Serie A 22/23 (15): JUVENTUS FC 3-0 Lazio
- Elohi
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2003
- Posty: 392
- Rejestracja: 23 sierpnia 2003
Fani #Allegriout zaorani. 6 mecz z rzędu wygrany, 6 czyste konto. Aczkolwiek muszę przyznać, że mimo tego, że nigdy nie napisałem tego tagu i nigdy nie domagałem się zwolnienia Maxa, to takiej serii się nie spodziewałem. Allegri to jednak Allegri, potwierdza swój kunszt.
Bravissimo! Forza Juve.
Bravissimo! Forza Juve.
""Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta""
- Hołek
- Juventino
- Rejestracja: 11 września 2005
- Posty: 283
- Rejestracja: 11 września 2005
Max "zanim Moise dwie wsadzi Lazio, trzy razy się mnie wyprzesz" coś ogarnął.
Cieszy seria i zaangażowanie chłopaków
Cieszy seria i zaangażowanie chłopaków
Niektórzy ludzie postrzegają rzeczy w ich naturalnym stanie i zadają sobie pytanie: Dlaczego? Ja marzę o rzeczach, których nigdy nie było i mówię sobie: Dlaczego nie?
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1772
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
No, pozamykał nam jadaczki. Jesteśmy w szoku i nie możemy uwierzyć, że po 1,5 roku, katastrofalnym początku sezonu, wtopach z drużynami pokroju Monzy i Sampdorii, najgorszym występie w LM w historii klubu, serii porażek z czołówką, mając piłkarzy za grube miliony euro i gwiazdy pokroju Di Marii, udało mu się wygrać sześć meczów z rzędu, oczywiście z takimi tuzami jak Lecce, Torino czy Hellas grając siermiężny, beznadziejny futbol.
Oczywiście, takiej serii z pewnością nie udałoby się uzyskać, grając ofensywną, przyjemną dla oka piłkę.
Fajna ta statystyka Opta, według której ostatni raz serię sześciu wygranych meczów bez straconego gola mieliśmy za kadencji Allegriego. Wyznawcy taktyka mają argument. Szkoda tylko, że udało mu się to w tym drugim sezonie, którego Pirlo i Sarri nawet nie dostali. Za to w Lidze Mistrzów zanotowaliśmy serię sześciu meczów z przynajmniej jednym straconym golem i w sumie dostaliśmy trzynaście goli, nie wychodząc z grupy. Ale tak, Allegri zaorał swoich przeciwników, fartem wygrywając z drużynami z dołu tabeli.
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1440
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Zaorany to jest ten sezon. Do pierwszego miejsca -10, a z Ligi Mistrzów już odpadliśmy, łapiąc w siatkę 13 goli. Serio, Marat ma rację - po półtora roku udało się w końcu pograć w piłkę w kilku meczach z rzędu i już się pojawiają tego typu wpisy. Mogę jedynie pozazdrościć, bo najwyraźniej nie zmarnowałeś czasu na oglądanie naszych popisów w LM w tym sezonie, skoro o nich nie pamiętasz.Elohi pisze: ↑14 listopada 2022, 09:27Fani #Allegriout zaorani. 6 mecz z rzędu wygrany, 6 czyste konto. Aczkolwiek muszę przyznać, że mimo tego, że nigdy nie napisałem tego tagu i nigdy nie domagałem się zwolnienia Maxa, to takiej serii się nie spodziewałem. Allegri to jednak Allegri, potwierdza swój kunszt.
Bravissimo! Forza Juve.
O wczorajszym meczu złego słowa nie powiem, nawet jeśli pierwsza połowa nie powalała, to i też Lazio nam nie zagroziło, a koniec końców zwycięstwo wyraźne i pewne.
W ogóle mam takie wrażenie, że ta przerwa na Mundial jest nam troszkę nie na rękę, bo nasza dyspozycja w ostatnim czasie zdawała się rosnąć i nie mam tu tylko na myśli suchych wyników. Z letargu przebudził się Locatelli (o Rabiocie nie wspominając), świetnie wpasował się Fagioli i w końcu ten środek pomocy zaczął jakoś wyglądać. Teraz zaczynamy prawie dwumiesięczną przerwę i cholera wie co zaprezentujemy po niej. To prawie jak nowy sezon, a wiadomo jak my wchodzimy w nowe sezony pod wodzą Maxa.
- Cobra
- Juventino
- Rejestracja: 28 maja 2003
- Posty: 657
- Rejestracja: 28 maja 2003
W moich oczach Allegri nadal powinien odejść. Piłka w jego wykonaniu jest okropna (to jest do przetrawienia, pod warunkiem że są wyniki), ale przede wszystkim gościu ma fatalny bilans kontuzji od lat.... Przez to nigdy nie będzie optymalnej drużyny pod jego ręką.
#FinoAllaFine
#WeAreOne
#WeAreOne
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1293
- Rejestracja: 01 marca 2009
Oraz dlatego:Cobra pisze: ↑14 listopada 2022, 11:26W moich oczach Allegri nadal powinien odejść. Piłka w jego wykonaniu jest okropna (to jest do przetrawienia, pod warunkiem że są wyniki), ale przede wszystkim gościu ma fatalny bilans kontuzji od lat.... Przez to nigdy nie będzie optymalnej drużyny pod jego ręką.
Wystawienie Chiesy na lewej obronie/wahadle powinno być ścigane z urzędu.
Mamy na prawdę niezłą kadrę z którą otwarty i nowoczesny trener mógłby sporo ugrać. Allegri popełnia grzech marnotrawstwa, niwelując i hamując potencjał takich zawodników jak Locatelli, Fagioli, Miretti, Chiesa, Vlahović... właściwie mógłbym to umieścić całą kadrę. Implikacją tego jest niechęć obiecujących piłkarzy, którzy chcą się cieszyć grą i zdobywać trofea, zamiast cierpieć oraz dezercja. Tylko czekać, jak Vlahoviciowi znudzi się praca dla zespołu, czytanie momentów oraz zdobywanie 10 bramek na sezon i zacznie szukać innego miejsca pracy, by nie zaprzepaścić swojej kariery.
- Gałcio
- Juventino
- Rejestracja: 14 lutego 2004
- Posty: 403
- Rejestracja: 14 lutego 2004
Elohi pisze: ↑14 listopada 2022, 09:27Fani #Allegriout zaorani. 6 mecz z rzędu wygrany, 6 czyste konto. Aczkolwiek muszę przyznać, że mimo tego, że nigdy nie napisałem tego tagu i nigdy nie domagałem się zwolnienia Maxa, to takiej serii się nie spodziewałem. Allegri to jednak Allegri, potwierdza swój kunszt.
Bravissimo! Forza Juve.
Buahahaha,ale jesteśmy tak zaorani jak Juve wielkiego trenera w Lidze Mistrzów czy trochę mniej ?
Tak zaorani,jak umiejętnie zaorane atuty większości zawodników ?
Czy tak tylko się wychyliłes po miesiącach upokorzeń bo masz już tak zaorany Allegrim mózg?
Nigdy nie dyskutuj z <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>,najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu,a potem pokona doświadczeniem.
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1714
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Gdy cokolwiek zaczęło działać, Polacy natychmiast oddali się wojnie domowej .
Juventus zagrał bardzo dobry mecz. Z drugiej strony człowiek zastanawia się, jakim cudem taka padlina jak Lazio zimuje w top4.
Nie zmienia to faktu, że Juventus jest pod kreską. W aktualnej sytuacji należy wymagać walki do końca w lidze oraz LE. Na końcu tej walki powinno być minimum jedno trofeum. Inny wynik będzie porażką. My tu nie ciśniemy na rekord, tylko ratujemy sezon.
Przy całej tej mizerii, bieżący moment jest po prostu dobry. Są wyniki i miejscami nawet widać jakość. Wczorajszy Juventus wyglądał jak drużyna z Ligi Mistrzów.
Szkoda że "kończymy presezon" w listopadzie. Szkoda że potrzeba katastrofy, aby podjąć pewne decyzje (m.in. 3-5-2, odstawka babola, Fagioli). Stało się, zostaje wytrzeć smarki i jedziemy dalej.
Super jakby udało się zdobyć LE i przynajmniej "na miękko" odczarować klątwę finałów. Dla mnie byłoby to coś ważnego, a narracja o wielkim przełamaniu pomogłaby przywrócić klub tam, gdzie powinien być.
Teraz jest czas, by uporządkować sprawy wewnętrzne. Przede wszystkim, całe "kategorie assetów" są do reorganizacji. Mam na myśli dwie konkretne (kategorie): dziadki oraz przeciętniaki. Szkoda pieniędzy na ich utrzymywanie. Projekt U23 już daje wymierne efekty i pora brać z niego ile wlezie. Chyba po to był rozpoczynany te x lat temu? Utrzymywać gwiazdy, uzupełniać młodymi. Nie ma czasu ani pieniędzy na 3 lata rozmyślań "czy Makeni się nadaje". Czy ostatni obrońca Rugani musi kosztować 3 bańki rocznie. Czy De Sciglio jeszcze się przyda (kolejne 2,5 bańki). Weteranom typu Bonucci Cuadrado Sandro można zaoferować roczny kontrakt grzecznościowy i pozycję na ławce, tak jak robią to kluby topowe. Iling i Fagioli nie będą walczyć o złotą piłkę, zwyczajnie grają swoje, mają pokłady entuzjazmu i kontrast jest piorunujący.
Dużo się wyjaśniło przed pauzą i pora na cementowanie wniosków na poziomie organizacji. Jest materiał na sukcesy, ale trzeba jeszcze po nie sięgnąć, opuścić tę słynną strefę komfortu i podjąć twarde decyzje. Management ma kwestie sportowe wyłożone na tacy. Czego nie ma, to kolejny rok na zmarnowanie. Od odejścia Marotty panował pewien organizacyjny dryf, kłótnie w zarządzie, każdy dookoła klubu wiedział najlepiej. Teraz sporo widać czarno na białym i nie można zmarnować tej okazji.
Juventus zagrał bardzo dobry mecz. Z drugiej strony człowiek zastanawia się, jakim cudem taka padlina jak Lazio zimuje w top4.
Nie zmienia to faktu, że Juventus jest pod kreską. W aktualnej sytuacji należy wymagać walki do końca w lidze oraz LE. Na końcu tej walki powinno być minimum jedno trofeum. Inny wynik będzie porażką. My tu nie ciśniemy na rekord, tylko ratujemy sezon.
Przy całej tej mizerii, bieżący moment jest po prostu dobry. Są wyniki i miejscami nawet widać jakość. Wczorajszy Juventus wyglądał jak drużyna z Ligi Mistrzów.
Szkoda że "kończymy presezon" w listopadzie. Szkoda że potrzeba katastrofy, aby podjąć pewne decyzje (m.in. 3-5-2, odstawka babola, Fagioli). Stało się, zostaje wytrzeć smarki i jedziemy dalej.
Super jakby udało się zdobyć LE i przynajmniej "na miękko" odczarować klątwę finałów. Dla mnie byłoby to coś ważnego, a narracja o wielkim przełamaniu pomogłaby przywrócić klub tam, gdzie powinien być.
Teraz jest czas, by uporządkować sprawy wewnętrzne. Przede wszystkim, całe "kategorie assetów" są do reorganizacji. Mam na myśli dwie konkretne (kategorie): dziadki oraz przeciętniaki. Szkoda pieniędzy na ich utrzymywanie. Projekt U23 już daje wymierne efekty i pora brać z niego ile wlezie. Chyba po to był rozpoczynany te x lat temu? Utrzymywać gwiazdy, uzupełniać młodymi. Nie ma czasu ani pieniędzy na 3 lata rozmyślań "czy Makeni się nadaje". Czy ostatni obrońca Rugani musi kosztować 3 bańki rocznie. Czy De Sciglio jeszcze się przyda (kolejne 2,5 bańki). Weteranom typu Bonucci Cuadrado Sandro można zaoferować roczny kontrakt grzecznościowy i pozycję na ławce, tak jak robią to kluby topowe. Iling i Fagioli nie będą walczyć o złotą piłkę, zwyczajnie grają swoje, mają pokłady entuzjazmu i kontrast jest piorunujący.
Dużo się wyjaśniło przed pauzą i pora na cementowanie wniosków na poziomie organizacji. Jest materiał na sukcesy, ale trzeba jeszcze po nie sięgnąć, opuścić tę słynną strefę komfortu i podjąć twarde decyzje. Management ma kwestie sportowe wyłożone na tacy. Czego nie ma, to kolejny rok na zmarnowanie. Od odejścia Marotty panował pewien organizacyjny dryf, kłótnie w zarządzie, każdy dookoła klubu wiedział najlepiej. Teraz sporo widać czarno na białym i nie można zmarnować tej okazji.
- MishaAveJuve
- Juventino
- Rejestracja: 10 kwietnia 2003
- Posty: 1367
- Rejestracja: 10 kwietnia 2003
Przyznaje, że byłem i jestem #AllegriOut, co nie zmienia faktu, że ostatnie 6 meczy to majstersztyck statystyczny, gra dalej nie najlepsza, ale wyniki są i do takiego stanu rzeczy powinniśmy być przyzwyczajeni, co najmniej od Capello tak to wyglądało, styl marny ale wyniki są. Fakt też jest taki, że kluczowych piłkarzy nie było, i w sumie nie wszyscy są, nowi kluczowi musieli się wpasować, jakk Bremer czy Kostic, którzy jak się okazuje z czasem chyba jednak byli dobrymi zakupami, Danilo w środku jest koks.
Nie można odmówić teraz że Allegri nie stawia na młodych, może z braku laku może nie ale stawia i to jest fakt.
Nie mniej uważam, że z taką grą i z tym trenerm walka o wyższe cele w LM nam nie grozi, chociaż nie ukrywam że chciałbym się mylić, podbnie jak z tym, że nie będziemy mieli LM w przyszłym roku.
PS. w LE nie wierzę.
Nie można odmówić teraz że Allegri nie stawia na młodych, może z braku laku może nie ale stawia i to jest fakt.
Nie mniej uważam, że z taką grą i z tym trenerm walka o wyższe cele w LM nam nie grozi, chociaż nie ukrywam że chciałbym się mylić, podbnie jak z tym, że nie będziemy mieli LM w przyszłym roku.
PS. w LE nie wierzę.
Od kołyski Az po grób jedna miłość jeden klub!!!!- JUVENTUS
- BlackJacky
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Posty: 2535
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
Ja tam lubię szpinak.
Jak tam LM? Już wygrana?Elohi pisze: ↑14 listopada 2022, 09:27Fani #Allegriout zaorani. 6 mecz z rzędu wygrany, 6 czyste konto. Aczkolwiek muszę przyznać, że mimo tego, że nigdy nie napisałem tego tagu i nigdy nie domagałem się zwolnienia Maxa, to takiej serii się nie spodziewałem. Allegri to jednak Allegri, potwierdza swój kunszt.
Bravissimo! Forza Juve.
Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
- ipswich
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2013
- Posty: 82
- Rejestracja: 11 lutego 2013
Dobra to jeszcze raz przyspamie. Powiedz mi prosze po co mam czytac setny wysryw jednego czy drugiego randoma o tam jak to Allegri jest dzbanem, Juventus jest memem, a Agnielli jest nieudacznikiem? Wiekszosc aktywnosci na forum ignorowanych przeze mnie userow polega na opluwaniu mojego klubu, zawodnikow i trenera. Po co ja mam to czytac, tracic czas i sie denerwowac? Konstruktywna krytyka nigdy mi nie przeszkadza. Plucie motlochu omijam jak tylko moge.
***** ***
- Bart985
- Juventino
- Rejestracja: 01 lipca 2012
- Posty: 277
- Rejestracja: 01 lipca 2012
Różnica pomiędzy "opluwaniem", a "konstruktywną krytyką" jest tylko w twojej głowie. Tak jak udawanie, że nie ma i nie widać ludzi z inną opinią. Nie mniej świat odkleił się z plusowaniem i minusowaniem, przy czym to drugie powoduje "ukrycie postów, które 'społeczność' uznała na 'niewłaściwie'"... czy jakoś tak.
Dziś za "niewłaściwie" każdy uznaje wedle siebie, a zazwyczaj jest to każde zdanie odmienne od mojego. Banieczki, banieczki, banieczki...
Dziś za "niewłaściwie" każdy uznaje wedle siebie, a zazwyczaj jest to każde zdanie odmienne od mojego. Banieczki, banieczki, banieczki...
- ipswich
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2013
- Posty: 82
- Rejestracja: 11 lutego 2013
Pudlo. Tak sie sklada, ze jest tu sporo uzytkownikow, ktorych nie ignoruje mimo ze sie z nimi nie zgadzam (np Ty). Powody wypisalem wyzej. Swoje urojenia zostaw wiec dla siebie.Bart985 pisze: ↑21 listopada 2022, 01:01Różnica pomiędzy "opluwaniem", a "konstruktywną krytyką" jest tylko w twojej głowie. Tak jak udawanie, że nie ma i nie widać ludzi z inną opinią. Nie mniej świat odkleił się z plusowaniem i minusowaniem, przy czym to drugie powoduje "ukrycie postów, które 'społeczność' uznała na 'niewłaściwie'"... czy jakoś tak.
Dziś za "niewłaściwie" każdy uznaje wedle siebie, a zazwyczaj jest to każde zdanie odmienne od mojego. Banieczki, banieczki, banieczki...
***** ***