jak bylo 3lata temu czy w nawet w 2006. Dzis jest dzis i dzis oceniajmy Allegriego nie patrzac przez pryzmat przeszlosci.
Tak w pelnej skali. Jaka ocene bys mu dal?
Mysle ze powoli mozna oceniac jego dwa lata i jego budowanie zespolu, jak dla mnie jest 1/10, nie wiem jak moze byc gorzej dla Juventusu.