Serie A 22/23 (31): JUVENTUS FC 0-1 Napoli
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8672
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Trzecia porażka z rzędu wybitnego stratega <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> łysego dzbana. Granie na 0 z tyły standardowo kończy się jak się powinno skończyć, z tym baranem nic nie osiągniemy. Teraz merdacze, prawdopodobnie przy pomocy sędziów <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> nas z CI i zostanie tylko LE, której i tak nie wygramy. Ten jełop nie ma prawa być naszym trenerem w kolejnym sezonie, tym bardziej jak nas wywalą z pucharów.
- VulgarTrendkill
- Juventino
- Rejestracja: 29 stycznia 2023
- Posty: 28
- Rejestracja: 29 stycznia 2023
Zidane czekamy!
No Excuses!
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2697
- Rejestracja: 17 października 2002
Nic nowego, kolejny mocny rywal i kolejny raz gownopilka Allegriego wyjaśniona.
Może rzeczywiście niech chłop nie wychyla się poza to bronienie zera z tyłu bo takie ruszenie na hurra w momencie kiedy nie masz w ofensywie nic wypracowanego na treningach to proszenie się o kłopoty. Wuefista za siedem milionów.
Może rzeczywiście niech chłop nie wychyla się poza to bronienie zera z tyłu bo takie ruszenie na hurra w momencie kiedy nie masz w ofensywie nic wypracowanego na treningach to proszenie się o kłopoty. Wuefista za siedem milionów.
calma calma
- Rottweill
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2008
- Posty: 206
- Rejestracja: 28 października 2008
Patrząc na ten zespół można odnieść wrażenie, że piłkarzom jedyną radość z gry sprawia wyczyszczenie, wybronienie, <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> na orbitę, skasowanie akcji, cosplayowanie Chielliniego - a jakiekolwiek próby ofensywne to zło konieczne zanim będzie można znów przejść do fazy pożądanej - szlachetnego cierpienia.
Zatrważające jest, że zespół grający w ten sposób tak bardzo nie potrafi składać kontrataków; toż to wszystko jest robione na pałę, bez schematów i pomysłów, bez przyswojenia absolutnych podstaw tego sportu, z wielkim zaskoczeniem jak za którymś razem Szczęsny wyrzuci piłkę szybciej i trzeba jednak pobiec i spróbować coś w panice skleić. Noż kurła. Już nawet olać te schematy w pozycyjnym, w kontrze tak samo liczymy na błysk któregoś z tuzów, jakby było to jakkolwiek potrzebne i ten element gry nie był grany do porzygu od zarania dziejów i wykonywany bezproblemowo, na poziomie czy to Chelsea Tuchela, czy ligi szkockiej tudzież reprezentacji Polski z Ebim Smolarkiem.
Właśnie dlatego soczysty koński nam w doopę, należało się skasowaniem VARem gola Di Marii chociażby po to, by nie zamazywać obrazu nędzy i żeby ktoś nie wyskoczył, że Juve Allegriego to 'zespół grający z kontry'.
Cuadrado cymbale.
Zatrważające jest, że zespół grający w ten sposób tak bardzo nie potrafi składać kontrataków; toż to wszystko jest robione na pałę, bez schematów i pomysłów, bez przyswojenia absolutnych podstaw tego sportu, z wielkim zaskoczeniem jak za którymś razem Szczęsny wyrzuci piłkę szybciej i trzeba jednak pobiec i spróbować coś w panice skleić. Noż kurła. Już nawet olać te schematy w pozycyjnym, w kontrze tak samo liczymy na błysk któregoś z tuzów, jakby było to jakkolwiek potrzebne i ten element gry nie był grany do porzygu od zarania dziejów i wykonywany bezproblemowo, na poziomie czy to Chelsea Tuchela, czy ligi szkockiej tudzież reprezentacji Polski z Ebim Smolarkiem.
Właśnie dlatego soczysty koński nam w doopę, należało się skasowaniem VARem gola Di Marii chociażby po to, by nie zamazywać obrazu nędzy i żeby ktoś nie wyskoczył, że Juve Allegriego to 'zespół grający z kontry'.
Cuadrado cymbale.
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1442
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Cuadrado fizycznie i technicznie w wieku 35 lat wygląda zupełnie dobrze, natomiast patrząc na jego nurkowanie w tym sezonie mam wrażenie, że z roku na rok głupieje coraz bardziej. Nie przystoi. Również za takie zachowania nie powinien mieć opaski kapitańskiej.
Trzy ligowe mecze z rzędu w kakao, przedzielone wycalmowanym przepchnięciem awansu w LE. Nawet nie pamiętam, kiedy po raz ostatni zdołaliśmy strzelić więcej niż jednego gola w meczu. Finisz drugiego sezonu z Maxem. I władza tego człowieka w klubie rosnie. Turyński Probierz. Trzeba wszystkie prawne zawirowania pozamykać do końca sezonu, żeby przed rozpoczęciem nowego przyszedł ktoś, kto go zwolni.
Trzy ligowe mecze z rzędu w kakao, przedzielone wycalmowanym przepchnięciem awansu w LE. Nawet nie pamiętam, kiedy po raz ostatni zdołaliśmy strzelić więcej niż jednego gola w meczu. Finisz drugiego sezonu z Maxem. I władza tego człowieka w klubie rosnie. Turyński Probierz. Trzeba wszystkie prawne zawirowania pozamykać do końca sezonu, żeby przed rozpoczęciem nowego przyszedł ktoś, kto go zwolni.
- xemi
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2021
- Posty: 103
- Rejestracja: 27 sierpnia 2021
- Podziekował: 3 razy
Patrzę jeszcze raz na powtórkę akcji kiedy Napoli zdobyło bramkę.
Kurffffa do Elmasa (asysta) Danilo nawet nie ruszył.
Fagioli sobie drepta i nie patrzy co się dzieje po "jego" stronie pola karnego.
Kurffffa do Elmasa (asysta) Danilo nawet nie ruszył.
Fagioli sobie drepta i nie patrzy co się dzieje po "jego" stronie pola karnego.
- Volto
- Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2006
- Posty: 981
- Rejestracja: 05 kwietnia 2006
Z tą "gównopiłką" bym się nie zgodził. Generalnie nastawienie nie było złe, wypłynęło to, co jest naszą słabością od przyjścia Allegriego - gra ofensywna. O ile defensywa radzi sobie dobrze (o ile nie gra Sandro) to widzimy - po raz kolejny - całkowitą impotencję w ataku, jak poprzednicy piszą, liczymy na indywidualny błysk, to wszystko. Nie potrafimy ani kontrować, ani atakować pozycyjnie. Wysunięty napastnik to najbardziej niewdzięczna pozycja w tym klubie. Jeszcze ten Milik potrafi się zastawić, dać sfaulować, wygrać główkę, zaś Vlaho w tym systemie - "9tko radź se sam" - zginął kompletnie, mamy wrak piłkarza.
Zupełnie odrębnym tematem jest Kwadrat, gdyby nie jego naiwna symulka (zapomniał, że jest VAR???) i oddanie piłki za free, zapewne byśmy nie przegrali. Nie rozumiem, czy oni się uczą przewracać na tych treningach? Czy nasza niemoc ofensywna jest tak ogromna, że wyimaginowane faule to nasz jedyny pomysł? Vlaho, Di Maria, Kwadrat, Sandro - przecież co rusz wywracają się o powietrze, że jeszcze wspomnę o Rabiot - na 20stym metrze uznał, że został sfaulowany i sobie stanął rozkładając ręce, zamiast grać do gwizdka, prawie straciliśmy bramkę - to już kolejna taka sytuacja w tym sezonie. Francuza pożegnam bez żalu, to nie pierwsza sytuacja, gdzie brakuje mu woli walki, za te parę baniek co dostaje od klubu, mógłby uczciwie pracować na boisku, zamiast czekać na sędziego, aby gwizdnął - często można się nie doczekać...
Allegri twierdzi, że w następnym sezonie walczymy o scudetto? Ktoś mu jeszcze wierzy? Wolałbym aby Juventus płacił mu pensję, a inny trener poprowadził tą drużynę, nawet kosztem wzmocnień. W obecnym kształcie nie ma nadziei dla naszego klubu, a chyba oczekujemy więcej aniżeli bohaterskiej walki o miejsca 2-4, czy LE.
PS: Fagioli zawalił drugi mecz rzędu, spacerował i zostawił Raspadoriego samemu sobie
Zupełnie odrębnym tematem jest Kwadrat, gdyby nie jego naiwna symulka (zapomniał, że jest VAR???) i oddanie piłki za free, zapewne byśmy nie przegrali. Nie rozumiem, czy oni się uczą przewracać na tych treningach? Czy nasza niemoc ofensywna jest tak ogromna, że wyimaginowane faule to nasz jedyny pomysł? Vlaho, Di Maria, Kwadrat, Sandro - przecież co rusz wywracają się o powietrze, że jeszcze wspomnę o Rabiot - na 20stym metrze uznał, że został sfaulowany i sobie stanął rozkładając ręce, zamiast grać do gwizdka, prawie straciliśmy bramkę - to już kolejna taka sytuacja w tym sezonie. Francuza pożegnam bez żalu, to nie pierwsza sytuacja, gdzie brakuje mu woli walki, za te parę baniek co dostaje od klubu, mógłby uczciwie pracować na boisku, zamiast czekać na sędziego, aby gwizdnął - często można się nie doczekać...
Allegri twierdzi, że w następnym sezonie walczymy o scudetto? Ktoś mu jeszcze wierzy? Wolałbym aby Juventus płacił mu pensję, a inny trener poprowadził tą drużynę, nawet kosztem wzmocnień. W obecnym kształcie nie ma nadziei dla naszego klubu, a chyba oczekujemy więcej aniżeli bohaterskiej walki o miejsca 2-4, czy LE.
PS: Fagioli zawalił drugi mecz rzędu, spacerował i zostawił Raspadoriego samemu sobie
"Calma non è importante è l'unica cosa che conta"
Massimiliano Allegri
Massimiliano Allegri
- Michael_M
- Juventino
- Rejestracja: 07 lutego 2020
- Posty: 1227
- Rejestracja: 07 lutego 2020
Tak jak @Volto napisal - 9-tka to u nas najbardziej niewdzieczna pozycja. Sorry ale jesli w tamtym czasie tak ugruntowany na rynku pilkarz jak Higuain polegl w tej pseudo taktyce to nie ma co sie dziwic ze Vlahovic mlody chlopak na dorobku rowniez. Oni graja bez zadnego planu i pomyslu w ofensywie. Tego sie nie da ukryc.